ďťż

alexisend

Pisze o tym w dziale hodowla, bo uwazam, ze ta wiadomosc bedzie miala przede wszystkim wplyw na hodowle psow zaprzegowych.

Otoz od tego roku (od stycznia) powstala na wystawach klasa użytkowa dla grupy V - dla ras Siberian Husky, Alaskan Malamut, Pies Grenalndzki i Samoyed. Mozna wiec zglaszac psy do klasy użytkowej z odpowiednim certyfikatem użytkowości. Niestety ZK jeszcze nie wie jak mialyby wygladac te certyfikaty, w jaki sposob psy mialy by je uzyskiwac. Jest wiec szansa cos zadzialac pod katem prob pracy...

Wiem, ze macie dosc akcji "z motyka na slonce", ale moze warto by bylo zrobic jakas... akcje? Bo grunt mamy juz przygotowany! Przede wszystkim warto by wplatac w to PZSPZ, jako organizacje zajmujaca sie psimi zaprzegami. Potrzebne bedzie wsparcie osob, ktore maja tam "wtyki" oraz hodowcow psow "w typie zaprzegowym".

Jakies pomysly?


Warto poczytac

http://www.shca.org/shcahp6a.htm

To jest ciekawe:

SLED DOG (S.D.) This degree recognizes the registered or ILP-registered Siberian Husky who has demonstrated a basic level of proficiency in sled racing by earning a total accumulation of not less than 100 miles in not less than five successfully completed races

"SUCCESSFULLY COMPLETED RACE" means completion of a race:

[i]With a time that is not greater than 1.33 times the average finishing time for the fastest three teams in the same size restricted class as the applicant for the SLED DOG degree

If there are six (6) or fewer teams competing on the first day of the event then the team must also finish in the top 50% of the finishing teams as well as meeting the appropriate time factor. For the 8-dog class, the 10 dog class, the unlimited class and all distance classes if there are eight or fewer entrants at a race in a class then a "successfully completed race" means:
with a time not more than 1.33 times the winner's time for SD [/i]

ciekawa lektura
No nie wytrzymam - Reimar zakłada temat o próbach pracy... Pisz jak moge pomóc, jak się przyczepie do tematu, to wiesz
Czyli gotowy system mamy u braci za oceanem... No to pozostaje tylko skorzystac

No to kto ma te wtyki?

ZH, nie czytasz mnie ze zrozumieniem przeciez ja zawsze bylam za, tylko wiedzialam, ze to nie przejdzie z polskimi hodowcami. Ale skoro FCI zrobilo im teraz tak swinski numer... to juz nie maja wyjscia


ReiMar ale czy FCI "użytkowość" psów z grupy V stawia jako warunek hodowlany?? Gdyby tak było to faktycznie hodowcy mają pod górkę ale jak nie ma to im to wisi

[ Dodano: 2006-08-30, 21:50 ]
Chodzi o klase uzytkowa a nie uprawnienia hodowlane. Ale to juz bardzo duzo! Podniesie sie poprzeczka - juz nie wystarczy, zeby pies byl championem, musi miec certyfikat, aby podniesc jego wartosc hodowlana!

Informacja wyplynela przy okazji organizacji przez Polske wystawy swiatowej - dwoch zagranicznych wystawcow zglosilo swoje psy do klasy uzytkowej, powolujac sie na przepisy FCI, ktore ta organizacja potwierdzila. ZK jest jak na razie zupelnie zszokowane.
Niesamowite.
Jestem ciekawa czy to faktycznie wejdzie, bo gdyby tak bylo to sprawe pseudohodowcow po czesci mamy rozwiazana.. pozostaje natomiast spora dziura w worku jesli chodzi o mentalnosc ludzi i szara strefe
Najważniejsze jest to, że coś nareszcie się ruszyło w tej kwestii.
No jeżeli chodzi o próby pracy, to jakoś czarno to na razie widzę.
Wydaje mi się , że nasz związek nie jest przygotowany do tego.
Choć mam nadzieję, że się mylę.
[quote="ravenga"]sprawe pseudohodowcow po czesci mamy rozwiazana..[/quote

Chyba po bardzo małej części... Skoro nie są im potrzebne rodowody, to po co jakieś certyfikaty użytkowości? A może być i tak, że dotychczasowi 'hodowcy' psów rodowodowych pójdą na łatwizne i zrezygnują z rodowodów... Juz widze teksty: "On nie ma papierów, bo jest spokojny i nie wymaga tyle ruchu co rodowodowe.. pani wie że one muszą przejść próbe pracy? 500 km zimą... prawie bez odpoczynku... taki pies musi ciągle biegać, albo zdemoluje cały dom"

juz nie wystarczy, zeby pies byl championem, musi miec certyfikat, aby podniesc jego wartosc hodowlana!

Asiu, niestety, ale :

Jedyna korzysc z tej klasy bedzie taka, ze psy lzejszej konstrukcji, ale poprawnie zbudowane beda mialy szanse cos zdzialac w klasie uzytkowej. Dotychczas były deklasowane przez efektowniejsze, mocniejsze i niekoniecznie lepiej zbudowane psy. Nie oklamujmy sie - jesli okresli sie wymagana predkość - to niektóre wygrywajace obecnie psy nie wejdą do klasy uzytkowej w zaden sposob. Nie wpominam o tym, ze sa generalnie w takich rekach, ze nikt nie bedzie nawet sie o to starał

To, co mnie martwi najbardziej to reakcja polskich sedziow na te klase. Czy przypadkiem nie stwierdza, ze w klasie uzytkowej nie wazne jak pies wyglada? Czy nie beda lekka reką dawać samych ocen doskonałych? Ja mysle, ze tak będzie.
Wiesz Metros, z jednej strony masz racje.
Ale z drugiej, przecież jeszcze nie wiemy co będzie wymagane i kto
będzie się tym zajmował , no i wreszcie kto będzie wystawiać certyfikaty.

Wiesz Metros, z jednej strony masz racje.
Ale z drugiej, przecież jeszcze nie wiemy co będzie wymagane i kto
będzie się tym zajmował , no i wreszcie kto będzie wystawiać certyfikaty.


Szczerze mowiac nie rozumiem jak FCI moglo stworzyc klase uzytkowa i nie oglosic zasad na jakich psa mozna do niej zglaszać.. Myslalam, ze to powazna organizacja.
Mnie się wydaje że na pewno jest jakaś zasada do przyznawanie tych certyfikatów.
W końcu jeżeli wydawali te certyfikaty, to na pewno jest i regulamin do ich przyznawania.
Tylko nasz związek jeszcze się nie obudził.
A może to jakas plotka? Bo szukałam na stronie FCI i nie widze zadnego komunikatu. Na stronie ZG też nie ma. Myślę, że jeśli oficjalnie ogłosza utworzenie klasy uzytkowej to razem z zasadami przyznawania certyfikatów. Skad informacja , że juz utworzono?
Wyszło przy zgłoszeniu na Światówkę.
Parę osób przysłało zgłoszenia do klasy użytkowej z oryginalnym certyfikatem użytkowości.
Moze warto napisac do tych osob? To pewnie jakies osoby z Francji? Ewentualnie Niemiec..?
Początek niezły ale myśle, że ani nasz ZK ani nasi sędziowie nie są do tego przygotowani.
Już widać na jakim poziomie będzie ta światówka, skoro ZK jest zszokowane informacja o klasie użytkowej V grupy tak, jakby usłyszeli o niej pierwszy raz. Żenujące
Jest jeszcze jedno "zagrożenie" - jeśli ZK dogada sie w sprawie certyfikatów z PZSPZ (na z kim miałby gadać?), to czy nie będzie tak, że całe zasady przyznania certyfikatu zrobione będa pod jedną - dwie konkretne hodowle ludzi którzy z ramienia związku się tym bedą zajmować? Nie mam nikogo konkretnego na myśli, celowo pisze zanim cokolwiek oficjalnie sie zaczyna dziać w tej sprawie... a to co wiem nieoficjalnie jakoś wlaśnie takie obawy budzi.. ale może zmiany w PZSPZ poszły na tyle daleko że są to obawy na wyrost.. czego i Wam życze
Fajnie by bylo zeby do hodowlanki byl potrzebny certyfikat,tak jak jest u psow mysliwskich. A dyplomy moglyby byc stopniowane
Metros, to co cytujesz jest przecież bardzo podobne do certyfikatów przyznawanych w Niemczech.
Przypominam, ze tam w ramach Związku Kynologicznego istnieją dwie organizacje hodowlane - jedna zrzesza hodowców psów SH w typie sporotwym, druga - wystawowym. Obie są w ramach tego samego związku, ale rządzą się nieco innymi prawami.

pisałam o tym w jedynym z tematów na DGL, ale mam gdzies kopię to przytoczę fragmenty, czyli jak się robi hodowlanki i zdobywa certyfikaty uzytkowości w Niemczech. WYdaje je SHC, czyli komórka ichniejszego FCI.

W Niemczechw ramach VDH, czyli ichnejszego zwiazku kynologicznego nalezacego do FCI, działa Siberian Husky Club D. Jest to coś na kształt naszych klubów ras w ZK, tam stworzonego 15 lat temu. Należą do nich głównie właściciele husky z linii użytkowych - amerykanskich i skandywawskich.

Poniewaz jest to bardzo liczny i prezny klub, (samych maszerów jest kilka tysiecy) wywalczono, ze warunki do uzsykania uprawnien hodowlanych sa nieco inne, niz w show dogach. Zwraca się uwgę na zdrowie i uzytkowość.

i teraz:
Zeby SH w SHC uzyskał uprawnienia (i suka i pies) musi przejść obowiązkowo:
- badania oczu (musi miec czyste oczy, bez obciążeń chorób gen. jakie, mogę wymienic na priv)
- badania stawów biodrowych w kierunku dysplazji (dopuszczalne są wyniki A I B czyli)
(W tej chwili są 2 sposoby oznaczania wyników na dysplazję: niemiecki (dawny FCI) i FCI. System niemiecki, używany do 2001 także w Polsce:
HD A1 - stawy biodrowe wolne od dysplazji, doskonałe ustawienie,
HD A2 - stawy biodrowe wolne od dysplazji,
HD B1 i B2 - podejrzenie o dysplazję (oznaczana także jako HD-V),
HD C1 i C2 - dysplazja lekka (oznaczana także jako HD-L),
HD D1 i D2 - dysplazja średnia (oznaczana także jako HD-M),
HD E1 i E2 - dysplazja ciężka (oznaczana także jako HD-S).

System FCI używany od 2001 roku także w Polsce:
HD A - stawy biodrowe wolne od dysplazji,
HD B - stawy biodrowe prawie normalne,
HD C - dysplazja lekka,
HD D - dysplazja średnia,
HD E - dysplazja ciężka.
Niekiedy lekarze używają także oznaczników takiego rodzaju:
HD A i B bez zmian, za to C1 - dysplazja lekka, C2 - dysplazja średnia, C3 - dysplazja ciężka.)

NIe musze chyba pisać, ze badania przeprowadza się na własny koszt, i ze nie są tanie.
W SHC rozwaza sie obecnie możliwość wprwadzenia obowiazku badania również stawów łokciowych.
W przypadku pies jest wartościowy a w badaniach wyjdzie mu C1 - moze zostac warunkowo dopuszczony do krycia - JEDNORAZOWO na jeden miot, ale tylko z psem ktory ma A. Miot po takim psie musi zostać przebadany POTEM CAŁY, i jezeli dzieci z takiego skojarzenia mają A lub B, moze zostac wydana zgoda na dalsze krycia. jezeli przynajmniej jedno ma C. Pies nie moze już nigdy kryć.

Dalej:
- Pies musi zostac pokazany na klubowej wystawie specjalistycznej lub miedzynarodowej wystawie CACIBowej i tam otrzymać ocenę mi.n. bardzo dobrą. Specjalistyczna, jest to prawie "normalna wystawa", tylko bez otoczki pudru i szubienic. Psy są pokazywane w ruchu, dotykane i oceniane i prównywane. Oceny daje sie z lokatami włącznie.
mam fotki z takich wystaw, jak to kogos interesuje.

Dalej:
- Pies musi miec certyfikat użytkowości, chyba, ze otrzymał ocenę doskonałą na którejś z tych wystaw.
- psy ktore mają ocen dobrą, i spełniają pozostałe warunki, moga zostać dopuszczone do krycia jezeli zostaną pokryte minimum psem "bardzo dobrym" i beda miała obowiązkowo certyfikat uzytkowosci. Jezeli pies lub suka spełnia te wszystkie warunki, wówczas ma prawo do reprodukcji.

Dodatkowo jest kilka stron zapisów co robic czy mozna czy nie w przypadku wykrycia jakichs chorób. jezeli kogos interesuję moge podesłac, ale zastrzegam ze jest to po niemiecku.

Dodatkowo istnieje coś takiego jak wspomniane certyfikaty użytkowości. I wielu hodowców i maszerów się o nie stara. Imponuje rodowód psa, ktory ma wpisane we wszystkich przdkach np. certyfikat na średnie dystanse. Poza tym daje obraz niektórym jakie psy się preferuje, co czego są najlepsze. I w czym się najlepiej sprawdzają, no i jakiego psa szukać, gdy szukamy psa dla siebie.
Jezeli ktos szuka dobrych spreawdzonych psów na midy, to raczej nie bedzie szukał tam gdzie wszystkie psy mają ceryfikaty na Sprint w C1.

Podstawowe wymagania klubu to obąwizkowo psy muszą mieć certyfikaty:
AA - ogólny (przebiegniecia i ukonczenia - minimum 100 km udokumentowanych startów na zawodach, z minimum jednym na śniegu)

AS - pies zaprzęgowy (przebiegniecia i ukonczenia minium 100 km podczas udokumentowanych startów, ciagnąc sanie, (czyli w zaprzegu na śniegu), w ciagu dwóch lat.

Jezeli pies ma tylko AA, to musi zostac skojarzony z psem mimimum AS.

Ale to tylko podstawa, bo wiekszosc psów ma ceryfikaty specjlistyczne:

SPRINT (P, C, B, A, O)
DYSTANS (P=pulka, L-limitowana klasa, O - klasa nielimitowana)

np. mają wpisane: DL1, DO, SC1, DP

Nie będę pisała dokładnie jak zdobyć kazdy z nich. W kazdym razie tu juz liczą się naprawdę sporo wybiegane kilometry, czasy relatywne do innych
zawodników na wyścigach etc. etc. etc. Nie jest to takie sobie hop siup, a mimo wszystko, jak zobaczycie na liste psów reproduktorów, to ma go prawie kazdy.

Ravega, dlaczego to ma załatwic sprawę pseudohodowców?
Raczej z uzytkowej klasy bedą chcieli orzystać do zrobienia uprawnien właściciele husky z linii sportowych, chyba tak to widzę? czy się mylę?

[ Dodano: 2006-09-01, 00:50 ]
Ewaka, czy możesz mi podesłać wszystko co masz na ten temat.
Informacje, zdjęcia itd. Z góry dziękuję.
jasne Rakieta, zaraz ci wysyłam co mam, łacznie ze źródłem.

Gdyby ktoś miał jakies pytania szczegółowsze niż to co napisane w tych regulacjach, to również służę pomocą, bo okazja się nadarza. Od dłuższego czasu prowadzę korespondencję z jedną z hodowczyń (pies bez imienia ), ktora przy okazji jest we władzach SHC więc doskonale wie co i jak, i tłumaczyła mi jak to wszystko działa. Za miesiąc będę się z nią tez widzieć, więc jak jest zapotrzebowanie na jakies niemieckie materiały to składać
Ja myślę że pomysł podziału na klasę użytkową i pozostałe jest bardzo dobry, ale to rozwiązania dotyczy głownie posiadaczy psów typowo zaprzęgowych, oni będą mieli również szansę otrzymać uprawnienia. Ciekawa jestem jakie będą wymagania dla tej klasy i w jaki sposób sędziowie będą oceniali psy. Wydaje mi się , że na lokatach to będzie loteria bo chyba u nas większość sędziów nie specjalizuje się w tym typie jak niektórzy maja uprawnienia na Vgr i np ozdobne to wiadomo, że dla nich liczy się tylko showmancki wygląd Zobaczymy co się będzie działo na światówce
Ewaka - jeśli się nie dogadają, to kto i na jakich zasadach miałby potwierdzać wybiegane kilometry?

A jeśli sie dogadają, to trzeba nieźle zmienić sprawy organizacyjne, również na zawodach.. Jeśli ktoś (organizator? Sedzia?) ma potwierdzić udział konkretnego psa, to trzeba zacząć od wprowadzeniu psów do ewidencji, bezwzglednie pies musi mieć chipa, no i zgłoszenie do 'licznika kilometrów' przed zawodami, kontrola psa na mecie...

Pozostaje też pytanie co z okresem początkowym/przejściowym? Czy beda uznawane wczesniejsze starty? Na jakich zasadach? Ilu organizatorów jest w stanie przedstawić wiarygodną (np. potwierdzoną przez SG) listę psów które brały udział w zawodach?

No i na koniec - jesli masz mozliwość, to opisz te zasady na ile dokładnie się da - możesz na pw, ale myśle że pare osób na forum by to zainteresowało..

Ja myślę że pomysł podziału na klasę użytkową i pozostałe jest bardzo dobry, ale to rozwiązania dotyczy głownie posiadaczy psów typowo zaprzęgowych, oni będą mieli również szansę otrzymać uprawnienia. Ciekawa jestem jakie będą wymagania dla tej klasy i w jaki sposób sędziowie będą oceniali psy. Wydaje mi się , że na lokatach to będzie loteria bo chyba u nas większość sędziów nie specjalizuje się w tym typie jak niektórzy maja uprawnienia na Vgr i np ozdobne to wiadomo, że dla nich liczy się tylko showmancki wygląd Zobaczymy co się będzie działo na światówce

Dlatego nadal uważam, że powinna zostać wydzielona klasa ozdobna... a nie klasa uzytkowa z rasy użytkowej...
Ale wystawy to przede wszystkim Show i taka jest ich główna idea. Dla mnie powinny selekcjonować psy które nadają się do hodowli a które nie. Ale gównie jest to widowisko i zawsze efektowniejsze psy będą tam priorytetem

Ale wystawy to przede wszystkim Show i taka jest ich główna idea.

Niech sobie zostaną show, sportem i co tam jeszcze, ale niech na litość boską nie maja prawa do przyznawania hodowlanek
O to, ze wszedzie są ludzie. Zawodnikami sa tylko ludzie i ulegaja np chęci wygrywania , wiec hoduja wyscigowe SH nie patrzac na ich wyglad. A na wystawach oceniaja sedziowie, ktorzy sa "specjalistami" od 50 ras i niewiele wiedzą na temat każdej z ras, wiec wybieraja psy najefektowniejsze. A hodowcy od show rozmnazaja te najefektowniejsze.. bo wygrywaja. I tak to sie kręci a wzorzec sobie gdzieś tam jest
cos wiecej prosze
wg mnie rodowod ma jakis wplyw na wytrzymalosc itd itp psa, np dzis widzialem normalnie - slowo daje miniaturke haskacza
normalnie mowie - "ile ona ma 4-5 miesiecy" a facet 3 lata - nie wyobrazam sobie tego psa w 30 stopniowym mrozie albo w kilku godzinnym biegu bo po jakis 5 minutach zabawy z moim jezor wywiesil i koniec zabawy byl - a ja z moim bylem juz po dobrych kilkunastu kilometrach ze mna jako balastem juz....
To, jak pies pracuje jest kwestia treningu, genów i wielu innych czynników. Wiadomo, ze im lepiej wytrenowany, zbudowany pies z linii hodowlanych, gdzie od n-pokoleń psy pracowały tym ma większe szanse być dobrym biegaczem. Chociaż to też nie jest tak, ze wszystkie psy z linii użytkowych są ekstra w zaprzęgu, zdarzają się "czarne owce" (ponoć w liniach Zero się prawie nie zdarzają ) , tak samo jak w liniach Husky od 50 lat selekcjonowanych pod kątem tylko wygladu i ewentualnie rekreacyjnego biegania,zdarzaja sie czasem (ale to rzadko) fenomenalne psy zaprzegowe, zdolne pokonać Iditarod po jednym sezonie biegania. W hodowli można sie starac hodowac jak najlepiej, dobierac jak najlepiej skojarzenia itd itd, ale to moze dac tyle, ze szczeniaki beda wyrownane. Psy - gwiazdy to głównie wygrana na loterii, szczęście .

Akurat wzorzec Husky dopuszcza wysokość chyba od 50cm do 59cm, jeśli ten pies, którego spotkałes nie ma tyle, to po prostu ma wadę. Chociaż to wcale nie oznacza, że mały pies (50cm) będzie sobie radził kiepsko w zaprzęgu, wręcz przeciwnie - ponoć najbardziej efektywne są zaprzegi zlozone z malych psów, ale wyrownanych. Kiedys, na Alasce, smiali sie z Husky, bo normalnie uzywano ok 70cm psów . Najwazniejsze jest to, co pies ma w głowie - chec biegania, wola walki, budowa mu tylko umożliwa najlepiej wykonywac to, co chce on robic. Jest mase pieknych psów, które nie mają wcale ochoty wykorzystywać swojego potencjału, jest też sporo psów z wielkim zapałem, którym to starają sie nadrobić brak warunków fizycznych.. Dlatego to takie wazne, zeby zamiast hodowac Husky tylko na Show albo Husky tylko na wyscigi sprinterskie, hodowac po prostu Husky wzorcowe - reprezentujace cechy opisane we wzorcu a jednoczesnie zdolne pokonywac dystanse, w umiarkowanym tempie, z lekkim obciążeniem.
co znaczy linia Zero ??
jest jakies miejsce w sieci gdzie mozna o tym cos ciekawego poczytac dowiedziec sie ??
Linia Zero to najbardziej wyscigowa z wyscigowych linia, w niektorych krajach istnieja kontrowersje czy w ogole powinno sie psy z tych linii zaliczać do rasy SH, bo generalnie te psy sa bezkonkurencyjne jesli chodzi o zaprzeg. Większość, wspolczesnych psów (z europejskich hodowli, ktore oparly sie o Zera) jest bardzo drobnych, ma słabą okrywe włosową itd itd

http://siberian-husky-blo...gs.com/zero.htm
Dokładną historię możesz przeczytać tutaj:

www.huskyclub.de

w dziale "artikel" masz "Die Zero Story" oraz artykuły poświęcone kilku ważnym dla tej linii psom.

W Europie zachodniej Zera są bardzo popularne, właściwie wiekszośc psów biegających obecnie w klasie oznaczonej 1 to Zera, bądź Zera mieszane z innymi starszymi liniami uzytkowymi, skandynawskimi czy amerykańskimi.
Przeglądając rodowody mozesz się natknąć na rózne hodowle. Generalnie Zera są obecne w Europie dwojako: częśc importowano bezpośrednio ze Stanów (tu głównie Trininty Kennel Petry Nolle) a częśc przybyło do Europy przez Skandynawię ( tu głównie Shaktoolik`s Detlefa Oyena). Do tych drugich w Skandynawii "dorzucono" nieco krwi skandynawskich SH.

Większość hodowli w Europie, i wiekszosć kenneli maszerów od kilku lat zodbywających laury na zawodach w klasach SH, oparta jest na tych dwóch hodowlach lub ich kontynuacjach. Jedni preferują Nolle inni Zera Oyenowe. Są tez hodowle SH uzytkowych, sportowych czy biegających opartych na innych liniach SH, lub mieszają je z Zerami, w zalezności od tego do jakiego biegania (sprinty, midy, klasy) ich potrzebują, jakiej psychiki mają to byc psy.

U nas na stronie w dziale linków zaprzegowych masz pod-dział linków do hodowli
sportowych w Europie. Możesz sobie zobaczyć jak wyglądają takie psy.
CO do kennelu Zero - to kontrowersje biorą sie stąd, że istnieją podejrzenia, ze przy
powstawaniu linii była jednak domieszka czegoś innego niż Sh, np. AH, zwłaszcza, ze człowiek ktory stworzył linię Zero, także je hodował. Niektore kraje mają więc "ale" co do tej konretnej linii, niemniej jednak AKC, w którym hodował Dunlap - chyba nigdy go nie miało.

A co do twojego psa i wystaw. Masz psa ze ściśle wystawowym rodowodem, ale jezeli nigdy nie robisz tego co doświadczeni hodowcy, to nie powinieneś się spodziewać, ze na pierwszej dorosłej wystawie międzynarodowej odniesiesz sukces.
Sukces w tej branży w ogromnej wiekszości zalezy od doświadczenia, umiejętności
wystawienia psa oraz jego wczesniejszego przygotowania. Jak sie tego nauczysz, to twój pies tez będzie wygrywał, nawet u Włocha. To taka dziedzina, gdzie z bestii mozna zrobić piekną.
Zwłaszcza, ze co drugi pies na ringu w POlsce, to półbrat czy pólsiostra twojego Atylli,a
wszystkie podobne toćka w toćkę, czego się spodziewać? Po prostu im lepiej przygotujesz psa, tym większe masz szansę. Jak nie - zginiesz w tłumie. No chyba, ze jesteś hodowcą SH, i jednoczesnie sędzią kynologicznym, to wtedy rózne cuda się dzieją.

Ale generlanie jezeli chcesz coś osiągnać na wystawach, to sam pies i twoja obecności ci nie wystarczą. Tylko superwyglądem (no moze nie tylko, ale głównie), mozesz się tutaj wyróżnić.
Czasem jak popatrzysz na tego samego psa rok wczesniej, to zobaczysz ze jego właściciel na kilku pierwszych wystawach też był zupełnie zielony jak ty, a kilka miesiecy później, ten sam pies, ma juz innej jakości futerko, dostaje ładnego cieniowania, ma zgrabne łapki, pupkę czy ogonek.
Do tego świetny handler i ćwiczenie z psem, i sukces murowany
wracajac do tematu klasy uzytkowej - niezwykle ciekawy temat, ale nagle ustalenie, ze klasa "JEST" to lekkie zabranie się do tematu od d..y strony.

Byc moze - jesli tak zaprawde bylo - chodzi jedynie o akceptowanie certyfikatow zagranicznych, bowiem do wydawania naszych to raczej przygotowany nikt nie jest.

rowniez niektorzy wlasciciele malamutow czekaja na to, by w koncu zaczac oceniac je pod katem uzytkowym, bo tu tez problem "ozdobnosci" istnieje.

osobiscie jestem zwolenniczka wszechstronnosci - psy maja byc poprawne pod wzgledem wzorca (ok na wystawach) i musza sprawdzac sie przynajmniej rekreacyjnie w sporcie. Czyli klania sie wywazone hodowanie nastawione na zachowanie dobrego balasu pomiedzy wzorcem i uzytkowoscia.

dla malamutow proby pracy to rowniez uciagi - cos co u nas ledwo dopiero gdzies tam sie pokazuje. potrzeba tez by malamuty mogly scigac sie ze soba w swoim tempie, tutaj wielka nadzieja kolejnego sezonu, ze wlasnie tak bedzie i wroci malamutom zaintetresowanie sciganiem.

Mysle, ze przed nami dluga droga do ustalenia zasad wydawania certyfikatow, duzo dobrej woli po roznych stronach potrzebne, i duzo szkolen dla potencjalnych sedziow, zeby obciachu nie bylo ... teraz jestesmy raczej w punkcie 0 i mozemy sie tylko nawzajem zasypywac pytaniami ...

Czyli klania sie wywazone hodowanie nastawione na zachowanie dobrego balasu pomiedzy wzorcem i uzytkowoscia.

Ale dla SH uzytkowość jest wpisana we wzorzec, więc żadnych kompromisów nie trzeba
A dla mamutkow nie?
Nie wiem
W sumie nigdy nie zaglebialam sie w mamuci wzorzec,ale to byloby logiczne chyba
Taka ciekawostka ze strony Klubu SH w Norwegii

The interest of racing with pure bred dogs has been very low in Norway since the races were opened. Pepole who was interested in competitive racing went into alaskans and gun-dogs, people interested in recreational mushing choosed pure bred polardogs. Norway has so much nice wilderness areas and a lot of people ownes a Siberian team and enjoys mushing without ever setting foot in a race. The last few years, the interest of Distance- mushing with Siberians are increasing and new kennels are getting started. In Norway at the moment, the interest of sprintracing with siberians are almost zero In Sweden, there is a number of competitive sprint racers.

Another typical Norwegian/Swedish thing is that the interest of showing Siberians are very low. At the Kennel Klub shows there are usually just a handfull of dogs entered, sometimes up to twenty something. At the Norwegian Siberian Husky Club Show there are usually between 40-60 dogs entered. There is a new interest in showline-dogs these days and some imports has arrived Norway and Sweden. But the majority of dogs in all Scandinavian countries are still racing-line dogs.Most dogs is a mix of all the racinglines.

The Norwegian Siberian Husky Club has about 230 members and the club arrange one yearly Spesciality-show and one winter-race with both sprint and middle-distance, this year they also put on a 200 km race with 4 participants. The NSHK-race is the only pure-breed race for Siberians, besides there is arranged a 300 km race Technical Trail for pure bred Polardogs in Norway.

So you see, the situation up here are quite different than in the rest of the world….

Najlepsze jest to, że ich Husky wcale nie wyglądają jak AH.. Wyglądają jak Husky z lat 30'-80' (kiedy w przewadze jeszcze były hodowle Husky uprawiajace sport zaprzęgowy). Skandynawia to chyba jeden z nielicznych krajów gdzie Husky są takie same jak w momencie, w którym rozpoczęła się ich hodowla.







Już pomijam fakt, że są to doskonale zbudowane psy, które ni mają ani za krótkich ani za długich łap, ale... to są psy, które na codzień biegają na dystansach w podstawowych składach zaprzegow hodowli takich jak NayLaChee, Arctic Soul czy Snrrokk. I ich rodowody składają sie od pokolen z takich samych psów. Szybkość + doskonała psychika + wytrzymałość + zdrowie (wszystkie sa przebadane) + zachowanie cech rasy. Widać można.

Jeżeli Skandynawskie Husky wyglądają jak te, które sprowadzono do tego kraju dzieścia lat temu z USA. A te, które sprowadzono wywodzą się w czystej linii od Seppali, to ja nie mam pytań jaki typ SH jest właściwy

I jeszcze jedno - oglądając psy ze Skandynawskich (biegających) hodowli, łatwo zauważyć, że wszystkie mają doskonałe kątowania - cecha z którą u nas jest problem. Widać te nieszczęsne kątowania są bardzo ważne u dystansowców. Za to wiele z nich ma słabszy stop lub taką sobie głowe..
Ten bialas cudny

Jeżeli Skandynawskie Husky wyglądają jak te, które sprowadzono do tego kraju dzieścia lat temu z USA. A te, które sprowadzono wywodzą się w czystej linii od Seppali, to ja nie mam pytań jaki typ SH jest właściwy

I co z tego, skoro na "naszych" wystawach pies taki jak Laredo jest uwazany za zbyt lekki!!! podczas gdy ja sie zloszcze, ze wolalabym, aby mial jeszcze dluzsze lapy... po prostu beton nie do przebicia...

Swoja droga umieram z ciekawosci, co wywinie Fin na swiatowce...
Oby sie nie okazalo, ze nadzieja matka glupich...
No, ale co z tą klasą użytkową? Zdechło śmiercią naturalną .. przez zapomnienie??
No właśnie - w ogóle sobie tego nie wyobrażam ciekawe jakby to wyglądało...
myślę ze w wielu krajach podobnie jak w Niemczech. Przeczytaj co napisałam powyżej, to da ci to pewien ogląd.
Jeszcze jedna ciekawostka Ostatnio klase Championow na Klubowej we Francji wygrał pies z linii uzytkowych (Polar Speed), majac w konkurencji wystawowe misie. I u włoskiego sedziego.

http://palutok.free.fr/2006_NE.htm
pytanie na ile TEN wloski sedzia jest dobry w tym co robi.... bo sam fakt ze Wloch, nie wiem czy jest wystarczajacy zeby to stwierdzic.
Zdaje sie, ze kilkanascie lat temu ten Włoch był jakimś autorytetem w rasie... Co niekoniecznie oznacza, że hodował Zw. Św i Multi Championy.

[ Dodano: 2006-11-22, 19:00 ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl