ďťż

alexisend

Nakir postanowił poznac nowych sasiadów i wyje sobie jak wychodze do pracy
doszło do tego ze którys z sasiadów zgłosli na straz miejska ze znecam sie nad psem bo ten wyje od rana
nie przyjełam mandatu i czekam na wniosek o ukaranie do sadu grodzkiego wtedy bede wiedziała który to sasiad.
jak sie okarze ze to ten z małym dzieckiem podam ich do MOPS ze znecaja sie nad dzieckiem bo "dziwnie" płacze mi za sciana od rana
oni mi utrudniaja zycie to ja im

prosiłam mame by podchodziła pod dom i sprawdzała czy pies rzeczywiscie wyje i mowi ze cisza

zastanawiam co ja mam z Nakirem jeszcze zrobic bo to nie jest kwestia tego ze nie jest wybiegany.
co wieczór ma trening i robie z nim ok 3 km na saniach, rano ok poł godziny biegania
po południu dłuuugi spacer
mieliscie taki problem ze swoimi wyjcami??
dajcie jakies rady bo nie wyobrazam sobie faszerowanie go lekami na uspokojenie
ma radio właczone ma zabawki co mam jeszcze zrobic?


Spróbuj tak:
Wyjdź jak co dzień do pracy tylko trochę wcześniej, poczekaj gdzieś w pobliżu tak żebyś usłuszał ewewntualne wycie. Jak zacznie wyć wpadasz do domu, stanowczo głosem mów że źle zrobił i wyjdź. I tak do skutku aż zaczai że nie wolno wyć. Oczywiście to do skutku to max dwa razy na dzień U mnie zadziałało. Moje jak jeszcze w bloku mieszkałem, wyły od 7.20 do 14.40 kilka lekcji i był spokój.
Powodzenia
jak się zestarzeje to może przejdzie... -:)
ja mam straż miejską co pół roku, teraz to przychodzą, chwilę pogadamy i wychodzą, ale do mnie przychodzą nie tylko dlatego że wyją, ale że takie chude..., zgłaszają głównie mohery z jamnikami brzuchem ciągnącymi po trotuarze... -:)
Miałem to samo. Przyjechała policja. Pokazałem dokumenty psów i stwierdziliśmy zgodnie z gliniarzami, że jeżeli komuś wycie psów poza miastem przeszkadza, to niech się wyprowadzi do miasta.
Sąsiadów broń Boże nie wolno "ugłaskiwać", bo Ci żyć nie dadzą. W razie "wątów" natychmiast przejmij inicjatywę, jak zrobił to znajomy (hodowla Nasza-Sfora): powiedział, że w razie donosów albo zatrucia jego psów natychmiast sprowadzi w to miejsce 2 razy tyle i jeżeli będą mu fikać, to im to nie wyjdzie na dobre. Odtąd ma spokój, w sumie my też.


ani razu nie przeprosiłam ich za psa i nie mam zamiaru tego robic

Nakir musi sie przyzwyczaic do nowego mieszkania a oni do niego

im nawet przeszkadza jak wychodze rano do pracy bo za głosno drzwi zamykam
jak mój Ziomal wył moi sąsiedzi mówili że musi się przyzwyczaić i że oni to rozumieją.a jeden sąsiad powiedział że ludzie drą mordy a psy szczekają.normalka.mam fajnych sąsiadów.
Zocha, olej ich.takich upierdliwych są miliony.wiecznie im coś nie pasi.a poza tym cisza nocna obowiązuje od 22 do 6 a w tych godzinach Twój pies nie gada
Cześć! w końcu się odezwałaś! a co SM taka rychliwa, że od razu mandat? przestali bić to teraz wykazują się , że tacy pomocni ludziom? A czym Ty lejesz wyjca? byś się wstydziła!
U nas było podobnie tylko na mnie mówili że głodze psy.Moja sytuacja różni się tym że my mieszkamy na wsi i olewam to co mówią sąsiedzi i ludzie z pobliża pilnuję tylko by psy nie wyły w godzinach nocnych czyli tam gdzieś od 22.Musisz też uważać żeby Ci kiedyś nie wykonczyli psiaka skąd wiesz czy ich na to nie stać różni sa ludzie
miłosci sasiedzkiej ciag dalszy
zgłosiłam do społdzielni ze nie sprzataja po sobie i ze zapraszam na robienie zamków z piasku
dzis rano wychodze z psem a tu czysciutko

poznałam juz prawie wszyskich sasiadów w klatce i sa mili tylko ci tacy dziwni
młode to a dziwne
reszta mizia nakira i gada ze taki kochany pies

No to jakies ewenementy trafiły Ci się za sąsiadow ale sie dotrą i zmiękna jak reszta normalna. Tej reszcie też może zaszli za skórę. A ja swoje walnę czasami dechą z zadrami jak mnie wnerwią to pewnie dlatego wyją pod bramą!
Miałem interwencję strazy miejskiej i policji za to ze trzymam grenlandy na dworzu (budy oczywiście, słoma itp jest), ale społecznośc lokalna ,, miłosników" zwierząt z osiedla ma inne zdanie. Uważaja, że przy minus 20 powinienem brac psy do domu. One nawet nie zauważają że cos jest nie tak, wręcz przeciwnie, cieszą się tą pogodą. Czekam na interwencje Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, a i przed Sądem Grodzkim z przyjemnością podzielę się wiedzą na temat trzymania psów tej rasy.
Z wyciem natomiast można sobie bez problemu poradzić. Moje psy są nauczone być cicho od 22-7 rano.
Za dnia nikt nie powinien mieć pretensji o wycie czy szczekanie i brak jest podstaw prawnych do karania mandatem przez słuzby. Natomiast ktoś może wystapić z powództwa cywilnego i powolac sie na zasady współżycia społecznego i udowodnić, że są zaklócone. To inna sprawa. ,,Samo życie na obrzeżach dużych aglomeracji:)

Za dnia nikt nie powinien mieć pretensji o wycie czy szczekanie i brak jest podstaw prawnych do karania mandatem przez słuzby.

eskimoteam, z tego co wiem mandaty dają w Łodzi.coś tam kiedyś słyszałam że dali prawo SM.bo psy szczekają i zakłócają harmonogram dnia to jest śmieszne.a jak pijaczki lub ćpunki robią hałas to jest git malina.dziwny jest ten świat
Najczęściej chyba się skarżą ci co sami nie przestrzegają podstawowych zasad.

Ja mam fajnych sąsiadów za wyjątkiem tych co mają sami psiaka. Przeszkadza im, że w dzień się bawię z psem i słuchać stukot pazurków, a nie przeszkadza im własny wyjec dopołudniowy, ani prośby sąsiadów co by zamknąć psa w najdalszym pokoju...

Nic, tylko olewać i żyć sobie dalej

Zocha możesz uczyć psiaka siedzenia cicho samemu. Wychodzisz za drzwi, wracasz póki nie zawyje i nagradzasz. Zwiększasz czas siedzenia na zewn/odchodzisz dalej. I generalnie jak już pies zawyje to wracasz dopiero jak się uspokoi
Mnie się tak udało opanować małego wówczas wyjca Kilka razy dziennie przez kilka dni
zakaz szczekania? dobre
Zocha! jak tam na froncie?
cisza
pan sasiad mowił ostanio do swojgo dziecka jak go mijałam "Uwazaj synku bo to ten niedobry piesek idzie"

teraz Ja zaczne wyc po nocach ktos ma ochote ze mną powyć
moze moja Kochana Papuga ze mną powyje

pan sasiad mowił ostanio do swojgo dziecka jak go mijałam "Uwazaj synku bo to ten niedobry piesek idzie"

następnym razem jak będziesz przechodzić obok inteligentnego owego Pana powiedz:"Nakir uważaj bo ten Pan ma pchły"

pocahontas,

następnym razem jak będziesz przechodzić obok inteligentnego owego Pana powiedz:"Nakir uważaj bo ten Pan ma pchły"

dobre
Zocha,

ktos ma ochote ze mną powyć
Karola - oj nie jeden
ja bym chciała tego jednego Papuga:mrgreen:

[ Dodano: 2010-02-03, 14:47 ]

uderz w stół a papuga sie odezwie
Ty jak dowalisz to juz dowalisz - normalnie sie teraz

dopiero bedziesz sie czerwienic
Ty lepiej zajmij sie sąsiadem a nie papugowaniem bo teraz sobie piszesz a tam w domu Nakir wyje na cały blok
rozwija chłopak talenty do 22 ma swobode wycia
No to wszystko w normie.Kochajmy naszych sąsiadów!
dzis sie wydało ze sasiad podchodził pod drzwi i draznił psa zeby nagrac jak wyje

co za głupek z niego

dzis sie wydało ze sasiad podchodził pod drzwi i draznił psa zeby nagrac jak wyje

co za głupek z niego


jakiś pojeb genetyczny.a jak się wydało?byłaś w domu?
spółdzielnia przepytala sasiadów
i powiedizli co ten debil robił bo tak kopał w drzwi ze mysleli ze sie ktos włamuje do mnie
no to rzeczywiście jakiś debil.ale teraz już wiesz że może Ci naskoczyć
Jak będziecie sie mijać to powiedz do Nakira "chodż piesku bo idzie ten pan - niebezpieczny dla otoczenia". Tak sie domyslałam, że ma coś z głową i innym też podpadł. Czub regularny. Dobrze, że reszta w porządku.
Zakończył się właśnie proces przeciwko byłemu maszerowi (i jego psom) Hodowca były maszer uniewinniony
moje psiaki wyją po nocach w dzien czasem tez im sie zdarza ale rzadko, sa w kojcu na ogrodzie oddalone o jakies 25 m od buduynku wielorodzinnego, gdzie mieszkaja sami starzy emeryci, mi to czasem przeszkadza ich wycie, ale oni mowia :"ładnie pieski śpiewały w nocy" i ze nie przeszkadza im to, bo i tak nie spia....-mto stare pokolenie:))) hehehe

[ Dodano: 2010-03-17, 14:49 ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl