ďťż

alexisend

http://predomex.pl/pankra...show%20maly.mpg

Oto link do filmu z zawodów. Naprawdę polecam! Gdzieś tak za 5-6 dni link przestanie działać, więc najlepiej jak najszybciej ściagnąć. Ponad to muza Linkin Park'u.... Genialnie pasuje do tego filmu i do tego jest zsynchronizowana z filmem (tzn. "akcje" są w rytm muzyki). Ja mimo iż bardzo chciałam tam jechać (niestety nie wypaliło) otarłam łzy dzięki temu filmikowi.
Pokazałam go koleżance, która z przymusu ogąda zdjęcia i filmiki z moimi rasami kochanymi, to po tym filmie zmieniła nastawienie

NIe wiedziałam do jakiego działu dać


No właśnie ludzie naoglądają sie tych filmików a pózniej chcą takiego w domu...

Sawyerka nie bardzo wiem o co chodzi z tymi łzami i nastawieniem koleżanki czyli co? nie żałujesz że nie pojechałaś tak?

no a film jak to film o bandzie dresów


A gdze Ty tam dresiarzy widzisz ? Ten stereotyp szkodzi niestety nie dresiarzom ale bogu ducha winnym bullom !



przypatrz się igloo więcej ludzi w dresach niż w dzinsach


kolejny stereotyp ! Gość w dresie= dresiarz, skoro to zawody to i ludzie w dresach są !
A widziałeś ilu ludzi na "naszych" zawodach biega w dresach ? Czy to znaczy że są dresiarzami ?

[ Dodano: 2006-09-20, 08:58 ]


A ja nie potrafię obejrzec tego filmu, help me...
Na naszych zawodach WP nie można zachęcać psa do ciągnięcia żadną rzeczą, tylko głosem.
A co chcesz wiedzieć ? To czy mogą dopingować psa do ciągnięcia zabawka klepaniem itp? Skoro wiadać na fiilmie że to robią więc chyba jasne że ich regulamin na to pozwala ! Co Cię jeszcze interesuje ?
Igloo nie wiedziałam, że Ty taki obrońca bulli

Zawody super, ale dla ludzi z głową. Bo fajnie jak taki pies ma jak spożytkować energię w takiej zabawie i mam nadzieję, że wszyscy na takich zawodach traktują to jak zabawę, a nie chcą wygrać kosztem psa. No ale takie odchulenia to chyba wszędzie się zdarzają.

A nawet jeśli startują tam dresy to lepiej, że bawią się w takie coś a nie szczucie psa na inne psy czy ludzi.

Jak oglądałam sobie ten film to też pomyślałam Boże banda głupich dresów z bulllami , ale z racji, że bulle uwielbiam i jak mam okazję to czytam o nich to pewne rzeczy mogę sobie wyjaśnić.
Banda dresiarzy dla których pies jest narzędziem jest pokazana w filmie "Amores Perros" jak ktoś miał okazję obejrzeć to niech to porówna z filmem z tych zawodów i wtedy oceni co jest głupotą, nie rozumiem dlaczego WP Malamutów czy Husky jest cacy a zawody bulli są be ? Fakt że psy inaczej się dopinguje (nota bene mnie się to też nie do końca podoba) ale to nadal zawody w uciągu, a jak widać nawet na tym filmie bulle też mają zapał do ciągnięcia !
Fajny film, ale mam powazne obawy, że niektórzy mogą go źle zrozumieć i pod jego wpływem kupić sobie Bulla... Taka szpanerska muza, normalnie sport dla twardzielów - więc trzeba takiego mieć żeby sobie połechtać własne ego. Tak myśli przeciętny koleś w PL.

Fajny film, ale mam powazne obawy, że niektórzy mogą go źle zrozumieć i pod jego wpływem kupić sobie Bulla... Taka szpanerska muza, normalnie sport dla twardzielów - więc trzeba takiego mieć żeby sobie połechtać własne ego. Tak myśli przeciętny koleś w PL.

Czyli czego się obawiasz ? Tego że go sobie kupią i będą z nim trenować ?
Nie Igloo, tego, że sobie kupią, żeby takiego mieć... Tak jak kupuje się Collie, bo Lassie była mądra i posłuszna, tak jak kupuje się Husky, bo Demon był bohaterskim Husky i uratował pana dentyste jak spadał w przepaść..

Dość logiczne.

Nie Igloo, tego, że sobie kupią, żeby takiego mieć... Tak jak kupuje się Collie, bo Lassie była mądra i posłuszna, tak jak kupuje się Husky, bo Demon był bohaterskim Husky i uratował pana dentyste jak spadał w przepaść..
Dość logiczne.


Taki juz jest ten świat, ale to przecież nie znaczy że nie można kręcić takich filmów w obawie przed ludzką próżnością ! Sama wiesz najlepiej jak to wygląda ze szpicami !
Nie napisałam, że nie wolno kręcić, po prostu napisałam jaki jest możliwy odbiór tego filmu.

Nie napisałam, że nie wolno kręcić, po prostu napisałam jaki jest możliwy odbiór tego filmu.

Całe szczęście że ten film to nie Hollywódzka produkcja jakie mamy o szpicach tylko filmik krążący po sieci czyli o dużo mniejszym zasięgu ! A swoją drogą ciekawe ilu prawdziwych prymitywnych dresiarzy korzysta z takiej zdobyczy cywilizacyjnej jaką jest internet !
No tacy są już ludzie. Ale gdyby idąc tym torem to trzeba by zakazać w ogóle telewizji. W sumie niektórych filmów bym zakazała bo później dzieciaki strzelają do siebie, czy skaczą z 4 pięta udając Supermana

Myslę, że najwiekszy popyt na bulle nie jest po emisji takiego filmiku a po artykule typu "Kolejny AST morderca".
Podejscie do psa nie zalezy od tego ile masz kasy , ale od tego jakim jesteś człowiekiem. Różnica jest niestety taka , że Husky w złych rękach jest niebezpieczny, ale Bull w złych rękach to maszyna do zabijania. I tego sie boję.

Podejscie do psa nie zalezy od tego ile masz kasy , ale od tego jakim jesteś człowiekiem. Różnica jest niestety taka , że Husky w złych rękach jest niebezpieczny, ale Bull w złych rękach to maszyna do zabijania. I tego sie boję.

Ty chyba już taka bojaźliwa z natury jesteś co nie ? Ja tam bardziej boję się Talibów z klewek niż bulli z tego filmu !
A ja mimo ze widuje sporo bullowatych - bardzo lagodnych na wystawach,
to nigdy juz nie przekonam sie do tych psow,
i wam wszystkim nie zycze przezyc ataku AST na psy zapiete na stake, widzialem te szalone z wsieklosci oczy i nie chce wiecej widziec. Oczywiscie pies ten byl po 2 stopniu szkolenia i taki lagodny i usluchany jak twierdzil wlasciciel.
I faktem jest ze wieksza czesc wlascicieli Bullowatych to ludzie niedorosli do tego by miec chomika. Bo odpowiednio wychowany pies to jedno - ale chyba wazniejsze jest to co w glowie ma wlasciciel.
Uciag uciagiem ale to skakanie do wabika swietnie pokazuje jak obdarzyla nature te psy i w jakim celu hodowane byly.

A ja mimo ze widuje sporo bullowatych - bardzo lagodnych na wystawach,
to nigdy juz nie przekonam sie do tych psow,
i wam wszystkim nie zycze przezyc ataku AST na psy zapiete na stake, widzialem te szalone z wsieklosci oczy i nie chce wiecej widziec. Oczywiscie pies ten byl po 2 stopniu szkolenia i taki lagodny i usluchany jak twierdzil wlasciciel.
I faktem jest ze wieksza czesc wlascicieli Bullowatych to ludzie niedorosli do tego by miec chomika. Bo odpowiednio wychowany pies to jedno - ale chyba wazniejsze jest to co w glowie ma wlasciciel.
Uciag uciagiem ale to skakanie do wabika swietnie pokazuje jak obdarzyla nature te psy i w jakim celu hodowane byly.


A szpice jak np, wpadną do kurnika to z kurami w golfa grają !?
Mnie nie podoba sie sposob zachecania tych psow do ciagniecia Czy nie da sie bez prowokowania i wymachiwania psu czyms przed nosem?
Co do bullowatych to nie mam o nich najlepszego zdania i z przykrego doswiadczenia wiem,ze te psy bardzo latwo jest sprowokowac do agresji. Nie mowie,ze sie od razu na ludzi rzucaja,ale na inne psy. Azja miala kolezanke ASTke,ktora byla spasiona i ledwie sie ruszala,bo miala krzywe nogi,ale wystarczylo jedno Azji warkniecie skierowane do innego psa,by Reze sprowokowac do ataku na Azje. A jako,ze u mnie na osiedlu nastala jakas moda na ASTy to moglam troszke poobserwowac i zawsze mnie troche smieszylo,ale troche bylo to tragiczne,ze wlasciciele ASTow nim je spuscili na polu,to dokladnie sie rozgladali czy nie ma niko z psem gdzies na horyzoncie.

Igloo w pokera (rozbieranego )

Oj Jura bardzo lubi rozbierać kury

A co do bulli to jeszcze należy się zastanowić czy te wściekle bulle to są prawdziwe bulle czy te pseudo.
W dobrych hodowlach od lat próbuje się zminimalizować agresję u tych psów. Ale w pseudohodowlach już się tego nie robi. Nie ważne, że psy są szalone ważne żeby były szczeniaki.

Te psy zostały stworzone do walk i potrzeba odpowiedniej selekcji i wiedzy aby tą wolę walki zminimalizować albo wręcz zlikwidować.

A fakt, że suka może zaatakować suke a pies psa chyba jest w każdej rasie. Tyle, że bulle mają mocniejsze szczęki i jak gryza to porządnie. I to chyba to tak przeraża.

Jak 2 psy husky się pogryzą to nie wygląda to tak tragicznie.

Mnie nie podoba sie sposob zachecania tych psow do ciagniecia Czy nie da sie bez prowokowania i wymachiwania psu czyms przed nosem

To coś czym je prowokuja to prawie zawsze ich zabawka albo przedmiot którym sie chętnie bawią !

[ Dodano: 2006-09-20, 13:10 ]
Azja warknela w zabawie z innym psem,jak to czasem psy maja w zwyczaju wydawac rozne dzwieki jak sie kotluja,ale to byla tylko zabawa,po czym przybiegla Reza i sie z zebami na Azje rzucila.

Azja warknela w zabawie z innym psem,jak to czasem psy maja w zwyczaju wydawac rozne dzwieki jak sie kotluja,ale to byla tylko zabawa,po czym przybiegla Reza i sie z zebami na Azje rzucila.

Znaczy broniła słabszego !
Moze i tak. Ja bullowatych nie za bardzo lubie,a raczej tych pseudobullowatych jak to Jura okreslila albo raczej sporej grupy ludzi,ktora te psy trzyma i ktorych mialam nieprzyjemnosc spotkac na swojej drodze.Tak wiec moje opinie sa poparte jakims moim doswiadczeniem,a nie tylko tym co zaslyszalam od ludzi. Tak samo jak nie lubie ludzi,ktorzy kupuja zaprzegowce dla szpanu i najczesciej niebieskich oczek.

A szpice jak np, wpadną do kurnika to z kurami w golfa grają !?

Naprawde swietne porownanie, chcial bym wiedziec czy tez mial bys takie zdanie probujac wyjac z paszczy miazdzona lape Twojej suni, ktora w szale bolu rozrywa policzek swojej wlascicielce, nijak nie psuje mi porownanie do haszczaka w kurniku, bo jakos nie bal bym sie ze mnie zje jesli bede go probowal przepedzic, a w w/w sytuacji w kazdej chwili bylo niebezpieczenstwo ze zamieni lape psa na noge ktoregos z nas.[/quote]

Powiedz to właścicielowi kurnika który próbuje dogonić zabijającego niewinne kurczaki malamuta !
I co to ma do zawodów przedstawionych w powyższym filmie ?
Przecież jak byk widać że nawet podczas skoków psy są na uwięzi możemy więc mniemać że w zawodach biorą udział sami świadomi właściciele a dywagacje nad sensem istnienia takich ras to jak roaważania na sensem wymyślenia kałasznikowa ! W teorii miał bronić a nie zabijać niewinne dzieci !



Powiedz to właścicielowi kurnika który próbuje dogonić zabijającego niewinne kurczaki malamuta !

Bardziej mnie ciekawi czy, probowal by dogonic gdy by to byl AST >????
Puszczasz swoje haszczaki luzem na podworku z kurnikiem watpie hehehhehe, bo masz rozum i wiesz do czego sa zdolne a tego wlasnie brak wiekszosci wl. bulowatych.

Nie bede Cie wiecej przekonywac bo sensu to nie ma, ja wiem o czym mowie, Ty raczej nie wazne zebys nie musial sie o tym przekonywac.
Jura ostatnio nam się wymkła po czym pierwsze swoje kroki skierowała na podwórko sasiada. Tam dorwała w zęby kurę. Kura należała do dzieciaka sąsiadów i on próbował jej ją wyrwać, czego Jura nie lubi i postawiła się na chłopaka który próbował wyszarpać jej kurę z mordy.

Dla matki chłopaka była też wielkim wściekłym psem, który wparował na jej podwórko, zagryzł kurę i jeszcze chciał się rzucić na dzieciaka.

Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć, ale trudno, z resztą dzieciaki to mają pomysły wyrywać obcemu, dużemu psu zdobycz .

Nie bede Cie wiecej przekonywac bo sensu to nie ma, ja wiem o czym mowie, Ty raczej nie wazne zebys nie musial sie o tym przekonywac.

Staram się hołdować zasadzie że nie dyskutuję o rzeczach o których nie mam pojęcia !
A ja mam doswiadczenie w obu przypadkach
Tak sie sklada, ze dnia pewnego jadac na rowerze psiak moj zerwal karabinczyk i wpadl do kurnika (oczywiscie sprowokowala go kura ktora tam spieszyla przecinajac droge )
Mnie sie udalo spacyfikowac psa unikajac rozlewu krwi, a w sytuacji o ktorej pisalem, wlasciciel AST nie bardzo sie kwapil do pomocy ( bal sie wlasnego psa ), co nie przeszkadzalo mu dumnie pozniej stwierdzic ze jego pies jest po 2 stopniu PT.
I tu wlasnie jest roznica, moj pies kompletnie nie szkolony hehhehehe
to jest właśnie to, że te psy trafiają do nieodpowiedzialnych ludzi i potem tacy właściciele boją się własnego psa.

Pisałam już o tym gdzieś w innym wątku albo na dogolandii
Mój chłopak też ma ASTa a właściwie pseudoasta. Jego brat (16 lat) wziął go na spacer do mało uczęszczanego parku. Na spacerze spotkał dorosłego faceta z ASTem. Facet zaproponował aby puscić razem psy żeby się pobawiły zarzekając się, że jego pies jest super łagodny.
No i młody spuścił Shaggyego. Początkowo psy sie ładnie bawiły, ale już po chwili tamten pies zawisł z zębami na Shaggym. młody krzyknął do tego faceta, że ma tam pójść i zabrać psa. Na to facet "Nie ja tam nie pójdę, boję się, jeszcze mnie ugryzie" . No to 16 letni chłopak postury szczypiorka pobiegł między 2 psy i zaczął odciągac tamtą bestię. Pies chciał go ugryść na szczęście nie trafił i na sam koniec przegryzł ucho Shaggyemu na wylot.

No żeby kurcze dzieciak musiał odciągać obcego psa podczas gdy przerażony dorosły właściciel nie wiedział co zrobić.

Nie powiem, że mam 100% zaufania do Shaggyego, ale to jest popierwsze pseudoast, po drugie ma niewiadome pochodzenie, był zbyt wcześnie oddzielony od matki i jako 5 tyg szczenie trzymany w kojcu przez faceta który szedł siedzieć. I miał na imię Koks

Dlatego od pierwszych chwil jak trafił do mojego chłopaka kładliśmy duzy nacisk na jego socjalizację z najróżniejszymi psami, dużymi, małymi. I myslę, że pod tym wzgledem jest dobrze wychowany. Każdy pies może do niego podejsć i się z nim obwąchać. Natomiast już trudniej jest jak jakiś pies go niego pokaże zęby.

Z Jurą miały jedno spiecie. Jura rzuciła sie na niego bo nie podzielił się z nia ciastkiem. I poszkodowany z tego wyszedł Shaggy z przegryzioną faflą. Nie miał jak się odgryść bo był na smyczy, ale szybko zapomniał krzywdę i dalej razem się bawiły.

A ja mam doswiadczenie w obu przypadkach
Tak sie sklada, ze dnia pewnego jadac na rowerze psiak moj zerwal karabinczyk i wpadl do kurnika (oczywiscie sprowokowala go kura ktora tam spieszyla przecinajac droge )
Mnie sie udalo spacyfikowac psa unikajac rozlewu krwi, a w sytuacji o ktorej pisalem, wlasciciel AST nie bardzo sie kwapil do pomocy ( bal sie wlasnego psa ), co nie przeszkadzalo mu dumnie pozniej stwierdzic ze jego pies jest po 2 stopniu PT.
I tu wlasnie jest roznica, moj pies kompletnie nie szkolony hehhehehe

a jaką masz gwarancję, ze faktycznie ten pies był po tych szkoleniach??? Wiesz ja też sobie moge mówic ,ze mój pies to wszelkie możliwe kursy skończył...

Przecież te psy zostały wychodowane po to aby walczyć! A wy macie do nich pretensje ,ze sa takie, jakimi człowiek je wyhodował Równie dobrze mozecie mieć pretensje do krowy, ze mleko daje lub do sh, ze musi duzo biegać i chce w zaprzegu pracować..

Porównujecie uciągi am z uciagami astów, na jakiej podstawie i po co??? Jedne zostały wyhodowane do pracy w zaprzegu, drugie do walk! Am czy sh ma ciagniecie w genach i wystarczy wołanie właściciela aby pies ciagnął, a ast w żaden sposób nie był uczony ciagniecia i musi inaczej być do tej formy sportu zachęcony. Na filmie sa pokazani ludzie, którzy potrafią w madry i właściwy sposób wykorzystać predyspozycje tej rasy, a wy ich porównujecie do durnych dresów, którzych rajcuja walki psów Wy tak na zawody buli reagujecie, a jak Wam ktos zwróci uwagę podczas treningu z psem, ze męczycie psy, to co myślicie o tych ludziach??? Że się nie znają, a sie wypowiadają...

[ Dodano: 2006-09-20, 16:39 ]
Wiec tak, mial te szkolenia bo Zanna znala/wiedziala gdzie je robil / u kogo.
Dokladnie na to chcialem zwrocic uwage, ze psy te zostaly wyhodowane w konkretnym celu !! I niestety trafiaja do nieodpowiednich ludzi, o ile samo ciagniecie ciezarow jest ok o tyle juz zawody w szarpaniu czego kolwiek mnie sie nie podobaja, wg. mnie z zalozenia psy te NIGDY nie powinny byc do szarpania czego kolwiek uczone. I tu mnie nikt nie przekona.
Jak reaguja moje psy na inne - roznie , ( 2x juz starl sie z innym samcem ale to inna bajka, chcielismy zeby sobie wyjasnily sytuacje i biegaly razem).
Tylko widzisz, czym innym jest "slepy atak" na to co sie nawinie bez wzgledu na plec i rase
(bo jak do tej pory zaobserwowalem u mojego psa agresje wobec samcow tylko i wylacznie tej samej rasy)
Ja znam mojego psa i dbam o to by nie szarpal innych, a co powiedziec o wlascicielu ktory puszcza luzem asta w lesie, doskonale wiedzac ze czesto tam ludzie trenuja z haszczakami o czym sam powiedzial.
Ja niestety nic nie poradze na to ze teraz nie mam za grosz zaufania do psow ras bojowych i zwyczajnie sie ich boje, po prostu nie wiem co reprezentuje soba wlasciciel.

Ja niestety nic nie poradze na to ze teraz nie mam za grosz zaufania do psow ras bojowych i zwyczajnie sie ich boje, po prostu nie wiem co reprezentuje soba wlasciciel.

Otoz to.A ja zbyt wielu wlascicieli-idiotow spotkalam na swojej drodze. Kiedys jeden rzucil sie na znajomego psa,a jego wlasciciel nic nie zrobil w zwiazku z tym,tylko mowil,ze jego pies zaraz pusci Ja chcialam tego psa odciagnac,a facet stwierdzil,ze jego Igor moze sie rzucic tez na suke i nie reczy czy nie ugryzie czlowieka Zeby tego bylo malo to gosc jak widzial,ze sie zblizamy sciagnal psu kaganiec i tez cos tam sie chwalil,ze on jest treserem i wie co robi,a pies jest po szkoleniu obronnym

zawody w szarpaniu czego kolwiek mnie sie nie podobaja, wg. mnie z zalozenia psy te NIGDY nie powinny byc do szarpania czego kolwiek uczone

Problem polega na tym, ze tych psow wcale nie trzeba tego uczyc. One gryzienie/szarpanie maja w genach tak, jak haszczaki ciagniecie. Dla nich najwieksza radocha to cos gryzc, szarpac itd. Pod tym katem zostaly wyhodowane i przez lata selekcjonowane. Zabawa z astkiem w przeciaganie szmaty czy kija to super zabawa. Jesli zapewni sie takiemu psu tego typu zabawy, minimalizuje sie jego agresje, bo wyladowuje sie jego instynkty w zabawie. Kiedys gdy Izi chodzil z nasza rottka na kurs PT to przychodzil tez wlasciciel z jakims bullowatym psiakiem a psiak ten przynosil w zebach swoja ulubiona zabawke - opone od malucha. Dzieki temu, ze mogl wyladowac swoja potrzebe gryzienia na takim przedmiocie, nie probowal zjesc wszystkich psow i ludzi w okolicy.

Uwazam wiec, ze takie zawody sa jak najbardziej optymalnym sposobem na rozladowanie energii u takiego psa.
Proponuję przenieść tę dyskusję na forum bullowatych, unikniemy w ten sposób rozpowszechniania bzdur i pogłosek zasłyszanych od znajomych którzy maja takie same o tym pojęcie jak krowa o lotach kosmicznych !

pewnie Igloo bo bulle to takie milusie pieski są tylko je kochać i puszczać do każdego psa no bo one tylko się bawią

To Ty tak twierdzisz ! I jak to się ma do filmu z tych zawodów ?
I kolejny raz chylę czoła przed Reimar, bo rzeczowo i spokojnie podchodzi do sprawy. Obejrzałam filmik dwa razy, żeby sprawdzic, co was tak podnieciło. Nie zauważyłam w psach ani właścicielach ani cienia agresji, dobrze się bawili. Co bardziej rozsierdzonym zalecam obejrzenie filmiku bez dźwięku, to dużo robi...
A potem przeczytajcie post Reimar :Pjeszcze raz.
Ja tam za bullowatymi nie przepadam, ale znam rodzinkę, gdzie koegzystują mama, tato, córka 9-letnia, rottek, doberman i amstaf, zgodnie, w przyjaźni i nikomu nie wadząc. Acha, jeszcze dwa koty i rybki. Rottek jest z "pseudohodowli ", doberman z adopcji, amstaf z hodowli z rodowodem. Psy co prawda nie jedzą z jednej michy, ale dlatego że nie ma takich dużych misek Są serdeczne dla tych, których znają, a do nieznajomych odnoszą się z obojętnością, no chyba że PANI (alfa!) chce, żeby się zaprzyjaźniły czy poszczekały. Piszę o tym dlatego, że to dowód na to, że można psy wychowac na fajne.
Nie demonizujmy bullowatych. Mnie ugryzł collie koleżanki, skończyło się szyciem. Czy dlatego mam ich nie lubic jako rasy?
No a ja sie przedreptałam na forum Bulli.. Mówimy o spring pulling'u (jesli dobrze zakodowałam) i trenuje się go z psami, żeby cwiczyć mięsnie grzbietu i szyji, ogolnie mowiąc taki sport rzeźbi psu sylwetkę na wystawy... I jak sami uprawiający mówią - nie ma w tym nic złego JEŚLI się odpowiednio podchodzi do tego sportu.

I jak sami uprawiający mówią - nie ma w tym nic złego
To bulle mówia ???
Oh litości, bo umre ze śmiechu..

Oh litości, bo umre ze śmiechu..
nie dość że bojaźliwa to jeszcze ponurak z Ciebie ??
Dokładnie. Chodząca nędza.

Proponuję przenieść tę dyskusję na forum bullowatych, unikniemy w ten sposób rozpowszechniania bzdur i pogłosek zasłyszanych od znajomych którzy maja takie same o tym pojęcie jak krowa o lotach kosmicznych !
łał Igloo , a od kiedy to krowy latają...
No to w tym przypadku, proponuję również patrzeć w górę, a nie tylko pod nogi co by nam placek nie spadł z nieba (pachnący )
Pzdr Żółw ...z lasu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl