ďťż

alexisend

Ci co byli w Poznaniu na Światówce niech zobaczą http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=6068



jejku my też byliśmy w Poznaniu.. ale Aldan żadnych dziwnych objawów nie ma..
Ciekawa jestem, kto zawinił..
u nas na szczęście bez choroby. Prześlę dalej do znajomych
mam nadzieje ze ominęło ringi SH chociaz nie dotarliśmy w koncu na swiatówke...i chyba dobrze:]


o boże ile tych chorób
No właśnie - wiadomo już kto zawinił? to brak organizacji czy rzeczywiściue ZBYT duża ilość psów z zewsząd?
wajola, wydaje mi się, że nie da się ustalić winnego. W takim nagromadzeniu psów wystarczy jeden chory (lub może nosiciel, nie znam się na tym), by poszło lotem błyskawicy. Najlepsza nawet kontrola tego nie wychwyci ... tak myślę
"mamy już w ogródku pokaźne cmentarzysko..." jak dosadnie!

Moje psy na szczęście żyją sobie spokojnie na łonie przyrody i mają się w doskonałym , bez wirusowym zdrowiu..
metro, a ty byłaś w Poznaniu?
Podobne objawy przywiózł mój Asamuk z Kielc i Goldenka mojego narzeczonego brata.

Antybiotyk Amoksiklav pomógł.
Potwierdzam ,że w Kielcach też była zaraza.Co prawda mój samek nie miał widocznych objawów ,ale zachorowała moja suczka ,która na wystawie w ogóle nie była i kontaktów z innymi pasami w zasadzie nie ma. Musieliśmy coś z tych Kielc przywlec i małą zarazić. Kasłała tak ,że aż żal było słuchać.Syropki i lekarstwa pomogły ale trwało to ze dwa tygodnie. Trzy psy mojej znajomej ,która była na wystawie też zachorowały
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl