ďťż

alexisend

HMMM
Jesli Ktos moglby mi wyjasnic o co chodziz tymi klasami bylbym bardzo wdzieczny
Gdzie, co i jak...
Mam huskiego i do tej pory bylem przekonany ze husky to pies polnocy, wytrzymaly na mroz, zmeczenie z doskonala kondycja
Mam piesa z rodowodem i myslalem sobie caly czas tak
Na wystawe pojade - jest ladny to pewnie od czasu do czasu z nim wygramy co nieco
Na zawody pojade - jezdze z nim z 20- 50 kilosow 3-5 razy tygodniowo i troche waze wiec ajk wstawie zawodnika kolo 60 kilo to tez od czasu do czasu wygram...
A co mi tam - kobita woli wystawy puszenie itd a ja wole wyprawy
A tu nagle sie dowiaduje ze to nie ten sam pies
Na zawodach typu wyscigi jeszcze nie bylismy bo byl za mlody ale co sie odwlecze to nie uciecze...
Na wystawe poszlismy ;> w szczeniakach wygral, na druga poszlismy to myslalem ze podejde i za przeproszeniem zajebe sedziemu bo wygraly psy (3 pierwsze miejsca) ktore ledwo szly a moj mial taki prezny krok ze myslalem ze dziury w trawniku powybija.... my bylimy miedzy 4-6 miejscem - na tej miedzynarodowce w Lodzi)
Teraz sie wybieram na klubowke i jestem ciekaw co wyniknie ale chociaz psa nie bedzie mi ocenial jakis włoch... tylko ktos kto widzial takiego psa w akcji... (mam nadzieje)

Prosze OLSNIJCIE MNIE O CO TU CHODZI !



na druga poszlismy to myslalem ze podejde i za przeproszeniem zajebe sedziemu bo wygraly psy (3 pierwsze miejsca) ktore ledwo szly a moj mial taki prezny krok ze myslalem ze dziury w trawniku powybija.... my bylimy miedzy 4-6 miejscem - na tej miedzynarodowce w Lodzi)
W ktorej klasie w Lodzi byl Twoj pies?
Nooo.. spokojnie, chyba nie w tej samej

Nooo.. spokojnie, chyba nie w tej samej
no wlasnie nie jestem tego taka pewna


Przecież w "naszej" nie przyznano chyba miejsca "między 4 a 6".... się mnie wydaje...
w mlodziezy
(no moze 1 z tej pierwszej trojki do czegos sie nadawal - choc w lesie mozglibysmy tak naprawde sie sprawdzic i ocenic ...a jeden z tych psow ledwo na nogach sie trzymal- a sedzia chyba raczej na dziewczyne sie patrzyl niz na psa - ...)
a ciebie Reimar, kiba kojarze ...
trudno najwyzej sie pozabijamy zaraz na tym forum.....
A kto tak wpadł w oko siędziemu? Flashka-q, czy Malvina?

Przecież w "naszej" nie przyznano chyba miejsca "między 4 a 6".... się mnie wydaje...

sedzia z tych co pozostaly po pierwszym odrzucie bodajrze 6 odrzucil nastepne 3

[ Dodano: 2006-09-10, 22:16 ]
Jak rozumiem Kwasnid jestes wlascicielem Primamore Polonica ATTYLA Te klase w Łodzi wygrał Laredo na którym możesz się uczyć wzorca Siberian Husky. W Łodzi zapewne wyglądał młodzieżowo, ale to bardzo poprawnie zbudowany pies i z racji tej budowy nie miał szans "ledwo trzymać się na nogach" , bo z tego co wiem ma wydajny, piekny ruch...

no moze 1 z tej pierwszej trojki do czegos sie nadawal
znaczy sie do czego?

nie no generalnie spoko... ja sie pisze na to sprawdzanie

padam tu powoli... "ledwo szly"... chyba slabo sie przyjrzales, bo wiele rzeczy mozna zarzucic mojemu Laredo, ale nie slaby wykrok i malo dynamiczny ruch

Hym, a jak sie ma tak naprawde "ruch" psa na ringu do jego realnej wartosci do zaprzegu ??
Smiem twierdzic ze zupelnie nijak ( pomijajac ewidentne wady ruchu ),
BTW. Kwasnid tak to juz jest z wystawami , w szczeniakach wygrywa sie na zachete - tyle ze to nie oznacza ze ma sie wygrywanie zakontraktowane.
Piszesz "Na wystawe pojade - jest ladny to pewnie od czasu do czasu z nim wygramy co nieco " kazdy psiak jest ladny zwlaszcza dla wlasciciela a na wystawach wcale nie wygrywa najlepszy.
a z takim podejsciem cyt."Na wystawe poszlismy ;> w szczeniakach wygral, na druga poszlismy to myslalem ze podejde i za przeproszeniem zajebe sedziemu "
to szkoda Twojich nerwow bo faktycznie kiedys nie wytrzymasz i bedzie problem.

[ Dodano: 2006-09-10, 22:36 ]

metros z tym uczeniem to ... nie ma psow bez wad podobno hehhehe

No nie ma, ale na Laredo łatwiej uczyc sie wzorca niż np na moich sukach

Zastrzegam, żeby nie było, że wgapiona jak w swiety obrazek jestem: Laredo ideałem nie jest, bo takiego psa nie ma i nie było.. po prostu jest poprawnie zbudowany, ciezko temu zaprzeczyc..
A Oumiak,byl tez wtedy w mlodziezy 2 lub 3? Nie pamietam dokladnie,ale chyba cos bylo,ze ma wade ruchu

że istnieją podejrzenia, ze przy
powstawaniu linii była jednak domieszka czegoś innego niż Sh


Tak jak w Monadnock mieszali z Alaskan Malamute

Widziałam zdjęcia Zer, bezposrednio z tej hodowli, z lat 80tych - nie odbiegały specjalnie wyglądem od innych - Snowmist, IglooPak etc etc To chyba w Europie je zmutowali - chodzi głównie o te okrywe włosową.
Nie wiem czemu Laredo de Ciukci jest psem na ktorym mozna sie uczyc wzorca a nasz Atylla nie

Oba sa chyba o ile sie orientuje to sa psy dopiero zapowiadajace sie - czy nie ??

W kazdym badz razie dla kazdego wlasny pies jest de best.... i to jedyny fakt

Nie wiem czemu Laredo de Ciukci jest psem na ktorym mozna sie uczyc wzorca a nasz Atylla nie

Oba sa chyba o ile sie orientuje to sa psy dopiero zapowiadajace sie - czy nie ??

W kazdym badz razie dla kazdego wlasny pies jest de best.... i to jedyny fakt

Dokladnie tak kazdy jest The Best, tyle ze ... posiedzisz w tym troche to sam poznasz drobne lub wieksze niuanse w budowie psa,
a o wystawach i o tym ze bez doswiadczenia ciezko cos powalczyc to juz Ewaka napisala bardzo fajnie, mnie sie najbardziej podoba ten kawalek "No chyba, ze jesteś hodowcą SH, i jednoczesnie sędzią kynologicznym, to wtedy rózne cuda się dzieją. "
hehehe Ewaka to samo sedno

Oba sa chyba o ile sie orientuje to sa psy dopiero zapowiadajace sie - czy nie ??
Budowa psa (katowania, proporcje, glowa) zalezy od jego koscca. A z tym pies sie rodzi i umiera. Nic tu sie nie "zapowiada".
zasadniczo faktycznie ja jestem za sportem i prawdziwym wyzwaniem tylko moja druga polowa lubi takie rzeczy jak pokazy pieknosci

A wlasnie przygladalem sie tym psom i niektore nie potrafily sie ruszac i widac bylo ze sa pieski do pokazywania i na tym sie konczy.....

Co do LASU propozycja aktualna - bierzemy trojke zwyciezcow i atylle zobaczymy ktory siadzie kondycyjnie i szybkosciowo
GRRRRRRRRRRRRRRR

nie pisze wiecej na ten temat bo zaraz monitor walne oknem
Atylli nie widziałam nawet zdjęcia, więc co mam się wypowiadać?

Nie każdy pies musi być bóstwem , ja mam 3 suki każda powykręcana w inną strone i jakby sędzia im wlepił db, to bym mu pogratulowała, że w końcu dobrze podchodzi do weryfikowania psów do hodowli.. I co, myślisz, że przez to ich nie kocham? Są dla mnie the best i najważniejsze, tyle, że ich nie rozmnażam. A im to zwisa, że nie mają potomków. Jeśli myślisz żeby kiedyś psa rozmnażac musisz na niego patrzec chłodnym okiem.. A nie chcieć bić sędziego, bo nie dał Twojemu wygrać Ten sędzia , tak się składa, jest jakąś szychą we włoskim klubie szpica. Ja co prawda w większosc psów, którym dał wygrać, nie kibicuje, no ale dystans, dystans, dystans... To tylko głupia wystawa. A wzorzec i tak sobie gdzieś tam jest.
Szkoda nerwów.

Ja u KAŻDEGO haszczaka widzę coś co mogloby być moim zdaniem lepsze... nawet a może zwłaszcza w swoim, choć dla mnie jest NAJWSPANIALSZY na świecie!! I do tego ma zapał, chęci do biegania,to co dla mnie jest bardzo ważne u husky. Nad kondychą pracujemy, ale jest całkiem spoko

Laredo to bardzo fajny husky. Nie miałam okazji widziec go "w akcji", tj. w zaprzęgu czy przed rowerem, ale wierzę, że Asia go sprawdziła bo jest miłośniczką psów pracujących Natomist widziałam go na ringu wystawowym i to jest mój typ
(no może z pewnymi wyjątkami)

Natomiast Attiemu też "wróżę" karierę wystawową, bo jest typem wyśrodkowanym we wszystkim. Jest bliski mojemu typowi haszczaka.A do tego ma ogromną pasją do biegania, chyba po mamusi

Ale wiadomo, że aby coś wygrac, trzeba taże odpowiednio przygotować psa (kąpiel itp.) , pod względem prezentacji w ringu, by podkreslić jego atuty przez właściwą postawę itp., płynny ruch, itd.
Wystawianie psa to prawdziwa sztuka.Ale z wystawy na wystawę coraz lepiej to ludziom wychodzi.

bardzo poprawnie zbudowany pies i z racji tej budowy nie miał szans "ledwo trzymać się na nogach"

Pijany był i tyle...

Ten sędzia , tak się składa, jest jakąś szychą we włoskim klubie szpica
ta... nawet spora, bo jest przewodniczacym


kwasnid napisał/a:
Co do LASU propozycja aktualna - bierzemy trojke zwyciezcow i atylle zobaczymy ktory siadzie kondycyjnie i szybkosciowo

podtrzymuje - wkrotce bedziemy miec do Lodzi calkiem niedaleko, wiec nie bedzie przeszkod


To ja jade do Spały szykować Wam trase... idziemy od razu na całość, jedziecie za szosą na Królową Wolę, żeby nie ograniczać dystansu... robicie kółeczka po 40 km... liczymy po każdym kółku czas i tętno

Macie w miare tak samo blisko, jak już ReiMar w Wawie zamieszka

Co do LASU propozycja aktualna - bierzemy trojke zwyciezcow i atylle zobaczymy ktory siadzie kondycyjnie i szybkosciowo


czekam na pozostala 2 psow ....
ale dlaczego...? niech najpierw "wyjasni sie" sprawa z psem z pierwszej lokaty, nie czekajmy na reszte... przeciez ten z pierwszej tez "ledwo szedl"...
A czemu mam nie pamiętać? a wiem, bo w TV pokazywali brawurową akcje policji która zatrzymała pijanego Laredo prowadzącego samochód i uwolnili z bagażnika żoną sędziego która miała już beton na stopach... teraz wiesz dlaczego wygrał? Mafia i tyle..


nie ma psow bez wad i bylabym hipokrytka twierdzac, ze Laredo ich nie ma... chodzi o to, jak wiele ich jest

A tu sie nie zgodze i to zdecydowanie , w koncu nie ilosc a jakosc wazniejsza,
bo wg. mojego malego rozumku mniej szkodliwe kilka wad mniej istotnych dla wydolnosci ruchowej, niz jedna powazna.
edit. (a i pisze to nie majac oczywiscie zadnego psa na mysli zeby nie bylo)

A czemu mam nie pamiętać? a wiem, bo w TV pokazywali brawurową akcje policji która zatrzymała pijanego Laredo prowadzącego samochód i uwolnili z bagażnika żoną sędziego która miała już beton na stopach... teraz wiesz dlaczego wygrał? Mafia i tyle..

Mafia, mafia.. a jak sie do niej nie zapiszesz to zgadnij kto będzie następny w bagażniku?
ZaHoryzontem, Czekamy (chyba my, nie wiem jak konkurencja)
na warunki i zasady startu - moga byc odcinki po 40 kilometrow
My mozemy startowac w nastepnym tygodniu jak tylko pogoda sie polepszy.
Nalegalbym jednak zeby znalezc pozostale 2 psy i niech sprawdzian odbedzie sie w 4

P.S. Ale nie bedzie pulapek na trasie ?
Co do pozostałych psów... nie wiem czy ich właściciele sa na forum, więc jeśli chcesz koniecznie, to katalog w łapke i slij zaproszenia...;)
A cos wiecej na temat warunkow startu ??
Wymagany czas, jakies dyskwalifikujace tetno, itd itp ??
No i warunki zwyciestwa ....
Kwasnid, ja to jestem bardzo ciekawa, jak Ty to robisz, ze po letniej przerwie w treningach - zakladam, ze takowa stosujesz - od razu na poczatku sezonu, gdy temperatury nadal sa dosc wysokie, potrafisz zmobilizowac psy do biegania dystansow 50 km. Bardzo ciekawi mnie sposob na tak blyskawiczne doprowadzenie psow do formy... Trenujesz je przy rowerze? Masz jednego czy wiecej? No i w jakim wieku sa psy, gdy zaczynasz je podpinac, skoro 1,5 roczny biega juz takie dystanse?
Kwasnid,a co Ty chcesz udowodnic? Bo widze,ze jestes sfrustrowany,ze Twoj pies nie wygral na jakiejs tam wystawie. Chlopie,wyluzuj troche i nie zajedz psa na smierc,bo chociaz husky musza biegac to tez trzeba zachowac w tym umiar. Pieskowi zycze zdrowia.
Reimar,
1. a moze wakacje spedzilem z psem w Finlandii i nie bylo przerwy , a moze on bez doprowadzania do formy jest w stanie zrobic taki dystans, a moze jestem nocnym markiem i jezdze z nim o 3 w nocy kiedy temperatury sa nieco inne , niech to pozostanie moja tajemnica
2. zaczalem trenowac tak zeby ciagnal wtedy kiedy sie powinno
3. gdyby dzis mialo sie rozstrzygnac - bylem z nim na rowerze - to pewnie dostalbym od ciebie po tylku - bo ledwo 3 km pokonalismy wolnym truchcikiem i mielismy dosc....
4. wczoraj jeszcze pisalas ze mozemy startowac - dzis juz sie wycofujesz ...
5. ale proponuje zawarcie pokoju i spotkanie towarzyskie kiedy twoj pupil bedzie mial odpowiednia forme - 3 tygodnie starcza ? - i pojezdzimy sobie powolutku po jakims lasku - tak dla przyjemnosci a nie udowadniania sobie czegos ? ........

agacia, pies sie ma sie dobrze i bardzo jest kochany i wlasnie sobie odpuszczam - chyba ze Reimar nie odpusci....

CAŁUSY DLA WAS DZIEWCZYNY

P.S. dzis sie spotkalem z takim jednym haskowym wyjadaczem wyjasnil mi kilka rzeczy dlatego luuuzuje
Nie rozumiem, dlaczego tak tajemniczysz. Mnie naprawde bardzo to interesuje. Zastanawia mnie, dlaczego obrociles moje pytania w zlosliwosci. Zaproponowales, aby psy za tydzien pokonaly dystans 40 km - zaskoczyla mnie ta propozycja, stad draze. Moje psy biegaja teraz max. 3,5 km, i tyle beda biegaly jeszcze conajmniej przez najblizszy tydzien-dwa. Pozniej zwiekszymy dystans do 5 km i tak stopniowo. Do 40 km jeszcze nam baaaardzo daleko. Takie rozlozenie dystansow to nie moje lenistwo i widzimisie, ani brak wytrzymalosci psa, tylko troska o jego zdrowie.
My, przyznam szczerze, jeszcze nie zaczęliśmy... mialem juz to w planach jak przez kilka dni było chłodno, ale potem (teraz) znów jest jeszcze za ciepło.. to oczywiście moje zdanie... Natomiast dziwi mnie to, że jesli rozmawiać o temperaturach, to jakoś większość czeka na te magiczne 'poniżej 15 (10) stopni'... a zaczynają przy 20... a może to u mnie tak ciepło jest? jakiś biegun gorąca mam, czy gorące prądy powietrzno-podziemne?

Mam piesa z rodowodem i myslalem sobie caly czas tak
Na wystawe pojade - jest ladny to pewnie od czasu do czasu z nim wygramy co nieco
Na zawody pojade - jezdze z nim z 20- 50 kilosow 3-5 razy tygodniowo i troche waze wiec ajk wstawie zawodnika kolo 60 kilo to tez od czasu do czasu wygram...


Na wystawie Cię już zawód spotkał.
Myślę, że jak pojedziesz wreszcie na te zawody, to musisz się przygotować na kolejny.

Tak nawiasem mówiąc, w jakiej dyscyplinie chcesz się sprawdzić z pozostałymi dwoma psami?
Grześ - skoro oceniane mają być psy, to tylko scooter z jednym psem + ewentualnie wyrównanie masy która psy ciągną w proporcji do masy psa.. żeby były równe szanse...
I przywiązane nogi do hulajnogi, by się nie odpychać.

Poczekajmy, niech kwasnid odpowie, może ma jakąś inną wizję.

My, przyznam szczerze, jeszcze nie zaczęliśmy... mialem juz to w planach jak przez kilka dni było chłodno, ale potem (teraz) znów jest jeszcze za ciepło.. to oczywiście moje zdanie... Natomiast dziwi mnie to, że jesli rozmawiać o temperaturach, to jakoś większość czeka na te magiczne 'poniżej 15 (10) stopni'... a zaczynają przy 20... a może to u mnie tak ciepło jest? jakiś biegun gorąca mam, czy gorące prądy powietrzno-podziemne?

u mnie przez kilka dni było od 8 do 12 stopni i wtedy psiaki biegały dobrze chłopaki mimo mojego marudzenia ,ze jest za ciepło ( było coś koło 18-19C) i tak pojechali na trening z psami no i sie głęboko zawiedli, bo psiaki nie za bardzo chciały biegać No sami zobaczcie:


Psiaki zdecydowanie wolały same poganiać:


albo..




Nie mniej jednak ostatnio oglądałam program na AP i tam pokazywali maszera z Alaski, który ma 60 sh ( nie pamietam nazwiska ) i on mówił, że najlepsza temperatura do biegania dla psów to - 20C, a podczas kręcenia programu było - 10C i twierdził, że to juz za gorąco dla psów, bo za szybko sie męcza i coś tam jeszcze mówił Wiec gdzie my z tymi + 15C

Nie mniej jednak ostatnio oglądałam program na AP i tam pokazywali maszera z Alaski, który ma 60 sh ( nie pamietam nazwiska ) i on mówił, że najlepsza temperatura do biegania dla psów to - 20C, a podczas kręcenia programu było - 10C i twierdził, że to juz za gorąco dla psów, bo za szybko sie męcza i coś tam jeszcze mówił Wiec gdzie my z tymi + 15C
I o to chodzi. Uwazam, ze 40 km to mozna z psami biegac, ale w zimie, natomiast jesienia i na wiosne, gdy temperatury sa pow. 0 stopni, wystarcza krotkie przebiezki (kilka-kilkanascie km) zeby psa wybiegac.
ReiMar, no ja miałem na myśli luty, w czasie trckingu zimowego ewentualnego

Na wystawie Cię już zawód spotkał.
Myślę, że jak pojedziesz wreszcie na te zawody, to musisz się przygotować na kolejny.

nie badz taki do przodu bo ci tylu zabraknie
zeby ciebie nie spotkal zawod jak sciagniesz spodnie przed dziewczyna

On tez najmilszy dla mnie nie jest, mogl to w inny sposob ujac
Np. nasza czolowka mogla napisac : Na zawodach jest jeszcze ciezej niz na wystawach wiec nie bedzie ci latwo
Jak on mnie przeprosi to ja jego tez OVER

zeby ciebie nie spotkal zawod jak sciagniesz spodnie przed dziewczyna
oj czyzby jakies kompleksy z kolegi wychodzily, ze do tak chamskich zagrywek sie posuwa? Grzes startuje na zawodach na tyle dlugo, ze ma podstawy by ferowac opinie bazujac na tym, co piszesz

Koleś, to była tylko dobra rada, którą napisałem widząc jak reagujesz na niepowodzenia i wcale nie mam za co Ciebie przepraszać.
Na Twoich mi nie zależy, więc też możesz Sobie darować.
LUDZIE MACIE RACJE MAM KOMPLEKSY, DWIE LEWE RECE I DWIE LEWE NOGI
MOJ PIES TO NIE HUSKY TYLKO JAMNIK W JAJO WAS ZROBILEM
CI CO DLUZEJ WAS (FORUM) ZNAJA MAJA RACJE SZKODA CZASU I NERWOW
IDE TELEWIZJE POOGLADAC BO SZKODA CZASU,
NIEWIELU ZYCZLIWYCH - CHOC ZNAJDA SIE I TACY MUSZE PRZYZNAC
ZA TO WIELU ZLOSLIWYCH UPIERDLIWYCH I ZAWSZE SIE KTOS CZEGOS UCZEPI I NA UDRY POJDZIE

NARA
nie no jasne... wpadasz tu, kompletnie nie znajac sie na wystawach "zjezdzasz" bezpodstawnie psy, bo smialy z twoim konkurowac i wygrac, opowiadasz dziwne historie o treningach i dystansach a na koniec obrazasz innych uzytkownikow... ale fakt, to my jestesmy zli...
Kwasnid,wszyscy co tutaj pisza daja Ci dobre rady,bo coz,troche wiecej wiedzy maja na ten temat niz Ty. Jak na razie to Ty zachowujesz sie chamsko ze swoimi odzywkami i wydaje Ci sie,ze Ci sie wszystko nalezy.Tylko z jakiej racji?

Wiecej pokory.
i jest fanem kobiet;)
A i nie krzycz do nas. I jeszcze raz napisze,wiecej pokory,bo inaczej mozesz sie baaaardzo rozczarowac. Zwlaszcza startujac w klasie z tuningami

LUDZIE MACIE RACJE MAM KOMPLEKSY, DWIE LEWE RECE I DWIE LEWE NOGI
MOJ PIES TO NIE HUSKY TYLKO JAMNIK W JAJO WAS ZROBILEM
CI CO DLUZEJ WAS (FORUM) ZNAJA MAJA RACJE SZKODA CZASU I NERWOW
IDE TELEWIZJE POOGLADAC BO SZKODA CZASU,
NIEWIELU ZYCZLIWYCH - CHOC ZNAJDA SIE I TACY MUSZE PRZYZNAC
ZA TO WIELU ZLOSLIWYCH UPIERDLIWYCH I ZAWSZE SIE KTOS CZEGOS UCZEPI I NA UDRY POJDZIE

NARA


Po co tyle krzyku?
Nie musisz nadinterpretowywać słowa, które tu zostały napisane.
Napiszę tylko jedno.
Jeśli jeździsz z psem (SH puchatek) dystanse kilkudziesięciokilometrowe, to nie możesz być szybki, więc na sprincie Cię poobjeżdżają, że aż miło.
Chyba mamy różne pojęcia o szybkości.
Życzę miłego oglądania TV.
a moze to szpieg z krainy deszczowcow

LUDZIE MACIE RACJE MAM KOMPLEKSY, DWIE LEWE RECE I DWIE LEWE NOGI
MOJ PIES TO NIE HUSKY TYLKO JAMNIK W JAJO WAS ZROBILEM
CI CO DLUZEJ WAS (FORUM) ZNAJA MAJA RACJE SZKODA CZASU I NERWOW
IDE TELEWIZJE POOGLADAC BO SZKODA CZASU,
NIEWIELU ZYCZLIWYCH - CHOC ZNAJDA SIE I TACY MUSZE PRZYZNAC
ZA TO WIELU ZLOSLIWYCH UPIERDLIWYCH I ZAWSZE SIE KTOS CZEGOS UCZEPI I NA UDRY POJDZIE

NARA

Nie masz pojecia o budowie psów, co widać po Twojej ocenie konkurencyjnych psów na wystawie, która jakby nie patrzył nie była miła dla właścicieli tych psów ( jak byś sie czuł jakby ktoś napisał ,ze Twój pies ledwo po ringu chodził?? ), a wręcz chamska, a mało tego z tego co piszesz wynika ,ze nie masz zielonego pojęcia o wzorcu tych psów, czy wystawianiu ... nie byłeś na zawodach, nie masz o tym pojęcia co również widać z Twoich tekstów, a już wiesz, ze wygrasz cofnij się do swoich postów, do tego co pisałeś i obiektywnie oceń czy sobie na cierpkie słowa nie zasłużyłeś?? Nie znasz się i to nie jest zaden wstyd kazdy z nas sie od kogoś uczył, ale jak tak bedziesz traktował ludzi, to nikt Ci swojej wiedzy nie udzieli
Mialem nie pisac ale w TV jest taka nuda ze co robic....

Zrobmy tak ja bede czytal dobre rady a nie bede pisal bo nie
A do wlasnego zdania mam prawo ale nie bede go wypowiadal bo po co przeciez nie mam racji

Natomiast chcialem sie podzielic ciekawym spostrzezeniem
Wielu ludzi ktorzy tu mnie dobijaja moga sie okazac w rzeczywistosci bardzo fajni - HEH....(Wiem z autopsji bo kilku poznalem i sie zdziwilem)

TAK lubie dziewczyny BUZIAKI DLA WAS


Zrobmy tak ja bede czytal dobre rady a nie bede pisal bo nie
A do wlasnego zdania mam prawo ale nie bede go wypowiadal bo po co przeciez nie mam racji

zabierzesz zabawki i do innej piaskownicy pójdziesz ? Sory, ale nie mogłam się powstrzymać, bo to co napisałeś tak brzmi Nikt z nas tu nie jest super znawcą, bo ile psów jest tyle chyba jest teorii odnośnie wszystkiego co z nimi związane Ale sa tu ludzie, którzy juz zęby na tym zjedli i znają mase sposobów, rozwiazań odnośnie hodowli, maszerstwa, żywienia itd. o których w książkach nie poczytasz, ani od weta czy hodowcy się nie dowiesz! Ale jak bedziesz tak chamsko sie do ludzi odnosił, to nic sie nie dowiesz, bo ludzie Cie poprostu oleją jak Ty ich... tylko Ty na tym stracisz i nikt inny.. Wiecej pokory, a tylko na tym skorzystasz...
Co do wystawy takie ja odnioslem wrazenie ze ledwo ida te psy- nic na to nie poradze
wera, np mozesz byc bardzo fajna jak bysmy sie spotkali
Spotkajmy sie - przyjedziesz do mnie ?? No np w czwartek ?

Zaraz napiszecie ze jestem wariatem ... I tu musze sie zgodzic ale !!Ale da sie mnie polubic i nie tylko
No wera nie daj sie prosic, jakies winko jakies lampioniki i nastroj jest
roon7 tez bys zaprosil kogos z forum - i zrobilibysmy sobie taki maly zjezdzik w 4....
A coz to za propozycje
No jak, z podtekstami hihihihihi
Kwasnid a kogo bys mi zaproponowal ??
hmmm
agacia wyglada ze sie zainteresowala ....
sprobuj

Co do wystawy takie ja odnioslem wrazenie ze ledwo ida te psy- nic na to nie poradze
Miałeś do tego prawo, ale mogłeś to dużo bardziej przyjaźnie napisać i wtedy inni by Ci wyjaśnili grzecznie co i jak

kwasnid,ja znam roona,nie raz widzielismy sie na wystawach. Wielu innych userow zreszta tez znam

Miałeś do tego prawo, ale mogłeś to dużo bardziej przyjaźnie napisać i wtedy inni by Ci wyjaśnili grzecznie co i jak
e tam... bylo dosc grzecznie, bo jednak nie zaje*** siedziemu

wera napisał/a:
Miałeś do tego prawo, ale mogłeś to dużo bardziej przyjaźnie napisać i wtedy inni by Ci wyjaśnili grzecznie co i jak

e tam... bylo dosc grzecznie, bo jednak nie zaje*** siedziemu


myslicie ze powinienem ?
na nastepna wystawe wezme kiboli i wytlumaczymy sedziemu jak powinien oceniac


A co jesli nadal tak uwazam ?
ze niby Laredo ledwo biegl?

kwasnid napisał/a:
A co jesli nadal tak uwazam ?

ze niby Laredo ledwo biegl?


Nie wytrzymam z toba ....
Sformulujmy to inaczej - Moj pies wyroznial sie w ruchu - moze tak byc ?
Spotkajmy sie naprawde popatrzmy na te psiaki w ruchu ja cie przeprosze ty mi przyznasz racje ...I BEDZIE JAK W BAJCE
a czym takim sie wyroznial?
aahhh
juz nie mam sily
czy to wazne czym sie wyroznial...
gdzies tam iles stron wstecz pisalem..
ale juz niewazne...
dla mnie jest de best i nic na to nie poradze - jak to mowia w misiu - TRUDNO CO ROBIC

Nie wytrzymam z toba ....
Wiesz, nie to ze sie czepiam, ale akurat moj pies ma bardzo wydajny ruch, a jego klus jest plynny i dynamiczny. Mozna sie czepic do pewnych detali w jego anatomii, ale ruch ma po prostu bezbledny. A ja strasznie nie lubie jak ktos sie nie zna a sie czepia. Nie wiem dlaczego Twoj pies nie zajal lokaty, bo kompletnie nie zwrocilam na niego uwagi na wystawie. Nie wiem w ogole jak wyglada i nie widzialam nawet jego zdjec. Moze gdybym jakies zobaczyla, to zwrocilabym Ci uwage na jakies szczegoly, ktore sedzia mogl wziac pod uwage.

No ale ok, powiedzmy - podtrzymam pytanie Agaci - czym takim sie wyroznial?
Hym idac takim tokiem rozumowania tez moge stwierdzic ze moj pies obiegnie wszystkie psy w polsce, kurde ale fajnie zaczynam w to wierzyc
Wiesz troche pokory, i nie piesze tego zlosliwie, a to o zajeb.. sedziemu i o kibolach to wiadomo zart czyz nie, mimo wszystko wystawy to nie stadiony puki co na szczescie i mozna sie niezgadzac z wynikami ale swoja godnosc trzeba miec i ... klase, reasumujac badz ponad to.

gdzies tam iles stron wstecz pisalem.
a... tak... pisales cos o wyrywaniu trawy... husky ma miec plynny ruch i wzorzec podaje takie ciekawe okreslenia "lekkonogi, swobodny i elegancki w ruchu"...
dobra wygraliscie
wydaje mi sie ze sie wyroznial (bo sie wyroznial i juz)

Reimar kurcze jaki ladny jezyk czy to twoje slowa czy z ksiazki hę - niech zgadne jestes humanistka ?
cos pisalas ze bedziesz w okolicach Lodzi jakos niezadlugo - daj znac wezme rower - tobie pozycze ci drugi - wchodzisz w to ?
o ile oczywiscie pogoda bedzie wystarczajaco przewiewajaca i jeszcze kilka osob zmowie wtedy...

mozna sie niezgadzac z wynikami ale swoja godnosc trzeba miec i ... klase,

Ciekawe,ze akurat Ty to napisales

Moj pies wyroznial sie w ruchu

Nooo.. nie wiem czy to Twój, ale jeden faktycznie wyróżniał się w ruchu

[ Dodano: 2006-09-11, 23:04 ]
Zgrabnie wyrzucajac nogi na boki
Kurde,wielkie sory,ale juz mi sie na oczy rzuca.Myslalam,ze to kto inny

Absolutnie nie mialam Ciebie na mysli
Spoko,
ja sie krytyki nie boje
a wrecz przeciwnie, kazda konstruktywna krytyka dla mnie jest 100 kroc wiecej warta niz falszywe slodzenie w stylu pewnego forum

Reimar kurcze jaki ladny jezyk czy to twoje slowa czy z ksiazki hę - niech zgadne jestes humanistka ?
nie... to cytat z wzorca widac nie zdazyles zglebic... polecam wiec lekture, zanim zaczniesz wydawac kolejne opinie

to nie

myslalem ze podejde i za przeproszeniem zajebe sedziemu bo wygraly psy (3 pierwsze miejsca) ktore ledwo szly a moj mial taki prezny krok ze myslalem ze dziury w trawniku powybija.... my bylimy miedzy 4-6 miejscem - na tej miedzynarodowce w Lodzi)
Teraz sie wybieram na klubowke i jestem ciekaw co wyniknie ale chociaz psa nie bedzie mi ocenial jakis włoch... tylko ktos kto widzial takiego psa w akcji... (mam nadzieje)

Na klubówkę O ile się zorientowałam z twoich postów to wybierasz sie teraz na wystawę do Łodzi w tą niedzielę a do klubówki to jej jeszcze bardzo daleko To po co zgłaszałes się do włoskiego sędziego Przecież o tym kto sędziuje wiadomo już 3 miechy wcześniej! Akurat opinia tego sędziego była dla mnie bardzo ważna jest on dla mnie wysokim autorytetem więc zna się na pewno lepiej niż Ty Obrażasz Laredo bo wygrał z Twoim niesłusznie wg Ciebie Sorry jestes chyba jedyną osobą która tak sądzi. Trochę skromności ja też mam psa który raz wygrywa bisy a na następnej wystawie może zejść bez lokaty. To że raz wygrał w kllasie szczeniąt to nie znaczy że zawsze musi. Jesli chcesz się przekonać o jego wartosci wystawowej zapraszam na światówkę w Poznaniu Aha myślisz że sędzia oglądał sie za dziwczynami a nie za psami Proszę zapraszam Cię do jakiejś sędziny może wygrasz bo jej w oko wpadniesz I zanim obrazisz kogoś to lepiej się wcześniej zastanów! Myslę że się spotkamy w ten weekend na wystawie i zobaczymy jak u tego sędziego zostanie oceniony chyba że mu przyjeb...sz
kwasnid: totalnie odjechałeś

Do zobaczyska! Wolę z Tobą porozmawiać na żywo.
Jak taki chętny do bicia to mogę wskazać kilku delikwentow, którym by się należało (pseudohodowcy i inne patologie) To byłaby agresja wobec innych w czynie społecznym

aahhh
juz nie mam sily
czy to wazne czym sie wyroznial...
gdzies tam iles stron wstecz pisalem..
ale juz niewazne...
dla mnie jest de best i nic na to nie poradze - jak to mowia w misiu - TRUDNO CO ROBIC


postaram sie najdelikatniej jak umiem...
jesli uwazasz ze o jakosci ruchu psa decyduje predkosc... to bardzo sie mylisz...

jesli uwazasz ze wygranie klasy na pierwszej wystawie, w dodatku w klasie szczeniat przesadza o dalszej karierze wystawowej... bardzo sie mylisz
nie odpisuje nic bo mnie pare osob prosi

P.S. szacuneczek dla Miśka, Malvina, - pierwsi co sie zachowali jak ludzie a nie jak ...........
Kwasnid,jedyna osoba,ktora zachowala sie jak... byles Ty zglaszajac pretensje nie wiadomo wogole dlaczego i obrazajac zupelnie bezpodstawnie czyjes psy. A ludzie odpisali Ci w takim samym tonie jaki Ty zaczales.

zachowali jak ludzie a nie jak ...........
czyli jak???
i dlaczego Gosie (Szamanke) pominales?
agacia, jesli jestes przypadkiem w lodzi to powiem ci co o tym mysle na uszko......

przepraszam- ta osobe ktora sie odzywa i mi wszystko wyjasniala ze sie odzywam ale...
a jak ona tez sie obrazila to trudno...
poki co dalem rade sam.... DON CORLEONE przepraszam tak dzialamy

P.S. da sie tu muze puscic pod posta ?
Do Lodzi raczej sie nie wybieram,ale na pewno bede na wystawie we Wrocku za 2 tygodnie No i oczywiscie bede na zawodach w spale w pazdzierniku i chetnie porozmawiam na zywo nie tylko na tematy wystaw psow

i dlaczego Gosie (Szamanke) pominales?
bo napisala ze Laredo to jej ideal psa i dwa bo.....
Kwasnid,a prosze napisz jaki jest Twoj ideal psa? Podejrzewam,ze napiszesz,ze to Twoj pies,wiec czy moglbys wstawic jakies jego zdjecie?Ciekawa jestem poprostu jaki typ psa preferujesz Pytam z czystej ciekawosci,zeby nie bylo,ze zlosliwa jestem
No to was kur.. zadziwie ...
Zobaczylem pewnego psa pewnego razu razu i powiedzialem ze jest ladniejszy...
I nie wnikajcie ktory ale znacie go HA HA... .... mowie o wygladzie bez wystawy ... i nie o kochaniu...

Nie mowie ze moj pies to ideal
LUDZIE opamietajcie sie - bardzo go kocham, i po jego reakcjach widze tez cio nie co.... co prawda sie nie znam sie w ogole.....(tak twierdzi laredo mamusia... ludzie ktorzy sa ze mna don padre ktory ma z tymi pieskami paredziesia lat.... smieje sie ze mnie ale i z was ....
pisze ze LAREDO bije na glowe naszego bo... no zgadnijcie dlaczego ??

ha ha ha
Ja nie mam pojęcia o czym Ty piszesz. Umiesz ubrać jakoś sensownie to, co chcesz powiedzieć?
Na poczatek czy na koniec don corleone mnie [piiii] bez skrotow jak zobaczy ze jeszcze sie pojaiwlem na tym forum...

Wybacz mi DON PADRE !

Najpiekniejszy pies...
Nie ma takiego ale Pies w ktorym bym sie zakochal TAK...

jesli chcecie uslyszec odpowiedz musicie zaczekac jakies 20 minut bo musze walna 5 kiloskow z moim bo mi nogi odgryzie....

pisze ze LAREDO bije na glowe naszego bo... no zgadnijcie dlaczego ??

Moja Azje bije na glowe na pewno,bo zwyczajnie jest blizszy wzorca niz Azja. Co wcale nie znaczy,ze Azja nie jest dla mnie najbardziej kochanym psem i jak dla mnie jest najladniejsza,ale umiem spojrzec na nia obiektywnie.

A Twoich wypowiedzi nie rozumiem. Nie musisz uzywac tu przeklenstw nawet wykropkowanych.
Strasznie nerwowy jestes.

co prawda sie nie znam sie w ogole
pisze ze LAREDO bije na glowe naszego bo... no zgadnijcie dlaczego ??

ha ha ha
Nie rozumiem? To skoro się nie znasz dlaczego sądzisz że powinieneś wygrać? Dla mnie to jest dziwne jak ktos wyładowuje swoją złość na innych i wogóle nie widzę ku temu powodu
Ja też odpadam... Kwasnid rozmawia chyba ze swoim drugim ja - Don Padre

A tak na serio: tajemniczy Don Padre , ujawnij się . Skoro bawi Cię, to co piszemy, naprowadź nas na właściwą droge.. A przynajmniej wytłumacz, o co chodzi Twojemu wyznawcy w jego niezrozumialych dla mnie wypowiedziach.
Kwasnid w Twoim tonie,
moj Drakulec zjadl by Twojego psiaka w 5 sec lub 0,0000009 km. na dowolnym dystansie.
a niby rodzenstwo przyrodnie. A szans nie masz.

A tak powaznie.
Zaplaciles "frycowe", tak sie sklada, że w szczeniakach bardzo czesto husky na bisach cos osiagaja taka rasa - efektowna - tyle ze niejak sie to ma do wartosci psa i do "umiejetnosci wystawiacza" Wiem co mowie tez to przerabialem,.
A wystawy to zlozona, pies to jedna z elementow, rownie wazne jest jak jest pokazywany, przygotowony itd.
Ktos madry kiedys napisal, ze widzial wiele pieknych psow co nigdy nic nie osiagnely a niewiele tych co osiagnely a nie przygotowane do tego byly.
Wiec pracuj, ucz sie , podgladaj jak robia to inni.
Ten don Padre to jakiś Guru chyba Juz jednego takiego mieliśmy

Cytat:
pisze ze LAREDO bije na glowe naszego bo... no zgadnijcie dlaczego ??

ha ha ha
Nie rozumiem? To skoro się nie znasz dlaczego sądzisz że powinieneś wygrać

Ja sie nie znam ale do ch... wafla czy wy myslicie ze pisze od pioczatku tego forum bo se kupilem psa i jestem MASTER
nie nie bnie...
zna sie pare osob na tym endo finito narzaie...
dlaczego wygral Laredo... heh wy sami najlepiej wiecie - i wicei ze nie dlatego ze jest najlepszy w jakiejkolwiek dyscyplinie....


ha ha ha nastepny co biega 3 kilometry i jest twardu w gebie
sorry man juz mnie to nie rusza
sobota przed wystawa - proponuje sprawdzian - ha ha ha
....

A skad Ty to mozesz wiedziec ile moj pies km biega ??

20 km a co tak malo ?? po takim dystansie moj pies to po 5 min. odpoczynku zyc nie daje bo go energia rozpiera
Najpierw pobiegaj z psem , a nie po spacerach widzisz u niego potencjal, to nie tak niestety.
Pies musie miec - sile , wytrzymalosc, szybkosc i ... zapal. Twoj to ma jestes pewien ?


ha ha ha nastepny co biega 3 kilometry i jest twardu w gebie
sorry man juz mnie to nie rusza
sobota przed wystawa - proponuje sprawdzian - ha ha ha

i powiem na koniec jak zje mojegp psa po 20 kilometrze to przyznam na forum mu racje
napisze oddzielny temat i go wychwale jaki jest dzielny a poki co to ....
bez obraz bo i tak mam przejebane ze pisze na tym foro.... ( bo wyszly uszy DON PADRE)


tak sie sklada ze Drako mial okazje pokonywac juz w zeszlym sezonie dystanse 2x20km i 40km w 6psim zaprzegu a w tym roku prawdopodobnie bedzie startowal w midach...

dlaczego wygral Laredo... heh wy sami najlepiej wiecie - i wicei ze nie dlatego ze jest najlepszy w jakiejkolwiek dyscyplinie....
a ja bardzo chetnie sie dowiem dlaczego...
chetnie przeczytala bym wreszcie jakies konkrety, choc nie powiem... te wymyslne teorie naprawde mnie bawia

Aha myślisz że sędzia oglądał sie za dziwczynami a nie za psami

Malwina no przecież na mnie poleciał po tym twoim winku miałam takie zalotne spojrzenie


dlaczego wygral Laredo... heh wy sami najlepiej wiecie - i wicei ze nie dlatego ze jest najlepszy w jakiejkolwiek dyscyplinie....


wygrał przez te moje białe mokasyny jak to juz gdzies ktos pisał mafia is cool:)
Kwasnid, jakie to żałosne co piszesz...

Laredo wygrał, bo po prostu miał szczęście, spodobał się sędziemu. Tak samo Twój pies wygrał, bo miał szczęście i tyle. Mało jest sędziów, których oceny można nazwać fachowymi... Taki jest świat wystaw, jak każdy świat ma swoje wady.

A co do reszty to nabierz troche dystansu.

Ty myślisz, ze jesteś lepszy, bo biegasz z psem 20km ? I to z młodym psem, w pierwszym roku treningów, gdy mamy wrzesień i własnie konczy się przerwa wakacyjna. Dla mnie to robisz głupstwo, bo przetrenowanie psa może mieć bardzo złe konsekwencje. Czym skorupka za młodu nasiąknie... tym na starość trąci. Zobaczymy , zróbcie za 10 lat pojedynek Twojego Atylli i Laredo. Jesli Twój Atylla oczywiście jeszcze będzie się ruszał, bo przy tym obciążeniu dla stawów, które mu serwujesz w okresie dojrzewania + obciązenie dla serca, to bedzie Ci potrzebne dużo szczęścia, aby funkcjonował. Dobra, nas nie słuchasz, bo my śmieszymy Don Padre, ale pogadaj z kimkolwiek uprawiającym profesjonalnie sport zaprzegowy - z Ewą K., z Kasią Snela, z kimkolwiek.. zobaczymy co Ci powiedzą.

Malwina no przecież na mnie poleciał po tym twoim winku miałam takie zalotne spojrzenie Hehe to musimy chyba jeszcze powtórzyć kiedyś wezmę flaszkę i BIS nasz
tak jak mowil moj DON PADRE
musimy waszym psom poukrecac lby by byl spokoj ha hah ha
zart...
?
na pewno....

teorie
owszem ale nie wasze - w czym sek - ja nie trenuje do idiotyczych sprintow psa... - to ni chart ani inna mieszanka

I BLAGAM NIE PISZCIE O TUNINGACH - bo wtedy juz sie wku...e i pojade po calosci (p.s. moge sie zalozyc ze znajdzie sie ciekawy albo zlosliwy oktory o tym napisze...)

Ale by was zdziwicho wzielo jak by chcieli mojego psa do zaprzego....
ale nie o to chodzi chodzi o zupelnie co innego i jeszcze nikt was nie skapiowal o co -.........
a szkoda myslalem ze inteligentnio sa wsrod was...
he he he (podpuszczam dla ych co nioe zalapali zupe
lnie - ...)

jeszcze [are s;ow bym napisal ale poczekam... - bo bezemnie ten tematumiera.......jak zauwazyliscie - wiec jednak cos w waszych (...) sercach znacze cokolwiek mialobybybyc nmiedzy (...)
Serce mi podpowiada , że wstąpiłeś do sekty i jesteś tak ukierunkowany przez swojego mistrza, że wypierasz wszelkie inne opinie na dany temat. Napisz sobie do Karen Ramstead, Wayne lub Chrisa Curtis, do Natalie Norris... do kogokolwiek kto naprawde zna pojęcie dystanse z Siberian Husky i trening pod tym kątem. Jeżeli oni Ci napiszą, że trenują latem po 40km z jednym , rocznym psem to przysięgam, że będziemy Cię tu głaskać po główce i pisać, że masz świeta racje a każdy sędzia, który nie dał Twojemu psu BISa jest złym człowiekiem!

A co do reszty - to masz rację, niepotrzebnie w ogóle z Toba dyskutujemy, bo to nie ma sensu. Dzięki, że mi to uświadomiłeś.
ile piwek bylo ??

ja nie trenuje do idiotyczych sprintow psa...
ja tez nie

zdziwka, co nie?
Nie moge rozszyfrowac tego co napisales,ale w kwestii treningow to troszke przesadzasz i nie chodzi o to,ze husky ma nie biegac 20km,ale o to,ze zaczyna sie od krotkich dystansow,a do 20km czy nawet wiecej dochodzi sie stopniowo. Pozatym lato jest dla psow,zeby tez mogly sobie od biegania odpoczac troche i na jesieni zaczac z nowymi silami i nowym zapalem.

Pozdrowienia dla Don Padre od mojego psa z ukreconym lbem


Laredo wygrał, bo po prostu miał szczęście, spodobał się sędziemu. Tak samo Twój pies wygrał, bo miał szczęście i tyle. Mało jest sędziów, których oceny można nazwać fachowymi... Taki jest świat wystaw, jak każdy świat ma swoje wady.


to juz mi ktos wytlumaczyl...
tak jak to zebym sie na foro nie odzywal tez....

nie chce mi sie cytowac
ale stawiam mojego 1.5 rocznego gowniarza pzreciw waszym jakimkolwiek rocznym psom
ale...
tylko live
nieznany teren
bez trasy beZ pomocy tylko azymut 0 - i wszyscy nagle miekniecie - i nic nie chce sobie udowadniac - moj pies to nie robot tylko pies moze przegrac- i potrafie przyznac TO !!!! - ale w czym sek - macie psy na pokaz - na jeden wyscig 0 a nie psy ktore kochacie i z ktorymi przemiwerzylibyscie swiat END - SPRINT DLA HUSKY - ha ha ha NIE JA TO WYMYSLALEM NIE JESTEM TU SEDZIA ALE WG MNIE TO gowno - HUSKY MIN 50 KM - MINIMUM 50 km
sory moze jestem pojebany ( moj nadzorca i sluchacz DON PADRE juz spia WIEC JESZCZE NAPISZE CO NIECO - SZANUJE WAS WBREW POZOROM - KAZDY PRZECIWNIK TO PRZECVIWNIK......
corki caps lock mi sie zalaczyl//.....

ile piwek bylo ?? A może to jakieś grzybki
nie reformowalny
Wie Lepiej, nie znajac psow , Wie Lepiej jakie sa , po Co je mamy , jak je kochamy.
NAPRAWDE PRZESADZASZ !!
Oceniasz - nie majac bladego pojecia !!!!!!
po informatycznemu (ponoc to Twoja branza) masz zero danych a budujesz wnioski.
Ja mysle ze to jednak PROWOKACJA
Kwasnid,owszem husky przemierzaja 50km,ale na Alasce w temperaturze -20 po sniegu,a nie +20.Jesli nie mozesz tego zrozumiec to jedynie moge wspolczuc Twojemu psu. Jak tego nie rozumiesz to juz trudno,juz chyba nikt nie jest w stanie ci pomoc.

A na chwile obecna nikt nie chce sie z Toba scigac,nie ze wzgledu na to,ze sie ktos boi,tylko z troski o psy,ale zaproponuj takie sciganie sie w zimie,a wtedy bedziesz mial wiecej chetnych.

A tak wogole to co zazyles,ze masz taka jazde? Tez bym chciala
Reimar, proponuje zeby sie nie odzywala bo napisze nie to co mi kazali - ale to co mysle, a to zaboli babe.....
Malvina, za duzo bieszczad - wiecej z psami - mniej z trawami
No wlasnie kwasnid,nie pal juz tyle.

sory moze jestem pojebany

Wiesz i na tym akcencie wypadałoby skończyć... , ale..



macie psy na pokaz - na jeden wyscig 0 a nie psy ktore kochacie i z ktorymi przemiwerzylibyscie swiat


A to tak świetnie nas znasz? Wiesz co myślimy, co uważamy, jakie są nasze poglądy?

Twoje zrozumienie słowa pisanego jest na żenującym poziomie. Nikt tu nie pisze, że Husky powinny biegać sprinty. Chodzi o to, aby rozpoczynac treningi psa rozsądnie, Husky jest dystansowcem co wcale nie oznacza, że na pierwszym treningu powinien pobiec 20km. On owszem, pobiegnie 20km, ale może to przypłacić zdrowiem. Młode psy są ambitne i właściciel powinien jest dobrze ukierunkować, bo początek treningów decyduje o tym jaka będzie wartość psa kiedyś, w calym jego dorosłym życiu. A pies z dysplazją czy powiększonym sercem , zapewniam Cie, będzie miernym zawodnikiem.
Z "trawami" to ty masz problem jakieś dziury w mózgu masz od tego chyba

husky przemierzaja 50km,ale na Alasce w temperaturze -20 po sniegu,a nie +20.Jesli nie mozesz tego zrozumiec to jedynie moge wspolczuc
wszystko potrafie zrozumiec
a ty baaardzom jestes zamknieta na swiat...

najlepsze konie swiata nawet ja k maja zlamana noge biegaja... - biedactwo pewnie nie wiesz jak... ale jak bedziesz odpisywala berdziesz moze wiedziala....

P.S. pare latek spedzilem z tymi zwierzakami....

a 50 km to zadna odleglosc w temp ponizej zera - no moze dla waszych pasow ha ha ha

ale macvie radfoche - sam przeciw wszystkim - cieszcie sie - jak razem wygracie to luoooz

....
...
,,,,
...
gorzej jak razem przegracie....

POZDRAWIAM (i standardowo CALUSY dla waszystkich KOBIET , he he he niech sie zdenerwuja niech para bucha ...)
Kwasnid... pogadaj z Wilczkiem (no ale on ma grenlandy wiec moze nie do konca to samo), albo z G; z DGL... Albo z Andrzejem Gorowskim.... Oni biegaja ze swoimi psami dystanse ok 50km. I spytaj w jakiej porze roku takie treningi zaczynaja... I od jakich dyst... Szczegolnie Andrzej moze byc pomocny bo jako GOPR- owiec trenuje na prawde w Ekstremalnych warunkach... Popieram to co zostalo tu napisane.... za wczesnie zaczales... Za kilka lat bedziesz mial inwalide a nie psa i bedzie to niestety Twoja wina, mimo ze tak go kochasz... A tak przy okazji to po powrocie chetnie sie przebiegne te 20 km... Z moim 10 letnim emerytem...(nie tuning, zdjecie dostepne w Topicu "Kto jest kim"). Ciekaw jestem czy za 8-9 lat Ty bedziesz mogl zrobic to samo z Twoim psem

Nikt tu nie pisze, że Husky powinny biegać sprinty.
to poczytaj naszego zwyciezce...
ha ha ha
Ciekawa jestem ile pies kwasnida jeszcze Bisów wygra i ile sędziow go niżej oceni. Chciaz pewnie tylko Włoch miał jakieś "jazdy" Normalnie chyba nie zaczynam nawet robić asystentury bo mi kiedys ktos nóż w plecy wbije jak bede sedziowac:D
Widzisz Kwasind,
Ja tez jak Witka Planete zapytalem jak zaczynac z mlodym psem to powiedzial male dystanse, jesli przestaje pracowac to stop nawet po 500m bo latwo psiaka spalic.
Ale wszyscy sie nie znaja nawet Ci co kilkanascie lat w tym siedza ehhhh ...

gorzej jak razem przegracie....

Rety Kwasnid, tu nie chodzi o wygraną i przegraną. Tu chodzi o zdrowie Twojego psa... Proszę Cię, napisz do np. p. Andrzeja Śwista (Banciarnia) - spytaj się go jak on trenuje, otwórz się troche na wiedze ludzi, ktorzy mają doświadczenie.


Reimar, proponuje zeby sie nie odzywala bo napisze nie to co mi kazali - ale to co mysle, a to zaboli babe.....

To musi być smutne nie mieć własnych przemyśleń na dany temat tylko powtarzać słowa innych. Nie jesteś w stanie obrazić Reimar.. , bo obrazić mógłby ją tylko ktoś mądrzejszy od niej.. Więc .. wiadomo.

Za kilka lat bedziesz mial inwalide a nie psa i bedzie to niestety Twoja wina, mimo ze tak go kochasz
Bez obrazy - a moze ty bedziesz mial-a popierdolke, jak zreszta wiekszosc tu piszCZacych na forum ( TERAZ BEDZIE BURZA DON PADRE mnie [piiii] + resztra za to co pisze......)
bo kazdy z was tak naprawde wie ze by przesralo delikatnie mowiac z moim psiakiem... - jesli bardzo was to ucieszy to za miesiac bede juz dosc daleko by miec jakiolwiek wplyw na niego - akurat polnocne kraje - moze przywioze banana....v - male tylko jak ja wracam i mnie widzi - TOO WYYYYJEEEE..... i na nikogo innego i nie jest to wycie z bolo jak by na pewno jakis spec- (naz) stwierdzil z bolu....
Ja uwazam,ze ktos kto trzyma konia ze zlamana noga i nie leczy tego zlamania to jest okrutny,a jak jeszcze mu biegac karze to juz wogole szkoda gadac. Wiem,ze sa zlamania ktorych sie nie da wyleczyc,ale taki kon ze zlamana noga cierpi.Ale jak ktos tego nie rozumie to nalezy wspolczuc tylko zwierzetom.
a 50 km to zadna odleglosc w temp ponizej zera - no moze dla waszych pasow ha ha ha

masz racje,dla mojego psa to zadna odleglosc,ale nie mozemy sie scigac z Toba bo juz sie nie lapiemy w ten wiek.Azja ma 10 lat juz No,ale moze teraz moze tak biegac,bo jak byla mlodsza zaczynalysmy od malych dystansow,a Ty ze swoim podejsciem doprowadzisz do tego,ze Twoj pies w wieku 10 lat bedzie biegal po 3km i wiecej nie da rady.O ile mu serce i stawy nie wysiada wczesniej.
to musi byc prowokacja, nikt przy zdrowych zmyslach by tak nie pisal moze to .........

Ja tez jak Witka Planete zapytalem jak zaczynac z mlodym psem to powiedzial male dystanse, jesli przestaje pracowac to stop nawet po 500m bo latwo psiaka spalic.
Ale wszyscy sie nie znaja nawet Ci co kilkanascie lat w tym siedza ehhhh ...


tu powiem tak moze masz racje a moze pieprzysz glupoty - mam nadzieje ze pie...

i TU PELEN SZACUNEK DLA CIEBI

AHA
i male sprostowanie mimo ze mam jednego psa jest trenowany na min 50 km sprint jest dla homo jesli kupuja husky i trenuja sprint...

sorki
nie obrazajcie sie ...
jestem homofobem...
chcecie SPRINT kupcie HARTA !!!!!!!!!!!!!!!!!!
jeku co tu się dzieje, nie wiem czy się śmiać czy płakać.....
OK... teraz to mlody pies wiec faktycznie szybko sie regeneruje.... Poczekaj pare lat i zobaczysz do czego go doprowadziles... Ja wiem ze z moim 10 latkiem ruszam w kazdej chwili na 20 -30 km trase, na nartach i jestesmy w stanie spoko ja pokonac. Przy takim podejsci jakie masz do psa w tej chwili za 8-9 lat Twoj pies nie nedzie mogl sie ruszac z powodu zwyrodnien stawow lub chorob serca.... Ale skoro tego chcesz

chcecie SPRINT kupcie HARTA !!!!!!!!!!!!!!!!!!
a co to ??
USH, plakac nad psem,z wlasciciela sie smiac.

Kwasnid porozmawiamy za 10 lat jak Twoj pies bedzie w wieku mojej Azji i zobaczymy czy bedzie w takiej samej formie jak ona teraz. Ja od tej pory proponuje EOT i nie karmcie trolla,bo jego to rajcuje,a nasze pisanie i tak nie dociera do niego

ktos kto trzyma konia ze zlamana noga i nie leczy tego zlamania to jest okrutny,a jak jeszcze mu biegac karze to juz wogole szkoda gadac
WIDZISZ...
nie masz pojecia o takich sprawach...
krola sie leczy
napitala w baseneie po iles tam godzin
a reszta sory don padre... OUT
SMUTNE DON PADRE patrze czy szpiedzy nie obserwuja bo by m musial caly dzien ze czszotka tancvzyc - wiem ze to wam pasuje ale nie ma....

Kwasnid,troll jestes i tyle,a ja nie zamierzam cie karmic,wiec to jest moj ostatni post,ktory tu pisze do Ciebie i o tobie i innym radze to samo.

Don Padre mowi Ci idz spac.
to jest czyta prowokacja i ktoś sobie robi niezłe jaja

hehehe
wieć glowa w torbe
to moze za te 10 lat porozmawiamy o tym ci jest
a teraz jak sie boicie...- mimo ze jestescie wszyscy przeciwko mnie - ....
to sparujmy psy.....

HEH - sam przeciw wszystkim - to jest nawet.....

juz ktos kto tu byl i nie DON PADRE ktory mam nadzieje tiu nie zajrzy....

za horyzontem zaproponowal dystans.....
kto sie nie boi startuje
I MUSZE TO MALYMI LITERKAMI
nie boje sie przegranej jesli psiak powie nie to ja powiem dziekuje nie dajemy rady... i napisze "*******" byl naprawde lepszy a jego pies to bomba wodorowa

PROPONUJE
NADAC ZWYCIESKIEMU PSU
imie

"HIROSZIMA"
sorry ale to jest temat o klasie użytkowej dla mnie dalsza dyskusja zupełnie nie ma sensu ja nie wiem o co ci chodzi kompletnie myslę że najlepiej bedzie zakończyć ten temat
Malvina, honor dla cieb ie - daj namiar wybierzenmy sie na spacer.....
nie proponuje treningu 1000 km tylko spacer powolutku - czego ktos sie przestraszyl i powiedzial ze tylko z orzykaciolmi biedactwo...- oczywiscie jak jestes nastawiona jak nasz zwyciezca smieszny pupipl przymilasek ( a propo malujesz mu paznokcie ...- mowie oczywiscie o mł ch. pl. .. ha ha ha rowerowa czesc urzytkowa...)n to mozemy sobie pospacerowac z psiakami i niech tio bedzie zabawa a nie mordega jak dla psow ktore maja raz w tygodniu 3.5 km na maks choc nie sa do tego stworzone.....

ale dla reszty wczesniej wymienionych stanowcze NIE

[ Dodano: 2006-09-14, 00:32 ]
to zjawisko sie jakos nazywa.... cykliczne jest w dodatku
Na miejscu Reimar zatrudniłabym sobie ochroniarza... Mówie serio.
Nie sluchajcie co on wypisuje. Tyle musi wystarczyc.

Reimar, proponuje zeby sie nie odzywala bo napisze nie to co mi kazali - ale to co mysle, a to zaboli babe.....
drze ze strachu


za horyzontem zaproponowal dystans.....

Zgadza się - uściśle, żebyś dobrze mnie zrozumiał - nie chodzi o wycieczke rowerową z psem na lince - chodzi o prace psa, rzeczywistą...

[ Dodano: 2006-09-14, 10:03 ]
To musi byc przykre tak wstydzic sie swoich wypowiedzi, zeby chciec je wykasowac
A może lepiej przenieść je gdzieś do innego działu
A moze jednak nie kasowac?

To musi byc przykre tak wstydzic sie swoich wypowiedzi, zeby chciec je wykasowac

Reimar - każdy ma do tego prawo - troche się dziwie tylko że autor sam ich nie skasuje, przeciez każdy odnośnie swoich postów ma taką mozliwość...
Tylko edytowac mozna,a kasowac nie. A przynajmniej ja nie moge,ale tez nie chce nic kasowac swojego.

[ Dodano: 2006-09-14, 10:24 ]
A to zaraz przestawi się... można kasować swój post jeśli jest ostatni

jestem sam ale nie zadzierajcie ze mana ...
bo...
....
to napisze jak zadzrzaecie ze mna

he he
co do ryufusa rubusa czy innej cioty,,,,
ty wybierasz las
lecicie w strachacha czy sie boicie czy mam przyjechac do was ??
a moze naasz mlodzierzowy championek sier nie boi ...
wroga....
wpadnioemy...
pokaemy klase ...
i spadamy...

????


Ha, ha, ha, ha.

Zapraszam, wpadaj.
Dystans jaki chcesz, do 50 km.
Nie do końca mi to leży, bo będę startował na innych dystansach, ale co tam.
Należy takiemu kozakowi pokazać jego miejsce w szyku.
Tylko jeden warunek, jedziesz ty na czas, a osodno ja na czas, nie będziesz za mnią doopy wiózł.
Pozdrawiam.

PS
Ile czasu Ci zajmuje przejechanie takiego dystansu?
Wiesz przykładowo, bo chcę wyliczyć średnią.
No to Kwasnid wymiekl jak uslyszal konkretne wyzwanie...
Nie prowokuj
Grzes nasza czolowka - wreszcie ktos z kim jest w ogole sens startowac (podobnio) bo reszta zdaje mi sie tchorzem podszyta .....
Jest jedna kasta, a ja przeciw wam, slowa nic nie znacza przejdzmy do czynow
Z pokora przyjme przegrana, ale na Bogow Asgardu sprawdzmy sie !
O wy szlachetni wyznaczcie termin i miejsce konfrontacji niczego barziej nie pragne jak dowiedziec sie ze slowa choc jednego z was sa prawda.

Na Thora niech wygra najlepszy i zakonczmy ten beznadziejny konflikt
Grześ przemawiam do twojego rozsądku bo z was dwojga to tobie chyba zależy na zdrowiu psiaka co? te 50km nie teraz
ludzie wyjżyjcie przez okno, na termometr
Mozemy poczekac.... Do 3 rano kiedy chlody sa najwieksze...

Tylko poselstwo papieża Leona I Wielkiego., moze mnie odwiesc od uczestnictwa w tej szalonej konfrontacji, czyzbyscie zapomnieli kim byl Attyla Bicz Boży ?

(dla niedoinformowanych http://portalwiedzy.onet....tyla,haslo.html )
Wez Ty kolo zejdz na ziemie, Atylla, Thor i Trole,
nie pytal sie o Ciebie Pan Doktor Oj Boli Glowa ??
Co to znaczy zejdz na ziemie ?
Wiesz kto to jest Attyla ?
A Thor?

Dazysz ze mna do konfrontacji ? Prosze bardzo - ja za swojego psa recze glowa, ale czy wy bedziecie potrasfili przyjac przegrana ?

Boicie sie szalenca ? Powiedzcie tylko gdzie i kiedy krzykacze ! Nie pycha mna powoduje ale chec zywej konfrontacji naszych wychowankow, a to ze nie iwcie kim byl Attyla i Thor powoduje smutek u mnie, liczylem na dobra intelektualna zabawe....

Attyla Bicz Boży
"synonim bezmyślnego barbarzyństwa"
"Był kapryśny, brutalny i bezlitosny"
"zamordował swego brata"
" wywalczył sobie miano największego wodza wśród nieokrzesanych i krwiożerczych barbarzyńców"

Znalazles sobie powod do dumy, nie ma co...


Wiesz kto to jest Attyla ?
A Thor?

Thor to jeden z bogów w mitologi nordyckiej, konkretnie bóg burzy i piorunów.
Attyla to wódz Hunów, zwany też Biczem Bożym. Jest o nim mowa w Pieśni o Nibelungach.
Dlaczego łączysz te dwie postaci?
bo pod jego wodzą rozwalili część starego kontynentu, czyzby jakieś powiązanie z forum?
Może... ale Attyla źle skończył
Mają t w imieniu?
Reimar, Z calym szacunkiem ale co oznacza imie twojego psa ? Mistrzynio
Przykro mi ze imie mojego psa obdarza mnie tak wielka klatwa....

Szanuje to ze obawiasz sie konfrontacji, w koncu co by bylo jakby mistrz przegral, wiem ze trudno by ci bylo pogodzic sie z przegerana.

[ Dodano: 2006-09-14, 20:44 ]
Jezeli imie psa zobowiazuje to dobrze,ze ja swoje psy normalnie nazwalam
Azja mi sie kojarzy z synem Tuhaj Beja z Pana Włodyjowskiego - wodze tatarow...
a
Lucy z kochanką Drakuli z powieści Bama Stokera

wg mnie super imiona !!
No widzisz,tylko tematen Azja to byl facet,a moja Azja to suczka.

Reimar, Z calym szacunkiem ale co oznacza imie twojego psa ? Mistrzynio
Laredo to miasto w Texasie

Laredo typically experiences an average high temperature of about 102.0 F (50.6 C), and an average low of about 73.9 (23.3).

Wybacz Mistrzynio ale dlaczego imie Twojego psa pochodzi z tak cieplego miejsca skoro jest Syberianem.....
Cieszy mnie ze uwazasz moje spojrzenie za ciekawe
Przeanalizujmy nasze skojarzenia- Lucy Montgomery Ania z Zielonego Wgorza (a gdzie psy)
Naprawde nie widzisz roznicy pomiedzy skojarzeniem z czyms, co jest neutralne a wrecz dobre a czyms, co jest ZLE???
Ale co to dobro a co zlo to mam nadzieje, ze wiesz? Bo rozrozniac to ucza juz chyba w przedszkolu...

Ponoc tylko z natury zle osobniki sa w stanie fascynowac sie zlem.

Wybacz Mistrzynio ale dlaczego imie Twojego psa pochodzi z tak cieplego miejsca skoro jest Syberianem.....

Nooo.. to na tej zasadzie nie wiedzieć czemu ja dałem jednemu psu Chan Tengri a drugiemu Sajan

basia, Czy na pewno chcesz sie wdac w ta dyskusje ?

Właśnie też się zastanawiam..

LAredo to też odmiana chryzantemy o LOredo szlachetnej róży

LAredo to też odmiana chryzantemy o LOredo szlachetnej róży
ooo... to ciekawe...
Dobra - żeby zakończyć te przepychanki zapraszam 24-25 lutego do Spały, przygotuje trase dla chętnych. Termin logiczny, sensowny dla psów itd... K. ma blisko, ReiMar dojedzie, Kto jeszcze sie zgłasza do Wielkiego Sprawdzianu?

Wybaczcie, ale nie przewiduje nagród, chwała musi wystarczyć.
ZH, nagrodą niech będzie uścisk dłoni organizatora

zapraszam 24-25 lutego do Spały
jesli tylko bede miala sanie do tej pory, to nie ma takiej opcji, zeby mnie tam nie bylo
Zh,a to na rowerku ma byc?
Agacia, na jakim rowerku? Psy mają być sprawdzone, a nie ludzie, prawda?

Sanie moge udostępnić, ale kto je rozwali ten pokrywa koszty
ja sie zgalaszam w roli kibica Moge stac na mecie z ciepla herbatke,wzglednie z czyms innym rownie rozgrzewajacym

Sanie moge udostępnić, ale kto je rozwali ten pokrywa koszty
jasne... to my dziekujemy ja sanie mam juz co prawda zamowione, ale rekreacyjne click-sledy, wiec na zawody odpadaja

Reimar, Ustalmy parametry co uwazasz za zle ? Mnie, Attyle Huna, Imperium Rzymskie czy moze Siebie ?

To rozwazania czysto filozofifzne na temat dobra i zla i chyba pomylilas fora,k tu zajmujemy sie jedynie kwestia ktory z naszych psiakow jest de best. ,

Powrocmy wiec do sprawdzianu !!!
Hun Attyla nie jest w stanie czekac do lutego, przykro mi tydzien czasu to ostateczny termin dla tych ktorzy chca sie zmierzyc . Luty nie wchodzi w rachube !!!!!!! (Jako rozwiazanie sporu)
Moze za kilka lat zmadrzejesz jak i przyznasz nam racje jak Twoj pies nie bedzie mogl biegac z powodu problemow ze zdrowiem,bedacych efektem tego jak go traktujesz.

Reimar, Ustalmy parametry co uwazasz za zle ? Mnie, Attyle Huna, Imperium Rzymskie czy moze Siebie ?
Czyli faktycznie masz problemy z odroznieniem dobra od zla...

Bo w lutym jeszcze Laredo by wygral i co by to bylo
Kwasnid - z mojej strony, to moge Wam to zorganizować za tydzień, nie ma problemu, ale uważam że jeszcze jest za ciepło na treningi, tym bardziej na wyscig w którym cheć zwycięstwa przesłoni Ci rozsądek i nic nie powstrzyma CIę od zajechania własnego psa. Dlatego zaproponowałem luty. I nie pisz prosze, że w nocy jest chłodniej... To ciągle nie to... jełśi nie wiesz czemu, to skorzystaj z rad jakie już dostałeś, ja nie jestem autorytetem, pogadaj z Wilczopolskim, czy kimś kto ma futra od dawna i przetestował w praktyce wszelkie rodzaje treningu... Jak myślisz, czemu nawet psy przygotowywane do Iditarod po letniej przerwie zaczynają od treningów na 2 - 3 km? A u znacznej cześci maszerów psy do ukończenia roku nawet jesli biegają przy zaprzęgu, to nie ciągną... To że raz pojechałeś z Gosią na trening i zrobiliscie 27 km nie znaczy że jest OK... Gosia (podobnie Piotr) latem nie trenuje, to jest tylko wybieganie Szamana, bo mieszkają w blokach. Trening to coś odrobinkę innego... A zawody bez treningu...
Spotkajmy sie twarza w twarz
Ujawnijcie sie jesli sie nie boicie - a czyj pies bedzxie kaleka moze sie juz niebawem to sie okaze
Bogawie Asgardu zasadza kto bedzie kaleka a kto zwyciezca.

Jesli nikt sie nie stawi w ciagu tygodnia, jestem nieoficjalnym mistrzem psiego zaprzegu ktory wygral walkowerem z www.towarzystwowzajemnejadoracji.org, i wszyscy wiele pisali i nikt nic nie zrobili

Nikt nie podjal wyzwania, smutno mi ze mam doczynienia z osobami pozbawionymi odwagi.....

Gdzie jest Grześ jedyny godzien nas przeciwnik, dlaczego zasmuca nas swoim milczeniem ?

jestem nieoficjalnym mistrzem

Już dziś jesteś mistrzem... głupoty...
Kwasnid,niech ci bedzie,My jestesmy pozbawieni odwagi,ale Ty za to jestes zupelnie pozbawiony rozsadku. Wspolczuje Twojemu psu,ze za kilka lat bedzie kaleka, ale niestety czlowiek to takie stworzenie,ktore uczy sie na wlasnych bledach,wiec widocznie musisz je popelnic,zeby cos zrozumiec.

A jak taki odwazny jestes to zglos sie na zawody do Spaly w pazdzierniku.No chyba,ze w pazdzierniku jest za zimno dla Ciebie

Ujawnijcie sie jesli sie nie boicie
a czego mamy sie bac?

a wieczorem pijemy pijemy po znoju calego dnia , pijemy pijemy i pierd.... glupotki glupotki .... hej hej hej
Mistrz jak to brzmi dumnie, ze nie oficjalny kto to za lat 100 bedzie pamietal.
kwasnid co ty wypisujesz
po czymś takim to mam nadzieję, ze nikt nie stanie z tobą w zawody bo ty za wszelką cene chcesz zajechać swojego psa
apeluje do hodowcy: czy wiedzieliście komu oddajecie szczeniaka odbierzcie go zanim go ...
Gosia, ja Cie bardzo prosze, powiedz, czy ten czlowiek istnieje w rzeczywistosci? Bo ja wciaz nie moge uwierzyc, ze istnieje tak gleboko zakorzeniona glupota i podejrzewam, ze to jakas prowokacja...

Nie sluchajcie co on wypisuje. Tyle musi wystarczyc.

Ja ciekawa jestem kto to pisal rano,bo to chyba nie ta sama osoba,co teraz te glupoty pisze. Chyba,ze zazyl czegos

pijemy pijemy i pierd.... glupotki glupotki ...
tego szczegolnie duuuuzo u was.....

i zebym wygral z wami 100 zawodow i 100 wystaw to i tak macie swoje zdanie...

A skoro tak - proponuje - pomalujcie paznokcie swoim psom - na zielono, moze nikt ich w lesie nie zauwazy.....

A skoro tak - proponuje - pomalujcie paznokcie swoim psom - na zielono, moze nikt ich w lesie nie zauwazy.....
temacik zastepczy? zabraklo argumentow, he?
tak zabraklo
ja nie pierdze w stolek jak wy, ja teraz boire psa na trening pa

i zebym wygral z wami 100 zawodow i 100 wystaw to i tak macie swoje zdanie...
Najpierw wygraj,a pozniej pogadamy,a na razie nie wygrales z nami ani jednej wystawy i ani jednych zawodow.

[ Dodano: 2006-09-14, 23:09 ]
Zawsze mnie zastanawialo, co siedzi w glowie ludziom przekonanym, ze caly swiat sie myli a tylko oni maja racje... to musi byc bardzo frustrujace... co widac
Cyklofrenia paranoidalna, amplituda ~20 h.
Oj Kwasnid zadziwiasz mnie bardzo bo słyszałam że w realu normalny facet jesteś Weź wyluzuj wkońcu bo i tak nikogo tu nie przekonasz. A kto rano napisał pod Twoim nickiem żebyśmy już Ciebie nie słuchali bo wystarczy [/quote]
Odpuscmy.... On nie zrozumie... Tyle argumentow padlo, a on ciagle swoje....jak dla mnie to moze oglaszac sie Cesarzem Rzymskim... Nic to nie zmienia. A tak, przynajmniej oszczedzimy biednemu Atylli kolejnego, bezsensownego wysilku. W razie terminu lutowego jestem za (chyba ze cos w oficjalnym kalendarzu jest wtedy ,bo nie sprawdzalem). Zobaczymy co ten mlodzieniaszek jest w stanie zwojowac przeciw 10 letniemu dziadkowi...( rozsadnie trenowanemu, bez glupiego przemaczania).

Nie sluchajcie co on wypisuje. Tyle musi wystarczyc.
Tak Kwasnid, nie jestes tylko mistrzem, Ty już jesteś Bogiem. Obawiam się, że Twój pies wkrótce będzie już w Valhalli.

I też uważam, że trzeba powiadomić o tym hodowcę, może on coś zrobi w związku z tą sprawą..

chyba ze cos w oficjalnym kalendarzu jest wtedy ,bo nie sprawdzalem

"Coś" jest

Planowany tez jest zimowy trecking.. ale czy się uda?

Gdzie jest Grześ jedyny godzien nas przeciwnik, dlaczego zasmuca nas swoim milczeniem ?
Już jestem.
Dostęp do netu mam tylko w pracy, a wieczorkiem to wiesz - rowerek

Wiecie, luty nie wchodzi w rachube, bo oni w listopadzie będą już po sezonie...
W lutym to kazdy pies potrafi 50km przebiec,wiec jaki to mistrz bedzie
O kurcze taka fajna dyskusja a ja ją przeoczyłam .

Ja powiem jeszcze, że nawet przeciętny pies może wygrać z psem bardzo ładnym jeżeli jest lepiej przygotowany. Doskonały pies, ale nieprzygotowany i nieumiejętnie wystawiany może przegrać z psem przeciętnym, ale za to dobrze przygotowanym, profesjonalnie wystawianym tak aby pokazać jego zalety a ukryć niedoskonałości.

Moja Jura jest suczką przeciętną, ale udało nam sie wywalczyć złoto. Na długi czas przed wystawą ostro ćwiczyłyśmy, dzień przed wystawą Jura została wykapana wypielęgnowana.

Natomiast przed ostatnią wystawą nie bardzo chciało mi się z nią ćwiczyć, uważałam, że już wszystko potrafi, do tego Jura zaczęła linieć, w dniu wystawy jej nie wybiegałam bo musiałysmy wcześnie rano wyjechać i tak brak przygotowania i do tego jeszcze złe warunki pogodowe dały strasznie marny wynik.

Mimo to nie zamiezam pobić sędziego, ani właściciela suczki z którą Jura przegrała wręcz przeciwnie bardzo miło mi się z panem rozmawiało zarówno przed naszą przegraną jak i po.

Poprostu trzeba umieć przegrywać .

Ja powiem jeszcze, że nawet przeciętny pies może wygrać z psem bardzo ładnym jeżeli jest lepiej przygotowany. Doskonały pies, ale nieprzygotowany i nieumiejętnie wystawiany może przegrać z psem przeciętnym, ale za to dobrze przygotowanym, profesjonalnie wystawianym tak aby pokazać jego zalety a ukryć niedoskonałości.


Problem w tym, że jeśli ten system przekłada sie na uprawnienia hodowlane, na tytuly wpływające na wartość szczeniąt, to jest to system zły - a to co opisalaś, to jego podstawowa wada...
A ja nie napisałam, że to jest dobry system, ale czasami tak jest.
Kurcze,jaka fascynujaca dyskusja. Agaciu najdrozsza,dziekuje ze mnie o niej poinformowałas, moze dowiem sie od naszego nowego kolegi czegos madrego bo ja taka ograniczona blondi jestem i nie mam zielonego pojecia o rasie.
Moj pies ma 8 lat i swietnie sie trzyma,ale niestety 50 km to on nie przebiegnie,bo:
a) ma wady budowy, i przez to tragiczny niewydajny ruch
b) nie ma zapału do biegania
A z tego co udalo mi sie tutaj przeczytac wynika ze kolega kwasnid biega ze swoim 1,5 rocznym szczeniakiem 50 km trzy razy w tygodniu,tak? To w takim razie moje kondolencje, ze ma kolega takie chore ambicje i musi je zaspokajac kosztem bogu ducha winnego psiaka...za pare lat z Twojego psa nie bedzie co zbierac, i wtedy moze przejrzysz na oczy..tylko wtedy juz bedzie troszke za pozno na noworoczne postanowienie poprawy...
a co do wystaw...polecam zapoznanie sie ze wzorcem rasy,to naprawde pozyteczne zrodlo informacji chociaz taki geniusz jak ty to pewnie ma swoj wlasny wzorzec rasy i nie musi bazowac na latach doswiadczen madrzejszych ludzi.

Poprostu trzeba umieć przegrywać
Jura,zgadzam sie ale do tego trzeba miec chociaz odrobine klasy i dystansu do siebie i psa...a koledze ewidentnie brakuje i jednego i drugiego..ale coz..bywa...

Wiecie, luty nie wchodzi w rachube, bo oni w listopadzie będą już po sezonie...
metros w lutym odpada bo jego pies nie jest przyzwyczajony do treningow w takich skandalicznych minusowych temperaturach cale wakacje biegal w T 20 stopni, to jak zrobi sie chociaz - 5 to bedzie dla niego jak nowa epoka lodowcowa...moze nawet sie zahibernuje,a potem odmrozi sie w wakacje zeby rozpoczac nowy sezon

[ Dodano: 2006-09-15, 18:56 ]

kolega kwasnid biega ze swoim 1,5 rocznym szczeniakiem
Ula, jedna uwaga. 1,5 roczny husky nie jest już szczeniakiem!!
ojej musher gawedziarz....
Basia,wiem uzylam tego okreslenia zebuy moze kwasnid zauwazyl ze biega 3 raz yw tygodniu trasy po 50 km z psiakiem ktory jest na to zdecydowanie za mlody...
matko 15 stron postów o czym?? czy Wy nie widzicie tego "wewnętrznego fuj"??? Facet Was podpuszcza, generalnie ani jednego zdania poprawnie złozyć nie potrafi, a Wy tak sie rozpisaliście O czym Wy z nim rozmawiacie??? Przecież on jest niereformowalny

Kwasint wiesz jest takie forum dgl gwarantuje ci ,ze tam spotkasz sie z pełnym zrozumieniem moze nawet admin w prezencie za mistrzostwo w wirtualnych wyścigach, Ci leczenie via net zafunduje a mozesz mi wierzyc, ze w tych sprawach specjalista jest

Basia,wiem uzylam tego okreslenia zebuy moze kwasnid zauwazyl ze biega 3 raz yw tygodniu trasy po 50 km z psiakiem ktory jest na to zdecydowanie za mlody...
Rozumiem, ale czy Ty na prawdę wierzysz w te dziesiątki przebiegniętych km??
Ja znam husky, który biega dziennie około 20km, nawet w upały - wieczorami. Jednak ten pies tylko sobie truchta albo przy rowerze albo przy boku swego pana, ten pies nie pracuje w sensie jakim my rozumiemy pracę huskiego i dla niego przebiegnięcie "z łapki na łapkę" tych 20km nie stanowi większego problemu i myślę, że dla większości naszych psów też by nie stanowiło
Kwasnid daj mi numer do swojego dealera

Kwasnid daj mi numer do swojego dealera

Też odniosłam wrażenie, że kolega nie stroni od..
A szkoda że się dzisiaj odrazu po ocenie zmyli...
czyli co, nie porozmawialiscie?

A jak wyniki?
Nie mam katalogu w każdym razie Atylla II/II Niestety nie widziałam tej klasy bo się spóźniłam więc nie mogę nic powiedzieć widziałam tylko jak schodzili w każdym razie pies poza ringiem mi się podobał no ale wiadomo że najważniejsze jest zachowanie podczas oceny i wiele czynników na nią wpływa
A ja sie przyjrzalam dokladnie. Pies jest calkiem fajny, ale fatalnie prezentowany. Zdecydowanie za wolno jest prowadzony w klusie i nie ma najmniejszych szans, zeby pokazac ten ponoc bajeczny wykrok. O dynamicznym ruchu nie wspomne - w tempie, w jakim byl prezentowany dreptal podrygujac. W statyce w ogole nie byl ustawiony - w rezultacie ciezko bylo ocenic katowania i proporcje. Widac latwiej jest miec pretensje do swiata niz do samego siebie, ze sie nie potrafi.

Jesli te treningi wygladaja rownie dobrze i profesjonalnie, to na zawodach faktycznie spotka kwasnida wielkie rozczarowanie.

A oto Attyla:
sam


i specjalnie dla uzytkownikow forum stake-out... z wlascicielem

50 km na rowerku i tluszczyk
ja jezdze na wozku ale tyle mi sie nie odlozylo
Słuchajcie, w ten sposób los Atylli się nie poprawi...
ale jaki los , bo jak tak piszesz to jakby mial zly los
Ciężko nazwać tak intensywne treningi [lato, mlody pies], jezeli faktycznie w ogole takie były, troska o psa.
ładny pies
Zgadzam się z Reimar jeśli Atylla nie bedzie lepiej prezentowany to mimo wszytko nie pokona importów raczej Niestety to nie zależy tylko od psa. A własciciel mam nadzieję, że przemyślał trochę że raczej nie opłaca się obrażać innych bo coś go tu nie widać już A JESZCZE nie dowiedzieli się o tym właściciele pozostałych dwóch psów którzy startowali w Łodzi w maju w młodzieży Mam nadzieję, że Kwasnid zmądrzeje trochę

[ Dodano: 2006-09-18, 21:52 ]

50 km na rowerku i tluszczyk
ja jezdze na wozku ale tyle mi sie nie odlozylo


Ja jakoś nie wierzę w te pięćdziesiątki trzy razy w tygodniu.
No chyba, że chodzi o ml.


Ja jakoś nie wierzę w te pięćdziesiątki trzy razy w tygodniu.
No chyba, że chodzi o ml.


Grzes, moje tez pokonują 3 razy w tygodniu dystans 50 km. Słowo.
(Dojazd do trasy treningowej - jak nic 25 km w jedna strone )
A moze to 50km to ten psiak ma w lapkach,ale lacznie
a moze to metry chodzi? No i ja znam takich co przejdą się 300m i twierdzą, że 10 km zrobili Moze zrzucimy sie na licznik dla niego??
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl