alexisend

W tym temacie mo?na omawia? wszelkie sprawy zwi?zane z prawem jazdy. Wasze prze?ycia, emocje, mo?ecie podzieli? si? waszym do?wiadczeniem. Temat powstaje, bo wida?, ?e jest zapotrzebowanie na takie tre?ci.


jade was w samochod

Kto to?

Pami?tacie bukmacherk? z RSAH Racing?
Nied?ugo mac10 podchodzi do teoretycznego egzaminu. Proponuj? kolejn? zabaw? - obstawianie jego wyniku, ale w inny sposób

Wybierz w?a?ciw? odpowied?
Odpowiedzi:
a) mac10 nie zda egzaminu (b?dzie mia? wi?cej ni? 2 b??dy)
b) mac10 zapomni o egzaminie i na niego nie przyjdzie
c) mac10 spó?ni si? na egzamin i nie zostanie dopuszczony
d) mac10 zostanie wyrzucony z sali egzaminacyjnej za niesamodzieln? prac?
e) macowi10 rozjebie si? monitor i sko?czy mu si? czas na odpowiedzi.

Pozatym g?upi temat , bo i tak 90% u?ytkowników b?d? pisa? nie zdali wszystko za pierwszym razem , a tak naprawde nie potrafi? ruszy? samochodem .


No 90% u?ytkowników nie ma 18 lat, wi?c raczej wi?kszo?? z nich by nie potrafi?a ruszy?. Ale lepsze spamowanie tu ni? w wyzwaniu, w którym ludzie si? chwalili "o ja mam na B, haha"

jade was w samochod jak ty dostaniesz prawko to ja w zyciu juz do samochodu nie wsiade
Ja mam kart? motorowerow? zda?em za 1 razem z rowerow? te? by?o git
Ja prawko zda?em ju? 3 lata temu, bez ?adnych b??dów.
Kat. A i B. Zda?em wszystko za pierwszym razem w jeden dzie?. Wypadki pó?niej by?y
f) mac10 zda teorie bez zadnego bledu
g] Hropek jezdzi tirem po calym swiecie.
Godziny ju? ko?cz? jeszcze kilka mi zosta?o, a 18 mam 6 stycznia, wi?c zaraz po tym egzamin

a czy zdam to nie wiem, wole nic nie mówi? i nie zapesza?. Terorie musz? za pierwszym, nie wyobra?am sobie innej sytuacji
ja pomykam sobie tirem do szko?y
BurN, je?eli b?dziesz mówi? wszystkim, ?e zdasz to tak si? stanie (ja tak mia?em). Nawet pieni?dzy na ewentualny nast?pny egzamin nie bra?em, to wiedzia?em, ?e zdam za pierwszym razem.
teoria to lajt, trzeba si? przy?o?y? ?eby tego nie zda?.
A cz??? praktyczna dla kogo? kto potrafi cho? troch? j??dzi?, te? nie b?dzie problem.
Ja raz wdupi?em i pod sam koniec wymusi?em pierwsze?stwo.
Zda?em za drugim razem.

No 90% u?ytkowników nie ma 18 lat, wi?c raczej wi?kszo?? z nich by nie potrafi?a ruszy?.

Raczej przesadzi?e?. Chyba ze te 10% to u?ytkownicy 15+ a reszta m?odsi.

f) mac10 zda teorie bez zadnego bledu
Moje pytanie to by? ?art. Prawda jest taka, ?e jest oczywistym, ?e zdasz ten egzamin. Nie ma innej opcji. Do tego si? zasiada 1 dzie?, uczy si? cz?owiek i idzie i zdaje.

Cho? bywaj? wyj?tki od regu?y. U mnie na egzaminie jeden facet sko?czy? jako pierwszy teori?. Ale niestety, okazuje si?, ?e ma 7 b??dów. Zasmuci? si? m??czyzna i zapyta? egzaminatora prowadz?cego
- czy móg?bym zobaczy?, w których pytaniach mia?em b??dy
- noo... prawie we wszystkich - odpowiada w sposób podbudowuj?cy egzaminator
M??czyzna stanowczym i g?o?nym g?osem powiedzia? do egzaminatora
prowadz?cego
- a chuj mnie to obchodzi kurwa, zapyta?em si? czy mi mo?e pan poda? do obejrzenia matkojebco! Po czym m??czyzna chwyci? mocno za gard?o egzaminatora
prowadz?cego i zacz?? dusi?.
Ale ci egzaminatorzy to niektórzy te? z?odzieje i oszu?ci. Kumpel zdawa? na przyczepy to mimo ?e wszystko zrobi? dobrze, to on postanowi? go obla?. Oczywi?cie ?eby znowu im zap?aci?. A gdy znajomy powiedzia?, ?e ma wszystko nagrane, co on robi, to szybko zmieni? zdanie.

Tak wygl?da elka, któr? je?dzi?em
http://img13.imageshack.us/img13/6198/34512378.jpg

Je?dzi?em Puntem dosy? d?ugo, musz? przyzna?, ?e je?dzi si? nim naprawd? dobrze.
Zdawa? niestety... b?d? Mitsubishi Colt'em
który nie do ko?ca przypad? mi do gustu.
5. A tak chwali si? Adammo
http://img10.imageshack.u.../dsafsafsaf.png
Nie wspominam dobrze jazdy tym Puntem. To by?a najs?absza wersja z mo?liwych, silnik 1.2, 65 koni. W dodatku na gaz oczywi?cie, jak to elki maj? w zwyczaju by by?o taniej. Pierwsze godziny jazdy to by?a masakra. A ?e jeszcze wtedy w?a?ciwie ba?em si? peda? gazu mocniej wcisn?? (a tylko takim sposobem to auto jako? przyspiesza), to si? cz?owiek toczy? prawie ca?y czas od skrzy?owania do skrzy?owania na drugim biegu. Kilka godzin je?dzi?em te? Micr? - to by?o ukojenie i przynajmniej jakie? przyspieszenie na stosunkowo niskich obrotach.
no ja za pierwszym razem skonczylem jako pierwszy w niecale 5 minut xddd i koles mi mowi ze 3 bledy ...

ja na poczatku jezdzilem chevroletem aveo xddd potem przesiadlem sie na toyote yaris i tez na takiej bede zdawal, tylko moze byc ciezko bo ostatni raz jezdzilem autem 3.5 miesiaca temu. ogolnie toyota ma lepsze przyspieszenie, ale denerwuje mnie to ze licznik jest poasrodku tablicy rozdzielczej i do tego elektroniczny wiec egzaminator widzi wszystko dokladnie co do kilometra.
Ja je?dzi?em do tej pory wszystkim tym co ma od 2 do 4 kó? i nie nazywa si? samochodem.

Egzamin teoretyczny raczej nie przynosi wi?kszego problemu, bez problemu mo?na go rozwi?za? z wynikiem pozytywnym w ci?gu 4 minut.
A co ty Adammo niedawno zda?e?/obla?e? egzamin ?e tak tym ?yjesz?
Ja to bym ostatnio prawie wjeba? sie w mur
Jak ty koles 18 lat jeszcze nie skonczyles...

Ja to bym ostatnio prawie wjeba? sie w mur
- Te? si? "wjeba?em" w mur, ale jak mia?em 9 lat i ojciec mnie uczy? maluchem je?dzi?. Zamiast peda? hamulca, to ja gazu da?em i mur

Jak ty koles 18 lat jeszcze nie skonczyles...
bez kitu.
haha [Suski] z was s? :P
a ty madri gadasz jak bajkopisarz piszesz ze zda?es kilka lat temu i w dodatku bez b?edu
a ja za rok ide na prawko, ja bym podszed? na 18 jak bym mia? kase.

Ja mam Kat. B

to wasze prawo jazdy...


Nie czaje stefan.
a kto go tam czai
Hmm we wrze?niu mina? rok od kiedy posiadam prawko. 1 B?ad na teori i 1 podczas jazdy :P

A ty tam hny pierdolisz.
zdalem 1 blad na teorii, teraz musze czekac na praktyczny do 7 stycznia...
A praktycznego nie mog?e? w ten sam dzie? co teoretyczny wzi???
No tylko praktyki nie oblej
praktyka moim zdaniem latwiejsza niz teoria ale zobaczymy jak mi pojdzie . nie chcialem brac praktyki w ten sam dzien bo musze chociaz z 2 godz. sobie wykupic bo nie jezdzilem autem z 4 miechy.
lol. nie mozesz wziac samochodu od ojca i pojezdzic gdzies? czy tam od kogos pozyczyc, podalem przyklad od ojca.
Mówicie , ?e lepiej bra? teori? i praktyk? w ten sam dzie? . A sk?d wiecie czy jest taka mo?liwo?? ? Ja np. jak zdawa?em na odlewniczej to nie mog?em dwóch tych opcji na raz , a drug? kwesti? jest to i? , nie ma pewno?ci , ?e zdasz teori? za pierwszym razem i nie daj bo?e nie zdasz , automatycznie jaka? tam cz??? przepada z sumy pieni?dzy za któr? zap?aci?e? na praktyk?
no ja tez bede pykal na odlewniczej egzamjen
madri moi starzy nie maja auta, a nikt mi nie pozyczy auta bo beda sie bali ze rozpierdole bo wkoncu nie mam prawka no niestety ja wzialem za 1 razem teorie i praktyke i do praktyki nie doszedlem, ale to nic nie daje bo i tak teraz musialem zaplacic wszystko czyli ponad 80 zl za teorie i praktyke, tylko ze praktyke moglem wziasc w innym terminie. nie ma to roznicy i tak placisz za wszystko night.
Ja np. w jeden dzie? mia?em teorie z motoru i samochodu (38 pyta?), a pó?niej praktyk? na motor i samochód.

lol. nie mozesz wziac samochodu od ojca i pojezdzic gdzies? czy tam od kogos pozyczyc, podalem przyklad od ojca.
Kto normalny da?by samochód osobie, która jeszcze nie zda?a egzaminu? Bo ja na pewno nie... A jeszcze je?dzi? po mie?cie takim po?yczonym samochodem...

Najlepiej jest bra? egzamin ??czony (jednego dnia praktyka i teoria). Ja nie bra?em pod uwag? takiej mo?liwo?ci, by móc nie zda? teorii, to i od razu na ??czony poszed?em. Zawsze praktyka jest niepewno?ci?.

Ja tam jak mia?em 17, a nawet 16 lat to pomyka?em sobie po mie?cie. Tatusia wozem. No i dzi?ki temu zda?em.
Hehe, brat mojego kumpla w I klasie liceum je?dzi? do szko?y samochodem. Ale z?apali go Pono? nie chcia? kiedy? jednego kolesia z klasy do domu podrzuci?, a tamten poinformowa? policj?.

Mi tam do g?owy nie wpad?o, by je?dzi? sam samochodem przed i w trakcie kursu. Gdyby nast?pi? wypadek/st?uczka to nawet by cz?owiek z ubezpieczenie nic nie dosta?.
jak dla mnie osoba ktora ma pierwszy raz stycznosc z samochodem podczas kursu ma zdecydowanie gorzej. zreszta mnie motoryzacja krecila od malego wiec jezdze od kad pamietam samochodem, a kurs to dobra nauka "jak zda?" egzamin, bo nie ukrywajmy, te kursy przygotowuja tylko do zdania egzaminu a nie jak sie zachowywac w trudnych sytuacjach i podczas jazdy codziennej
Ja na wiosn? zdaje A1

Ja tam jak mia?em 17, a nawet 16 lat to pomyka?em sobie po mie?cie. Tatusia wozem. No i dzi?ki temu zda?em.

Mój kumpel te?, ale zda? dopiero za 4 razem praktyk?.

Ja si? nas?ucha?em tyle tych gatek o egzaminie, ?e dla niektórych jest ?atwy, a dla niektórych to sam stres. Zdania s? podzielone.
Ja z autem mia?em stycznosc pierwszy raz podczas kursu Po 2 miesi?cach poszed?em na egzamin , zda?em za pierwszym razem. W 1 dniu teoria i praktyka.
Ja mia?em zajebistego egzaminatora. Równy go??, ?ul troszk? ;d
Na jazdach te?, robi?em co chcia?em, on sobie czyta? gazet?.
Teraz to fajnie zdawa? egzamin, przy takiej pi?knej pogodzie jak dzi?. Mój kumpel wczoraj obla? i to na placu - na ?uku. Najecha? na lini?, mówi? ?e prawie tych linii nie widzia?, bo przykryte ?niegiem.
oby 6 stycznia bylo 20 stopni w plusie.
W zimie strasznie chujowo si? zdaje. Zalezy jeszcze jak drogi odsnie?one
A w?a?nie nie , bo w zime je?dzisz sobie legalnie wolno i raczej nie b?d? mie? do ciebie ?adnego problemu, ?e tak je?dzisz. W lato musisz si? trzyma? pr?dko?ci .

A w?a?nie nie , bo w zime je?dzisz sobie legalnie wolno i raczej nie b?d? mie? do ciebie ?adnego problemu, ?e tak je?dzisz. W lato musisz si? trzyma? pr?dko?ci .

Nie ma to jak wpierdoli si? go?? który cho? gówno wie i tak wyg?osi wszystkim dobr? rade.
W zimie przestoisz 45 min w korku i masz wyjezdzony ten czas ktory ci potrzebny

W zimie przestoisz 45 min w korku i masz wyje?d?ony ten czas ktory ci potrzebny

Haha nie spotka?em si? jeszcze z takim czym?, tzn nikt mi nie opowiada? Jest to w ogóle mo?liwe? mia? kto? takie co?? Niekoniecznie ca?e 45 min.
Tak , znajomy mia? co? podobnego , tylko , ?e taka akcja by?a w lato.Na trasie by? wypadek i chc?c nie chc?c stali w pot??nym korku ponad 30 minut zanim zjechali w boczn? uliczk?.Czas oczywi?cie jak najbardziej by? zaliczony do egzaminu

Tak , znajomy mia? co? podobnego , tylko , ?e taka akcja by?a w lato.Na trasie by? wypadek i chc?c nie chc?c stali w pot??nym korku ponad 30 minut zanim zjechali w boczn? uliczk?.Czas oczywi?cie jak najbardziej by? zaliczony do egzaminu
- Mia?em podobn? sytuacj?, ale motorem
Chyba niektórzy nie wiedz? co pisz?. Egzamin musi trwa? do momentu, w którym zostan? wykonane wszystkie zadania egzaminacyjne (no chyba, ?e wcze?niej zdaj?cy pope?ni b??d, to si? ko?czy). Nie ma czego? takiego jak maksymalny czas trwania egzaminu, jest tylko minimalny. Ja zdawa?em po ostatniej zmianie przepisów, gdy pojawi? si? zapis, ?e egzamin mo?e zosta? zako?czony ju? po 25 minutach je?li wynik jest pozytywny. A co? Je?dzi?em jakie? 40-45 minut, w godzinach szczytu co prawda, ale w korkach ?adnych wielkich nie sta?em. Mimo to, wykonanie wszystkich zada? sporo zaj??o. A gdyby do tego dosz?o jeszcze czekanie w korku, to egzamin równie dobrze mo?e trwa? i pó?tora godziny.
Im mo?e chodzi po prostu o jazdy, ?e stoisz w korku godzin? a czas i tak leci, nie wa?ne czy jedziesz czy nie.
No jak nie jedziesz, tylko stoisz w korku i podje?d?asz metr i dalej stoisz, to nie wype?niasz zada? egzaminacyjnych No na upartego da si? wype?ni?. Zga?nie komu? wtedy 2 razy, rubryka "P?ynno?? i dynamika jazdy" - 2 krzy?yki i kaniec filma.


Nie ma czego? takiego jak maksymalny czas trwania egzaminu

No jako tako nie istnieje co? takiego to prawda , bardziej chodzi o napi?ty terminarz instruktora , który nie mo?e sobie pozwoli? na np. 4 godziny jazdy podczas jednego egzaminu prawda ? W wielu przypadkach egzaminatorzy po takich niezapowiedzianych sprawach typu korki , przymykali oko na dalsz? cz??? egzaminu np. parkowanie i zaliczali egzamin po takim staniu w korku ;>
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl