ďťż

alexisend

W sumie to ostatnio wpadłem na pomysł tego tematu idąc mostem niedaleko mojego domu. Było to popołudnie i już widać było księżyc na nieboskłonie. Piękny "rogal" świecił jasnym blaskiem mimo, że nie było jeszcze tak ciemno.

A teraz do rzeczy.... Idąc mostem pomyślałem sobie spoglądając na księżyc "isil", ale zaraz coś mnie tknęło... wszak to był półksiężyc więc "cú"... ale no właśnie jest ale

Nie zacytuje niczego ponieważ nie mogę znaleźć dokładnie takiego cytatu co by wyjaśniał problem. Ale o co chodzi. Isil znaczy księżyc w języku qyenya, jednak "cú" znaczy też księżyć, ale raczej "półksiężyc". Jak wiemy księżyc i słońce powstały z odpowiednio owoca i kwiatu Dwóch Drzew. Skoro tak, to czemu istniał półksiężyc?? Wiemy, że księżyc w naszym świecie nie świeci własnym światłem lecz osbija światło słońca. Gdy słońce ustawi się bokiem do księżyca, możemy obserwować zjawisko "półksiężyca". Ale księżyc na Arda miał własne światło, więc nie mógł odbijać jedynie światła Anara, a co za tym idzie na pewno nie mógł być półksiężycem.

Jakieś sugestie w tej kwestii??

Na razie proszę jedynie wypowiedzi poparte jakimiś cytatami, albo wiedzą pewną i sprawdzoną. Spekulacje może zostawmy na potem.


hmmm nie wiem czy prawidłowo wnioskuję z tekstu, może to nie jest jednoznaczne wyjaśnienie ale...

Cytat: "pociągała go [Tiliona] piękność Arieny i starał się do niej zbliżyć, chociaż ogień Anara go parzył, a wyspa Księżyca ciemniała"

czyli chyba wtedy gdy się zbliżał robił się z niego rogalik a potem mamy:

Cytat: "Tilion jednaknie utrzymywał nigdy regularnego tempa(...) i nie mógł się oprzeć pociągającej go sile Arieny, co także się nie zmieniło i nie zmieni"

Cytaty z Silma, wyd. Amber, rozdział XI , str.95 i n.
Narazie tyle... może znajdę jeszcze kilka cytatów, także to jeszcze nie jest moje ostatnie słowo w tej kwestii
Też myślałem o tym cytacie, bo go pamiętałem skądś ale nie mogłem znaleźć, tylko, że to by znaczyło, że np. nigdy księżyć w nowiu nie był a co się tyczy ciemnienia, to by było w takim razie odwrotnie niż u nas, czyli księżyc jest ciemny tam, gdzie słońce jest (po tej stronie), a więc gdy mówimy, że "zachodzi" to u nich jakby wschodzi i na odwrót właśnie to mnie trochę ciekawi, że w ten sposób jest przekręcone
hmmmm nów też mogł być , bo...

""zanurzał się w otchłani za morzem zewnętrznym i samotnie posuwal sdię wśród jam i pieczar u korzeni Ardy. tam też nieraz marudził i spóźniał się z wyjściem znowu na niebo"

czyli chyba wtedy "znikał" na parę dni. No i jeszcze istnieje wg mnie druga możliwość - mógł się jakoś tak ustawić z Arieną jak ją gonił, że go całkiem cień ziemi zasłaniał...

a co do tego ciemnienia to spostrzegawczy jesteś Miszczu. ciekawa kwestia faktycznie... pogłówkuję nad tym
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl