alexisend
Mam problem
otóż moja sunia ostatnio strasznie wybrzydza z jedzeniem... nie chce jeść a jak już zje to troche a potem jak się z nią wyjdzie to je wszystko do okoła i cały czas ma rozwolnienie. Już próbowałam wszystkiego dawac a ona preferuje tylko kości z kurczaka których staram się jej nie dawać. Ktoś ostatnio mojej mamie polecił jakieś tabletki na apetyt ale wole jej narazie nie dawać ponieważ chuda aż tak nie jest.
i jest jeszcze jeden problem. Nie wiem czemu ale od jakiegoś czasu moja Mona zaczyna wieczorami strasznie ciężko oddychać, dyszeć... Wygląda to dosyć niepokojąco ale myślałam że to wina temperatury i zmniejszałam ją na wieczór. Przestawała na kilka dni a teraz znowu to samo. Nie wiem czym to może być spowodowane bo wieczorami nie męczy się a nie wiem czy z czyms takim od razu trzeba biec do weterynarza bo teoretycznie jej nic nie jest.
Co jada Mona, czym ją karmisz?
[ Dodano: 2007-12-14, 15:50 ]
U mojej też zaczęło się od wybrzydzania, teraz nie je prawie wcale, ale nie miała rozwolnienia.
A i też miałam wrażenie, że wieczorami ciężko oddychała... dlatego mam otwarte okno i wyłączony kaloryfer tam gdzie śpi.
Co jada Mona, czym ją karmisz?
[ Dodano: 2007-12-14, 15:50 ]
a może to wiek ?? mój też jadł jak stado dzikich świń jak był mały, a teraz rano pare kęsów i wieczorem, w sumie wyjdzie miska suchej karmy dziennie na niego a na suke wyjdzie pół miski na dobę a chuda nie jest
Przeczytaj temat nandoo o kwiatkach i galazkach,tam sie basia wypowiada na temat zywienia psow.
A te kosci drobiowe to jakie jej dajesz?
a może to wiek ?? mój też jadł jak stado dzikich świń jak był mały, a teraz rano pare kęsów i wieczorem, w sumie wyjdzie miska suchej karmy dziennie na niego a na suke wyjdzie pół miski na dobę a chuda nie jestale to się stało z dnia na dzień w sumie... ona ma dopiero rok a jeszcze 2 miesiące temu jadła bardzo dużo
W sumie teraz to jada różnie. Karmę całkowicie odstawiliśmy ponieważ nie chciała jej w ogóle jeść. Czasem ruszy troche batona a tak to ryż jej gotuje i daje z żółtkiem. to troche poliże coś zje a tak to nic innego A jaką karmę jadła?Te z hipermarketu są raczej mało jadalne dla psa. Jeżeli jak piszesz jadła różnie to różnie może wyglądać jej układ trawienny. Pies z natury jest mięsożercą. Głównym składnikiem marketowych tanich karm są produkty roślinne a właściwie ich odpady...Ryż to równie fatalne rozwiązanie. W naturalnych warunkach pies tknąłby tylko tyle produktów pochodzenia roślinnego ile zawierałaby zawartość żołądka jego ofiary.Uważaj tż na zbyt chude mięsa, np. filety bo to prawie samo białko a przebiałkowany pies może z kolei silnie się drapać. Najlepsze dla niej byłoby surowe kacze mięso trochę marchwi z odrobiną( nie więcej niż 20%) ryżu, najlepiej brązowego, lub inne mięsa. Dość fajnie karmi się gotowanymi skrzydełkami kurczaka z warzywami. Jeśli chcesz karmić suchą karmą to wybierz taką która ma oznakowanie conajmniej premium, najlepiej super premium(dostępne w sklepach zoo i lecznicach)Poobserwuj efekty conajmniej miesiąc a dopiero potem zacznij kombinować coś innego. Kilkumiesięcznych zaniedbań żywieniowych nie da się naprawić w 2 dni.
[ Dodano: 2007-12-15, 00:54 ]
A jaką karmę jadła?Te z hipermarketu są raczej mało jadalne dla psa. Jeżeli jak piszesz jadła różnie to różnie może wyglądać jej układ trawienny. Pies z natury jest mięsożercą. Głównym składnikiem marketowych tanich karm są produkty roślinne a właściwie ich odpady...Ryż to równie fatalne rozwiązanie. W naturalnych warunkach pies tknąłby tylko tyle produktów pochodzenia roślinnego ile zawierałaby zawartość żołądka jego ofiary.Uważaj tż na zbyt chude mięsa, np. filety bo to prawie samo białko a przebiałkowany pies może z kolei silnie się drapać. Najlepsze dla niej byłoby surowe kacze mięso trochę marchwi z odrobiną( nie więcej niż 20%) ryżu, najlepiej brązowego, lub inne mięsa. Dość fajnie karmi się gotowanymi skrzydełkami kurczaka z warzywami. Jeśli chcesz karmić suchą karmą to wybierz taką która ma oznakowanie conajmniej premium, najlepiej super premium(dostępne w sklepach zoo i lecznicach)Poobserwuj efekty conajmniej miesiąc a dopiero potem zacznij kombinować coś innego. Kilkumiesięcznych zaniedbań żywieniowych nie da się naprawić w 2 dni.
[ Dodano: 2007-12-15, 00:54 ]
spróbuj Nutrę Nuggets, moja też była wybredna, mieliśmy Boscha, ale miała problemy żołątkowo-jelitowe, ale potem zmieniliśmy na NN i je z ,,chęcią''
czyli teorie o szkodliwych, łatwo łamliwych, kościach drobiowych można odłożyć do lamusa?
Ostatnio u nas na klinikach byl piesek z poranionymi jelitami po kosciach drobiowych
agacia - jestem ,,za niepodawaniem'' psu kości drobiowych
Trzeba powiedziec,ze kosc kosci nierowna,bo ja osobiscie swoim podaje plaskie kosci czy kregoslupy,ale kosci dlugie sie lamia w takie drzazgi ostre i ich nie podaje.
Jeżeli chodzi o ten korpus to chce jeść tylko i wyłącznie to. próbowałam jej obierać z kości ale ona potem wyje że kości też chce więc dajemy jej cały.To trochę dziwne podejście, albo ja mam za surową rękę do psów
Jeżeli chodzi o ten korpus to chce jeść tylko i wyłącznie to. próbowałam jej obierać z kości ale ona potem wyje że kości też chce .. bo ją tego nauczyliście Świetny przykład na to jak pies potrafi zawładnąc rodziną ludzką
i jeśli widzi, że wystarczy powyc aby dostac to czego się oczekuje to będzie to praktykowac. Czegoś takiego husky nauczy się w jeden dzień :-)
i jeśli widzi, że wystarczy powyc aby dostac to czego się oczekuje to będzie to praktykowac. Czegoś takiego husky nauczy się w jeden dzień :-)oj nie no nie w każdym przypadku ustepujemy jej hehe chleba nawet jak wyje nie dostaje ale jak juz to jest 3 dzien kiedy nie je a kosci chce to sie jej da bo aż zal psa. Chociaz dzisiaj zjadła jakąś mielonke to już jest jakiś postęp
no ale co podajecie psu kosci i jest ok?jest nimi najedzony?
Bez przesady,one przeciez robia sobie niekiedy głodówki....sam z glodu nie umrze jak ma pełna miske,chyba nie warto ryzykowac i podawac psu...kosci drobiowe
Rashi ja podaję swojemu psu kości i wołowe, i cielęce a czasem też drobiowe.
Jeżeli są surowe to wcale nie łamią się w drzazgi.
W ten sposób łamią się kości poddate temperaturze.
Nie zauważyłem żadnych zmian negatywnych.
Jak nie wierzysz to walnij w taką kość młotkiem albo połam ją obcęgami, zobaczysz co się stanie.
jak moja mama gotuje rosół z korpusa to się jej daje cały korpus ugotowanychyba mowa byla o ugotowanych
czyli mam dawac surowe korpusy?
czyli mam dawac surowe korpusy? NOOOOO...!!!
czyli mam dawac surowe korpusy? NOOOOO...!!!
nie musze ich nawet obgotowywać? tak o surowe? hmm.. no ok
a moze sprobuj ja BARFem karmic? Duzo informacji na ten temat jest w necie,a chyba same korpusy to troche za malo.
A po co obgotowywać?
Temperatura niszczy cenne składniki, a jeżeli mięso jest z pewnego źródła...
Poza tym chodzi o to, ze jeżeli chcesz dawać drobiowe kości, to nie wolno poddawać ich działaniu temperatury bo kość zaczyna być groźna dla psa (te nieszczęsne ostre drzazgi)...
Jak masz możliwość kupić kurę gdzieś to podziel ja na 4części bez patroszenia i skubania.
I takie ścierwo daj psu...
Tu jest conieco o diecie BARF
http://www.dziech.pnet.pl/barf.htm
psy ras pierwotnych !!!
mogą się żywić wyłącznie mięsem surowym mrożonym itd, kości (szyjka korpusy OK) , Długie NIE, kasza , ryż, chlebek - za dużo weglowodanów , no chyba że chce się podtuczyć pieska - ale uwaga weglowodany w nadmiarze moga właśnie wywoływać biegunki, pies ma jeść wyłącznie ze swojej miski, itp itd. jeszce jedno rosołek domowy cczy specjlnie dla psa ??? domowy czyli z solą ABSOUTNIE
przepis na zachęcenie psa: np trchę oleju do karmy na poczętku: u mnie zawsze działało
psy ras pierwotnych !!!
mogą się żywić wyłącznie mięsem surowym mrożonym Prosze podać jakies naukowe źródło takiego twierdzenia.
przepis na zachęcenie psa: np trchę oleju do karmy na poczętku: u mnie zawsze działało zebym to raz tak dawała jej olej... nic nie pomaga znudził jej sie juz jeść nie chce tak samo smietany już też nie ruszy czy jogurtu... ale zaczeła teraz znowu jeść te batony mięsne wiec narazie z jedzeniem to jest ok
hej , moje psy od 8 lat sa niemal wyłącznie na gotowanych korpusach i rosolku z nich- swietnie sie maja i to uwielbiaja! korpusy, ktore im kupuje maja sporo skóry ,mieska, tluszczu, a te 'kosci' to przeciez takze wartosciowe dla psow biegających chrzastki międzyżebrowe..a nie dlugie, łamliwe kości z nóg. Wyrzucam tylko grzebien mostka (moze utkwic w żołądku) i ostre obojczyki. Korpusy sa gotowane gdyz surowy drob to swietna pozywka dla bakterii np Campylobacter- czyli prosta droga do sraczki ) no i kolagen lepiej przyswajany...
Na niejedzenie u huskich bardzo 'pomaga' sterylka- apetyt powraca niemal natychmiast po wybudzeniu z narkozy
Ale generalnie mlode huskie to niejadki, dopiero po 5 roku zycia apetyt wraca..
Jesli maja ładną sierść i dobry humor, to nie należy sie tym martwic.
Jesli siersc kiepska i psiak oslabiony, warto przebadac zwierzaka pod kątem chorób np. trzustki, przewlekłych odkleszczowych (ehrlichioza, babeszioza) itp (co wet doradzi)
pozdro
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl