alexisend
witam
Wczoraj zaobserwowałem u swojego hasiora jakieś zmiany skórne (na zdjęciach widać). Nie wiem co to może być...może alergia? czy ktoś miał z Was drodzy forumowicze podobny problem? jutro idę z psem do weterynarz i chciałem wcześniej usłyszeć wasze opinie...
ps. tydzień temu argos miał szczepienie (drugie w swoim życiu) przeciw wściekliźnie (środek Rabisin). Dostał również kolejne zaszczepienie przeciw parwowirozie i nosówce (leptadog L i eurican dhppi) Weterynarz powiedziała, że nie zaszkodzi bo to jeszcze młody pies...i lepiej go chronić
co wy na to...
dziękuję za odp.
p.s. apetyt piesek ma nadal...
To może byc objaw niedoboru cynku, jest to dośc częsta przypadłośc u husky i malamutów, na przykład nasza Pola miała takie zmiany, przez jakiś czas sączyło się osocze, robiły się strupki. Po podaniu przez 3 tygodnie preparatu z cynkiem ustąpiło. Przy jutrzejszej wizycie możesz zwrócic uwagę weterynarza na to.
Moj Hektor miał cos podobnego , ale smarowałam mu jakas mascia od weta i przeszło
a jaką maścią?
Moja Runa miała cś podobnego, stosowałam dwa różne środki bo wet nie był pewien na 100% co to ale Zinkas (czy jakoś tak to się nazywało) też dostawała i przeszło
Olga ma racje to mozę być niedobór cynku, moze też być świerzb.
No ale chwilke .. Kuba miał niedobór cynku ale nie było to az takie obrzydliwe tzn nic się z tego nie sączyło i niewyglądało tak,jagdyby ktoś mu dizure w skórze zrobił ... a wet stwierdził,ze to niedobór cynku . Kubek miał takie góryi mu sie naskórek złuszczał i sierść była tam baardzo rzadka i troche czerwone było ale bez przesady ... To od psa zależy ? Bo z tego co PAMIĘTAM to jak czytałam na stronce podanej przez kogos tam too w niedoborze cynku nic nie pisało o rakich saczących sie ranach ... Ale z drugiej strony Kubek to miał wtychh samych miejscach ...
a może to psi wirus opryszczki bo znalazłem takie temat na forum
http://forum.stake-out.org/viewtopic.php?t=1169i bardzo mi to przypomina "uraz" Argosa
I co, byłeś u weta? Jaka diagnoza?
Powiedziała, że trudno jednoznacznie określić co to jest (że paskudnie wygląda), i że właśnie może być opryszczka... i że mam obserwować jego pysk czy te "sączące plamki" będą się powiększać. Przepisała (wycisnęła) jakąś maść z większej strzykawki do mniejszej i mam smarować 2 razy dziennie te zmienione miejsca. Jeżeli plamki będą nadal się powiększać to mam do niej znowu przyjść i przepiszę dawkę antybiotyku dla Argosa.
p.s. tylko jak ja mam mu smarować jak on się nie daje....
Przedewszystkim czym go karmisz??
drabster, właśnie też o to chciałam zapytać
Sucha czy po domowemu?
po domowemu, ryż i kurczak, do tego mrożone ryby (czasami). Nie toleruje żadnej karmy w ilościach do odżywiania tzn. jak dostanie 1 dwie "kuleczki" puriny, eukanuby...czego to ja nie testowałem to nie ma problemu ale jak dostanie michę suchej karmy to rozwolnienie murowane. Jedyne co trawi i go napełnia to ryż z dodatkiem mięsa
p.s. ostatnio od miesiąca dostaje tran w takich matrixowych tabletkach, pies nie jest karmiony ze stołu, "odpadkami, pozostałościami z jedzenia" itp
aha dostaje też kompleks witamin
To ciekawe co piszesz
Czy Poza ryżem i kurczakiem podajesz mu jakieś warzywa? Czy "testowałeś" też karmy dla psów z problemamy trawiennymi? Robiłeś jakieś badania (krwi, moczu, kału)?
Poza tym sugerowałabym podanie mu tego preparatu
http://www.krakvet.pl/kerabol-50ml-p-1545.html . To bardzo dobry środek na wszelkie problemy skórne, dostępny chyba w każdym zoologu i u weta.
jak miał może z 3 miesiące to robiłem mu badanie moczu, który wykazał wg weterynarz zapalenie pęcherza (zresztą argos sikał i sikał) po podaniu leków wszystko minęło. Te wyniki były bardzo dobre tak mówiła weterynarz tylko jedna wartość była za wysoka i wskazywała zapalenie. Co do warzyw to Argos lubi chrupać marchewki i nie testowałem karmy dla psów z problemami trawiennymi (a jak to karma-nazwa??)
runner, masz może GG?
Co do środka który poleciłaś ... to ja mam tej samej firmy ale witaminy dla Argosa. Firma co produkuje ten środek (na schorzenia skórne) mieści się w Gorzowie. Muszę się tam wybrać
W Pabianicach nie słyszano jeszcze o tym preparacie. Gdybyś się czegoś ciekawego dowiedział daj znac na forum, może uzbiera się grupka chętnych.
wracając do tematu plamek u mojego psiaka to zauważyłem, że pokryły się one strupkami i nie powiększają się...
Pilnuj by tego nie drapał.
Co do tego preparatu to w mojej ocenie jest bardzo dobry. Daje szybki efekt, włos nabiera koloru, połysku ale i staje się mocniejszy, to się czuje w dotyku. Poza tym skóra zdecydowanie się poprawia, goją się drobne ranki i nie ma łupierzu.
Basia, a ludzie mogą to łykac?...
Basia, a ludzie mogą to łykac?... kupiłem dzisiaj ten płyn "kerabol" u weterynarza, który mieści się 100m od producenta tego środka. Zapłaciłem 30 pln za 50 ml. Na allegro 20 ml z przesyłką kosztuje 26 pln.
odpowiadając na Twoje pytanie: na ulotce jest napisane "wyłącznie dla zwierząt" ale Pani która mi dzisiaj sprzedawała ten płyn powiedziała, że jej mąż weterynarz przyjmował to przez jakiś czas i miał piękne włosy po "kuracji"... a czy jakieś skutki uboczne były to nie wiem...
ps. firma biowet nie sprzedaje detalicznie tego środka więc trzeba go szukać u wetrynarzy czy na hurtowniach
dokładny opis środka
http://www.biowet.com.pl/...t_id=81&what=ig
Zrobiłam tak samo - poszłam do dobrego weta i zamówiłam, na sobotę prawdopodobnie będzie. Cena ta sama - 30 zł. Ten środek ma dośc krótki okres przydatności do użytku, więc go nie mają na stanie, tylko jak ktoś potrzebuje, to sprowadzają. Sprawdzę na moich psach, czy działa i na wiosnę byc może sama poddam się kuracji
Basia, a ludzie mogą to łykac?... Teoretycznie to nie, bo pisze, że tylko dla zwierząt. Ze składu jednak nalezy wnioskować, że nie ma tam niczego co człowiekowi mogłoby zaszkodzić
Dzisiaj zrobię zdjęcie argosa po 4 dniowym smarowaniu jego "plamek" maścią. Chciałbym usłyszeć wasze opinie czy już wyglądają na wyleczone czy nie.
ps. a teraz idę pobiegać z moim sierściuchem
Pewnie już swój problem rozwiązałeś.
Ale jakby co to tutaj trochę pisalam o skazie cynkowej
http://huskysiberian.ovh.org/skaza_cynkowa.htmlPozdrawiam Hania
A gdzie obiecane fotki?
I jak tam chorowitek?
fotka z nosem i jak?...
nooo wyglada lepiej.....
poważnie piszesz czy żartujesz??
Jasne, że lepiej! Widać, że się zabliźnia i nabiera ładnego różowego koloru.
Dobrze, że wszystko wraca do normy
Runner, a czy wet pobrał zeskrobiny z tych miejsc? Przecież to może być pasożyt skóry. Nużeniec czy inne świństwo. Według zdjęć, które wysłałeś, pole tego się powiększa.
Pozdrawiam Hania
Runner, a czy wet pobrał zeskrobiny z tych miejsc? Przecież to może być pasożyt skóry. Nużeniec czy inne świństwo. Według zdjęć, które wysłałeś, pole tego się powiększa.
Pozdrawiam Hanianie ..nie powiększa się..cały czas to obserwuję..
teraz już mu ta plamka się ściemnia
Skubi drapie sie w okolicach oczu od kilku dni, a wczoraj to az do krwi. Zabieramy go dzisiaj do weta do Radomia. Mam nadzieje ze to nic grożnego
[ Dodano: 2007-12-04, 13:32 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl