alexisend
http://www.mushing.pl/ind...yswietlany=home1..Husky Fan Katowice.
Wnioskujemy o to, aby MP -dryland i zima były rozgrywane 2 dni .
Uzasadnienie:
glównie economy i obserwacyjne inne nacje które posiadają 10 x więcej maszerów ścigają się dwa dni bo pewnie umią liczyć
i kasę mają na imprezy inne. 2x1 dzień z MP to = 1 wyjazd np. na PE
Czy jest na sali tłumacz?
się nie da, bo w statucie czy gdzieś tam pokutuje że MP są dwuetapowe i dlatego właśnie trzy dni że niby ten pierwszy to eliminacje które muszą być bo ktoś tak durnie zapisał a przecież jak statut był zmieniany to się wszystkim śpieszyło i mieli to głęboko w psich odbytach jakie durnoty w statucie siedzą a Husky Fun wcale nie był gorszy to teraz co się czepiają że trzy dni a nie dwa jak inne nacje mają które się jakoś potrafiły ogarnąć i sobie to od góry do dołu sensownie poukładać a nas to jak zwykle nie ma przecież problemu a jak ZH jeden z drugim pokazuje głupoty to się przecież czepia i nie wiadomo o co mu chodzi i po co a do domu daleko i późno się robi to nie będziemy już nic zmieniać....
Tłumacze: se możecie wnioskować, bez zmiany statutu wyjdzie z tego to z wspomnianego wyżej psiego odbytu zwykło wychodzić...
rozumiem, ze to jest oficjalny wniosek, którego treść będzie poddawana jak to zwykle bywa, pod głosowanie szacownych delegatów, i takoż zaprotokołowana, wciągnieta jako załącznik, wyrzucona na BIP, i odczytana przed reprezentantem ministerstwa?
yo!
A Baranek popsuł całą zabawe, bo teraz może nawet wycofają wniosek, alb go przeredagują...
4.Husky Fan Katowice. Wnioskuję o to aby Liga zaprzęgowa byla li tylko dla początkujących...To jest wniosek zawodnika i sędziego. Należy też wysłuchać Organizatorów bo oni mogą dostać odłamkami. Co oni tam wąchają?
śliczny baranek, nie wiem ale też chce:P
a gdzie kończy sie początkujący a gdzie zaczyna zawodowiec... licencje można zrobić w 1 sezon bez problemu, ale to nie znaczy ze ktoś już nie jest NOOB bo ma licencje :D można o tym gadać i gadać
Nie ma chyba jeszcze w Polsce zawodowców - chociaż przyznam że miałem chęć podpisać np. z Szamanką umowę o pracę na 1/16 etatu i wtedy PZSPZ miałby problem, bo jeśli taką akcje zrobić w kilku klubach zebrać kilku zawodników zawodowych, to co dalej? trzeba by chyba utworzyć ligę zawodową..
A co do tych odłamków to chyba się domyślam... już były zapędy rozdzielenia totalnego LZ od 'prawdziwych zawodników' - skutek może być taki, że nie będzie imprez tylko dla LZ - przyczyna prosta, jeśłi TYLKO dla początkujących i licencjonowany nie będzie mógł startować, to nikt nie zrobi zawodów tylko LZ - poziom nasycenia w tym sporcie ciągle rośnie i nie ma co się spodziewać że ilość przyznawanych corocznie licencji będzie rosła, czy choćby się utrzyma... a kto zrobi zawody do kilku/nastu zawodników?
Team Krupa & Twardowski - od lat jedyne sensowne zawody na średnim. I nikomu nie przeszkadza, że jest tylko 7-15 chętnych
HT, przypuszczam że ten wniosek dotyczył sprintu... przecież MID to zupełnie inny świat, inny sport, inne wszystko
A co myślicie o tym wniosku?
"Liga Zaprzęgowa
1. Nome. Dla zawodników bez licencji nie należy wymagać badań lekarskich,wystarczyłoby oświadczenie o starcie na własną odpowiedzialność.Dla przykładu na maratonach organizowanych przez Związek Lekkiejatletyki wystarcza oświadczenie,a przecież ryzyko większe. "
Wg mnie strzał w 10!!
[ Dodano: 2008-08-25, 08:40 ]
Hehe he he... cała zabawa w tym, że LZ to zawodnicy bez licencji, a więc zgodnie z polskim prawem nie mogą brać udziału w zawodach sportowych pod szyldem związku.... no i ktoś wybrnął z tego w taki sposób, że LZ staruje na końcu, że niby to już nie zawody, ble ble ble... a bez badań? Super, do pierwszego wypadku, potem rodzice dzieciaka dopuszczonego bez badań zjedzą żywcem organizatora... i nie będzie ważne że przed zawodami sami prosili żeby wyjątkowo dopuścił bez badań...
Hehe he he... cała zabawa w tym, że LZ to zawodnicy bez licencji,Chyba nie do końca masz rację, bo po ostatnim sezonie mam dziwne wrażenie że niektórzy licencjonowani zawodnicy startowali w LZ bo mniejsza konkurencja i łatwo o pucharek Co do badań popieram ZH, do pierwszego poważnego wypadku, pozatym do startu w maratonie na własną prośbę musisz mieć ukończone chyba 18 lat, nikt o zdrowych zmysłach nie wypuści juniora na trasę MARATONU bez badań.
Chyba nie do końca masz rację, bo po ostatnim sezonie mam dziwne wrażenie że niektórzy licencjonowani zawodnicy startowali w LZ bo mniejsza konkurencja i łatwo o pucharek jeżeli ci z licencją startują w LZ bo boją się konkurencji to właśnie w LZ jest ich miejsce i niech tam startują do końca swojej "kariery". Czym dłużej tam pozostaną tym lepiej dla rozwoju tego sportu. Dla tych z licencją co nawet w LZ nie potrafią zdobyć pucharu mam na składzie kilka niewykorzystanych pucharów z zawodów. Można na tabliczkach nie pisać za jakie osiągnięcie,żeby ich zachęcić do uprawiania sportu.....pzdr Rysiu Mysiu Pysiu
Hehe he he... cała zabawa w tym, że LZ to zawodnicy bez licencji, a więc zgodnie z polskim prawem nie mogą brać udziału w zawodach sportowych pod szyldem związku.... no i ktoś wybrnął z tego w taki sposób, że LZ staruje na końcu, że niby to już nie zawody, ble ble ble... a bez badań? Super, do pierwszego wypadku, potem rodzice dzieciaka dopuszczonego bez badań zjedzą żywcem organizatora... i nie będzie ważne że przed zawodami sami prosili żeby wyjątkowo dopuścił bez badań...Każdy związek sportowy moze organizawać zawody dla amatorów czyli zawodników bez licencj. Inna jest sprawa z junorami którzy muszą być dopuszczeni do zawodów przez lekarza . Natomiast dorośli amatorzy wystarcza jak oświadczają że startują na własną odpowiedzialniość.
Super, do pierwszego wypadkuBez przesady - pisemne oświadczenie rodziców (w przypadku niepełnoletności) lub samego zawodnika przecież wystarczy.
A w ogóle jak wygląda sprawa frekwencji na zawodach Ligi? Bo jeżeli tam startuje tylko kilka osób (nie licząc tych, którzy tam "brylują" z licencjami), które po prostu chcą zrobić licencję i startować w Pucharze, to dlaczego im nie umożliwić zrobienia tej licencji na zawodach Pucharowych, powiedzmy "poza konkurencją", czyli jak ktoś napisał np. po zakończeniu danej klasy lub całego dnia startów?
Przecież robienie oddzielnych zawodów sprawia, że jeszcze bardziej się te całe zaprzęgi rozdrabniają. Zamiast kilku dużych, dobrze zorganizowanych imprez z dobrą i dużą obsadą, sponsorami i promocją mamy szereg imprezek, których ilość sprawia, że nie sposób wystartować we wszystkich zawodach jednego cyklu.
Każdy związek sportowy moze organizawać zawody dla amatorów czyli zawodników bez licencj.A właśnie że guzik prawda... Ustawa o sporcie kwalifikowanym którą nas uraczono jasno określa, że wszystko co robi związek, to jest sport kwalifikowany, a do uprawiania sportu kwalifikowanego wymagana jest licencja odpowiedniego polskiego związku.. Jedyna pociecha w tym, że Ministerstwie Sportu wiedzą że to bubel prawny i nie nalegają żeby ściśle się go trzymać... Niemniej do udziału w sporcie kwalifikowanym, nawet nazywanym Ligą Zaprzęgową, konieczne są badania lekarskie - tu by się związek i organizator bardzo podkładał gdyby i to próbowano ominąć....
I kolejny błąd - w PZSPZ są wyłącznie amatorzy - bo podział jest tylko na amator-zawodowiec.... Przy czym słowo 'amator' nie odnosi się w żaden sposób do poziomu zawodnika, a tylko do tego czy sam za wszystko płaci, czy też jest na etacie..
Co do udziału w LZ zawodników z licencją - może i tak, ale celem udziału w LZ, założeniem tej 'instytucji' było umożliwienie uzyskania licencji przy jednoczesnej kontroli związku nad tymi którzy chcą licencje zdobyć - tego więc się trzeba trzymać, choćby na zawodach LZ (jak np. w Spale/Teofilowie) większość miała licencje, to były to zawody głównie dla tych bez, coby sobie mogli ją zdobyć...
Borkowski - dobrze gadacie - ale i tak przyjdzie czas kiedy trzeba będzie wprowadzić sensowniejszy podział na 'ligę' w/g wyników, wtedy każdy znajdzie coś dla siebie, a czołowi zawodnicy nie będą się wkurzać jak im ktoś spacerowo zablokuje trasę.... A zobacz jak nie można się pozbyć pewnych głupot z czasów Pierwszego Prezesa - udział w Lidze w każdym innym sporcie który ma ligę, jest jakimś wyróżnieniem, uznaniem wyników, awansem.. w PZSPZ zaczyna się od ligi, a potem... A R. się śmieje dotąd...
No prosze każdą ustawę można tak czytać ,żeby utrudnić (łatwiejsze) lub by pomóc (to trudniej).ZH na które paragrafy się powołujesz?
A czytałeś w ogóle Ustawę o Sporcie Kwalifikowanym i Ustawę o Kulturze Fizycznej?
Zacznij od definicji, co jest sportem, kto jest zawodnikiem itd...
sport kwalifikowany jest formą aktywności człowieka związaną
z uczestnictwem we współzawodnictwie sportowym, organizowanym lub
prowadzonym w określonej dyscyplinie sportu przez polski związek
sportowy lub podmioty działające z jego upoważnienia
zawodnikiem jest osoba uprawiająca określoną dyscyplinę sportu i posiadająca
licencję zawodnika uprawniającą do uczestnictwa we współzawodnictwie
sportowym
Zresztą patrz na całość, żeby nie było że z kontekstu wyrwałem.. a możesz podac mi jakąś podstawę która upoważniłaby PZSPZ do organizowania zawodów dla ludzi bez licencji...
No właśnie czytałem (bez czytania nie zabierał bym głosu) i nie znalazłem tam zakazu organizowania zawodów dla ludzi bez licencji .Natomiast popularyzawanie jest obowiązkiem .
Nie musi pisać że moze organizawać ,wystarczy jeżeli nie jest zakazane .
Ja i Monia ze swoimi wolniejszymi psami Manu i Chinookiem i młodymi jeszcze wtedy gronkami biegaliśmy zaraz po zawodach ligi , po co bulić za wpisowe w lidze a psy mają trening w warunkach zawodów i wszyscy są zadowoleni, ja Monia i oczywiście psiaki .
Tez dobre, tyle ze nie ma tej rywalizacji
No to jak albo rywalizacja o miejsca albo przyjemność z biegu dla psów
Tak na to patrzac to nie ma co na zawody jezdzic, wystarczy las kolo domu
Tak na to patrzac to nie ma co na zawody jezdzic, wystarczy las kolo domu Wniosek nr. 27 - rozwiązanie PZSPZ
Wniosek nr. 27 - rozwiązanie PZSPZ Świetny pomysł.
A ja tak trochę z innej strony poruszę ten temat, mianowicie interesuje mnie czym jest spowodowane to, że na X klubów widnieje tylko kilka idiotyzmów od klubu Nome i Huskyfan. Czy inne kluby nie mają potrzeb, czy może na nic lepszego po prostu nas nie stać? Bo tak na to popatrzeć trochę z innej strony to może lepszy rydz.....
A ja tak trochę z innej strony poruszę ten temat, mianowicie interesuje mnie czym jest spowodowane to, że na X klubów widnieje tylko kilka idiotyzmów od klubu Nome i Huskyfan. Czy inne kluby nie mają potrzeb, czy może na nic lepszego po prostu nas nie stać?Po co wymyślać jak "koalicja " i tak przegłosuje to co ją będzie interesować
Po co wymyślać jak "koalicja " i tak przegłosuje to co ją będzie interesować A już się powoli zaczynam orientować w temacie
A nie da się zrobić silniejszej koalicji?? Jak już napisałem wcześniej to klubów co niemiara, a tylko potrafimy na forum naśmiewać się z innych ( tu akurat są podstawy) ale od siebie coś to tylko narzekanie.
A nie da się zrobić silniejszej koalicji?? Jak już napisałem wcześniej to klubów co niemiara, a tylko potrafimy na forum naśmiewać się z innych ( tu akurat są podstawy) ale od siebie coś to tylko narzekanie.Rozumiem, że Ty już napisałeś stos rewelacyjnych wniosków i własnie są w drodze do prezesa Twojeg klubu a tymczasem zabierasz się za tworzenie koalicji celem ich przegłosowania na Walnym?
Wśród tych X klubów jest też klub Sfora ale najwidoczniej temu klubowi albo wszystko pasuje albo ...
Narzekanie to narodowa cecha Polaków. Kiedyś jeszcze miałem zapał do roboty dla/w związku ,ale teraz to mi się ży....ć chce jak patrzę na cały sport nie tylko nasz, więc wolę być zwykłą szarą mrówką w tym naszym mrowisku. "Praca u podstaw" to jest to czego od siebie teraz oczekuję i na tym się skupię w tym nowym sezonie.
Rozumiem, że Ty już napisałeś stos rewelacyjnych wniosków i własnie są w drodze do prezesa Twojeg klubu a tymczasem zabierasz się za tworzenie koalicji celem ich przegłosowania na Walnym? Nie, niestety wygląda na to, że nic nie rozumiesz. I nie unoś się bo nie o to tutaj chodzi.
To w jakim klubie jestem to akurat zbieg okoliczności i brak wcześniejszego rozeznania, no ale nieraz i tak wyjdzie. Ale czytając forum i ne będąc w temacie -
PZSPZ i inne kluby widzę wnioski złożone jedynie przez kluby Nome i Huski fan i całą resztę, no bo widzimy w dyskusji Sforę, Watahę, Stake out itp. które to oceniają wnioski nie mając swoich.
Zdziwiło mnie to więc zapytałem o co tu chodzi. W odpowiedzi dowiedziałem się, że nie ma sensu składania wniosków przez inne kluby ponieważ niejaka koalicja i tak przegłosuje to co będzie chciała.
Więc moim zdaniem jedno z rozwiązań jest takie, żeby była lepsza koalicja i nie widzę w tym nic złego, Jacok to się nazywa demokracja..........
Żeby była jasność wypowiadam się w swoim imieniu nie w imieniu klubu,którego jestem członkiem.Moje zdanie jest tylko moim zdaniem i niech tak pozostanie.
Wśród tych X klubów jest też klub Sfora ale najwidoczniej temu klubowi albo wszystko pasuje albo ...Więc właśnie dlatego nasuneło mi się to pytanie.
[ Dodano: 2008-08-26, 08:24 ]
Wiesz, to nie ja napisałem o idiotyzmach, i podstawach do naśmiewania się. Ja nic nie rozumiem? OK i niech tak zostanie. Nie mam zamiaru dłużej z Tobą na ten temat polemizować.
A co to demokracja to wiem doskonale.
ZH, a czy wszystkie wnioski z ub., roku zostały zrealizowane? Np. ten o zobligowaniu zarządu do określenia standardów dla poszczególnej rangi zawodów?
Poza tym nie ma o co kruszyć kopii, bo poza wnioskiem Zarządu, żaden z nich raczej nie ma szans formalnie przejść w głosowaniu, a i ten niestety ma jeden ważny błąd, i przyjęcie go w tej formie, oznacza brak "wykonawczości" w przyszłości.
Trzeba w koncu zrozumieć, że wniosek klubu na Walne Zgromadzenie to nie prywatny list do prezesa, tylko musi być odpowiednio i PRECYZYJNIE skonstruowany. Bo jest on głosowany DOKŁADNIE w takiej formie w jakiej go zaproponował dany klub, nie wprowadza się w nim juz zmian w trakcie dyskusji i w takiej moze byc przyjęty w zycie lub do realizacji.
Zarzad dostaje od was "taki" wniosek i tak go przedstawia ogólowi. Zarząd nie układa przed tych "luźnych" propozycji, w zgrabne wnioski, bo nie musi, ma to zrobić klub, który go zgłasza i który ma wiedzieć o co mu dokładnie chodzi. To co widnieje na stronie związku, moze być własciwie tylko i wyłącznie tematami do dyskusji w częsci "wolne wnioski", gdzie ewentualnie Zgromadzenie moze zarządać i przegłosować aby zarząd się czymś zajął, przekazał do odpowiedniej komisji, lub zajął w odpowiednim czasie stanowisko w jakiejs nurtującej was sprawie.
Szkoda, ze nie wyciągnięto lekcji z ostatniego Walnego, gdzie mielismy bardzo podobną sytuację (sami padlismy ich ofiarą). I bodaj wszystkie poza wnioskami Stake-Out były formalnie nie do przyjęcia. Kilka zostalo poddanych pod głosowanie, i przeszły lub nie.
Nad resztą wniosków mozna sobie było podyskutować na ich temat, ale mocy prawnej nie nabrały.
Wiesz, to nie ja napisałem o idiotyzmach, i podstawach do naśmiewania się.No wybacz, ale forma wnosków jest idiotyczna i to jest moje zdanie.
Ale nie stoję za żadną ze stron. Napisałem po prostu jak to widzę i niestety jak bym się nie starał na to poparzeć to pozostaje śmiać się tylko.
ZH, a czy wszystkie wnioski z ub., roku zostały zrealizowane? Np. ten o zobligowaniu zarządu do określenia standardów dla poszczególnej rangi zawodów?
Poza tym nie ma o co kruszyć kopii, bo poza wnioskiem Zarządu, żaden z nich raczej nie ma szans formalnie przejść w głosowaniu, a i ten niestety ma jeden ważny błąd, i przyjęcie go w tej formie, oznacza brak "wykonawczości" w przyszłości.
Trzeba w koncu zrozumieć, że wniosek klubu na Walne Zgromadzenie to nie prywatny list do prezesa, tylko musi być odpowiednio i PRECYZYJNIE skonstruowany. Bo jest on głosowany DOKŁADNIE w takiej formie w jakiej go zaproponował dany klub, nie wprowadza się w nim juz zmian w trakcie dyskusji i w takiej moze byc przyjęty w zycie lub do realizacji.
Zarzad dostaje od was "taki" wniosek i tak go przedstawia ogólowi. Zarząd nie układa przed tych "luźnych" propozycji, w zgrabne wnioski, bo nie musi, ma to zrobić klub, który go zgłasza i który ma wiedzieć o co mu dokładnie chodzi. To co widnieje na stronie związku, moze być własciwie tylko i wyłącznie tematami do dyskusji w częsci "wolne wnioski", gdzie ewentualnie Zgromadzenie moze zarządać i przegłosować aby zarząd się czymś zajął, przekazał do odpowiedniej komisji, lub zajął w odpowiednim czasie stanowisko w jakiejs nurtującej was sprawie.
Szkoda, ze nie wyciągnięto lekcji z ostatniego Walnego, gdzie mielismy bardzo podobną sytuację (sami padlismy ich ofiarą). I bodaj wszystkie poza wnioskami Stake-Out były formalnie nie do przyjęcia. Kilka zostalo poddanych pod głosowanie, i przeszły lub nie.
Nad resztą wniosków mozna sobie było podyskutować na ich temat, ale mocy prawnej nie nabrały.
i o ile Nome i Sfory nie było na poprzednim sprawozdawczym z tego co pamietam, to wnioski Husky Fan sa zadziwiające, bo w koncu Henio jest w zarządzie, bywał na Walnych i nawet je prowadził, więc doskonale wie jak przedstawiane są wnioski i co się dzieje z nimi jak nie są precyzyjne ...
Komuna, jak beda mistrzostwa w odwracaniu kota ogonem to mozesz spokojnie startowac. Puchar Twoj.
Hmm.. tylko dlaczego twoje zdanie podzielają wszyscy klubowicze .. i to nie tylko Watahy ????????????????????????????????????????????????????????????? Bo jestem po złej stronie mocy Ale kiedyś imperium się rozpadnie i przejmiemy władzę w galaktyce na wieki. Amen
Komuna, jak beda mistrzostwa w odwracaniu kota ogonem to mozesz spokojnie startowac. Puchar Twoj.Reimar ja po prostu nie mam pojęcia jak to działa itp. więc zapytałem dlaczego są tylko wnioski dwóch klubów. I tyle tylko chciałem wiedzieć. A wnioski które są ogólnie dostępne widzę jako idiotyzmy i tu też stawiam sprawę jasno. I bynajmniej nie widzę tu nigdzie odwracania kota ogonem, ale jak widać Ty wracach do dobrej formy w budowaniu afer.... Czyli wszystko po staremu.
i nie znalazłem tam zakazu organizowania zawodów dla ludzi bez licencji rety.. czy musi być napisane jak dla głąbów że jest zakaz?
Nie wystarczy że jest napisane
1. wszystko co robi związek (zawody oczywiście) to sport kwalifikowany
2. żeby uprawiać sport kwalifikowany potrzebna jest licencja właściwego związku
3. jaki z tego wniosek
czy znalazłeś w Kodeksie Prawo o Ruchu Drogowym zakaz prowadzenia pojazdów bez prawa jazdy? Coś mi się wydaje że jest analogicznie - napisano że do prowadzenia pojazdów potrzeba prawa jazdy, tak jak do udziału w zawodach sportowych pod szyldem związku potrzeba licencji... czy wobec braku jasno sformułowanego zakazu możesz jeździć bez prawka i bez konsekwencji? Całe szczęście dla nas (czy bardziej dla organizatorów i PZSPZ) że w odróżnieniu od PRD, wspaniała ustawa o sporcie kwalifikowanym nie doczekała się przepisów wykonawczych i karnych...
klubów co niemiara, a tylko potrafimy na forum naśmiewać się z innych ( tu akurat są podstawy) ale od siebie coś to tylko narzekanie
Stake out itp. które to oceniają wnioski nie mając swoich. Jak Stake-out składał wnioski, to 90% nawet ich przed walnym nie przeczytała, a podczas głosowania ważniejsze było która to już godzina, a nie treść wniosku.. Ale i tak sporo się udało.... Ciekawe czy na najbliższym Walnym ktokolwiek odważy się rozliczyć Zarząd ze zobowiązania jakie nałożył na nie ostatni zjazd - do 10 października roku ubiegłego Zarząd poprzez stosowną komisję w składzie jedynie słusznym miał przedstawić jasne standardy określające wymagania stawiane zawodom poszczególnej rangi - widział to ktoś? Zaczął ktoś wogóle nad tym pracować? Mnie niestety nie będzie, więc spoko cały Zjazd uda się odwalić w 20 minut, razem ze sprawozdaniami i przerwą na lunch...
mala sciema Nie musisz mi wierzyć, ale naprawdę nie mam pojęcia co dzieje się w Związku, jakie są koalicje, że i tak wnioski nie przechodzą, Hmm. ja nawet nigdy nie byłem w Warszawie..
Czytając wasze posty i później wnioski zastanowiła mnie sytuacja dlaczego tylko dwa kluby piszą wnioski a reszta z tego polewa.. , a kto to pisze , jak to pisze , z kim, gdzie i za ile to mnie to po prostu pier.......
Dla mnie takie pytanie było całkiem na miejscu, bo osobie bez wiedzy Związkowej i zamieszań między klubowych prosta odpowiedź mogła conieco wyjaśnić..
no ale na forum jak zwykle strach się odezwać..
Ciekawe czy na najbliższym Walnym ktokolwiek odważy się rozliczyć Zarząd ze zobowiązania jakie nałożył na nie ostatni zjazd Nawet jak ktoś się znajdzie to go koalicja przegłosuje, wolnoć Tomku w swoim domku, demokracja przecież jest i trza to uszanować.
Jak Stake-out składał wnioski, to 90% nawet ich przed walnym nie przeczytała, a podczas głosowania ważniejsze było która to już godzina, a nie treść wniosku.. Widzisz Reimar, czytając taką odpowiedź wiem dlaczego Stake out nie złożył wniosków. I tylko o to mi chodziło. Teraz jeżeli będę chciał złożyć jakiś wniosek mniej więcej będę wiedział jak to działa, choć czytając wcześniejsze posty widać, że nie bardzo warto składać jakiekolwiek wnioski nie będąc w koalicji
Bynajmniej ja tak to sobie zrozumiałem. Chyba,że znów odwracam kota ogonem
Teraz jeżeli będę chciał złożyć jakiś wniosek mniej więcej będę wiedział jak to działaTylko uzgodnij to ze swoim klubem, bo się potem może okazać że ty po ciemnej stronie mocy stoisz a nawet o tym nie wiesz.
Tylko uzgodnij to ze swoim klubem, bo się potem może okazać że ty po ciemnej stronie mocy stoisz a nawet o tym nie wiesz. Sądzę, że trafniej byłoby poprosić jakiegoś koalicyjnego klubowicza aby zrobił to na swoje konto
Widzisz Reimar, czytając taką odpowiedź wiem dlaczego Stake out nie złożył wniosków.Tak Ci się tylko wydaje że wiesz... głównym powodem było to, że główny twórca wniosków nie przewiduje dalszych kontaktów z PZSPZ, co najwyżej planuje tylko czerpać radość i podnosić poziom rozbawienia śledząc dalsze poczynania tegoż jak i klubów koalicyjnych, opozycyjnych itd... a i tak będzie jak ustalono w .... 'ależ nie, nic z tych rzeczy, przecież nikt inny nic nie robi, bierzmy więc to co robi...' widzisz.. za dużo sznureczków zbiega się w jednych rękach... wcześniej był kurs instruktorski.. sędziowski.. teraz ma być weryfikacja uprawnień.... nikt nie podskoczy....
Chyba,że znów odwracam kota ogonemNie. Teraz teraz pokretnie sie tlumaczysz
Swoja droga to chcialabym zobaczyc jak wczesniej zlozyli by wnioski wszyscy, ktorzy teraz twierdza, ze po przeczytaniu tego tematu juz tego nie zrobia.
A tak pamiętam, że był nawet klub który złożył wnioski, a potem nawet zjazdu nie zaszczycił swoją obecnością.... był też wniosek żeby podyskutować...
I wlasnie caly pic na tym polega, ze nikt poza kilkoma osobami, glownie z tzw. koalicji, nie traktuje tego wszystkiego powaznie.
Bardzo możliwe - tylko że jeśli chce się tworzyć Związek, choćby w kilka osób, to pytam dla siebie, czy dla całej reszty też? Czy może ta reszta była potrzebna tylko po to, żeby statystykę i wymaganą liczbę klubów dla Ministerstwa zrobić? Czy może żeby spełnić warunek 'jak chcecie związek, to się dogadajcie'? Może warto więc posłuchać co ta reszta sądzi o naszej nieomylności? Bo może reszta chce trochę inaczej? może lubi jak śnieg jest biały a trawa zielona.. i jak psy wyją do księżyca?
ZH, teraz Ty sciemniasz.
e-e... nic z tych rzeczy
nie traktuje tego wszystkiego powaznieJak mam traktować to wszystko poważnie jak goście jawnie ,zgroza zgodnie z prawem robią sobie jaja z kasą z ministerstwa , i potem udzielają sobie absolutorium na walnym i są czyści a smród się ciągnie i śmierdzi aż do dzisiaj.
zgodnie z prawem robią sobie jaja z kasą z ministerstwaMasz na mysli jakies konkretne przypadki?
To już nie jest temat na forum publiczne...niestety
e tam... ja tam na forum publicznym zawsze pisalam ktory hodowca jakie przekrety robi
Ja mam, ale jak chcesz coś więcej wyciągnąć to na pw albo GG please
niech bedzie na pw
e tam... ja tam na forum publicznym zawsze pisalam ktory hodowca jakie przekrety robi Ja też kiedyś publicznie skrytykowałem Panią Sędzinę i dostałem informację o próbie ukarania dyscyplinarnie.
Może ktoś wie jak w końcu zostałem ukarany?
Może ktoś wie jak w końcu zostałem ukarany?ale jakos w sobote zabraklo Ci odwagi, zeby ja o to zapytac
czasami może lepiej nie wiedzieć... albo się nie odzywać, może sędzina zapomni??
Reimar, wysłałem.. oczywiście to co do mnie dotarło, a jak widzisz możesz sama to zweryfikować, nie dotyczy obecnego składu zarządu...
nie dotyczy obecnego składu zarząduobecny sklad zarzadu na pewno bedzie wdzieczny za to sprostowanie
Cieszy mnie natomiast, że po przeczytaniu mojego pw nie zaprzeczasz że coś jest na rzeczy
niczemu zaprzeczac nie zamierzam, bo nie mam bladego co sie moglo dziac za poprzedniej wladzy
Nie wiedziałem że teraz w dyplomacji robisz
Nie wiedziałem że teraz w dyplomacji robisz A może adwokat diabła
to juz nie prawie prawnik?
to sama wybierz - dyplomata, czy adwokat, znaczy prawnik...
Reimar na Prezeskę ! i doswiadczona maszerka i wspaniały prawnik i wygadana i zna życie może wreszcie się coś ruszy dla nas szaraczków
Mnie natomiast zastanawia to:
2.Nome. Obecnie mamy dwukrotne Mistrzostwa Polski –Na śniegu i dryland..Poniewąż mamy 4-ry dyscypliny sportu w psich zaprzęgach (zaprzęgi,skijouring.bikejouring i Canicross),powinno to skutkować czteroma tytułami Mistrzów Polski w poszczególnych klasach..Tymczasem zaprzęgi wyłaniają dwóch Mistrzów Polski w tych samych klasach – na śniegu i dryland. Pisząc humorystycznie można jeszcze to podzielić na Mistrza Polski na równym i na górkach. Mistrz Polski w zaprzęgach powinien być jeden.Prawdziwy mistrz umie jeździć i na saniach i na wózkach. Przeczytałem, rozumiem treść, tylko nie wiem ni w ząb co ma zjazd przegłosować... że Mistrz ma być jeden? Ludzie, fajnie, tylko miejcie na względzie pracę zjazdu i komisji skrutacyjnej - jaki wniosek złożyliście w tym punkcie? Podobnie jest dalej - jeśli chcecie coś zmieniać, to konkretnie - który punkt jakiego regulaminu, czy też statutu i jaką treść proponujecie, bo w taki sposób to samo redagowanie wniosków nie pozwoli na rozsądne przeprowadzenie zjazdu... a o trzeciej i tak już wszystkim się zacznie śpieszyć i nici z Waszych 'wniosków'..
Regulaminy
1. Nome. Regulamin licencji >uściślenie terminu wymaganych trzech zawodów do uzyskania licencji. . Zwyczajowo zawody trwają dwa dni i tak zdobyta licencja daje sześć startów . Natomiast taką samą licencję daje trzykrotny udział w zawodach jednodniowych – czyli o połowę mniejsza ilość startów.
Uściślenie wyeliminuje manipulacje dla doraźnych potrzeb wyprodukowania licencji i spowoduje równe traktowanie zawodników .. Co chcecie uściślić i w którym punkcie - zanim ktoś to odszuka na KZD, zakładając że będzie miał pod ręką stosowny regulamin, w co niestety wątpie, to nadejdzie jesień i znów nic z całkiem fajnego pomysłu... jest jeszcze nieco czasu, zredagujcie konkretne wnioski... przecież się da....
dla nas szaraczkówo prosze... doswiadczony maszer w wozeniu turystow ma cos do powiedzenia w dyskusji, merytorycznego i ciekawego...
nawet gdybym zostala prezesem, to dla takich szaraczkow jak Ty nie da sie juz nic zrobic. widac wozenie turystow jest szczytem Twoich ambicji maszerskich. swoja droga jestem pod wrazeniem samokrytyki. czy poszla ona na tyle daleko, ze jak pojedziemy na Kubalonke, to nie bedziemy musieli juz wysluchiwac od miejscowych skarg na Ciebie, jak to sie zdarzalo w poprzednich miejscach?
i tak sie zastanawiam i zastanawiam... i nie moge jakos sobie skojarzyc, zebys Ty cos zrobil dla poprawy sytuacji, nie tylko takich szaraczkow jak Ty...
[quote="ZaHoryzontem" napisał/a:]
Nie wiedziałem że teraz w dyplomacji robisz [/quote]
A może adwokat diabła
Ciekawe czy dozyjemy chwili ze nie bedziemy mysieli wysluchiwac skarga na dzialania Zwiazku w Jakuszycach i Kubalonce.to nie byly skargi na dzialania zwiazku tylko na dzialania mieszkajacego tam maszera
Mam w domu aktualne zdjęcia z tego jak wyglada własnie Kubalonka. Podobnie wyglądała dwa miesiace temu.
Moim zdaniem trzeba tam cudu, zeby zdążyli przygotować teren zanim spadnie snieg.
(No, chyba, ze rzucą tam całe budowlane siły i mają jakies specjalne środki i sily, zeby zamknąć prace przed sezonem)
Obym się myliła, ale dobrze to nie wygląda, zorane, zawalone betonem, a robotników jak na lekarstwo. Chyba ze się cos nagle zmieniło....
Ewa, administratorzy Kubalonki zapewniaja, ze remont zostanie zakonczony na czas. Niemniej jednak sa miejsca alternatywne, na wypadek, gdyby zawalili.
[ Dodano: 2008-08-27, 09:36 ]
Troche bawi mnie to, jak braknie odwagi cywilnej gdy staje sie z wladzami zwiazku oko w oko Pewnie że brakuje odwagi, po się wychylać przed szereg, powiem coś nie halo i mi licencję na starty zabiorą albo wyrzucą ze związku
[ Dodano: 2008-08-27, 09:50 ]
A po co pytać się o coś nasze władze związkowe skoro Ty jesteś lepiej poinformowana.
Trochę bawi mnie to gdy ktoś skrytykuje zarząd a od razu odzywa się obrońca.
Dziwne, ze nie zauwazasz, ze w innych wypadkach rowniez bronie nieslusznie oskarzanych/krytykowanych etc. Warto poszerzac horyzont postrzegania.
Najlepiej poinformowany jest zarzad i najlepiej do niego kierowac zapytania a nie na forum, choc odnosze wrazenie, ze np. Ty wcale nie jestes zainteresowany uzyskaniem odpowiedzi tylko rzuceniem w eter oskarzen.
Jesli cos wiem na jakis temat to sie odzywam, jesli nie to nie wypowiadam sie. Czasem wypowiadam sie na temat hodowli, wystaw itd. Dzis wypowiadalam sie w temacie sciegien Basi, bo akurat znam dobrego ortopede w jej okolicach. A ze ze wzgledow rodzinnych wiem co nieco na tematy zwiazkowe to chyba naturalne. Co widzisz w tym dziwnego?
Warto poszerzac horyzont postrzeganiaPunkt widzenia zależy od punktu siedzenia,a punkt siedzenia zależy od punktu gdzie się kończy horyzont postrzegania. Od takie filozoficzne skojarzenie
śliczny baranek napisał/a:
A co z zawodami w tych miejscach ? Odbeda sie jeszcze kiedys w tych miejscach?
tak, w najblizszym sezonieMOŻE MID w Jakuszycach i MOŻE sylwestrowe na kubalonce ( z tego co mi wiadomo termin z Kubalonki jest do dzisiaj nie potwierdzony- i obym miał złe źródła) a MOŻe coś więcej. Ale na pewno będzie wiele z warunkach bezśnieżnych.
[ Dodano: 2008-08-27, 11:48 ]
masz niezbyt aktualne informacje
a co do sniegu to zwiazek powinien zastanowic sie nad zrekrutowaniem zaklinacza sniegu, bo inaczej zawodnicy beda niezadowoleni i wladzom sie oberwie
[ Dodano: 2008-08-27, 11:51 ]
to nie byly skargi na dzialania zwiazku tylko na dzialania mieszkajacego tam maszera Reimar mi się obiło o uszy jeszcze o przyjeżdzających maszerach i pozostawionych psich kupach, ale o związku złego słowa nie słyszałem
[ Dodano: 2008-08-27, 11:59 ]
co do sniegu to zwiazek powinien zastanowic sie nad zrekrutowaniem zaklinacza sniegu Ja tam mogę robić za zaklinacza śniegu,nawet mszę zamówię za obfite opady śniegu u ojca Rydzyka tylko nie wiem ile to będzie kosztować
Reimar mi się obiło o uszy jeszcze o przyjeżdzających maszerach i pozostawionych psich kupachowszem. rozumiem, ze chodzi Ci o kupy naszych psow? sprzatalismy je razem, osoba, ktora to rozpowiada chyba niewiele widziala
a ja na pzspz się poskarżę :-( Wysłałem do nich maila z pytaniem (dla mnie dość ważne), a wciąż nie mam żadnej odpowiedzi...
bo oni tam teraz wisza nad nowym regulaminem. jesli to cos bardzo pilnego to daj mi znac na pw
teraz lecę wyprowadzić burki, jak wrócimy, to nasmaruję mesydż (: Dzięki
Ale statut mówi że dla potrzeb związku, związek może zatrudniać pracowników. Więc dlaczego mam robić ku chwale
statut nie daje na to kasy. straszna kutwa z niego
owszem. rozumiem, ze chodzi Ci o kupy naszych psow?Nie absolutnie to nie było do was. Ale jak już coś piszesz to nie tylko to co Tobie akurat pasuje.
Problem zostawianych kup w Jaku jest i nie wolno tego pomijać. A czyje te kupy to wiedzą tylko Ci co je zostawili .
[ Dodano: 2008-08-27, 12:33 ]
statut nie daje na to kasyAle statut to wyrocznia a związek to ludzie, o ministerstwie sporu nie wspomnę...
[ Dodano: 2008-08-27, 12:37 ]
Problem zostawianych kup w Jaku jest i nie wolno tego pomijać. Wiesz co, z problemem psich kup to glownie chodzi o narciarzy narzekajacych na kupy na trasie. Tego nie wyeliminujesz. Z drugiej strony nikt nie zwraca uwagi na to, ile placa zaprzegowcy za uzywanie tras a ile narciarze. Tak naprawde psie kupy sa pretekstem, nie powodem.
Z tego co wiem to narciarze wogóle nie płacą, chyba że trafi się jakiś starszy pan który pamięta świetność biegu piastów i im zapłaci złotówkę, co nie zmienia faktu, że robią na nas niezłą kasę, ale nie usprawiedliwia nas to przed tym że jak płacimy to możemy robić wszystko co nam się podoba i nie sprzątamy tych kup.
nie sprzątamy tych kupa na jakich innych zawodach zawodnicy sprzataja kupy z trasy?
To zrób tak żeby twoje psy nie robiły na trasie tylko przed biegiem na stejku i luz. Wiem że jest to troche problem w mixach ale bez pracy nie kołaczy. Ale zeszliśmy z tematu troszeczkę wolę wrócić na tory Walnego.
To zrób tak żeby twoje psy nie robiły na trasieno i masz temat do walnego - zrobic tak, zeby psy wszystkich zawodnikow nie robily na trasie
Apropo kup na trasie odpowiedzialny powinien być za to organizator zawodów.To organizator wynajmuje od biegu piastów trasę i jest za nią odpowiedzialny. Wiadomo że koszt wpisowego idzie na ratraki i utrzymanie tras co nie zmienia faktu że jak by każdego dnia po zawodach ktoś przejechał skuterem i pozbierał kupy to by nic nie było a tak problem jest i będzie.
[ Dodano: 2008-08-27, 13:30 ]
Hehe, i jedź za takim, co ma kupę przy sobie
Tak, tylko jeszcze wymyśl sobsób na identyfikację która jest czyja...
Z tego co wiem to narciarze wogóle nie płacą, chyba że trafi się jakiś starszy pan który pamięta świetność biegu piastów i im zapłaci złotówkę, co nie zmienia faktu, że robią na nas niezłą kasę, ale nie usprawiedliwia nas to przed tym że jak płacimy to możemy robić wszystko co nam się podoba i nie sprzątamy tych kup.i my też płacimy na zasadzie "co łaska", nie wiem czy ktoś z was usiłował kiedyś w Jaku poprosić o faktórę lub rachunek.
Tylko że wychodzi na to, że u nas każdy pamięta świetność biegu piastów
[ Dodano: 2008-08-27, 13:44 ]
nie wiem czy ktoś z was usiłował kiedyś w Jaku poprosić o faktórę lub rachunekja dostalam paragon
Bardzo prosty sposób każdy zawodnik jadący i widzący kupke nie swoją melduję to funkcyjnemu na trasie .W ten sposób dotrzesz do zaprzęgu który to zrobił, i zobligujesz go do sprzątnięcia. Co nie zmienia faktu że jest to rola organizatora.
To nie jest duży problem, ile jest tych kup na trasie 10, 20,przejechaćpo zawodach, pozbierać i nie ma tematu.
ja dostalam paragonale nie na stacji paliw
Jak już tak bardzo chcecie się bawić w czyste trasy to podpowiem jeszcze jedno rozwiązanie, możecie to robić amerykańskim sposobem.
Tam każdy szanujący się maszer ma ze sobą paczkę zapałek na stejku. A co z tymi zapałkami robi to już pozostawiam waszej wyobraźni..
A gówien na trasie rzeczywiście nie ma, nikt nie narzeka i organizatorzy mają mniej roboty... no i dzięki tej metodzie nawet Ci z mixami nie mają problemów ze spacerami..
Tam każdy szanujący się maszer ma ze sobą paczkę zapałek na stejku.To jest sposób, ale obawiam się , że tym maszerom nie chodzi o czystość tras.
[ Dodano: 2008-08-27, 14:00 ]
A mozna bedzie startowac wyposazonym w kilka workow z kupami i potem nagrode odebrac??
horyzontczep się zaprzęgu...
nie znam tej techniki... mozesz rozwinac?
wymyśl sobsób na identyfikację która jest czyja...Badania genetyczne na koszt maszera w którego zaprzęgu jest kuporób
Witam
Tak w temacie Kubalonki miałem okazję rozmawiać z człowiekiem który jest w komitecie organizacyjnym Zimowej Olimpiady Młodzieży oraz w zarządzie OSiRu i na moją wiadomośc o tym że w naszym kalendarzu mamy parę imprez na Kubalonce stwierdził że to jakaś bzdura bo oni sami nie maja jeszcze kalendarza imprez biegowych a te mają pierwszeństwo w ustalaniu terminów a co do rozbudowy tras biegowych to on sam jest pełen obaw co do dotrzymania terminu bo ponoć ministerstwo za póżno przelało kasę ,ale daj boże żeby ustalenia naszego Zarządu się udały chyba że tak jak w Jakuszycach z "powodu braku śniegu" którego było ponad metr na trasach zawody odwołają.
Droga Reimar co do moich ambicji maszerskich to to że mogę przez ponad 3 miesiące w roku stać na saniach jadących czy to z ludżmi czy na treningu za psami uważam za ziszczenie marzeń wielu maszerów co do osiągnięć sportowych to są takie na jakie mnie stać i finansowo i treningowo bez ciągłych zmian psów na młodsze i szybsze.
Będę w tym roku mocno obserwował twoje dokonania sportowe na naszej polskiej i zagranicznej arenie ,ponieważ twoje pseudo krasomówcze dokonania na tym forum znają już wszyscy .
Mam nadzieję że wreszcie wyjdziesz z cienia osiągnięć sportowych swojego partnera Maćka i dokonasz czegoś sama bo narazie popadasz w paranoję i chyba uwarzasz że jeśli jesteś blisko wielkiego sportu to możesz sobie go sobie przypisywać i być w tymże temacie ekspertem hehe a jeszcze nie tak dawno miałaś tylko jakieś wystawowe hasiory.
Kolejna sprawa twojego wracania do sprawy Jakuszyc że to niby przez to że ja tam siedziałem i pracowałem psami i ja zepsułem "wspaniałe układy" Związku .
Nie chce mi się tego komentować tym bardziej że insynuujesz mi że jest jeszcze parę takich miejsc ale ok przynajmniej jestem ważny hehe .Naprawdę za chwilę sprowokujesz mnie do opowiedzenia tego co faktycznie się tam działo a uwierz mi że w 3.5 miesiąca można się siedząc na miejscu wiele dowiedzieć i zobaczyć .np.jak się wywala w błoto kasę Związku albo jak władze Szklarskiej i Biegu Piastów mają w dupie rozmowy z przedstawicielami naszej organizacji sportowej i jak wywiązują się z umów dogadanych przed sezonem.
No ale to tyle o tym i nie będę już wracał do tego tematu ani reagował na twoje zaczepki.Howgh
Co do napisania przeze mnie że jestem szarakiem to mam na myśli również wielu innych maszerów którzy albo już się poddali z podejmowaniem jakiejkolwiek inicjatywy na rzecz Związku lub np org.zawodów albo wogóle nie próbują nawet zaczynać takich ruchów.
Poprostu sobie płyniemy w nurcie tej brudnej rzeczki i od czasu do czasu pojedziemy na jakieś nic w sumie nie znaczące zawody wydając 1000zł lub więcej a dostając wydrukowany na komuterze na szybko dyplom z logiem zwiazku lub na jakieś międzynarodowe zawody za granicą gdzie dla kadry związek pokryje wpisowe 100 euro czy coś takiego.
ALE..
MAM NADZIEJĘ ŻE WRESZCIE TY COŚ DLA NAS SZARAKÓW ZROBISZ I MOŻE COŚ KAPNIE NAM Z KORYTA bo na razie to zaczęłaś się wypowiadać w takim tonie jakbyś była co najmniej rzeczniczką prasową naszej podstawowej organizacji sportowej zwanej Polskim Związkiem Sportu Psich Zaprzęgów
Nawet Cooba pisząc że ma skargę do zwiąku dowiedział się że ma ją przekazać na twój priv to jakieś jaja albo czegoś nie wiem
Pozdrawiam serdecznie
Brawo dla Maćka!!!
chyba że tak jak w Jakuszycach z "powodu braku śniegu" którego było ponad metr na trasach zawody odwołają. Maciek, proszę ja już prawie się z tym pogodziłem a Ty znowu musisz mnie rozdrażniać tematem tamtych zawodów..
Sorry ale kiedy to taki wdzięczny temat
e he he.. to jak zobacze że mój pies nakupkał i nie chce mi się sprzątać, to pierwsze co zrobie to zgłosze funkcyjnemu obcą kupe na tresie... poza tym na treningu to może jeszcze, ale na zawodach? kto będzie tracił kolejne cenne sekundy na sprzątanie, przecież samo kupkanie to już poważna strata czasu... jakie wyjście? Jak to pisała Chmielewska - pokochać Przecież się śmieje. Dla mnie sprawa jest prosta, jeden skuter dwóch ludzi z workiem po zawodach jedzie i po trasach sprząta,a za gównianą robotę potem na wieczorku dobra skrzynka browara albo coś silniejszego dla ekipy sprzątającej od organizatorów i po sprawie.
Macku, najprosciej bedzie, jak ugryziesz sie w jezyk zanim skierujesz do kogos swoje nic nie wnoszace acz kasliwe uwagi (bo chyba raczej tekst "Reimar na Prezeskę ! i doswiadczona maszerka i wspaniały prawnik i wygadana i zna życie może wreszcie się coś ruszy dla nas szaraczków" nie wniosl niczego konstruktywnego w dyskusji o walnym, ze juz nie wspomne o tym, ze jest to stek klamliwych insynuacji). Nie bedziesz wtedy narazony na uslyszenie przykrych rzeczy na swoj temat, skoro "nie chce ci sie komentowac".
Liczyłem na ostrą ripostę a tu tylko powtórzony dziesiąty raz przytyk do mojego wieku... Maciek musi mieć naprawdę ciekawe informacje.
Maciek musi mieć naprawdę ciekawe informacje.
tak, zdecydowanie! on jedyny zna prawde! wie tez, kto naprawde zabil JFK i gdzie ladowali kosmici
probowalam znalezc cos na temat dokonan Macka dla dobra sportu, w koncu siedzi w tym zdecydowanie dluzej ode mnie, wiec pewnie ma sie czym popisac oprocz paszkwili na forum... ale jak zobaczylam te dokonania to doszlam do wniosku, ze nie warto dalej sie wglebiac... wystarczy, ze ON WIE
Czy każdy musi mieć dokonania dla SPORTU by być godny dyskutowania na forum zaprzęgowym o poczynaniach Związku ?
nie, absolutnie
ale wypadaloby miec jakies dokonania, jesli zarzuca sie innym, ze niczego nie zrobili a pomimo tego wypowiadaja sie, prawda?
dlaczego zaden z Was nie ma odwagi skonfrontowac swoich zarzutow z zainteresowanymi?Ja mam odwagę i zawsze to robię ..
to jakieś Wielkomiejskie obyczaje ????nie, to czysta przyzwoitosc
Ale Reimar, czysta przyzwoitość to napisać prawdziwy powód a nie robić z ludzi idiotów, u nas są takie obyczaje i moja koleżanka na takich też ma niezłe określenie
napisać prawdziwy powódprawdziwy powod na co?
Ok. więc tak odnośnie wiadomych zawodów w Jaku bo to mnie akurat dotyczy:
Moje dokonania:
Na tydzień przed zawodami jeżdziłem codziennie do Jaku ( wiesz jaka to trasa i odległość ) przejeżdżałem całą trasę sprawdzałem jak sytuacja. Codziennie dzwoniłem do organizatorów bądź oni do mnie i przekazywałem sytuaję.
Mimo dobrze przygotowanych tras odpowiednich warunków pogodowych i dobrych prognoz na stronie zawodów pojawia się komunikat, że zawody są odwołane z powodu braku śniegu na trzy dni przed zawodami.
w przed dzień terminu zawodów dzwoni do mnie Traczer, żebym przyjechał jutro do Jaku bo On przyjeżdża potrenować.
Więc w dniu zawodów pojawiam się w Jakuszycach , i wiecie co ?
1 metr śniegu na trasach, więc trening był wyśmienity, zrobiliśmy sobie z Igorem trasę C a johnny się zagubił w tym śniegu i z dwoma psami zrobił sobię trasę B, aco sobie będzie żałował.
Ale najlepsze jest to, że naszemu treningowi przyglądał się nie kto inny jak Pani prezes PZSPZ.
Morał jest taki:
My mieliśmy niezły trening
Związek sobie popatrzył
A Maciek, który to tak niby nawywijał w Jaku woził ludzi na trasie D tegoż dnia i przez następne 2 miesiące jeszcze też
[ Dodano: 2008-08-28, 09:26 ]
Komuna, juz walkowalismy. Ale ok, jeszcze raz.
1. Nie mozna podejmowac decyzji o tym, czy zawody odbeda sie czy nie dzien przed terminem. Gdyby jednak snieg nie spadl a ludzie wyjechaliby w droge (z bardziej odległych miejsc) to co bys im wtedy powiedział na miejscu?
2. Na trzy dni przed terminem zawodow sniugu prawie nie bylo, a ten ktory lezal topnial. Z tego co pamietam, to topniał dosc szybko ze wzgledu na padajacy deszcz.
Nie zarzucaj wiec, ze ktos klamie, bo w momencie podejmowania decyzji o odwolaniu zawodow śniegu nie było. A jaki Twoim zdaniem mogl byc inny powod, jesli nie ten? Spisek?
Sprobuj spojrzec na te kwestie nie jako komuna, tylko jako przedsiebiorca, którym przeciez jestes. Jeśli jestes za cos odpowiedzialny, to nie możesz pojsc na żywioł i ryzykowac, w dodatku pieniędzmi innych (kto zwróciłby koszty dojazdu zawodnikom, gdyby snieg jednak nie spadl dzien przed zawodami?)
Na tydzień przed zawodami jeżdziłem codziennie do Jaku ( wiesz jaka to trasa i odległość ) przejeżdżałem całą trasę sprawdzałem jak sytuacja. Codziennie dzwoniłem do organizatorów bądź oni do mnie i przekazywałem sytuaję.
Na trzy dni przed terminem zawodow sniugu prawie nie bylo, a ten ktory lezal topnial. Z tego co pamietam, to topniał dosc szybko ze wzgledu na padajacy sniegChyba w Warszawie
Już To wałkowaliśmy to fakt, tylko nie wiem dlaczego Ty nie możesz pojąć, że nigdzie nie ma śniegu a w Jaku jest.
Już to pisałem ale co mi tam:
Od dwóch tygodni przed zawodami trenowaliśmy na trasach Codziennie, Ja, Kasia Snela, Maciej Snela, Pavlik Slava ( on kilka razy) , Zvoslky no i oczywiście Maciek woził ludzi.
Więc mi nie wciskaj że śniegu nie było.
I nikogo by się nie odsyłało do domu.
może Ty mi to wyjaśniszJa wiem o pismie z BP z informacja, ze ze wzgledu na zbyt mala ilosc sniegu nie beda w stanie przygotowac tras. Nie widzialam nigdy tego pisma, bo nie mialam takiej potrzebyaby je oglądać, nie widze powodu, dlaczego miałabym nie Wierzyc w jego istnienie. Sadze, ze jesli jestes przekonany o tym, ze zarzad sklamal i takiego pisma nie bylo, to nic prostszego jak zapytac o to oficjalnie sam zarzad i poprosic o udostepnienie kopii. Bo w tej chwili publicznie stawiasz zarzuty, wypadaloby wiec mieć dowod.
Nie wiem, dlaczego Ania nie odpowiedziala na Twoje pytanie. Moge sie tylko domyslac, na podstawie tego, dlaczego ja bym nie odpowiedziala. Najlepiej będzie jak ja o to zapytasz.
Ja chyba zaliczam się do tych szaraków wiec chyba nie miJa też jestem tylko mrówką ale tam byłem i widziałem.Jak zarząd myśli że zawody na śniegu same się zrobią a oni tylko kasę sypną ,no to gratuluję, zawody się nie odbyły bo nie było komu ich zrobić, już MP były wspólnymi siłami robione bo znalazło się parę osób z "łapanki" i jakoś poszło
Sadze, ze jesli jestes przekonany o tym, ze zarzad sklamal i takiego pisma nie bylo, to nic prostszego jak zapytac o to oficjalnie sam zarzad i poprosic o udostepnienie kopiiNie wiem kto skłamał, bo nie wiem kto dał taką informację.
Nie jestem przekonany, tylko jestem pewien, że informacja o odwołani zawodów z powodu braku śniegu to kłamstwo. Ponieważ snieg był i jestem w stanie to udowodnić.
jako prawnik powinnaś to wiedzieć1. nie jestem prawnikiem
2.
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=zarzutchyba kazdy, kto posluguje sie w miare sprawnie jezykiem polskim wie, ze nie tylko organ moze stawiac zarzuty
a jesli chodzi ci o prokuratora, to on zarzuty przedstawia
Powiedz mi komuna, czy oprocz pyskowania na forum zrobiles cos wiecej aby upewnic sie, czy faktycznie zarzad nie dysponuje tym pismem?
zarzad nie dysponuje tym pismem?A co mu po suchym piśmie, jak będziemy do tego tak podchodzić to jeszcze związek miał 14 dni na to żeby się od tego pisma się odwołać, nie rób drugiego PZPNu, i nie odwracaj kota ogonem bo teraz ty się czepiłaś jakiegoś pisma o którym nawet ty do pewnego czasu nie wiedzałaś a co dopiero my.
Powiedz mi komuna, czy oprocz pyskowania na forum zrobiles cos wiecej aby upewnic sie, czy faktycznie zarzad nie dysponuje tym pismem?
_________________nie interesuje mnie czy zarząd posiada takie czy owakie pismo.
Śnieg był, i infornacja, że go nie było jest kłamstwem a to nie moja sprawa kto tą informację podał.
Moim zdaniem jeśli nawet związek dostał takie pismo, a Pani prezes była i widziała jaka jest sytuacja i nic z tym nie zrobiła to o czymś świadczy
nic z tym nie zrobiłaa co bys zrobil na miejscu prezesa?
Powiedz mi komuna, czy oprocz pyskowania na forumi nie zwracaj się tak do mnie, bo ja mimo wszystko jestem do Ciebie dobrze nastawiony, nie chciej tego zmienić.
Napisz lepiej co zrobiłaś jako przodownik klubu organizującego te zawody żeby się odybyły.
Odpowiedz prosto bez owijania w bawełnę , nie musi być pełnym zdaniem na proste pytania
1. czy byłaś w jakuszycach w jakikolwiek dzień na tydzień przed zawodami?
2. kto z organizatorów był w tym terminie w Jakuszycach, choć jedna osoba?
3. ile razy widziałaś śnieg?
nie zwracaj się tak do mnie, bo ja mimo wszystko jestem do Ciebie dobrze nastawiony,to Ty nie wyskakuj mi z docinkami o prawnikach, ja wczesniej staralam sie nie pisac w Twoim kierunku "uprzejmosci"
sprytnie odpowiedziałaś na najłatwiejsze pytanie he he
brawo a pozostałe dwa są zbyt trudne lub oszywiste i tak to możesz zostawić
Na trzy dni przed terminem zawodow sniugu prawie nie bylo, a ten ktory lezal topnial. Z tego co pamietam, to topniał dosc szybko ze wzgledu na padajacy snieg. Ciekawostka meteologiczna..
no prosze Cie... nastepny ze spiskowa teoria dziejow... pozostale dwa pominelam, bo sa bezzasadne, skoro napisalam, ze nie uczestniczylam w organizowaniu tych zawodow...
musisz sie doszukiwac? mala paranoja
ale wypadaloby miec jakies dokonania, jesli zarzuca sie innym, ze niczego nie zrobili a pomimo tego wypowiadaja sie, prawda? Hmmm... Widzisz, Horyzont uważany przez sporą grupę ludzi z Zarządu i maszerów za głupka i oszołoma nie posiada osiągnięć sportowych ale ma ogromną wiedzę i starał się nawet pomóc wielokronie w pracach Związku też nie ma prawa krytykować i wypowiadać się o pracy naszych kochanych działaczy?
nie posiada osiągnięć sportowycha gdzie ja pisalam o osiagnieciach sportowych?
Ciekawostka meteologiczna.. Baranek, nawet moje dziecko wie, że w Polsce tak głupio jest, że jak jest mróz to snieg raczej nie pada, a jak tylko się nieco ociepla to i opady śniegu się pojawiają... taka właśnie ciekawostka... Ale możesz sam to sobie zaobserwować najbliższej zimy - termometr za oknem, kajecik, liczysz spadające płatki na metr kwadratowy i wpisujesz do zeszyciku.. wiosną zaprezentujesz nam stosowny wykres...
Tak czytam te Wasze posty i pytania o dokonania itp.. pół nocy spędziłem na googlach szukając w jakiej to drużynie grał np. Darek Szpakowski.. i znalazłem - grał w Legii, w koszykówkę
Z tego co wiem, a może się mylę więc mnie oświeć - Horyzont nie ma osiągnięć sportowych i dla sportu bo większość jego uwag i propozycji przepadło.
Wiem , że śnieg pada w dodatnich temperaturach ale to nie są tak wysokie temperatury żeby nastąpiło gwałtowne roztopienie śniegu czego dowodem jest , że Pani Wodzińska stała według Komuny po kolana w śniegu.
A z tego co ja pamiętam, Baranek nawet nie podjął dyskusji nad żadnym wnioskiem, o złożeniu własnego nie wspominając... ale teraz przypuszczam że się to zmieni.... uppsss... już nie przyjmują wniosków na KZD? jaka szkoda.... widzisz Baranku, znowu ten wstrętny Zarząd tak to poukładał że nic nie możesz zrobić.... może zrób siku?
w jakiej to drużynie grał np. Darek Szpakowskijuz ustalilismy, ze nie chodzi o osiagniecia sportowe
pozostale dwa pominelam, bo sa bezzasadne, skoro napisalam, ze nie uczestniczylam w organizowaniu tych zawodow... Więc skoro tam nie byłaś i nie uczestniczyłaś w organizacji tych zawodów to po jaką cholerę spierasz się, że śniegu nie było?
Dla mnie sprawa jest prosta, śnieg był a zawody nie.
i to tyle w tym temacie
[ Dodano: 2008-08-28, 12:04 ]
ale on przynajmniej robi cos rzeczowego w tym kierunku właśnie o to chodzi, co z tego że coś robi jak wy i tak swoje
Głową muru nie przebijesz
A Ty nie mając pojęcia będziesz stała murem, żeby tylko bronić związku, pletąc przy tym jakieś niestworzone historyjki które nie mają większego znaczenia
po jaką cholerę spierasz się, że śniegu nie byłoja sie nie spieram, czy snieg byl czy nie, tylko moim zdaniem zarzad dysponowal oficjalnym komunikatem, ze w dniu podejmowania decyzji o odwolaniu zawodow bylo go za malo
właśnie o to chodzi, co z tego że coś robi jak wy i tak swoje
Głową muru nie przebijesz Rejmar tego nie zrozumie....
co z tego że coś robi jak wy i tak swojenie bardzo rozumiem...
2. Na trzy dni przed terminem zawodow sniugu prawie nie bylo, a ten ktory lezal topnial. Z tego co pamietam, to topniał dosc szybko ze wzgledu na padajacy snieg. [ Dodano: 2008-08-28, 12:09 ]
nie bardzo rozumiem..."Wy "dotyczy WZD akurat nie ciebie, chyba że jesteś nowym rzecznikiem prasowym związku, a co do tego co komuna pisze to 100% poparcia, trudno nie zrozumieć.
Komuna, teraz to zlosliwie czepiasz sie szczegółów. Dobrze wiesz, jaki byl sens mojej wypowiedzi, wiec nie odwracaj znowu kota ogonem. Reasumujac - wedlug mojej wiedzy bylo pismo od BP, ze sniegu jest za malo aby przygotowac trasy i w oparciu o to pismo zostala podjeta decyzja. Ty podchodzisz do tematu "na chlopski rozum", ja formalnie i proceduralnie.
A te trzy dni przed zawodami, kiedy podejmowana byla decyzja o odwolaniu zawodow a Ty dzwoniles i mowiles, ze snieg jest, to z kim ze zwiazku rozmawiales? Z Ania?
może zrób siku? Zrobiłem już.
[ Dodano: 2008-08-28, 12:45 ]
Jak będziemy podchodzić formalnie i proceduralnie to żadne zawody się nie odbędą bo BP zawsze będzie pisał że śniegu jest za mało i nie są wstanie przygotować tras bo mają nas głeboko w poważaniu. Komuna przypomnij mi czy wtedy to już było po Biegu Piastów czy jeszcze przed?
Jak będziemy podchodzić formalnie i proceduralnie to żadne zawody się nie odbędą bo BP zawsze będzie pisał że śniegu jest za mało i nie są wstanie przygotować tras bo mają nas głeboko w poważaniu.Myslisz, ze zarzad bez powodu przewiozl sie do Jaku juz po odwolaniu zawodow?
Myslisz, ze zarzad bez powodu przewiozl sie do Jaku juz po odwolaniu zawodow?Powód był oczywiście załatwić przyszłoroczne ME w średnim dystansie co by termin (jedyny termin) dograć ,żeby potem pism proceduralnych nie pisali że nie ma śniegu i nie mogą tras przygotować
a ja mysle, ze nie tylko
odnosze wrazenie, ze usilujecie zasugerowac, ze zarzad chce Wam zrobic na zlosc, celowo dziala na Wasza niekorzysc, albo po prostu siedza tam lenie i nieudacznicy, ktorym nie chce sie ruszyc sie tylkow
przeciez wladze mozna odwolac, wiec podejrzewam, ze stosowny wniosek z Waszej strony wkrotce sie pojawi... Komuna, ZB, maciekbies?
a dopoki nie pojawi sie, to to co robicie bedzie jedynie forumowym pieniactwem
ze zarzad chce Wam zrobic na zlosc, celowo dziala na Wasza niekorzyscMożna tak to odczuć, moim zdaniem zarząd traktuje wyścigi zimowe jak piąte koło u wozu, najprościej zrobić dryland bo śniegu nie potrzeba, ratraków i zawodników trzy razy więcej niż w zimie. Wprowadźcie jeszcze nową dyscyplinę w drylandzie jazdę na cyrkowym jednym kole z dwoma hasiorami i bedzie gites
moim zdaniem zarząd traktuje wyścigi zimowe jak piąte koło u wozumoim zdaniem nie masz racji i Twoje odczucia sa mylne a problemy z zawodami zimowymi wynikaja z innego powodu
dlatego czasem warto zweryfikowac u zrodla swoje teorie
moim zdaniem nie masz racji i Twoje odczucia sa mylne a problemy z zawodami zimowymi wynikaja z innego powodu To mnie oświeć ,Ty teraz jesteś najlepszym żródłem informacji bo reszta pracuje nad nowym regulaminem ,choć ciężko coś od ciebie wydobyć
przeciez wladze mozna odwolac, wiec podejrzewam, ze stosowny wniosek z Waszej strony wkrotce sie pojawi... Komuna, ZB, maciekbies? A mnie to nie interesuje kto siedziw Zarządzie. Lubię się z tobą droczyć i stąd ta cała dyskusja.
Nigdy nie chciałem, nie chcę i nie będę chciał działać a dyskutować i jątrzyć nikt mi nie zabroni.
Wymień choć jedną osobę która zrobiła coś kierunku tych zawodów. Ja.
Zrobiłem już. Trochę to trwało...
Trochę to trwało...jest nawet taka jednostka chorobowa, ktora powoduje, ze dlugo to trwa
Komuna przypomnij mi czy wtedy to już było po Biegu Piastów czy jeszcze przed?było już po
[ Dodano: 2008-08-28, 14:25 ]
dzizas... dawno sie tak nie usmialam
dzizas... dawno sie tak nie usmialam Ja po przeczytaniu tej informacji też się tak śmiałem
To może po pifku i do domu fajrant już u mnie.
ja już też spadam, no to za ten śnieg co by go nie brakło...
A tak na wesoło co do odpowiedzialności za decyzję o potwierdzeniu zawodów które się nie odbywają z powodu braku śniegu.
3 dni przed rozpoczęciem ME WSA w Zubercu 110 zawodników z całej Europy (Z Kiruny w Szwecji i z Lecce z Italii) ruszyło do Zuberca tylko na podstawie mojego jednego telefonu z kontroli śniegu na trasach wyścigu. W tym czasie jak dzwoniłem z potwierdzeniem, śnieg na trasach topniał w tempie 1 cm na godzinę. Jak przyjechali i zobaczyli stejk to myślałem, że mi jaja urwą. Ale wystartowali i na zakończenie mistrzostw radośnie dziękowali za to, że wreszcie (w tamtym sezonie śniegu nie było przez całą zimę nawet w Alpach) pośmigali na saniach.
Gdyby śnieg cały stopniał, to już by mnie z wami nie było :-)
Gdyby śnieg cały stopniał, to już by mnie z wami nie było Byłbyś ale niekompletny.
i smiesznie bys mowil
Ja tu czegos nie rozumiem...Czy Jacek twierdzi że jest ze śniegu???Przy odrobinie bujnej wyobraznimożna pomyśleć że jakby nie było śniegu to zostałby garnek i marchewka... Jacku... nie wierzę w ten fetysz...
Tłuszcz też topnieje w słońcu :-)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl