ďťż

alexisend

Są już informacje o zawodach na Kubalonce

http://www.husky.com.pl/news_wiecej-1-10000.html


Nie chce mi się wierzyć, że na zawody spadnie śnieg
W czwartek byliśmy sprawdzać warunki. Trasy były przygotowane i była wystarczająca ilość śniegu żeby zrobić treningi . Jeżeli utrzyma się to przez 2 tyg to będzie dobrze, gorzej jak będzie ciepło i zacznie padać deszcz, to niestety śnieg na trasach może się nie utrzymać.

Są już informacje o zawodach na Kubalonce

http://www.husky.com.pl/news_wiecej-1-10000.html

A czy już coś wiadomo o terminie zawodów bo ja na tej stronie nie widzę daty.
A może ślepy jestem?



bo ja na tej stronie nie widzę daty.
Ja też, ale głupio mi było pytać
Bałaś się wyjść na baranka?
2-4 marca
A czy to są MP. Bo tego też na stronie Extreme nie wyczytałem. Za to wyczytałem, ze ze względu na ilość miejsc na stejku, o starcie na zawadochach decyduje KOLEJNOŚSĆ zgłoszeń potwierdzona wpłatą. Czy na MP to jest możliwe, żeby ktoś miał prawo wystartować i a nie wystartuje bo nie zmieści się na stejku.

INFO ZE STRONY EXTREME:
UWAGA!
Zgłoszenie uważa się za ważne dopiero po wpłynięciu wpisowego na konto
Ze względu na małą pojemność parkingu ilość miejsc ograniczona
liczy się kolejność ważnych zgłoszeń
Zamkniecie listy zgłoszeń zostanie ogłoszone na stronie www.husky.com.pl
Mistrzostwa Polski w sprincie - aktualne informacje

śnieg pada... przyjmowane są zgłoszenia udziału w Mistrzostwach Polski w sprincie na Kubalonce

Siberian Husky Klub EXTREME Dziewcza Góra zaprasza

Wszelkich informacji udzielają:

Rinaldo Betkiewicz - 601 511 077
Alicja Betkiewicz 034 3530312
Jest już otwarty formularz zgłoszeniowy na stronie Związku.
Aga, jest ktos od was juz na miejscu? wiadomo jak z pogodą i w jakim stanie jest trasa? Na meteo.pl zapowiadają ocieplenie, głównie deszcze i plusowe temperatury w ok. Istebnej
Ja ostatni raz byłam na Kubalonce w niedziele. Wtedy była przygotowana ta trasa 4 km, śnieg był. Od wczoraj podobno padał śnieg, ale raczej nie ma możliwości wydłużenia tras. Narazie nic więcej nie wiem.
No to jakoś nie bardzo wyobrażam sobie organizowanie zawodów na trasie 4 km .
Dzisiaj na Kubalonce padał deszcz

No to jakoś nie bardzo wyobrażam sobie organizowanie zawodów na trasie 4 km .

Więcej optymizmu.. to znaczy jeszcze więcej optymizmu
A ja mam baaaaardzo optymistyczne info:

U nas właśnie pada śnieg!
Nie wiem jak to jest możliwe, ale zrobiło się bialuteńko
Jedna Pani z kubalonki mówi, że człowiek który przygotowuje trasy, może przygotować jeszcze kilka kilometrów, ale organizatorzy mówią co innego. Tak czy siak, to chyba ostatnia szansa na śnieg w tym sezonie...

U nas właśnie pada śnieg!

Wieka mi rzecz.. u nas też pada śnieg
A u mnie znowu pada śnieg
Tzn od trzech dni.
zawodów jednak nie robię
Coś ty, poważnie ?, przecież dla ciebie to bułka z masłem, ha, ha.
Pzdr !!
Jak nie przestanę robić zawodów to faktycznie przejdę na bułkę z masłem

A może wprowadzę płatny stejk to się choć trochę odkuję i przestanę psy karmić co trzy dni



A może wprowadzę płatny stejk to się choć trochę odkuję i przestanę psy karmić co trzy dni

ale jak widac służy im to
Tomek musisz popytać co po niektórych, jak sie zawody mogą opłacać i proszę nie mówić, że tak nie jest. Ja tego co prawda nie dane tego doświadczyłem, widocznie coś musiałem schrzanić.
Była kiedyś taka szkoła, ale wyjątkowo mi nie leżała i poszedłem z niej na wagary, które trwają do dziś i nie żałuję tego.
Sorki .Nigdy nie byłem na Kubalonce więc troszkę mnie zdziwiła informacja o płatnym stejku .
Rafał
Sory za styl w drugim zdaniu, ale sens odczytacie

[ Dodano: 2007-02-28, 20:48 ]
Andrzej na śniegu to wiesz jak jest same kokosy
No tak, nie ma masówki, co robi kasę. Teraz mnie olśniło, już wiem, dlaczego obene władze dążą tak do tego aby to była masówka. W tej dyscyplinie ma po prostu nastąpić po raz pierwszy, samofinansowanie się sportu i chyba w ten sposób "naczalstwo"postrzega jego ekstremalność. Dlatego dział promocji może sobie odpuścić, bo po co czas tracić, zawody na śniegu, a jeszcze takie jak w "krainie wilka", to przecież tylko stres dla psów, a dla tych kilkunastu oszołomów co chcą na saniach sie ślizgać za psami nikt nie będzie sobie żył wypruwał.
A więc 50 tys. na zawody dla juniorków w Jaku. o których wspominaliście, bardzo wiele tłumaczy, jak również cała reszta.
Jeśłi z tą 50-tką nie prawda,to proszę o kompetentne osoby o sprostowanie. Zaznaczam, że i tak będę wiedział jak było na prawdę i napiszę na tym forum.
Miłego dnia robaczki !!

A więc 50 tys. na zawody dla juniorków w Jaku. o których wspominaliście, bardzo wiele tłumaczy, jak również cała reszta.

kwota robi wrażenie
a ja jestem ciekawa czy ktoś ze związku juz jest na miejscu i moze podać rzetelną i rzeczywistą, a nie naciąganą informację o pogodzie i warunkach śnieżnych, zanim lud wyruszy w góry?

Znajoma z Kubalonki mówi ze wczoraj lało, a teraz nie pada, ale wieje halny, a wiec jest bardzo ciepło. Mieszka tam wiec chyba wie co mówi....... Śniegu jest na trasach około 15 cm, ale jest miękki i mokry, wg. niej kopnieciem buta mozna sie do ziemi dostać.

ponoc swiezy snieg który spadł wczoraj nad ranem w dużej mierze już spłynął. Prognozy nawet nie przeiwdują ujemnych temperatur w Istebnej.
Ktoś moze powiedzieć czy jest szansa ze wytrzyma czy nie wytrzyma?

Własnie dostałam informacje, ze Niemcy odwołali swoje M. Niemiec, własnie ze wzg. na kiepskie warunki i u nich MN w sprincie i midzie nie będzie w tym roku. Mają tez problem z ME w midzie, które miały byc w Schoneck, piszą ze trwają rozmowy czy nie zrobią ich w Jakuszycach, ale tez nie jestem pewna czy tam tez snieg doczeka jeszcze 3 tygodnie...
Ciekawe ile klas będzie miało obsadę przynajmniej 3 zaprzęgów.
Obstawiam D1 i C1.
Trzy zaprzęgi pewnie będą w wielu klasach, ja bym raczej obstawiał gdzie będzie minimum cztery. Mój typ to C0.

[ Dodano: 2007-03-01, 19:37 ]
Ewaka zgadzam sie z Tobą. Skoro to są Mistrzostwa Polski to ktoś ze Związku powinien monitorować na bieżąco sytuacje. A tak wogóle to uważam że MP powinny być odwołane. Skoro tydzień przed zawodami jest przygotowana trasa tylko na 4 km, a prognozy pogody mówią o ociepleniu i deszczach to wiadomo że tras nie przybędzie. Ktoś w Związku powinien podjąć ,,męską,, decyzje.
Aha proszę nie zrozumieć mnie źle. Nie mam nic przeciwko zawodom. Mogą się odbyć. Tylko nie w randze Mistrzostw Polski! Może się okazać że start będzie tylko jednego dnia i do tego na trasie krótszej niz 4 km.

Ciekawe czy na wyniki z MP w sprincie trzeba będzie czekać tyle samo co z MP w midzie, bo ja do tej pory ich nie widziałem. Organizator ten sam.

Skoro MIDa robił sam Ojciec Dyrektor Dystansowy.. nooo.. sie czeka, napięcie musi rosnąć...

Trzy zaprzęgi pewnie będą w wielu klasach, ja bym raczej obstawiał gdzie będzie minimum cztery. Mój typ to C0.

W środę wieczorem było około 30 zgłoszeń, więc raczej było zagrożenie, ze nie we wszystkich klasach będzie takie szczęście jak u Ciebie

To że przedluzono zgłoszenia, z 12 do 21 wczoraj, to że nagle zrobiono Ligę Amatorską przy MP tez chyba świadczyło o tym, że tłumy na Kubalonce jak poprzednimi laty nie są spodziewane....

W kazdym razie wszystkim startujacym POWODZENIA i żeby tę klasę mieli, no i zeby śniezyło

[ Dodano: 2007-03-01, 19:37 ]
Cóż, na Kubalonce leje od wczoraj. O warunkach śniegowych trudno mówić...
my sie jutro wybieramy.
zrobie tez zdjecia to tu wstawie

W środę wieczorem było około 30 zgłoszeń, więc raczej było zagrożenie, ze nie we wszystkich klasach będzie takie szczęście jak u Ciebie

Ja nie startuje, kibicuje z domu.

Słuchajciw siedzę sobie w kamperze na kompie i . . . . leje jak psia krew
Pierwszy dzień się odbył na jednej długości tras 5,500 km. trasa tak jak pisze EWAKA , ale nie najgorzej . To jednak było parę godziń wcześniej . Osobiście jestem pełen obaw co do jutrzejszego dnia.

Co do organizacji . To popierwsze ciężko winić do końca EXTREME , to wygląda taj jakby ktoś czyli związek przymuszał kogoś czyli EXTREME do organizacji MP w Kubalonce.
A jak się kogoś przymusza to wiadomo impra ma się zwrócić a nie wolno do niej dokładać i nic dziwnego więc z tego powodu mamy taką cyfrę a dokładniej

- brak wieczoru maszera nawt w najskromniejszej formie
- opłata parkingowa 6 pln auto osobowe , 12 pln auto z przyczepą , camper 9 pln i zbiera to jakaś Pani strasznie nadająca na EXTREME
- posiłek regenerujący tylko dla zawodnika
- jakby taki brak spikera

i trasy ratrakowanwane raz dziennie to tekst oczywiście do wiiadomo kogo

A ogólnue to właśnie tak napiepsza , że się chyba na pewno pakujemy do domu

A bym zapomniał trasy są tu naprawdę zawalistę

A na ten moment wygrywają faworyci . To że wszyscy startowali na jednej trasie daje ciekawe efekty porównawcze

Nie widziałem np. z zaprzęg z D0 n MP jedzie dużo wolniej od D2

Jeśli to jest zwiast. MŚ w Jakuszycach to cieniutko to widzę , z drugiej stronu to chba minie kogoś ta bolesna konfrontacja z czołowką światową bo pogoda zapowiada się beznadziejnie
:shock:nad czy serdecznie ubolewam.

wszyscy startowali na jednej trasie daje ciekawe efekty poruwnawcze

A możesz dac nieco statystyki? może bć bez nazwisk..
Jest jedna lista wyników , która wisi w knajpie , która jest zamknięta

Pawel( eskimo ) w C2 dał dosłownie dupy po pobiegł wolniej od D2 , ale miał ważne powody natury fizjologicznej , które rozwiązywał na trasie

Ciekawostka to trzecie miejsce Tomka Jamrożego w D1 , kterego objechał . . . . . . o 30 sek.. . . . . . . DAREK STAWICKI . A wróżyłem mu to na Zubercu

Ja po pierwszym dniu 8 minut przewagi do AGI BŁACH , dziwi brak startu Romka Radłowskiego . Trasa w wielu miejscach mocno prowokuje psy do dezercji z trasy dużo mocniej od Zuberca

Tata Tomek Radłowski Jest . . . . . . . . . LUCKI LUZER w chyba B2

Henek Marzec siępokazał i chodzą słuchy ,że zwiał do klasy A po medal ( swoją drogą klasa A na 5,5 km ) Podobno to stary numer Henia

Plotki mówią , że Aga biernacka skróciła trasę , powtarzam Plotki !!! , tak czy inaczej jest za Górowskim w A

I ku....wa dalej pada deszcz
No to ja ni w pięć nie w dziewięć spytam, czy jakiekolwiek tytuły mogą być przyznane, jeśli MP odbyły się niezgodnie z regulaminem... ile klas miało trasy zgodne z regulaminem? Nawet jeśli trasy trzeba było skrócić, to regulamin również określa o ile dana klasa może zostać skrócona... nie ma tu tłumaczenia że wyjątkowe warunki - bo skrócenie trasy to właśnie na wypadek wyjątkowych warunków...

Widzę że dalej to wszystko to jedno wielkie bagno, udawanie że wszystko jest OK...

[ Dodano: 2007-03-02, 21:37 ]
Ku....wa Horyzont pytasz mnie o takie rzeczy jestem tutaj ...........przemilczmy . Miało mnie tu nie być .
z naturą jeszcze nikt nie wygrał i niech nikt nie pieprzy

Zima była fatalna - to prawda , ale ja zmieniły sie struktury to komuś się nie spodobało , że w Przysłupiu od kilku lat robią MP i ............. zrobili to co zrobili , a ja tak sobie jeżdze na zawody i wyzbyłem się wszelkich kompleksów , robie dobre zawody i robię je sam z gronem ( skromnym - dzięki żoncia , Goch , grześ , Brat , Wspólnik ,i syn) nikt mi nie pomaga w tym roku mocno klub .
A związek sie bawi . zachwolę Aga walnie jakisz mądry cytat a zaprżegi idą się jeb...ć.

Ciekawostką dnia , że paru zawodników Durango zostało podgadywanych od zawodników różnych tekstami w stylu, że ten drajland jest bez sensu , ze to przerost treści nad formą , że sięnie da to wykńczy zaprzęgi na śniegu .
A to tacy poplecznicy kółek . Wiecie co mi przyszło do głowy , że zmienili zdanie , w Durango się udało i śa sukcesy to może jednak warto wrócić do saneczek - PANOWIE i PANIE - gówno prawda i na kołach i na saneczkach potrzeba pracy , determinacji , zaangażowania i jak zawsze śzczęścia , od zmiany poglądów są politycy a nie zawodnicy !!!!!
OOO.. nie wątpie że -aga- logicznie uzasadni konieczność dokonania przekrętu... bo co to będzie, jełsi nei przekręt, jeśli jakiekolwiek klasy powyżej C zostaną uznane?
Horyzont - ja ma yylko jedo pytanie które jest zarazem odpowiedzią .
Ile osób zabiera zdanie w tej dyskusji , czy mało ważnej - chyba nie jest to najważniejsza impreza w sezonie i co środowisko milczy , asekuracyjnie - pieprzona dulszczyzna

Nie ważne jakie wątki nikt nie mówi ,że trzeba kogoś ukrzyżować , ale WNIOSKI
Tomek, może ci co na Kubalonce nie maja netu, inni coś sobie robią w podgrupach.. daj ludziom szanse, wrócą, może napiszą... najważniejsza impreza w sezonie przecież ciągle przed nami.. w maju będzie....
jaki k....wa maj

Horyzont przecież na forum zostały koła , które czekają jak zejdzie śnieg by można było zacząć trenować

Dalej cholera pada

Jest 10:20 i od dwóch godzina napieprzają psy na stejku , ja pitolę w jakiej czesci europy my mieszkamy . Jak zjędrkiem Rok temu w /jakuszycach wypuszczaliśmy psy o 12 w nocy on mi robił liny na których do dziś brykam psy siedziały ja myszki bo wiedziały , że i m nie wolno pewnie umiały tak siedzieć , ale jak moje psy drą gębę na stejku to wyciąfgam je wcześniej i spać !!!
Tomek, powiem Ci tak... jeszcze rok temu nikt nic nie pisał, no, prawie nikt - teraz już coraz więcej ludzi miewa dość... ja nie mam do ludzi nic że pojechali na Kubalonke - ja to rozumiem, tak mało śniegu w tym roku, że trzeba łapać każde zawody - tylko do licha czy to powinny być Mistrzostwa Polski? Co się stanie, jeśli w dyscyplinie zimowej, w sezonie nienormalnym jeśli chodzi o pogodę, nie przyzna się tytułów? Czy te tytuły są aż tak ważne?

[ Dodano: 2007-03-02, 22:28 ]
Cieszy mnie pogląd kolegi w końcu znasz się na tym , ja forum to tak z żalu

zgadzam sięz toba całkowicie . zarząd będzie miał zgrzyta i jak znam dobre chęci Ankii to szczelą samobuja

Ja tu jestem dla tych samych argumentów co w wetlinie . Oczywiście ścigać się lubię , ale wydać 1,5 koła na wyścigi na błocie to tak nie koniecznie , Sam robie zawody na śniegu więc tak jak mówiłem na początku to poszerza horyzonty

[ Dodano: 2007-03-02, 23:07 ]
z aktywności Tomka na forum wczoraj wieczorem widzę że się te pseudo MP nie udaly , a jeśli AG odpalal poźno agregat to znaczy że karmil psy a że późno to znaczy że jemu wieczór się udal .
ciekawostką jest fakt startu wszystkich na jednej trasie będzie można fajnie na czasy popatrzeć,
ciekawe jakiej argumentacji użyją organizatorzy żeby uznać przejazd zaprzęgów na tak totalnie nieregulaminowych trasach jeśli chodzi o dystans. Gdzie jest granica zdrowego rozsądku może spotkamy się pod blokiem wszyscy wystartują na 100m i napiszemy że MP to ten i ten itd. po co w regulaminie pisać coś o dystansach kiedy jest odgórne przyzwolenie na niestosowanie się do regulaminu


ciekawe jakiej argumentacji użyją organizatorzy żeby uznać przejazd zaprzęgów na tak totalnie nieregulaminowych trasach jeśli chodzi o dystans.

a czy regulamin nie mówi przypadkiem że są to zalecane długości tras??
Jasne... czyli każda rzecz która w regulaminie występuje w połączeniu ze słowem 'zalecane' możemy spokojnie to olać..

Po co w takim razie zapis o dopuszczalnym 25% skracaniu tras, skoro to wszystko tylko w sferze zaleceń i niezobowiązująco...

Były konkretne propozycje konkretnych, nie budzących wątpliwości zapisów w regulaminie, ale widać wszystko musi być robione w sposób mętny, dający się w dowolnej chwili dowolnie zinterpretować... Zobaczymy jak będą się miały te "zalecenia" kiedy przygotujemy trasy nieco dłuższe niż regulamin "zaleca" - czy nie będzie zaraz szum, że trasy niezgodne z regulaminem?

Zderzak przy wózku? spadać, to tylko zalecenie..

Sędzia główny na zawodach? Kierownik trasy? obserwatorzy? sędziowie czasu, startu i
mety? weterynarz? sekretariat? a w życiu, nie mam zamiaru, to jedynie zalecenia...

Przerwy między startami? Robimy co osiem sekund, bo te w regulaminie to tylko zalecenie, więc możecie mnie...

Trasa brzegiem urwiska, ale nawet nie myśl o jakimkolwiek zabezpieczeniu, one są jedynie zalecane, więc nie mam ochoty...

Trasa wiodąca przez mostek na którym akurat nie ma śniegu? no to sobie zmienicie najwyżej ślizgi, bo maty są jedynie zalecane...

Szerokość trasy? mam już przygotowane mnóstwo wąskich, krętych ścieżek leśnych, przy odrobinie uwagi może wózek się zmieści, jeden, bo szerokość trasy jest tylko zalecana...

Dzieci na trasę puszczamy same, tylko z psem, bo towarzystwo osoby dorosłej jest jedynie zalecane..

O co chodzi w tym regulaminie? Żeby nie było wiadomo o co chodzi? Żeby łatwiej było naciągać pod swoje widzimisie?
Wiedziałem, że można na Ciebie liczyć, ale nie moge sie zgodzic co do twoich zapisów poniewaz:
4.8.1. Trasa powinna być bezpieczna dla zawodników i psów. Podczas przygotowywania trasy należy zwrócić szczególną uwagą na zakręty i zjazdy. Całość trasy musi być tak przygotowana, aby była bezpieczna dla największych i najszybszych zaprzęgów, biorących udział w wyścigu.
5.0.0. Zawody oficjalne to zawody wpisane do kalendarza Polskiego Związku Sportu Psich Zaprzęgów, spełniające kryteria dystansów, klas, kategorii i organizacyjne, rozgrywane w optymalnych warunkach, sędziowane przez sędziów PZSPZ wg Regulaminu Sportowych Wyścigów Psich Zaprzęgów PZSPZ.

zdaję sobie sprawe że oczywiście sygalizujesz problem i go przebarwiasz, no ale w wiekszości regulamin jest dobry, nie można wszystkiego zapisać i dlatego dobre są w niektórych przypadkach zalecenia, a czy akurat w przypadku długości tras....hmmm.....
http://mushing.pl/index.p...yswietlany=home

na stronie Związku są już wyniki...

(ale czasów nie ma i pewnie ich już nie zobaczymy...)
Zapewniam Cię że podczas przygotowywania trasy zwracam szczególną uwagę na wszelkie zakręty i zjazdy (tak jak nakazuje regulamin) - dokładnie je oglądam, nanoszę na mapy cyfrowe, co więcej robie pomiary szerokości, kątów, nachyleń, promieni skrętów itp.. oo.. na pewno nie można mi zarzucić że nie zwracam na to szczególnej uwagi... zwróciłem uwagę na urwisko, ale jego zabezpiecznie leży wyłącznie w sferze zaleceń, a te przecież można ignorować...

A o jakich kryteriach mówisz? przecież wymienione na początku "kryteria dystansów" są jak twierdzisz, jedynie zalecane... jeśli dystanse są zalecane, to czemu nie sędziowanie przez sędziów? Bo wpisane do kalendarza? No to konsekwentnie przestrzegajmy wszystkich 'zaleceń' - czemu niektóre mają być mniej ważne?

Czy przebarwiam problem? A czy przyznanie tytułów MP w klasie C, B, A na podstawie zawodów rozegranych na trasie dla klasy D nie jest rzeczywistym problemem? Czy gdyby na początku sezonu, pokazać taką trasę, to sądze ze jednogłośnie stwierdzono by że nie nadaje się ona na żadne zawody, a co dopiero na MP..

Jak daleko oficjalny związek jest w stanie posunąć się w naginaniu zasad, byle tylko zaspokoić rządze (bo chyba to już nie jest zwykła chęć, a ślepe rządze) kolejnych tytułów? Jaki cel temu przyświeca?

Może tak przyznać tytuł Mistrza Polski w Zdrowym Rozsądku?

[ Dodano: 2007-03-03, 12:03 ]
no to co lepiej nie rozgrywać mistrzostw na śniegu? a później ktoś w ministerstwie spyta Panią Prezes: "a co wy tam już na śniegu mistrzostw żadnych nie macie, nikt się tym nie zajmuje? hmmm, to co my mamy dotować...?" no i czym to się skończy? Tym że już wszyscy będą myśleli, że wyscigi odbywają sie jedynie na hulajnogach, rowerach i na nogach
A czy tak trudno odpowiedzieć - Nie było odpowiednich warunków śniegowych na rozegranie mistrzostw..

Ktoś już daał taki przykład - Mistrzostwa w skokach narciarskich, kilkadziesiat ekip z różnych krajów, 10.000 widzów na trybunach którzy zapłacili za bilety, setki dziennikarzy, stacji TV i radiowych którzy wykupili akredytacje i prawa do transmisji... i co? jeśli ne ma warunków, to imprezę się odwołuje... a przecież można było mistrzostwa w skokach na mamuciej skoczni zrobić na skoczni na któej trenują ośmioletnie dzieci, bo tylko taką organizator był w stanie przygotować...

A co Pani Prezes może odpowiedzieć na pytanie, czemu trasy na MP nie odpowiadały tym określonych w regulaminie? Tylko nie pisz o 'zaleceniach', bo wracamy do punktu wyjścia i wszystko co zalecone można dowolnie ignorować...

[ Dodano: 2007-03-03, 12:34 ]
Właśnie wróciłam z Kubalonki. Warunki śniegowe dobre. Pokrywa na starcie ponad 20 cm ubitego śniegu, na trasie przypuszczam nieiwiele mniejsza o ile nie większa. Śnieg twardy i wolny. +3 stopnie C. Rozmawiałam z kilkoma zawodnikami i nikt nie był niezadowolony z warunków.
Trasę dla klasy A wydłużono i jest regulaminowa.
Jak wyjezdżałam to zaczynał padać śnieg, u mnie jest już deszcz.
no czyli wszystko dobrze sie skonczy...
a swoja droga czemu nikt nie wpadl na pomysl aby klasa B krecila dwa kolka a klasa A 3 kolka...
z drugiej strony jest chyba taki zapis w regulaminie ze dlugosc trasy w kolejnym etapie nie moze byc dluzsza niz 150% w pierwszym etapie, ale moge sie mylic....
Taaa... czyli juz nie ważne że pierwszego dnia ledwo 5 km wyszło.... już teraz wszystko dobrze.. czyli co? jeśli jutro się śnieg utrzyma i też "będzie dobrze" to pryznamy cały tytuł, czy tylko 2/3?


z drugiej strony jest chyba taki zapis w regulaminie ze dlugosc trasy w kolejnym etapie nie moze byc dluzsza niz 150% w pierwszym etapie, ale
...ale to również tylko zalecenie

Rafał, skoro MP w drylandzie nie mogły byś przeprowadzone zgodnie z regulaminem, to w sumie czemu zimowe miałyby być...?



Rafał, skoro MP w drylandzie nie mogły być przeprowadzone zgodnie z regulaminem, to w sumie czemu zimowe miałyby być...?

wlaśnie, ma być sprawiedliwie, niech więc będzie
zresztą ten pierwszy etap to i tak piąte koło u wozu więc po co to roztrząsać?
ale to piąte koło u wozu to regulaminowy wymóg, decydujący o tym kto pojedzie a kto nie w MP... jeśli eliminacje są robone niezgodnie z regulaminem, to czy same MP nie są do zakwestionowania?
Etap z wczoraj to były, o ile wiem dobrze, kwalifikacje. Przecież np. w wychwalanych tu przez was skokach narciarskich też skaczą z różnej belki, z różnej długości rozbiegu, w zależności od warunków.
Dajcie ludziom nacieszyć się tymi zawodami. Tak mało było tej zimy śniegu, tak mało okazji do ścigania się w warunkach zimowych a wam ciągle coś niepasuje. Trzeba było przyjechać, wystartować, zobaczyć na żywo co i jak, a nie siedzieć przy kompie i szukać sensacji.

szukać sensacji.
a kto tu szuka sensacji...stwierdzanie faktów to sensacja....
tyle sie tu mówi ze jest to sport a ty Basia mówisz o zabawie...po co licencje, mistrzostwa - do zabawy???
Basiu, samem zawody są OK, ale czy są podstawy żeby uznać je jako MP? dobra, kończe
Rafał, nie pisałam do Ciebie ale skoro już ...


Byłam mile zaskoczona i było nam strasznie żal, że nie możemy wziąść w tych zawodach udziału.
mnie też jest żal że musze chory leżeć w łóżku i klepię w klawiaturę
Basiu - regulamin określe pewne wymogi co do trasy - gdzie, jeśłi nie na MP powinno sie ich przestrzegać bezwzględnie? a jełsi się nie da, to zmienić range imprezy, a nie udawać że jest OK.. To co nazywasz kwalifikacją jest częścią MP, bez tego nie da się startować, co więcej, również wynik z tego etapu jest liczony do klasyfikacji...

A tak z ciekawości, jakie dziś były długości tras? Pewnie Tomek poda wieczorem, ale może masz info?
Nie znam oficjalnych długości tras. Wiem tylko tyle ile mi powiedział organizator, a powiedział, że "są takie jak wczoraj a jedynie dla A dołożyli jedno kółko na gorze". To kołko to, wg ludzi co tam biegają na nartach, ponad 2 km. Czy to się mieści w regulaminowej długości - nie mam pojęcia.

Rafał, szczerze współczuje.
Kiedy wróciliśmy do domu, do zabłoconego ogrodu, kwitnących krokusów i padającego z nieba deszczu zamiast śniegu, było nam żal jeszcze bardziej niż tam na górze
znowu zbyt duzo Teorii a zbyt mało praktyki, przestan pieprzyc Horyzont a zacznij startowac, non stop szukach wyidealizowanych warunkow do swojego startu?
załuje ze nie moge byc na Kubalonce bo w poniedzialek plyne do szwecjii i norwegii , rozmawialem z Aga Jarecka z extremu, - "jest [piiii]" tak to podsumowala, wiec chyba az tak zle nie jest.

znowu zbyt duzo Teorii a zbyt mało praktyki, przestan pieprzyc Horyzont a zacznij startowac, non stop szukach wyidealizowanych warunkow do swojego startu Myślę , że wystarczą regulaminowe...
No bez jaj
kto napisał że trasa jest regulaminowa dla A
5,5 km + 2,5 km = 8 km

Trasa jest potwierdzam świetna , był kłopoty z elementami dostawionym , dzisiaj po tych poprawkach naprawdębyło O.K.

Kto mi powie jak uznać SJ - a to osobna dyscyplina
Igor, napisz może wprost, ze to co tworzycie z zarządem, to czysta fikcja, że w rzeczywistości macie gdzieś zasady które sami tworzycie, a regulaminy to jedna wielka ściema, uchwały to nic nie warty bełkot którego sami autorzy ni traktują poważnie... podobnie jak wielkie obietnice przed wyborami...

Nie zapomnij tylko napisać o co właściwie w takim razie wam chodzi, po co jesteście w zarządzie, że macie gdzieś resztę ludzi...

A potem pomyśl sobie co też może znaczyć powiedzenie "szlachectwo zobowiązuje"...
Igor z całym szacunkiem
Wiem ile problemów miałem przez lata ( 6 ) w długościach tras , ich szerokościach itp.

Na ten moment powiem ci tak przegłosowałeś ( twój zarząd )że Cisna się nie nadaje na MP W sprincie na śniegu bo jest za wąsko dla SJ , a przecież SJ to osobna dyscyplina - nie prawda ?

W przysłupiu były długości regulaminowe od zawsze , a nawet niektórzy maszerzy skarżyli się ,że nawet za długie
Tutaj jednak na kubalonce jest trochę nie tak , rozmawiałem z każdą ze stron i ZWIĄZEK i RINALDO , bajzer , że nie dojdzie do prawdy

[ Dodano: 2007-03-03, 17:35 ]

Jak wrócę
Możesz nie wrócić?


- brak wieczoru maszera nawt w najskromniejszej formie


Rafał, może maszerzy sobie zorganizowali coś na wieczór
tak sobie mysle czy gdyby jednak te MP sie nie odbyły? tez mozna by gadac (i pewnie byscie gadali) ze zwiazek odposcił sobie te zawody bo dla nich to tylko wózki i dryland sie liczą a przeciez 5.5 km. to juz spokojnie mozna było zrobic zawody. jednak zawody sie odbywaja wiec trzeba biadolić, ze to nie tak, czy tamto nie pasuje. zaczynam sie zastanawiac czy narzekanie to nie jest jakis nałóg, mozna sie uzależnic i pozniej tak juz zostaje.
Nie chodzi o odbycie czy nie samych zawodów - ale o ich rangę...
Ranga zawodów, to MP. Wiadomo od lat, że na Kubalonce jest problem z wszystkimi dł. tras, przynajmniej tak było. Jeśli zdecydowano sie tam usytuować MP tzn. taka była wola zarządu.
To, że w Cisnej nie mogą się odbywac MP, to głupota, bo na pewno mogą.
Mp. obecne są jakie są i dobrze,że są. W wielu innych krajach większość zawodów po odwoływana. Co do dł. tras, to fak, że zapis regulaminowy mówi swoje plus jakaś tolerancja, tak tylko w sytuacji, kiedy można zrobić a się nie robi. W obecnej wyjątkowej sytuacji, dobrze, że jest chociaż tak jak jest i nie ma co wybrzydzać, przecież wszyscy mają tak samo.
Taka to wyjątkowa zima
Kiedyś w austriackich Alpach na MŚ FISTC, zawody zostały ze względu na pogode przerwane po pierwszym dniu /trasy skrócone/. Nie przeszkodziło to w przyznaniu tytułów w oparcie o jeden dzień zwodów.
To tak dla przykładu, więc nie rwijmy szat, że nie było regulaminowych tras.
A co do Kubalonki i organizowania tam MP, to gratuluje pomysłu zarządowi. To jest właśnie to, jak ci ludzie nie czuję zaprzegowego blusa.
Pzdr. dla uczestników
wieczoru maszera miało zeczywiscie nie byc , jednak dzisiaj okazało sie ze cos sie uda zrobic. nie dojechała jakas wycieczka niemcow wiec lokal wolny.
No właśnie nie powiedziałem wam wcześniej , że dzisiaj rano na odprawie Rinaldo nam powiedział , że będzie ten wieczór , całkiem smaczny i było przyjemnie . Niemcy faktycznie mieli na to wpływ

[ Dodano: 2007-03-03, 23:07 ]
a propo znakow- Traczer wyslal znaki- rok temu pozyczyłem te znaki od watahy, niedawno dowiedzialem sie ze to znaki extremu, 2 dni przed zawodami dzwoni do mnie ˝G i prosi abym je wyslal, pol dnia prosze ich o adres jezdzac ta paczka po3miescie, adres dostaje ok. 22.00 w srode , stoje na jedynej poczcie w 3miescie czynnej cala dobe do godziny 0.30 i wysyłam najszybsza paczka z mozliwych, nastepnego dnia daje pani prezes ktora jest na miejscu nr przesylki aby łatwiej bylo namierzyc paczke
p.s. gdybym ja organizowal te zawody to wszystkie niezbedne rzeczy mialbym minimum tydzien wczesniej u siebie
A ja własnie z Kubalonki wrociłam.
Jak przyjechałam to cały czas padał snieg.
POtem wstawie fotki.
Zdjęcia, które zrobiłam na Kubalonce http://smg.photobucket.co...once/?start=all

p.s. gdybym ja organizowal te zawody to wszystkie niezbedne rzeczy mialbym minimum tydzien wczesniej u siebie

Traczer masz wielkie poczucie humoru

Henek Marzec siępokazał i chodzą słuchy ,że zwiał do klasy A po medal ( swoją drogą klasa A na 5,5 km ) Podobno to stary numer Henia

Plotki mówią , że Aga biernacka skróciła trasę , powtarzam Plotki !!! , tak czy inaczej jest za Górowskim w A

I ku....wa dalej pada deszcz


Tomek troche przeginasz . Z Heniem uzgodnilismy juz 2 tyg. wczesniej w jakiej klasie bedzie startował On i moi chłopcy . Heniu był w A Michał w B a Piotr D bo chcielismy wykorzystac wszystkie psy jakie ze soba bralismy a pieprzenie ze poszedł do A po medal to jakas paranoja . Jak chcesz to moge Ci poczta wysłac Henia i Michała medal bo on przecierz z D uciekł do B .
Traczer spokojnie moje posty z Kubalonki to tylko "wieści" napisałeś jak było i jest o.k.

Paweł - spokojnie znam Henka wiele lat i jest dla mnie wielkim miłośnikiem rasy i działaczem , z wami też się znam i spędziliśmy hm................ kilka miłych chwil , więc bez emocji to nie jest moja opinia , atmosfera w Kubalonce była lekko mówiąc napięta więc nie dziwią mnie różne komentarze na temat pewnie wielu osób
Oczywiście przepraszam za śmiałość w tekście ma nadzieje , że bez urazy

[
1 67 Surówka Mateusz Durango-Rimo 0:12:44 1 0:18:37 1 0:18:00 1 0:49:21
2 68 Pietrusiak Marek Amarok 0:16:08 2 0:21:55 2 0:20:51 2 0:58:54
3 75 Marzec Henryk Sfora 0:19:30 3 0:31:24 3 0:28:27 3 1:19:21

Klasa B0
"
1 70 Górowski Andrzej Nunataki 0:13:50 1 0:14:18 2 0:13:34 2 0:41:42
2 135 Płaneta Witold (**** Husky Fan 0:14:11 2 0:14:10 1 0:13:26 1 0:41:47
3 71 Ludwik Adam (* Zorza 0:15:17 3 0:14:54 3 0:14:34 3 0:44:45
- 69 Subiel Piotr Amarok 0:31:41 4 0:19:12 PK 0:16:57 PK -
- 142 Biernacka Agnieszka (** Husky Fan 0:31:42 5 0:15:42 PK NS - -

Klasa B1
"
1 7 Betkiewicz Rinaldo Extreme 0:14:01 1 0:13:06 1 0:13:18 1 0:40:25
2 72 Lindner Grzegorz Extreme 0:14:38 2 0:13:48 2 0:14:14 2 0:42:40
3 77 Wróblewski Michał Sfora 0:20:11 3 0:24:47 3 0:20:40 3 1:05:38
- 74 Rakocy Jarosław Extreme 0:35:42 4 0:20:39 PK NS - -

Klasa B2

1 78 Sołek Jolanta Durango-Rimo 0:17:45 1 0:17:25 1 0:16:12 1 0:51:22
2 84 Siewiorek Marzena Durango-Rimo 0:21:19 2 0:19:33 2 0:19:40 2 1:00:32
3 145 Radłowski Tomasz Cze-Mi 0:31:53 3 0:29:46 3 0:30:17 3 1:31:56

Klasa SJM
"
1 28 Łacek Jan Biały Kieł 0:13:30 1 0:11:55 1 0:13:14 1 0:38:39
2 1 Krupa Mariusz Nunataki 0:20:03 2 0:19:42 2 0:20:28 2 1:00:13
3 27 Świerżewski Marcin Husky Fan 0:29:31 3 0:27:30 3 0:22:40 3 1:19:41
- 55 Piecko Mirosław (*** Travua 0:37:18 4 0:39:44 PK 0:33:01 PK -

Klasa SJK

1 2 Jarecka Agnieszka Extereme 0:17:56 1 0:17:44 1 0:17:22 1 0:53:02
2 50 Kałat Jolanta Sokół 0:21:35 2 0:18:13 2 0:19:36 2 0:59:24
3 37 Idaś Marta ToGo 0:31:28 3 0:30:02 3 0:30:12 3 1:31:42

Klasa C0

1 87 Brzank Mateusz Grey 0:14:04 1 0:13:04 1 0:13:43 1 0:40:51
2 88 Świerżewski Marcin Husky Fan 0:14:21 2 0:13:32 2 0:14:16 2 0:42:09
3 86 Mańka Adam Husky Fan 0:19:57 3 0:17:45 3 0:18:06 3 0:55:48
4 85 Kłoska Henryk Cze-Mi 0:23:42 4 0:24:15 4 0:21:58 4 1:09:55

Klasa C1

1 89 Surówka Mateusz Durano-Rimo 0:12:12 1 0:11:49 1 0:11:45 1 0:35:46
2 90 Włodarczyk Mikołaj Durano-Rimo 0:16:14 2 0:14:22 2 0:13:48 2 0:44:24
3 92 Kunert Zbyszek Extreme 0:17:52 3 0:18:38 4 0:16:20 4 0:52:50
4 93 Juszczyk Darek Extreme 0:20:28 4 0:16:43 3 0:16:14 3 0:53:25
- 91 Wysocki Henryk Husky Fan 0:22:26 5 0:32:18 PK 0:28:36 PK -

Klasa C2

1 95 Maciąg Paweł Durango-Rimo 0:26:58 1 0:21:53 1 0:20:13 1 1:09:04
2 94 Głażewska Marzena Wataha 0:33:13 2 0:31:29 2 0:29:34 2 1:34:16

Klasa D0
"
1 99 Juszczyk Mateusz Extreme 0:23:06 1 0:18:39 1 0:17:28 1 0:59:13
2 98 Szymiec Damian Extreme 0:27:22 2 0:26:36 3 0:23:37 3 1:17:35
3 97 Owczarek Dawid Extreme 0:29:31 3 0:25:34 2 0:22:32 2 1:17:37

Klasa D1

1 103 Surówka Mateusz Durango-Rimo 0:15:58 1 0:13:19 1 0:13:10 1 0:42:27
2 106 Jamroży Tomasz Durango-Rimo 0:18:06 3 0:15:22 2 0:15:03 2 0:48:31
3 102 Stawicki Dariusz Husky Fan 0:17:34 2 0:15:53 3 0:15:35 3 0:49:02
4 105 Płaneta Witold Husky Fan 0:20:44 5 0:16:18 4 0:16:29 4 0:53:31
5 107 Wróblewski Piotr Sfora 0:23:09 6 0:22:48 6 0:20:43 5 1:06:40
- 148 Piecko Martyna Travua 0:31:02 8 0:28:47 PK 0:28:41 PK -
- 100 Sztukiewicz Grzegorz Husky Fan 0:19:50 4 0:17:15 5 NS - -
- 108 Foltys Michał Cze-Mi 0:25:38 7 NU - - - -

Klasa D2

1 113 Kudełka Tomasz Durango-Rimo 0:21:24 1 0:18:45 1 0:18:23 1 0:58:32
2 110 Błach Agnieszka Durango-Rimo 0:29:27 2 0:30:58 3 0:30:20 2 1:30:45
3 112 Świniarska Zuzanna Husky Fan 0:29:44 3 0:29:59 2 0:31:23 3 1:31:06
4 109 Patrzałek Beata Cze-Mi 0:32:21 4 0:34:55 4 0:38:29 4 1:45:45

* nr startowy 71 - pkt. 1.7.1 ostrzeżenie
** nr startowy 142 - pkt. 1.7.1 ostrzeżenie
*** nr startowy 55 - pkt. 1.8.1 upomnienie
**** nr startowy 135 - pkt. 6.0.2 upomnienie
najciekawiej wyglada chyba -B0
Górowski vs Płaneta - tu mozna powiedziec ze był równy poziom.

Traczer spokojnie moje posty z Kubalonki to tylko "wieści" napisałeś jak było i jest o.k.

Paweł - spokojnie znam Henka wiele lat i jest dla mnie wielkim miłośnikiem rasy i działaczem , z wami też się znam i spędziliśmy hm................ kilka miłych chwil , więc bez emocji to nie jest moja opinia , atmosfera w Kubalonce była lekko mówiąc napięta więc nie dziwią mnie różne komentarze na temat pewnie wielu osób
Oczywiście przepraszam za śmiałość w tekście ma nadzieje , że bez urazy

ok
Przypominam , ze pierwszego dnia wszystkie zaprzęgi biegły na jednej trasie 5,5 km
W drugim i trzecim dniu tylko A na 7,5 km , a pozostałe klasy ciurkiem na 5,5, km przez wszystkie dni . To daje ciekawe spojrzenie na rywalizację
Tomaszu! A wyniki z psajonującej Ligi Zaprzęgowej!!!
Trzeciego dnia sniegu ile trzeba, nie narzekajcie, trasa lepsza nmiż w Zebercu pod każdym względem, i wieczór się udał i konferancsjer byl - choć za cicho jak dla mnie, ale może to już starcza głuchota... I dało się 3 dni zrobić. A Ty się "Dziku" ze mnie ni nabijaj, bo wiesz że musiałem oszczędzać siły...-:)

To daje ciekawe spojrzenie na rywalizację

To daje ciekawe spojrzenie na wiele spraw
nie rozumiem jakie moze być spojrzenie na wiele spraw z za monitora....
trzeba było przyjechać i walczyć z przeciwnościami aury , błoto na stejku ,z warunkami na trasie dawać z buta i pokazac na ile każdego stać. Drugi rok startuje na saniach a pierwszy w D2, wiem ile to kosztuje wysiłku / choć moje dwa orły wyczyniały cuda / nie obraziłam sie na nikogo / jak to mówią ten kto nie pracuje ,ten sie nie myli/.
P.s Pozdrowienia dla wszystkich z D2 dzięki za wspaniałe współzawodnictwo ,
Zuzia
Spojrzenie może być przez pryzmat regulaminów, czy dokładniej ich naciągania, naginania, omijania, usprawiedliwiania powyższego... Jeśli brak warunków ma usprawiedliwiać nieprzestrzeganie podstaw regulaminu, to jak daleko można się w tym posunąć? Polecam lekturę tego tematu, szczególnie ten fragment gdzie wymieniam sprawy które są "jedynie zalecane"

I żeby nie było - klasa D jest chyba jedyną która odbyła się zgodnie z regulaminem
Dzieki Tomek za wyniki. Czy ostrzeżenia Agi i Adama były za wspomniane przez ciebie skrócenie trasy?

(par. 1.7.1. Każdy zaprzęg i maszer muszą przebyć całość trasy ustalonej przez organizatorów.)

bo jeżeli tak stwierdzono, to nie powinni zostać przecież dopuszczeni do dalszej rywalizacji, a przede wszystkim - klasyfikacji i tytułów. Mówi o tym par. 1.7.2

A widać, ze biegli dalej? Czy oboje biegli PK? czy o co chodzi?

A co takiego zrobił?czy wydarzyło się wokół czlonka zarzadu ze dostał upomnienie z par 1.8.1?

czy o co chodzi?

...show must go on
Agnieszka jechała PK bo pomyliła trase , a po każdych zawodach widzę że najwięcej do powiedzenia i narzekania mają osoby których nie było super .
Czyli mam rozumieć, że wystarczy być żeby już żadne zasady nie obowiązywały? Po co w takim razie przynależność do PZSPZ, płacenie składek, opłat za licencje itp, skoro zjedzie się potem jakaś grupka, odwali popelinę w stylu A na 5 - 7.5 km i umówią się że to Mistrzostwa Polski? A kto nie był nie ma nic do powiedzenia, bo Wy się umówiliście że to się liczy.... śmiech....

Agnieszka jechała PK bo pomyliła trase , a po każdych zawodach widzę że najwięcej do powiedzenia i narzekania mają osoby których nie było super .

wyluzuj troche, po porstu pytam, dostali oboje takie same upomnienia, z tego samego paragrafu mówiącego - doskonale wiesz co. jezeli ktos pojechał nie ta trasą, to jak moze być sklasyfikowany tak samo z tymi, którzy pojechali dobra trasą? no chyba ze oboje pojechali dłuzszą, to nikt nie ma objekcji. Ale tego nie wiem - pytam. Do tego nie trzeba być na zawodach, oficjalne wyniki nie kryją upomnień, więc dlaczego nie pytac o ich powód?
Wystarczyłoby żebys wyjaśnił i odpowiedzial spokojnie na pytanie.
Ewaka to nie do Ciebie to do ZH

[ Dodano: 2007-03-05, 16:22 ]
Paweł, a odpowiesz mi może? czy wystarczy że obecni (czyli jakaś grupa) coś ustalą, co będzie kompletnie łamać zasady obowiązujące wszystkich (w teorii), i już jest OK? Jak daleko można się w tej umowności i naginaniu posunąć, kto może decydować komu i na ile można olać obowiązujące zasady? Bo chyba po to powstał związek, żeby wyeliminować "każdy sobie i wam nic do nas"...
Ale ZH ma w zasadzie rację... Po to jest określona długość tras aby się jej trzymać. A jeśli trasa nie ma tej długośći tzn że NIE SPEŁNIA WARUNKÓW REGULAMINOWYCH.

jeżeli jade na zawody i trasa ma 4 km i sie na to zgadzam to moja sprawa

Twoja sprawa, dokąd nie są to oficjalne Mistrzostwa Polski oficjalnego sportu, na podstawie których uzyskuje się konkretne przywileje. Powtórzę kolejny raz, do samych zawodów nic nie mam, można się bawić jak kto chce, ale naginanie zasad żeby tylko uznać że MP się odbyły jest szkodliwe, nieuczciwe i obawiam sie że bezprawne... Ale jak riozumiem dobra zabawa usprawiedliwia wszystko, Niech żyją MISTRZOWIE!
100% racji.... To nie były zawody "o pieruszkę"... Bo za I miejsce mozna np uzyskać klasę mistrzowską krajową, a co za tym idzie powołanie do kadry i pewne (niewielkie, ale jednak) profity materialne ( jak np sanie z "Rowerlandu"). I co? Skoro zawody niezgodne z regulaminem to i tytuły bezprawne...

I co? Skoro zawody niezgodne z regulaminem to i tytuły bezprawne...
jakiś jeden przykład niezgodności mogę prosić...

Ale ZH ma w zasadzie rację... Po to jest określona długość tras aby się jej trzymać. A jeśli trasa nie ma tej długośći tzn że NIE SPEŁNIA WARUNKÓW REGULAMINOWYCH.
Też tak uważam

Jeżeli traktujemy to jako sport - to regulamin jest regulaminem i długość trasy to rzecz święta!! Natomiast jeżeli jako spotkanie przyjaciól to długość trasy niech będzie taka na ile pozwalają waruki atmosferyczne
Bieg na 800m nigdy nie będzie mieć 600m - bo warunki nie pozwalają - trochę powagi
Prawda to! Regulamin jaki jest, taki jest, ale skoro jest to trzeba go przestrzegać. Dlatego też żałuję że nadal brakuje mi w kolekcji tytułu oficjalnego Mistrza Polski, ale że na Kubalonce byliśmy tylko we dwójkę, to nie ma klasy i koniec kropka.
Kubalonka, to wspaniałe miejsce na zwody, techniczna, ze zjazdami i podbiegami, z dużą ilością zakrętów. Trasy, na których człowiek się nie nudzi i na pewno wiele na nich może się nauczyć. To, że są tam trudności, jeśli chodzi o wytyczenie regulaminowych długości tras, wiadomo nie od dziś. Z tego co wiem, Extrem nie tupał nóżkami, aby tam odbyły sie MP.
Zrobił to pod naciskiem związku, a więc z założenia wiadomo było, jak to wszystko będzie przebiegać. Tam gdzie można zrobić MP z regulaminowymi dł. tras /np. Cisna/, ni e robi się, dlaczego ?, nie wiadomo.
A po za tym, do tej pory, w klasie C-2 nie było problemu z zawodnikami. Co więc sie dzieje ?.
Pamiętam czasy, kiedy na Kubalonce startowało około setki zawodników w tym również z Czech i Słowacji, czyżbyśmy zaczęła się tendencja spadkowa ?.
Dla mnie nie ma znaczenia ilu zawodników jest w klasie, Jeśli było np. tylko dwóch, trudno, wychodzi na to, że reszta podała tyły i w tym wypadku nie ma co ich winić, dla mnie oni są do przyszłych mistrzostw najlepsi.
Gratulacje dla wszystkich !!!

a politykę mam daleko w du..... Regulamin też?

jakiś jeden przykład niezgodności mogę prosić...

A których MP? tych na śniegu, czy tych w drylandzie?


I co? Skoro zawody niezgodne z regulaminem to i tytuły bezprawne...
jakiś jeden przykład niezgodności mogę prosić...

A proszę bardzo:

4.9.1.2. Zalecane dystanse - wyścigi zaprzęgów na śniegu
Klasa „N” (nielimitowana) - 18 km do ostatniego weekendu stycznia, następnie 20 km;
Klasa „O” - 16 km do ostatniego weekendu stycznia, następnie 18 km;
Klasa „A” - 14 km do ostatniego weekendu stycznia, następnie 16 km;
Klasa „B” - 9 km do ostatniego weekendu stycznia; następnie 12 km;
Klasa „C” - 6 km do ostatniego weekendu stycznia, następnie 8 km;
Klasa „D” - 4 km do ostatniego weekendu stycznia, następnie 6 km;

Wiem, co zaraz powiesz... Zalecane to nie znaczy obowiazujące..... Ale to juz tylko nadinterpretacja....
Dystanse są podane, trasa takiej długosci nie miała. a wiec ten punkt regulaminu został złamany.

Klasa „D” - 4 km do ostatniego weekendu stycznia, następnie 6 km;

Bądźmy sprawiedliwi - klasa D mieści się w 'zalecanej' długości, po uwzględnieniu dopuszczalnego skrócenia w wyjątkowych okolicznościach...

Rafał - gdyby trasy nie miały mieć tej 'zalecanej' długości, to po co cały punkt o możliwości skrócenia? Czy nie uważasz że byłby wtedy wogóle zbędny, bo długość jest w zasadzie dowolna?
jezeli nie MP bo regulamin to w takim razie co? PP ? nie. LZ ? nie, bo wszedzie ten regulamin obowiazuje. a moze, skoro nie mozecie przełknąć tych zawodów a po nich pewnie kazdych nastepnych to łatwiej wam bedzie zmienic dyscypline. startowac tez sie wam nie chce bo jakas zbyt długa ta zima była

jezeli nie MP bo regulamin to w takim razie co? Musztra paradna z rowerami?
Tradycyjny balet chiński?
Plucie na odległość?

A może zmiana regulaminu?

[ Dodano: 2007-03-05, 21:37 ]

jezeli nie MP bo regulamin to w takim razie co? PP ? nie. LZ ? nie, bo wszedzie ten regulamin obowiazuje. a moze, skoro nie mozecie przełknąć tych zawodów a po nich pewnie kazdych nastepnych to łatwiej wam bedzie zmienic dyscypline. startowac tez sie wam nie chce bo jakas zbyt długa ta zima była

Ja już na ten temat kiedyś pisałem że przed zawodami trzeba bedzie podać jakie beda nagrody kto bedzie startował i czy śnieg w dobrą strone jest ułożony bo część zawodnków trenowała na innym podłożu .

jezeli nie MP bo regulamin to w takim razie co? PP ? nie. LZ ? nie, bo wszedzie ten regulamin obowiazuje. a moze, skoro nie mozecie przełknąć tych zawodów a po nich pewnie kazdych nastepnych to łatwiej wam bedzie zmienic dyscypline. startowac tez sie wam nie chce bo jakas zbyt długa ta zima była

mityng

bo część zawodnków trenowała na innym podłożu
I według regulaminu. Ale tych trzeba olać bo to cieniasy i wozidupy .
Twardziele startują na beleczym beledystansie i beleregulaminie .
No tak to niestety wygląda że mieszkamy w takiej strefie klimatycznej że częsćej startujemy na bele czym bo sniegu trochę mała ale lepsze to niż zamiast startować to pisać bele co bo mi się bardziej podoba przygoda jeżdżąc po bele czym niz pisać bele co .
A co myslisz o regulaminie?
Potrzebny jest?
To zróbmy regulamin który uwzględni to belece... co? wstyd będzie jak się to znajdzie w oficjalnym dokumencie? To już nawet nie sprint, to jakiś megasprint...
Proponuję wpisywać propozycję zmian w regulaminie .
Za kilka dnie zbierzemy je i prześlemy do Zarządu.

[ Dodano: 2007-03-05, 22:12 ]
jaki ty zabawny jesteś, a to co wypisujesz to juz chyba HISTERIA

[ Dodano: 2007-03-05, 22:30 ]
Panowie Panie - SPOKOJNIE

FAKTY:
- Klub EXTREME - sam zgłosił chęć organizowania MP w KUBALONCE we wrześniu !!
Nie zmienia to faktu , że dylematy ze względu na pogodę , było nie mało , resztęzna tylko Rinaldo i Anka

- TRASY NIE BYŁY REGULAMINOWE - taka jest prawda zresztą bolesna , bo ściganie sie po tych trasach to esencja mushingu sprinterskiego , nie wiem kto o tym zadecydował już we wrześniu - - zarząd !!! Brakowało oczywiście kilometrów dla klasy C,B,A,SJ , smutne , ale prawdziwe , Regulamin w dyscyplinie OFICJALNEJ to rzecz święta , i należy to brać pod uwagę. FAKTEM JEST , że organizując te mistrzostwach zrobiono nam wielką przyjemność - sportowej i towarzyską . Dylematy pozostawiam innym

Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje , że po tej LEGALIZACJI sportu zaprzęgowego na MP mamy zaledwie troszkę ponad 40 zawodników , to smutne

A tracimy cenne chwile dla dyscypliny ponieważ naprawdę jako Polacy jesteśmy w wielu klasach najlepsi przynajmniej w EUROPIE - mi pozostaje miły fakt , że mam w tym skromny udział . Kiedyś może jednak zabraknąć dobrych maszerów i co w tedy
Nie, sędziom, zarządowi.. bo zawodnikom wsio rawno....
Wiesz... tak sie składa ze od kilku lat jednak STARTUJĘ... A mimo to, jednak wolałbym widzieć albo PRZESTRZEGANIE obowiazujacego regulaminu, albo taką jego zmianę aby to przestrzeganie było możliwe.
Wyscigi psich zaprzęgów są w koncu dyscypliną sportową....i po to mamy regulamin aby go przestrzegać.
Widziałeś np. w piłce nożnej aby grano 2 x 15 min.... bo było za zimno i zawodnicy zgodzili się że trzeba skrócić??? NIE bo regulamin mówi 2 x 45 min.
U nas także są długości tras i tak samo musimy się ich trzymać. Bo inaczej sami z siebie kpiny robimy.

Widziałeś np. w piłce nożnej aby grano 2 x 15 min.... bo było za zimno i zawodnicy zgodzili się że trzeba skrócić??? NIE bo regulamin mówi 2 x 45 min.
i tu sie mylisz bo widziałem kilka meczy ktore trwały mniej niz 90 minut a mimo to wynik został uznany. powodem ich przerwania byli kibice na murawie. sedzia przerywa mecz i decyduje czy mecz nalezy powtorzyc, czy uznac wynik bez koniecznosci rozgrywania go ponownie.

[ Dodano: 2007-03-05, 23:35 ]
Ciekawy jestem dokąd będziecie bić pianę na temat tych długości. To wszystko od samego początku należałoby o dupę rozbić. Nie dociera do was, że z założenia nie miały to byc trasy regulaminowe, bo dla większych klas, takich tras tam nie ma. Kto,pytam sie zdecydował o miejscu rozgrywania MP, gdzie jest dyr. sportu, gdzie dyr.d/s sprintu, gdzie jest ten który te trasy odbierał zgodnie z regulaminem. Kogo chcecie obwiniać, zawodników, że nie złożyli protestu, dlaczego nikt nie złożył protestu, kiedy wpłynęła taka propozycja do zarządu.
Do k...wy nędzy, nie ma w tym gronie władczym, żadnego, który by cokolwiek liczył się z zawodnikami i dążył do rozwoju tej dyscypliny.
Błądżcie dalej i obwiniajcie sie na wzajem. Krzyczcie i tupcie nóżkami, ale dalej tak, aby nie narazić się działaczom. K...wa w tym sporcie zaczyna brakować facetów z jajami, takich, którzy odważą się swoje poglądy wypowiedzieć w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie /tam siedzą cichutko/, a nie tylko na forum i to pod dobrze zamaskowanym hasłem.
Zaczynacie tonąć robaczki.
Jędrek a ja
Ja mam jaja , przecież jestem pierwszym pieniaczem na forum

z założenia nie miały to byc trasy regulaminowe, bo dla większych klas, takich tras tam nie ma

No i właśnie dlatego to co pisze NICKczemNICK jest bez sensu - w tym meczu o którym piszesz, zaplanowano, rozpoczęto i prowadzono go z zamiarem aby odbył się zgodnie z regulaminem - to co było na Kubalonce, od początku było wątpliwe, skoro zawsze jest tam problem z regulaminowymi trasami... Dlatego trzeba postawić pytanie, kto przepchnął Kubalonkę jako MP, komu na tym zależało i dlaczego?

O co chodziło? Żeby były MP tam, czy żeby nei było gdzie indziej, gdzie warunki mogłyby być lepsze?

Jak myślicie, gdzie w związku z tym padnie propozycja rozegrania MP za rok?

Czy ktoś się zdziwi jak będzie to Kubalonka?
i znowu problem z regulaminem , ludzie się postarali i zrobili zawody mimo że sniegu w tym sezonie było jak kot napłakał , były to jedne z nielicznych zawodów w tym sezonie i znowu wszyscy szukacie problemu , od pewnego czasu zaczynam sie przyglądać i słuchać co kto? komu ? czemu? a po co a naco ? itd?wieczny problem , i moja opinia jest taka ze zamiast zachecać ludzi do takiego uprawiania sportu czy nawet spędzania w ten sposób wolnego czasu poprostu są zniechęcani , powstał dupny zwiazek regulaminy itd a jedno z drugim sie kupy nie trzyma , część ludzi która tam siedzi powinna krowy doić a nie tym sportem sie zajmować , atmosfera na zawodach zaczyna być beznadziejna - więc po co to ??? sniegu nie było dlaczego nikt nie pomyślał o wariancie awaryjnym niema sniegu jeżdzimy na wózkach ? może w maju bedziecie jeżdzić albo w czerwcu a w zimie psy se będą odpoczywać ,a jak widze takie pytania !!"Dlatego trzeba postawić pytanie, kto przepchnął Kubalonkę jako MP, komu na tym zależało i dlaczego? - to gdzie k...wa chcieliście te zawody zrobic w alpach żeby mieć trasy regulaminowe
Jeszcze pare lat temu wszystko jakoś działało tez były styki pomiedzy ludzimi ale wszystko jakoś się rozchodziło po kościach , a teraz znalazło się paru mieszaczy i jest wieczny problem
I znów w 100% zgadzam się z ZH. Nie mozna porównywac sytuacji kiedy mecz zostaje przerwany z PRZYCZYN LOSOWYCH, z sytuacja kiedy Zawody juz w fazie planowania są niezgodne z regulaminem.
Odpowaidając Wilczkowi.... Nie mam pretensji do zawodników, sam, gdyby nie fakt, że musiałem byc na poligonie, pewnie bym wystartował. Kubalonka to przepiękne miejsce na starty i bardzo je lubię. A co do tupania nózkami o którym mówisz... Powiedz mi jaki inny wpływ mamy na sytuację??? Był KZD i mamy takich "przywódców" jakich sobie wybraliśmy. Czy to moja wina, że frakcja "otwarta" jest liczniejsza? W Zarządzie mógł byc Tomek,ale niestety został przegłosowany. Jedynie tu mozemy cos powiedzieć.
Jakie widzisz rozwiazanie.... kolejny "rozłam"?
Co do facetów z jajami i maskowania się.... Jakoś nie uważam, żebym tak bardzo bał się narazić działaczom, nie jestem też anonimowy, wszyscy doskonale wiedzą ,kto pisze pod nickiem Vorevol. A to, że piszę tylko tu, to też nie do końca prawda. Tyle, że na stronie Związkowej nikt już nie odpowiada na pytania... Na maile także. Widac nie cieszę się na tyle zaufaniem środowiska aby moja kandydaturę do pracy w Zarządzie wysunąć. Pozostaje mi więc tylko "bicie piany" tutaj, jak to nazwałeś.

A mimo to, jednak wolałbym widzieć albo PRZESTRZEGANIE obowiazujacego regulaminu, albo taką jego zmianę aby to przestrzeganie było możliwe.
Wyscigi psich zaprzęgów są w koncu dyscypliną sportową....i po to mamy regulamin aby go przestrzegać.

Myślę, że to powinno zakończyć tą dyskusję, bo ona i tak do niczego nie doprowadzi.
Dawno temu Andrzej Górowski napisał, iż błędem jest duże uszczególawianie regulaminu, bo będą problemy z jego interpretacją. Prorok, cy cuś?
no właśnie po to są takie zapisy jak: zalecane by nie było mowy o nie przestrzeganiu
regulaminu .... swego czasu słynne były takie słowa "lub czasopisma" które też pozwalały na pewne luźne interpretacje....po to się robi właśnie takie zapisy....

a swoją drogą czy organizatorzy nie mogli puścić zaprzęgów na kolejne pętle B-2pętle, A-3 pętle i sprawa z głowy...pamiętam że Mateusz swego czasu kręcił chyba ze 2 lub 3 pętle i nikt nie miał nic przeciwko...
Rafał - powtórzę raz jeszcze - przemyśl sobie jakie konsekwencje niesie za sobą uznanie że wszystko co w regulaminie jest 'zalecane' nie musi być przestrzegane - masz wyżej wyciąg dla ułatwienia... Sprowadza się to do jednego wniosku: PZSPZ jest zalecany, więc może nie jest potrzebny?

I znów w 100% zgadzam się z ZH. Nie mozna porównywac sytuacji kiedy mecz zostaje przerwany z PRZYCZYN LOSOWYCH, z sytuacja kiedy Zawody juz w fazie planowania są niezgodne z regulaminem

Żuczki coście się obudzili ze snu zimowego pomimo, że zimy nie było:-)

Życie to nie jebajka. Ci co mnie znają wiedzą, że jeżeli tylko się da to jestem za przestrzeganiem regulaminu. Ale:

1. To, że nie da się zrobić regulaminowych tras na Kubalonce dla klasy A wiadomo już od kilku lat. W starej Federacji nawet było nad tym problemem głosowanie na WALNYM Zgromadzeniu Klubów, że robimy PP na Kubalonce pomimo nieregulaminowych tras bo trasa piękna i bardzo trudna. I WSZYSCY wtedy zgodzili się, że dla tego piękna i trudności można przymknąć oko na regulamin. W tym roku poza klasą A (patrz wyżej) pozostałe klasy skrócone były z PRZYCZYN LOSOWYCH a nie w fazie planowania jak twierdzi Dżustyn i Horyzont.

2. Na jesień to ja byłem jeszcze Dyr. ds Sprintu i proponowałem Cisną jako miejsce MP a nie Kubalonkę. Cisna została odrzucona z tego samego powodu dla którego została zatwierdzona Kubalonka. Bo nie da się zrobić REGULAMINOWYCH tras dla SJ.

3. Alternatywą dla Cisnej i Kubalonki (oba miejsca z założenia nieregulaminowe dla JEDNEJ TYLKO KLASY) były Jakuszyce. Ale w Jaku nie było chętnych do zrobienia MP bo żaden KLUB nie chciał do tego dołożyć. A Związek jeszcze się nie wypłacił za trasy za poprzednie MP w Jakuszycach i nie chciał brnąć w dalsze długi w Biegu Piastów.

4. Pozostałą alternatywą było aby któryś z ponad 30 pozostałych polskich klubów zrzeszonych w Związku ruszył dupę i zrobił MP na śniegu w innym miejscu niż te 3 wymienione wyżej. Ale nikt nie ruszył dupy łacznie z Horyzontem którego bardzo cenię za pilnowanie regulaminu. Dlatego przestańcie pier... tylko pomyślcie co będzie w przyszłym roku.
W przyszłym roku ja robie MP, na śniegu, wzdłuż torów kolejowych.. w Łodzi...

Trasa piękna i trudna, bo droga w większości mocno nachylona w bok..

Śnieg już zaczynam gromadzić w zamrażarce, myślę że przez rok uzbieramy tyle, że jakieś 300, no, może 400 metrów trasy się wysypie... sędziów nie będziemy zapraszać, bo są tylko zalecani, poradzimy sobie doskonale bez nich.. ale będzie fajna zabawa!

[ Dodano: 2007-03-06, 10:49 ]
A kto Ci powiedział, że masz to robić w Łodzi? Wyjdź poza swój wąski horyzont:-) Wiemy, że nie wywozisz psów poza powiat ale Exreme nie mieszka na Kubalonce a Durango w Jakuszycach. Tylko Kudełek mieszka na stejku. Ale ma za wąski horyzont dla SJ:-).

[ Dodano: 2007-03-06, 11:07 ]
Jacek Borkowski,
Jacek, kurde... jesteś wielki !!!! krótko, na temat i z ust faceta który ROBIŁ i ZROBIŁ niejedne zawody !!!
może by takt zrobić grę komputerową "Psie Zaprzęgi" pod PlaySation !! wtedy teoretycy z formum mogliby zrobić sobie zawody kiedy chcą, gdzie chcą, na jakich psach sobie wymarzą , i regulamin można by przegłosować ( w wersji sieciowej of course )itp....
jacku - pozdrawiam
cj
Sugerujesz, że decyzja zapadła z czysto prywatnych pobudek? Skoro i tu i tu za wąsko dla SJ

A jak nie chcesz w Łodzi, to możemy machnąć MP w Borach Tucholskich

A było tak fajnie
Cezary, a czy obecne działania nie zmierzają własnie do tego co opisujesz? Nie da się wytyczyć trasy, ścigajmy się w knajpie, nie da sie przestrzegać regulaminu? olejmy go.. Prace nad regulaminem trwały dość długo - czemu nikt nie proponował zapisu że dla każdej klasy liczy się dowolnie krótki dystans? Oficjalnie chcemy sie pochwalić jaki to fajny sport, wymagający itp.. a jak co do czego, to nic nie wazne, impreza musi się odbyć, musi wyprodukować Mistrzów... To właśnie takie postępowanie prowadzi do tego co proponujesz, bo co się wymysli, jeśli w przyszłym sezonie wogóle sniegu nie będzie? Przeciez nie można nie zrobić Mistrzostw Polski! jakby to wyglądało.... więc jak? na wózkach? czy może maszer będzie biegł z saniami na plecach? Jak daleko to się posunie?

W tym roku poza klasą A (patrz wyżej) pozostałe klasy skrócone były z PRZYCZYN LOSOWYCH a nie w fazie planowania jak twierdzi Dżustyn i Horyzont.

No tez nie do końca.... Przyczyny losowe to takie, jakie powstają W TRAKCIE TRWANIA zawodów. A tymczasem,o tym jaką długość ma trasa wiadomo było co najmniej tydzien przed zawodami i w chwili ich rozpoczynania świadomie regulamin naruszano.
Jeszcze raz powtarzam... nie mam nic przeciw Kubalonce (wręcz przeciwnie bardzo ją lubię), ale w działaniu Zwiazku brakuje konsekwencji. Najpierw nie dopuscza się SJ w Przysłupiu - BO trasa nieregulaminowa. A potem robi się MP ma Kubalonce POMIMO, że trasa jest nieregulaminowa. Po prostu ,jako zawodnik, czuję się oszukiwany przez Związek, który tem sam regulamin interpretuje tak jak jest wygodnie dla grona kilku osób.

Vorevol,
witam Pana generała !!!,
jezeli jesteś na poligonie to ominęło Cię trochę news-ów,
w ostatni piątek w TVP Pr. 1 była promocja sportu zaprzęgowego ( i wierz mi że nie stał za tym Wilczek ani Tomek tylko opluwany dyr ds promocji, rozwoju, mediów, odzieży dla kadry, bużetu na JWC, nagród i gażdetów na zawody itp ) -od 19 lutego w mediach ukazało sieok. 25 komunikatów dotyczących sukcesów w Zubercu !!!
jest to wynik MOJEJ współpracy z Polską Agencją Prasową - jak masz wątpliwości do zadzwoń do Twojego prezesa - widział na własne oczy komunikaty w mediach ,
cytat : wypowiedź prezesa TKKF-u z zeszłego tygodnia " co wy robicie że Was tyle w mediach jest ???!!" - i nie był to żart tylko opinia fachowca
pozdr i kończę - bo.... dopinam produkcję strojów za kasę sponsorów dla tak nielubianej kadry juniorów
Pan Cezary ( jak Tobie wygodnie to Pan Cezary , a jak piliśmy wodę mineralną to Cezary !!)
Masz na mysli news z Yukon Quest?
Cezary - Spokojnie

Ja tylko stoję za produkcją i montażem materiałów z Zuberca przez TVP sport i jak wiesz była to jedyna stacja z Polski na tych zawodach .
Jeżeli są materiały puszczane na różnych kanałach i promują ten sport , i ty masz w tym największy udział to ja tego nie będę umniejszał , ale jeżeli te materiały zawierają kadry z Zuberca to wiesz . . . . . . . . TO BYŁEM JA

Pozdrawiam cezary bo tak jak mówiłem masz h.......ą fuchę

[ Dodano: 2007-03-06, 13:06 ]

od 19 lutego w mediach ukazało sieok. 25 komunikatów dotyczących sukcesów w Zubercu !!!
Konkrety, konkrety! Też chciałabym to zobaczyć, więc gdzie powinnam szukać informacji o pojawiających się w TV relacjach tego typu?


witam Pana generała !!!,
jezeli jesteś na poligonie to ominęło Cię trochę news-ów,
w ostatni piątek w TVP Pr. 1 była promocja sportu zaprzęgowego ( i wierz mi że nie stał
za tym Wilczek ani Tomek tylko opluwany dyr ds promocji, rozwoju, mediów, odzieży dla
kadry, bużetu na JWC, nagród i gażdetów na zawody itp )


zapomniałes dodać jeszcze o sobie, że my wszyscy o tym sporcie to nie wiemy nic, bo ty w przeciwieństwie do wielu stąd i z zawodów siedzisz w sporcie zaprzęgowym od 9 czy 10 lat.

Aaa i że jak ktoś się pyta o te wspomniane "nagrody na zawody, które załatwiłeś", a których nie było, to twoi doradcy sugerują Ci wytoczenie mu procesu o zniesławienie.

Basia, chcesz szczególy? po wpisaniu "husky" w wyszukiwarce PAP-u ostatni tekst jest z 8 września i jest zatytułowany "lekkoatletki biegają z psami"

a jak wpiszesz "zaprzęgi" to ostatni tekst z lutego pojawia się pt. "Wzmożone kontrole trzeźwości powożących saniami "

ps. a
odzieży dla kadry

można ją gdzieś zobaczyć?

pozdrawiam i życzę radości z samouwielbienia
W tym roku tylko wymiary pobrali:-)

Wzmożone kontrole trzeźwości powożących saniami Całe szczęście , że zaczyna się dryland...
Cezar jesteś Wielki.

Vorevol,
od 19 lutego w mediach ukazało sieok. 25 komunikatów dotyczących sukcesów w Zubercu !!!
jest to wynik MOJEJ współpracy z Polską Agencją Prasową - jak masz wątpliwości do zadzwoń do Twojego prezesa - widział na własne oczy komunikaty w mediach ,
cytat : wypowiedź prezesa TKKF-u z zeszłego tygodnia " co wy robicie że Was tyle w mediach jest ???!!" - i nie był to żart tylko opinia fachowca


Cezary rozumiem, że przez "Twojego prezesa" rozumiesz prezesa DR a nie prezesa TKKF. Jeżeli miałeś na myśli mnie, to chciałbym nieśmiało zaznaczyć, że "na własne oczy" widziałem tylko trzy komunikaty w mediach: na www.psy.pl z niewielkimi błędami merytorycznymi, krótki komunikat z tymi samymi błędami w Dzienniku, oraz wyłapałem pasek na dole ekranu na satelitarnej NSport bez błędów merytorycznych. Z tego powodu, że dla Klubu przygotowuję pressbook z osiągnięciami proszę abyś mi przysłał informacje w jakich jeszcze gazetach ukazały się informacje o Zubercu to pójdę do Biblioteki i pokseruję. Rzeczywiście tak jak pisze Ewaka na PAP-online nic o nas nie ma.
Jak widzisz, Cezary nie tylko ja nie widziałem tych spotów, takze ci którzy na poligonie nie byli. W PAP -ie nic.... Więc chyba jednak mam trochę racji .
Faktem jest natomiast, ze trochę się zagalopowałem. Przepraszam za "PANA CEZAREGO"
CEZARY ?!?
z rozmowy między nami wywnioskowałem coś zupełnie innego . Co mam myśleć , że mnie oszukałeś ?
jeśli nie ma tych informacji w PAP-ie ( dzięki EWAKA ) to na czym polegała twoja promocja po zubercu ?

Cezary o co chodzi lub co chciałeś osiągnąć rozmową ze mną ?
Przepraszam widziałem jeszcze artykuł w Gazecie Myślenickiej bo tam piszą o wszystkich osiągnięciach mojego Mikołaja oraz artykuł w dodatku Wielickim Dziennika Polskiego bo tam zawsze piszą o osiągnięciach Surminatora.

[ Dodano: 2007-03-06, 20:22 ]
Zalecane to nie nakazane... jak by nie patrzeć mało precyzyjnie ..
Mysle jeddnak, że nie jest źle PZPS jest młodzikiem miedzy federacjami zobaczcie jaki jest bałagan w PZPN w najbogatrzej i najdostojniejszej unstytucji sportowej.
U nas nawet Polskie Normy daje pole do popisu interpretatorom.

ZH byłeś w Borach Tucholskich?

ZH byłeś w Borach Tucholskich?

yoooooooo
Z konieczności, nie z wyboru, siedzę w domu, więc telewizji mam w nadmiarze i to róznej.
Pasek ma dole ekranu, to wszystko, co udało mi sie w tym sezonie zobaczyć, jeśli chodzi o zaprzęgi w wykonaniu Polaków. Widocznie nie miałem szczęścia natrafić na ten ogrom informacji. Panie Cezary, to nie ja sie czepiam, to Pan pieprzy po prostu pierdoły i mydli ludziom oczy. Pokory troszeczkę trzeba czasami wykazać i przyznać się do winy, jak się dało dupy. Poza konferencją w centrum olimpijskim, zero działania, takiego, które pokazałoby,że zajmuje się tym fachowiec. Przykre, ale prawdziwe. Prosze wybaczyć, taki jestem, że nie owijam w bawełnę i nazywam wszystko po imieniu.
Oświadczenie:

Po wnikliwej, długiej i konstruktywnej rozmowie z p. Prezes PZSPZ, wycofuje swoje wątpliwości co do rangi MP zawodów na Kubalonce.

Jednocześnie, do czasu uzyskania dalszych informacji pozwolę sobie podtrzymać wątpliwość co do możliwości wydłużenia trasy przez wykonanie 2 okrążeń.

Ponadto, składam podziękowania kol. Rafałowi, za zwrócenie uwagi na problem beztroskiego używania w regulaminie klauzuli 'zalecane'
Jacek,
niestety, jakis czas temu zmieniłam pracę, i od jakiegos czasu nie pracuje w Gazecie i
nie mam już pełnego dostepu archiwum PAP-u, takiego które dostępne jest wszystkim
gazetom (jest nieco inne niz to on-line, bo zawiera pełen system wymiany plików
pomiedzy PAPem a redakcjami).

Ale jezeli nie jest juz za poźno - w ciągu dwóch godzin powinnam go mieć i sprawdzę jaki i kiedy był komunikat dostepny dla mediów. Bo jakiś był - chyba popołudniu 21 lutego.

Nie będę ci w stanie powiedziec ile redakcji z nich skorzystało, ale postaram się przeszukać ci archiwa dostepnych mi gazet i jak coś znajdę to wam podeslę.

A swoją drogą trochę mnie dziwi, ze chyba (?) nikt do tej pory nie wpadł na to, ze W SZYSTKIE materialy medialne dotyczące PZSPZ od dnia jego powstania - zarówno te od załozenia, poprzez wszystkie oficjalne imprezy związkowe z PP włącznie powinny byc archiwiziowane przez Związek. Głównie dla własnego dobra, sponsorów, pamiątki, dokuentów potwierdzających ze cos się odbyło i jak. (a i nie wiem czy nie przy okazji - i z konieczności). Szkoda, moze to ktoś robi, ale ja nie pamietam, zeby kogos poza uczestnikami intersowały materiały medialne z MP w Łodzi - czy to radiowe, telewizyjne czy prasowe.

ps. Swoją drogą jest gotowa juz płytka taka jak poprzednio z zawodów u nas - dla każdego z klubów z materiałami z zawodów - fotkami, filmem i materiałmi z mediów.
Ewaka - na kontaktach z mediami nie znam sie zupełnie (pismaki i tyle ) - ale patrząc na nasze zawody w Spale, oraz to że zajmowała się Malwinka z Gosią, to udało im sie bez większego trudu zamieścić info w 2 dziennikach wojewódzkich, w prasie lokalnej i jeszcze ściągnąć TV, też lokalną, ale impreza raczej mało prestiżowa.. A to wszystko załatwiły jeszcze przed śniadaniem.. Czy one takie zdolne? Czy klimat tak przychylny? Czy może....?
Do tego zawsze potrzeba też trochę farta U Was zadziało tak, że napisał Express Il. (nalezący do Polska Presse), który ma wspólne archiuwm i system wymiany tekstów, razem z kilkunastoma największymi lokalnymi dziennikami, gdyż jest ich właścicielem

Jeżeli np. w Dzienniku Zachodnim, Bałtyckim, Głosie Wielkopolskim czy Gazecie Wrocławskiej mają "dziurę" w swoich lokalnych tekstach na stronach "kraj" "rozmaitosci", etc. etc. - to grzebią w tym co napisali dziennikarze z innych miast bratniej gazety Dlatego tekst ze Spały pojawił się na Pomorzu i chyba we Wrocku

Gdyby to chcieć zrobić "specjalnie" i z zaplanowaniem wymagałoby umowy o specjalnym, ponadregionalnym patronacie nad imprezą, papirków i negocjacji "co za co"

To trochę tak jak z inf. PAPu.

Tylko, ze kazda redakcja dostaje dziennie z całego kraju i swiata tysiące informacji PAP-owskich. I problem lezy nie w tym, zeby wyslać informację do PAP-u, bo to PAP ma obowiązek przesłać dalej, tak jak robi to tysiącami innych informacji całą dobę. A w kazdej gazecie siedzi kilku redaktorów, których praca polega tylko na tym zeby te informacje śledzic, czytać, wyławiać i przekazywac do prowadzacego czy danego działu.

Problem w tym zeby ta informacja dotarła do tych gazet i była wyłowiona spośród tysięcy innych informacji. Z osobistego doświadczenia wiem, (a pracowałam w gazecie tyle co Cezary siedzi w sporcie zaprzegowym , ze jezeli informacja nie dotrze do konkretnego działu w konkretnej gazecie, a czasem nawet - do konretnego dziennikarza czy redaktora, to szanse na zaintersowanie są prawie zerowe, chyba ze mamy do czynienia z cynkiem w sprawie Łowców Skór.

Na ogólnoredakcyjne mejle typu "redakcja@......pl
Przychodzi dziennie czasem po kilka tysięcy mejli.

takie buty.
A czy sama treśc, układ i forma informacji nie ma znaczenia?

Z tego co piszesz, redaktor wyłapujący info z PAP-u ma na każda wiadomość czas mierzony w sekundach - jeśli podczas tego przysłowiowego "rzucenia okiem" wiadomość go nie zainteresuje, to jak to mówią, po ptokach....?

Jeżeli np. w Dzienniku Zachodnim, Bałtyckim, Głosie Wielkopolskim czy Gazecie Wrocławskiej mają "dziurę" w swoich lokalnych tekstach na stronach "kraj" "rozmaitosci", etc. etc. - to grzebią w tym co napisali dziennikarze z innych miast bratniej gazety Dlatego tekst ze Spały pojawił się na Pomorzu i chyba we Wrocku


Południe Polski też - Kraków , Baligród np
Aż nie wierze w to szczęście jakie nas spotkało... Lupakowo, możesz podesłać co tam było i gdzie?

Aż nie wierze w to szczęście jakie nas spotkało... Lupakowo, możesz podesłać co tam było i gdzie?
Śliczne zdjęcie Gosi Oskarowej na wózku z 4 uśmiechniętych malamutów ciągnących toto znaczy wózek ( i się wydało,bo mama Gosi rozpoznała ją na zdjęcui w gazecie i szybciutko musiałyśmy kupić i zobaczyć czy da się iść w zaparte, ale się nie dalo, bo zdjęcie duże )
i notatka "Zaprzęgi w pogoni za żubrem" ta co w Zachodnim .Gazeta : Dziennik -Polska- Świat -Europa, poniedziałek, 23,10,2006 (strony ogólnopolskie)
Wczorajsze wydanie "Głosu ziemi cieszyńskiej" (nakład 27 000 egz.)

Na pierwszej stronie:


Na 3 stronie:

Dopiero w niedzielę dowiedziałam się, że Kubalonka jest tak blisko... myślałam, że to gdzieś w Bieszczadach.

:wstyd: Dopiero w niedzielę dowiedziałam się, że Kubalonka jest tak blisko... myślałam, że to gdzieś w Bieszczadach.

A geografia w szkole, to be.
Racja, geo to moja pięta achillesowa...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl