alexisend
Zayebisty
Całkiem niezły
Ale za wąski rozstaw tylnych kół jak będziesz biegł pod górkę to albo sobie kostki poobijasz o podstawki albo Jaja Poobcierasz a i nie oszczędzaj na sprzęgu i Amortyzatorze ale jak rozstawisz nowy chętnie zlecę zrobienie
A mogę spytać czemu używasz szelek do tropienia?
Zayebisty prrrrrr
Mało powiedziane.
Nam sie by taki przydał
Kto tak mówił? Wyślij mi listę na pw..
Nam sie by taki przydał Panna... spac, bo znowu glupoty pleciesz
Zamiast wozka widze, ze musze zmienic psom szorki W sumie to husky ma troche z psa tropiacego... jak kury np wyczuje, czy tez kota...
Ale za wąski rozstaw tylnych kół jak będziesz biegł pod górkę to albo sobie kostki poobijasz o podstawki Przecież to wozidupa więc nie ma obawy , że będzie biegać.
[ Dodano: 2007-04-01, 20:32 ]
Reimar napisał/a:
Panna... spac
Marlenka to twoja córka?A co, nie widac?
ale co ja tam bede pisac takiemu znawcy trenowania psów Przestań mu dogryzać.... nie widzisz ze on odpuścił?
Przestań mu dogryzać.... nie widzisz ze on odpuścił?A ja widze, ze sie kompletnie nie zna a robi z siebie znawce i bierze sie za doradzanie... w takiej sytuacji lepiej powiedziec glosno jak to wyglada, zanim ktos ucierpi...
Choc faktycznie mozna sie w ten sposob swoja odwaga bardzo narazic... Cos o tym wiem odnosnie badan husky...
no baa nie ma to jak nieomylna Wera, autorytet w sprawie dysplazji Nie ma to jak Adder, ktory zaleca trenowanie 0.5 rocznego psa osobie bez doswiadczenia... A jesli naprawde zaszkodziles temu psiakowi? Mozesz spojrzec w lustro bez wyrzutow sumienia?
Może skończycie rozmowę zanim powiecie za dużo?
a dokładniej, nie pisze i nie zagląda tu przez Ciebie no i najbardziej świadczy o tym fakt, że po kłutni ze mną pisała na forum jeszcze 2 m-ce w całkiem innych tematach, gdzie ja również sie wypowiadałam i jej to nie przeszkadzało, a dopiero po badaniach psa na dysplazję, odkryła, że 2 m-ce wcześniej powinna sie na mnie obrazić i przestac pisać na forum z kogo chcesz zrobic kretyna??? powiedz lepiej co jej nagadałeś, zeby na forum nie pisała!
Adminie prosze o przesuniecie postow Wery i Reimar i moich, nie zwiazanych z tematem do wydzielonego juz dzialuna tym forum się postów nie usówa co chcesz sie oczyścić w ten sposób??
[ Dodano: 2007-04-01, 20:57 ]
Zdecydowałam się na taką formę wyładowania energii mojego psa, nie przez to, że doznałam nagłego objawienia we śnie, a dlatego, że polecił mi taki sposób mój autorytet i wieloletni zapaleniec, właściciel dwóch cudownych syberianów, który też udziela się na tym forum.Post Lotki ze stycznia... ten zaprzegowy autorytet to Adderus. Pozniej okazalo sie, ze pies ma ciezka dysplazje. Admin moze wydzielic posty. Ja i tak juz sie odzywac w tym temacie nie zamierzam, bo fakty mowia same za siebie. Mam nadzieje, ze autorytet sam sie zastanowi nad swoim postepowaniem i wiecej bledu pychy nie popelni.
I znowu potwierdzilo sie, ze mam wyczucie do ludzi...
wozek przyzwoicie wyglada (wracajac do tematu) ale tn rozstaw tylnych kolek tez wydaje mi sie ciut maly... jak sie to ma do stabilnosci ?
Admin..... z pełną świadomością tego co piszę wnioskuję o czasowe ZABLOKOWANIE MOŻLIWOŚCI PISANIA dla Wery i Adderusa.... W każdym topiku w którym znajdą sie oboje, wracają do tej samej kłótni...Może kilka dni zawieszenia ostudzi nieco ich zapały.
Ja już mam dość ciągłego wyciągania "sprawy Lotki". Przykro mi tylko że dołączyła tu także Rei Mar.
Admin jest tylko od spraw technicznych, a w odniesieniu do użytkowników forum nie stosuje się jak dotad żadnych ograniczeń, chyba że na własną prośbę... A jeśli ktoś uważa, że trzeba jakieś sankcje wprowadzić, to proszę się do Rady nadzorczej zwrócić
P.S.
Adderus i Wera - po co piszecie dwie strony postów, skoro za chwile chcecie to przenosić? Nie prościej założyć sobie jakiś temacik i tam komentować wzajemnie swoje posty?
Adderus i Wera - po co piszecie dwie strony postów, skoro za chwile chcecie to przenosić? Nie prościej założyć sobie jakiś temacik i tam komentować wzajemnie swoje posty? ja nic przenosić nie chciałam... A Ader umie zacząć temat jak o psie z poznania i jak tylko temat został wydzielony, to przestał odpisywać, udając, ze tematu nie ma...
WERA ADDERUS - jak musicie sie poklocic co jakis czas to zalozcie osobny temat i odswiezajcie go co jakis czas... nie ma sensu co chwile w innym dodawac po kilka stron i robic robote adminowi z przenoszeniem i wydzielaniem... sami pyszczycie na niektorych (zwlaszcza mlodych) ze za duzo i nie na temat a sami nic lepiej - dajcie przyklad i grzecznie juz... moze wymiencie sie nr GaduGadu
Już im takie miejsce założyłem
Ja w swoim wózku mam podobny rozstaw tylnych kół i podnóżek i wszystko jest OK ale mój jest zdecydowanie elastyczniejszy i na zakretach cała rama ładnie pracuje. Niestety konsekwencja elastyczności było dość częste pekanie ramy przy kierownicy. Ostatnio jednak, wspawałem solidne wzocnienia i sie trzyma mocno a na elestyczności nie stracił.
Co do rozstawu to czasem jest kłopot na koleinach bo niewiadomo którędy jechać. Stopki a co za tym idzie i środek ciężkości mam trochę wyżej, lecz na drogi po których często jeżdżę to nawet lepiej, bo nie zaczepiam o korzenie i koleiny.
Teraz mam zamiar zrobić sobie drugi wózek o trochę innej konstrukcji.
W którymś z regulaminów (chyba IFSS) czytałem, że "w wózku trójkołowym, rozstaw tylnych kół mierzony w środku opony, nie może być mniejszy niż 80 cm" - ale nie ma to przełożenia na nasze regulaminy, choć pewnie jako zapis glęboko przemyślany ma wpływ na bezpieczeństwo jazdy na wózku
tak, to jest w IFSS i z tego co czytałem to właśnie ze względów bezpieczeństwa. Jest też minimalna wielkość kół określona na chyba 30cm.
a ja jakos nie mam natchnienia na robienie wozka... nijak nie moge sie zmotywowac... jakos chyba te rowerki nam wystarczaja i sanie na zime
Nie wiem Add, czy nie lepiej by było V-breaki zamontować od góry? Były by mniej narazone na uszkodzenia.
mi wujek sam zaproponował że pospawa mi wózek , ale mam czas, jak zbiorę materiały i wymiary to zlecę robotę i niech sobie stoi i czeka na listopad
add.. jak dla mnie to możesz jeździć jak chcesz - ja też lubie nietypowe rozwiązania... a nasze regulaminy nie przewidują wymiarów, a o swoje bezpieczeństwo i psów własnych każdy sam powinien zadbać...
Jak dla mnie to BOMBA gratuluje
Mnie się wydaje że możesz psom szkielet uszkodzić mnie kiedyś dokładnie tłumaczono dlaczego sledy do pracyu, takie do tropienia, a czemu spacerówki na spacery... każde szelki zostały stworzone do innego rodzaju pracy, dlatego ważne jest dostosowywanie kroju do pracy jaką psy mają wykonywać tzn ja w ogóle nie rozumiem jak Twoje psy rozróżniają szelki spacerowe od tych "do pracy" które są uwidocznione na zdjęciach... tzn skąd wiedzą kiedy mają iść grzecznie a kiedy ciągnąc.. ? pytam z ciekawości
Konstrukcja całkiem - całkiem , ale te tylne kólka chyba za słabiutkie , po za tym ze szprychy szybko sie rozklwekocą , to przy wieszej predkości w zakręcie się raczej rosypią , zainwestuje jeszcze w tylne koła np z BMX-a na 48 szprych
[ Dodano: 2007-05-05, 21:15 ]
Koniecznie zainwestuj w kola jak pisal Wojtek Szprychy to "maly" pikus - ja w Myslecinku zlamalem oske na zjezdzie i zawody konczylem na hulajnodze z balastem
No to w/g IFSS zdecydowanie za wąsko... rozstaw tylnych kół, mierzony w środkowej części opony nie mniej niż 80 cm a może to było w WSA? Nieee.. WSA wózkami się chyba nie przejmuje....
Teraz ja się pochwalę swoim BENTLEY`em
Jak Wam się podoba?
Wąski.
Hmmm... To że wąski to wpływa głownie na komfort - ciężej się odpychać czy biec. Mnie tam bardziej by niepokoił kąt między widelcem a ramą. Niektórzy lubią mieć spore nachylenie, bo wtedy wózek lepiej sie prowadzi (kierownica nie lata na boki na wertepach). Ale w tym przypadku to kąt jest zdecydowanie za duży. To jeszcze trochę zależy od prędkości i trasy ale nie wróże tej ramie długiego żywota... Jak nic będzie pękać na złączeniu. A jeśli nie to pójdą golenie w widelcu.
pójdą jak nic być może z fikołkiem przez główkę
Ja bym oprócz zmiany kąta główki ramy zwiększył długość głównej spoiny.
Konstrukcja łączy się z główką jedną rurką przyspawaną.
Albo z dołu albo z góry powinna być przyspawana druga rura.
Ewentualnie gusset.
Zobacz na łączenie główki ramy z ramą w rowerach MTB.
Ewentualnie mogę Tobie pomóc matematycznymi rozwiązaniami.
Jestem niestaty zkrzywiony zawodowo
Z wykształcenia mechanik jestem.
W tym układzie jak jest teraz pęknie rama tuż oboj spoiny głównej.
Albo jak koledzy wspomnieli pogniesz widelec...
Nie wiem jakie są w nim koła - pewnie 24" - jeśli tak, to przestrzeń miedzy stopniami wynosi gdzieś... 10-12 cali, (11-13 cali dla kół 26") czyli jak pisała _aga_, nie tylko ciężej biec, ale chyba dość niebezpiecznie w tak wąskiej szczelinie...
Ogólnie moim zdaniem rozwiązanie (jak większość ) o zbyt sztywnej konstrukcji, naprężenia zamiast być pochłaniane, przenoszą się na łączenie rama-kolumna kierownicy które może okazać się zbyt słabe. Nie ma żadnego elementu który pochłaniałby drgania, a przecież wózkiem jeździ się głównie po lesie i drogach dość nierównych....
Radowan, widzę że wreszcie ktoś z kim sie można zrozumieć
Zwróć uwagę na ewolucje wózków np. Rowerlandowych - zbyt sztywna konstrukcja powodowała pękanie ramy, co próbuje się naprawić wstawiając kolejne rurki które usztywniają całość jeszcze bardziej..
Moja koncepcja wózka opiera sie na założeniu, że rama jest elastyczna (w rozumieniu mechaniki oczywiście) - każde koło jest zawieszone na niezależnej części ramy, które schodzą się w kolumnie kierownicy, wzmocnione jedynie krótka poprzeczka tworząca nieduży trójkąt. Profil ramy kół ma przekrój prostokątny, lekko obrócony w osi, tak żeby mogła pracować w płaszczyźnie zbliżonej do pracy kół na wybojach.. Robiąc nieco obserwacji i doświadczeń "w terenie" zauważyłem, że najczęstsze przeszkody powodują że koło nie przemieszcza się w osi góra-dół, ale jest spychane na boki - pozwoliłem więc aby koła mogły pracować niezależnie na boki - 'ręcznie' można ramę odgiąć w płaszczyźnie poziomej o jakieś 3-5 cm w miejscu zamocowania kół licząc - oczywiście odgiąć z wykorzystaniem sprężystości ramy, tak że wraca ona do stanu początkowego.
Do tego takie dobranie miejsca mocowania stopni, że ciężar człowieka przekazywany jest głównie na tylne koła, co znacząco zmniejsza naprężenia w miejscu wrażliwym (spaw na kolumnie kierownicy) - obciążenie przedniego koła wynika głównie z wektora jaki daje przymocowana do kolumny kierownicy lina ciągowa, tak więc zapewniony jest stały kontakt z podłożem i dobra sterowność. Oczywiście można zawsze przednie koło dociążyć pochylając się nad kierownicą
A miał ktoś do czynienia z wózkami Polarnych Przyjaciół?
Bo taki kupiłam, a raczej dostałam... i nie mam okazji go przetestować
ZH, zamiast teoretyzować wziąłbyś się do roboty i skonstruował porządny wózek...
Np. taki:
Czy w tym "dobrym" wózku miejsce na stopy nie jest troszkę za wysoko?
W moim przekonaniu nie jest to porządny wózek - powtarza się w nim to co mnie się nie podoba - zbyt sztywne połączenie ram kół - poza tym jednostronnie osadzona piasta tylnego koła może być zbyt kosztowne.. stopnie pod nogi przesunięte do przodu, a więc zwiększony nacisk na przednie koło co powoduje większe naprężenia na łączeni ramy z kolumną kierownicy...
Oczywiście przy zastosowaniu duralu w cenie 800 zł za metr rurki może to mieś należytą wytrzymałość - jednak nasze realia to stal konstrukcyjna zwykłej jakości lub rury wodociągowe
Ciekawie rozwiązany brush-bow
A kolejny wózek pewnie przed jesienią powstanie... rozmyślam o lekkiej czterokółce spełniającej moje wyolbrzymione zapotrzebowanie na elastyczność ramy
ZH zgadzam się w pełniz Tobą, że rama powinna być elastyczna.
Jednakże okolice spoin to bardzo krucha materia.
Jak pewnie wiesz sama spoina to martenzyt, który jest bardzo twardy i jednocześnie kruchy.
Okolice spoiny to z kolei strefa wpływów. Tam następuje dość silny rozrost ziarn.
A jak wiadomo im struktura bardziej gruboziarnista, tym bardziej krucha.
Dlatego w spoinie przyjmuje się wytrzymałość ~0,7 wytrzymałości materiału rodzimego.
Do tego kruchość w niskich temperaturach
Tyle wymądrzania się...
A tak na koniec: rama elastyczna i to jak najbardziej to bardzo dobra cecha i myślę że aluminium zostanie wyparte przez włókno węglowe i stopy magnezu.
No i oczywiście tytan.
Ale to już historia po trafieniu 6 w totolotka...
ednakże okolice spoin to bardzo krucha materia.
Jak pewnie wiesz sama spoina to martenzyt, który jest bardzo twardy i jednocześnie kruchy.
Okolice spoiny to z kolei strefa wpływów. Tam następuje dość silny rozrost ziarn.
A jak wiadomo im struktura bardziej gruboziarnista, tym bardziej krucha. Odpuszczanie?
Po pierwsze odpuść taką konstrukcję (wielkość i piec)
Po drugie jak już odpuszczać z martenzytu to tylko wysoko a to jest juz problem bo rozrost ziarn postępuje.
Ech wchodzimy w dywagacje a tak naprawdę chodzi o dobrą zabawę i radość dla maszera i jego psów
Ale latem, kiedy zbyt gorąco żeby futra biegały, to też jakaś radość się należy A takie wysokie odpuszczanie ramy to ho ho ho hoooo...
W moim przekonaniu nie jest to porządny wózek - powtarza się w nim to co mnie się nie podoba - zbyt sztywne połączenie ram kół - poza tym jednostronnie osadzona piasta tylnego koła może być zbyt kosztowne.. stopnie pod nogi przesunięte do przodu, a więc zwiększony nacisk na przednie koło co powoduje większe naprężenia na łączeni ramy z kolumną kierownicy...
Oczywiście przy zastosowaniu duralu w cenie 800 zł za metr rurki może to mieś należytą wytrzymałość - jednak nasze realia to stal konstrukcyjna zwykłej jakości lub rury wodociągowe
Kosztowny to on owszem jest, ale wytrzymały również... A rama jest ze stali.
A rama jest ze stali.A wiesz może jakiej?
Radowan - a możesz mi nieco przybliżyć różnice spoiny tworzonej elektrycznie i gazowo? Chyba byłem wtedy chory, albo przysnąłem...
Hand Polished Tig Welded 316L Stainless Steel Cokolwiek to oznacza...
Pewnie, że mogę, ale moderator może się wściec
Spawanie gazowe odchodzi w zapomnienie ze względu na pewną kłoptliwość z urządzeniami.
Zastosowanie nowych metod spawania (MIG, MAG i TIG) zwiększyło możliwości spawania metali do tej pory niemożliwych do spawania.
Dotyczy to przede wszystkim aluminium i jego stopów i miedzi i jej stopów.
Ze względu na duże przewodnictwo cieplne aluminium w metodzie łukowej topiło sie w dużej odległości od samego łuku.
Zastosowanie palnika lub metody TIG minimalizuje nagrzewanie materiału rodzimego
To pobiżnie.
Do tego spawając gazowo mamy jednocześnie zasięg płomienia redukującego, nawęglającego i utleniającego a to pozwala na szeroki zakres stosowania.
I spoina jest lepszej jakości niż w elektrycznym, poza tym często nie wymaga dodatkowej obróbki.
To tyle co z głowy.
Jak sobie przypomnę coś jeszcze to dopowiem, chyba że ktoś a pytania...
ile to człowiek może się nauczyć i dowidzieć na takim niepozornym forum
Pewnie, że mogę, ale moderator może się wściecA widziałeś tu jakiegoś moderatora?
niepozornym forum A kto twierdzi że jest niepozorne
Wąski.Ale jak na pierwszy w życiu wózek zrobiony własnymi rękami to chyba nie jest tak źle
Niedociągnięcia się poprawi Dzięki za rady
Wlasnie robie rame z alu 7020 utwardzana termicznie T6, z rurek firmowych columbusa.
Waga okolo 3,5 kg, sztywnosc bardzo wysoka. Wzór mój ulubiony troszke zmodernizowany czyli jak ktos wie- rama ala "slepy rysio".
Bez amortyzatora, tylko sztywne widełki, pod kolo 26cali, tył oczywiscie 20cali i mocowania pod tarcze. Generalnie bardzo prosta konstrukcja oparta na bazie trójkąta, bez zbednych gięć, rurek itp. ALe to specyficzna rama, malo kto lubi na tym jeździć, gwarantuje agresywne prowadzenie, dobrze się na niej skacze na hopach i jest bardzo zwrotna:)Bede ja miał na początku sierpnia to sie pochwale.
Rozwaliłem kiedyś taką w Zakopcu... Igor a a takie coś z czego robia ramy kolarskie to jak się nazywa??
Materiałami do produkcji ram jest stal CrMo (chromowo-molibdenowa) np.4130, aluminium 6061, 6069, 7000, 7002, 7005, 7075 stopy cynku np. ZR 9000 oprócz tego magnez i tytan. No i oczywiście karbon.
Określenie T? oznacza ile razy była rama podgrzewana i chłodzona celem utwardzenia.
A więc jest aluminium XXX T2, T4, T6 większa ilość grzań powoduje niewielkie zwiększenie twardości ale kolosalny wzrost kruchości...
Coś jeszcze wyjaśnić?
Coś jeszcze wyjaśnić?ramy kompozytowe
Materiałami do produkcji ram jest stal CrMo (chromowo-molibdenowa) np.4130, aluminium 6061, 6069, 7000, 7002, 7005, 7075 stopy cynku np. ZR 9000 oprócz tego magnez i tytan. No i oczywiście karbon.
Określenie T? oznacza ile razy była rama podgrzewana i chłodzona celem utwardzenia.
A więc jest aluminium XXX T2, T4, T6 większa ilość grzań powoduje niewielkie zwiększenie twardości ale kolosalny wzrost kruchości...
Coś jeszcze wyjaśnić? WOW
Ok
Jak sama nazwa wskazuje, kompozyt to połączenie co najmniej dwóchmateriałów wyjściowych celem uzyskania materiału o innych właściwościach niż pierwotne.
Pierwszy kompozyt stosowany był już 4000 lat temu, a była to mieszanina gliny ze słomą do produkcji cegieł.
Dzisiaj stosuje się kilka rodzajów kompozytów w postaci najczęściej laminatów.
Wiele warstw maty łaczy się za pomocą wypełniacza (najczęściej żywicy) pod ciśnieniem.
Powstaje wówczas skorupa o określonych parametrach mechanicznych.
Materiałami najczęściej stosowanymi na maty są:
-włókno węglowe- włókno produkowane w wyniku kontrolowanej pirolizy poliakrylonitrylu i innych polimerów organicznych, składające się prawie wyłącznie z rozciągniętych struktur węglowych podobnych chemicznie do grafitu. Ich wysoce zorganizowana struktura nadaje im dużą wytrzymałość mechaniczną, a fakt że składają się prawie wyłącznie z grafitu powoduje że są one nietopliwe i odporne chemicznie.
Rozróżnia się kilka wielkości włókien oznaczonych C??T gdzie ?? jest wielkością modułu wyrażoną w mikrometrach (np.: C60T), lub HM?? gdzie ?? oznacza naprężenie zrywające włókno wyrażone w PSI (np.: HM80).
-włókna szklane- ciągłe, o średnicy 3–13 µm są stosowane w postaci przędzy, wyrobów tkanych i dzianych
-kevlar to materiał, z którego produkowane są włókna stosowane m.in. w kamizelkach kuloodpornych, kaskach i hełmach ochronnych, trampolinach, wewnętrznych powłokach nart, rakiet tenisowych i kajaków. Przy tej samej masie jest 5-krotnie bardziej wytrzymały na rozciąganie niż stal.
Jako lepiszcze (łącznik) używa się żywic:
-poliestrowych
-epoksydowych
-silikonowych
-poliuretanowych.
Metody wykonywania są dwie:
1) Ramę robi się jako jeden element (monocouqe) na gotowo.
2) Ramę wykonuje się z prefabrykowanych rurek i łączy na klej za pomocą specjalnych złączek.
Pierwsza metoda jest droższa i bardziej czasochłonna. Druga jak na razie w produkcji masowej zdobyła większą popularność.
W obu przypadkach jednak elementy przyłaczania kół, łożysk itp wkleja się metalowe (najczęściej ALU) wkładki.
Rama kompozytowa jest wytrzymalsza i lżejsza niż metalowa, ale ma też wady.
Do najpoważniejszych należą wysoka cena, pracochłonność i niska odporność na uderzenie (kamień może zniszczyć rurę) i efekt starzenia...
Coś jeszcze?
To ja jeszcze poproszę namiary na źródła pozyskiwania (w ilościach raczej detalicznych) włókien do kompozytów i przybliżone ceny... No i jak już szaleć to ciężary właściwe włókien i żywic
... a ja pieniądze zbierane na prawdziwą czterokółkę zainwestowałem w 70-kg quada i mam mocną konstrukcję, w pełni amortyzowane zawieszenie, porządne hamulce na obie osie i fajną zabawkę na lato, tudzież do ścigania zbiegłego zaprzęgu. Polecam
maty:
-włókno węglowe- 1,6-1,8g/ccm
-włókna szklane- 2,5-2,7g/ccm
-kevlar- 1,4g/ccm
żywice:
-poliestrowe- 1,5-2,9g/ccm
-epoksydowe- 1,1-1,4g/ccm
-silikonowe- 1,2-1,3g/ccm
-poliuretanowe- ~0,9g/ccm
Ceny są różne, można bez problemu kupić w sklepach i hurtowniach.
Ja poleciłbym produkować ramę z laminatu szklano-poliestrowego (masa 1,5-2,9g/ccm) lub szklano-epoksydowego jednakże ten należy wygrzać w temp ~100*C.
Jest relatywnie najtańszy.
Poza tym najłatwiej się go układa.
Masa może być większa ale niewiele.
W produkcji warto użyć jako kopyta pianki poliuretanowej zaciągniętej gipsem.
Jest to najtańsza metoda i nie trzeba robić drewnianych kopyt.
Poza tym jak sie coś spierdzieli, można łatwo naprawić.
Ważne jest też żeby rozpoznać miejsca spiętrzenia naprężeń i kierunki działania sił w poszczególnych elementach.
Pozwoli to odpowiednio dobrać kierunek włókien i wzmocnić elementy narażone na zniszczenie...
Coś jeszcze?
Moja nowa produkcja, jeszcze nie pomalowana
widze ze masz bardzo podobna trojke do mojej
A czego staremu brakowało że masz nowy?
Stary wózek jest leciutki jak piórko waży ok. 13kg, ale chciałem zrobić jakiś bardziej ciężki i zrobiłem coś na wzór Rowerlandowskiego (stary jest na wzór wózków Ewaki i Dominika).
Jest napewno dwukrotnie cięższy i dla 3 psów do treningu chyba może być. Mozna wrazie czego jeszcze do ramy cos przyczepić. A i przy większej liczbie psów będzie pewnie bardzej stabilny bo na starym z 4 psów to już trochę strach sie bać
[ Dodano: 2007-09-12, 21:07 ]
wózki ładnie się prezentują tylko takie jedno pytanie czy nie sa az za ciezkie?
Milenka, jeden wózek waży 13kg a drugi może 25-30kg (jeszcze go nie ważyłem). Myslisz, że są za ciężkie?
jacok, a te koła gdzie nabyłeś te tylne bębnowe
nie wiem ile powinien wazyc ale 30kg +masa czlowieka = chyba ciezko .. od razu mowie ze sie nie madrze itd tylko sie pytam a jaka powinny miec wage? taki na zawody żeby był?
Altair, koła kupiłem w Rowerlandzie. A wózek na zawody to ten stary, lekki - to dla milenki Poza tym ja sam ważę niewiele więcej od tego nowego wózka
A i przy większej liczbie psów będzie pewnie bardzej stabilny bo na starym z 4 psów to już trochę strach sie baćNo własnie ja ostatni sezon przejeździłem na identycznym wózeczku, ale na 6 psach. Rzeczywiście jest to debilizm, bo nabrałem pewnych lęków po tym, jak mnie kilka razy pociągęły mimo hamowania czym się dało, nie mówiąc o pierwszych 4-6 km od startu, gdzie modliłem się o to, żeby nie spotkac jakiegos puszczonego luzem psa na trasie...
Wagowo są spoko, na 3-4 psy to masz rewelacyjny tabor treningowy i "zawodowy" - gratuluję profesjonalnego wykonania, to się nazywa estetyka. Jak dla mnie super.
Milenka, ja mam 20kg wózek dla dwóch psów... a i tak na treningi musze go jakos obciązyć
Jacok, wózek jest extra -> to ten typ który mi się podoba
aaaa to wózek jak marzenie
[ Dodano: 2007-09-12, 21:07 ]
Już jest wszystko dobrze. Pohamowałem sobie trochę na podwórku i chyba się ułożyły i jeszcze trochę inaczej poprowadziłem linki.
Miśka, dzięki za zainteresowanie
Aaaa i jeszcze jedno: żeby zrobic totalny bajer, dodaj bronę. Bo jak pewnego razu pójdziesz przeprowadzac psy przez trudny teren (szosa, kamienie, woda...) i Ci kierownica zrobi "loop" o 360 stopni, to linki hamulcowe ulegną nieznacznemu rozciągnięciu , co spowoduje, że zostaniesz całkowicie bez hebli.
Jeżeli chodzi o docieranie się okładzin - jak najbardziej! One się muszą i ułożyc, i dotrzec do bębnów, bo teraz hamują np. 10% swojej powierzchni. Dodatkowo możliwe, że stwierdzisz różnicę w hamowaniu zimne/rozgrzane, co będzie normalne.
A ja czekam na swój wehikuł, pewnie na Łódzką wystawę będzie gotowy - jak już będzie u mnie to się pochwalę, a co mi tam
Myślałem o tym Może nie o bronce a raczej o czymś na wzór hamulca przedniego w starych, powojennych rowerach. Wajcha przy kierownicy, którą dociska sie kawał gumy do opony. Tyle, że uruchamiane nogą i na obydwa koła jednocześnie z możliwością zablokowania w pozycji "zahamowane" co by stanowiło rodzaj hamulca postojowego.
W czeskich wózkach jest taki 'patent', że hamuje się nogą, do pewnego położenia hamulec dział normalnie, czyli 'odbija' po puszczeniu, ale po przejściu pewnego poziomu zostaje zaciągnięty, żeby go zwolnić trzeba podnieść dźwignie stopą do góry....
Natomiast na wszelkiego rodzaju brony polecam listwy z hakami z pobliskiego sklepu garmażeryjnego
listwy z hakami z pobliskiego sklepu garmażeryjnego Stoją takie dwie u mnie w piwnicy (stoły też) i myślałem o tym żeby je sprzedać ponieważ już ich nie wykorzystuję.
ZH, a jak się sprawdza ten czeski hamulec ? Masz może jakieś zdjęcia?
wszelkie hamulce postojowe nie mają sensu jeśli wózek waży 30 kg lub mniej, psy pojadą z takim wózkiem bez problemu, a jeśli ktoś ma mało psów to nie może zapiąć ciężkiego wózka bo psy będą się wlokły (może pomijając pierwszy kilometr)
Krzychu, jasna sprawa. Trzy czy cztery psy pojadą nawet ze 100kg wózkiem z zablokowanymi hamulcami, i mysląc o tym hamulcu wcale nie miałem na mysli tego aby go uzywać do utrzymania wózka z psami na postoju. Chodzi mi raczej o to, że poprostu czasem sie przydaje unieruchomić wózek na chwilę nie stojąc na nim z łapami na klamkach. Taki hamulec dociskowy załatwił by dwie a nawet trzy sprawy jednocześnie.
Poza tym według niektórych regulaminów (ESDRA)chyba hamulec postojowy jest wymagany pomimo tego, iż to - jak piszesz - nie ma sensu
pojadą nawet ze 100kg wózkiem z zablokowanymi hamulcamiale wtedy bedzie Ci latwiej znalezc psy i wozek bo beda slady wleczonych kol
... i poodbijana kora na drzewach, troche rozwałkowanych grzybiarzy przy drodze..
................ .............
[ Dodano: 2007-09-14, 12:12 ]
ale wtedy bedzie Ci latwiej znalezc psy i wozek bo beda slady wleczonych kolHmmm... naprawdę sądzisz, że wózek "ustoi" na kołach, jak go psy pociągną? Ja za swoim leciałem dwa razy, z czego raz samochodem. To, co dogoniłem w niczym trójkółki nie przypominało, przynajmniej z kształtu
To, co dogoniłem w niczym trójkółki nie przypominało, przynajmniej z kształtu To może to hulajnoga była?
Hehe, ale to też jakaś futurystyczna, bo koła nieco zmieniły geometrię i kierownica "poszła w pejzaż"
a co myślicie o wózku dla 2ch psów z kołami motorowymi, nie za ciężko ?
Może za ciężko... ale za to solidniejsze są
Ważne jest, jaką wagę całkowitą ma mieć taki wózek. Jeśli nie przekroczy 20kg to myślę że spokojnie psy dadzą radę.. ale mogę się mylić. W każdym bądź razie ja jeźdżę na 20 kilowym wózku i jest OK.
nie mam pojęcia jakiej będzie masy.... mam rurki nie ciężkie nawet, ale wszytko sie okaże w praniu
maty:
-włókno węglowe- 1,6-1,8g/ccm
-włókna szklane- 2,5-2,7g/ccm
-kevlar- 1,4g/ccm
żywice:
-poliestrowe- 1,5-2,9g/ccm
-epoksydowe- 1,1-1,4g/ccm
-silikonowe- 1,2-1,3g/ccm
-poliuretanowe- ~0,9g/ccm
Ceny są różne, można bez problemu kupić w sklepach i hurtowniach.
Ja poleciłbym produkować ramę z laminatu szklano-poliestrowego (masa 1,5-2,9g/ccm) lub szklano-epoksydowego jednakże ten należy wygrzać w temp ~100*C.
Jest relatywnie najtańszy.
Poza tym najłatwiej się go układa.
Masa może być większa ale niewiele.
W produkcji warto użyć jako kopyta pianki poliuretanowej zaciągniętej gipsem.
Jest to najtańsza metoda i nie trzeba robić drewnianych kopyt.
Poza tym jak sie coś spierdzieli, można łatwo naprawić.
Ważne jest też żeby rozpoznać miejsca spiętrzenia naprężeń i kierunki działania sił w poszczególnych elementach.
Pozwoli to odpowiednio dobrać kierunek włókien i wzmocnić elementy narażone na zniszczenie...
Coś jeszcze? pracuje jako laminator, przerabiałem temat np płóz, próbowałem wykona różne rzeczy ale ramy nie, także przyszedł czas spróbowa i tego Z doswiadczenia wiem że najlepszy efekt przynosi połączenie maty szklanej z siatką zbrojoną tez szklaną, która jest nieziemsko wytrzymała, ciężar zmniejsza nam się o 50 % a wytrzymałośc wzrasta, mimo tego taka konstrukcja swoje waży
A to mój wózek.
Jak na razie wersja Beta:
Wózek przeznaczyłem do treningów.
Na przyszły sezon na zawody i do poważniejszego trenowania rozpracowuję inną koncepcję sprzętu.
Obliczenia trwają...
A w tym mam zamiar zamienić koła na "pancerne" z hamulcami, pierdyknąć do przodu amortyzator 24" i takie samo koło, wymienić kierownicę i założyć centralny układ hamowania z możliwością blokady.
Ale to jeszcze czas. Najpierw musiałem odpalić w jak najkrótszym czasie...
A co tam za ogonki się chowają?
"O znowu idzie! Chowaj się, chowaj kto może! Znowu nas chce zatargac do tego żelastwa!"
popracuję nad powagą- obiecuję!
hehe racja te psie tyłeczki ladnei sie komponuja w zdiecie
to teraz zdiecia w praktyce-jak psiaki ciagna
Macie jakieś namiary na cięższe wózki 40-50 kg w Polsce lub Czechach?
Ktoś całkiem niedawno (chyba wczoraj lub 2 dni temu) dawał ogłoszenie na forum o sprzedaży swojego ciężkiego wózka. Poszukaj może będzie ci odpowiadać.
dokładnie coś 80kg, z kołami od malucha,
www.husky.org.pl Pan Witek też robi takie wózki
ja mam taki wózek do sprzedania 65 kg. Jest moje ogłoszenie na tym forum
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl