ďťż

alexisend

Stoi 'na obejściu' u nas "garaż" - bardzo fajne pomieszczenie, niestety, nie był przez długi czas w żaden sposób konserwowany.. no i po pierwsze, na dachu rosną już dwie brzózki prawie dwumetrowe, poza tym pokrycie przecieka jak sito.. cały strop jest przemoczony, pewni nie raz to też przemarzło na mokro...

Co z tym zrobić? zdjąć resztki papy, wysuszyć, zrobić wylewkę dla uzupełnienia ubytków i dać nową papę, czy wyburzyć cały strop i zrobić na nowo? Strop robiony w latach 70-tych metodą gospodarczą, czyli zbrojenie jest, ale tylko jakieś 70% normy, w betonie są jakieś cegły, czy gruz... niby trzyma się to, jak po tym chodzę to nie zawala się może jakoś sprawdzić wytrzymałość?

Co Majstry doradzą?


Strop a fundament to niestety nie to samo, tymniemniej do fundamentów też nie polecam wrzucać śmieci typu gruz i stare cegły ( co do tych twoich murarzy co to praktykują te metody to pewnie mają dyplomy piekarza lub rzeźnika a że fachowcy pojechali do Królowej Elżbiety to się wzięli za budowlankę !) Oczywiście nie mam zamiaru obrażać ani piekarzy ani rzeźników !
Fundament, a strop, to drobna różnica...

IGLOO, raczej na 99.99% nie są to pustaki stropowe.. z tego co teść kiedyś wspominał, zrobił szalunek, ułożył druty, w przerwy wsadził resztę cegieł co mu zostało, a na to wszystko dał beton... resztę masz na pw

Fundament, a strop, to drobna różnica...

IGLOO, raczej na 99.99% nie są to pustaki stropowe.. z tego co teść kiedyś wspominał, zrobił szalunek, ułożył druty, w przerwy wsadził resztę cegieł co mu zostało, a na to wszystko dał beton... resztę masz na pw


Pytaniem zasadniczym jest czy żyjesz w zgodzie z teściem ???!!!


Faktycznie gruz w stropie to niezbyt dobry pomysł, niestety z tamtych czasów budynki to do siebie mają, że w ścianach i stropach można wszystko znaleźć. Ja znalazłem w ścianie 7 worków po cemencie
ZH, z czego jest zrobione zbrojenie? Czy są belki stropowe albo szyny kolejowe czy tylko z samego drutu?

[ Dodano: 2007-06-15, 14:31 ]

Pytaniem zasadniczym jest czy żyjesz w zgodzie z teściem ???!!!

Hmm.. dość trudno odpowiedzieć na to pytanie...

Ale z tego co pamiętam, to jest tam zbrojenie z drutu co najmniej 12-tki.. gdzieś wystaje kawałek, to zmierzę...

Załóżmy że odkryje strop, jak długo to może schnąć, zakładając że nie pada co wieczór i jest ciepło tak jak ostatnio? Garaż ma duże wrota, więc może się dodatkowo wentylować od dołu Chociaz teraz to chyba żadna różnica czy namoknie, jełśi nie ma mrozu? i tak jest nieźle mokre, bo pod papą nie paruje...
Mi sie wydaje, że jeżeli ne obwisł, nie ma pęknieć, nie sypie się, zbrojenie jest "puszczone" dołem to powinien się trzymać jeszcze ze 30 lat.
Jak zrobisz wylewkę betonową to i tak powinieneś ja podlewać więc schnięcie mozna zostawić na potem. Sam strop przed wylewką możesz zagruntować. Po wylewce zreszta też. Z tym, że podłoże pod grunt powinno byc suche. No i jeszcze sprawa grzyba, który ewentualnie mógł sie rozwinąć w samym stropie jak i w ścianach.
...zburzyć i postawić nowy (albo i nie stawiać)...


...zburzyć i postawić nowy (albo i nie stawiać)...

..zapraszam...
inwalidę zapraszasz??!!
chyba, że towarzysko

Sam strop przed wylewką możesz zagruntować. Po wylewce zreszta też. Z tym, że podłoże pod grunt powinno byc suche.

Strop MUSISZ zagruntować przed wylewką (poddaję pod wątpliwość konieczność jej wykonania, jeśli nie trzeba to po co dodatkowo obciążać strop o i tak już wątpliwej nośności ?) podłoże pod grunt powinno byc suche I SPOISTE czyt. niekruszące się !
Oczywiście
ZH w pierwszym poście napisał, że myśli o przykryciu nowa papą więc raczej powierzchnia powinna być równa. Osobiście bym zrobił dach spadzisty i przykrył blachą czy czyś innym, lekkim. Cieżar dachu przeniósł by się na ściany co oddciążyło by strop od np. ciężaru śniegu.

[ Dodano: 2007-06-15, 17:44 ]
ZH mamy taka komorke u siebie - ja osobiscie strop zrzuce z tego wzgledu ze jest w niej 1,60 wysokosci a jeszcze musze wylac posadzke. Strop jest juz niezle spekany ale tez widac prety i calosc sie trzyma jakos a jako ze jest to ziemianka czy tez piwnica tzw to leza na tym 2 wywrotki ziemi, zima dosypuje sniegu i cale lata stal na srodku tego jeszcze golebnik (takie eksperymenty budowlane tescia ) dodam ze komorka ma z 60 lat - jedyne co to nie ma zatopionego gruzu w tym to sie trzyma to i moze twoje nie spadnie - dobrze osusz, poloz nowa pape i moim zdaniem zostaw, jednak stan faktyczny tego mozesz ocenic tylko ty na zywo i sam musisz zadecydowac
Panowie !

Mamy XXI wiek i do badania wytrzymałości betonu słuzy technika a nie metody "na oko" !
E, to taniej wyjdzie postawic nowy

Mamy XXI wiek i do badania wytrzymałości betonu słuzy technika a nie metody "na oko" !

No.. znaczy mam zamówić kosztowną ekspertyzę, która nawet jeśli określi że jest OK, to w żaden sposób tego nie zagwarantuje...
A jak sie ma wytrzymałość betonu do wytrzymałości stropu zbudowanego domowym sposobem z gruzu? A w wytrzymałości stropu to i tak kluczową rolę chyba pełni zbojenie.

A jak sie ma wytrzymałość betonu do wytrzymałości stropu zbudowanego domowym sposobem z gruzu? A w wytrzymałości stropu to i tak kluczową rolę chyba pełni zbojenie.

Uważasz że nie ma różnicy w dwóch stropach o identycznym zbrojeniu zrobionych jeden z betonu klasy B10 a drugi B25 ???
ależ oczywiście, że jest Zresztą B10 sie na stropy nie powinno stosować .Tyle, że chodziło mi o wytrzymałość betonu a nie gruzu zalanego betonem niewiadomo jakim
Ekspertyza inżynieryjna z pewnością nakazałaby rozebranie budynku, jeżeli nie spełnia on norm budowlanych, a ile takich budynków stoi po kilkadziesiąt lat i całkiem dobrze sie ma.
Majstry, żeby jeszcze rozjaśnić nieco (fotki może jutro, bo deski sortowałem pół dnia dzisiaj) to cała budowa odbywała się w latach wczesnych siedemdziesiątych, kiedy to budowało się wyłącznie z tego co można było "załatwić" - nie wiadomo, czy na 'beton' szło sześć łopat piachu na dwie łopaty cementu, czy dwie łopaty cementu na jedną betoniarkę 160 l....

No, ale jeśłi są narządy żeby to zbadać... Czy może jest na sali jakiś inżynier który będzie przejazdem w Łodzi lada dzień?

ależ oczywiście, że jest Zresztą B10 sie na stropy nie powinno stosować .Tyle, że chodziło mi o wytrzymałość betonu a nie gruzu zalanego betonem niewiadomo jakim
Ekspertyza inżynieryjna z pewnością nakazałaby rozebranie budynku, jeżeli nie spełnia on norm budowlanych, a ile takich budynków stoi po kilkadziesiąt lat i całkiem dobrze sie ma.


po pierwsze dlatego najlepiej żeby to był znajomy, po drugie na bank to samowola budowlana więc nawet jakby było zbudowane według prawideł to i tak kwalifikuje się do rozbiórki ( no chyba że załapie się na obecną amnestię dla samowoli budowlanych ! )
Po trzecie gruz zalany betonem to też beton !

Po trzecie gruz zalany betonem to też beton
A mi sie jednak wydaje, że to jednak gruz zalany betonem. Jak zbadać wytrzymałość tego niby betonu skoro możliwe jest, że wykorzystany jest gruz z różnych materiałów?
Pobierać próbki co 10cm. Np. z czerwonej cegły, białej, pustaków itd. Każdy z tych materiałów jeżeli był poddawany zalewaniu, zamarzaniu, rozmarzaniu, wietrzeniu miał inny wpływ na strukturę tego niby betonu. Mało tego pobierając próbkę z jednego miejsca z jednym rodzjem materiału wcale nie ma sie pewności, że ten sam materiał w drugim końcu stropu będzie wykazywał takie same właściwości, bo być może był mniej narażony za działanie niszczycielskich warunków.
Poza tym nie tylko jakość betonu ma wpływ na wytrzymałość stropu.

na bank to samowola budowlana więc nawet jakby było zbudowane według prawideł to i tak kwalifikuje się do rozbiórki ( no chyba że załapie się na obecną amnestię dla samowoli budowlanych ! )
pocieszające dla Jacka jest to że samowola budowlana staje się pelnoprawną budowlą po 25 latach (w dobrej wierze), wystarczyło że placiliście podatek do gminy czy miasta od tego budyneczku i w zasadzie jest juz legal , a poza tym jest coś takiego jak przeprowadzane przez geodezje, nanoszone aktualizacje na mapy geodezyjne powiatu (u nas robione jakieś 10 lat temu) aby wyeliminować błędy z tych map (w poprzednim ustroju sprawę urzędów traktowano luźniej ) więc może jest ok
Jeśli chodzi o strop to wiodące jest czy pręty zbrojenia nie są "odsłonięte" bo jesli pręty które stanowią część nośną konstrukcji są skorodowane to i badania wytrzymałościowe betonu na nic , no i podstawa którą może Jacek zrobić samemu to po zerwaniu papy i oczyszczeniu betonu ocenić stopień spękań czy rys, jeśli takowe nie występują to raczej spokojnie możesz położyć nową papę

na bank to samowola budowlana

O nie nie.. nawet jeśli nie było wtedy planów, to być ich nie musiało, a Garaż mam od co najmniej 20 lat naniesiony na mapkę, zalegalizowany, Państwo nalicza mi za niego podatek, więc o żadnej samowoli nie może być mowy...
..no.. się mnie przypomniało, że pierwsza mapka która ja widziałem na oczy gdzieś tak w 1982, a leżała już w szufladzie, więc nie była to nówka, miała ten garaż naniesiony.. więc pewnie budując dom, teść zaplanował od razu garaż i miał na niego zezwolenie..

Trzeba też pamiętac że przepisy się ciągle zmieniają - może wtedy na tak nieduży metraż (6,30 x 3,20 po zewnętrznym obrysie) nie wymagał zezwolenia, tylko zgłoszenia? Trzeba też dodać że kiedys była to jedna działka, coś z hektar, znajdowął sie na dzikich peryferiach Łodzi gdzie nawet komunikacja nie docierała.. może traktowali to jako rolnicze czy coś w tym guście..

Krzychu - czyli jeśli mam to na mapce od co najmniej 25 lat i tyle tez płacimy podatki (a mam wrażenie że od początku kiedy tylko garaż powstał) to nie musze już niczego 'udowadniać', szukać pozwolenia na budowę itp?

a w rzeczywistości to skończy się pewnie na oględzinach wzrokowych o jakich pisze Krzychu i tyle !

Pręty nie wystają, tylko w jednym miejscu pewnie nie chciaó się przyciąć i wystaje poza obrys budynku..

Prawdę mówiąc nie wiem co zrobie - z jednej strony nie mam chęci na dodatkową robotę, z drugiej pasuje mi ten lokal na warsztacik, z trzeciej głupio jak się to na łeb zwali...

Póki co po prostu zrzucę starą papę, przesuszę strop i wtedy zobaczy się co dalej... Może w międzyczasie trafi się jaki fachowiec w okolicy Bardziej 'przeraża' mnie nie samo robienie nowego dachu, bo to walnąłbym drewniane, ale rozwalanie obecnego, upłynnianie gruzu..

Na najbliższy miesiąc i tak mam innej roboty full, więc przez ten czas może się coś wyklaruje...

Pręty nie wystają, tylko w jednym miejscu pewnie nie chciaó się przyciąć i wystaje poza obrys budynku..

Nie o tego typu wystawanie chodziło, to o czym mówisz ułatwi Ci zrobienie schodów na dach jakby przyszła Ci ochota zrobić tam taras !
jak zerwiesz papę zrób zdjęcia od góry i dołu i wrzuć tutaj to wtedy chociaż będziemy widzieli o czym mówimy bo na razie to rady nie maja większego sensu !
ZH, jeśli chodzi o upłynnianie gruzu to są firmy które chętnie go od Ciebie wezmą. Nawet pewnie sobie same załadują i wywiozą. U mnie są dwie takie firmy a miasto ma 30tys mieszkańców więc pewnie w Twoich okolicach też ich jest kilka . Są to firmy które sprzedają piach, ziemie, tłuczeń i tym podobne.
U mnie to odbierają za darmochę, ładują u siebie w kruszarki i potem sprzedają za niezłą kasę.
To sie nazywa biznes

to o czym mówisz ułatwi Ci zrobienie schodów na dach jakby przyszła Ci ochota zrobić tam taras !

A wiesz że tak przypuszczałem, że teść to zostawił, coby dalej kombinować... tyLKo mnie się wydawało że troche więcej powinno tego wystawać..

[ Dodano: 2007-06-18, 09:22 ]
Tego nie wiem. Oficjalnie to chyba sam nic nie możesz zrobić za wyjatkiem wezwania firmy która ma zezwolenie na utylizację eternitu. U mnie w okolicznych wioskach to co niektórzy rozbijają go na kawałeczki i utwardzają drogi dojazdowe na łaki itp. Jeden sąsiad w ramach oszczędności wykorzystał go na podbudowę pod kostkę brukową ale nie polecam bo szybko kostka siadła

A przy okazji - pytałem już Was co zrobić z eternitem? mam jakieś 2 m.p. do upłynnienia..
masz przekichane
bo oficjalnie pozbędziesz się go tylko oddając do firmy która może "to coś" zutylizować płacisz kasę i to chyba niemało, a droga nieoficjalna tłuczesz na drobne kawałki wsypujesz do pojemnika na śmieci tyle że "pod spód" co by nie było widać z wierzchu i w najgorszym wypadku robisz to kilka miesięcy (co by nie za dużo na raz) i masz to za darmo tylko niezgodnie z prawem


Trzeba też pamiętac że przepisy się ciągle zmieniają - może wtedy na tak nieduży metraż (6,30 x 3,20 po zewnętrznym obrysie) nie wymagał zezwolenia, tylko zgłoszenia? Trzeba też dodać że kiedys była to jedna działka, coś z hektar, znajdowął sie na dzikich peryferiach Łodzi gdzie nawet komunikacja nie docierała.. może traktowali to jako rolnicze czy coś w tym guście..
na wszystko potrzeba zezwolenia na budowę ale jest kilka wyjątków: elementy małej architektury (ławki, chyba fontanny, śmietniki itp) i również pomieszczenia gospodarcze na pewno na wsiach o ile powierzchnia całkowita pomieszczenia nie przekracza 35m2 i rozpiętość stropu 6m (chodzi o rozpiętość konstrukcji nośnej)
więc ogólnie z tego co piszesz wygląda że masz garaż legal

[ Dodano: 2007-06-18, 13:27 ]
U nas we wsi "ziliczyli" wszystko co kto miał z eternitu. I z tego co wiem, to przy wymianie dachu na inny, miały byc jakieś ulgi za to ze się oddaje eternit.....

I z tego co wiem, to przy wymianie dachu na inny, miały byc jakieś ulgi za to ze się oddaje eternit.....
jest tylko pytanie czy ulga będzie polegać na całkowicie nieodpłatnym odbiorze eternitu czy tylko na obniżeniu kosztów usunięcia bo to drobna różnica a może być kosztowna
krzychu nie wiem ale doświadczenie z mieszkania na wsi uczy, że ludzie mają tam czesto o wiele łatwiej i taniej niż chocby ci 30 km dalej Na wsi od razu podnosi się bunt i lud z siekerami gania za wójtem, jak musi za cos zapłacić. Tylko na wsi mozesz dostac odszkodowanie za utratę plonów, nie placąc ubezpieczenia. (Przepraszam za offa) Ale postaram się dowiedziec co dalej z tym eternitem (sama mam na dwóch grażach i najwyzszy czas cos z tym zrobić, bo i tak cieknie ;(

ZH, a jak juz będziesz potrzebowal materiałów budowlanych to daj znac
Ewaka, a co masz?
a co chcesz? (nawet wełnę)
ewaka dawaj na PW cene cementu i cegly najtanszej
A dlaczego na PW ? daj tutaj to zrobimy cenową mapę Polski !!!
Ja mam do sprzedania okna z PCV po okazyjnych cenach. Zmieniliśmy profil okienny i zostało nam trochę okien.

ewaka dawaj na PW cene cementu i cegly najtanszej
cegła czerwona pełna 0,65 netto czyli +22% VAT, lub jak ktoś woli bez rachunku po prostu 0,65 zł. (ilości paletowe)

tylko kalkuluj sobie jeszcze transport bo czasem z transportem to się już nie opłaca


Ja mam do sprzedania okna z PCV po okazyjnych cenach. Zmieniliśmy profil okienny i zostało nam trochę okien.
jakieś konkretne wymiary??
Dawaj wymiary Baranek, może bym sobie jedno do kuchni wstawił, bo mam trochę miejsca
Najwięcej jest okien o wym 865x1635 oraz drzwi balkonowych 865x2295.
Sporo jest okien nietypowych. Piszcie na priva co potrzebujecie.
Jak wróce z Wawy to zrobie obmiary
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl