alexisend
Dostałem 2 dni temu taka informację:
"Witam, Jeśli ma Pan ochotę to przesyłam ofertę dla Pana psich
dziewczynek
Sklep zoologiczny Kakadu, który będzie się otwierał w Manufakturze
będzie potrzebował na otwarcie ludzi z malamutami i haskimi. Zapłacą za to
jakieś pieniądze, nie wiem kiedy ta impreza i nie wiem ile zapłacą.
Informacja jest od Anki Małeckiej"
ZH, Tweety, Julita, Olga, Szamanka, Piotr może zebralibyśmy ekipę nieformalną np. jak to zostało gdzię nazwane grupę SO i zaprezentowalibyśmy nasze hobby (i nie chodzi mi tu o kase). To taka luźna propozycja. Ponieważ mam teraz duże problemy osobiste nie mogę się tym zająć więc szczegółowe namiary telefoniczne wysłałem costello. Może coś z tego wyjdzie.
Pozdrawaim serdecznie
ostatnia wersja jaką slyszałam, to 15 grudnia
My możemy przyjechac, jeśli to będzie w weekend, bo tylko wtedy jest Marek z samochodem. Jeżeli nie - to może się uda jakiś transport zorganizowac. Proszę nas zapisac na listę chętnych i też nie zależy nam na kasie. Mam "takiego pomysła", zeby może zrobic płytkę ze zdjęciami z zawodów, treningów itp., żeby tam mogli puścic. I może trochę jakichś ulotek "propagandowych"
Sprawa jest w fazie rozmów Dzwoniłem od jednej do drugiej osoby i wreszcie trafiłem na taką, która potrafiła naświetlić całą sprawę. Otóż:
15 grudnia 2007 w sobotę jest otwarcie sklepu Kakadu w Manufakturze. Będzie to na pewno huczne otwarcie z racji, że ma być to największy powierzchniowo sklep w Manu.
Bagatela 1200m2 Naszym zadaniem (zadaniem grupy SO ) a raczej Naszych (Waszych ) pupili będzie pozowanie do zdjęć Dla rodziców chudszy portfel dla dzieciaków pamiątkowe zdjęcia. Będzie również dużo głaskania i przytulania się Otwarcie jest o 10 a koniec tego męczącego dnia o 22. Mamy być od 9:45 i najlepiej do końca ale jeśli będzie mało chętnych to wystarczy być do 20. Wstępnie mają to być 3-4 psiaki. Jak to pani powiedziała duże i włochate (ale takie okazy jak Olgi też mogą być ) Zaproponowałem by zamiast przerw robić wymiany psiaków bo jednak cały dzień w budynku pełnym hałasu z paroma przerwami na siusiu to nic fajnego. Dlatego co parę godzin będziemy robić wymiany W zamian ma być karma i jakieś niespodzianki ale to wszystko w ramach jeszcze dogadania. Można również umieścić baner klubu (bądź grupy ) Czekam na inne pomysły.
Lista chętnych:
1.Olga
Proszę się dopisywać podając liczbę psiaków i rasę oraz dogodne godziny.
Więcej info będę miał jutro bądź w poniedziałek.
Z pozdrowieniami samozwańczy manager grupy SO
Czyli psy trzeba wyczesac i może nawet wykąpac... Przyda im się przed Świętami
i nie zapomnijcie książeczek zdrowia psów wziąć z aktualnymi szczepieniami
No to możecie dopisać drugiego chętnego. Ciutke wyliniały malamut, przynajmniej pokażemy ile sierści zostaje z "pluszaka". Ale lepszym wyjściem jest przyjechanie po treningu. Tacy ubłoceni, zmęczeni to będzie dopiero pokaz psów zaprzęgowych
P.S. Raku co z namiarami na Ciebie?
to będzie dopiero pokaz psów zaprzęgowych Ale to nie ma być pokaz psów zaprzęgowych tylko wykorzystanie ich do promocji sklepu Tylko Wy możecie zamienić to w promocję sportu zaprzęgowego albo przyczynić się do powiększenia grona posiadaczy psa/psów północy i dlatego dobrze się przygotujcie
A czy ludzie nie z Łodzi są mile widziani
ludzie są jak najbardziej mile widziani jedynie niektóre haszczaki nie chętnie
A tak na serio to nie wiem jak Kuba by się zachowywał Tym bardziej że będę w pobliżu inne psiaki.
Masz coś do Kuby ?! Hmm ... Jak narazie listą chętnych jeest baardzo długa xD A z psami Olgi Kuba jedynie by sie bawił Do psów Pirzoka i Tweety Kuba też nic nie ma .. Zreszta Kuba na stejku jest bardziej podekscytowany i bardziej się "bucha" natomiast nie sądzę,by jakis problem był Potrafi sie opanowac ..
[ Dodano: 2007-12-07, 19:00 ]
Ok więc tak ja proponuję ze swojej strony Jurę. To pies który bardzo dobrze znosi takie imprezy - spradzone bo wile razy z racji mojego zawodu był na takich wielogodzinnych imprezach z moimi niepełnosprawnymi podopiecznymi. Na bank nie będzie z nią żadnych problemów. Nowej nie polecam bo ciężko coś jeszcze o niej powiedzieć. Poza tym jura jest dość duża i włochata czyli spełnia wymagania. Baner koniecznie myślę też, że dobrze byłoby przygotować ulotki coś na kształt omawianego tu na forum problemu "cała prawda o huskich". To dobra sposobność może choć jednego biedaka uda się uratować od nieszczęśliwego losu "prezentu pod choinkę".
Ok więc tak ja proponuję ze swojej strony Jurę.W pierwszej chwili myślałam, że to o mnie chodzi dopuki się nie wczytałam
a moze przy okazja jakaś wzmianka o BS
A może te pieniądze z tej akcji przeznaczyć na jakiś schron ?
Pilarka, Ja będę w Manufakturze w tym czasie, ale w pracy. Bez Szamana.
Możecie mnie więc wszyscy odwiedzic
Ale sklepu Kakadu nie będziemy wspierac, bo to konkurencja dla naszego Robaczka
Jak na razie to kiepsko wygląda sprawa. Mamy 3 osoby i 5 psiaków. Sprawa z Pilarka jest śliska ale jutro postaram się z nią pogadać. Przydałoby się żeby były jeszcze 3 psiaki. Fajnie gdyby Piotr z Alą mogli bo ich "wielkoludy" super się będą do tego nadawać
Jeśli chodzi o coś wzamian to piszcie co byście chcieli dostać tzn jeśli karma to jaka, jeśli co innego to co
costtello, ja mógłbym podrzucić psiaka i potem go odebrać. Niestety parę godzin siedzenia w Manu odpada...
Ja przetestowałem dość dokładnie Nafi. Suka ma cierpliwość do ludzi naprawde ma tylko tendencj do delikatnego podgryzania w trakcie zabawy. Więc jeśli będzie potrzeba to ja dysponuje już dwoma psami (tzn sukami).
Psy można oczywiście podrzucać tylko kto sie nimi zaopiekuje Mnie niestety nie będzie Będę w Poznaniu na XXII Zjeździe AZS-u i będę bardzo ciężko pracował Ale znajdzie się może jakaś dobra duszyczka
Jeśli chodzi o coś wzamian to piszcie co byście chcieli dostać tzn jeśli karma to jaka, jeśli co innego to co
_________________jeśli bym dostał sanie do sprintów to moge postac
Piotr, za sanie to ja mogę nawet koncert kolęd a capella zaśpiewac
Olga, moge się przyłączyć? we dwie troszke raźniej i nie bedzie wiadomo, która bardziej fałszowała
Nie ma sprawy a ZH nam pożyczy kapelusza na ewentualne darowizny od społeczeństwa
Nie ma sprawy a ZH nam pożyczy kapelusza na ewentualne darowizny od społeczeństwa super pomysł, będzie na kotwice
No dobrze my tu sobie gadu gadu a tak naprawde nic nie wiemy. Pisze tak bo to ja rozpocząłem ten wątek i nie mogłem się niestety sprawą zająć. Mam zatem pytanie na czym stoimy i co wiemy. Costtello może podsumujesz co wiemy/wiesz skoro ma Ciebie nie być. Ja mogę być ze swoimi sukami ale sam nie dam rady choćby dlatego, że psy trzeba będzie wyprowadzać. Z opieką nad psami chyba nie będzie aż takiego problemu jeśli byłoby kilka osób. Napiszmy coś konkretnego jeśli się wogóle da
Przecież to zawsze jakaś okazja żeby rozpowszechnić BS, zwiększyć świadomość charakteru jaki mają te psy, zrobić akcję potępiającą pseudohodowców.
Na dzień dzisiejszy wiem ze ma być:
Olga i jej trzy haszczaki. Nie wiem czy będzie Marek i Natalka??
Tweety i jego malamutka
Raku i jego dwie suczki SHmix
Cieniutko to wygląda Jutro jestem umówiony na spotkanie a tak naprawdę nie wiem co dalej z tym fantem zrobić
Marek i Natalka będą Tylko możemy dopiero po południu, około 14.30 dojechac...
Oki to teraz wiem zę szukam ludzi na turę przed południową Kto chętny od 9:45 do 14:45 Po raz pierwszy
Mi sie nie uda transportu niestety załatwić Kurde... gdyby nie ta dodatkowa korepetycja przed sprawdzianem to bym pewnie była ..
Ja mogę być od rana tylko gdzie i o której. manu jak byś mógł to daj namiar na siebie zabrałbym i twojego psa autem i się nim zaopiekował.
Znalazłam tylko takie coś, aże jest troszeczkę mojego autorstwa, więc ośmielę się powielic i chętnym rozdac jutro w Kakadu.
Zanim zdecydujesz się na adopcję szpica czy "zaprzęgowca", pamiętaj, że ta decyzja powinna byc świadoma, przemyślana i odpowiedzialna, a w jej podjęciu powinien Tobą kierowac rozsądek, nie chwilowe emocje. Trzeba wziąc pod uwagę bardzo wiele rzeczy.
Pierwszą z nich jest fakt, że pies to żywa i absorbująca istota, która będzie Ci towarzyszyc przez kilkanaście lat, bo tyle przeciętnie żyją . Trzeba więc przemyślec swoje plany na przyszłośc i zastanowic się, czy za kilka miesięcy lub lat nadal będziesz miał czas dla swojego psa, czy nie stanie się on "kulą u nogi" czy zbędnym bagażem dla Ciebie czy rodziny. Takie sytuacje jak studia w innym mieście, wyjazd na dłużej za granicę, założenie nowej rodziny - często są przyczyną oddawania psa lub pogorszenia jego dotychczasowego życia.
Drugą ważną sprawą jest zapewnienie odpowiednich warunków zwierzakowi. Czy będziesz miał dla niego wystarczająco dużo czasu w ciągu dnia, żeby nie musiał zostawac sam w domu na wiele godzin ? Czy będziesz mógł i chciał zapewnic mu taką dawkę ruchu, jakiej potrzebuje ? Zastanów się też nad opieką dla psa w czasie urlopu, wakacji, wyjazdu lub zdarzenia losowego.
Bardzo istotne jest, żeby zgodę na zaadoptowanie psa wyrazili wszyscy domownicy, a w przypadku specyfiki charakterów psów północy - poznali chocby w skrócie ich "sposób na życie" i zaakceptowali go. Upewnij się, czy nikt z domowników nie ma alergii na psią sierśc. Pamiętaj, że problemy takiej natury nie rozwiązują się same, a z czasem mogą się nawarstwiac.
Na pewno zdajesz sobie już sprawę, jak wyjątkową naturę mają psy północy, dlatego zdobycie podstawowej wiedzy o tym, czego można się od nich i po nich spodziewac, powinno koniecznie nastąpic PRZED, a nie PO wzięciu psa do domu. Decydując się na psa dowiedz się jak najwięcej o jego wychowaniu, odżywianiu, pielęgnacji, socjalizacji itp. Pamiętaj, że te psy mają szereg cech, przez niektórych nazywanych wadami Do nich należą: skłonnośc do ucieczek (z przegryzaniem siatki włącznie) i polowania na wszystkie mniejsze zwierzątka (czasem większe...), niezależnośc (przejawiająca się często nieposłuszeństwem), skłonnośc do dominacji, skłonnośc do kopania w ziemi, niszczenie sprzętów domowych, bardzo obfite linienie... Uważam, że lepiej byc przygotowanym na najgorsze, a potem byc mile zaskoczonym, niż odwrotnie. Niezastąpionym źródłem wiedzy są fachowe fora internetowe, strony hodowli ras, kontakty z doświadczonymi właścicielami i miłośnikami tych psów. Książki kynologiczne rzadko biorą pod uwagę specyfikę tych ras.
Psy z grupy ras północy są obecnie bardzo modne ze względu na ogromną urodę i łagodnośc dla człowieka. Często trafiają do ludzi, którzy nie wiedzą o nich zbyt dużo, wtedy męczą się i ludzie, i - przede wszystkim - psy... Żeby tego uniknąc, prosimy wszystkich potencjalnych i przyszłych właścicieli i opiekunów tych psów o zdobycie się na wysiłek zapoznania się z całym "dobrodziejstwem" tych ras przed przystąpieniem do starań o psa.
Warto też przeanalizować się czy stać Cię finansowo na posiadanie psa. Koszty utrzymania czworonożnego przyjaciela są dość duże: jedzenie, szczepienia, planowane i nieplanowane wizyty u weterynarza, zabawki, leki, akcesoria, itp. ..... ta lista nigdy się nie kończy.
Mamy nadzieję, że nie czujesz się odstraszany, a tylko lepiej poinformowany. Życzymy dużo rozwagi w podjęciu decyzji i mnóstwa zadowolenia i radości w przypadku adopcji psa.
(oczywiście tu następuje zaproszenie na forum i na BS)
No i jak udała się imprezka?
No dobrze to ja jako ojciec tego tematy napisze kilka zdań ze swojego punktu widzenia a może potem Olga napisze kilka zdań o tym jak ona była. Byliśmy na miejscu od godz. 10 z 3 psami dwie moje suki i Tajga Tweetiego. Większość czasu spędziliśmy w środku sklepu. rochę chodzilismy po sklepie trochę staliśmy przy wejściu a czasami wychodziliśmy na spacery na trawkę albo na rynek Manufaktury. Niestety nie posiadaliśmy od rana ulotek więc nasze działania prewencyjne ograniczyły się do rozmów z zainteresowanymi ludźmi. A czasami fajne rzeczy było można usłyszeć np. że huskim oczy niebieskie robią się od śniegu, że rasowe huski mają tylko niebieskie oczy itp. Ręce opadały. Mam nadzieje, że dzięki rozmowom z ludźmi żywot choć jednego psa - prezentu pod choinkę został poprawiony (było pare osób, które nosiły się z takim zamiarem, kilka które pytały się czy my tu z tymi psami stoimi na sprzedaż i jedna pani w starszym wieku która koniecznie chciała mieć huskiego i oferowała za Nafi 1200 zł bo zapytała się ile taki pies rasowy kosztuje i ten się jej podoba i koniecznie chce go mieć Generalnie podsumowując to trochę brakowało nam jednak ulotek i przede wszystkim jakiegoś baneru klubowego, który można było powiesić gdzieś w tle na ścianie-wyjaśniałby on troszkę sytuację. Ale patrząc na rozmowy, które przeprowadziłem w tym czasie to uważam, że odwaliliśmy kawał roboty, która może da jakiś tam efekt (choćby jednym przypadku to i tak się opłacało). Moje psy były głównie głaskane przez dzieci i tulone natomiast Tajga robiła w całym sklepie furorę swoją nachalnością i cały czas się obżerała dostępnymi smakołykami O 14.30 zmieniła nas Olga i w tym czasie zaczęło przybywać ludzi w sklepie. Co do samego otwarcia to pierwsza seciówka Kakadu w Łodzi ale np w Wawie jest ich już kilka. Otwarcie nie było bardzo huczne choć może psy Olgi załapią się na zdjęcia do prasy Hmm z mojej strony to chyba wszystko.
Moje psy były głównie głaskane przez dzieci i tulone natomiast Tajga robiła w całym sklepie furorę swoją nachalnością i cały czas się obżerała dostępnymi smakołykami Oj tam, troszkę sobie podjadła i wielkie halo Było za darmo to brała. Przymierzała się też do królików i szynszyli ale jak zobaczyłem ceny to dyskretnie ją odprowadziłem. To byłby dość drogi posiłek. Podobały jej się jeszcze piszczące zabawki, mnie troszkę mniej. Bo jak ktoś zapiszczał to ja z drugiego końca sklepu byłem ciągnięty do tych półek. Pobawiła się też trochę w sprzedawcę i stawała za ladą.
Kilka osób mogło też zobaczyć jak wygląda ustalanie pozycji w stadzie. Może to im też dało trochę do myślenia że te psy nie są wcale takie słodkie pluszaki na kanapę czy jako paczuszka pod choinkę. Że te psy mają na prawdę ciężkie charaktery. Też żywię dość dużą nadzieje że choć jednego psiaka udało się uratować od świątecznego prezentu.
Ogólnie imprezę uważam że bardzo fajna.
Hostessy łażące po Manufakturze w szarfach: "w czym moge pomóc?" nawet nie widziały gdzie jest otwiarany sklep Kakadu, no ale w końcu dotarłam na wizytę kontrolną podczas przerwy w pracy;)
Przemka to spotkałam już rano na skrzyżowaniu, jak urządzalismy sobie "wyścigi samochodowe"
Dobrze wszyscy prezentowaliście się z psiakami!
A nowy nabytek raka jest słodki, chciała zeżreć mi bułkę
Hmm odbiegając od tematu mój nowy nabytek dzięki Julicie ma duży potencjał np do BJ bo tempo ma niesamowite tylko musi zrozumnieć że jej zyciowm celem jest bieganie. Właśnie tą zimę postaram się do tego wykorzystać
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl