alexisend
1. kto się wybiera?
2.
Same Wyścigi odbędą się już nie na tradycyjnej od kilku lat trasie lecz w sąsiedniej miejscowości Przytkowiceto znaczy że będzie łatwiejsza czy trudniejsza ?? :-P
Ja!! BJ oczywiście
to znaczy że będzie łatwiejsza czy trudniejsza ?? :-PPowiedzmy, że ciekawsza, bardziej urozmajcona
tzn. że początkujący sobie poradzą??
Ja!! BJ oczywiścieTeraz skombinować jeszcze jedną osobę i mamy klasę
Teraz skombinować jeszcze jedną osobę i mamy klasę hehe jezeli nie dam rady zabrac wszystkich psów z powodów logistycznych to kto wie, kto wie......:D ale tylko na BJ na śniegu jak szalec to na maxa
Teraz skombinować jeszcze jedną osobę i mamy klasę Jeszcze ja
jak bude sneh to budem i zalezy czy sie załapie na MŚ i w jakiej kondycji będą psy ale jestem dobrej mysli
20 – 21 luty 2010
Drodzy Maszerzy
Mamy nadzieję, że znów spotkamy się na śniegu. Chcielibyśmy aby Wyścigi „O Złoty But” były nadal imprezą kameralną i bardziej spotkaniem towarzyskim miłośników sportu psich zaprzęgów niż tylko zwykłą rywalizacją. Jednak aby zwiększyć popularność tych zawodów podjęliśmy decyzje aby wyścigi te zaliczone zostały do Ligi Zaprzęgowej. Zapraszamy zaprzyjaźnionych i sympatycznych maszerów .W związku z krótkim terminem proszę o jak najszybsze przysłanie zgłoszenia by udało się przygotować tradycyjne buty traperskie. Jeśli zgłoszenie dotrze do 5 lutego to jest taka szansa. Same Wyścigi odbędą się już nie na tradycyjnej od kilku lat trasie lecz w sąsiedniej miejscowości Przytkowice. Reszta pozostaje bez zmian:
- mieszkamy w Klasztorze tel: 033 876 55 39 (od 8.oo do 20.oo)
- Wieczór Maszera w HOGANIE na Radockiej Górze przy tradycyjnym ognisku. Niestety, nie uda się obejść bez startowego 50 zł + 10 zł od osoby towarzyszącej.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia
Jerzy Prochal i UKS SOKOLIK
Sekretariat Wyścigu “O Złoty But”
UKS SOKOLIK sekcja psich zaprzęgów Tel. 664186157 lub 600055680 email: chotowicki@gmail.com lub zorkas@wp.pl
[ Dodano: 2010-01-15, 00:41 ]
Trasa trudna jak dla początkujących i zaawansowanych : koleiny , woda , ostre zakręty, podjazdy, zjazdy....zapraszamy tych odważnych Czyli to, co tygryski lubią najbardziej
Kto wie, może sobie ostatni raz jednak jeszcze wystartuję...
Współrzędne miejsca, gdzie odbędą się zawody O ZŁOTY BUT 2010:w Google Earth wstawić takie współrzędne : 49 54,00 N, 19 41,43 E (charakterystyczny budynek z niebieskim dachem-dyskoteka ENERGY 2000- wzdłuż drogi 953 pomiędzy Przytkowicami a Zebrzydowicami)
Trasa trudna jak dla początkujących i zaawansowanych : koleiny , woda , ostre zakręty, podjazdy, zjazdy....zapraszamy tych odważnych A dużo tam u Was śniegu??
ale tylko na BJ na śniegu jak szalec to na maxa Wiadomo najlepsza kategoria
dyskoteka ENERGY 2000- Wieczorek mushera w Energy nie
Rashi napisał/a:
ale tylko na BJ na śniegu jak szalec to na maxa
Wiadomo najlepsza kategoria Śnieg po prostu musi być
tzn. że początkujący sobie poradzą??Dasz radę.
Jak spadać, to z wysokiego konia.
A o co chodzi z tym numerem buta w karcie zgłoszeniowej bo nie wiem?
Jaaa cieee, nieee wiee
Żartuję oczywiście.
Taki zwyczaj na tych zawodach, że zawodnicy oprócz świetnej zabawy dostają jeszcze w ramach wpisowego buciki - prawdziwe, do chodzenia ! Nie zapominajmy, że zawody odbywają się w polskim zagłębiu produkcji butów wszelakiej maści :-)
Grześ napisał/a:
Anulka napisał/a:
tzn. że początkujący sobie poradzą??
Dasz radę.
to sie okaże Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
dlatego mowie ze sie okaże
śnieg to na razie jest jak wszędzie zresztą ale czy się utrzyma miejmy nadzieje
śnieg to na razie jest jak wszędzie zresztą Nie wszędzie. W Bieszczadach nie ma
a u nas znowu nasypało i wszystko białe...
ja wpadnę w zależności od trasy jaka tam będzie
Ja będę w celach towarzyskich
My też, my też... :-) A nalewka w tym roku pigwowa ;-)
Ja będę w celach towarzyskich a nieprawda...będziesz robić ranking.....
a nieprawda...będziesz robić ranking..... Tja... ale nie będę w tym osamotniona
Jeśli zgłoszenie dotrze do 5 lutego to jest taka szansa.czy to jest ostateczny termin przyjmowania zgloszen??
Jeśli zgłoszenie dotrze do 5 lutego to jest taka szansa.czy to jest ostateczny termin przyjmowania zgloszen??
Całość brzmi tak:
W związku z krótkim terminem proszę o jak najszybsze przysłanie zgłoszenia by udało się przygotować tradycyjne buty traperskie. Jeśli zgłoszenie dotrze do 5 lutego to jest taka szansa.
znaczy że nie ?? to do kiedy można się zgłaszać?? nie wiem czy będę miała jak dojechać, dlatego nie mogę się jeszcze zgłaszać, bo nie wiadomo czy mój kierowca będzie mógł się ze mna wybrać
Ten termin był podany, by Jurek mógł zamówić wyprodukowanie butów dla każdego uczestnika.
U Jurka, to się można było zgłosić nawet w dzień zawodów.
Teraz organizacją zajmują się nowe osoby i najwłaściwszym będzie do nich zadzwonić.
to do kiedy można się zgłaszać??Anulka jeśli się zgłosisz do 05.02.2010r dostaniesz tradycyjne buty a zgłosić się możesz ewentualnie do 17.02.2010r tylko, że wtedy nie dostaniesz butów ponieważ nie zdążą zrobić.
Więcej informacji o zgłoszeniach pod nr- 664 186 157 Bartek Chotowicki lub 600 055 680
Justyna Nowroth.
hihi, jakoś się obejdę bez butów :-P dzięki za info, teraz musz trzymać kciuki za moją kierownicę żeby nie miała żadnych poprawek w ten weekend, bo jak będzie miała to ze mną nie pojedzie :-(
mi też butów nie trzeba za bardzo a szkoda żeby nadmiar robili, jak będzie śnieg to się zobaczymy
no ja tez startuje tylko jak będzie śnieg :-)
no ja tez startuje tylko jak będzie śnieg :-)Wszyscy liczymy na to, że śnieg się utrzymie, jak będzie to się okaże, liczymy również na dobrą zabawę i miłą rywalizację.
do zobaczenia na zawodach
A ja to jak tylko będzie jakiś psiak chciał ze mną biegać i nic innego mi nie wypadnie to oczywiście, że będę:)
Niemoge się już doczekać ) Chociaż narazie niemam z kim biec ;p
A ja to jak tylko będzie jakiś psiak chciał ze mną biegać i nic innego mi nie wypadnie to oczywiście, że będę:)Ty już lepiej nie wymyślaj tylko się już pakuj pomału
ja to od jakiegoś czasu zawsze jestem spakowany:D
No to jeszcze lepej, w takim razie widzimy się na "Złotym bucie"
mam taką nadzieję:D
To i ja sie poscigam w d lub c
To i ja sie poscigam w d lub cw C ?? Z kim jeśli można wiedzieć??
w C ?? Z kim jeśli można wiedzieć??Karolina będzie stać na saniach, a Słoń z Ayke i Aranyą będzie poginać
Karolina będzie stać na saniach, a Słoń z Ayke i Aranyą będzie poginać Chyba, że tak
A tak dla przypomnienia do 5 lutego czekamy na zgłoszenia po tym terminie możecie się nie załapać na buty
http://www.grafkom.pl/zloty_but/
Justyna masz już listę zgłoszonych?
Bardzo powoli się tworzy a co ?
[ Dodano: 2010-01-29, 14:48 ]
ok, nic, jak zwykle ciekawość
A ja niestety bede musial odpuscic...
Pasek mi sie wysypal wiec albo go naprawia i mnie niebedzie stac albo na zlom i niebede mial czym albo nowe autko i tez mnie nie bedzie stac :-/
ja tez niestety nie przyjade... moja kierownica musi na uczelnie jechac
ile psów chciałaś zabrać?
To link do mapki zawodów w Przytkowicach
http://picasaweb.google.p...feat=directlink
znaczy sie są 2 trasy czy 1 taka zakrecona
znaczy się jedna taka zakręcona
Ale ona nie ma 6,5 km.
Ale ona nie ma 6,5 kmczepiasz sie Grześ
ile psów chciałaś zabrać?2
jak się nie pogryzą w jednym boksie to Cię mogę zabrać
Szczerze mowiac to nie wiem jakby sie zachowaly w jednym boksie bo nigdy tak nie jechaly, wiem tylko ze starsza to straszna ksiezniczka i nie lubi jak jej mloda zakloca spanie... wiec chyba moglyby sie nie dogadac
tak czy inaczej dzieki :-)
jest jeszcze troszke czasu wiec moze co jeszcze wykombinuje
Anulka - zamknij je w jednym boksie i sprawdź reakcje
najpierw go trzeba miec
Ale ona nie ma 6,5 km. Więc ile ma jeśli można wiedzieć
Cierpliwości za godzinę Bartek jedzie na rowerze zmierzyć trasę i wszystko będzie wiadomo J est propozycja aby A B i C jechało dwie pętle
klasa C 13 km? jeśli pętla ma faktycznie 6,5.
13 km
chyba skoncze na bikuuu.......
Trasa zmierzona wyszło 5 km 50 min na rowerze
jesli bedzie snieg to jestesmy ":]
A to będzie w końcu rower, czy tylko sanki?
13 km
chyba skoncze na bikuuu....... Dla moich Hasiorów by to pasowało
dwie pętle dla A,B,C 10km mi się wydaje, że było by ciekawiej.
wszystko zależy czy te 10 km po przygotowanej trasie czy w kopnym śniegu:)
Bedziemy sie starać przygotować trasę jak najlepiej tylko i wyłącznie ,,recznie'' .Najgorsze na trasie są spore koleiny niektóre zamarznięte z wodą z nimi sobie raczej nie poradzimy. Nie spodziewajcie się trasy takiej jak w Lubieszowie , zresztą kto startował na Wysokiej to wie jak jest
Bedziemy sie starać przygotować trasę jak najlepiej tylko i wyłącznie ,,recznie'' .Najgorsze na trasie są spore koleiny niektóre zamarznięte z wodą z nimi sobie raczej nie poradzimy. Nie spodziewajcie się trasy takiej jak w Lubieszowie , zresztą kto startował na Wysokiej to wie jak jest Czyli starty w skijoringu raczej odpadają ?!
wręcz przeciwnie jest już klasa SJM
wręcz przeciwnie jest już klasa SJMNie spodziewajcie się trasy takiej jak w Lubieszowie Sorki. Źle odczytałem wcześniejsza wypowiedź. Myślałem że trasa będzie gorsza niż w Lubku bo tamta nadawała się tylko na sanie. Ale jak będzie lepsza trasa to super [/code]
myślę że bardzo dobrze odczytałeś wcześniejszą moją wypowiedz powiem krótko jest bardzo wymagajaca
[ Dodano: 2010-02-04, 23:51 ]
:roll: myślę że bardzo dobrze odczytałeś wcześniejszą moją wypowiedz powiem krótko jest bardzo wymagajaca Przecież wiem, trochę ironii w tym było Wymagająca dla psa czy człowieka??!! Dla psa wymagająca bo będzie musiał cały czas ciągnąc zawodnika bo jedyne co można to odbijać się kijkami ????!!!!!!!!
Już 5 luty może jakaś lista bo nie wiem gdzie będzie największa konkurencja to bym się tam zgłosił
Cierpliwości jak na razie to największa konkurencja jest w CC
[ Dodano: 2010-02-05, 14:49 ]
Przypominamy ze do dziś przyjmujemy zgłoszenia z waszymi numerami butówA w formularzu nie ma opcji BJM - natomiast na liście w opisie jest.. I jak tu się zgłosić..?
I jak tu się zgłosić..?mailem do organizatorów
mailem do organizatorówA dzięki za cynk
Zgłoszony... teraz jeszcze tylko zaczekać jak szczeniaki bedą miały 12 miesięcy... A tak poważnie... mam nadzieję, że przyjadę... że będę miał psa... że będzie o czym napisać:D
A kiedy będzie dostępna lista zgłoszonych?
A kiedy będzie dostępna lista zgłoszonych?Po Kubalonce
Czy do klasztoru trzeba wcześniej dzwonić i rezerwować pokoje, czy robi się to na miejscu?
Lepiej zarezerwować wcześniej. Opłata za psa 5 zł a pokoje zależnie od ilości osób i standardu.
A ja myślałem że po Łysej Górze Trochę mało oryginalnie forumowo-bazarowy prawniku
Lista zgłoszeń na dzień dzisiejszy, sprawdźcie czy o kimś nie zapomniałam:
https://www.blogger.com/c...151510355706027
moje imię się pisze przez jedno "t"
moje imię się pisze przez jedno "t" i zaczyna się na V ...
i zaczyna się na V ...Śmiej się śmiej, ale z takiej pierdoły już niejeden problem był.
anoo...są są problemy :P:P
Nie ma mnie i Oliwii z zglaszalam hurtem 5 osób
wyslalam jeszcze raz jakby co
jest możliwość tańszych noclegów-15 zł od osoby w szkole na sali gimnastycznej jednak parking jest nie strzeżony przy drodze na otwartym terenie więc wszelkie sprzęty typu sanie itp raczej trzeba by wnieść do szkoły. Była by możliwość nocowania z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Jest to Zespół Szkół nr 3 w Przytkowicach. Fotki na stronie szkoły:
http://www.zsprzytkowice.pl/polecam
[ Dodano: 2010-02-08, 19:15 ]
ktoś kojarzy tego Czecha z D1 ?
Swego czasu startował w CC.
gdzie można zobaczyć listę startujących
Jest podana kilka postów wyżej
(1) na listach startowych to osoba która otwiera klase??
Na moje oko liczba osób towarzyszących
hmmmm... to ja kogoś zgłaszałem, chyba nie
No mój drogi jeśli ty to Słowik to zgłaszałeś 1 osobę do towarzystwa
[ Dodano: 2010-02-09, 18:33 ]
o to super
Skowronek nie wiem jak Ty, ale ja na twoim miejscu, nie ryzykowałbym startu w Wysokiej. Na tydzień przed MŚ pakować się na nieubite trasy, z koleinami i lodem to trochę głupi pomysł. Nie chcę cię namawiać na Hidmulle, bo wiem jaką masz sytuację ale lepiej jedź do Kudełki lub gdziekolwiek, gdzie będziesz miał dobre i szybkie trasy. Zrobisz jak uważasz
dziś dostałem INFO że możliwe że ruzbachy wypalą, ale nie wiem
Skowronek jak już Twój największy konkurent w D2 na MŚ Ci tak podpowiada to powinieneś go posłuchać. Musisz się jeszcze trochę podszkolić w strategii.
każdy mówi inaczej, ja jadę trenować i tyle
Skowronek jak już Twój największy konkurent w D2 na MŚ Ci tak podpowiada to powinieneś go posłuchać. Musisz się jeszcze trochę podszkolić w strategii.Pewnie Waldek ma rację ale
Prosty przykład z życia:
Justyna Kowalczyk wystartowała w Tour de Ski w morderczym i jakże trudnym cyklu imprez, gdzie ostanie zawody od połowy trasy nie przypominały na pewno narciarstwa biegowego. Kto oglądał to wie. Większość jej rywalek pozostała w domach by przygotowywać się na pięknych równiutkich trasach. Ich strategią było się nie zmęczyć. Po TDS Justyna nadal wygrywa mimo, że były głosy że nikt nie wytrzyma w takiej formie długo. A ona nadal jest najlepsza. W Kanadzie liczą teraz tylko kto stanie na drugim i trzecim miejscu podium. Bo liczą się z tym że pierwsze już jest zarezerwowane. Najważniejsze to wierzyć w swoje umiejętności i dobre przygotowanie psów. Kuby strategią może jest właśnie Wysoka tak jak dla Justyny Tour de Ski
Bardzo szanuje i podziwiam Justyne Kowalczyk oraz jej trenera za to co osiągneli, i wierze ze wiedzą co robią.Nalezy jednak pamietać ze cykl przygotowań do tak ważnej imprezy jak olimipada oparty jest na indywidualnych potrzebach, poziomie wytrenowania zawodnika.Nie mozna mówić ze starty TdS były złe lub dobre, bo każdy sztab ma swój plan treningowy.Swoją filozofie.CZy dobrą?wszystko sie okaże po Olimpiadzie.Oczywiscie wierze w sukces Justyny Kowalczyk bo jej praca jaką wkłąda w sukces jest ogromna, to należy z ocenami poczekać do ostatniego biegu.
Pozdro
Prosty przykład z życia: Prosty przykład jest taki, że jak mu pies wypadnie, bo wybije łapę albo pokaleczy opuszki to ma po Mistrzostwach. Ale to już nie moja sprawa.
kiedy będzie nowa lista startujących.
wierze w sukces Justyny Kowalczyk A ja wierzę w sukces Skowronka
Poprawiona lista zgłoszonych do wyścigu:
https://www.blogger.com/c...151510355706027
Prosty przykład jest taki, że jak mu pies wypadnie, bo wybije łapę albo pokaleczy opuszki to ma po Mistrzostwach. Ale to już nie moja sprawa. Nie możesz tak Waldek pisać, bo żeby być pewnym że nic psom się nie stanie trzeba siedzieć z nimi w domu przed TV. Na treningu pod domem też to może się wydarzyć.
W Lubieszowie nie ukrywajmy też ta trasa nie była cudowna a jakoś chyba żadnemu psu się nic nie stało.
Znowu na super szybkich trasach rozpędzone sanki przy wyprzedzaniu przejadą płozą po łapach psa i też nie pojedzie na MŚ. Wszystko zależy od szczęscia, losu czy jak to woli przeznaczenia.
Ja też wierzę w Skowronka i nie tylko w niego
spokojnie, sądzę, że Waldek jak i niektórzy z nas mamy w pamięci zawody u Prochala, na które się jechało zawsze z dreszczem emocji trasy były trudne i nigdy nie wiadomo było co Jurek wymyśli A to był lód, a to koleiny, trochę po błocie, trochę po śniegu, koło kóz, przez stodołę, (czasem po kolana w błocie) - i wszyscy wiedzieli, ze tak jest i jechali, bo było fajnie. Ale faktycznie bywało niebezpiecznie.
Teraz po pierwsze - pewnie jest tam sporo śniegu - więc może być ewentualnie tylko kopnie a po drugie nowa ekipa deklaruje mniej twórczej improwizacji w zawodach, więc niech się wykażą:) Sądzę, ze nie będzie tak źle.
Witajcie Kochani! Mam pytanko:
kto z moich stron czyli z malopolski (Krakow) bedzie na tych zawodach? Potrzebowalabym drobnej przyslugi transportowej w nasza strone... ;-)
pozdrawiam
Ewa
Będzie coś z 3 osoby z krakowa.
Treniować gdzies trzeba, żeby zachować ciąg, mam problem z tym weekendem, byłem teraz z 2 psami i szły a nie biegły, nie wiem gdzie jutro z gronkami pojade, ale za tydzien jade normalnie żeby psy biegły, pozatym to 1 zawody w przytkowicach nie wiadomo co będzie, może trasa będzie miodzio a jak nie zawsze mozna sie wycofać i nie ryzykować.
[ Dodano: 2010-02-11, 15:03 ]
Czy w klasie Canicross wszyscy biegną jednocześnie czy są jakieś odstępy miedzy kolejnymi zawodnikami? Jadę na te zawody pierwszy raz i stąd moje pytanie
starty sa co minuty lub dwie,
a moje pytanie brzmi: będzie ktoś robił trening w piątek??
A co oznacza skrót "mł" na liście startowej?
Czy w klasie Canicross wszyscy biegną jednocześnie czy są jakieś odstępy miedzy kolejnymi zawodnikami?Canicross startuje tak jak każdy inny zawodnik co dwie minuty.
Tak myślałem, dzięki
Wczoraj jeździliśmy po trasie, miejscami jest śniegu po kolana i w paru miejscach są koleiny, jest co robić na trasie, trzeba twardo stać na saniach, chwila nie uwagi i można się znaleśc między drzewami spróbujemy to wyrównać ale nic nie wiadomo
A może łukasz napiszesz więcej informacji co do zawodów o ktorej w piątek odprawa techniczna czy co.Jak w sobote dzień będzie wyglądał o której starty itp.Na ilu km trasa wkońcu ustalona ?Pozdro i do zobaczenia na trasie
Wczoraj jeździliśmy po trasie, miejscami jest śniegu po kolana
...
spróbujemy to wyrównać ale nic nie wiadomo Tylko spróbujcie nie wyrównać. Wtedy ani SJ ani BJ ani CC w przypadku po kolana śniegu napewno się nie odbędzie. A wtedy poleca głowy i będzie wszystko wiadomo
Nooo bez przesadyy....w tamtym roku śnieg po kolana i koleiny nie przeszkadzały bikejoringowcom i canicrossowcom
daa sie radeee.....
spróbujemy to wyrównać ale nic nie wiadomo
Nic nie wyrównujcie Bj da radę nawet jakby miał nieść rower na plecach
Ile km będzie dla skijoringu ? Jak wygląda trasa, jest szeroko czy wąsko, dużo zjazdów i zakrętów ? Trasa będzie przygotowana chociaż tak jak w Lubieszowie czy gorzej ? Jeżeli będzie kopny śnieg i nieubita trasa to ciężko będzie przejechać to w skijoringu...
Wczoraj jeździliśmy po trasie, miejscami jest śniegu po kolana i w paru miejscach są koleiny, jest co robić na trasie, trzeba twardo stać na saniach, chwila nie uwagi i można się znaleśc między drzewami spróbujemy to wyrównać ale nic nie wiadomo Widzę że zamiast trenować bieganie mogłem więcej czasu poświęcić na oglądanie "Szkoły Przetrwania Beara Gryllsa"
Ile km będzie dla skijoringu ? Jak wygląda trasa, jest szeroko czy wąsko, dużo zjazdów i zakrętów ? Trasa będzie przygotowana chociaż tak jak w Lubieszowie czy gorzej ? Jeżeli będzie kopny śnieg i nieubita trasa to ciężko będzie przejechać to w skijoringu...Aga, myślę, że sama sobie odpowiedziałaś.
Na ile pamiętam, to w zeszłym roku u Jurka ubijano trasę skuterem lub kładem, więc na trasy ubite jak w Lubieszowie chyba nie masz co liczyć.
Jeździłem w ten weekend trochę po lesie na rowerze i osiągałem prędkości rzędu 10 km/h, non stop ratując się przed wywrotką.
Mnie niestety nie będzie na Złotym Bucie, bo Lukas po każdym treningu trochę utykał i dałem mu spokój, a szkoda, bo w takich warunkach to on jest bezcenny.
A może łukasz napiszesz więcej informacji co do zawodów o ktorej w piątek odprawa techniczna czy co.Jak w sobote dzień będzie wyglądał o której starty itp.Na ilu km trasa wkońcu ustalona ?Pozdro i do zobaczenia na trasie Program:
Sobota – 20 lutego 2010
9.oo do 11.30 - odprawa weterynaryjna i techniczna przy starcie
11.55 – Uroczyste otwarcie Wyścigu – Przytkowice-Wysoka
12.oo – Start pierwszego zawodnika.
15.oo – Wyścig dla dzieci.
18.oo – Wieczór Maszera
Niedziela – 21 lutego 2010
8.oo – Msza Święta dla zawodników.
9.oo – odprawa weterynaryjna jak poprzedniego dnia
11.oo – Start wg czasów z poprzedniego dnia.
Ok. godz. 15.oo –Wręczenie nagród i uroczyste
zakończenie Wyścigu o „Złoty But”- Przytkowice-Wysoka
Wszyscy jadą jedną pętle czyli 5km, tylko A i B ma dwie pętle(10km)
[ Dodano: 2010-02-16, 15:30 ]
Słuchajcie, nie pytajcie o takie informacje gdyż już z założenia zgodnie z tradycją mamy dla was jedną wielką niewiadomą jeśli chodzi o trasę. Mogę zdradzić że będzie o wiele trudniej niż w Lubieszowie, gdzie w porównaniu z nimi to u nas jak w Bieszczadach. U nas nadal kopny śnieg, trasy być może koniem pogładzimy gdyż technicznie nie chcemy tam wpuszczać kładów(to ostateczność na wypadek śmierci konia). Pod głębokim śniegiem koleiny szerokości kół od Ursusa c330:). Nasze dzieciaki z podstawówki trenują na tej trasie i nikt nawet nie zapiszczał, nikt od kiedy leży śnieg, nie złamał, zwichnął czy nawet nadwyrężył nogi czy łapy. Będzie dobrze. Jak to mawia Justyna Kowalczyk: " im trudniej tym lepiej "
Macie wziąć :dobre humory bo nie dopuścimy do startu marudów!
-trasa:5 km,
-zakręty: 60 stopni
-nachylenie terenu miejscami 40 stopni (podjazd jak i zjazd!)
-przewidujemy dwie pętle dla kl A i B
-50 % trasy raczej nie nadaje się do wyprzedzania
-na plus jest to, że jest tam bardzo ładnie, las, są i drzewa!
- ......pozdrawiamy
Zapowiada się ciekawie:) Moje dzisiaj zrobiły ostatni trening a reszte czekamy tylko na potfierdzenie startu i jadymy:)
Słuchajcie, nie pytajcie o takie informacje gdyż już z założenia zgodnie z tradycją mamy dla was jedną wielką niewiadomą jeśli chodzi o trasę. Mogę zdradzić że będzie o wiele trudniej niż w Lubieszowie, gdzie w porównaniu z nimi to u nas jak w Bieszczadach. U nas nadal kopny śnieg, trasy być może koniem pogładzimy gdyż technicznie nie chcemy tam wpuszczać kładów(to ostateczność na wypadek śmierci konia). Pod głębokim śniegiem koleiny szerokości kół od Ursusa c330:). Nasze dzieciaki z podstawówki trenują na tej trasie i nikt nawet nie zapiszczał, nikt od kiedy leży śnieg, nie złamał, zwichnął czy nawet nadwyrężył nogi czy łapy. Będzie dobrze. Jak to mawia Justyna : " im trudniej tym lepiej "Pytam o takie informacje, bo są jak dla mnie istotne. Według tego opisu w takim razie nie da się pokonać bezpiecznie tej trasy w skijoringu z szybkim psem. Żeby można było pokonać podjazdy i zjazdy, to trzeba łyżwować i pługować co w kopnym śniegu z koleinami jest raczej nie możliwe. Tak samo szerokość trasy, na biegówki potrzeba przynajmniej 1,5 m - 2m, żeby dało się biec. Ale dziękuję za szczegółowe informacje , ja w takim razie rezygnuję ze startu.
Mam pytanko o stake out,będzie w Przytkowicach przy starcie?
ja w takim razie rezygnuję ze startu. E Agnieszka wymyślasz Ekstrime zawsze dobre jest:P
Mam pytanko o stake out,będzie w Przytkowicach przy starcie?Czyżbyś Marcinie się wybierał ???? Miło będzie zobaczyć
Zaczynam żałować że zawody w Wysokiej trafiły do kalendarza PZSPZ, bo przez niektórych musherów zaczyna być zabijany duch tych zawodów - w Wysokiej nigdy nie chodziło o wyniki ale o dobra zabawę swoja i psów. A jak teraz "złoty but" trafił do kalendarza to zaczyan się marudzenie co po niektórych zawodników - oj szkoda, szkoda.
Jeśli o mnie chodzi, to nie marudzę, w Wysokiej startowałam chyba od 10 lat zazwyczaj na rowerze, wcześniej w cani crossie i też lubię jak trasy są trudne. W tym roku spadł śnieg i niestety, żeby bezpiecznie przejechać trasę z szybkim psem na biegówkach to jakoś ta trasa musi być przygotowana, inaczej może się to źle skończyć dla zawodnika czy sprzętu. Zawsze lubiłam klimat Wysokiej, ale ze względu na warunki jakie są obecnie i bezpieczeństwo, to rezygnuję. Nie wszystkie trasy nadają się dla skijoringu, na saniach jest trochę inaczej. Nie mówię, że trasa ma być inna czy jest zła, chciałam się po prostu dowiedzieć jakie są warunki i jak będzie wyglądać trasa, żeby ocenić czy jestem w stanie wystartować, tylko tyle. Życzę wszystkim dobrej zabawy i udanych startów
Właśnie Zaprzęgowiec masz rację , też się tego obawialiśmy , poproszono nas , zgodziliśmy się i będzie ta LZ, a co będzie za rok to się okaże .....
Cóż, z perspektywy ME ESDRA na Kubalonce nie sposób nie przyznać Agnieszce racji.
Niestety skijoring z szybkim psem rządzi się trochę innymi prawami i wymaga dobrze przygotowanych tras. Jak przewiozłem team leaderów po przewidywanych trasach, to właśnie dla tych klas musiałem na szybko w dniu poprzedzającym start zmieniać trasę. Problem był w tym, iż były odcinki wyratrakowane tylko dwa razy (lepsze warunki niż w Lubieszowie), więc były stosunkowo miękkie (tak ocenili przejeżdżający), a na dystansach sprinterskich, przy szybkich psach i dużych szybkościach, mogło to stanowić zagrożenie.
Z tej perspektywy, trudno mi się z tym nie zgodzić. Na zjeździe, gdy pies szybki pies napiera (czytaj nie przejmuje się specjalnie oporem z tyłu), by próbować go wyhamować, musi być równa, twarda nawierzchnia. W kopnym śniegu nogi zostaną z tyłu, a reszta ciała nie będzie współpracowała.
[ Dodano: 2010-02-16, 21:03 ]
Zaczynam żałować że zawody w Wysokiej trafiły do kalendarza PZSPZ, bo przez niektórych musherów zaczyna być zabijany duch tych zawodów - w Wysokiej nigdy nie chodziło o wyniki ale o dobra zabawę swoja i psów. Widać nie byłeś na tych zawodach w 98 , 99 , 00 kiedy poza atmosferą liczyły się wyniki a lista zamykała się na ilości 200 zawodników. Duch tych zawodów Tobie wydaje się być spotkaniem przyjaciół. Ja pamiętam jak były to największe zawody na śniegu (i chyba nie tylko) w Polsce i wtedy ich duch poza spotkaniem przyjaciół był wspaniałą rywalizacją. Może później duch rywalizacji "zdechł" albo został "zabity" postawą niektórych maszerów?
Zaczynam żałować że zawody w Wysokiej trafiły do kalendarza PZSPZ, bo przez niektórych musherów zaczyna być zabijany duch tych zawodów - w Wysokiej nigdy nie chodziło o wyniki ale o dobra zabawę swoja i psów. Widać nie byłeś na tych zawodach w 98 , 99 , 00 kiedy poza atmosferą liczyły się wyniki a lista zamykała się na ilości 200 zawodników. Duch tych zawodów Tobie wydaje się być spotkaniem przyjaciół. Ja pamiętam jak były to największe zawody na śniegu (i chyba nie tylko) w Polsce i wtedy ich duch poza spotkaniem przyjaciół był wspaniałą rywalizacją. Może później duch rywalizacji "zdechł" albo został "zabity" postawą niektórych maszerów?
Korzeń zgadzam się w 100%. Mi przyjaciele nie przeszkadzają w rywalizacji:) Wręcz przeciwnie. A jak chce się z nimi spotkać bez rywalizacji to nie muszę jechać na zawody.
ile osób spi w szkole??
ile osób spi w szkole?? My zarezerwowaliśmy sobie pokój w Klasztorze
tez mam w klasztorze właśnie, ale szkoła ponoć bliżej, ale nie wiem gdzie więcej znajomych będzie.
My też w klasztorze
tez mam w klasztorze właśnie, ale szkoła ponoć bliżej, ale nie wiem gdzie więcej znajomych będzie. Podobno Wszyscy w klasztorze śpią.może to i lepiej że wszyscy będą w jednym miejscu
Mam pytanie. Pas biodrowy lecz bez tych pasków w kroku.
Może być do CC ?
jak ktos cie ma zamiar kopać po jajkach to amortyzator moze sie przydać,
amorek ma być na linie,
klasztor, a co to jest amor krokowy
Pomyłka z tym amorem w kroku już się poprawiłem
jak tam przytkowice? nie spłyneły?? bo u nas to nie za wesoło puki co
jak jest pogoda Przytkowicach Wysokiej.
u nas plusowe temperatury, słoneczko i zaczyna pływać... miejscami już nawet stosunkowo dużo placków ziemi
Zima się kończy (;
znaczy w wysokiej??
nie, nie - w Bydgoszczy i okolicach (:
ufff juz myslalem
Nie, w Bydgoszczy
P.S. Spóźnilam się
Według pogody w necie i tv (polsat) ma padać deszcz. Oby się tym razem mylili
Ze swoich źródeł informacji czyli od Łukasza wiem że narazie jest ok wczoraj było ciepło ale raczej nie ma takiej opcji żeby nie wystartować jutro Więc pakujcie sie Wszyscy i do Przytkowic
Ze swoich źródeł informacji czyli od Łukasza wiem że narazie jest ok wczoraj było ciepło ale raczej nie ma takiej opcji żeby nie wystartować jutro Więc pakujcie sie Wszyscy i do Przytkowic Czy jechać to nie ma pytania tylko czy brać dobre sanki, gorsze sanki czy wózki ????
przyjazd wiadomo... nie wiem co póżniej... mamy z bratem i Ritą transport na stake-out... poźniej jesteśmy skazani na... sam nie wiem co czy kogo:D
PS. Nareszcie będzie o czym pisać:D
z opowiesci o kamieniach i przy takiej aurze, to sie moze lepiej nastaw na gorsze sanki... bo wkrotce bedziesz miał dwie pary ...gorszych
Tak to już bywa na forum, że kto nie jedzie na zawody najwięcej narzeka a wystarczyło przyjechać i zobaczyć na własne ślepia że śniegu jest w bród i za czym spłynie by zobaczyć trawkę czy kamienie przy obecnej temperaturze minie z tydzień pewnie.
Ale od początku. Dojazd niby prosty ale nawigacja skierowała mnie do centrum Przytkowic jakieś 4km od zawodów, pytałem ludzi z 3 razy jak trafić a ta niby dyskoteka to jedno wielkie rusztowanie. Gdy już dojechałem widok tej zimy rzadki - połacie trawy. Stake-out przygotowany jak ta lala. Tyle że jutro to będzie pewnie jedno wielkie bagno jak zrobi się ciepło i autko będą jeździć na okrągło.
Toalety są Nawet dwie, a jak pachniało Ciekawe jak będzie w niedziele po południu
Początek trasy obiecujący ale po 300m zaczęło się piekło. Podjazd taki że odechciewa się wszystkiego. Na nartach jak by to Czesio powiedział zaje biaszczo cienzko. Na saniach będzie na pewno łatwiej. Zresztą 80% trasy nie nadaje sie na skijoring. Ale jak ja przejechałem to i reszta sobie poradzi
Na saniach czasami będzie się zapadało bo śnieg nie wszędzie ubity a pokrywy śniegowej na trasie z 15-20cm.
Dla skijoringowcow polecam kaski a dla saniowcow wygodne buty do biegania bo nie liczcie ze bedziecie stac na saniach tam trzeba co chwile dygać bo albo do góry albo z góry
A jakie warunki pod rower? Da się jechać czy raczej trzeba będzie pchać (tudzież rower na plecy i biec/iść)?
A jakie warunki pod rower? Rower ??????!!!!!!!!!!!
Myślę że Grześ po 10m pierwszej górki już by zrezygnował w tych warunkach a co dopiero amatorzy BJ
W Krakowie 20km od zawodów pada, ciągle pada - od jakiejś godziny
Olkaaa....pchanie roweru jest spoko tylko popros psa by go ciagnał, a Ty tylko go przytrzymujesz i pilnujesz tempa DASZ RADE
Do zobaczyyskaaaaa
Myślę że Grześ po 10m pierwszej górki już by zrezygnował w tych warunkach a co dopiero amatorzy BJ Toś mnie teraz połechtał.
Miałem przyjechać, by udzielać się towarzysko, bo na Kubalonce nie było na to czasu.
Ale teraz... Na wszelki wypadek wezmę wszystko. Co prawda Lukas nie będzie biegał, ale mam propozycję startu z innym psem.
Nie wiem, czy wiesz, ale w zeszłym roku pierwszego dnia dawałem z buta ok. 40% trasy i właśnie dzięki takim warunkom udało mi się wygrać. Lukas nie jest szybkim psem, ale jest silnym pracusiem i po prostu tachał.
mam nadzieje, że warunki pogodowe macie ok, bo w Łodzi jest na plusie, wszystko topnieje i pada deszcz zaczyna sie robic jedna wielka chlapa
Trasa dziś po opadach deszczu straszna ale przejezdna
Jutro powinno być o niebo lepiej bo parę godzin padał śnieg i zrobiła się ujemna temperatura więc liczymy na poprawę. Na pewno na stake-oucie będzie ciężko bo moje wcześniejsze obawy się potwierdziły i mamy mały błotny sajgonik.
Wyniki z pierwszego dnia:
SKJ K+M
1.Kałat J. 16:31
2.Paluch S.
3. Wojciechowski P.
4. Naglik M.
5.Kostrzewa M.
6.Klabich G.
BJM
1. Chotowicki B. 34:04
2. Szlagor T.
3. Mac W.
4. Wydmuch W.
5. Brągiel J.
BJK
1.Kamińska O. 52:30
2.Świtała A.
3.Świtała M.
4.Bieniek A.
C0
1.Hachoł G. 14:38
2. Subiel P.
3.Paczyński Ł.
4.Krupa M.
5.Ziaja K.
6. Ziaja J.
7. Pieron A.
C1
1. Ptaś Ł. 19:59
2. Biernat M.
C2
1. Radłowski R. 24:59
2. Czerwony M.
3. Pazdro J.
Pulka
1. Kałat J. 28:44
D0
1. Nawroth J. 26:54
2. Obłas M.
3. Imiołczyk N.
4. Faber G.
5. Garyga M.
6. Świątek T.
D1
1. Paczyński Ł. 17:14
2. Kubiczek A.
3. Kostrzewa M.
4. Rucka B.
D2
1. Słowik J. 20:14
2. Pazdro P.
3. Ćmiel A.
B0
1. Świerzewski M. 13:43
2. Adamczak G.
B1
1. Reszka D. 19:30
B2
1. Radłowski R. 21:02
CCM
1. Bierczak M. 17:55
2. Włosik R
3. Naglik M.
4. Włosik M.
5. Paluch Krzysztof
6. Paluch Karol
7. Rybczyński T.
8. Rucka B.
9. Pruchniewicz K.
10. Czaicki A.
11. Guguła A.
12. Pająk G.
13. Lelek K.
14. Imiołczyk K.
CCK
1. Kałat J. 22:53
2. Gałuszka K.
3. Kryta K.
4. Kubicka M.
5. Majkowska J.
6. Kret J.
7. Brągiel A.
8. Chroster K.
9. Dudek S.
10. Pamuła K.
Oj, canicrossowcom było chyba łatwiej niż SJ i BJ
napwno SJ i BJ było łatwiej niż nam w CC ale tez się łatwo nie biegło,była straszna ciapa
hehe, to wyobraz sobie, ze biegniesz i tachasz przy tym rower :p
bylo hardkorowo, dla kazdej klasy. takich tras brakuje w drylandzie :p
a do organizatorow i sedziow na przyszlosc... pilnujcie, zeby chociaz przy starcie obok trasy nie stali turysci z luzno trzymanymi psami. przez takiego jednego mialem przejazd z glowy i poobijane nogi. rozumiem, ze nie da rady upilnowac na trasie, ale kilkanascie metrow od startu...?
poza tym calkiem fajna przygoda. drugiego dnia przejazd prawie bajkowy. prawie, bo snieg jednak rzucal mocno na boki (;
Wielkie dzieki dla organizatorów
Jak dla mnie zawody po prostu rewelacyjne! Atmosfera nie do opisania
Trasa ciężka, ale jakże satysfakcjonująca
Błotka na stejku pełno, cobyśmy czyści do domu nie wrócili, ahh no i ten niezapomniany wyjazd ze stejku pierwszego dnia
PS Ahh no i Ci Akuraci rozbrzmiewający na stejku
Dzieki!
Jakoby któs chciał zobaczyć sie w telwizji
http://ww6.tvp.pl/6272,20100220961390.strona(koncówka)
Czapki z głów dla każdego kto się przyłożył do organizacji tych zawodów.
No i pozdro dla strażackich śniegowych rzeźbiarzy z któregoś tam zakrętu !
Costello: wytłumacz mi w końcu gdzie była ta extremalna górka
No i pozdro dla strażackich śniegowych rzeźbiarzy z któregoś tam zakrętu !
Ja bardzo bym chiał zobaczyć fotki tych śniegowych postaci bo z teco co zauważyłem to był psi zaprzęg na olimpiadzie ale nie jestm pewien na 100% bo tak z lekka szybko przemknąłem.
Costello: wytłumacz mi w końcu gdzie była ta extremalna górka
Odpowiedz jest prosta
Spytaj swoje biedne psiaki, gdzie musiały wtargać Twoje 102 kg bo nie chciało Ci zamoczyć nogi
jak będą zbyt zmęczone by Ci odpowiedzieć spytaj ludzi z BJ, SJ, CC, D i pewnie niektórych z C
Ma ktoś może jakieś fotki??
Ma ktoś może jakieś fotki?? może lepiej nie
może lepiej nie Czemu?? Aż tak tragicznie to nie było, chyba, że chodzi Ci o wieczór mushera
Ja również chciałbym podziękować organizatorom za kawał dobrej roboty.
Świetnie się bawiłem, ludzie bardzo gościnni . Pierwszy raz mnie zobaczyli i od razu zostałem członkiem (choć nie lubię tego słowa) UKS Sokolik nawet na dyplomie dzięki
A przy okazji miałem okazję poznać ziemie przodków ( babka urodziła się i kilkanaście lat mieszkała w Ryczowie)
Jakby kogoś interesowały wyniki to juz są na stronie
http://www.grafkom.pl/zloty_but/wyniki10.htmla co do fotek, to na travułasowskim forum juz jest pare
Fotki też już są
http://www.grafkom.pl/zloty_but/foto-10.html
ja czekam na fotki od Komuny te to będą ciekawe
Skowronek napisał/a:
może lepiej nie
Czemu?? Aż tak tragicznie to nie było, chyba, że chodzi Ci o wieczór mushera A skąd Gosia możesz wiedzieć jak prawie całe zawody byłaś na trasie Zresztą prawie jak ja
A skąd Gosia możesz wiedzieć jak prawie całe zawody byłaś na trasie Zresztą prawie jak jaBo mam chyba 2 albo 3 fotki jak Skowronek startuje i szło mu całkiem, calkiem
poka poka. sleddogs@o2.pl
Szkoda że nikt nie zrobił fotki jak Skowronek powozi w taczkach hehe
to nie było wożenie sie na taczkach, tylko specjalistyczny trening siłowy, + ćwiczenia na zakwasy.
My również dziękujemy z naszej strony zawodnikom , sędziom , Radkowi ,dzielnym strażakom wszystkim tym którzy nas wspierali......lista jest długa.... Było wiele niedociągnięć, ale to już nauczka na przyszłość . Jakiś dzień przed zawodami mówiliśmy nigdy więcej i ten stres z powodu pogody.... dzięki za pozytywne opinie z Waszej strony . Costello masz rację kanał startowy nie był taki jak trzeba bo do końca wahaliśmy się gdzie go tak naprawdę zrobić. Teraz kiedy już emocje powoli opadają możemy powiedzieć, że prawdopodobnie spotkamy się w przyszłym roku .
[ Dodano: 2010-02-23, 22:11 ]
http://img220.imageshack....4/dsc0133rr.jpghttp://img695.imageshack....6/dsc0131po.jpghttp://img97.imageshack.us/img97/622/dsc0132h.jpgFotki szału nie robią...
a ja tylko poinformuję, że na blogu zamieściłem relację... co prawda nie godną tak świetnej imprezy, ale z weną jak z formą... obecnie brak:(
...Costello masz rację kanał startowy nie był taki jak trzeba bo do końca wahaliśmy się gdzie go tak naprawdę zrobić. Teraz kiedy już emocje powoli opadają możemy powiedzieć, że prawdopodobnie spotkamy się w przyszłym roku .
Masz rację to był kanał startowy Wiem że chodziło o publiczność ale może w przyszłym roku korytarz startowy można by było zrobić już na tej drodze od przejazdu kolejowego co na pewno ułatwiło by też dojście do stake-outu. Wtedy można by wydłużyć trochę trasę i metę usytuować 50 metrów dalej wzdłuż tej szkółki leśnej by kibice mogli podziwiać trochę dłużej wracających zawodników. Takie pomysły na przyszły rok
Costello masz rację kanał startowy nie był taki jak trzeba bo do końca wahaliśmy się gdzie go tak naprawdę zrobić.Był ok.
Jakby deszcz i słońce nie rozwaliło tego co miało być byloby extra, a tak jest tylko super . Ja tam jestem zwolennikiem alby ludzie zobaczyli coś wiecej niz start - znikjacy w lesie zaprzeg i pozniej 50 m finiszu.
A stake - out ? Było napisane ze od którejś godziny nie bedzie mozliwosci aby na niego wjechac, wiec gapowicze sami sobie winni - ja uwazam ze rozwiazaliscie dobrze sprawe. Drugi dzien troche byl problematyczny i tez troche ponarzekalem, ale przeciez to nie wina organizatora tylko wewnetrznej ochoty na pomarudzenie.
Jedna rzecz do przemyślenia dla nas wszystkich - szkoda ze do konca dekoracji i do poklaskania maluchom została tylko grupa strażaków i kilku maszerów z pomocnikami.
Jedna rzecz do przemyślenia dla nas wszystkich - szkoda ze do konca dekoracji i do poklaskania maluchom została tylko grupa strażaków i kilku maszerów z pomocnikami.święta prawda, obiecuję poprawę
Zdjęcia oraz relacja z wyścigów o złoty but
W planie było że maluchy dekorujemy na początku, ale wcięło gdzieś dyplomy i musieliśmy to zrobić na końcu no szkoda
[ Dodano: 2010-02-24, 19:14 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl