ďťż

alexisend

Otwarte są już zgłoszenia, wkrótce pełne informacje o zawodach.
http://www.mushingdc.cz/
http://www.mushingdc.cz/i...a-sprint-new-pl

Lista zgłoszonych

Dojazd:
http://www.mushingdc.cz/i...rijezdove-trasy

Noclegi:
http://www.mushingdc.cz/i...azy-a-ubytovani

A pod tym linkiem kamera:
http://213.180.42.22/CgiS...ngle&Language=0


Czy ktoś był już w tym Decinie. Gdzie warto zarezerwować noclegi?
decin to niecałe 100 km ode mnie. jest naprawde niedaleko.
spali tam Na ECF-ie wiec porównanie jest na pewno
Zawody na decińskim Snieżniku odbędą się w dniach 31.01-1.02.2009 w randze Mistrzostw Czech. We współpracy z kolegami z Polski organizujemy też edycję Pucharu Polski. Jesteśmy też zgłoszeni do Pucharu Europy ESDRA. Ogłoszenie zwycięzców przebiegnie następująco:
Zwycięzcą każdej kategorii może zostać każdy zawodnik bez względu na narodowość. W Pucharze Polski zgodnie z regulaminem PZSPZ klasyfikowani są tylko zawodnicy z ważną licencją PZSPZ. Puchar Polski jest rozgrywany pod patronatem PZSPZ a MK Decin występuje tylko jako organizator zawodów. Podstawowa długość trasy liczy 8,7 km do której będą dodane pętlę tak aby uzyskać odpowiedni dystans dla każdej klasy. Klasa D pojedzie dystans 6 km bez dodatkowych pętli. Klasa C pojedzie główną pętlę 8,7 km. Klasa B będzie miała dystans 12,7 km. Klasa A 16 km. Mid pojedzie dwa okrążenia o łącznej długości 31 km. Rozjazdy będą oznaczone symbolem danej klasy, a po skręcie kierunek jazdy będzie potwierdzony w podobny sposób. Na trasie będą mierzone międzyczasy które uniemożliwią skrócenie trasy. W midzie wjazd na drugą pętle odbędzie się 1 km przed metą. Trasa będzie przygotowana z poszanowaniem wymagań ochrony przyrody. Zwycięzcy kategorii D nie otrzymają tytułu Mistrza Czech, ponieważ tych klas nie ma w czeskim regulaminie. Klasy D zostały otworzone na prośbę strony polskiej w ramach tej kategorii będą mogły też startować dzieci w wieku od 10 lat.

http://www.mushingdc.cz


Bono, wiesz jak jest ze śniegiem w tym rejonie? Bo ja się zgłosiłem, jako, że Kraina Wilka przeniesiona. Napisz jak sytuacja na froncie
Na razie jest. Tu masz podgląd. http://213.180.42.22/CgiS...ngle&Language=0
Było ciemno, stąd pytanie Ale dzięki, chyba nie powinien zniknąć, robi się chłodniej.
Jest już dostępna lista startowa.
http://www.mushingdc.cz/i...am-prihlasenych

[ Dodano: 2009-01-28, 23:38 ]
Znowu uciekasz do Czech.

[ Dodano: 2009-01-29, 01:13 ]
Mnie możecie już wykreślić z listy startowej. W Zadov powiedziałem już organizatorowi Decina że niestety nie przyjadę.
sosei chyba jesteś na liście startowej we Frauenwald. Na samym końcu listy jest bardzo dziwny wpis: imię ???? nazwisko ?????? kraj PL Klasa C2. To możesz być tylko Twoje zgłoszenie przez telefon przekazane jak najbardziej poprawną polszczyzną:-) Czyli jednak Ci się udało dogadać start :-)
Dostali drukowanymi literami faxem wszystko to co potrzebne może nie ten numer faxsu i gdzie indziej poszło, ale najważniejsze że jestem tajnos agentos z PL C2?????
We Frauenwaldzie są zawsze dwa wieczory maszera. Ten z piątku na sobotę zawsze jest z udziałem kilkuset mieszkańców miasteczka z tańcami na stołach, jedzonkiem i piwem (nie dla zawodników :-) W tym roku też czytałem, ze tak ma być

PS
przepraszam, że w temacie Śnieżnika ale nie opłaca się zakładać nowego tematu o Frauenwaldzie. A na obie edycje zawodów kto ma pojechać to i tak pojedzie. A kto ma siedzieć w domu to i tak siedzi bo przecież to globalne ocieplenie jest

We Frauenwaldzie są zawsze dwa wieczory maszera.
Coś sugerujesz
Nic a nic, bo ojciec jednego semi maszera siedzi na forum i tylko czeka aby mi przywalić
To trzymaj się na baczności

sosei chyba jesteś na liście startowej we Frauenwald. Na samym końcu listy jest bardzo dziwny wpis: imię ???? nazwisko ?????? kraj PL Klasa C2. To możesz być tylko Twoje zgłoszenie przez telefon przekazane jak najbardziej poprawną polszczyzną:-) Czyli jednak Ci się udało dogadać start :-) Ale t ja gadałam PO angielsku, a przynajmniej próbowałam, bo pan Ebert nie bałdzo... Podał mi nr faxu, tam podałam wszystko, nie wiem, czy dotarł, a numer na pewno jest dobry...
Ale ważne, że na liście jest
Słuchajcie jak tam najlepiej jechac, powiedzmy od Wrocławia? Od razu do Czech przez Szklarską, czy lepiej trochę dalej, ale przez Niemcy?
Moim zdaniem lepiej przez Niemcy, chociaż komuna powinien wiedzieć najlepiej wydaje mi się że przy załamaniu pogody, które ma nadejśc, lepiej się na szklarską nie pchać. Takie moje zdanie ale moge się mylić.
Jakie załamanie pogody??!!

Najlepiej jechać przez Zgorzelec, potem zjazd z autostrady wzdłuż polskiej granicy do Czech. Na Śnieżnik wjeżdżaj najlepiej przez Jilove, a nie bezpośrednio na Śnieżnik.
Trobią na okolo że obfite opady śniegu w piątek na południu. Pewnie znowu przesadzają ,ale po sylwestrze to mam dosyć drogi od Świeradowa do Szklarskiej A jazda po takiej drodze z przyczepą mi napewno by nie odpowiadała, ale nie ma co narzekać będzie jak będzie
myślałam, że odwilż zapowiadasz
ha, my się wrąbałyśmy w śnieżycę w drodze na Zadov- zachciało nam się przez Jaku, bo wszędzie odwilż . A tam śnieg walił- na drodze 2 cm, potem 5 w Harrachovie; pługów nie widać było, TIRy stoją, auta suną pomalusiu- ze 2 godziny straciłysmy! Bo w Czechach ten śnieg długo był..
I wracałysmy przez Brno

Teraz planujemy przez Zgorzelec
pozdr
Zgorzelec PANY
My też przez Gorlitz tyle że dalej prosto na Frauenwald
Ja tam przez Świeradów chyba pojadę
Ale komuna dlaczego przez Świeradów przecież przez wyciąg prosto na górę i już w Czechach jesteś. Dla twojego Jeepa to nic trudnego

[ Dodano: 2009-01-29, 11:51 ]
a jak tam zamówienie na profesora Fanka? Aktualne?
już nie, ale dzięki za pamięć
oki, i tak Fancio jedzie, bo my potem bedziemy caały tydzień w górach!
Wielkie dzięki - no to lecimy "gładszą" trasą przez Zgorzelec. Wyjeżdżamy pewnie w piątek po południu albo koło południa.
Reflektuje ktoś na "konwój"?

a jak tam zamówienie na profesora Fanka? Aktualne?

Ania, jakby profesor był do wzięcia to my się piszemy. Bo Rony nie ma pary

Reflektuje ktoś na "konwój"? My wyjeżdżamy już dzisiaj w nocy. Ale możemy pomyśleć coś w drodze powrotnej.

[ Dodano: 2009-01-30, 01:00 ]
Dzięki wielkie, my w busie kimamy. Wy pewnie już na miejscu, a ja dopiero zaczynam wrzucać graty. Ech, praca praca....
ha a ja to dopiero jutro jade :-)

[ Dodano: 2009-02-01, 21:02 ]

klasa C
Bono trzeci- pierwszy Pawlik, druga Daszka, piąty starszy Michalski

Starszy junior Michalski

Starszy junior Michalski
Toż napisałem starszy a nie stary

[ Dodano: 2009-02-01, 21:37 ]
Nie. On tylko pomagał Agnieszce i myślał, że go nim poczęstuje ale nic mu z tego nie wyszło.
Gratulacje dla Polskiej ekipy. Jeżeli chodzi o Maćka, to nie mam pojęcia, czemu był problem, ale zachowanie niektórych Czechów na trasie conajmniej dziwne. Mój pies dostał piąchą w łeb od jakiegoś zawodnika na 6 psach, który chwilę potem centralnie przejechał po łapach moich psów saniami (mimo, że zatrzymałem się podczas wyprzedzania i moje psiaki nie wykazywały żadnej agresji).

Dla nas zawody kompletnie nieudane, prawdopodobnie przedostatnie zresztą.
Fajnie było poznać osobiście kilka osób z forum "na zywo".

Pozdrówka!

ale zachowanie niektórych Czechów na trasie conajmniej dziwne. Mój pies dostał piąchą w łeb od jakiegoś zawodnika na 6 psach, który chwilę potem centralnie przejechał po łapach moich psów saniami (mimo, że zatrzymałem się podczas wyprzedzania i moje psiaki nie wykazywały żadnej agresji).

A czemu to piszesz na forum a nie zgłosiłeś na mecie-
Ja też wyprzedzałem i polaków i czechów i żadnego problemu nie było :-)

[ Dodano: 2009-02-01, 22:15 ]
To tutaj tez poprawie (sie) - Krkoszka w B.

My jeszcze w drodze do domu...

Komuna, jedziesz do Oberwiesenthal ?

My tez wszystkim uczestnikom GRATULUJEMY !

Gratulacje dla Polskiej ekipy. Jeżeli chodzi o Maćka, to nie mam pojęcia, czemu był problem, ale zachowanie niektórych Czechów na trasie conajmniej dziwne. Mój pies dostał piąchą w łeb od jakiegoś zawodnika na 6 psach, który chwilę potem centralnie przejechał po łapach moich psów saniami (mimo, że zatrzymałem się podczas wyprzedzania i moje psiaki nie wykazywały żadnej agresji).


ale co ?

obraziłeś się i do domu?

czy oddałeś temu zawodnikowi w łeb i z obawy do domu ?

troche dla mnie mało zrozumiale dylac na zawody pewnie z 800 km i wajha po 15 km dlatego pytam ...
Byłoby dla Ciebie bardziej zrozumiałe, gdybyś przebiegł za psami 15 km na piechotę A przejechanie 1300 km? Dla mnie jazda samochodem to sama przyjemność, więc nie widzę problemu.

Byłoby dla Ciebie bardziej zrozumiałe, gdybyś przebiegł za psami 15 km na piechotę

Dla mnie bieganie z psami ( po paru km przechodzace raczej w spacer) to sama przyjemność więc nie widzę problemu.

poza tym zdecydowanie mam świadomość jakiej sportowej jakości psy mam w kenelu i czego sie moge po nich spodziewać. A mam nieodparte wrazenie ze Ciebie przestalo to bawic. mrgreen:


klasa B
Bajerka przedostatnia

Nie zapominajmy o Mateuszu Brzank, który zajął zaszczytne miejsce za Anią.

Dla mnie bieganie z psami ( po paru km przechodzace raczej w spacer) to sama przyjemność więc nie widzę problemu.
Jeżeli na treningach robisz lepszą średnią niż na zawodach (trasa płaska, doskonale przygotowana) i widzisz, że psy się źle czują (zmienialiśmy im karmę tydzień temu, co oczywiście pewnie było błędem), to nie ma sensu ich katować. Znam moje psy i widziałem, że mają problem. Nie zamierzam ich katować tylko po to, żeby sobie dopisać do wyników kolejne ukończone zawody.



poza tym zdecydowanie mam świadomość jakiej sportowej jakości psy mam w kenelu i czego sie moge po nich spodziewać.

Właśnie dlatego wróciłem.
Foty:
http://esp.rajce.idnes.cz...1._-_1.2._2009/
a wyniki gdzies wisza?
benka

a wyniki gdzies wisza?
benka


taaa na tym baraku gdzie się zgłaszałaś

[ Dodano: 2009-02-02, 21:25 ]


Moim zdaniem, jak psy jadą z W-wy ładnych kilka godzin w boxach, potem w nocy wyskok na lanie i znowu boxy do rana, potem 15km i znowu boxy do Warszawy to wspominać mile tego nie będą, ale nie tam, żebym się znał


kurde, poziom nie znania się mamy podobny, bo moje zdanie oscyluje gdzieś blisko Twojego ...
Faktycznie, lepiej jeździć tylko na zawody organizowane pod domem. A Górowski, Traczer, Tomaszewski, Wodziński czy Surówka to bezlitośnie katujący swoje zwierzaki amatorzy.

Zastanawiam się tylko, czemu fakt, że ktoś wrócił z zawodów przed ich ukończeniem wzbudza większe zainteresowanie, niż same zawody.
komuna, ---U---, ja doświadczona bynajmniej nie jestem... Ale zdanie mam to samo...
Sprint:
http://www.mushingdc.cz/vysledky_sprint.pdf
Mid:
http://www.mushingdc.cz/vysledky_mid.pdf

Faktycznie, lepiej jeździć tylko na zawody organizowane pod domem. A Górowski, Traczer, Tomaszewski, Wodziński czy Surówka to bezlitośnie katujący swoje zwierzaki amatorzy.

nie chodzi mi tu o samą jazdę, tylko sądzę, że twoje psy z tych zawodów przyjemności nie miały żadnej- to odnośnie wyników na treningach i zawodach. O ile Tobie jazda samochodem sprawia przyjemność to psom niekoniecznie.
Pojechaliście grubo przed startami sprintów, więc dość szybko.
i nie chodzi tu o mądrowanie się tylko o powód dla którego twoje psy nie chcą biegać

Zastanawiam się tylko, czemu fakt, że ktoś wrócił z zawodów przed ich ukończeniem wzbudza większe zainteresowanie, niż same zawody.

Dlaczego się dziwisz? Może dlatego wzbudza zainteresowanie, że jesteś jednym z najbardziej aktywnym uczestnikiem tego forum i zawsze masz wiele do powiedzenia na temat tego sportu. Wpadłeś w sidła własnej popularności
Komuna, --U--, Paseczka... doświadczony bynajmniej nie jestem, ale też mam to samo zdanie...

Komuna, czemu przyjechałeś zatem w sobotę rano na zawody, a nie wcześniej?



Komuna, czemu przyjechałeś zatem w sobotę rano na zawody, a nie wcześniej?


moze dlatego ze dojazd na te zawody zajmuje mu mniej czasu niz nam na jakis porzadny trening ...

[ Dodano: 2009-02-03, 09:06 ]
Wybacz, jestem za "miętki", żeby dać się wciągnąć w debilną dyskusję z teoretykiem. Natomiast co do jednego możesz być pewny: nie pościgamy się.

A Górowski, Traczer, Tomaszewski, Wodziński czy Surówka to bezlitośnie katujący swoje zwierzaki amatorzy.
nasze psy nie siedza tylko w przyczepie, zabieramy je tez na dlugie spacery

i nie chodzi tu o mądrowanie się tylko o powód dla którego twoje psy nie chcą biega


wiekszosc zostałaby do drugiego dnia, chocby po to aby spróbować ustalic co jest - było nie tak, w spokoju potrenowac z psami w warunkach zawodów.

tia... tyle, że powód dla którego psy nie chcą "biegać" jest naprawdę prozaiczny...
To ten sam POWÓD dla którego ilość zaprzęgów wystawowych psów na zawodach oscyluje wokół wartości ZERO, a WSZYSCY którzy chcieli się pościgać na WYSTAWOWYCH psach prędzej czy później zmienili swoje jednostki napędowe... I nie były to osoby o chorych ambicjach sportowych

Wybacz, jestem za "miętki", żeby dać się wciągnąć w debilną dyskusję z teoretykiem. Natomiast co do jednego możesz być pewny: nie pościgamy się.

szkoda, moze jednak kiedys uda sie wymienic teorie ... zapraszam na trening

a co ? plan dalekosięzny już nie istnieje ?

po raz kolejny odbierasz pewne rzeczy zbyt osobiście, ale zdążyłem się przyzwyczaić ...
Borkowski, zapomniałeś w info o naszym costtello, to jego klasa była najbardziej obsadzona, a namachał się chłopię to mu się należy:)
...
--U--, dużo swojego życia poświęcasz na śledzenie życia innych. Skoro nic ciekawszego nie masz do roboty, to może i dobrze. A może Cię po prostu boli, że siedzisz w domu, zamiast się ścigać. Nie wnikam, mi to "ganz egal".

Co do moich planów - śpij spokojnie, ich realizacja jest niezagrożona

Borkowski, zapomniałeś w info o naszym costtello, to jego klasa była najbardziej obsadzona, a namachał się chłopię to mu się należy:)

Przepraszam i dziękuję. Już poprawiłem i dopisałem 6,12 pkt do Rankingu

tyle, że powód dla którego psy nie chcą "biegać" jest naprawdę prozaiczny...
To ten sam POWÓD dla którego ilość zaprzęgów wystawowych psów na zawodach oscyluje wokół wartości ZERO, a WSZYSCY którzy chcieli się pościgać na WYSTAWOWYCH psach prędzej czy później zmienili swoje jednostki napędowe

ale jak juz wieki temu tlumaczylysmy to z metros Jackowi, to wyglaszalysmy herezje, bo przeciez ma "zaprzegowe championy" teraz jednak okazuje sie, ze nawet tak znamienita hodowla jak Arktogea juz nie hoduje wzorcowych husky, bo te psy nie sa w stanie wykonywac swojego pierwotnego zadania? i ze jednak bardziej wzrocowe sa zera, bo te biegaja?
Reimar, dobrze wiesz, ze gdyby wiecej zaprzegow jezdzilo "wystawowym tempem spacerowym" to mozna by sie bawic i/lub rywalizowac w swoim gronie podobnie zbudowanych czworonogow. Wtedy mozna by sie doszukiwac przyczyn gorszego wyniku w sposobie zywienia/trenowania/przygotowania do zawodow.
Ale wersje "1 fiat 126p i 10 lancerów w klasie" bez sensu powielac w nieskonczonosc....


znamienita hodowla jak Arktogea
a skad Ci sie wzielo to "znamienita". Przeciez najlepsza hodowla to Eskimoski Domek? :-)

--U--, dużo swojego życia poświęcasz na śledzenie życia innych. Skoro nic ciekawszego nie masz do roboty, to może i dobrze.

kazdy musi miec jakies zajecie, ale przy tym sledzeniu to bym sie nie upieral, A strone robisz chyba dla kogoś kto jest ciekaw, a jak nie to po cholore zamieszczasz tam informacje ? Akurat dla mnie pare rzeczy jest tam do zainteresowania głównie z powodu posiadania podobnej ilości i klasy psów, wiec nie rozumiem co sie burzysz...


gdyby wiecej zaprzegow jezdzilo "wystawowym tempem spacerowym" to mozna by sie bawic i/lub rywalizowac w swoim gronie podobnie zbudowanych czworonogow
i sama widzisz, ze w sporcie nie chodzi jednak o budowe, ale o wole pracy, bo rywalizuja posiadacze psow, ktore chca biegac a nie ladnie wygladaja

wlasciciele tych ladnych koncza na narzekaniu... to sa w koncu zaprzegowe championy, czy jednak po prostu championy?

a Eskimoski Domek twierdzi, ze ich psy ladnie biegaja ale po ogrodku, wiec wypadaja z porownania

kurde nie jestem biegły w szukaniu archiwalnych postów lae bodajze rok temu o tej porze oboje z Jackiem pisaliście cos ze mało wlasnie takich miskowych haszczych zaprzegow itd. itp...

z tego co wiem na tegoroczna KW w pierwotnym terminie na miskach zgłoszone bylo bodajże 6 czy 7 osób. to jest juz cos, ja widze tendencje wzrostową,


---U--- wszystko sie zgadza. Dlatego na KW jezdzimy co roku, to ulubiona impreza w kalendarzu i teraz tez bedziemy, jesli bedzie snieg i mozliwosc czasowo-pracowa wyjazdu.


---U--- wszystko sie zgadza. Dlatego na KW jezdzimy co roku, to ulubiona impreza w kalendarzu i teraz tez bedziemy, jesli bedzie snieg i mozliwosc czasowo-pracowa wyjazdu.


no widzisz ...

a ja moglem sobie w tą zimę pozwolic tylko na jeden wyjazd i mialem spory problem wybrac pomiedzy Husqvarna a KW. Mam caly czas nadzieje ze wybralem dobrze, ale zobaczymy.

i sama widzisz, ze w sporcie nie chodzi jednak o budowe, ale o wole pracy, bo rywalizuja posiadacze psow, ktore chca biegac a nie ladnie wygladaja

troszkę szkoda mi już czasu na tłumaczenie, bo mówimy/myślimy kompletnie o czym innym i może niech tak zostanie.

To, ze i koslawonogi pies zrobi midowy dystans jesli tylko ma chec do pracy, a "doskonale katowanie" niczego nie gwarantuje, sprawdzilismy empirycznie. Juz jakis czas temu. Tak na marginesie.



To, ze i koslawonogi pies zrobi midowy dystans jesli tylko ma chec do pracy, a "doskonale katowanie" niczego nie gwarantuje, sprawdzilismy empirycznie. Juz jakis czas temu. Tak na marginesie.


a mozesz ten empiryzm jakos szerzej opisać, moze byc na pw lub maila lub gg. I czytaj mnie bez podtekstów, jestem po prostu ciekawy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl