ďťż

alexisend

Tak jak tworzymy artykuł, dlaczego nie powinno się rozmnażac, tak samo napiszmy artykuł "dlaczego nie powinno się kupowac psów bez rodowodu??". Oczywiście chodzi tu o kupowanie psów w typie jakiejś rasy, jako rasowe To czekam na Wasze argumenty


Żeby miec pewnośc, co z psa wyrośnie
Żeby było mniejsze prawdopodobieństwo, że pies jest chory lub obciążony genetycznie
Żeby popierac dążenie do zachowania wzorca rasy, a nie tylko posiadac "dla mody" lub dla zachcianki posiadania psa "rasopodobnego".
Żeby nie nakręcac szkodliwej nadprodukcji szczeniaków, z których dużo ląduje jako niechciane, nietrafione i krzywdzone.
Żeby nie nabijac kabzy naciągaczom i oszustom.
- Kupując na bazarze nie mamy pewności, czy psy przedstawiane na zdjęciach są rodzicami szczeniąt. A czasami nawet nie mamy pokazanych zdjęć.
- nie wiemy czy jak szczeniak do rośnie nie będzie miał uszu jak radarów, ogona zawiniętego w precelek itd. i z husky będzie miał tylko kolor
- można się nabrać na husky o unikalnym kolorze poczym okazuje się, że to mix z jakimś owczarkiem
- być może szczenięta pochodzą od suki, która jest eksploatowana do granic możliwości, ma szczeniaki co cieczkę.
- napędzamy błędne koło produkcji szczeniąt bez papierów a zatem przyczyniami się do zwiększenia populacji psów i ich większej liczby w schroniskach
- bierzemy do domu taką "kinder niespodziankę" z której tak naprawdę niewiadomo co wyrośnie (przy psie rasowym znamy jego przodków, psy z poprzednich miotów, psy z hodowli)
- jak się kiedyś wspomni, że fajnieby było brać udział w wystawach mamy drogę zamkniętą bo pies nie ma rodowodu
- pies bez rodowodu nie jest psem rasowym
- kiedy nam ucieknie ciężej go będzie znaleść niż psa posiadającego tatuaż (nie każdy ma maszynę do sprawdzania chipów a tatuaż może sprawdzic każdy)
- aby nie dać się nabrać, że za cenę 200-400zł jakikolwiek hodowca jest w stanie odpowiednio wychować szczeniaka, wyżywić go i socjalizować.. Jak ktoś bierze takie pieniądze a nie wierze, że robi to nie odnosząc na tym zysków.. To czym on karmil te szczeniaki? Ile poświęcił im czasu? Co zrobił aby obnizyć ryzyko zachorowania szczeniakow na dziedziczne choroby?


Ja tylko w kwestii formalnej, odnośnie tytułów tych artykułów..

Juz sam tytuł narzuca, sugeruje pewien sposób myślenia i postępowania - ktoś kto chce rozmnożyć psy bez papierów może nie zechcieć w ogóle przeczytać - bo ja chce a tu jakieś mądrale piszą że nie powinienem....

Może coś co na początku nie będzie dawało gotowej odpowiedzi, a sama treść również stopniowo i łagodnie doprowadzi do wniosków końcowych? Jak zbierzecie materiały to może dam radę zredagować w ten właśnie sposób, bo teraz ciągle (co nie znaczy że celowo) wychodzi jak u Hitchcock`a Zaczynamy od trzęsienia ziemi (światopoglądowego), a potem już napięcie (między nami a czytelnikiem) tylko rośnie... Taka mała psychomanipulacja mi się marzy
- jak pseudohodowca mówi, że szczeniaki nie mają rodowodu bo nie miał czasu i pieniędzy na wystawy, to skąd znalazł czas i pieniądze na odchowanie szczeniąt

W ogóle trochę argumentów mam też na moim blogu http://jura-sh.blog.onet....2256,index.html

Taka mała psychomanipulacja mi się marzy

Tylko nie przesadź
Tylko koniecznie trzeba tez dodac,ze wsrod hodowli rodowodowych psow tez zdazaja sie pseudo.
A od strony prawnej i zabezpieczeń to dodam ze u pełnoprawnego hodowcy sprzedającego psy rodowodowe w wypadku wystąpienia chorób genetycznych czy bardzo silnych uchybień charakterowych, psychicznych związanych z manipulacja (np. silny inbred) mamy prawo prosić o zwrot kosztów leczenia i zakupu psa i wg prawa hodowca ma obowiązek takie koszty zwrócić - nie obowiązuje tylko gdy właściciel świadomie kupuje psa z wbitą w rodowód np. dysplazją

Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl