ďťż

alexisend

właśnie jak w temacie. Męczy mnie ostatnio nadmierny apetyt mojego psiaka. Je tak jak wcześniej.. ale zaczyna rozwalać kosz na śmieci, ciągle szuka żarcia, żebra w dość upierdliwy sposób - wcześniej tego nie robił.. już zaczynam mieć wyrzuty sumnienia, że go głodzę ;-)
Normlane to to czy nienormalne?


W przypadku moim i Tofika zupełnie normalne. Ale ona przywiozła chyba ten nawyk z hodowli... i juz jest lepiej. A ile Twój psiak ma ?
Psiak ma okolo 2 lat (u mnie jest od 4.5 miesiaca - przygarniety).
Na poczatku myslalam, ze brakuje mu witamin, ale przestudiowalam sklad karmy, ponadto dostaje codziennie tran, zynk, warzywa, (jakies jajko dwa razy w tygodniu).. no i niewiem czemu ale skoro mowisz, ze to moze byc normlane (choc przez cztery miechy mial w miare normalne laknienie - tak teraz mam ochote kupic zamek pancerny do kosza na smieci, szafek z jedzeniem, etc.. ).

Nawert smialam sie ze bedzie ostra zima - tak wpiernicza, bo robi zapasy..
Moze czuje,ze sie zima zbliza ;-)


Jakby o zime chodzilo, to bym sie cieszyla, bo bycie straznikiem kosza na smieci mi sie juz znudzilo ;p
A wygląda normalnie? Tzn. MA normalną masę jak na budowę itd? Jeśli tak to chyba raczej nie potrzebuje niczego specjalnego tylko to już taki nawyk który trudno będzie wyplenić. Moje greje wszystkie chamsko sępią i wszystkie buszują w śmietnikach jeśli tylko mają okazje. nie jest to spowodowane bynajmniej brakiem jakiś elementów tylko nieumiarkowaniem w jedzeniu. TO raczej normalna sprawa. Na jednych zawodach ktoś wypuścił moją liderke i przez noc buszowała w pobliskich śmietnikach. Nie musze chyba mówić że tego dnia niezbyt nadawała się do biegu. ;-) Traktuj to na luzie i nie pozwól żeby Ci chleb z gardła wydarły. :-)
heheeh to mnie pocieszyles . Bo psiak wyglada normlanie, nawer momentami az za dobrze ;-)
Ale dzieki za pomoc :-)

Coz pozostaje zamontowac sobie jeszcze ze dwie pary oczu i regulanie wynosic smieci

właśnie jak w temacie. Męczy mnie ostatnio nadmierny apetyt mojego psiaka. Je tak jak wcześniej.. ale zaczyna rozwalać kosz na śmieci, ciągle szuka żarcia, żebra w dość upierdliwy sposób - wcześniej tego nie robił.. już zaczynam mieć wyrzuty sumnienia, że go głodzę ;-)
Normlane to to czy nienormalne?


Robi dokładnie tak samo jak ja hym
Moja Bloom SH (pół roku temu wzięta ze schroniska) zjada wszystko, byleby na drzewo nie uciekało. Maliny, ogórki, paprykę a wczoraj młodego ziemniaczka, robaczkami i muchami też nie pogardzi. Potrafi wspiąć się po kredensie i coś wyszperać a żebranie jej wychodzi wspaniale - robi smutne oczka, uszy opadają i ślini się jak bokser. Jak nie zwracamy na nią uwagi to prawie wchodzi na kolana. Jest po sterylce i niestety ma nadwagę, więc odchudzam ją tzn. zmniejszona dawka karmy prawie o połowę. Może dlatego jest ciągle głodna. Ale chyba idzie zima, bo moje drugie szczęscie Tadż SH typowy niejadek zaczął zjadać wszystko z michy i szuka, czy przypadkiem jeszcze czegoś nie ma.
Oj, chyba idzie zima
Co do jedzenia, to mój Eqaluk (3,5 miesięczny grenland) po prostu rzuca się na miskę z karmą. Rzuca sie w taki sposób, że ląduje w niej pyskiem, część karmy czasem wychlupuje się na zewnątrz i on z pyskiem zamoczonym kompletnie wsysuje jedzenie do żołądka. Je okropnie, ale jeszcze nie skończył 4 miesięcy,a już ma 22 kg! Karmię go według feeding table zamieszczonej na worku karmy, więc nie za dużo ani za mało, ale wzrost tego psa jest porażający no i ciągły ciągły apetyt. Też zaczęłam sie martwić czy może brakuje mu jakichś witamin. Co radzicie? Co podawać poza karmą? Podaję mu w proszku 1 raz na dobę Can-Vit dla szczeniąt , tam jest dużo fosforu i wapnia. Ale może powinam coś jeszcze?
To niezla maszynka to przerabiania zarelka, ale jak juz pisal Narcyz - nic nie poradzisz

A tak powaznie, to zima chyba idzie i to ostra(i baaaaaardzo dobrze), bo nawet maly pikus nie skapi sobie jedzenia, gdzie zawsze lezalo w miscie pare dni i nabieralo mocy miskowej ;-)

A tak btw ja tez chyba ostatnio sie zachowuje jak moj pies, wiec nie powinnam sie dziwic ;-)

Co do jedzenia, to mój Eqaluk (3,5 miesięczny grenland) po prostu rzuca się na miskę z karmą. Rzuca sie w taki sposób, że ląduje w niej pyskiem, część karmy czasem wychlupuje się na zewnątrz i on z pyskiem zamoczonym kompletnie wsysuje jedzenie do żołądka. Je okropnie, ale jeszcze nie skończył 4 miesięcy,a już ma 22 kg! Karmię go według feeding table zamieszczonej na worku karmy, więc nie za dużo ani za mało, ale wzrost tego psa jest porażający no i ciągły ciągły apetyt

Jak bym czytala o naszych szczeniakach maja teraz 5 miesiecy i myslalam ze to ich wciaganie karmy to raczej konkurencja do miski bo sa dwa, ale widze ze niekoniecznie Dajemy im sucha karme i one nawet jej nie gryza, znika w ciagu 10s.
Najgorsze ze przez to wogole nie umieja gryzc tzn teraz juz jest lepiej bo po paru przypadkach gdzie sie dlawily zaczelismy im dawac do gryzienia i dziamgania olbrzymie marchewki i buciki ze sciegien
Poza tym tez mi sie wydaje ze sa duuuze a przeciez jednak jeszcze troche urosna
Ja tam bym chcial zeby moj wcinal do oporu...
Ja musze kombinic zeby jadl....
Yhhh

Ja tam bym chcial zeby moj wcinal do oporu...
Ja musze kombinic zeby jadl....
Yhhh


heheeh niejadka tez mialam i bardzo za nim tesknie
aha
tylko ze jak leza 4 rodzaje suchej mieso lepsze niz sami jemy to powoli wkur.... sie
mowia przeglodzic...
-glodze - puies je co 2 dzien
mowia odrobaczyc....
-odrobaczany milion razy
mowia konkurencja do michy....
- dziala ale poki co wlasnego drugiego psa kupowac nie mamy warunkow, i rozne takie inne
jedyne co dziala to powazny wycisk = 3-4 godziny z rowerem po lesie...ale codziennie zeby tak robic ... - no chyba ze ktos chce nas sponsorowac to ja moge ladoewac z moim psiakiem po X godzin po lasach i jeszcze mu towarzycho zafundowac

reasumujac tadki jadki wg mnie sa lepsze niz tadki niejadki
POZDRAWIAM
z ta kankurencja to wiesz.. srednio bywa. Ja mialam dwa psy i nic )

Jak jest niejadek to sie ciesz, serio; po pierwsze nikt CI psa nie otruje ;po drugie pies jest ekonomiczny

Ale serio nie ma sie co przejmowac jego niejadkowstwem, bo wciskanie na sile, ani glodzenie psa nic nie da.

Akceptuj i tyle:)

No a co do wycisku mamy tu silna ekipe z Łodzi, oni juz cos poradza na apetyt Twojego psa
No wlasnie powoli poznaje ekipe - zobaczymy czy ekipa da rade...
Na razie Piotra poznalem ...
Plan sobota pies-party-rower-las
Zobaczymy kto da rade - Moja psina na 100% ja na 95%
a Wy ?
Krótki kommentarz, chyba pomyliłeś rasy. A tak wogóle, to sam odpowiedziałeś sobie na zadawane pytanie.

[ Dodano: 2006-09-07, 00:23 ]

Ja tam bym chcial zeby moj wcinal do oporu...
Ja musze kombinic zeby jadl....
Yhhh


Moj tez nie je Juz nie wiem co mam poczac... wszystkie metody skutkuja na jeden, gora dwa dni! Znaczy jadlby wszystko tylko nie sucha karme
Ja z Azja kiedys mialam ogromne problemy z jedzeniem,ale odkad skonczyla 5 lat(mniej wiecej) musze pilnowac,zeby za duzo nie jadla
Hmmmm.... Pies je za dużo??? Inaczej: Husky je za dużo??? Nie masz się co przejmować Husky jedzą dużo i często... i do tego wszystko.... Mój potrafi wciąć miskę karmy, gar ugotowanego jedzenia, pobuszować po ogródku (pomidory, marchewka itd..) i jeszcze przyjść do mnie ze wzrokiem typu "daj mi jeść, bo od tygodnia nic w pysku nie miałem" i męczyć mnie tak długo, aż nie skączę jeść kolacji... Jest okropnym głodomorem.... Na dźwięk otwieranej lodówki potrafi przewrócić wszystkich, którzy staną mu na drodze.... Będąc na dworze, usłyszy, że mama podniosła pokrywkę.... To normalne.... A do tego, gdy dużo się rusza, ma jeszcze większy apetyt Co do zimy, to też ma to z nią związek.. Sampo ostatnio zrobił się "misiowaty". Nabiera masy i powoli zmienia "skórę".... Możesz jeszcze sprawdzić jego... no jakby to tutaj tak ładnie napisac.... No wiesz, stolce, bo może mieć robaki. Wizyta u weterynarza rozwieje twoje wątpliwości. Tylko idź do takiego, który wie co to za rasa Najlepiej jak sam ma takiego Diabełka w domu pozdrawiam

Ania i Sampo

Hmmmm.... Pies je za dużo??? Inaczej: Husky je za dużo??? Nie masz się co przejmować Husky jedzą dużo i często... i do tego wszystko.... Mój potrafi wciąć miskę karmy, gar ugotowanego jedzenia, pobuszować po ogródku (pomidory, marchewka itd..) i jeszcze przyjść do mnie ze wzrokiem typu "daj mi jeść, bo od tygodnia nic w pysku nie miałem" i męczyć mnie tak długo, aż nie skączę jeść kolacji... Jest okropnym głodomorem.... Na dźwięk otwieranej lodówki potrafi przewrócić wszystkich, którzy staną mu na drodze.... Będąc na dworze, usłyszy, że mama podniosła pokrywkę.... To normalne.... A do tego, gdy dużo się rusza, ma jeszcze większy apetyt Co do zimy, to też ma to z nią związek.. Sampo ostatnio zrobił się "misiowaty". Nabiera masy i powoli zmienia "skórę".... Możesz jeszcze sprawdzić jego... no jakby to tutaj tak ładnie napisac.... No wiesz, stolce, bo może mieć robaki. Wizyta u weterynarza rozwieje twoje wątpliwości. Tylko idź do takiego, który wie co to za rasa Najlepiej jak sam ma takiego Diabełka w domu pozdrawiam

Ania i Sampo


Jakbym o swoim czytała ) robaków nie ma - odrobaczałam go dwa razy w ciągu 5 miesięcy )
Ale powoli godze się z faktem, ze jest żarłokiem.. KIedyś miałam niejadka i troche cięzko sie przestawić..

Ostanio w tajemniczych okolicznościach giną kostki masła, wraz z talerzykami..

Dzięki za sugestie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl