ďťż

alexisend

http://sochaczew.olx.pl/o...ych-iid-8546078
popatrzcie na sukę-matkę(!) szok no i te "prawa hodowlane", chyba sie przewalę!


w tym Sochaczewie to jest trochę tych pseudo i to różnych ras
Straszne... Ale jeszcze gorsze jest to, ze ludzi na husky bez rodowodow nie brakuje. Popyt rodzi podaz. Nic sie nie zmieni poki nabywcy nie zmienia swoich przekonan.

Wczoraj moja szefowa wyszla na spacer ze swoja malamutka. Spotkala sasiadke z dorosla suczka, bardzo agresywna. Wlascicielka tej agresywnej suki zaczela:
- Mam nadzieje, ze pani malamutka nie jest wysterylizowana.
- Jeszcze nie, ale niedlugo bedzie.
- Niech jej pani nie krzywdzi. Nigdy nie bedzie miec szczeniat?
- Nie, a pani suka miala?
- Tez nie, bo nie moge znalezc samca, ale pokryje ja teraz golden retireverem to szczeniaki beda ladne.

Propagujemy psy z rodowodami, z przemyslanych skojarzen, ale co zrobic z ludzmi, ktorzy maja wlasne wyobrazenia na ten temat?
Justyna! to nie wyobrażenia! To głupota! Inaczej okresliłabym to jako skrzyżowanie chorej osobowości z niedowartosciowanym ego i pokutującym od lat przekonaniem, ze suka musi miec mlode. Ludzi o takich poglądach podejrzewam o jakies skrzywienie seksualne albo zaburzenia hormonalne co ma wpływ na niski poziom przyswajania wiedzy.
Całe zycie z debilami!


Ja troche inaczej na to patrze - mam wrazenie, ze tacy ludzie traktuja psy poniekad jak ludzi - w sensie "my mozemy miec dzieci kiedy chcemy, wiec czemu naszej suce tego zabraniac", a wlasciciele samcow czesto mysla, ze "pies tez musi miec troche przyjemnosci z zycia"...
Mialam to na myśli. Lubie tylko troche "pozakręcać"
ja to widze zawsze tak, że ludzie tak myślący są bardzo krótkowzroczni. nie potrafią spojrzeć na to szerzej i zobaczyc ze dokladaja tych schroniskowych nieszczęść, że jesli nawet jakims cudem (co jest malo prawdopodobne) te konkrtetne szczeniaki znajda dobre, odpowiedzialne i świadome 'rasy' domy to i tak jeszcze dodatkowo zabieraja szanse na adopcje tym juz bezdomnym...i nie widzą tego że przykładają do tego procederu rękę... a wiem choćby z malamuciego forum ze spory % ludzi nie jest w stanie zrozumieć tego że robią psom w ten sposob krzywdę.... tak jakby przyswajanie wiedzy bolało.... rece opadaja jak sie slyszy ich glupie i bezsensowne argumenty...
Niektórzy ludzie nie lubia myśleć. Bo myślą, że wszystko wiedzą najlepiej. A wiadomo: nieużywany organ- zanika
Pela. teoria skrzywienia seksualnego do mnie przemawia.

przez wiele lat mieliśmy suczkę on i to nie sterylizowaną, nawet raz nie miała u nas szczeniaków...mam też kicię po sterylce bo tej zrazy łażącej swoimi drogami nie dałabym rady upilnować:)
myślę że to kwestia odpowiedzialności i zdrowego rozsądku którego niestety brakuje wielu osobom
Heh latwo wam mowic:((
Aler co zrobic kiedy patrze na moja matke - kobiete wyksztalcona, inteligentna i zootechnika, ktora kupuje doroslego! psa w fatalnej pseudohodowli (pomijac, ze koszt transportu i psa akurat by spasily na szczeniaka z rodkiem - ale nie bo psy z rodowodem maja dysplazje, a te z pseudo nie ) w dodatku z bynajmniej nie fajna dla ONka psychika i co... mnozyc mnozyc.... Bo suka bedzie glupia i zepsuta jak nie bedzie miala szczeniat... bo takie ladne. Zootechnik kurna...
Kiedys sama w sumie bylam durna w tym temacie, ale wystarczylo wytlumaczyc raz...

Az tym traktowaniem psow jak ludzi to cenne spostrzezenie.
Bo piesek ma przyjemnosc, suczka instynkt macierzynski:/
Szkoda, ze w druga strone to nie dziala - bo synus - piesek
w leb moze dostac i w schronisku tez sobie posiedziec.

ja to widze zawsze tak, że ludzie tak myślący są bardzo krótkowzroczni. nie potrafią spojrzeć na to szerzej i zobaczyc ze dokladaja tych schroniskowych nieszczęść
Oni zawsze uparcie uważają, że ICH szczeniaki NIGDY do schroniska nie trafią. A ponieważ psy te nie są w żaden sposób oznakowane, nie sposób znaleść takiego mądrego jak jego szczenie jednak do schroniska trafia.

Są też ludzie, którzy uważają, że schroniska dla bezdomnych zwierząt służą właśnie do przechowywania, zajmowania się i likwidowania psów, których nikt już nie chce. Przecież sama dostałam maila w sprawie Landa, że po jaką cholerą wyciągaliśmy go ze schronu! "Skoro tam trafił, to tam jego miejsce" tak mi napisano.

Miałam też kiedyś niemiłą sytuację z moim klientem, który nie mógł zrozumieć, że nie rozmnażam swoich psów. Kiedy powiedziałam mu, że w schronach pełno takich, że nie zniosłabym myśli, że MÓJ szczeniak mógłby mieć źle, odpowiedział mi : a co to panią obchodzi co się z nim będzie działo potem - ważne aby sie sprzedał.
mentalność ludzi jest przerażająca.. najgorsze jest to, że oni w swoim toku rozumowania nie widzą nic złego i cieżko im to uświadomić.... np. teraz na forum malamucim mamy nowego chłopaka ktory nie widzi nic złego w tym że ma psa z pseudo i ma ogloszenie na allegro ze pies pokryje chetnie suczki.... i juz 3 dzień z nim wałkujemy to samo i probujemy mu uświadomić jaki błąd robi.... bo on to nawet nie dla kasy za krycie tylko po to zeby ludzie mogli taniej takie wspaniałe psy mieć.....
O kurde! muszę w takimrazie zajrzec na mamuty. Co to za nowy orzel sie wyklul!
w powitaniach moja droga Shelby & Rafał... juz 4 stronę probujemy cos wskórać... coś jakby powoli zaczynało docierać.... ależ jak to opornie idzie....
ale chłopak pewnie nie chce źle...ja go w jakiś sposób rozumiem,ponieważ wiem ile samozaparcia trzeba mieć w sobie żeby zdobyć psa husky w wieku lat ...nastu,i on patrzy ze swojego punktu widzenia,ale dajcie mu czasu...i wałkujcie w końcu dotrze
Zaraz bedziemy walkowac! nie ma sprawy!
a tak swoją drogą bajka...http://www.youtube.com/user/Heinrich1953#p/u albo jak bojka...bojka wygląda jakby w pierwszym sorcie od henia przyjechała
Ja moge na malamuty uderzyc do ataku jako bron ostateczna:>
powiem Wam że znam wieli wetów którzy twierdzą że suka w odróżnieniu od kotki powinna choć raz mieć szczeniaki...i jak po tym można dziwić się ludziom że słuchają rad specjalistów
Ja ostatnio się dowiedziałam, że sterylizacja suczki jest czystym złem. Właściciele suni wiedzą to od swojego weterynarza. Fakt, że sterylizacja ma swoje wady, ale jak słyszę, że pies/suka staje się "nijaki", że to już bezosobowe stworzenie.... i się nie da wytłumaczyć, bo im "uczony w fachu" tak powiedział...
Niestety, nie wszystcy weci (lekarze tez) maja poukładane pod sufitem i zasługują aby ich tytułować zgodnie z wyonywanym zawodem. Trzeba brać to pod uwage i prowadzić selekcję. A drugie niestety, to takie, ze u ludzi pokutuje ślepa wiara w to co "pan doktor" powiedział i wierzą bezkrytycznie.

ale chłopak pewnie nie chce źle...ja go w jakiś sposób rozumiem,ponieważ wiem ile samozaparcia trzeba mieć w sobie żeby zdobyć psa husky w wieku lat ...nastu,i on patrzy ze swojego punktu widzenia,ale dajcie mu czasu...i wałkujcie w końcu dotrze

W wieku lat nastu to i alkoholu nie można kupić, słusznie? Alkiem nastolatek robi krzywdę samemu sobie, a kupując nierozważnie TANIE szczenie przez kolejnych co najmniej 10 lat je krzywdzi !! (do tego siebie, rodzinę, kolejnych nieświadomych specyfiki rasy właścicieli itp)! I argumenty typu pies rodowodowy jest drogi już były wałkowane we wszystkie strony, można kupić szczeniaka - na raty/ z wadami - niehodowlany (np wada zgryzu, jąder itp)/szczenie starsze np 5-9 miesięcy/można tez trafić okazyjnie za 500-600 zł (i to po championach)
Dla chcącego nic trudnego!!
Ja raz bylam przy rozmowie weterynarz-klient, gdzie wet namawial wlasciciela psa na sterylizacje jego suki, a wlasciciel obrazil sie, zrobil wielkie halo i cyrk w klinice, bo "jak ktos smie mu cos takiego sugerowac!"...
asica nie doszukiwałbym złych rzeczy z posiadania psa mając lat naście,wręcz przeciwnie,może to nas nauczyć samodyscypliny i wielu innych dobrych cech,a już w ogóle nie porównywałbym do alkoholu pozostała jednak kwestia doboru odpowiedniego psa i tu macie stuprocentową rację, ja mam psa z dobrej hodowli ,ma dyszkę na karku i jest zdrowa jak ryba więc może nie znam drugiej strony medalu,ale mam Was więc wiem co ludzie potrafią zrobić dla pieniędzy

asica nie doszukiwałbym złych rzeczy z posiadania psa mając lat naście
Niestety wiek, ilość przeżytych lat nie idzie w parze z mądrością. Wszyscy dobrze wiemy ilu dorosłych ludzi nie powinno nawet pomyśleć o posiadaniu jakiegokolwiek zwierzaka a czasami nawet własnego potomka
no a co to ma do rzeczy,przecież wiek tego kolesia nie działa na jego korzyść,żeby skalować jego mądrość a tak swoją drogą uważam,że ludzie skalani wiekiem i doświadczeniem życiowym są mądrzejsi od młodzieniaszków...
zalezy w jakich kwestiach.. bo ludzie starsi jak maja swoje przekonania od X lat to potem ciezej ich uswiadomic ze cos poszlo do przodu, cos nowego zostalo udowodnione i ze niektore sprawy wygladaja inaczej niz za ich mlodosci... np. chocby te kwestie ze suka powinna miec choc raz szczeniaki, albo ze psy sa po to zeby siedziec przy budzie... i potem takie błedne myślenie przechodzi na mlodsze pokolenie i ludzie dorastają w takich niezyciowych przeświadczeniach....

no a co to ma do rzeczy,przecież wiek tego kolesia nie działa na jego korzyść,żeby skalować jego mądrość a tak swoją drogą uważam,że ludzie skalani wiekiem i doświadczeniem życiowym są mądrzejsi od młodzieniaszków...
Ja w zasadzie nie uogolniam, ze młody-to głupi a stary-madry. Mam taka swoje zlotą myśl, ze wiek nie chroni przed głupotą. Niektorzy wiekowi to nawet nie korzystają z tzw. doświadczenia zyciowego bo oszczędzają szare komórki.
Osoba, o ktorej toczy sie dyskusja ma 23lata, porusza się chryslerem albo czyms podobnym i ma zakusy na ShelbyGt500. Twierdzi, że w Polsce i Francji(?) trudno znależć kobietę ok. 20, ktora nie pije, nie ćpa, nie przeklina i ma poukladane w głowie. Piesa bez rodo zapupił nie ze skąpstwa ale bo go "zauroczył". Karmi go słusznie, wołowinka i innym miąskiem z gornej półki , karma takaż. Natomiast nie da mu zrobić krzywdy i pozbawic jajek. Ostatnio wszakże nie przypilnowal pupila i ten zapłodnił prawdopodobnie labradorkę. Walkowanie pomogło tyle, że ma zdjąć swoja ofertę z allegro ale najprawdopodobniej jeżeli wpadłaby mu w oko sunia (ktora tez zauroczylby się) to chcialby przedłużyc linie swojego pupila . Obecnie będzie jednak uważał aby nie została znowu przypadkowo zapłodniona jakas suka i jak sie wyrazil , jakby co to to piesowi "założy gumę".

Cytat Twojego postu Kuba mial to na celu, ze wiek tego gościa faktycznie nie działa na jego korzyść i niektore 15-16 latki myślą bardziej trzeżwo.
mam nadzieje ze jednak ziarenko rozsądku zostalo u niego zasiane, sprawa nieco zalagodzona, wiec moze sie chlopak utrzyma i jak wsiąknie trochę bardziej w idee forum to sam dojdzie do tego ze robi źle kryjac swoim psem w typie....juz nawet nam racji oficjalnie przyznawac nie musi (sprawa ego i honoru w tym wieku to moze byc szalenie wazne zeby sie nie przyznawac do błedu itp)ale niech choć sam dla siebie, swojego psa i tych po nim urodzonych zrozumie o co nam kaman...
spoko,trochę się doinformowałem,oby jak najmniej tego typu spraw było do poruszenia,ja się przyznam,że choć nigdy zapędu na hodowcę nie miałem,to gdyby przed moim pojawieniem się na tym forum i douczeniem się w pewnych kwestiach i poglądach ktoś zapytał mnie czy dopuszczę swoją sunię pewnie odpowiedziałbym,że tak,bo dlaczego nie,bo po biegających i rodkiem... Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl