ďťż

alexisend

Ponieważ mam już kilka zapytań od zainteresowanych biegiem z psem, to podaję podstawowe informacje dotyczące organizowanego Biegu z Psem na 5 km w Łodzi:

III BIEG ŚWIĘTOJAŃSKI
III Mistrzostwa Szkół Wyższych w Biegach Długich
III Otwarte Mistrzostwa Łodzi w Biegu z Psem
Arturówek, 20 czerwca 2009 roku

Cel imprezy:
Popularyzacja masowych biegów jako zdrowego stylu życia,
Promowanie aktywności sportowej wśród łodzian,
Promocja regionu łódzkiego,

Organizator:
Klub Biegacza Arturówek Łódź,
MOSiR Łódź

Współorganizator:
Klub Sportu Psich Zaprzegów "STAKE-OUT"
Wyższa Szkoła Humanistyczno - Ekonomiczna w Łodzi,

Termin i miejsce:
20 czerwca 2009 rok, start godz. 16.00, Arturówek - Łódź ul. Skrzydlata 75 (dojazd autobusem linii 56 z placu Dąbrowskiego)
Start Biegu z Psem o godz. 17.30

Trasa i dystans:
Trasa wyznaczona będzie na terenie lasu Łagiewnickiego,
Mężczyźni ~14 km (3 pętle), Kobiety ~10 km (2 pętle),
„Bieg z Psem" ~5 km,
Trasa oznaczona będzie co 1 km

Warunki uczestnictwa:
W biegu mogą uczestniczyć zawodnicy, którzy do dnia 20 czerwca 2009 ukończyli 16 lat,
Osoby niepełnoletnie bezwzględnie muszą posiadać pisemną zgodę rodziców bądź prawnych opiekunów.
Każda osoba startująca w biegu, uczestniczy w nim na własną odpowiedzialność.

Zgłoszenia:
-elektroniczne na stronie www.kbarturowek.pl
-w dniu imprezy w godz. 13.30 - 15.30 w biurze zawodów, które mieści się w świetlicy MOSiR w Arturówku ul. Skrzydlata 75, w przypadku startu w Mistrzostw Szkół Wyższych należy okazać ważną legitymację studencką, doktorancką, pracowniczą, w przypadku słuchaczy studiów podyplomowych zaświadczenie z uczelni,
dodatkowe informacje pod nr tel. 608618583, 601242114 lub email: kbarturowek@op.pl

Klasyfikacja:
generalna Kobiet i Mężczyzn
w Mistrzostwach Szkół Wyższych w Biegach Długich, prowadzona będzie klasyfikacja generalna kobiet i mężczyzn
w Otwartych Mistrzostwach w Biegu z Psem, prowadzona będzie klasyfikacja generalna kobiet i mężczyzn drużynowa - zespoły 3 osobowe w tym co najmniej jedna kobieta

Nagrody:
Puchar i nagroda rzeczowa w kat. generalnej za miejsca I-VI
Bieg z Psem – puchar i nagroda rzeczowa za miejsca I - III w kat. kobiet i mężczyzn, Mistrzostwa Szkół Wyższych w Biegach Długich puchar i nagroda rzeczowa za miejsca I-III w kat. kobiet i mężczyzn,
Drużynowa za miejsca I-III puchary i upominki
Wszyscy zawodnicy, którzy ukończą bieg otrzymają pamiątkowy medal, dyplom, ciepły posiłek oraz wezmą udział w losowaniu nagród !!

Wpisowe:
Opłata startowa za udział w zawodach wynosi 20 zł

Postanowienie końcowe:
Bieg odbędzie się bez względu na warunki atmosferyczne
Organizator zastrzega sobie prawo interpretacji regulaminu oraz wprowadzenie zmian, które zostaną podane do wiadomości w dniu zawodów.

Będzie możliwość wypożyczenia psa do biegu oraz akcesoriów, pobierana będzie zwrotna kaucja za sprzęt.

Informacje dodatkowe:
www.kbarturowek.pl
WWW.huskyzone.pl

[ Dodano: 2009-05-31, 17:34 ]


kto wybiera się na tę imprezkę w roli zawodnika lub dopingującego ?
REGULAMIN III OTWARTYCH MISTRZOSTW ŁODZI w BIEGU z PSEM:

I - Warunki uczestnictwa ludzi:

1) W biegu mogą uczestniczyć zawodnicy, którzy do dnia 20 czerwca2009 ukończyli 16 lat,

2) Osoby niepełnoletnie bezwzględnie muszą posiadać pisemną zgodę rodziców bądź prawnych opiekunów na start,

3) Udział w biegu jest dobrowolny. Każda osoba startująca w biegu z psem, uczestniczy w nim na własną odpowiedzialność i nie będzie wnosić żadnych roszczeń w stosunku do organizatorów w razie zaistnienia zdarzeń losowych podczas trwania imprezy,

4) Każdy zawodnik ponosi odpowiedzialność za zachowanie psa i ewentualne szkody wyrządzone przez psa. Organizator nie odpowiada za szkody wyrządzone wobec psów i uczestników przez osoby trzecie,

5) Jedna osoba może startować tylko z jednym psem,

7) Uczestnik biegu z psem zobowiązany jest przed startem okazać książeczkę zdrowia psa z ważnymi szczepieniami przeciw wściekliźnie oraz podpisać oświadczenie że pies jest zdrowy,

8) Uczestnik powinien być wyposażony w pas do biegania, do którego będzie mógł przypiąć smycz psa,

9) Zawodnik może w dowolnej chwili zrezygnować z udziału w biegu. Zakazane jest zmuszanie psa do biegu.

II - Warunki uczestnictwa psów:

1. Dla bezpieczeństwa uczestników wyścigu, wszystkie psy uczestniczące w biegu muszą być zdrowe i mieć książeczkę zdrowia z aktualnymi szczepieniami przeciw wściekliźnie. Kontrola książeczek nastąpi przed startem,

2. Przez cały czas trwania imprezy psy muszą być na smyczy / lince.
Nie mogą być puszczone luzem na terenie rozgrywanych zawodów,

3. Pies biorący udział w biegu musi mieć ukończone 12 miesięcy, a w przypadku ras olbrzymich 18 miesięcy. Jest to spowodowane troską o zdrowie psa, który nie powinien przed zakończeniem rozwoju pokonywać długich tras,

4. Pies uczestniczący w biegu musi być w dobrej kondycji fizycznej i zdrowotnej.
Wzrost i waga psa nie mają znaczenia. Należy pamiętać jednak o dystansie, który pies ma do pokonania: 5 km

5. Nie zaleca się, by brały udział w biegu psy ze stwierdzoną dysplazją,

6. Ze względów bezpieczeństwa suki z cieczką nie mogą brać udziału w biegu,

7. Wskazane jest by psy były w szelkach,

5. Do biegu dopuszcza się psy biegnące w obrożach. Nie mogą to być jednak obroże typu kanatrek, łańcuszki, kolczatki, zaciskowe (z wyjątkiem obroży parcianych o ograniczonym zacisku),

6. Pies musi być połączony z człowiekiem za pomocą smyczy lub linki o max. długości 2,5 metra. Wskazane jest by była amortyzowana,

7. W trakcie biegu psy muszą biec obok człowieka lub przed nim.
Zakazane jest wyprzedzanie psa przez zawodnika, ciągnięcie psa, zmuszanie go do biegu, a także branie go na ręce.
Niehumanitarne traktowanie psa może być podstawą do dyskwalifikacji zawodnika.

WAŻNE:

Organizator ma prawo wycofać uczestnika z trasy biegu w przypadku stwierdzenia niezdolności do kontynuowania wysiłku fizycznego przez zawodnika lub jego psa oraz w przypadku stwierdzenia złamania przepisów niniejszego regulaminu.

WARUNKI WYPOŻYCZENIA PSA:
Osoby nie mające własnego psa, a chcące wystartować w III Otwartych Mistrzostwach Łodzi w Biegu z Psem mogą zgłaszać się do Klubu Sportu Psich Zaprzęgów „Stake-out”. Klub ma możliwość nieodpłatnie udostępnić na czas zawodów przeszkolone do biegu psy, łagodne w stosunku do ludzi. Za sprzęt do biegania i akcesoria dla psów będzie pobierana zwrotna kaucja w wysokości: 50 zł lub w zastawie dowód osobisty.
Informacje można uzyskać mailem: huskyzone@interia.pl lub pod nr kom.0-609-567-135
Czy w punkcie I/1 nie wkradł się błąd w dacie urodzin zawodnika - 19 sierpień 2007 ?



Czy w punkcie I/1 nie wkradł się błąd w dacie urodzin zawodnika - 19 sierpień 2007 ?

Najwidoczniej :p
Ja się wybieram w roli biegacza. Mogę pożyczyc jednego psa
Fakt, już poprawiłam.
A Tequilę już rezerwuję dla kolegi Bartka.


A Tequilę już rezerwuję dla kolegi Bartka.


A to nawet nie wiedziałam:) Spoko
Bo właśnie wczoraj ją zarezerwowałam
Będę
My będziemy , Ala ma wolne
Psy już zarezerwowane przez zawodnikow na bieg:
Zora - SH,
Tequila - SH,
Brutus - SH,
Snookie - SH
powiedziałem ,,chłopakom '' - bardzo się ucieszyli
my takze powinnismy sie odmeldowac - fakt ze psy maja obecnie wakacje i nie wiem na ile im starczy kondycji ale pobawic sie w milym towarzystwie zawsze warto
jak dobrze pojdzie to 2 osoby startujace
Limit psów do wypożyczania już nam się wyczerpała,ale jeśli ktoś chce wystartować ze swoim futrzakiem lub chce udostepnić swojego psa innej osobie, zapraszam jutro do Arturówka do biura rejestracyjnego.

Każdy zawodnik otrzyma medal za ukończenie wyścigu, dyplom, posiłek regeneracyjny, będą puchary za miejsca: I - III, atrakcyjne nagrody (plecaki, saszetki, portfele Jacka Wolfskina, warsztaty Nordic Walking, opaski Adidasa, karma i przekąski dla psów) za miejsca I-IV ufundowane przez Akademię Języków Obcych oraz STAKE-OUT.

A także rozlosowane zostaną nagrody wśród wszystkich uczestników biegu!
SZAMAN-ka, godzina startu nie uległa zmianie ?? nadal 17:30 ??
no troszkę uległa

Kilka słów na świeżo z tego co pamiętam. Bieg z psem zorganizowany przez Gosię (forumowa Szamanka, klub Stake-Out) przy okazji Biegu Świętojańskiego - jednej z kilku imprez organizowanych przez Klub Biegacza Arturówek łączących się w Grand Prix. Impreza trochę przy okazji biegu głównego, ale organizowana regularnie już zyskała sobie stałych zwolenników o czym świadczy dość duża ilość startujących. Organizacja jak na mój gust poprawna (uwagi będą później) choć sam bieg nieco się opóźnił. Formuła open startować mógł każdy z dowolnym psem (hmm choć uważam, że york to trochę przesada).

Zalety:
- formuła open sprzyja szerzeniu tego sportu jak nic innego - ilu biegaczy mogłoby biegać z psem, ile psów schroniskowych mogłoby znaleźć dom,
- dobrze przygotowana trasa (oznakowanie) bez chodzącego tłumu ludzi, umiarkowanie wymagająca, przyjemnie się po niej biega,
- spora ilość startujących co zawsze czyni imprezę ciekawszą a ci szybsi mogli potrenować mijanki,
- pamiątkowy medal i dyplom dla wszystkich uczestników,
- w zeszłym roku impręzę swoją osobą zaszczycił Hubert Kiljan w tym roku Mateusz Brylewski.

Wady:
- uważam, że mimo wszystko impreza jak na formułę open mogłaby byc dużo lepiej nagłośniona w Łodzi i okolicach - wystarczy przejść się po łagiewnikch w weekend czy po parkach żeby zobaczyć, że sporo ludzi biega ze swoimi psami i mogli by na takim biegu wystartować a nic lepiej nie nadaje rozgłosu niż duża liczba uczestników,
- formuła open wymusza pewną elastyczność w działaniu np. oświadczenia itp. jednak mimo wszystko nie dopuściłbym wszystkich psów do biegu,
- pomimo podpisywania przed startem oświadczenia o zapoznaniu się z regulaminem uczestnicy łamali go pewnie z nieznajomości (np. ciągnięcie psa do mety) - a pewnie wystarczyłoby kilka minut przed startem powiedzieć kilka słów przez mikrofon o tym, że w tym biegu najważniejszy jest pies (choć wiem, że organizacyjnie mogło to być trudne).

Fakty:
Trasa biegu wytyczona po ścieżkach lasu łagiewnickiego, długość 4,8 km, teren lekko pofałdowany. Uczestników na pewno ponad 30 osób.Starty przebiegły sprawnie, odstępy co 30 s. Nie wypowiem się na temat pomiaru czasu bo go osobiście sobie nie mierzyłem choć wiem, że były rozbierzności między tym co zmierzył sobie Mateusz Brylewski a organizatorzy. Temperatura dzięki późnej godzinie startu znośna dla północników.

Osobiście chylę czoła przed Gosią, że kolejny raz dała radę zorganizować taką imprezę. Moim zdaniem w takich dyscyplinach jak canicross, dogtrekking czy bikejoring imprezy w formule open są pewną alternatywą i sprzyjają propagowaniu sportu z psem ogólnie. Warto zauważyć, że bieg z psem mógł się odbyć tylko dzięki temu, że był imprezą towarzyszącą biegowi świętojańskiemu. Poza tym z tego co wiem Mateusza Brylewskiego gościliśmy dzięki forumowemu Costtello czyli Mariuszowi. Impreza dobra żeby wpisać ją sobie w kalendarz letnich przygotowań do jesiennych zawodów (z tego co wiem właśnie taki cel przyświecał Mateuszowi). Aha no i sporo osób z forum stawiła się na starcie zawodów więc dlaczego milczą?

Wyniki, czasy i kilka słów od siebie niedługo napisze pewnie Gosia bo właśnie do niej dzwonię żeby ją pogonić.
Podziękowania:

Podziękowania dla:
Ali (Dalia) i Piotrka (Piotr45) za pomoc w organizacji zawodów, użyczenie akcesoriów zaprzęgowych oraz psów: Brutusa i Snookera dla startujących zawodników, a także za doglądanie psów.

Dla Magdy (Lullaby) za pomoc w biurze zawodów i użyczenie psa oraz sprzętu,

Dla Łukasza (Raka) i Emilii za wypożyczenie Nafi wraz z ekwipunkiem do biegania.

Dla Pauliny i jej koleżanki za pożyczenie i doglądanie psów.

Dla Przemka (Tweety) i Tomka (TomaszŚ) za użyczenie sprzętu dla startujących.

Dla Michała -przybyłego prosto z Triathlonu w Płocku - za pomoc organizacyjną oraz za pomiar czasu.

Dziękuję wszystkim startującym za przybycie i udział w zawodach!!

Na stronie: http://www.kbarturowek.pl pojawią się jutro wyniki, wrzucę je zaraz także tutaj.

Bogaty materiał zdjęciowy jest na MARATOŃCZYKU:
http://www.maratonczyk.pl/content/view/1190/14/
http://www.maratonczyk.pl..._cz3/index.html

W III Otwartych Mistrzostwach Łodzi w Biegu z Psem wystartowało 35 zawodników, 18 pań i 17 panów. Wystartować mogły osoby z każdym zdrowym psem, który był w stanie pokonać dystans 5 km, dlatego też pojawiły się małe kundelki, terier, spaniel,wyżły,ow.niem., bokser, amstaf, chart a nawet york itp.
Część zawodników brała udział w biegu z psem jako biegu dodatkowym po biegu głównym, część to nasi "stali" goście, którzy przybywają specjalnie ze swoimi psami lub pożyczonymi od nas na "Bieg z Psem", pojawili się także nowi zawodnicy.
Startowały osoby niezrzeszone w żadnym klubie, a także zawodnicy z klubów biegowych i kilku przedstawicieli/-elek klubów zrzeszonych w PZSPZ.

[ Dodano: 2009-06-23, 00:29 ]

Nie wypowiem się na temat pomiaru czasu bo go osobiście sobie nie mierzyłem choć wiem, że były rozbierzności między tym co zmierzył sobie Mateusz Brylewski a organizatorzy.

Dokłądnie, jest lekka rozbierznosc miedzy tym co ja mierzyłem a co jest podane przez organizatorów.CZas mój mierzony na dwóch stoperach( mój na zegarku z którym biegłem oraz mierzony przez mojego ojca na lini start/meta). Czas jaki pokazały to mój:15'39 a na zegarku mojejgo Ojca 15'38.Z miedzyczasów jakie złapałem na 3 km tez wychodzi podobnie. Róznica co do czasów podanego przez organizatorów wynosi około 40 sekund.Prosze wiec organizatorów o ponowne sprawdzenie, poniewaz bład moze byc zarówno mój jak i w podliczeniu czasu.Jednak róznica jest dosc duza.

CO do zawodów, mysle ze duzym plusem ich jest to ze wpływaja na popularyzacje canicrossu w polsce.Mysle ze jest to dobry kierunek aby organizaowac biegi canicrossowe przy głownych biegach czy to ulicznych czy przełajowych.W dziesiejszych czasach grono biegaczy stale sie powieksza wiec mysle ze jest tu szansa na znalezienie potencjalnych nowych zawodniwków i popularyzacje tego sportu.
Organizacja ok, choc panowało lekkie zamieszanie na starcie, ale mysle ze wynikłao to z ilosci ludzi startujacych i jest to bez problemu do poprawienia na nastepnych biegach.
Trasa fajna po lesnych duktach z kilkoma podbiegami, naprawde przyjemna i dobrze znaczona.Podobało mi sie bardzo to ze była oznaczona co km!! i za to wielkie podziekowania dla organizatorów!!!Pomagało to w kontrolowaniu tempa.Pozatym dobre oznakowanie trasy.
Ogólnie fajny elemnt przygowtowani do jesiennych startów!czas jaki osiagnelismy(ten zmierzony przez nas,) cieszy biorac pod uwage ze na trasie wyprzedzalismy 7 osób;) i to w jakim etapie przygotowan jestesmy.

Ogólnie bieg bardzo fajny, dobra atmosfera, dobre oznaczenie trasy,jedyny minus to duzy rozgardiasz na starcie, oraz jeszcze raz prosze orgaznizatorów o sprawdzenie czasów.

Pozdrawiam

pomimo podpisywania przed startem oświadczenia o zapoznaniu się z regulaminem uczestnicy łamali go pewnie z nieznajomości (np. ciągnięcie psa do mety) - a pewnie wystarczyłoby kilka minut przed startem powiedzieć kilka słów przez mikrofon o tym, że w tym biegu najważniejszy jest pies (choć wiem, że organizacyjnie mogło to być trudne).

Na biegu nie byłam, a opinie o zawodach słyszałam pochlebne. Jednak oglądając zdjęcia zwróciłam uwagę własnie na to, o czym raku piszesz. Co więcej, na fotkach wyraźnie widać, że było to nie tylko ciągnięcie do mety, ale też czesto ciągnięcie już na starcie.
Trudno mi więc to zrozumieć. Jezeli była to zabawa, to nie trzeba było psa ciągnąć za wszelką cenę, tylko dostosować się do mozliwości psa, a jeżeli był to sport, i był regulamin - to gdzie był sedzia? Ponoć regulamin biegu był zblizony do naszego canicrossowego...

Niektórym wyraźnie pies przeszkadzał tu w bieganiu. A w ciągnieciu psa za soba od startu to widzę raczej wypaczenie idei biegania z psem... Bo albo trzeba mieć tak wytrenowanego psa, ze biegnie się razem wspólnie wypracowanym tempem, albo zmuszamy psa do biegu wytrenowanym tempem biegacza - ale wówczas nie jest to bieg z psem, tylko bieg o najlepszy wyniki człowieka z kudłatą kulą u nogi. Jak ktoś ma ciągnąć psa, to niech startuje sobie w konkurencji bez psa...

Uważam, że dawanie niektórym ambitnym biegaczom przypadkowych psów, tylko po to żeby pobiegli i mogli udowodnić co potrafią - a chyba nie o to w tym chodzi - pokazuje, ze przypadkowi zawodnicy nic sobie z regulaminu i psa nie robią i o "biegu z psem" jako dyscyplinie nie mają o tym pojęcia. Szkoda po prostu, że nie dba się o podstawy promując w ten sposób canicross. Na normalnych zawodach skonczyło by sie to dyskwalifikacją, o ile nie dodatkową karą od sedziego dobrostanu i zakazem startów na kilka zawodów.

To nie jest uwaga bezpośrednio do Szamanki jaklo organizatra, ale może warto albo faktycznie uprzedzać zawodników o dyskwalifikacji, bo pies to nie zabawka, albo wymagac na przyszłość od sędziego egzekwowania zasad. Jeżeli ktoś ciągnie psa już na starcie, to dlaczego ma nie ciągnąć go 5 km?
Jako że Gosia trochę mnie zareklamowała i że sam brałem udział w zawodach napisze co nie co od siebie.

Po pierwsze gratulacje dla Szamanki za zawody. Moim skromnym zdaniem najlepsze jakie organizowała dotąd w Łodzi

Były faktycznie dwa minusy: czasy i zawodnicy ciągnący psy.

Jeśli chodzi o czasy to sam zostałem delikatnie "oszukany". Mimo że wyprzedziłem na trasie MIKa, czyli już dołożyłem mu pół minuty bo startowałem za nim to jeszcze kolejne 30 sekund miałem przewagi na mecie. A z czasów wynika że przybiegłem na metę za nim bo tylko 4sek lepszy czas miałem Z tego co z nim rozmawiałem jego czas się zgadza więc wnioskuje że mam o równo 1 minutę lepszy czas niż w oficjalnych danych.
Dziś sprawdzę czasy wszystkich na podstawie zdjęć ze startu i mety. Są zapisane godziny więc dojdę co i jak. W klasyfikacji Karnak Cup będą już poprawne wyniki.

Jeśli chodzi o ciągnięcie psów to widziałem to tylko na zdjęciach. Na trasie raczej zawodnicy tego nie robili bo sami już niektórzy po 2km szli
Sam też tego nie robiłem po znam regulaminy a zresztą startowałem z Alukiem a to był jego pierwszy start więc nie wymagałem od niego cudów tym bardziej ze pogoda hasiorom nie sprzyjała. Na trasie wyprzedziliśmy panią z Nafi od raka, która startowała przed Nami 5,5 minuty. Dołożyliśmy im jeszcze z 30sekund a przed sama meta Nas wyprzedziła bo Nafi ciągnęła do samej mety a Aluk na finiszu też nie chciał już zasuwać więc truchcikiem doczłapaliśmy się do mety. Tragedii z tego nie robię ( a podobno jestem bardzo ambitny) bo startowałem po to by mój psiak poznawał tajniki biegania na zawodach

W kolejnych zawodach ciągniecie psów będzie karane. Albo karami czasowymi albo dyskwalifikacją. Oczywiście najlepszym dowodem będą zdjęcia i to głównie na ich podstawie będą wymierzane kary.

[ Dodano: 2009-06-23, 22:08 ]



Jeśli chodzi o czasy to sam zostałem delikatnie "oszukany". Błędy wynikły prawdopodobnie z tego że niektórzy zawodnicy wystartowali nie w takiej kolejności jak było na liście startowej. Mam poprawne wyniki facetów i pierwsza 7 kobitek. Jutro powinienem mieć całość. Jak wróci Gosia spróbuje z nią to wyjaśnić Miejsca w klasyfikacji chyba się nie pozmieniały.


Wróciłam z Ostravy i odpisuję

Czasy były mierzone na 2 stoperach, przez 2 wytypowane przeze mnie specjalnie do tego osoby, m.in sędzinę sportową lekkiej atletyki oraz zawodnika triathlonowego obeznanego z pomiarem czasu.

Czas był mierzony w momencie przekroczenia mety przez ostatniego zawodnika z psio-ludzkiego teamu! Rzeczywiście w kilku przypadkach ten drugi to był pies!

Wyniki uwzględniają kolejność startów taką jaka była faktycznie, bo rzeczywiście nie wszyscy startowali wg kolejności numerów!
Klasyfikacja nie ulegnie zmianie, wyniki są zatwierdzone komisyjnie.
Nie masz Costtello żadnych innych wyników, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd!

A jakie czasy Ty sobie wymyślisz i na jaką pozycję przesuniesz się w swojej klasyfikacji KARNAK Cup - to już nie bardzo mnie interesuje

Zresztą już lekko śmieszy mnie Twoja postawa, że Ty wiesz lepiej od organizatorów jak będzie poprowadzona trasa, że wiesz lepiej, że będzie zmieniona ( a nie było takiej konieczności), że znasz lepiej czasy.. itd., itp.
Poczekaj do Biegu Lata! Na nim wykażesz się organizacyjnie, bo wiem, że mocno tego potrzebujesz A ja mogę Ci jedynie jakoś pomóc w tej imprezie.

A "delikatnie oszukać" to nie zdołałeś ani Ty sędziów ani oni Ciebie. Dla twojej wiadomości: Twój falstart został odpowiednio przez nich uwzględniony.

Żałuję, że nie było wystarczająco czasu na odwołania, składanie protestów wobec wyników czy na nieprawidłowości innych zawodników,bo to zaoszczędziłoby tych uwag tutaj, ale było to spowodowane ograniczeniami czasowymi imprezy!

Jednak pragnę zauważyć, że nikt z 35 osób startujących nie przyszedł i nie poskarżył się na zachowanie innych osób.
Takie sugestie nie wpłynęły do mnie także od obserwatorów trasy - pań pielęgniarek!

Jednak uważam, że podczas kolejnych zawodów należy wprowadzić KARY CZASOWE za nieprzestrzeganie regulaminu,np. wyprzedzanie czy ciągnięcie psa.
I powinieneś to Costtello zrobić podczas biegów, które zorganizujesz. To taka moja sugestia.

Ale !! Dostałam po biegu wiele telefonów zarówno od osób startujących z własnymi psami jak i pożyczonymi od znajomych oraz pożyczonymi ode mnie (mam tu na myśli nie tylko moje psy ale wszystk pożyczane pod banderą klubu) i z ich opinii wynika, że zawody miały jednak dobrą atmosferę, a nie chorobliwie ambitny wydźwięk!

Bardzo ucieszyła mnie obecność młodocianych zawodników wraz z ich trenerem z Klubu Nowosolna. Startowali już wcześniej, teraz i mają zamiar w przyszłości biegać z psami. Tym razem 2 z nich pożyczyło wolne psy, m.in. beagle'a. Wiedzieli na co decydują się, ale mimo wszystko pobiegli na samej przyjemności biegania z psem! Swoją regulaminową postawą pokazali, że to przede wszystkim dla nich dobra zabawa
Droga Szamanko, jak może nie zauważyłaś pochwaliłem Ciebie i same zawody, bo uważam że było naprawdę fajnie.
Chciałem odpowiedzieć na priva ale sprawa dotyczy nie tylko mnie dlatego zrobię to na publicznym forum.


Sam kiedyś złamałem punkt regulaminu podczas zawodów ESDRY (pierwszych moich zawodów) za co dostałem upomnienie i więcej już tak nie robię Stare dzieje
Może jestem upierdliwa, ale zastanawia mnie wciąż dlaczego nazywacie ta imprezę 'biegiem z psem'? Czy to nie jest mylące dla zawodnikow? W tej chwili nazwa canicross jest już bardzo rozpowszechniona i kojarzy się z określonym sportem. Czyli ktoś kto wie co to jest cc niekoniecznie znajdzie informację o 'bzp'. Z drugiej strony, jeśli ktoś nie wiedział wcześniej o cc a formuła mu się spodoba, to szukając po necie 'bzp' trafi może na imprezy costello, ale niekoniecznie na zawody LZ. No i w końcu skoro już regulamin staje się istotny (a jest istotny nawet dla zupełnych amatorów) to może łatwiej byłoby ludziom znaleźć o co chodzi i jakie są zasady gdyby wiedzieli jak to sie naprawdę nazywa?

Może jestem upierdliwa, no fakt
Jestem między młotem a kowadłem Znam Was obydwoje Gosiu i Mariuszu. Ciężko mi się ustosunkować do tego, co zostało tu napisane. Ja osobiście nie mam zarzutów do imprezy. Wwiększość zawodów traktuję czysto rekreacyjnie (dzięki temu mam zamiar czerpać z tego przyjemność jeszcze długi czas). Swoje zarzuty wyłuszczyłem w miarę jasno we wcześniejszym poście. Wiem od innych zawodników (i nie mam tu na myśli Mariusza), że były niejasności wobec pomiaru czasu. Jeśli faktycznie gdzieś był błąd to należałoby się zastanowić na spokojnie gdzie, żeby go więcej nie powtórzyć.
Dobre zawody moim zdaniem powinny spełniać wiele wymogów a kilka z nich jest sprzecznych np. to żeby organizatorzy byli elastyczni i jednocześnie żeby zawody było sprawnie zorganizowane i sędziowane. To bardzo ciężkie zadanie choć Wysoka i Zabajka moim zdaniem pokazują, że można.
Bieg z psem z racji formuły open musi być elastyczny i ten warunek był spełniony. Czasy liczyły się dla ambitnych, ale Ci w większości przypadków sami sobie je mierzyli. A jeśli chodzi o miejsca to naprawdę dla mnie były one najmniej ważne. Z Biegiem z psem zaczynałem swoje zainteresownie CC. Tam poznałem zarówno Ciebie Gosiu jak i Mariusza. Dzięki Wam mam teraz możliwość startować i nie żyje w nieświadomości Moim marzeniem jest żeby Bieg z psem był super imprezą na której będę mógł się zmierzyć z takimi gośćmi jak HK czy Mateusz no i żeby startowało jak najwięcej ludzi bo biegających z psami jest masa w Łodzi.

Co do nazwy to nie zgodzę się z Tobą _aga_. Duża część ludzi nie ma pojęcia o psich zaprzęgach. Posiada huskie, malamuty, wyżły itd. itp. i myślą, że zaprzęgi to tylko na Alasce się odbywają. Dla własnej satysfakcji i psa biegają z nim po parku, jeżdżą na rowerze często bez użycia specjalnego sprzętu. Jak się taką osobę zaczepi i pogada to oczy się jej robią jak dwa złote To jest taki sport -CC, BJ? Moim zdaniem PR i współpraca z mediami na poziomie związku i klubów kuleje. Mogłaby być dużo lepsza. Ludzie w obecnych czasach są leniwi, dość hermetyczni jeśli chodzi o sposób bycia. Nieliczna garstka podejmuje świadomie decyzję o wyborze psa a jeszcze mniej szuka informacji na temat zaprzęgów, CC i BJ. Szkoda, ale takie są moje obserwacje. Rozważam nawet możliwość rozwieszenia plakatów po lecznicach z jakąś akcją uświadamiającą - namiary na to forum, na BS, stronę związku może coś jeszcze bo czasami aż żal patrzeć na psy. BZP jest imprezą open skierowaną przede wszystkim do laików właśnie i dlatego podejrzewam, że ma taką nazwę.

Pozdrowionka

Może jestem upierdliwa, ale zastanawia mnie wciąż dlaczego nazywacie ta imprezę 'biegiem z psem'?

Dlatego, że jest to polska nazwa - zrozumiała dla każdego, a przede wszystkim dlatego, że obowiązują inne regulaminy niż podczas cani-crossu - dyscypliny sportu psich zaprzęgów.

Może jestem upierdliwa, ale zastanawia mnie wciąż dlaczego nazywacie ta imprezę 'biegiem z psem'? Czy to nie jest mylące dla zawodnikow? W tej chwili nazwa canicross jest już bardzo rozpowszechniona i kojarzy się z określonym sportem.

Z tego co pamiętam, to idea Gosi od początku była nieco inna od związkowego CC - bardziej w kierunku 'zrób coś też dla swojego psa'... A poza tym jakby nazwano to CC, to zaraz by się znalazł problem że licencja, badania, że sędzia ze związku itp... a tak zostaje to formą rekreacji która ma pokazać że pies każdej rasy może żyć poza kanapą


Z tego co pamiętam, to idea Gosi od początku była nieco inna od związkowego CC - bardziej w kierunku 'zrób coś też dla swojego psa'... a tak zostaje to formą rekreacji która ma pokazać że pies każdej rasy może żyć poza kanapą


czyli to są MISTRZOSTWA formy rekreacji która ma pokazać że pies każdej rasy może żyć poza kanapą i MISTRZOSTWA w stylu 'zrób coś też dla swojego psa'?

Albo coś nazywa się mistrzostwami i traktuje poważnie pomiar czasu, sędziowanie i regulamin. Albo jest zabawa robi się coś dla psów poza kanapą, ale wówczas może trzeba by to jasno ludziom powiedzieć, ale też ustalić tego nieprzekraczalne zasady? Jak widać, cześć zawodników jednak traktowała te zawody poważnie. Wiem Gosia, że z zalożenia przyjmujesz te słowa z wrogością, ale niepotrzebnie. Kiedyś zadzwonił do mnie, jeden z wówczas poczatkujacych, ale dziś powaznych zawodników CC, i chcąc się przypomnieć kim jest tłumaczył mi, że był u nas na zawodach na Mistorzstwach Łodzi w CC i zajął któreś tam
miejsce w czołówce. Był w związku nowy i nie miał pojecia, ze są u nas dwa kluby, i ze to nie impreza naszego klubu. Ale piszę to by uświadomić organizatorom, że dla niektórych wasz bieg z psem to POWAŻNA IMPREZA, bo mistrzowska. Przecież zapraszacie na nia zawodników poprzez fora, związek i media, więc chcecie, żeby jednak przyjeżdżali i startowali i na przyszłość dobrze by było uwzględnić zgłaszane wątpliwości, a nie denerwować się za to, ze się o nich pisze...

[ Dodano: 2009-06-30, 12:46 ]
Dziękuję za uwagi. Niestety nie mam zbyt wiele czasu, by śledzić dalej wszystkie wypowiedzi w tym temacie.

Osoby zainteresowane startami z psem w Biegu Lata, przekierowuję do Ciebie Mariusz.
Ewcia Ty się jak zwykle czepiasz, koleś ma po prostu nowy model szelek

Wy macie X-backi
A On X-fronty

przez te szczeniaki i budowę jesteście strasznie do tyłu, a jeszcze zobaczycie, że na zawodach w kólko się biega

Ewcia Ty się jak zwykle czepiasz, koleś ma po prostu nowy model szelek

Wy macie X-backi
A On X-fronty


Ty sie czepiasz ...

gosciu ma na plecach jak byk Running Expert ;-)

ale tak na powaznie, uwazam ze mamy problem z pewnym twierdzeniem:

"lepiej coś robić niż nic nie robić" ...

moim zdaniem czasem chyba jednak warto pozostać na kanapie ...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl