alexisend
mam haszczaka w wieku 1.5 roku i od samego poczatku mam z nim jeden wielki problem.
PIES NIE CHCE JESC!! a ja juz nie wiem co robic. probowalam roznych karm od pedigree
(wiem ze ta karma to nie karma ale wtedy jeszce nie wiedzialam) az po eukanube (troche droga ale trzeba bylo spruóbowac) pies jadl dopiero po jakims czasie. pies ten pracuje a mimo wszystko nie ma apetytu. był odrobaczany. Nie wiem co mam robic i poje sie o jego zdrowie prosze doradzcie cos
Kup mu proformance pro power i kładz miske na 15 min jak nie chce zabieraj .i badz konsekwentna żadnego dokarmiania. A tak pozatym moje też mało jedzą jak to Haszczaki
Twój sh ma 1,5 roku, a ile "walczysz" już z tym karmieniem?? no i jak wygląda to karmienie???
U haszcaków jest ten problem z jedzeniem. Ja swojemy dawałem różne karmy z tych lepszych ale z tych obserwacji wyszło iż najchętniej je Royala.
Ja karmę dla mojego ICE zmiękczam wodą (taki pomysł podsunoł mi wet jak byłem u niego z problemem jedzenia) i mieszam ją jeszcze z karmą z puszki lub z jakimś mięsem surowym bądź gotowanym ale to żadziej. Popieram konsekwentne karmienie czyli jakiś czas na zjedzenie a potem micha ucieka daje rezultaty.
Moja sunia ma 10 miesięcy i też je mało albo wcale. Co ja już nie wymyślałem, dawałem suche karmy i gotowałem jej jedzonko i nic. Ale wziąłem ją na sposób do miski z kaszą, rosołkiem i obranymi korpusikami (wcześniej dochodziła wąchała i się wycofywała); dodałem trzy kawałeczki surowej wołowiny...... i co? mało nie połknęła z miską całego jedzenia. Trzeba próbować. Pozdro
Akurat w Husky głodówki to codzienność.. Niezawodnym sposobem jest konkurencja do miski, najlepiej taka , która połyka posiłek w locie - Bardzo motywująca
Jeżeli sytuacja jest już poważna, pies jest bardzo chudy i bywa, że nie je kilka dni , odrzucając wszystko , można spróbowac podawać mu leki na pobudzenie apetytu, bo to mogą być początki anoreksji.. (kiedyś na forum Reimar dużo o tym napisała..w któryms ze wczesniejszych tematow o niejadkach).
Nie radzę psu zmieniać karm i podsuwać co lepszych kawałków, bo to wcale nie rozwiązuje problemu.. Próbowałaś zabierac mu miskę po 15 minutach? I jak to w ogóle wygląda? Jak przegłodzi się kilka dni to i tak nie je??
[ Dodano: 2006-12-30, 09:47 ]
raz kupie dałam rybkii ch nie chciał wiec preytrzymałam go i rzuciłam jedna korze jak go pusciłam w ciagu 5 sek adnej nie było...z watróbka było podobnie..jednak zaczął miw ybrzydzac wyjada sobie najlepsze i zostawia.. wczoraj po 15 min.mniejw ięcej zabrałam mu miske i przy drugiej porze jedzenia dałam mu to samo niczego nie dodawałam więcej i dzisiaj rano tez dałam mu to samo i gdy odszedł od miski(bo tylko powąchał) zabrałam wieczorem znów spróbuje tylko niedługo tos ei zepsuje co zrobic ? bo ta konkurencja juz powoli przestaje działac... a te najlepsze kaski to sa: elemnty mięsno kostkne,nóżku od kurczaków i ksrzydełka,zmielone pestki dyni i jeszcze kości... te rzeczy wyjadł a zostawił :wątróke(która zawszew cinał aż mu sie uszy trzęsły)nóżka wieprzowa
to tak
teraz ostatnio zatrzymalam sie na dog chow z puriny pokombinowalam troche i (nie wiem czy dobrze zrobilam) kupilam troche misca wolowego zmielilam podsmazylam bez zadnych przypram i dodalam troche do suchej karmy ale ten spryciasz wylizal miesko a karma zostala ja sie tak nie bawie.
sprobuje ten pomysl z zabieraniem miski troche miz al zabierac mu miske ale jesli ma pomóc
a z jedzeniem to wyglada tak nie je przez dwa dni potem je cala porcje przez dwa dnie i znowu przez dwa nie je
nie mieszaj to najgorsze co można zrobić
wiem (juz tego nie bede robic) teraz mysle czy nie sprubowac diety BARF
Odpuść sobie za dużo roboty
ale ten spryciasz wylizal miesko a karma zostala ja sie tak nie bawie. z moją było podobnie - najpierw dostawała gotowane jedzenie i raz dziennie suche, ale odkąd zajrzałam na forum i poczytałam to stwierdziłam,że przestawię ją na suche bo sama nigdy jej nie zbilansuje jej jedzenia tak aby niczego nie zabrakło i mogę narobić więcej szkody. Na początku było bardzo ciężko - gotowane bardzo chętnie - suche mogło leżeć. Trochę się bałam ją przegłodzić bo to w sumie jeszcze młody pies. Ale stiwerdziłam że jak bedzie głodna to zje. Najtrudniejsze były pierwsze dni - po prawie dwóch dniach domieszałam jej troche białego sera, innym razem trochę marchewki gotowanej. Pierwszy tydzień tygodnie jadła dopiero jak jej domieszałam coś do chrupek. Dostawała miskę o stałych porach - rano i wieczorem. Jak nie zjadła w ciągu 15-20 minut miske zabierałam i dostawała ją na wieczór i tak najczęściej do trzech razy czyli póltora dnia. Drugiego dnia na wieczór coś jej domieszałam i jadła jak burza. Teraz jej nie mieszam jest tylko na suchym . Karmie ją Acaną. Jak nie zje miska wędruję na szafkę dostaje wieczorem i miska puściutka , np. nastepnego dnia wogóle nie chce jeść, albo je rano i wieczoem bez problemu. Skoczyło sie grymaszenie przy misce bo wie że nic innego nie dostanie.
a droga jest ta acana i ile jej na raz dajesz??
Acana jest tańsza, ja kupuje PRemium DeLuxe i płacimy coś.. 150zł. Za 15 kilo. Psina wcina chętnie, ale ja Was nie rozumiem mojego psa nie trzeba zachęcać do jedzenia nie no, to był żart.. ja mam akurat ten wyjątek który odstępuje od stereotypu. Ale wracając do problemu.. spróbowałaś z tym ograniczeniem czasu w końcu bo nie doczytałam? suńka koleżanki straciła apetyt jak nie miała ruchu
moj maly biega 3 razy w tygodniu a ztym zabieraniem miski zaczynam juz od jutra
Aha, no to ... nic tylko czekać na relacje
noale w planach mam skonczyc ten worek karmy i sprubowac z ta dieta barf czytafam troszke o niej i narazie jestem dobrej mysli
Twój psiak najwyraźniej jest wybredny. Pomysł z zabieraniem miski może być dobry i wyleczyć go z kapryszenia. Dieta BARF jest bardzo dobrym pomysłem jeśli oczywiście masz czas i dojścia, aby tak karmić. Jest na pewno lepsza niż żywienie psa suchą karmą, bo nieważna co piszą na etykiecie, ale to zawsze konserwanty i chemia..
wiec tak rano jak zawsze wyjelam worek z karma i nasypalam mu do miski jedna miarke on najwidoczniej czekal az mu cos dodam ale sie nie doczekal schowalam worek i poszlam podszedl do miski obwachal i odszedl w kat ale sie zdziwil ja wrocilam za 15 minut i zabralam miske teraz miska stoi pod kluczem a piesek sobie poczeka na nastepna pore karmieni
Mam pytanko. Moja Roxi uwielbia świńskie ogony. Mogłaby jeść je tonami, oczywiście surowe. Nie wiem czy aby to nie wpłynie żle na jej stan zdrowia. Poproszę o poradę.
Świńskie ogony są bardzo, bardzo tłuste i to głównie dlatego nie powinno podawać się ich zbyt często. Jeżeli psiak biega to swobodnie spali nadmiar tłuszczu i nie ma problemu.
podczas wieczorneko karmienia wystawilam mu miske podszedl obwachal zjadl juz kilka ziarenek ale nie wiecej i poszedl spac po 20 min znowu zabralam mu miske poczeka sobie do rana
[ Dodano: 2006-12-31, 18:19 ]
Nero, życzę wytrwałości, bo nie licz, że pies szybko ulegnie i podda się bez walki. Będzie chodził i żebrał i tylko wasza silna wola i determinacja może przekonać go do miski
a droga jest ta acana i ile jej na raz dajesz??karmię arine Acana Puppy Large Breed w hurtowni płace ok 120 zł z 15 kg w sklepie lub bezpośrednio od dystrybutora około 150 zł. dobowa ilośc to jest od 250 do 450 gram. (w praktyce jedna lub dwie miarki) arina dostaje niepełna miarkę na jeden posiłek. Karmię ja rano i wieczorem. strona acany
www.acana.com.pl
dzieki za ten link
a piesek zaczyna mieknac dzisiaj rano jak zobaczyl za na sniadanko znowu ta sama karma podszedl do miski i zjadl polowe
ja uwazan to za taki maly sukces w sprawie karmienia
[ Dodano: 2007-01-01, 12:26 ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl