alexisend
Ktoś się wybiera?
na 33% my (;
My
My Jacku, a myślisz, że po co ja chce tam jechać
Lubieszów 21-22 03. 2009 [/quote]
W tym terminie jest chyba Łobez a Lubieszów tydzień później
Taak, źle na mushingu spojrzałam. Już poprawiłam
mam takie pytanie miałby ktoś pożyczyc psy do D1?
Pozdrawiam
Łukasz, jak chcesz jechać na psach których nie znasz, oraz które cię nie znają?
wiem że to może nie najlepszy pomysł ale chciałbym spróbować,w Wysokiej też miałem pożyczone:)
w Wysokiej też miałem pożyczone:)i wygrał
Łukasz, jak chcesz jechać na psach których nie znasz, oraz które cię nie znają?Mi w tamtym roku zdarzało się pożyczać psy ( nawet nie raz ) i nie miałam kłopotu z tym, że nie chca sie słuchac czy biec ; )
Pies nie jest rzeczą by pożyczać.
Czy Ktoś z okolic Warszawy,(najlepiej jakby przejeżdzał przez Katowicką ) czy coś w tym stylu mógł by zabrać grzecznego, miłego gRemlinka z dwoma lub jednym psem ( Jak coś, to jestem w stanie zabrać ze sobą transporter ) właśnie do Lubieszowa?
Najlepiej, jakby jechał samochodem, który mało pali :PPP
Pies nie jest rzeczą by pożyczać.A co Ty wiesz o pożyczaniu ...
Trochę już wiem
my tak na 50% będziemy.
My również się wybieramy. Tradycyjnie w zestawie 1xD0 i 2xCC
My też powinniśmy się zjawić.
A właśnie...Może ktoś wie, czy w Lubieszowie będzie SC1?
Łukasz, jak chcesz jechać na psach których nie znasz, oraz które cię nie znają?Paseczko,Łukasza psy mają 4 mies.. wiec rzeczą jasną jest,że nie mogą startować na zawodach,a nawet trenować. Sama pożyczałaś psy,owszem znałaś je ale nie każdy ma taką możliwość. Ja startowałam z Greyem,w ogóle go nie znałam i biegł jak biegł ale to nie ważne.. mi chodziło tylko o zaliczenie startu,a Łukasz chce po prostu wystartować bo to kocha. Co więc jest w tym złego ? Łukasz trenuje inne psy ale tak się złożyło,że właściciela nie będzie w Lubieszowie więc nie ma jak mu dać psów. Każdy kiedyś zaczynał i chyba każdy wie,że początki do najłatwiejszych nie należą więc może trochę zrozumienia?
Pozdrawiam.
więc może trochę zrozumienia? oj, to chyba nie to forum
Szkoda, że Lubieszów w tym sezonie jest wiosenny a nie jesienny. Lubie te zawody ale niestety w tym roku nas tam nie będzie
mam takie pytanie miałby ktoś pożyczyc psy do D1?
Pozdrawiamzapytaj, czy ktos zgodzilby sie, zebys wystartowal z jego psami i bedzie po klopocie
swoja droga wielu z nas startowalo z psami innych maszerow i nikomu to nie zaszkodzilo, wiec dziwia mnie takie pytania
ale nie wszyscy - stąd takie zdziwienie Reimar
Sama pożyczałaś psy,owszem znałaś je ale nie każdy ma taką możliwość.Ależ ja to rozumiem. No i Bere i Ariśka znałam dość dobrze.
Co nie zmienia faktu ze podziwiam. Ja sie boje startować psach których nie znam.
swoja droga wielu z nas startowalo z psami innych maszerow i nikomu to nie zaszkodzilo, wiec dziwia mnie takie pytania Według mnie pożyczanie psów osobie której nie znają psy jest niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Co innego gdy człowiek od dłuższego czasu z nimi trenuje , karmi i zajmuje się nimi.
Zgadzam się z ZB - są pewne granice. A po drugie kto pożyczyłby swoje psy komuś, kogo kompletnie nie zna? Albo zna tyko z nicka na forum? To dopiero nieodpowiedzialne...
pożyczanie psów osobie której nie znają psynie przesadzajmy... zalezy od tego jakie sa te psy
choc jak tez jestem zwolennikiem tego, zeby przed wystartowaniem z cudzymi psami na zawodach, troche z nimi potrenowac - przede wszystkim dla ich bezpieczenstwa
Ja jade
Nie wiem.....ale ja bym chyba nie czula jakies wiekszej satysfakcji z dotarcia na mete z cudzymi psami.....bo jaka to radosc jak dostajesz wytrenowane,wysportowane a Twoim zadaniem jest sie tylko utrzymanie na wozku....zadna filozofia.....fajnie jest, ale to nie to samo co jechac ze swoimi....
A po drugie kto pożyczyłby swoje psy komuś, kogo kompletnie nie zna? Ja na szczescie takiego problemu narazie miec nie bede Rash nie pobiegnie z nikim oprocz mnie
troszke informacji wrzucilem na stronke:
www.cze-mi.prv.plformularze jeszcze zamkniete, ale zgloszenia mozna juz wysylac do Tomka Radlowskiego
Zgadzam się z ZB - są pewne granice. A po drugie kto pożyczyłby swoje psy komuś, kogo kompletnie nie zna? Albo zna tyko z nicka na forum? To dopiero nieodpowiedzialne... Jeśli ty nie pożyczasz bo jest to nieodpowiedzialne niby to poco odpisujesz ...sorki ale ja pytałem czy mógł bym wystartować z kogoś psami.nie prosiłem o tego typu komętarze.
nie prosiłem o tego typu komętarze. Nie musisz prosić o tego typu komentarze. Masz je od nas za free.
Nie wiem.....ale ja bym chyba nie czula jakies wiekszej satysfakcji z dotarcia na mete z cudzymi psami.....bo jaka to radosc jak dostajesz wytrenowane,wysportowane a Twoim zadaniem jest sie tylko utrzymanie na wozku....zadna filozofia.....fajnie jest, ale to nie to samo co jechac ze swoimi.... wiem wiem to nie jest sztuka jechać z wytrenowanymi psami,ja chce porostu tylko przejechać trasę i zdobyć troszkę doświadczenia.Pozdr.
[ Dodano: 2009-03-09, 20:11 ]
wielkie dzięki naprawdę omiecie pomóc a ÓMIEMY, ÓMIEMY.... w słowniku języka polskiego nie ma żadnego wyrazu zaczynającego się na "ó"- warto zapamiętać
Więc pomoc z mojej strony - umiemy
A są ! Ósemka, ósmy...
Komuna.. nie czepiaj się ;p Dysleksja się szerzy,podobnie jak analfabetyzm
Ów, ówdzie... (no i więcej nie pamiętam )
[ Dodano: Pon Mar 09, 2009 23:11 ]
a ÓMIEMY, ÓMIEMY.... w słowniku języka polskiego nie ma żadnego wyrazu zaczynającego się na "ó"- warto zapamiętać
Więc pomoc z mojej strony - umiemy Jeszcze ówczesny !
w słowniku języka polskiego nie ma żadnego wyrazu zaczynającego się na "ó" eee, komuna, ale kolega zaczął przecież na „o”, co się czepiasz... ;p
COOBA!
oj no już nic nie piszę... napiszę tylko, że ja koledze nie będę mógł pomóc (: Bo mam za mało psów (;
w słowniku języka polskiego nie ma żadnego wyrazu zaczynającego się na "ó"- A ja znam kilka takich słów. Np. ówaga, ópiór, ószy , komóna ...
Żarty i zabawa mają swoją granicę.. Ta granice pojawia się wtedy,gdy sprawiacie przykrość drugiej osobie.. Szkoda tylko,ze to się zdarza częściej niż często ..
A wracając od tematu.. Czy jest ktoś,kto może zaoferować Łukaszowi pomoc i sprawić,że jego marzenia i plany się spełnią ?Sprawa nie aktualna -problem rozwiazany
I tak oto Olguś udowodniła niesłuszność Twej tezy ^^ Olga Ty lepiej szalik wydziergaj a nie się pierdołami zajmujesz
Miało być , że nie ma czasowników a nie wyrazów, ale nieraz tak jest , że najpierw napiszemy a potem pomyślimy
[ Dodano: 2009-03-10, 08:47 ]
A gremlina nikt nie zabierze?
Miało być , że nie ma czasowników a nie wyrazów, ale nieraz tak jest , że najpierw napiszemy a potem pomyślimy
dobra,dobra xD Nie tłumacz się ;p
Ale nie jak ktos śmieje się z choroby?Bo nie wiem jak dysleksję nazwać;pPilarstwo, ja się nie śmieje, ale jak młody człowiek zabiera głos na forum i to jeszcze w formie ogólnej prośby to moim zdaniem powinno to jakoś wyglądać. Są słowniki, może poprosić kolegę, żeby sprawdził, babcię, mamę, dziewczynę. A nie tłumaczycie go zaraz chorobą.
Popatrz na Słonia, jest dyslektykiem ale się stara a niezasłania chorobą
moja nauczycielka polskiego w liceum byla dyslektyczka - byla naprawde swietna polonistka i dowodem na to, ze mozna zaslaniac sie zaswiadczeniem albo pracowac nad soba
A ja słyszałam, ze badania mówią o tym, ze przyczyną dysleksji jest lenistwo, co w dzisiejszych czasach wcale mnie nie dziwi. Tylko nie wiem czy chodzi ogólnie o lenistwo czy może w dzieciństwie? Im człowiek więcej czyta tym mniej ma potem problemów m.in. z dysleksją.
Ot tak tylko chciałam się włączyć do dyskusji
Wiec ja powiem ze w szkole czytalem co najmniej 1 ksiazke tygodniowo i jakos mnie dyslekcja nie ominela :-/
tylko jedną
dla niektórych przeczytanie instrukcji obsługi to juz cos
a ja dopytam ile stron miala ta ksiazka
A ja słyszałam, ze badania mówią o tym, ze przyczyną dysleksji jest lenistwo, co w dzisiejszych czasach wcale mnie nie dziwi. Tylko nie wiem czy chodzi ogólnie o lenistwo czy może w dzieciństwie? Im człowiek więcej czyta tym mniej ma potem problemów m.in. z dysleksją.
Jaw dzieciństwie czytałam bardzo dużo, do pierwszej klasy poszłam umiejąc czytać - efekt ? Może i niełatwo czasem jest zapamiętać reguły pisowni, ale ja się ich nigdy nawet nie uczyłam, bo w praktyce po prostu zawsze wiedziałam (oczy "wiedziały"), jak co się pisze.
A dzisiejsza młodzież mało czyta, niektórzy wcale albo minimalne ilości, do których są zmuszani. Czytania stron internetowych nie liczę, bo to właśnie tam oglądają najwięcej słowa pisanego z błędami i te błędy powielają.
Wiec ja powiem ze w szkole czytalem co najmniej 1 ksiazke tygodniowo i jakos mnie dyslekcja nie ominela :-/ Dokładnie. Ja pochłaniam i pochłaniałam tygodniowo molosy typu trylogia "władcy pierścieni"i w sumie wszystko co popadnie, a niestety pomimo, że doskonale znam reguły ortografii to nie mam odruchu ich używania po prostu nie widzę różnicy w tym jak to jest napisane... To co innych bije po oczach dla mnie niczym się nie różni i to wcale nie fajna przypadłość bo mocno w życiu przeszkadza i nawet staranie się nie pomaga... A ap ropo tematu to może przyjedziemy pokibicować pozdrawiam
[ Dodano: 2009-03-11, 12:12 ]
To co innych bije po oczach dla mnie niczym się nie różni A to ciekawa sprawa, bo ja kiedyś - jak większość rzeczy pisałam ręcznie - nie miałam żadnego problemu z zobaczeniem 'na oko' czy dany wyraz jest napisany ok. Ale od kiedy piszę głównie na kompie to mam dokładnie ten sam problem co ty. Patrzę i patrzę i nie widzę czy jest poprawnie czy nie. Czasami zmieniam pisownię w tę i wewte żeby coś dostrzec... Ale na szczęście dotyczy to mniej oczywistych wyrazów, z tymi często używanymi nie mam problemu.
pomimo, że doskonale znam reguły ortografii to nie mam odruchu ich używania po prostu nie widzę różnicy w tym jak to jest napisane...Moja siostra ma dokładnie tak samo.. Od podstawówki uczyła się regułek, wiedziała jak dane wyrazy powinny być napisane bez błędu (do dziś umie je zarecytować, powiedzieć. Mimo że ma 20parę lat) A i tak robi duże "byki" pisząc.
Jak to działa? nie mam pojęcia.
he, he ja spokojnie czytam po 7 książek tygodniowo i w pracy jestem wysoko cenioną 'maszynką do wyłapywania literówek ..:)
a błąd ortograficzny mnie uderza jak drogowe światła z przeciwka ciemną nocą ... komiksy z serii 'włatcy móch' sa dla mnie męczarnią!
komiksy z serii 'włatcy móch' sa dla mnie męczarnią!ja jestem tłumaczem / edytorem i praca też wymaga poprawności ortograficznej (co się w pewnym momencie przerodziło w manię wyłapywania błędów :p ), ale Włatcóf Móch uwielbiam
a czemu móch, a nie "móh"?
A to już pytać u źródła (; Chyba już by za bardzo oczy bolały
[...] ale Włatcóf Móch uwielbiamNie tylko Ty ;>
a ja dopytam ile stron miała ta książka Powiem Ci ze nie wiem ale możesz sobie przejrzeć książki np Tolkien (nie tylko władce i hobbita) Sapkowskiego czy np. Chmielewska lub Łysiaka i wyciągnąć średnią ilość stron na knige :-P
Ja pracowalam przez 6 lat w wydawnictwie, i jak byly gardlowe sprawy z terminem wydania ksiazki - a zdarzaly sie czesto - to wszyscy pomagali dziewczynom z redakcji w nanoszeniu poprawek na tekst. Wygladalo to tak, ze mialam na wydruku na czerwono zaznaczone bledy i poprawialam w pliku. Chyba trudno o lepszy trening ale po czyms takim zostaje male skrzywienie pozniej bledy bija po oczach i trudno sie powstrzymac przed nie poprawianiem innych.
Powiem Ci ze nie wiem ale możesz sobie przejrzeć książki np Tolkien (nie tylko władce i hobbita) Sapkowskiego czy np. Chmielewska lub Łysiaka i wyciągnąć średnią ilość stron na knige :-P widzę, że mamy podobny gust To i przypadłość podobna.
Moje zdanie jest takie
Oglądanie władcuf muh grozi dyslekcją bądźć trfałym uszczerbkiem na zdrofiu tyle ftym temacie
sorry ze przerywam Wam ta debate nad sensownościa i poprawnościa języka polskiego, ale w temacie zawodów:
formularze na stronce PZSPZ juz czynne wiec zapraszam do zglaszania sie na zawody, proponuje nie zostawiac tego na ostatni moment. Zamykam formularze z końcem 25 marca, pozniej nie przyjmuje zadnych zgloszen.
formularze na stronce PZSPZ juz czynne wiec zapraszam do zglaszania sie na zawody, proponuje nie zostawiac tego na ostatni momentWłaśnie skorzystałam z niego.
Właśnie skorzystałam z niego. to ja nie gorsza
Właśnie skorzystałam z niego. to skorzystaj raz jeszcze, najlepiej poprawnie, bo nic nie doszlo.
a moje doszlo???
to skorzystaj raz jeszcze, najlepiej poprawnie, bo nic nie doszlo. Nie dziwię się, że do Ciebie nie doszło skoro zostało złożone do Łobeza.
Nie dziwię się, że do Ciebie nie doszło skoro zostało złożone do Łobeza. Oj tam, nie w ty temacie napisałam co miałam ... aczkolwiek do Lubieszowa tez się wybieram
strasznie kusi mnie Lubieszów i możliwość wypocenia się na trasie zawodów, ale ... to ale niestety wynika z mojego braku doświadczenia na takowych imprezach... mam takie dwa pytanka:
1.czy jest możliwość rozbicia namiotu na stake-oucie? a jeśli tak to czy znajdzie się gdzieś w pobliżu jakieś miejsce gdzie można się doprowadzić do stanu użyteczności (patrz łazienka) może być odpłatne.
2. czy wie może ktoś jak dojechać jakoś z piesem na miejsce zawodów z Kędzierzyna. Z Bielska-Białej jakoś sobie dotrzemy pociągiem ale dalej nie bardzo widzę rozwiązanie niż 15km spacerek.
mam nadzieje że wszystkie moje "ale" zostaną rozwiane
Z Bielska-Białej jakoś sobie dotrzemy pociągiem ale dalej nie bardzo widzę rozwiązanie niż 15km spacerekPóki co wszystko wskazuje na to, że będe miała towarzysza do spaceru
nawet trójkę
To jak znam zycie to by powas ktos wyjechal... Prawda Cooba?
Pewnie yes (:
Pewnie yes (:no to na pewno się jeszcze w tej sprawie odezwę a co z noclegiem na stake-out i resztą?
My spimy standardowo w namiotach... biorac pod uwage ilosc miejsca na stejku niebedzie z tym problemu.
Moja prosba do organizatorow niech tym razem bajk niema stejka za plotem tam sie tak super spalo na tych dziurach kamieniach i korzeniach :-(
tam sie tak super spalo na tych dziurach kamieniach i korzeniach :-( Gdzie Ty na kamieniach spałeś???? Miałem sypialnię obok i nie narzekam
to ja tak z innej beczki... podobno w tamtych okolicach grasuje duzy kotek
http://wiadomosci.onet.pl...kowal,item.htmlto tylko 12 km od Lubieszowa
strach się bać...
Są jakieś wyniki??
Basiu, jakie wyniki? Toż zawody dopiero się odbędą
Przepraszam
To wszystko przez Grzesia! Powiedział mi, jakoś w czwartek czy w piątek, że w weekend będzie w Lubieszowie. No, i wszystko mi się pokręciło
To było o Łobzie.
Dobra, dobra. Ja tam wiem swoje
jak tam warunki śniegowe na trasie?
jakie sniegowe????????
ja wiem ze wymiatam w bj na sniegu ,ale wolalabym skosztowac bj w normalnych warunkach
jak tam warunki śniegowe na trasie?badz spokojna - maseczka masz załatwioną ;-)
w razie czego przywioze Ci z mojego podwórka.
dzieki!
A c z tym koto-zwierzem co grasuje w okolicach Opola?... Będziemy sie z nim ganiać po lesie?
A c z tym koto-zwierzem co grasuje w okolicach Opola?... Będziemy sie z nim ganiać po lesie? http://www.nto.pl/apps/pb...IAT03/722729485Szczególni powinni uważać startujący w biku
"Kędzierzyńskie starostwo nawiązało kontakt z Antonim Gucwińskim, wieloletnim dyrektorem wrocławskiego ZOO.
- Powiedział nam, że drapieżniki z rodzin pumowatych agresywnie reagują na ludzi jeżdżących rowerami - mówi Gisman. - Zaobserwowano to we wrocławskim ogrodzie zoologicznym. Radzimy więc mieszkańcom, by przez najbliższe dni zrezygnowali z jazdy rowerem."
A c z tym koto-zwierzem co grasuje w okolicach Opola?... Będziemy sie z nim ganiać po lesie? ja proponuję dać każdemu zawodnikowi strzelbę z środkiem usypiającym może jeszcze jakaś nagroda za załapanie się trafi
lekko nie bedzie... ciekawe, czy przyjdzie nocą po psie chrupki i mięsko?!
Moze trzeba patrolowac stake out nocą..
a ja słyszałam, ze jest zakaz wchodzenia do lasów i sie zastanawiałam czy pozwolą zrobić zawody.
Być możę dla niektórych to będą najszybsze zawody w sezonie tak pogonią psy i będą uciekać Powodzenia
przyjade popatrzec
Na jaką ilość śniegu na stake-oucie się nastawiać...? Bardzo mocno będzie trzeba się ogrzewać w namiocie? ;> A o kotka pewnie nie ma się co bać Pewnie setka psów będzie :p
Udanej imprezki, bez opadów w dobrej temteraturce i towarzystwie.
Na jaką ilość śniegu na stake-oucie się nastawiać...? Bardzo mocno będzie trzeba się ogrzewać w namiocie? ;> A o kotka pewnie nie ma się co bać Pewnie setka psów będzie :psniegu niewiele, jakieś 30 cm, w nocy dopadało może z 7 cm świezego ... nie odgarniamy bo i po co ?
grzać się pewnie będzie trzeba, ale sposobu raczej nikt sprawdzal nie bedzie.
Setka psów ? he he he ... nie rozsmieszaj mnie ... w samej ! i C masz juz jakąś 100 ...
z tym sniegeim oczywiscie zart
Setka psów ? he he he ... nie rozsmieszaj mnie ... w samej ! i C masz juz jakąś 100 ... No chciałem napisać, że pewnie 200, ale nie chciałem przedobrzyć
No chciałem napisać, że pewnie 200, ale nie chciałem przedobrzyć jak dodasz jeszcze setke to chyba i tak nie przedobrzysz ...
mysle ze jakies 300 startujacych plus do tego "oboczniaki" - za młode, za stare, za wolne, kibicujące itd.
mysle ze jakies 300 startujacych plus do tego "oboczniaki"miejmy nadzieję, że tym razem w okolicy nie przejedzie żadna karetka o świcie, tak jak to było w zeszłym roku
I jak po pierwszym dniu?? MOze mógł by ktos wrzucic wyniki??
wprawdzie nie wyniki, ale zawsze małe coś
( w 13 min.)
www.tvp.pl/informacje/tel...o/29032009-1700
Wyniki na stronie
www.cze-mi.prv.pl
KOMENTARZ I WIELKA PROŚBA (A W SUMIE TYM RAZEM MOGŁOBY BYĆ JUŻ "ŻĄDANIE", BO PO PROŚBIE NIC W TEJ SPRAWIE CHYBA NIE ZOSTAŁO ZROBIONE) - MIEJSCE NA STAKE-OUT DLA BJ PROSIMY PRZENIEŚĆ W INNE MIEJSCE..... PEŁNO SYFU, CEGŁY, KAMIENIE, JAKIEŚ DUŻE WORKI, CZĘŚCI PO STARYCH ROWERACH, DRUTY PO PALONYCH OPONACH, WERTEPY I WIĘCEJ NIE CHCE MI SIĘ WYMIENIAĆ PRZEZ TO WSZYSTKO NA 15 MINUT PRZED STARTEM PRZEBITA DĘTKA - I TO NIE PO DRUTACH, OCZYWIŚCIE WSZYSCY STARALI SIĘ WSZYSTKO WYMIJAĆ...
NO I OD ZAWODNIKÓW WYMAGA SIĘ ZAPEWNIENIA BEZPIECZEŃSTWA PSOM, WIĘC PROSIMY O TO SAMO ORGANIZATORÓW....
I wielkie dzięki dla Grzesia i jego kolegi, którzy pomogli w sytuacji z rowerem (:
Poza tym zawody udane (: Następnym razem pewnie też się wybierzemy (:
w BJ ciasno
Super imprezka jestem bardzo zadowolony!!
Ale musze sie niestety zgodzic z cooba, wbicie szpilek od namiotu graniczylo z cudem nie zabicie sie o druty tez niestety...
Wyniki na stronie www.cze-mi.prv.plDamian dlaczego nie mogę otworzyć strony Waszego Klubu?
Ale musze sie niestety zgodzic z cooba, wbicie szpilek od namiotu graniczylo z cudem nie zabicie sie o druty tez niestety...Zgadzam się z Wami, a tak poza tym to następnym razem nie będziemy rozbijac namiotu (bo go już nie ma):mrgreen:
Oprócz tego zawody bardzo mi się podobały.
zawody super dla mnie na pewno niezapomniane bo pierwsze a sąsiedztwo na stejku miałem wyborowe
Czekam na zdjęcia z zawodów!
Czekam na zdjęcia z zawodów! prosz bardz ...
http://www.flickr.com/pho...57616026773455/
Tomciu, ale to nie wszystkie zdjęcia, nie wrzuciłam jeszcze sztafet.
Czekam na fotki szczegolnie te na ktorych jestem :-P
A z mojej strony moge tyle pokazac
http://www.flickr.com/pho...57616184723714/
A mocie troche od Trwułasów
fot. Basia Adamczak
http://picasaweb.google.pl/Tigrucha/100PENTX02#fot. Krzysztof Gawor
http://picasaweb.google.p...705673185832226fot. Wojtek Tymkiewicz
http://picasaweb.google.c...MOPlff6zYzH9wE#
Czekam na fotki szczegolnie te na ktorych jestem :-PJa nawet na takie nawet nie licze, bo mi nikt chyba nie robił
http://gnus.pl/sport/lb2009/index.html
na stronie klubowej:
www.cze-mi.prv.plw galerii jest sporo zdjęc Państwa Waśkowskich. Myślę że każdy się na jakimś odnajdzie ;-)
wszystkich którzy mają foty z Lubieszowa proszę o podesłanie linków do nich - zrobie zbiorcze zestawienie na stronie z wynikami.
hej super uczta estetyczna!
duuzo fajnych fotek wszedzie! mniam..
Poczekaj aż będą filmy ...
U Rakocych wraz z moją ekipą gram rolę główną na jednym ze skrzyżowań
a z resztą widziałaś manewr z bliska, a raczej z boku ...
no i pytanie: jak nauczyc psy skrecania za kims ? moje jakoś wyznają dziwna zasadę że skoro juz ktoś tam pojechał to my nie koniecznie musimy ...
lubią przecierac nowe, nieskażone szlaki..
http://farm4.static.flick...91883f6a2_o.jpgmam pytanie - czyj jest ten zaprzęg z tyłu?
http://farm4.static.flickr.com/3426/3399897138_f91883f6a2_o.jpg
mam pytanie - czy jest ten zaprzęg z tyłu?ten z borderkiem to Joli Kałat.
mam pytanie - czy jest ten zaprzęg z tyłu?Tak to zaprzęg dwóch psów tzw klasa D
mam pytanie - czy jest ten zaprzęg z tyłu?Tak, ten zaprzęg na pewno jest. Nie byłaś pod wpływem środków odurzających.
jarek, niewiem jak Ty ale ja tam widzę 3 psy
a ja tam widzę 4 psy
2 hasiory z tyłu, borderka i po lewej (jak się patrzy) to jakiegoś mixa.
I to chyba nie środki odurzajace że widzę 4 :p
zabrakło "j"
a ile psów do jakiej klasy należy to wiem
[ Dodano: 2009-04-05, 12:25 ]
W zaprzęgu Jolki były trzy psy.
Borderka biegła sama.
W zaprzęgu Jolki były trzy psy.
Borderka biegła sama.hmm, a ja ciągle widzę 4 psy
http://farm4.static.flick...2e20d05fe_o.jpgalbo mi się na oczy rzuca, albo na mózg....
[ Dodano: 2009-04-06, 21:54 ]
Milenka, w zaprzęgu trzy, borderka luzem (sama) - co daje razem cztery
zaraz. bo się pogubiłam. Borderek biegł luzem przed zaprzęgiem na zawodach? ...
Z tego, co Grześ napisał... Ja nie wiem, bo nie widziałam, tylko matematycznie "pomagam"
Ten borderek to faktycznie że nie ma na sobie chyba szelek i nie ma linki. Ale dziwi mnie, że w ogóle na trasie zawodów/zawodach biegnie sobie luzem pies przed jakimś zaprzęgiem.
Na tym zdjęciu w zaprzęgu są 4 psy
Jola pierwszego dnia startowała z borderką Norką, mixem Ejsi i huskimi : Odim i Foxi. Drugiego dnia jechała z 3 psami bez huskiego Odiego
No i się wyjaśniło - dzięki, Aga
Czyli dobrze widziałam
dzięki Aga za wyjaśnienia bo się całkiem zakręciło mi.
To spowodowało z mojej strony brak należytej staranności w podejściu do tematu.Myślę, że będziemy skłonni Ci to wybaczyć
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl