alexisend
Z racji że jutro wyjeżdżamy do Niemiec, a nie ma jeszcze tematu o MŚ, to sobie go pozwoliłem założyć.
Z pierwszych podliczeń w D2 wynika że będzie 14 zawodników.
5 Polaków, 4 Szwajcarów, 1 Rosjanin, 1 Belg, 3 Niemców.
Będzie się działo
Reszty klas nie obliczam, gdyż jest brak aktualnej listy Niemców. W D2 wiem że mają limit 3 zawodników, dlatego w tej klasie jest już wiadomo jaka ilość zawodników będzie.
5 Polaków? A kto poza Tobą?
http://www.schlittenhunde...emid=27&lang=en
Eleminacje krajowe nie zakończone a wiedzą kto już będzie. Czyżby mieli jakieś przecieki ?! Ciekawe, ciekawe
Zresztą Waldi nie patrz na nią tak bardzo bo tam byk za bykiem, bykiem stoi
Eleminacje krajowe nie zakończone a wiedzą kto już będzie. Czyżby mieli jakieś przecieki ?! Ciekawe, ciekawe
albo pic na wodę fotomontaż ...
Eleminacje krajowe nie zakończone a wiedzą kto już będzie. Czyżby mieli jakieś przecieki ?! Ciekawe, ciekawe Eliminacje krajowe zgodnie z regulaminem (termin zgłoszenia do WSA upłynął 16 lutego) są już zakończone.
a ja dalej nie wiem co z moimi rodowodami bo związek sie nie odzywa, wiec mój wyjazd jest niepewny
Od kiedy wiedziałeś że masz MŚ?
Nie pamiętam, ale nie sprawdzano chyba rodowodów w Szwajcarii,same paszporty.
Masz paszporty ?:lol:
nie pamiętam, żeby kiedykolwiek sprawdzano mi rodowody na WSA lub FISTCu, ale ja mało za granicę jeżdżę
Jacek, Eskimo, Skowronek, Komuna - zareagujcie jutro (to znaczy dziś.... ) na maila, jaki Wam wysłałam
Eliminacje krajowe zgodnie z regulaminem (termin zgłoszenia do WSA upłynął 16 lutego) są już zakończone.Jacek a czy regulamin (jak to bywalo) zmienil sie w trakcie ? czy na liscie na stronie PZSPZ są jakies bledy ?
Kilka nominacji nijak ma sie do regulaminu.
Nie, zasady eliminacji się nie zmieniły. Termin upłynął 16 lutego bo w regulaminie było, że upływa w momencie konieczności zgłoszenia do WSA. Dodatkowo dostaliśmy 8 dodatkowych + 6 miejsc które jeszcze były wolne po ustaleniu pierwszej listy listy RP na początku stycznia. I przydzielaliśmy po kolei według miejsca w rankingu dla tych co spełnili eliminacje (min 3 zawody). A to co zostało (4 miejsca) przydzieliliśmy tym co byli następni w kolejce wg punktów ale po 2 zawodach tak aby nie zmarnować ani jednego miejsca. Po tym przydzielaniu (dla tych co mieli 2 zawody) została nam jedna dzika karta i........ przeznaczyliśmy ją dla jednego ze zgłoszonych juniorów.
PS.
dwie z trzech osób, które jechały tylko na 2 zawodach obiecało, ze zrobią jeszcze 1 zawody w ten weekend. Mam nadzieję, że dotrzymają słowa jak nie zejdzie śnieg. 2 osoby po eliminacjach i jedna z listy RP zmieniły klasę. Każdy musiał podać mocny argument, ze było to konieczne
Na ME ESDRA nie mieliśmy limitu miejsc to decyzja była prostsza. Pojechał kto chciał.
Jest taki plan aby następnych latach na mistrzostwa ESDRA i WSA puszczać tylko tych co przeszli eliminacje. A jak zostaną jakieś wolne miejsca to ich nie wykorzystywać i wtedy będzie bez kontrowersji. Wasze głosy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, ze to jedyna właściwa droga.
nie pamiętam, żeby kiedykolwiek sprawdzano mi rodowody na WSA lub FISTCu, ale ja mało za granicę jeżdżęzaspałeś jak sprawdzali w Zubercu? Naszym psiakom sprawdzali rodowody z paszportami i psami. Ale fakt mieli wtedy mnóstwo czasu , to się wzięli do roboty.
dwie z trzech osób, które jechały tylko na 2 zawodach obiecało, ze zrobią jeszcze 1 zawody w ten weekend. Mam nadzieję, że dotrzymają słowa jak nie zejdzie śnieg. 2 osoby po eliminacjach i jedna z listy RP zmieniły klasę. Każdy musiał podać mocny argument, ze było to konieczneno to proste przykładowe pytanie:
Czemu Słowik nie jest w RP a są w niej osoby które zmieniły klasę plus te które są w tym sezonie dużo słabsze nie tylko na krajowym podwórku?
Bałeś sie że ktos Ci zarzucie że forsujesz chłopaka "od swoich" ? Akurat on chyba na to zapracował ?
Na ME ESDRA nie mieliśmy limitu miejsc to decyzja była prostsza. Pojechał kto chciał.
Jest taki plan aby następnych latach na mistrzostwa ESDRA i WSA puszczać tylko tych co przeszli eliminacje. A jak zostaną jakieś wolne miejsca to ich nie wykorzystywać i wtedy będzie bez kontrowersji. Wasze głosy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, ze to jedyna właściwa droga.Nie chodzi o to, że ktoś nie pojechał, ale o to kto był reprezentacji Polski w kto w repr. związku.
Panowie. Aby być w RP trzeba być w KN. Taki jest przepis MSiT Słowik zasłużył na RP ale dopiero po jego sukcesach na saniach poszedł wniosek do MSiT aby go dołaczyć do KN. A ministerstwo ma na to przepisowy czas. Tak że nie może być w RP. Sezon trwa dopiero kilka tygodni nie da się ocenić zawodnika przed sezonem a jak już coś pokaże to musi iść zgodnie z procedurą. A na nią nie do końca mamy wpływ.
Proponuję już nie zadawać pytań na forum, zwłaszcza jeżeli nie macie wiedzy o przepisach Należycie przecież do Związku to jak macie problemy to pytajcie oficjalną drogą.
Proponuję już nie zadawać pytań na forum, zwłaszcza jeżeli nie macie wiedzy o przepisach Należycie przecież do Związku to jak macie problemy to pytajcie oficjalną drogą.A Ty jako dyrektor pracujący dla tego zwiazku oprócz normalnego wyjasnienie musisz dodac swoj bonus ?
przepisy mamy takie ze nie znam nikogo kto je łapie w 100 %, a juz przestrzeganie ich to wyzsza szkola jazdy. Ty znasz ?
Na forum jestem Jacek B. A jako Dyrektor odpowiem na każde Twoje pytanie jeżeli będę znał odpowiedź (obiecuję, ze bez bonusów). Ale nie odpowiem na na wszystkie pytania na forum
Na forum jestem Jacek B. A jako Dyrektor odpowiem na każde Twoje pytanie jeżeli będę znał odpowiedź. Ale nie na na wszystkie na forumNo i Ok.
BTW: funkcje społeczne i publiczne pełni się przez 100% swojego czasu.
na forum jestem jak mój dowódca w wojsku którego spotkałem w kantynie. Powiedział wtedy do mnie "nie salutujcie podchorąży, w kantynie jestem in blanco"
ewaka, w Zubercu?... hm... jak wiesz tam, w PGRze było baaardzo dużo czasu na sprawdzanie wszystkiego, włącznie z słynnym wyścigiem fotografowanym z okna... tym bardziej, że sponsorem była winnica... a śniegu nie było
(swoją drogą nie zapomnę chyba nigdy widoku zielonej trawy i strumienia płynącego po trasie
ech...
a kontrowersje przy zawsze były są i będą, ja mam dwie, ale zachowam je dla siebie, taka reprezentacja jest i basta!
każdy z nas ma swoje spojrzenie i tyle, Skowronek faktycznie miał pecha, może się pocieszyć, że (jestem pewien) za rok będzie już od początku...
Skład jest super Mogę wam napisać, niemcy są w szoku że jedziemy taką paką. Mam nadzieję że wszyscy są przygotowani w swoich klasach i damy lekcję niemcom, żeby zapamiętali raz na zawsze że z nami nie wygrają, nawet jak oszukują Za Winterberg i Todtmoos.
Doszli już Austriacy do listy uczestników. To chyba już tylko Niemców brakuje, oni czekają na punkty za Oberhof.
Widzieliście prognozy? O ile się nie mylę, to ma być od +1 do +7 w czasie MŚ...
Czyli może będzie powtórka pogody z Kandersteg...? Byle tylko deszcz nie padał.
Ide poszukać tych prognoz
niestety na stronie MŚ jest coś o pogodzie - to chyba tak na prawdę na stronie Oberwiesenthal i jest deszcz... Bardziej przypomina mi ta prognoza Zuberec... Mam nadzieję, że jest tam tyle śniegu, że nie zmyje, jeżeli sprawdzi się... A jak nie to płetwy trzeba będzie zabrać... -:)
można biegać w butach z gumowymi kolcami nie ??
niestety na stronie MŚ jest coś o pogodzie - to chyba tak na prawdę na stronie Oberwiesenthal i jest deszcz...
Tak, tak, tam poszłam szukać
Odnośnie listy Niemców, to czekają jeszcze na wyniki z Nassau - lista powinna być na stronie do dzisiejszej nocy.
[ Dodano: 2010-02-22, 16:50 ]
. A jak nie to płetwy trzeba będzie zabrać... -:)Proponuję klapki wypornościowe
Jest taki plan aby następnych latach na mistrzostwa ESDRA i WSA puszczać tylko tych co przeszli eliminacje. A jak zostaną jakieś wolne miejsca to ich nie wykorzystywać i wtedy będzie bez kontrowersji. Wasze głosy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, ze to jedyna właściwa droga.Nie do końca jest ona właściwa ale decyzje już w kwestii Pana Dyrektora
Bardziej chodzi o to że zawodnicy punktowali za różne klasy a w eliminacjach miały liczyć się tylko starty te same co na MŚ. I tu nie chodzi o komunę bo on zgłaszał się do C1 lub D1 a punktował tylko chyba w C1 a jedzie w D1. Zgłosił wcześniej że będzie taka możliwość zmiany i kropka.
Może jak bym wiedział że można dokonywać zmian na chwilę przed też bym cholercia się zgłosił bo w SJ to tak ciężko uzbierać odpowiednie punkty a w D1 po jednym starcie miałem ich tyle co niektórzy co jadą na MŚ pod 2 czy nawet trzech imprezach
Zastanawia mnie również fakt dzikiej karty dla Krystiana. O ile jest to uznany i dobry zawodnik w D1 w drylandzie i tutaj bym nie polemizował. To na saniach na zawodach stał ostatni raz chyba na początku 2008 roku. I to chyba też bez jakiegoś super wyniku.
Nie ma co już dyskutować o tym, decyzje podjęte. Zobaczymy co będzie na MŚ. Będę mądrzejszy za 4 lata
Może jak bym wiedział że można dokonywać zmian na chwilę przed też bym cholercia się zgłosił bo w SJ to tak ciężko uzbierać odpowiednie punkty a w D1 po jednym starcie miałem ich tyle co niektórzy co jadą na MŚ pod 2 czy nawet trzech imprezach Jeżeli chciałeś startować w SKJ to o ile wiem Jarek nie ogłaszał żadnych eliminacji.
Jeżeli chciałeś startować w SKJ to o ile wiem Jarek nie ogłaszał żadnych eliminacji.Trudno robić eliminacje jeśli nie ma się przyznanych miejsc dla zawodników w SKJ, rozmawiałem z Jarkiem nie jeden raz. Już jest po sprawie. I nie ma co roztrząsać. Napisałem swoje zdanie i tyle.
Costello. Na mistrzostwach WSA limit miejsc na sprint obejmuje i zaprzęgi i SKJ i Pulkę razem. Tylko mid ma osobny limit (nie wykorzystywany przez Polaków od 3 sezonów). Dlatego po zgłoszeniu się w SKJ brałeś udział w eliminacjach razem z zaprzęgami w sprincie.
Zmiany klas były we wszystkich przypadkach uzasadnione dlatego przeszły:
1. Komuna po konsultacji ze mną zdecydował się na D1 bo doszliśmy do wniosku, że jak odepnie te dwa hasiory co na nich biegał w C0 to może mocno powalczyć o pudło
2. Pazdro zmienił klasę z C2 na D2 zaraz na początku eliminacji i wszystkie zawody eliminacyjne zrobił w D2 a nie w C2
3. Romek przeszedł pięknie eliminacje w C2 i D2 ale po wypadku taty i wycofaniu się ze startów w MŚ (który zaliczył eliminacje w B2) doszedł do wniosku, że łatwiej mu będzie jechać w B2 i D2 bo będzie mógł bardziej odpocząć pomiędzy klasami.
4. Darek S. po dużych problemach z jednym psem z C1 doszedł do wniosku, że albo wystartuje w D1 albo nie pojedzie bo przy tej konkurencji w C1 start na 3 psach mija się z celem. Darek był jednym z najaktywniejszych zawodników zimą zarówno w tym jak i w zeszłym sezonie. W Kandersteg jako trzeci z Polaków w historii był w pierwszej 10 w C1. Ma świetnie przygotowane psy do sezonu. Miałem mu podpowiedzieć aby startował w C1 na 3 psach? Zresztą Darek był na pierwszej liście 15 zawodników RP i był zwolniony z eliminacji
Każda zmiana miała jakąś logiczną podstawę. Moim zdaniem nie było w tym kombinacji aby obejść jakieś przepisy. Dlatego gdybyś eliminacje robił w D1 a potem chciał startować w SKJ to ciężko byłoby to logicznie uzasadnić.
Odpowiadam na Twoje wątpliwości tylko z jednego powodu. Na forum jest mnóstwo młodych, początkujących maszerów. Nie można ich uczyć, że wszystkie przepisy można obejść jak się trochę pokombinuje. A tak trochę można wywnioskować z Twoich postów. Że zarówno zawodnicy jak i Dyrektor coś przekombinowali a Costello, który nie kombinował został na lodzie.
Oczywiście pozostaje jeszcze problem jednej dzikiej karty, którą dostał junior. Mogliśmy ją dać komukolwiek z 10 osób, które zostały po przydzeleniu miejsc albo nie dawać nikomu. I daliśmy juniorowi. Teraz w naszej ekipie jest tylko jeden junior. Ma się na kim wzorować. Wszyscy poprzedni juniorzy, którzy startowali na mistrzostwach WSA są teraz w ekipie seniorskiej. Trzymajmy za niego kciuki. Mam nadzieję, że swoją sportową postawą zasłuży na to wyróżnienie
Tylko mid ma osobny limit (nie wykorzystywany przez Polaków od 3 sezonów).a jaki jest ten limit ?
szczerze mowiac slysze o nim po raz pierwszy.
....
Troche szkoda żę nie jade bo widziałem że są zgłoszeni zawodnicy którym w zeszłym roku dołożyłem
no widzisz ...
a ja nie jadę bo od tych co im w zeszłym roku dokładałem w tym dostaję srogie baty
nieoficjalne, częściowe wyniki z I dnia
na razie midy, O i A
***
już są wyniki z I dnia
http://www.schlittenhunde...emid=69&lang=de
Gratulacje dla wszystkich! Jak na razie trochę miejsc na podium się uzbierało, jest szansa na kolejne. Komuna Super!
Ale nad tym się uśmiałam:
Nr.12 Disqualifikation § 5.2.2. Hornet sled only up to 4 dogs / distance
Nr.30 Disqualifikation § 5.2.2. Hornet sled only up to 4 dogs / distancePowinni zobaczyć jak Hege po Kubalonce zasuwa na hornetach z 8 esdeków... I nie tylko ona. Na 6 hornety to normalka, na 8 jest kilka, na midach też.
Zresztą trochę śmierdzi ten dysk bo zapis regulaminu brzmi:
The type of sled used is at the option of the participant but subject to the approval of the race marshal.Zazwyczaj w przypadkach sprzętu z pierwszym razem jest ostrzeżenie, szczególnie w przypadku takiego punktu, gdzie zawodnik dopiero na starcie może się dowiedzieć, że jego sanie są nie halo. Karabinek, linkę, kotwicę - mógłby jeszcze na szybko wymienić, ale sanie?
No i dysk dla pierwszego miejsca za przepis gdzie rządzi widzi-misie sędziego... hmmm...
A to też zastanawia:
Warning to race organisation § 7.11.1. The trail shall be safe for dogs and participants. When making the trail, special attention shall be shown on turns and downhill stretches. The entire trail shall be constructed with consideration to the fastest and biggest teams expected to participate. Jakieś wieści co nie tak z trasą? Ciekawe czy zdyskwalifikują organizatora jak się na drugi dzień nie poprawi
Aga, z tego co piszą to zmienili wczoraj dyskwalifikację na ostrzeżenia
pełne wyniki:
http://www.schlittenhunde...emid=69&lang=de
Kurcze ostatni dzień dla wielu naszych był pechowy... Ale wielkie gratulacje w D1 podium robi wrażenie!
Właśnie dostałam info od Moniki, że mamy też mistrzostwo drużynowe
Gratulacje dla Naszych
Jednak mam jakiś mały niesmak bo wyłoniono zawodników, którzy mieli jechać, zabrali miejsca innym a nie pojechali ciekawe jakie będą tego konsekwencje no chyba że to znowu jakieś szczególne przypadki.
Troche szkoda że nie jade bo widziałem że są zgłoszeni zawodnicy którym w zeszłym roku dołożyłem W SJM na drugim miejscu Ivan Vasko, któremu w tamtym roku Vysne dołożyłem prawie 7 minut, daje do myślenia czy nie warto jednak było jechać.
W SJM na drugim miejscu Ivan Vasko, któremu w tamtym roku Vysne dołożyłem prawie 7 minut, daje do myślenia czy nie warto jednak było jechać. mi Mateusz Juszczyk i Darek Stawicki wkładali przez dwa sezony, a teraz mi się udało więc argument chyba kiepski
a ja tu napiszę tylko tyle, że te mistrzostwa miały jednego tylko KRÓLA !!!
Skowronek się nazywa!
To prawdziwy król tych Mistrzostw, bo o wpadkach, aferach organizacyjnych, przewałkach czasowych, bzdurnych upomnieniach szkoda pisać.
SKOWRONEK FOREVER!!!!
mi Mateusz Juszczyk i Darek Stawicki wkładali przez dwa sezony, a teraz mi się udało więc argument chyba kiepskiArgument bardzo dobry bo jak sam napisałeś dwa sezony więc w tym roku wypadał drugi w którym powinienem sobie z nim poradzić
A wracając do Ciebie to chyba coś mało w siebie wierzysz. By walczyć o medale trzeba wierzyć w siebie i w swoje psy
Poza tym trudno wygrywać początkującemu z doświadczonymi zawodnikami. Dwa sezony - to i tak szybko stałeś się bardzo dobrym zawodnikiem
Skoro tak Cię to niepokoi to - Markus miał wypadek, a Suwalska mogła przyjechać ale z kaszlem kenelowym A już snułem teorie spiskowe, a tak muszę się pogodzić z losem.
Costtello trzeba walczyć a nie się użalać Masz rację, po południu jestem u Ciebie na treningu, to spadam bo długa droga
W SJM na drugim miejscu Ivan Vasko, któremu w tamtym roku Vysne dołożyłem prawie 7 minut, daje do myślenia czy nie warto jednak było jechać. Faktycznie dołożyłeś mu 7 minut, tylko taki drobny szczegół, że ty startowałeś z greysterem a on z huskim
a ja tu napiszę tylko tyle, że te mistrzostwa miały jednego tylko KRÓLA !!!
Skowronek się nazywa! popieram w 100%- " i nie ważne kto pierwszy na mecie- ważne kto pierwszy na wieczorze maszera" a postawić na stoły z 500 osób to tylko mistrz potrafi.
Mi tam sie podobało, zwłaszcza "etap nocny" i jestem zadowolony że mogłem sie porównać z tyloma zawodnikami szkoda tylko że trasa była zbyt krótka, ale ogólnie jest GIT,
ide spać
W B1 Mateusz miał jakieś problemy trzecigo dnia? Coś się wydarzyło?
Gratulacje dla Naszych
Jednak mam jakiś mały niesmak bo wyłoniono zawodników, którzy mieli jechać, zabrali miejsca innym a nie pojechali ciekawe jakie będą tego konsekwencje no chyba że to znowu jakieś szczególne przypadki.
Troche szkoda że nie jade bo widziałem że są zgłoszeni zawodnicy którym w zeszłym roku dołożyłem W SJM na drugim miejscu Ivan Vasko, któremu w tamtym roku Vysne dołożyłem prawie 7 minut, daje do myślenia czy nie warto jednak było jechać.
a jakie miałeś wyniki w tym sezonie w SKJ, które dałyby komukolwiek oręż do ręki, żeby uznać, że powinieneś jechać? O ile pamiętam sam odpuściłeś walkę o wyjazd, więc daj sobie więcej luzu.
Wielkie gratulacje dla wszystkich medalistów oraz dla pozostałych, gdyż dzielnie walczyli !!!!
My jeszcze w drodze, potwornie zmęczeni, ja całkiem już chora, a Waldka łapie...
Ale choć zmęczeni, to jesteśmy zadowoleni I super, że po raz piąty z rzędu sprzątnęliśmy Niemcom mistrzostwo drużynowe. A tak byli pewni... Tymczasem zajęli trzecie (!) miejsce, za Czechami
O wielkich wpadkach organizacyjnych i ogólnym nieprzygotowaniu, wykłócaniu się z z nimi o oczywiste wydawałoby się rzeczy itd ...aż nie sposób opowiedzieć w całości. Dość, że sami organizatorzy pod koniec przyznali, że nigdy mnie nie zapomną... A zaczęło się już od walki o ulokowanie wszystkich Polskich maszerów na stejku. Nawet tych, co przyjechali w środę w nocy. Bo może nie wiecie, ale druga część stejku mieściła się 2,5 km. od miejsca zawodów I bez Waldka na pewno nie dałabym rady, wiele miejsc wyszukał podczas, gdy ja się wykłócałam u orgów o wpuszczanie naszych i lokowanie ich na wyszukanych miejscach. Niesamowite było to, że z maszerami szło się dogadać bez problemu, dwóch nawet samych zaproponowało mi miejsca, a to orgi robili problemy
Gratulacje dla wszystkich polskich reprezentantów
Gratulacje!
Szczególnie dla Waldka i Komuny!!!
No i dla Manu -Team Leadera za walecznosc- fucha niedoceniana, a męcząca..
fucha niedoceniana, a męcząca.. No fucha świetna, dzięki temu będę teraz miała i ja wielki puchar na półce
GRATULACJE !!!
Piekne wyniki - GRATULACJE !!!
Jaki naprawdę był dystans dla D bo te prędkości jakie powychodziły
No wiesz, mistrzostwa zobowiązują...
D (i C, nie wiem jak B) miało oczywiście znacznie mniej
Trasa dla D to wogóle pomyłka była :-/ komus GPS pokazał 3,4km. psy nie miały sie nawet dobrze rozpędzić. Ja mam ten problem że moje biegną po 3cim km maja kryzys i potem biegną dalej. a Tu na te 3 wypadał kryzys i lipa. startowałem na sniegu 5 razy, teraz był 1 raz że psy mi nie wbiegły na mete. Ale jestem z nich dumny strasznie
Ale jestem z nich dumny strasznie I to jest myślę najważniejsze.
Gratulacje dla Wszystkich którzy pojechali i walczyli.
Filmik Darka Poborskiego już ładnie krąży w sieci
http://www.youtube.com/watch?v=qKIUGvW52WQ
Trasa dla D to wogóle pomyłka była :-/ komus GPS pokazał 3,4km. naprawdę 3,4km .....?
przerażające prawda?? dlatego takie średnie wyszły, sprawdzali GPS'em i myśleli że sie popsuł ale na 2 dzien faktycznie pokazało tak. 1 koleś podobno ogłupiał i myślał że trase pogubił bo wpadł a tu na liczniku brakuje kilka km
ale jaja, dwa razy machniesz nogą i meta:)
tiaaa, nie dość, że krótko, to i jeszcze wyniki pierwszego dnia D2 z czapki...
no ale skoro Mikołaj siedząc w przyczepie uzyskał wynik w D1 w środku stawki, a Tomek przejechał jakby tak ze dwa razy sądząc z czasu który otrzymał, mimo, że na mecie był dużo szybciej, to brak tablicy z wynikami na żywo, czy "wojna prysznicowa", to już drobiazgi
SKOWRONEK RULES!
film turbodobry!!!
naprawdę 3,4km .....?Naprawdę miała 3750 m. Gdyby była dłuższa 5km to by cię Skowronek ten rusek już w sobotę połknął. A tak nie miał zbytnio czasu i cię dopiero w niedzielę pyknął.
Czasy piątkowe były jakie były, sobota i niedziela zweryfikowała kto miał rację.
Gdyby była dłuższa Waldi, w sporcie nie ma miejsca na gdyby.
Bo gdyby mi asekuracja drugiego dnia nie wpadła pod płozy to...
gdyby Tomkowi nie wpisali czasu z czapki to...
Ha a gdybym był lepszy kondycyjnie to pewnie bym i mistrzem świata został
Więc chyba naprawdę nie ma co gdybać
Więc chyba naprawdę nie ma co gdybać I tego się trzymajmy cieszmy się z tego co mamy i co możemy za rok zdobyć we Włoszech.
Zobaczyć minę niemców po zdobyciu przez Nas kolejny raz drużynówki bezcenne
Naprawdę miała 3750 m. a kto to mierzył i czym??
To się streszczaj bo śnieg topnieje
No to zapraszam Łukaszu do Jaku tutaj śniegu pod dostatkiem i ciągle pada
Po piętnastej narciarzy już tyle że na 5 km trasie wczoraj minąłem trzech.
a kto to mierzył i czym??Dwa niezależne GPS-y u Melani Fritz i Stefana Holtzhitera, obydwoje z D2. Ich czasy się zgadzały z tymi z wyników z pierwszego dnia.
Siedzę w domu na zwolnieniu, więc i relację TL już napisałam.Ale tak ją sobie przeglądam i widzę, że zrobiła się z tego opowieść, a najważniejszych faktów w niej brak Niezbyt się nadaję do pisania takich sprawozdań Coś tam dodałam i ogólnie zrobiło się to bardzo długie Ale oby się tylko ciekawie czytało, to będzie dobrze
A z powodu mojej choroby chyba nie będę mogła pojechać na MP
Mamy zarezerwowane dwa miejsca w Horniku. Jedno chyba będzie wolne...
Mamy zarezerwowane dwa miejsca w Horniku. Jedno chyba będzie wolne...To piotrek subiel się pisze. wczoraj dzwonił do mnie i pytał
Spoko
A tu jest pewna galeria zdjęć z MŚ w Oberwiesenthal:
http://www.fort-sedgewick...ang=de#category[ Dodano: 2010-03-03, 11:59 ]
http://www.filestube.com/...96203ea/go.html a ta piosenka mi sie kojarzy z wyjazdem do niemeic i przedewszytkim teraz z mistrzostwami i ten taniec z wiosłowaniem
Waśkowski Team narobił całą masę zdjęć
http://picasaweb.google.com/mirekwaskowski[ Dodano: 2010-03-03, 23:52 ]
Wielkieeeeeeeeeeee gratulacjeeeeeeeeee dla wszystkich !!!!!!!!!!!!
gratulacje szczególne...biorąc pod uwagę relacje team leaderki...która przypomina relację korespondenta wojennego..tak spod Kurska, albo z Gwatemalii u Kapuścińskiego...czy to jeszcze sport w WSA...czy jakaś walka niepodległościowo-narodowa..???
może lepiej że nie da się połączyć WSA z IFSS...bo zakup podkładek pod koła na stejk to pikuś...trza by sobie kamizelki kuloodporne nabyć...i tarcze...i co tam jeszcze ???
Nie przesadzaj, bo jeszcze wykraczesz
Nie no, faktycznie, trzeba było grzecznie siedzieć na miejscu, jakie nam miejsce organizatorzy wyznaczyli (np. te 2,5 km od miejsca zawodów) i cieszyć się, że w ogóle nami Polaczkami się zajmują I robić dobrą minę do tego koszmarku. Wszyscy pewnie byliby zadowoleni...
Może poczytaj sobie opinie zawodników o tych zawodach na innych forach.
Tak jak to czytam, to mam wrażenie, że nie doceniamy naszych własnych imprez. Niezależnie, czy to ME, MŚ czy PP u nas naprawdę organizacja jest na wysokim poziomie.
To była taka taktyka niemców żeby nas z równowagi wyprowadzić i nie tylko nas.
Taka ich tożsamość niemcy, niemcy ponad wszystko
Aga..słusznie...już od 3-4 lat imprezy w Polsce to top...i tyle..takie MS WSA. to pikuś..Kanada ..tam to się dzieje...
czyli gdzie jest cywilizowana Europa...w Polsce !!
Zdjęcia Philippe Corradi
http://www.corradi.be/3mu...nthal/1parc.htmhttp://www.corradi.be/ima...tl/pilotes.html[ Dodano: 2010-03-04, 22:33 ]
No to wkońcu się udało jesteśmy znowu na onecie w fotoreportaże dnia!!!!!!
link?
http://wiadomosci.onet.pl...,0,1,pokaz.htmlA wydawało mi się, że to tak łatwo znaleźć...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl