ďťż

alexisend

Przekopiowane z dogomani http://www.dogomania.pl/f...hlight=katowice

"Kundelek Kuba od lat mieszka na stacji benzynowej Orlenu przy ul. Murckowskiej w Katowicach. Jednak nowy ajent stacji, zdecydował: pies musi zniknąć.

Kuba ukrywa się przed ludźmi w starej rurze nieopodal stacji benzynowej
Ludzie nazywają go Kubą. 13 lat temu pracownicy stacji benzynowej znaleźli szczeniaka w zaroślach, przywiązanego do drzewa. Przygarnęli psa. Od tamtej pory kundel przypominający owczarka niemieckiego mieszka na stacji. - Bardzo boi się ludzi, w ogóle do nich nie podchodzi, czasem tylko na kogoś szczeknie. Całymi dniami błąka się wokół stacji - mówi mieszkająca w pobliżu pani Ilona. Kuba nikomu nie przeszkadzał. Na stacji stały miski z pożywieniem dla niego, dobrzy ludzie wybudowali mu budę. Tak było do momentu, gdy stację przejął nowy ajent.

- Rozebrał budę, przegania psa. Kuba chowa się po krzakach, ale wraca. Gdzie ma iść, skoro tyle lat tu mieszkał? - pyta pani Ilona.

Znaleźliśmy Kubę w lasku nieopodal stacji. Leżał na ziemi, w rozpadlinie. Zapytaliśmy kierowniczkę stacji, w czym przeszkadza jej pies.

- Od kontaktów z dziennikarzami jest rzecznik prasowy. Mogę tylko powiedzieć, że psa nie wyganiałam, a jego budę ktoś w nocy ukradł - ucięła rozmowę kierowniczka.

- Nigdy nikogo nie ugryzł, kierowcy się na niego nie skarżyli. Psisko żyło tu tyle lat. Nie powinno się go przeganiać - mówią pracownicy stacji, która stoi po drugiej stronie Murckowskiej. Podobnego zdania jest Joanna Zaremba z Fundacji for Animals. - Kiedy dowiedzieliśmy się, że pies jest wyrzucany, próbowaliśmy pomóc. Znaleźliśmy mu miejsce w stadninie koni. Problem w tym, że psa nie można schwytać i nie da się go gdzie indziej przewieźć. To zresztą ostateczność, bo psa nie powinno się zabierać z jedynego środowiska, które zna. Byłaby to dla niego potworna krzywda. Stacja to jego cały świat - mówi Zaremba.

Beata Karpińska z biura prasowego PKN Orlen: - Nowe kierownictwo stacji benzynowej zauważyło szereg problemów związanych z tym psem. Klienci zostawiali resztki jedzenia w różnych miejscach stacji. Pies obsikiwał opony samochodów, a tak być nie powinno. Nie jesteśmy potworami i dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie umieszczenie zwierzęcia w schronisku. Już wkrótce podejmiemy kroki w tej sprawie.

- To już lepiej psa uśpić, bo on w schronisku nie wytrzyma. Wyląduje w małym kojcu, a przecież przez całe życie miał tyle przestrzeni. Ludzie chętnie by go przygarnęli, ale on się wszystkich boi. Czy naprawdę nie można pozwolić dożyć mu starości w tym miejscu? - pyta pani Ilona.

- Będziemy w tej sprawie jeszcze rozmawiać i przekonywać ajentów stacji. W lasku obok wybudujemy Kubie nową budę. Zapewnimy mu też pożywienie. Chcemy tylko, by został w sąsiedztwie tej stacji, blisko swojego domu - mówi Zaremba."




Czy naprawdę nie można pozwolić dożyć mu starości w tym miejscu? - pyta pani Ilona. A co będzie jak wpadnie pod samochód?
Przez 13 lat nauczył się unikanie samochodów. Nigdy nie widziałeś psów przechodzacych na pasach jak się zielone świadło zaświeci?
to moze podam nowe info..
psa znaleziono w parku kolo mnie, na muchowcu, w rurze cieplowniczej... wszedl tam prawdopodobnie uciekajac przed huclami i sie zaklinowal..
nie zyje


To takie smutne.
Pamiętam jak gdzieś tankowaliśmy to tez potrzedl pod nasz samochod piesek, ale nie byl podobny to owczarka niemieckiego i to chyba nie byla ta stacja.
Ludzie sa okrutni, kupuja zeby sie znencac nad biedaczkami, a pozniej one przyblakuja sie wszedzie i boja sie wszystkiego co sie rusza.
Moja ciocia ze trzy razy widziala psa ktory wlasnie wpadal pod samochod, bo jakis nieodpowiedzialny idiota wypuscil, bo mu sie nie chcialo pojsc na spacer.
Taki zwierzak potrafi zagrysc nawet przechodnia.
Mam nadzieje ze Kuyba znajdzie dobry domek, lub bedzie szczesliwy.
Kuba niezyje .. wyciagali go martwego z jego schronienia-z dziury na wode ..
ale udało sie zroic sensacje,zrobili naklejkiz Kuba naklejali gdzie się dało i przez to Orlen stracił wielu klijentów. A Kuba został otruty ... przez Naszą kochana kierowniczke Nie miała jak sie go pozbyc,więc wybrała cos bardziej w jej stylu

[ Dodano: 2007-02-25, 17:31 ]
biedna psina ...

Kuba niezyje .. wyciagali go martwego z jego schronienia-z dziury na wode ..

Sorry źle zrozumiałam ludzie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl