ďťż
Nadszedł już ten moment kiedy konieczne staje się odjęcie tylnej łapy mojemu Collie, od wielu lat latamy po weterynarzach wraz z nim z powodu jego nogi, więc cóż, taka decyzja jest pewną ostatecznością, którą odwlekaliśmy w czasie poszukując innych rozwiązań. W każdym razie - chirurg dobry, ale żeby nie był bardzo drogi. Cena, której się spodziewam w swoich rejonach (Konstancin, Wilanów) to ok 1000 zł (bo sama kastracja kosztuje 600zł) i cóż, są to duże pieniądze. Z drugiej strony, chciałabym żeby wszystko poszło sprawnie i tak, żeby faktycznie zwierzakowi ulżyć, a nie dokładać kolejnego bólu. Więc jak znacie kogoś godnego polecenia, a równocześnie może trochę tańszego, w okolicach Warszawy, to będę wdzięczna za namiary.