ďťż

alexisend

Hej ludziska czy wie ktos o jakis zawodach dogtrekkingu ?


A ile chcesz przejść?
wiem jedynie ze w Lubieszowie co rok sie cos takiego odbywa (ponoc super impreza) ale to jeszcze pare miesiecy.
nie "ponoć" :P tylko na serio jest super. I w Czechach jest dużo dogtrekking'u chyba

[ Dodano: 2007-01-31, 17:30 ]


No ja się pisze, na ile pozwoli mi mój "kalendarzyk" na tego typu imprezy.
Interesuje mnie sredni dystans i terminy kochani, a kiedy sa nastepne zawody?
Pytałem o dystans, bo tu będzie do przejścia/przebiegnięcia ok. 15 km.
W Lubieszowie od dwóch lat jest taka impreza w lipcu. W 2005 roku, chcąc zaliczyć wszystkie punkty, było do przejścia 43 km (byłem i przejechałem potem trase na rowerze, by zmierzyć dystans ). W zeszłym było podobno ok. 50 km.
Z tego co wiem, są przymiarki do dłuższego dystansu - ok. 80 km.
Odwiedzajcie stronę klubu Cze-MI, a Tam na pewno będzie informacja.
Bardzo chetnie pisze sie na taki dystans spacerowy ( nie biegowy) 50 km jest ok. Dzieki za info
Mozna by spróbować - czemu nie, spacerkiem z psem z chęcią.
A moze ktos wybiera sie na Maszeriade w tym roku
Ja to bym się wybrał, zwłaszcza, że nie mam daleko.
Tylko jak z nimi korespondowałem trzy tygodnie temu, to miały się konkretne informacje pojawiać sukcesywnie na stronie, a tu nic nowego się nie pojawiło. Co więcej, termin zgłoszenia do 10.02, a na liście zgłoszonych cały czas tylko jedna osoba.
Wiem, rozmawiałam z organizatorem ze termin Maszeriady prawdopodobnie bedzie inny poniewaz jest mało chętnych ale to nic ja moge przyjechac praktycznie w każdą sobotę bo weekend mam wolny

[ Dodano: 2007-02-14, 09:29 ]
Część - odświerze temat.
Wybralibyśmy się chętnie ze znajamymi na dog trekking na tak 50km. ale nie potrafie znaleźć żadnych inf. o organizowaniu takowych. Będzie w tym roku np. odrzanka?
Pozdr
ja sie wybieram we własnym zakresie:) mam niedaleko niebieski szlak tur. 20km ciekawa forma spędzania czasu
Ja jakiś miesiąc temu przebiegłem 30 km z [ www.pttk.torun.pl/TO-2202z.html ] z psem no i w krainie wilka [ www.wkrainiewilka.pl ] jakieś 20 km z 35 km też z psem.
ja pierwszy raz przęjdę to chyba bez psa, może to na nią za dużo, ale w ogóle fajna sprawa takie chodzenie, ostatnie dni pracowałem w sumie nawet na niebieskim szlaku i spodobało mi sie to.
Jakie imprezy tego typu odbędą się jeszcze w okresie wakacyjnym?

Przeczytałam dziś o ODRZANCE 2007, tylko termin mi za bardzo nie pasuje

INFO (z:http://www.czemi.webd.pl/trekking2007.htm) :

"Termin zawodów: 17 - 18 sierpień 2007
Baza zawodów: Boisko sportowe w Lubieszowie
Godzina zbiórki: maksymalnie do 18:00 w piątek 17 sierpnia !!!
Odprawa i kontrola weterynaryjna: 20:00 w piątek 17 sierpnia.
Godzina startu: jeśli warunki pogodowe na to pozwolą to o godzinie 4:00 w sobotę 18 sierpnia, jeśli natomiast upał będzie dawał się we znaki to o godzinie 22:00 w piątek 17 sierpnia

Opłaty: opłata startowa wynosi 30 zł + 10 zł kaucji za ewentualny transport z trasy (kaucja zwracana zawodnikom, którzy o własnych siłach lub przy pomocy własnych środków transportu dotrą do bazy zawodów)."
Fajna sprawa!!! Z checią bym się wybrał na tą imprę ale o ile dobrze pamiętam to 19 sierpnia jest bieg z psem
No właśnie!
Dlatego ten termin nie jest zbyt korzystny!.

Ale ja chyba jednak skuszę się!
Tylko nie wiem jak Szaman da radę na biegu niedzielnym, bo ponownie miał biec z moim kolegą. I był plan, że mają poprawić czas!
Jesli do 19.08 utrzyma się taka pogoda to my odpadamy ze względu na zbyt wysoką temperaturę ale za to napoważnie zastanawiam się nad "Dogtrekingiem"
Ja co roku startuje w tej imprezie , co roku nasuwają się pytania odnośnie temperatur , ale impreza jest tak przygotowywana żeby jednak zawsze ta temperature pominąć , bo albo zaczyna się bardzo wcześnie rano albo w nocy , większość trasy i tak jest w lasach , i jeszcze nie było tak że ktoś narzekał na wysoką temperature i generalnie psy dają rade tylko zawodnicy klekają , w tym roku znowu jest przewidziana taka impreza i pewnie znowu wystartuje
Zbieram ekipę do dogtrekkingu!
Kto się wybiera? W kupie raźniej, nie to żebym obawiała się zabłądzić nocą..

Będę jechać z Łodzi z psem PKP. Dojazd trwa długo, konieczna co najmniej 1 przesiadka.
Trzeba wyruszyć w piątek. Jestem w trakcie sprawdzania połączeń.
SZAMAN-ka, ja jestem chętny na tę imprę ale ja bym sie wybierał samochodem z tym że bliższe info na 100% mogę dopiero dać bliżej 03.08 lub 06.08.
OK, daj mi znać. Ja jadę na pewno.

Ale czy Ty dasz radę jechać samochodem tyle godzin, później maszerować w najlepszym wypadku 8 h, w nieco mniej optymistycznej wersji ok.10-12 h i bezpiecznie wrócić?
Nie zaśniesz w drodze? No, chyba, że jestes zaprawiony lub masz zmiennika.
Nooo, dogtrekking to cos dla mnie Wole chodzic niz biegac... Tylko nie wiem czy 15km dam rade-do tej pory lazilam (luzno na spacerze) po 10km
hmn.....ja moze bym sie skusila;) i tak z psem po gorach czesto chodze;P Pierwszy wypad zaliczyl jak mial 3 miesiace '
kiedy to jest i gdzie dokladnie trasa sie znajduje??
chicken, ale trasa liczy ok. 50 km, a jesli ktoś jeszcze pobłądzi to wyłazi nieco więcej.

Jak przebiega trasa dokładnie nie wiem, ale start jest z boiska przy szkole w Lubieszynie ,
to jest chyba na południe od Kędzierzyn Koźla, niedaleko Dziergowic.

Prawdopodobnie pojedzie ze mną koleżanka z sunią - BEAGLEM
Jeśli ktoś chce jechać z Łodzi to zachęcam !!
SZAMAN-ka, niestety ja odpadam z powodów rodzinnych :-((

chicken, ale trasa liczy ok. 50 km, a jesli ktoś jeszcze pobłądzi to wyłazi nieco więcej.
Łoooo, to juz wogole Musialabym ostro trenowac przez caly lrok
te 50km to na ile godzin sie przenosi?
W górach to przeciez troche inaczej wyglada,bo jeszcze ciezej
Ja jutro sie wybieram z Rashem w beskidy (do niedzieli)

Wlasnie doczytalam ze to teren plaski.....
Już zgłosiłam się.
Teren raczej płaski, a czas przejścia w poprzednich latach od 8 do 14 h.
Szamanka chętnie podłącze się pod planowany z Łodzi wyjazd jeśli będzie taka możliwość. Choć jest to uzależnione jest od kilku czynników m.in. od tego czy dostanę urlop. Zobaczymy wszystko wyklaruje się po weekendzie.
Wbrew pozorom 50 km do przejścia to nie tak dużo

Wbrew pozorom 50 km do przejścia to nie tak dużo

Można to przebiec w jakieś 3,5 - 4 godziny ale po co

Szukam jakiegoś noclegu (pensjonat, kwatera itp.) w okolicach staru. Ktoś może mi coś polecić.
jasne 8-14 h chodzenia po plaskim terenie to nie tak zle ....ja sie zastanawiam, bo poki co po wypadzie w Beskidy lecze zakwasy i pecherze

Szamanka chętnie podłącze się pod planowany z Łodzi wyjazd jeśli będzie taka możliwość. Choć jest to uzależnione jest od kilku czynników m.in. od tego czy dostanę urlop. Zobaczymy wszystko wyklaruje się po weekendzie.

BYŁOBY SUPER! No to chwila prawdy..
Nie jadę niestety żadnym samochodem, ale pociągiem.
Dla wszystkich zainteresowanych rozkład jazdy:
Łódź Kaliska 6:01 - Wrocław 10:18 -pospieszny,
Wrocław 12:05 - Kędzierzyn Koźle 13:48 - pospieszny,
Kędzierzyn Koźle 14:07 - Dziergowice 14:21 osobowy, 2 klasa,

Czas podróży 8h 20' , w tym 2 przesiadki.
A z Dziergowic do Lubieszowa jest jeszcze kilka km z buta

Ale da radę!! pokonałam w zeszłym roku, we wrześniu taką samą trasę by dotrzeć na zawody inaugurujące sezon zaprzęgowy, razem z hulajnogą i 2 psami.
No miałam oczywiście wspaniałych pomocników - Piotra45 i Artura !!

Ale opłacało się jechać i sądzę, że tym razem będzie równie fajnie.
Niestety nie jade Bardzo mi przykro ale na taka decyzję złożyło się kilka czynników przede wszystkim praca. Więc pomimo najszczerszych chęci nie mogę się wybrać. A szkoda bo jura miałaby używanie na takim spacerze. Mam nadziejeże się zobaczymy na biegu z psem i powodzenia.

jasne 8-14 h chodzenia po plaskim terenie to nie tak zle ....ja sie zastanawiam, bo poki co po wypadzie w Beskidy lecze zakwasy i pecherze
źle może nie jest ale daje nieżle po nogach a zwłaszcza jak się pogubisz , dwa lata temu 8,5godz zniosłem normalnie ale rok temu 14 godzin nieżle mi dało po tyłku , Polecam
Ja bym sobie pojechała, napaliłam się ale też pracuje i odpada termin
No to wyruszam jedynie z moją kumpelą, jej Beaglem i moi Szamanem.
Gdyby ktoś zdecydował się, to wyruszamy jutro - 17.08. pociągiem o 6:01 z Łodzi Kaliskiej.

Do zobaczenia w Łodzi, w niedzielę na Biegu z Psem! Są fajne nagrody do zgarnięcia!
Mam nadzieję, że dotrzecie
No i przeszliśmy , pogoda dopisała , trasa nieżle po tyłku dała ogólnie spoko , mam nadziej że towarzystwo dalszych zakątków polski podojeżdzało spokojnie do domów
Gosia na pewno dojechała, bo od rana zarządza na biegu z psem

No i przeszliśmy , pogoda dopisała , trasa nieżle po tyłku dała ogólnie spoko , mam nadziej że towarzystwo dalszych zakątków polski podojeżdzało spokojnie do domów

Dojechałem ! Niespodziewane trzecie miejsce, worek karmy - za rok jadę po zwycięstwo
Speedo ponoć wygrał i nic sie nie chwali a był dzisiaj na forum. Trzeba go chyba bedzie opierniczyc z lekka. gratuluje wszystkim którzy ukończyli trase.

Speedo ponoć wygrał i nic sie nie chwali a był dzisiaj na forum. Trzeba go chyba bedzie opierniczyc z lekka.

Wielkie uznanie dla chłopaków (Speedo i Michał Glinka z www.raidteam.pl ), goniłem kawałek z nimi ale później się trochę pozmieniało.

Na imprezie byłem pierwszy raz - organizacja wspaniała. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jedni chcą tylko ukończyć inni uzyskać jak najlepszy czas. Jednym słowem wspaniałe urozmaicenia treningów przed sezonem.
Jakoś w tym roku udało się dojść jako pierwszy ale ogromna w tym zasługa mojego towarzysza wędrówki - Michała, no i naszych czworonogów ... gratulacje dla wszystkich którzy ukończyli, a trzeba przyznać że pogoda w ciągu dnia nie była już tak sprzyjająca jak w nocy i nad ranem, dlatego chwała im za wytrwałość.
Impreza bardzo przyjemna, dająca dużo satysfakcji .......
Jeszcze raz wielkie słowa uznania.

Może ktoś zdecydowałby się na podobny start w www.stezkou-vlka.dogtrekking.info już niebawem. Szukam chętnych na wspólny wyjazd.
przylaczamy sie do gratulacji dla wszystkich co sprobowali a szczegolnie tych co ukonczyli. duze uznanie dla czolowki! ambitnie, ambitnie!

my zostaniemy teraz chyba fanami tego rodzaju konkurencji! to jedna z tych form aktywnosci, gdzie rowny wklad w powodzenie ma i pies i czlowiek, co sprawia ze wspolne dotarcie na mete jest podwojnym zwyciestwem i daje super radoche!
Ja moze bym sie wybral, ale nie wiem czy bede mial wolne. Bardzo mi sie spodobała impreza w Lubieszowie, i sprobowalbym gdzies jeszcze. Dam znac jak bede wiedzial co z moim urlopem.
Dzieki wszystkim za fajna zabawe, jak jechalem do Lubieszowa to balem sie troche ze nikogo tam nie znam, ale atmosfera byla bardzo przyjacielska.
Pozdrawiam

w www.stezkou-vlka.dogtrekking.info już niebawem.

Może jakieś kurde tłumaczenie?

Może jakieś kurde tłumaczenie?

Znalazłem tylko po niemiecku [ http://www.stezkou-vlka.d...007_germany.pdf ] może ktoś pomoże przetłumaczyć. Trzeba się szybko decydować.

[ Dodano: 2007-08-26, 10:05 ]
HRUBY JESENIK 31.08. - 2.09.2007 <uderza głową w ścianę> tak to jest pięknie jak ktoś pracuje w weekendy! Chyba już mi się nie uda w tym roku nigdzie wybrać
Chciałem spytać uczestników takich trekkingów co sądzicie o takiej imprezie w miesiącach zimowych, lub późno-jesiennych/wczesno-wiosennych?

Pytam, bo Gosia marudzi żeby zrobić coś większego na "naszych" terenach, mogłoby to być wokół Zalewu Sulejowskiego, albo w rejonie Spały. W pierwszym przypadku byłoby to coś ponad 50 km, w drugim bardziej elastycznie, jest fajna trasa ze Spały w dół Pilicy, potem mostem na drugą stronę rzeki i powrót pięknymi lasami... ta droga ma jakieś 75 km i da się ją przebyć w 22 godziny co empirycznie zostało stwierdzone w warunkach zimowych. Ta druga jest o tyle ciekawa, że wystarczy jeden checkpoint, na moście

Chciałem spytać uczestników takich trekkingów co sądzicie o takiej imprezie w miesiącach zimowych, lub późno-jesiennych/wczesno-wiosennych?

Pytam, bo Gosia marudzi żeby zrobić coś większego na "naszych" terenach, mogłoby to być wokół Zalewu Sulejowskiego, albo w rejonie Spały. W pierwszym przypadku byłoby to coś ponad 50 km, w drugim bardziej elastycznie, jest fajna trasa ze Spały w dół Pilicy, potem mostem na drugą stronę rzeki i powrót pięknymi lasami... ta droga ma jakieś 75 km i da się ją przebyć w 22 godziny co empirycznie zostało stwierdzone w warunkach zimowych. Ta druga jest o tyle ciekawa, że wystarczy jeden checkpoint, na moście


Jak dla mnie rewelacja.

Uczestniczyłem pierwszy raz w tym roku w dogtrekkingu w Lubieszowie (cze-mi) i jestem po wrażeniem. Każdy znajduje w dogtrekkingu coś dla siebie, jedni chcą pokonać siebie-zmęczenie-sen, inni poprostu udowodnić sobie, że dadzą radę i dla świrów znajdzie się tu godny rywal do przebiegnięcia dystansu. Cze-mi zrobił ostatni dogtrekking na profesjonalnym poziomie, a mam porównanie bo startowałem niejednokrotnie w biegach na orientację w całej Polsce.
Były i trudne odcinek dla psa - po kamieniach, nieodzowne w tym wypadku były bootki dla psa, ale jakoś nikt nie pomyślał

Dogtreking jest rewelacyjny do spokojnej budowy kondycji swojej i psa (wycieczka biegowa) przed sezonem.

T. Radłowski wspominał również coś o zimowej edycji także dla narciarzy w tym roku (sezonie).

Jutro jadę(jedziemy) na 98 km do Czech – popodglądam(y).
Ja tez pierwszy raz startowalem w tym roku w Lubieszowie, i jesli tylko bede mial wolny czas to na pewno nie przepuszcze nastepnej takiej imprezy w Polsce.
za horyzontem - bardzo dobry pomysl!
Niestety nie byłem w Lubieszowie z powodów osobistych ale pomysł ZH uważam za jak najbardziej trafiony.
Pomysł jest Gosi
Aha przepraszam przeoczenie I tak popieram. Wiem, że Gosi impreza w Lubieszowie się podobała. Myślę, że w Spale można spokojnie zorganizowac przynajmniej tak samo dobrą.
http://www.balazteam.estranky.cz/

Zwycięzca Dogtrekkingu Stezkou Vlka 86 km w 9:38 godz. BOŻE a ja skończyłem na 35 km.

http://www.balazteam.estranky.cz/ dzisiaj oglądałem te buty (z tej strony) w sklepie. szykuje sie chyba nowy wydatek.
ja tam w standardowych trekkingach mykam i mi pasuje w miare dobre i tanie

ja tam w standardowych trekkingach mykam i mi pasuje w miare dobre i tanie

Mykasz - to znaczy przebieżka po górach w tekkingach, glanach itp.?
To ja w takim razie jakiś za delikatny jestem.

O... Stary znajomy Romek Balaz.

ykasz - to znaczy przebieżka po górach w tekkingach, glanach itp.?
To ja w takim razie jakiś za delikatny jestem.


tylko w trekingowych, glany to szkolna miłość ale mam kolegę który w góry chodzi w glanach, jak kto lubi i w czym mu tam wygodnie
Kilka fotogalerii z dogtrekkingu w Czechach - Stezkou Vlka

- http://pefo.rajce.idnes.cz/Stezkou_vlka/
- http://peppo.rajce.idnes....30.8.-2.9.2007/
- http://gwen.rajce.idnes.cz/Stezkou_vlka_2007/
- http://montici.rajce.idnes.cz/stezkou_vlka_07/
- http://lenkab.rajce.idnes.cz/Stezkou_vlka_2007/
Grzegorz - ładna husteczka smakowało??

:) Grzegorz - ładna husteczka smakowało??

Piwo lało się strumieniami zarówno przed startem w trakcie jak i na zakończenie. Wyśmienite - a dodatkowo, obowiązkowo na punktach kontrolnych, coś mocniejszego od organizatora.
Zdjęcia i relacja z Dogtrekingu w Lubieszowie na www.raidteam.pl
Zapraszam
Super relacja!
Mistrzostwa Świata w Dogtrekkingu ! 24 listopad 2007 - dystans maratoński.

www.mistrovstvisvetavdogtrekkingu.estranky.cz
Wybierasz się może?
W tym czasie jest Pro Pac Cup PP oraz LZ ale jak mnie namówisz ... Dobrze biegło by się w team'ie
No to ja namawiam. Jedziemy panowie.
Jeśli tak to ja się też zgłaszam. Można zawsze spróbować.
No Taurus, czekamy na Ciebie. Jedziesz?
No to jadę/jedziemy

Dystans maratoński po "turistickém značení" czyli bez większej nawigacji choć, po doświadczeniach z doktrekingu w czechach z przed kilku miesięcy, oznakowania mogą być słabe. Nie wiem jak w tych zawodach (nie doczytałem) organizator nie gwarantuje mapy, więc trzeba się wcześniej zaopatrzyć (Moravskoslezské Beskydy).
Pozostaje kwestia logistyki - najlepszy byłby samochód z przyczepką na psy (ja nie posiadam )

Nie wiem jak w tych zawodach, ale w innych edycjach DT w Czechach, podział był na kategorie ze względu na ilość psów (1 albo 2) i m/w.
Ja startuje z jednym psem a Wy? Z tego co wyczytałem to ma byc podział na kat. wiekowe.
No wlasnie logistyka, ja mam autko na dwie osoby i tył dla psow, widziałes w Lubniewicach. Ale jak jedziemy we trzech to moj samochod odpada.
Co do logistyki popytam, poszukam. Najlepsze byłoby duże kombi chyba, że ktoś z Was z dwójką chce wystartować to będzie ciasno. Z całą resztą zdaję się na Waszą wiedzę bo nigdy w dogtrekingu nie startowałem.
Na liscie startowej jest juz pare polskich nazwisk , wiec moze razem z Nimi wymyslimy jakis transport.

[ Dodano: 2007-11-18, 16:27 ]
To napisał mi Michul:


Cześć,
I jak tam w Lodzi. My juz wrociliśmy do domu, mamy 3 miejsce czas 4,27. Wygral Roman. Trasa dosyc ciezka w gorach śnieg a w dolinach błoto.
Postaram sie napisac relacjie i dac na strone.
Pozdrawiam,
--
Michał
z RaidTeam.pl


Gratulacje

3 miejsce na Mistrzostwach Świata w Dogtrekkingu
bravo
Należy pogratulować !!
Dzieki, dzieki,
To bylo 3 miejsce w kat DTM1 , w generalce 5. W generalnej i Dtm2 wygrał Balaz, nie wiem jak oni zbiegli z Lysej Gory z dwoma psami bo ja z jednym miałem duze problemy , oj bylo szybko i bardzo slisko.
Mocni sa ci Czesi , ale to nasz pierwszy sezon i mam nadzieje , że w przyszlym ich troche dogonimy.
Nasza strona chwilowo zawieszona ale jak tylko zacznie działac, to napisze jak bylo.
Czy ktoś się wybiera http://www.dogtrekking.com.pl ?
ja
i ja;]
i huska;]
ja bym spróbował ale sie słabo orjentuje w terenie
A ja się zgłosiłem mam zamiar z całą rodzinką wziąć w tym udział
OK to może wybierzemy się razem?
Ja z koleżanką i jej beaglem też bardzo chętnie.

Czy ktoś się wybiera http://www.dogtrekking.com.pl ?

Już jestem zapisany na long z dwójką.
hehe a kto idzie na 25 a kto na 50?
ja sie waham
Rashi ty idziesz ze mną na 50 i koniec.
Ja tez sie wybieram, ale chyba na krótszą trasę.
Smuga będzie wtedy karmic szczeniaki, a dla Ochry 50km to może byc zbyt wiele.
czy można tam startować z osobą towarzyszącą bez psa? Bo w regulaminie nie widziałam zakazu.
Raczej można skoro jest start rodzinny z jednym psem
Michul powiedz mi czy trenowałeś psy specjalnie pod taki dystans w jakiś sposób? Ja posiadam dwie suki (drugą od niedawna) ale obie trenowane są pod CCM i pod BJ w sprincie. Max dystanse na treningach to ok 15 km. Mam obawy co do tego że nabiorą złych nawyków z trekingu (wolniejsze tempo) lub zniechęcą się do startów. Jak rozwiązałeś ten problem. W końcu to byłoby 50 km. Zastanawiam się na stratem na 25 km z dwójką w takim razie. Pozdrawiam serdecznie
Maszerka.. to ja też 25 czy 50 ? xD
Pilar, a ty ?
idzcie na 50, bo ja jeśli już to 25
Altair, naganiaj innych na 50 - ale sam idź !
Ja to ustalić musze jeszcze ... Ja z przejsciem 10km mam trudnosci xD
my w druzynie duzo chodzimy i mamy wędrówki. - Fantastyczna sprawa
Pilar, sie przejmujesz, w końcu potem nikt ci nie powie, że nie przeszłaś tych 50... czas sie nie liczy...
No to 50 xD
Ja uzbierałam ekipę trzy osoby i pięć psów,ale raczej na 25 bo jesteśmy wszyscy pracujący biurowo i słabi kondycyjnie 50 nie zrobimy... pozdrawiam!!
ja 50 nie pojdę bo mi sie piwo w plecaku by zagotowało
He my z drużyną bedziemy jeszcze nie wiem ile osób ale na pewno będziemy

i oczywiscie na 50 bo 25 to szkoda się z domu ruszac taki szmat drogi


i oczywiscie na 50 bo 25 to szkoda się z domu ruszac taki szmat drogi

Ja mam na szczęscie blisko no i

Michul powiedz mi czy trenowałeś psy specjalnie pod taki dystans w jakiś sposób? Ja posiadam dwie suki (drugą od niedawna) ale obie trenowane są pod CCM i pod BJ w sprincie. Max dystanse na treningach to ok 15 km. Mam obawy co do tego że nabiorą złych nawyków z trekingu (wolniejsze tempo) lub zniechęcą się do startów. Jak rozwiązałeś ten problem. W końcu to byłoby 50 km. Zastanawiam się na stratem na 25 km z dwójką w takim razie. Pozdrawiam serdecznie

Z uwagi, że okres dogtrekkingów odbywa się w cieplejszych terminach to nie wyobrażam sobie aby gonić ostro psy. Traktuje ten czas jako budowanie "bazy" dla psów i siebie - czas na szybkość przyjdzie na pięć tygodni przed planowanym startem jesienią.
Jeśli chodzi o husky, to na długich dystansach bardziej się sprawdzają niż na sprintach.
- [ Kilka takich moich przemyśleń ]

i oczywiscie na 50 bo 25 to szkoda się z domu ruszac taki szmat drogi popieram

ja 50 nie pojdę bo mi sie piwo w plecaku by zagotowało
hehe noo widze ktos ma podobne podejscie do mnie
ale...25km to raptem 4-5h chodzenia.....a 50...hmn....moze z 10h;] caly dzien beztroskiego chodzenia:D no...ale plecak bedzie ciezszy
Raku, ja sie raczej słabo w sprinterskim treningu orientuję. Ja ze Smuga trenowałem zwykle spokojnie i na długich dystansach 20km i więcej. Robiliśmy tez parodniowe wypady w góry wiec była przyzwyczajona do takich tras i potrafiła rozkładać siły.
Z Ochrą trenujemy więcej BJ i nie robimy zbyt długich dystansów, wiec na 50km nie będziemy się porywać.
Przy takich odległościach liczy sie tez charakter psa Smuga jest spokojna i stateczna, jak powiem wolniej to biegnie wolniej, Ochra za to nie uznaje spokojnego tempa i prawie cały czas idzie na maxa, wiec nie bardzo sobie wyobrażam 50 km razem z nią spokojnym tempem. Pewnie oboje byśmy sie strasznie umordowali, a to będzie maj i pewnie dosyć ciepło.
To tyle co Ci mogę poradzić, pomysł ze startem z dwoma psami na 25 wydaje mi sie lepszy.
Ale może Taurus ma rację, a na pewno więcej doświadczenia niż ja.
ja nie wiem czy mój pies przejdzie 50km raz zrobiliśmy 20 w zimie i padł jak zdechły :
ale weź pod uwagę to, że to było kiedyś, ale to ty sam powineneś wiedzieć
Dzięki
heheh mnie to sie wydaje ze i tak czlowiek predzej padnie niz pies
na postoju

ja nie wiem czy mój pies przejdzie 50km raz zrobiliśmy 20 w zimie i padł jak zdechły :

Husky? Na pewno przejdzie. Nie mówię tu o biegu, truchcie, ale po prostu chodzeniu.
Jak 2 letnia suczka beagle, bez specjalnego przygotowania, przeszła na Dogtrekkingu na swoich krótkich łapkach ponad 50 km to Twój Husky tym bardziej.
hehe dokladnie...martw sie lepiej o swoja kondyche a nie psa.....
to sie zastanowie
My idziemy z malamutami Prawdopodobnie rzucimy się na głęboką wodę i spróbujemy przejść 50km
Ale co z tego rzucania będzie to nie wiem, bo na razie przeszliśmy tylko 35km
Ja - Akela
Patrycja - Chinook

Negra będzie niedysponowana
No dobra, na dziś uzbierałam: 5 osób i 6 psów (2 beagle, 1 ogar polski, 3 husky)
Chyba w 1 auto nie zapakujemy się.Tak więc pewnie pojedziemy na 2 fury, więc nadal mam wolne miejsca dla ludzi i psów... Ruszamy z Łodzi.

W planach jest wyjazd rano 9 maja w piątek, nocleg pod namiotem i powrót popołudniu 11 maja, w niedzielę.
http://www.mcrvdogtrekkin...ice-dogtrekking

Może ktoś chciałby pochodzić po górach?
Ja się ze swoim owczarkiem wybieram na 50km, ale wcześniej jeszcze mam w planie udział w dogtrekkingu w Lubieszowie 26.04.2008 - http://www.czemi.yoyo.pl/zlot.html

http://www.czemi.yoyo.pl/zlot.html
_________________

A to, to woj. opolskie? ;>
Witam. Mam pytanie:gdzie dokładnie jest Lubieszów i gdzie będą najbliższe zawody w canicrosie.Pozdrawiam
- na północ od Kuźni Raciborskiej,
- w Łobezie (zgłoszenia do dzisiaj do godz. 22:00).

Dzięki za pomoc
Mam pytanie do tych którzy wybierają sie na Dogtrekking może ktoś ma 2 pasy ? może ktoś będzie taki dobry i pożyczy mi na ten jeden raz ?:P

[ Dodano: 2008-04-23, 18:46 ]
Mam pytanko do tych którzy wybierają się do Koszęcina, dostaliście jakieś potwierdzenie udziału? bo na stronie o tym pisze,a do nas nic nie dotarło... i do tego nie umiem sie dodzwonić do tego ośrodka w sprawie noclegów... Komuś się może to udało?
Pozdrawiam

dostaliście jakieś potwierdzenie udziału

Potwierdzenia udziału nie są odsyłane. Udział będzie potwierdzany dopiero na miejscu, jak uczestnik sie zjawi

Co do kontaktu do noclegów dziś organizatorzy posprawdzają co jest zgrane

Potwierdzenia udziału nie są odsyłane. Udział będzie potwierdzany dopiero na miejscu, jak uczestnik sie zjawi

Co do kontaktu do noclegów dziś organizatorzy posprawdzają co jest zgrane

Dziękuje za informacje
Jest już lista startowa Dogtrekkingu w Koszęcinie:
http://www.dogtrekking.com.pl/Lista_startowa/

Dużo osób!
noo sporo nas;]
Nie dzwoniłam w sprawie noclegów, bo my mamy zamiar rozstawić się z namiotem a na to miejsca nie zabraknie.
Poniżej orientacyjne ceny:
http://www.koszecin.pl/gosir/pliki/cennik.html

Ale czy ktoś z Was wie lub pytał się jak tam dzwonił czy spływ kajakowy ok. 2km rzeką Mała Panew będzie już dostępny? 15 zł od osoby.Czy na początku maja to już sezon letni?

[ Dodano: 2008-05-08, 00:27 ]
Ty się rozbestwiłaś. A może jeszcze frytki do tego
Jak z ogniska, to chętnie. A właśnie robimy ognisko?
No i co macie jakies fotaski???
ja bede miala wieczorem albo jutro,jak mi znajoma przesle;]

raku ,SZAMAN-ka jak sie szło?;]
Bardzo fajna impreza, organizatorzy świetnie się spisali, za to ja gorzej oczywiście musiałam przyjść na mojej ulubionej czwartej pozycji Ale ogólnie mojej ekipie bardzo się podobało Za rok jak się uda znowu będziemy

Bardzo fajna impreza, organizatorzy świetnie się spisali

Zgadzam się w 100%. Widać że włożyli ogrom pracy w to przedsięwzięcie...Warto było pojechać

Rashi jak masz to wklejaj fotki
tylko jak kumpela mi przesle-ma ich ponad 100...czekam wciaz na nie

a mojego aparatu niewiele zrobilam,ale je moge od razu wkleic;]




impreza bardzo udana ...

mam prośbę, czy ktoś ma może zdjęcia z trasy lub mety zawodnika z numerem 73?


[

Impreza bardzo udana

Czy ktoś ma wyniki LONG ?
Areska zajeła 4 msc ja zajełam 2 msc w midzie
zdjecia dodam dzis wieczorem lub jutro

Co do zawodów bardzoooo bardzooo fajne! Super zorganizowane , i super atmosfera mozna by tak wymieniac Szkoda ze nie zostałysmy do końca

Rashi, szło się świetnie i odpoczywało nad wodą też świetnie!
Ale wyniki mówią za siebie: III m-ce w Longu ;P A czas? czy to takie ważne..

Link z forum Travois:
http://wiadomosci.gazeta....czworonoga.html

Fotki będę mieć na dniach!
Veřovice-Vielky Javorník 42,195 km - dogtrekking

http://www.verovicevelkyj...ranka/propozice

Ktos może chętny...:)
heheh ja też sie pochwale ot co 3 miejsce w midzie:D jak zobaczyłem wyniki na stronie to automatycznie wybuchnąłem śmiechem
http://picasaweb.google.p...trekkingKoszCin
zdjecia
Kto wybiera się na dogtrekking w tym roku??
dla zaintersowanych długimi spacerami
http://www.dogtrekking.co...id=19&Itemid=75
my na pewno, ale jeszcze nie wiem na który
ja na wszystkie, tzn na przynajmniej 3
ide na wsyzstkich na 50km
No na Polskich to się zobaczy , ja z areską dokładnie za godzine wyjezdzamy do Czech na Dogtrekking

ja na wszystkie, tzn na przynajmniej 3
ide na wsyzstkich na 50km
szalejesz
My idziemy z żoną w kategori rodzina mid jeśli się odbędzie (potrzebne co najmniej trzy rodziny)

My idziemy z żoną w kategori rodzina mid jeśli się odbędzie (potrzebne co najmniej trzy rodziny) Powiedzcie, na którym, bo ja się zastanawiam, czy nie wziąć żony na spacer ;D A można wziąć ze sobą dziecko w nosidle?
ostatnio Aga Biernacka szła z wozkiem wiec chyba mozna
My postaramy się być na wszystkich czterech jeśli zdrowie pozwoli no i gracik się nie rozpadnie ale w najbliższych dniach zapadnie decyzja czy nie zmienić kategori na start indywidualny jeśli będzie taka możliwość bo zgłoszenie wysłaliśmy już jakiś czas temu

My idziemy z żoną w kategori rodzina mid jeśli się odbędzie (potrzebne co najmniej trzy rodziny)
my też się wybieramy rodzinnie
(ewentualnie drużynowo)
Wysłałem zgłoszenie w katogrii rodzinnej mid i mam zamiar wystartować we wszystkich etapach
Czyli razem 200 km? Będę Wam kibicował i czuwał nad wykonaniem planu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl