ďťż

alexisend

Chciałam się dowiedzieć jak wasze psy znoszą ten potworny wiatr? Moje niestety muszą na noc zostawać na dworzu i trochę się o nie martwie. Kojec jest solidny, zadaszony ale stoi pod drzewami Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie i rano psy znajde całe i zdrowe
Poza tym są raczej spokojne i chyba nie boją się wichury, chociaz wyraźnie nie lubią jak im wiatr do uszu zawiewa


Moje są w domu, wiec nie mam tego kłopotu, ale za to że w ostatni weekend wiało i nie mogliś,y wziąść je na dwór i teraz albo brzydka pogoda, albo czasu brak bo sesja blisko to w akcie buntu demolują mi wszystkie kapcie, klapki i adidasy
Moje na noc też chodzą spac do kojca, on jest usytuowany jednym bokiem przy betonowym płocie ( od południa ), od zachodu, skąd najbardziej wieje, mają trawnik, ale trochę szklarnią osłonięty, więc właściwie nie hula im tam za bardzo. No i my mieszkamy w Centrali, tu nie tak porywiście i halnie, jak u was...
Moje psiska w domu spia,ale od tego wiatru jakas belka skrzypi okropnie. Psy raczej obojetne,ale na spacer to isc niezbyt chca. Mam nadzieje,ze to co mowili w tv sie sprawdzi,ze ten orkan co ma przyjsc w nocy ominie Dolny Slask A od jutra ma byc lepiej.


Sherwood był tylko chwilę na balkonie - tam mu wiatr przeszkadza i to chyba bardzo,
za to na spacerze... może sobie wiać
mój Ares "mieszka" na balkonie i jak sie go zabiera na noc do domu, to jest ciężko obrażony Ale od kiedy szaleja te wiatry, to wprowadził się do domu i na balkon zaglada tylko co jakiś czas, żeby sprawdzić, czy już sie uspokoiło i czy moze juz wrócić do swojego królestwa

mój Ares "mieszka" na balkonie i jak sie go zabiera na noc do domu, to jest ciężko obrażony Ale od kiedy szaleja te wiatry, to wprowadził się do domu i na balkon zaglada tylko co jakiś czas, żeby sprawdzić, czy już sie uspokoiło i czy moze juz wrócić do swojego królestwa

Dziś rano Sherwood też wrócił na balkon

A mi juz w koncu prad wlaczyli godzine temu I zmieniam zdanie,Azja boi sie wiatru,chociaz moze raczej boi sie burzy,ktora tez nawiedzila Wroclaw
Ja też sie boje tego wiatru.. Uczyłam się przy świeczce do 2 w nocy i tylko czekalam, aż kawałek dachu sasiada wpadnie mi przez okno.. A prąd dopiero dzisiaj przyszedł..

Ponoć przez 5 minut 95% Wrocławia nie miało prądu To musiało być ciekawe.
Moze i nie mialo przez 5 minut,ale szybko wlaczyli. a u mnie byl w nocy przez 10 sekund,ale jak zgasilam lampe to znow nie bylo
Moje tez sa na dworze i spia w budzie w kojcu, 2 dn temu co był ten najsilniejszy wiatr to Hana sie wystraszyła i zaczeła skomlec na reszte nocy wziełam ja do domu a Kira i Portos
spali na dworze , ale wielkie szkody porobił ten wiatr
u nas w domu np to grad porobił dziury w panelach a drzewo sasiadów sie łamało i wylądowało u nas na podworku . Dobrze ze juz pogoda sie poprawia ;]

Dzis w dzien dobry tvn słyszałam ze dzis w nocy ma padac snieg z deszczem a w srode juz snieg

Zobaczymy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl