alexisend
Mój problem polega na tym ze mój King z radości oczywiście jak ktos kogo uwielbia przychodzi do Naszego domu to skacze
Dzisiaj tak skoczył na moją mamę ze aż zadrapał ja w twarz...no a nie każdy to lubi
Nie wiem jak go odzwyczaić,czytałam sporo m.in Zapomniany język psów ,gdzie metodą jest całkowita obejetnosc gości wchodzących w stosunku do psa
Może macie inne metody,albo doświadczenia?Może pies z tego wyrasta?King ma dopiero 7 miesięcy
Skakanie na gości należy do zachowań wyuczonych, które zostały wmocnione zarówno przez samych właścicieli psa, jak i przez gości. Pies skacze, bo jest podekscytoany, a ludzie wykonują całe mnóstwo zbawnych czynności, takich jak piszczenie, opędzanie się (machanie rękami), głaskanie psa (oni myślą, że go odsuwają). Pies widząc, że jego skakanie wywołało tyle euforii - będzie to robić nadal.
Pół biedy jeśli adresatami wyskoków psa są dorośli ludzie. Znacznie poważniej trzeba się zająć skakaniem, gdy pies robi tak wobec dzieci. Bardzo łatwo może się to skończyć przewróceniem dziecka czy poważniejszym wypadkiem.
Zamiast "oduczać" skakania zastanówmy się co pies może robić ZAMIAST tego? Jakie zachowanie psa wyklucza skakanie? Na pewno takim zachowaniem jest siedzenie lub leżenie. Witanie gości w drzwiach jest zwykłym psim rytuałem powitania i pies jest zwykle bardzo ciekawski "kto to przyszedł?". Wykorzystajmy to do nauki spokojnego witania się.
Po pierwsze - naucz psa bardzo dobrze komendy "siad". Na dźwięk komendy "siad", pies ma siadać w każdych warunkach i w każdej sytuacji. Stopniowo zwiększaj rozproszenia, żeby ułatwić psu zrozumienie, że pozostawanie w pozycji siad jest możliwe i opłacalne (nie zapomnij o zwalanianiu psa komendą zwalniającą, np. "OK" i nagradzaniu za dobrze wykonane zadanie). Gdy pies ma opanowane siedzenie na komendę i zostawanie w tej pozycji możesz wykorzystać gości jako pomocników przy nauce grzecznego witania się. Gdy rozlega się dzwonek do drzwi daj psu komendę "siad". Podejdź do drzwi, otwórz je, zaproś gości do środka, przywitaj się z nimi. Jeśli w którymkolwiek momencie pies wstanie samowolnie, poproś Twoich pomocników, żeby nie odzywali się do psa ani słowem i natychmiast wyszli za drzwi. (Oczywiście to tylko ćwiczenia z udziałem ochotników). Całą procedurę witania powtórz w taki sposób, aby psu udało się zachować pozycję siedzącą. Nagrodą za takie zachowanie będzie możliwość podejścia do gości i spokojnego przywitania się (cztery łapy na ziemi). Dodatkowo goście mogą dać psu ulubioną zabawkę lub smakołyk, ale ważne jest, żeby psa nie ekscytować, nie piszczeć nie mówić do niego jaki jest piękny i kochany, bo taka ekscytacja może sprawić, że pies nie zapanuje nad sobą i znowu zacznie skakać. Im więcej spokoju przy powitaniu, tym łatwiej psu zachowywać się w oczekiwany przez nas sposób. Im więcej udanych powitań, tym lepiej pies zrozumie jak powinien się zachowywać gdy ktoś przychodzi do Waszego domu.
Porada Jacka Gałuszki
Widzę ,że troche intuicyjnie tak robiłam,ale jednak za mało konsekwentnie,wczoraj naprawdę byłam aż zaskoczona zachowaniem Kinga gdyz On zazwyczaj omija moja mamę wyczuwając jej obojętnosć w stosunku do niego,ale wydaje mi się ze On teraz zaczyna nabywać własnej pewności,tj by nagle starał sie dominować i stąd te zachowania.
Zrobię ćwiczenie z ochotnikami i wychodzeniem za drzwi wg mnie bardzo rozsądnie to brzmi
pozdrawiam
Widzę ,że troche intuicyjnie tak robiłam,ale jednak za mało konsekwentnie,wczoraj naprawdę byłam aż zaskoczona zachowaniem Kinga gdyz On zazwyczaj omija moja mamę wyczuwając jej obojętnosć w stosunku do niego,ale wydaje mi się ze On teraz zaczyna nabywać własnej pewności,tj by nagle starał sie dominować i stąd te zachowania.
Zrobię ćwiczenie z ochotnikami i wychodzeniem za drzwi wg mnie bardzo rozsądnie to brzmi
pozdrawiamPsiak teraz jest w wieku gdzie pierwszy raz będzie próbował przesunąc granicę tego co mu wolno, ponownie bedzie to robił gdy skończy ok 1,5 roku i bedzie sie stawał juz dorosłym psem. Musisz z rodziną zdecydować co psu w domu wolno, a czego nie i konsekwentnie musicie się tego trzymać, czyli nie moze być tak ,że jak ustalicie że pies nie moze wchodzic na kanape to np. tata mu na to pozwala, a Wy nie, bo pies zwyczajnie głupieje i nie wie czego od niego oczekujecie. Czyli konsekwentne postępowanie i nie bedzie z psiakiem problemu
Psiak teraz jest w wieku gdzie pierwszy raz będzie próbował przesunąc granicę tego co mu wolno, ponownie bedzie to robił gdy skończy ok 1,5 roku i bedzie sie stawał juz dorosłym psemPrawda to jest ciężki okres i można w nim dużo spieprzyć albo wyprostować. Swoją drogą to Antek mi skacze na wszystkich, nie oduczyłam go tego, a zachowanie domowników i gości pogłębiło tą cechę. Na prawdę zawalcz o to żeby nie skakał po ludziach, to bardzo pomaga. Wytłumacz też domownikom i tym którzy Cie odwiedzają jak mają się zachować w takiej sytuacji. U mnie z reguły goście przytrzymują Antka jak na nich skacze, głaszczą, a jednocześnie pokazują mu, że takie zachowanie tolerują. Nie każdy wie jak się zachować, gdy wskoczy na niego psisko, medal ma dwie strony
Powodzenia.
Nie każdy wie jak się zachować, gdy wskoczy na niego psiskoDokładnie tak,co innego jak skacze mały piesek,a co innego jak skaczą Nasze psy które przednie łapy opierają na ramionach co niższych osób:|
Na razie nie robiłam ćwiczenia z drzwiami tj pisała Wera bo okazji jeszcze nie było,póki co konsekwentnie utrwalam mu "siad"który ma nieźle opanowany i do tego dołaczam "zostań" z czym ma większy problem
Nie wyobrażam sobie że mając dwa psy oba będą obskakiwały moich gości
Dzięki za rady,All time ćwiczymy:)
Szczególnie gdy ten mały piesek jest cały ubłocony, to wprost ludzie są szczęśliwi jak na nich skacze Ubłocenie to pół biedy wg mnie
Problem pojawia się gdy w gre wchodzi mozliwosc podrapania twarzy bądz co gorsza uszkodzenia oka z czym sie spotkałam co u wiekszych ras jest bardziej prawdopodobne niz u maluchów
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl