ďťż

alexisend

Jakem Dziki „zdziwaczały”, chciałbym Wam fanom przypomnieć o nie tuzinkowym wydawnictwie - niestety w skali całego przedsięwzięcia wychodzi drogo! – czyli ciekawie zrealizowane, ołowiowo, plastikowe figurki, ręcznie malowane ( nie zawsze idealnie odwzorowujące postacie, ciekawostką jest to, że najlepiej wyglądają Orki, Gobliny, Trolle, Nazgule, natomiast główne postacie, jeśli chodzi o twarze...mh... ), których kolekcja u nas w kraju zatrzymała się na numerze 60- tym! Szkoda i w sumie nie rozumiem za bardzo wydawnictwa – osobiście i naiwnie dziko dzwoniłem w sprawie kontynuacji, ale argumentacja przedszkolna wydawcy, tak mnie rozbroiła, że...szkoda gadać!
Na „zachodzie”, a konkretniej w Anglii są zapowiedzi 143 numeru, o takich perełkach nie wspomnę, jak :
http://www.lotr-models.co...ue=RINGISSUE138
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE70
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE93
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE94
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE96
http://www.lotr-models.co...ue=RINGISSUE104
http://www.lotr-models.co...ue=RINGISSUE105
http://www.lotr-models.co...ue=RINGISSUE109
http://www.lotr-models.co...ue=RINGISSUE111
http://www.lotr-models.co...ue=RINGISSUE118

Niestety zdobycie powyższych postaci w naszych warunkach graniczy z cudem!
Mnie „cudem” udało zdobyć się i to na allgusiu specjalne wydanie Nazgula dosiadającego smoka i spoczywających na ruinach Osgiliath http://picasaweb.google.p...feat=directlink
Może wnet pokażę inną ciekawą kolekcję...

Tak na marginesie, może ktoś posiada, jakieś "ciekawostki", inaczej w języku "pospólstwa"...gupotki ze świata W.P.


Hmmm... linki ci się zepsuły Dziki

Co do Nazgula, to on nie jest na smoku tylko Fellbeast, czy jakoś tak się to nazywa, i zawsze chciałem taką mieć, ale koszt to jakieś 200 zł

Głupotki? Jakieś tam pewnie mam... ale nie pamiętam w tej chwili, zatem napiszę o nich wkrótce
Z figurek to mi się podoba pomalowany Balrog (ale musi być przez mojego kolegę ). Jest super. Ja też mam parę figurek orki, gondor, numenor (podobno mało dostępni są numenoryjczycy) i elfy Ale tak brzydko pomalowane, że nie chcę nawet pokazywać ich
A ja was błagam, bo me zboczenie zawodowe nie daje mi przemilczeć xD

Mianownik w liczbie mnogiej: ORKOWIE.
A więc "to są orkowie", "mam orków".
Orki to takie morskie ssaki.

A co do figurek to mam Gandalfa Białego i Legolasa z łukiem. I z biegiem czasu twarze wydają mi się coraz brzydsze xD Tak więc podzielam zdanie Dzikiego ^^


Hmmm nie zgodzę się Orki orki orki W końcu to były stworzenia nie tworzące społeczności cywilizowanych, więc do końca nie można ich traktować jako plemię, a więc odmienianie tego jako "orkowie" jest trochę... no ale też używane Myślę, że to tak samo jakby się czepiać, że nie "elfowie" się mówi tylko "elfy"... z czym oczywiście się zgadzam już

Ja trochę tych figurek zbierałem, ale szybko się poddałem Jakoś nie miałem serca. Elfów się ma, orkinów , a raczej gobliny i... coś tam... generalnie wolę zbierać inne gadżety: np. książki
elfy chyba innaczej wogóle nazywały gobliny
Mh...jeśli mogę się pochwalić, to posiadam wszystkie figurki made in p... może faktycznie niektóre są twarzowo brrrr, ale...Ostatnio prosto z Anglii, od przemiłej osóbki dostałem cztery numery powyżej 60- tki, a jest szansa, że i na specjalne wydanka też się załapię min: Aragorn na Brego! Mniam!
Wiem, że kolekcja jest niestety droga, ale... oczywiście dla nas, bo cóż to jest np 6 funtów, dla Anglika? Bardziej mnie to wkurza, niż krajowa cena, którą można zrozumieć! I tyle na razie!
Akurat z tych figurek dorwałem Elronda i wojownika elfów z bitwy ostatniego przymierza. Poza tym mam jeszcze oddział ostatniego przymierza tzn. elfów i ludzi tylko w mniejszej skali ale za to pomalowanych przeze mnie
Na naszym rodzimym rynku równolegle pojawiły się dwie serie. Jedna to gotowe, ręcznie malowane figurki, właściwie wyłącznie do postawienia na półce – „bawić” nimi się nie sposób! – przedstawiające postacie z W.P.
Druga seria – niestety nie zbierałem, bo czyż można w naszych finansowych warunkach dwie na raz ? – to tzw. bitewna, czyli dostaje się model, którego trzeba pomalować i potem użyć do gry planszowej. Z tego co wiem na zachodzie wyszły nawet całe komplety z dioramami. Cóż .... Jest jeszcze jedna seria, ale właśnie staram się o zdobycie pełnej wersji i jeśli mi się to uda, to na pewno napiszę o tym. Poza tym wydania tzw. szachowe, jedna oficjalna –dość droga z całego W.P., ale były też wersje skromniejsze z każdej części z osobna.
A co powiecie o Aragornie i...specjalnych wydankach http://www.lotr-models.co...ng/new-shop.asp
W wersji Niemieckiej jest Trolik.... http://www.dhdr-sammelfiguren.de/subscribe.html
Wiem, wiem ceny zaporowe!!!!
Aragorn w końcu co raz bardziej przypomina Aragorna (Ale masło, maślane) Stare figurki były beznadziejne to fakt ;P
Tak do końca, to się nie zgodzę, że stare figurki były gorsze od tych teraz, zajrzyjcie...

http://www.lotr-models.co...ssue=RINGISSUE4
http://www.lotr-models.co...ssue=RINGISSUE5
http://www.lotr-models.co...ssue=RINGISSUE6
http://www.lotr-models.co...ssue=RINGISSUE8
http://www.lotr-models.co...ssue=RINGISSUE9
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE13
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE17
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE19
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE22
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE23

Nie powiem, że są i takie ....
http://www.lotr-models.co...ssue=RINGISSUE3
http://www.lotr-models.co...ssue=RINGISSUE7
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE12
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE14
http://www.lotr-models.co...sue=RINGISSUE18

itd., których twarze, to makaronowe koszmarki, ale patrząc na nie w realu z pewnej odległości, gdy rysy twarzy z lekka się zacierają...nie powiem!
Świetne są te figurki, ale faktycznie urodą nie grzeszą.. zwłaszcza z bliska Podobają mi sie te takie bardziej dynamiczne np. ten nazgul, albo Arogorn na koniu. Wyglądają tak jak gdyby ktoś nagle jakimś zaklęciem zatrzymał czas w najbardziej efektownym momencie Bo już np. ta Galadriela mi się nie podoba, bo tylko tak stoi i nic nie robi..hehe.. ( bo w sumie co miałaby robić? ). Wolę bardziej "ekspresyjne" postacie...

ps. A tak w ogóle to zastanawiam się czy nie zrobić im "konkurencji" i nie zacząć lepić z modeliny, albo z gliny i później wypalać ( w jakiejś pracowni ceramicznej) swoje własne figurki kiedyś w sumie chodziłam na ceramikę i różne fajne rzeczy tam robiliśmy
Dostałem ciekawą informację od zaprzyjaźnionej rodziny o klubie w Irlandii, gdzie ludzicha tworzą najróżniejsze ciekawostki, min figurki z W.P., które obok ze S.W. są najlepiej sprzedawanymi "gadżetami"! Jeśli uda mi się zdobyć fotki z tego "procederu", to nie omieszkam o tym tu napisać!
Koniecznie... brzmi bardzo ciekawie

Jeżeli chodzi o fajne gadżety, to ja np. bardzo lubię sobie stroje robić jak na Ardę jadę a w tym roku planuję nawet pewne uzbrojenie, jak dobrze pójdzie
Właściwie, to mogę się już pochwalić...co prawda paczka dopiero zostanie wysłana najpierw ze Szkocji do Anglii, a potem dopiero do mnie, ale...
Dzięki pewnym, nowo poznanym przyjaciołom z Anglii, wspólnie tzn. ja po tej stronie, osoba licytująca po drugiej i niesamowita bitwa stoczona o komplet figurek tj. 123 numery plus 5 specjalnych wydań ( min Troll, Gandalf na Cienistogrzywym ), do tego cały komplet gazetek w oryginalnych skoroszytach i kolekcjonerskie postumenty. Właściwie ostatnie dwie godziny - w Anglii licytacja kończyła się o 22.03, natomiast u nas godzinkę później – to walka na śmierć i życie i negocjacje, czy jestem w stanie potem zapłacić za całość !
Przez pierwszą minutę po skończonej licytacji nastąpiła grobowa cisza, bo źle doczytałem, że niestety nas przelicytowano, a tu...udało się w ostatniej pół minucie wygrać 3 funtami i 99 pensami i nie zdążyli przebić oferty!!!
Mogę tylko dopowiedzieć, że pan Szkot – jak nazwę właściciela kolekcji – zaraz wysłał wiadomość do znajomych, że jest baaaaaardzo niezadowolony z uzyskanej kwoty, bo spodziewał się co najmniej dwa razy tyle i żałuje, iż nie dał ceny minimalnej.....a ja dopowiem, że udało się wygrać dzięki...wakacjom!!!!
Ale teraz ciekawostka : też jest fanem Tolkiena i jak się dowiedział, że jestem strażnikiem pewnego magicznego miejsca Lothlórien, to już na spokojnie odesłał fajną odpowiedź i podziękowanie po polsku „wszystkie najlepsze” i jest ciekaw owej krainy.
Nic... musiałem podzielić się tą wiadomościo – radością i .....tyle!
Oj, aż ciekawe ileś dał Dziki Ale gratuluję Ci wygranej batalii Teraz będziesz miał super zestaw
Cóż Ive... Ponoć Elfy i dżentelmeni nie rozmawiają o pieniążkach! Więc... dopowiem tylko tyle w imieniu "pana Szkota", że policzyłem ile wydał tenże kolekcjoner, to wyszło mi ...ponad 800 funtów! Więc.... być może już niedługo będę miał okazję pochwalić się kolejną kolekcją, a Wy? Gdzie Wasze wakacyjne gadżety?
Nie pisałem z premedytacją o tym gadżecie, ale to wiedzą ci co byli, dlaczego.

Mam taki ładny nóż, jaki miał Aragorn w filmie. Jest to wbrew pozorom nóż elficki, bardzo dobra praca kowalska A tak serio, to chyba każdy wie jak wygląda Liad też taki ma... już!
Wiem! Wiem, jak wygladał gadżet Liadka, bom sam jest "myśliwym" tego cacka! Ale proszę o ...inne gadżety! Jeden zeskanuje jutro, a Wy?
No wiesz, Dziki. Ja dajmy na to, po prostu nie jestem takim maniakiem tego filmu Dla mnie książki są dużo ciekawsze, toteż sam zbieram wiele książek. Ostatnio choćby nabyłem sobie piękne wydanie w pudełeczku Hobbit + Wladca Pierścieni po angielsku i właśnei jestem w połowie Hobbita i muszę powiedzieć, że jest to dużo ciekawsza lektura niż polskie tłumaczenie. Nawet jak nie wszystko rozumiem, to i tak jest super. Dlatego każdemu to polecam!
A tu jest link do stronki z tysiącami figurek i także z Władcy Pierścieni Kod: http://www.aliensgroup.pl/10012000010.html
Ceny to oni mają... nie powiem
No ceny mają. Popatrzcie sobie na Vadera z Gwiezdnych wojen - coś koło 40 tys. zł. Chyba najdroższa figura (bo ma rozmiary człowieka) jaką kiedykolwiek widziałem
A ja zamierzam się powoli na:

http://salon.mieczy.pl/pr...products_id=202

Mam nadzieję, że w tym roku (ahh... czekać tylko na stypendium ) zakupię sobie ten miecz i w końcu będę mógł się z czymś ładnym na Ardzie i w Lothku pokazać
Bedziesz się lepiej lansił niż Dunki
Dunki? O co ci chodzi?
Mogę w sumie już się pochwalić, bo drugą przesyłkę dostałem właśnie dzisiaj i szczerze jej rozmiary zatkały mnie, a szczególnie jeden eksponat, ale o tym za chwilkę!
Otóż... w pierwszej dostałem ( czyt. kupiłem ) z Allegro popiersia Elroda wręczającego miecz Aragornowi , Chełm Orca, http://www.sideshowtoy.co...d=4489&sku=9522
popiersie Gilg-alada http://www.sideshowtoy.co...=4489&sku=9426. I tak to się zaczęło! Potem dostałem Arwenę http://www.sideshowtoy.co...d=4489&sku=9313 i ten rarytasik http://www.darkfigures.co...lob-statue.html
A dzisiaj, prosto z USA.... takie cacko http://www.sideshowtoy.co...d=4489&sku=9346
I ... pudło wielkości opakowania dużej obudowy komputera, że aż mało się nie przewróciłem z wrażenia, czyli takie super cudo!!!! http://www.sideshowtoy.co...d=4489&sku=9716 Naprawdę robi wrażenie!!!
Czekam jeszcze na...ale nie będę zapeszać i jak dostanę już większą część... nie omieszkam przedstawić w galeryjce odpowiednio sfotografowane!
Ps. Lord Vader za .... mogę dopowiedzieć, że na angielskim Ebayu, np. Gandalf vs Barlog, jeżeli w ogóle jest, to trzeba zapłacić co najmniej dwa i pół raza tyle ile ja dałem! Figurki z Sideshow, to... rarytasy wydawane np. w 400 – 1000 egz. na cały świat !
A na allgusiu udało mi się kupić za 40 zł ( przypadek, czyli praktycznie trzecia minutka po wystawieniu! ) drugiego Nazgula na smoku, w limitowanym, trudno dostępnym wydaniu i co ciekawe... różni się troszkę od tego, którego już posiadam !
Ło... no figurki na prawdę świetne. Gratulacje Masz tego tyle, że ja nie wiem, gdzie ty to trzymasz Dziki
A ja mam pytanie.
Jak dziki udalo ci sie zarejestrować na tej stronie, bo jak sie nie myle trzeba tam wybrac stan ale do wyboru sa tylko stany amerykanske?
Pytam sie bo chce sobie kupic ustnik do saksofonu wlasnie na takiej zagranicznej stronie i nie wiem jak zamowic.
Nie kupowałem bezpośrednio, bo mam kolegów, którzy to za mnie robią. Tzn. jeden kupuje różności na Amazonie i czasami na Ebayu, drugi mieszka w USA i tam - dokonuje cudów, w jaki sposób...nie wiem! - kupuje gadżety dla mnie w cenach... jak na nasze warunki do przyjęcia. Z Sideshowtoy'ka nie zamawiałem nic, bo mnie nie stać, albo pewne rzeczy, które by mnie interesowały ( pomimo, że czekają na premierę ok. stycznia i kwietnia 2010 roku ) są już dawno niedostępne i załatwiłem je przez firmę u nas, płacąc małe frycowe, ale, że oni mają wyłączność na dystrybucję na całą Europę stąd z np. z 750 szt. dostają jakąś pulę do sprzedaży, chociaż na oficjalnej stronie lista jest już zamknięta.
A mogę tylko dodać, że po ukazaniu się takiej figurki, ceny na Ebayu skaczą natychmiast od razu co najmniej 50%, jeśli w ogóle są wystawiane na aukcję.
Niestety nie jestem Ci w stanie Orodreth w tej chwili nic odpowiedzieć, ale jak spotkam kumpla z "Amazonka", to może coś napiszę jeszcze.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl