ďťż

alexisend

Hej,

Chcemy wysłać pismo do Zwiazku w sprawie zatwierdzenia oficjalnej kwalifikacji Nordic Beed w klasie Bikejoring. Czy uważacie, że mamy szansę na uznanie czystych ras w tej klasie ???
Kto jest za ???
Nie chcemy, żeby powtarzała się takia sytuacja jakia miała miejsce na MP w Szymbarku...


Nie ważne kto jest za, ważne kto jest przeciw
Sytuacja jest dosyć dziwna.
W PP była wprowadzona klasyfikacja NB i nawet został przyznany puchar, na równi z pozostałymi klasami.
A czy za tym pucharem mogą być przyznane też klasy stosowne?



Nie ważne kto jest za, ważne kto jest przeciw

Więc może pytanie powinnam inaczej sformułować...
Kto jest przeciw utworzeniu osobnej klasy dla Nordic Breed w Bikejoring ???
I jeszcze jedno ważne pytanie... DLACZEGO ???
i 3. pytanie: Z jakiego klubu jesteś?
Mickey,
nie bądż tak podatny na podpowiedzi Horyzonta, dobrze zadałeś pytanie i trzymaj się tego !!!
Moja żona Krystyna od 2 lat o tym mówi, mówi,prosi , chodzi po stejkach na zawodach ( a zaczęła w 2005 u Tomka w Lubieszowie ) , nawet otrzymała zapewnienia że będzie "OK" - widząc ilu zawodników w Lidze Z startuje w BJ z SH - to dziwne że mają oni wybór - albo "zabawa" z Sh albo obligo przesiadka na MIx- y ESD lub inne,
mało tego w PP - jest ok, wielu organizatorów też wyróżnia SH - więc pewnie to było na MP może wstrząśnie tą "cole bez gazu" - i coś sie ruszy - pamiętajcie - na 8 zawodniczek w MP BJ - 4 były zgłoszone z SH - 50% !!! warto to tracić ? one przestaną startować... i taki ma być efekt ?
Horyzont - to nie chodzi o klasy sportowe - masz dar ( ale na 100% nie od Boga !! ) psucia wątków na forum..irytuje to już dość dużo ludzi...
pozd
cezary
www.taris.republika.pl
poza tym, ze Mickey to ona to wszystko gra

to dziwne że mają oni wybór - albo "zabawa" z Sh albo obligo przesiadka na MIx- y ESD lub inne,

Niektórzy nie mają wyboru... Startują z psem, którego mają i innej opcji nie ma. Nie opcji: pożyczenia, a co dopiero kupienia sobie "szybszego psa".
Więc nie piszcie że mają wybór..
A ja kiedys widziałam hasło na murze, że "Mickey to pedał"...

Ale tak serio... skoro są ludzie, którym zależy na osobnej kwalifikacji NB, to dlaczego tego nie zrobić ??? Czemu inni są tak bardzo przeciw ??? Co im to daje ??? Co, wszyscy mają sobie kupić grey-a bo inaczej to won z zawodów ???
Wajla - zwróć uwagą na pierwsze słowa - "to dziwne" - bo tak uważam to dziwne...bo rozumiem miłość do SH ( mamy ich 6 i to od 10 lat ) , mamy też rothesiana i rozumiem tez mojego syna że chce się też ścigać z najszybszymi na ESD -
cezary
ps.. i każdy powinien znaleźć sobie w sporcie zaprzęgowym miejsce - jest D1, D2 i D0 - więc można .. tylko trzeba jeśzcze o to powalczyć ..by było BJ SH ( kurcze - pewnie malamuty się poobrażają.. )
Mickey - sorry - kłaniam się ...Pani w pas..

cezary


Mickey - sorry - kłaniam się ...Pani w pas..
cezary


Cezary, spoko, też się czasami zastanawiam kto mi taką durna ksywkę wymyslił i do tego jakim sposobem się przyjeła...
z punktu widzenia zawodnika z mixem- klasa nb moze powstac, skoro mamy klasy 1 i 2 w zaprzegach..to nawet logiczne. Mixy i tak sie scigaja z mixami a SH z SH..Trzeba wniosek na zjazd lub do komisji reg. opracowac.
Z punktu widzenia organizatorow i 'glosow spod szafy'- to kolejna klasa (dwie?- 1 i 2) do nagradzania w drylandzie znow beda gadac ze za duzo klas jak w cc Choc tam tez wiadomo ze np. 14-stolatek 25-latek czy 50-latek maja zupelnie inne mozliwosci fizyczne.. jak husky i mixy.
Nno bo wbrew pozorom to nie żadne moje podpowiedzi - skoro od 2005 jest grupa ludzi ZA, a jednocześnie np. w CC jest taki podział że w niektórych klasach najgorsze co może zawodnika spotkać to V-ce mistrz Polski, to czemu nie da się podzielić BJ na klasy, czy choćby NB i reszta? Bo ktoś jest przeciw, nie ma w tym interesu, albo po prostu "bo nie"... Skoro tylu ludzi chce, to kto nie chce?

A ja kiedys widziałam hasło na murze, że "Mickey to pedał"...

Ale tak serio... skoro są ludzie, którym zależy na osobnej kwalifikacji NB, to dlaczego tego nie zrobić ??? Czemu inni są tak bardzo przeciw ??? Co im to daje ??? Co, wszyscy mają sobie kupić grey-a bo inaczej to won z zawodów ???


A kto jest przeciw? Kto to są Ci inni?

z punktu widzenia zawodnika z mixem- klasa nb moze powstac, skoro mamy klasy 1 i 2 w zaprzegach..to nawet logiczne. Mixy i tak sie scigaja z mixami a SH z SH..Trzeba wniosek na zjazd lub do komisji reg. opracowac.
Z punktu widzenia organizatorow i 'glosow spod szafy'- to kolejna klasa (dwie?- 1 i 2) do nagradzania w drylandzie znow beda gadac ze za duzo klas jak w cc Choc tam tez wiadomo ze np. 14-stolatek 25-latek czy 50-latek maja zupelnie inne mozliwosci fizyczne.. jak husky i mixy.


Kurcze, medal kosztuje grosze...no bez przesady...
Zawsze można znaleźć sponsora na trzy medale.
Co do podziału wiekowego, to można to też przeprowadzić przecież w innych klasach...W D na ten przykład tez sie trzeba sporo naprzebierać nóżkami
Jakby tak patrzeć, to najlepiej nic nie dzielić, tylko niech wszystcy startują tak jak to jest w ESDRA... Niech wszyscy swoje hasiory, malamuty, gronki i samki przerobią na kołnierze i wkładki do butów i kupujmy maszynki do biegania, bo to jest jedyna słuszna decyzja !!! ;(

[ Dodano: 2007-12-12, 13:35 ]
Zgłoś wniosek to się dowiesz
A dowiem się też DLACZEGO NIE ???
Czy po prostu NIE bo NIE ???

A dowiem się też DLACZEGO NIE ???
Czy po prostu NIE bo NIE ???
Po sąsiedzku masz dyrektora ds bikejoringu. Zacznij od niego.
W tych 50 % z SH w Szymbarku - znalazłam się i ja
Ze swoim SH nie dalabym rady zrobic 150 % normy czasowej w BJ - sorry gdzie tu nozki mix-ow do nozek i checi siberiana ?? W ten sposob człowiek jest skazany tylko na chęci i tylko mu to pozostaje w takim wyscigu. Kazdy wie ze porownywanie husky do mix-a nie ma najmniejszego sensu, a w naszej klasie wlaśnie sie to odbywa - co stawia NB na dzien dobry na przegranej
Nie chce startowac w D, tylko dlatego ze tu przynajmniej mam szanse miarodajnego porownania - zalezy mi na BJ ale to oznacza notoryczne obstawianie ostatnich lokat, az do znudzenia bez perspektyw poprawy.

Ktos mi powie ze moge kupic sobie scigacza, ale ja nie chce - chce husky bo je uwielbiam za ich charakter i to z nimi chce biegac, a ze nie mam mozliwosci trzymania stada pozostaje jedynie BJ. Dajcie psom NB szanse w BJ pokazania sie w rownej rywalizacji

skoro są ludzie, którym zależy na osobnej kwalifikacji NB, to dlaczego tego nie zrobić ??? Czemu inni są tak bardzo przeciw ??? Co im to daje ???

No jeżeli takowi są, a nie wiem, bo się nie orientuję, to z pewnością są to Ci, którzy w przypadku braku rasowych psów w klasie grzali by tyły, a tak są przynajmniej w połowie stawki

Słuchaj, analogiczna sytuacja jest w midach - w końcu stanęło na tym, że będzie klasyfikacja psów północy pod warunkiem udziału przynajmniej 3 zawodników. W BJ to chyba żaden problem, przecież to jest dyscyplina o bardzo dużym zainteresowaniu i powinna moim zdaniem w ten sposób promowac dryland w szerokim słowa znaczeniu.

Głosem "przeciw" jest to, że i tak sprinty mają 30 Mistrzów Polski co pół roku, więc... zresztą przy tej ilości tytułów to chyba i tak nie ma znaczenia
Wtrącę swoje 3-grosze:

1.Sezon 2006/2007 - osobisty patronat dyr. bikejoringu nad klasyfikacją NB w PP i klasyfikacja NB ma MP w Łodzi (mimo braku odp. zapisów w regulaminie zawodów i ew. uchwał Związku)

2.Uchwała nr 1 Zarządu PZSPZ z dnia 28.09.2007 roku

Uchwała nr 1 Zarządu PZSPZ z dnia 28.09.2007 roku w sprawie zobowiązania organizatorów zawodów dryland do wprowadzenia odrębnej klasyfikacji dla zawodników startujących w bikejoringu z psami ras północnych.

§ 1
Zarząd PZSPZ podjął uchwałę o zobowiązaniu organizatorów zawodów dryland do wprowadzenia odrębnej klasyfikacji dla zawodników startujących w bikejoringu z psami ras północnych.
Organizatorzy zobowiązani są przekazać do osoby odpowiedzialnej za prowadzenie punktacji i rankingu zawodów na stronie internetowej PZSPZ (Damian Reszka) wyników zawodów z zaznaczeniem zawodników w dyscyplinie bikejoring startujących z psami ras północnych.

§ 2.
Uchwała wchodzi w życie z dniem publikacji w BIP.

3. Efekt uchwały w sezonie 2007/2008 Dryland do sprawdzenia, a wizytówka na MP w Szymbarku.

Pozdrowienia dla PZPS - organizatora MP Dryland.
Czyli odrębna klasyfikacja jest obowiązkowa czy nie jest ???
Jeżeli tak, to co z MP ???

W tych 50 % z SH w Szymbarku - znalazłam się i ja
Ze swoim SH nie dalabym rady zrobic 150 % normy czasowej w BJ - sorry gdzie tu nozki mix-ow do nozek i checi siberiana ??


Można nawet z puchatkiem zrobić normę 150% (trzeba średniej 21-22 km/godz, a średnie Grzesia z Natanem to około 25 km/godz. - więc można)
A ile jest takich hasiorów jak Grzesia Natan ???
Nie każdy zrobiłby te 150 % normy...
norme da sie zrobic ale... czy na MP jedzie sie tylko dla zrobienia normy ? czy aby walczyc o jakies wysokie miejsca ?

Wtrącę swoje 3-grosze:

1.Sezon 2006/2007 - osobisty patronat dyr. bikejoringu nad klasyfikacją NB w PP i klasyfikacja NB ma MP w Łodzi (mimo braku odp. zapisów w regulaminie zawodów i ew. uchwał Związku)


19m59 to troche nie tak. Odrębnej oficjalnej klasyfikacji na MP w Łodzi w ub. roku dla NB w bajku nie było, bo nie mogło być - nie było żadnego regulaminu który by to uwzględniał.

Zawodnicy startujący z SH zostali dodatkowo uhonorowani przez nas, poniekąd na prośbę Igora, który patronował wówczas - również nieco nieoficjalnemu Pucharowi dla NB w bajku, bo było 3 zawodnikow z rasowymi psami. I przystalismy na to. Aczkolwiek nie szły za tym oficjalne wyniki ani tytuły.
Teraz wyglada na to że jest on oficjalny, ale w regulaminie nadal takich klas sie nie przewiduje, a w tej kwestii wpis tego do regulaminu to jednak podstawa, nie jakiś banał.

Nie moge teraz znaleźć tych zapisów, ale jeszcze przed poprzednim sezonem był gdzieś zapis o zaleceniu, ze organizatorzy w miarę możliwosći powinni robić NB, i coś takiego, że zarzad będzie sie przyglądał temu zjawisku i jak mniemam - gdy bedzie spore zaitneresowanie - podejmie słuszne kroki - coś w takim stylu.

§ 1

Zarząd PZSPZ podjął uchwałę o zobowiązaniu organizatorów zawodów dryland do wprowadzenia odrębnej klasyfikacji dla zawodników startujących w bikejoringu z psami ras północnych.
Organizatorzy zobowiązani są przekazać do osoby odpowiedzialnej za prowadzenie punktacji i rankingu zawodów na stronie internetowej PZSPZ (Damian Reszka) wyników zawodów z zaznaczeniem zawodników w dyscyplinie bikejoring startujących z psami ras północnych.


jak mniemam z zapisu sprawa dotyczy tylko zawodów PP, nic nie mówi o zawodach rangi Mistrzowskiej.

(...)

Zawodnicy startujący z SH zostali dodatkowo uhonorowani przez nas, poniekąd na prośbę Igora, który patronował wówczas - również nieco nieoficjalnemu Pucharowi dla NB w bajku, bo było 3 zawodnikow z rasowymi psami. I przystalismy na to. Aczkolwiek nie szły za tym oficjalne wyniki ani tytuły. (...)


Dlatego też dziwię się, że na zawodach które organizował Igor, tego wyszczególnienia dla NB w bikejoringu nie było. Taki promotor ras północnych w bikejoringu i co ???

norme da sie zrobic ale... czy na MP jedzie sie tylko dla zrobienia normy ? czy aby walczyc o jakies wysokie miejsca ?

założenie może być takie jak w kazdym sporcie - aby walczyć o jakies wysokie miejsca musi być spełnionych kilka nieprzypadkowych warunków:

- trzeba być dobrym sportowcem samym w sobie
- rzeba mieć dobrego i przygotowanego psa
- trzeba dysponować najlepszym sprzętem
skupić to w sobie i walczyć.
etc.etc.

umówmy się, ze wiekszość z nas to "niedzielni maszerzy", a nie żadni sportowcy, i teoretycznie to my powinniśmy sie podciągać - w sprzecie, treninegach, "jakości" psów, a nie związek rozbudowywac struktury dla niedzielnych maszerów - zwłaszcza w PP. Ledwo co udało sie zmniejszyc kadrę do 1/4 populacji polskich maszerów, a tu szykują sie nowe klasy...

nie chcę stawać tu po żadnej ze stron - kto jak kto ale ja jestem za rasowcami bardzo patrze jednak realnie i próbuję zrozumieć obie, ale jak widzę, nawet światowe organizacje tylko czasami robią NB na światowych imprezach, więc dlaczego Polska miałaby wychodzić przed szereg, skoro ci zawodnicy np. nie mogli by startować w większości imprez.
A obserwacje jednak pokazują, ze ci co zasmakowali w bajku, kórzy widzą w tym jakąś swoją przyszłość - przesiadają się na kłapouchy, chociaż nie zawsze chcą, i w domu towarzyszy im pluszak.

Mój kolega bardzo chciałby żeby malamuty wydzielić z klasy 2. Kto za?

Hej,

Chcemy wysłać pismo do Zwiazku w sprawie zatwierdzenia oficjalnej kwalifikacji Nordic Beed w klasie Bikejoring. Czy uważacie, że mamy szansę na uznanie czystych ras w tej klasie ???
Kto jest za ???
Nie chcemy, żeby powtarzała się takia sytuacja jakia miała miejsce na MP w Szymbarku...


Wracając do sedna sprawy - ja się podpisuję - jestem ZA.
Ewaka,
co do niedzielnych musherów ( sugerujesz że to Te Panie z SH w Bikejoring ) - w imieniu moje żony Krystyny Jasiczak zapraszam Ciebie i inne chętne osoby na trening - musherski i kolarski - sprawdzic się - na trasie - dostaniesz nawet rower i kask...ta 40 letnia baba myślę że mogłaby Ciebie i paru innych musherów nauczyć sportu - wytrwałości i wyników - że wyjechała nie raz bajkerki z mixami - do fakt - no i jeszszcze - jedno - wystartuj sobie - albo Dominik w C0 - ze swoim zaprzęgiem - oj smutno by wam było porównać Wasze wyniki i np. Kajtena na psach Agnieszki - oj smutno by wam było, innym już było...

cezary
ps - może czas byś zajęła w tej sprawie stanowisko - tak zawsze broniłaś interesu czystych ras ( cokolwiek to jeszcze teraz zanczy )
Nic nie sugeruję, odpisałam spokojnie w ten sposób na post MiKa, nie twój. Próbowałam zrozumieć tok myslenia Zarządu, z którym nota bene nie JA ALE TY jesteś mocniej związany.

I nie pisałam o Krystynie, ale o 90% ludzi startujących na zawodach, którzy nie są sportowcami i nigdy nie będą, tych którzy na co dzien tak naprawdę nie traktują tego jako sport, ale z drugiej strony chcą nobilitacji na zawodach.

Widzisz w tym co piszę jakieś swoje paranoje, i okazję do tego żeby wypluć z siebie swoją żółć, przy okazji nawrzucać ludziom. Mam nadzieję, ze ci ulzyło, na przeprosiny nie liczę, bo ty nie znasz tego slowa, wszyscy o tym wiemy.

Nie rozumiem dlaczego zawsze wszystkie wypowiedzi moje lub Dominika bierzesz bezpośrednio do siebie.
Myślę, że oprócz manii wielkości, masz jakąś manię przesladowczą, że wszystko co powiem Ja lub Dominik jest przeciwko tobie.

Do ciebie nie była żadna z moich wypowiedzi, ale TY zawsze wiesz lepiej co kto pisze i chciał napisać.

Pałasz do nas osobiście, jakąś niesamowitą nienawiścią od pewnego konkretnego wydarzenia. Znowu chcesz nas straszyć sądem?

Nie zajmę oficjalnego stanowiska w tej sprawie, bo od tego są lepsi. Jestem jedną z nielicznych osób, które w kilku sprawach zajeły oficjalne stanowisko, i jakoś inni się nie przyłączali, chociaż na forum i na zawodach każdy był mocny w gebie.

A na zawodach w Łodzi NB zawsze jest honorowane, więc to chyba o czymś świadczy.

Mam nadzieję, ze swoim postem pokazales kolejny raz kim jesteś. Obrażać ciebie, Kajetana ani Krysi nie będę, bo nie będę się zniżać do twojego poziomu.
wka masz pewnie 100% racji ale ... zawsze bedzie jakies ale
sama widzisz roznice w mozliwosciach psow i wiesz ze nawet najlepsze przygotowanie SH nie da Ci mozliwosci konkurowania z mixem w zawodachsilnie obsadzonych
sam nie wiem czy dobrze by bylo wprowadzic podzial bo mozna sie pomalu pogubic w klasach i rasach itp ale skoro w zaprzegach jest to norma to dlaczego nie tu ? moze nie przyznawac wielkich tytulow ale oprocz klasyfikacji generalnej dawac te dodatkowe wyroznienia dla NB ?
MiK, tak, ale temat własnie dotyczy oficjalnego podziału, pytan i prób odpowiedzi na to, dlaczego go nie ma?
bo nieoficjalnie to przecież na większośc zawodów jest i zalecenie jest aby to robić, ale gdzie leży przyczyna, ze przez dwa lata nie zrobiono tego oficjalnie?
Jeżeli są argumenty za i przeciw, to czy je uwzględniono i co przeważyło?
Czy były rozmowy na ten temat i jak się skończyły i dlaczego tak a nie inaczej, kto był przy tych rozmowach? A moze poza Grzesiem nikt nie był tym poważnie zaintersowany?dlaczego punktuje się swego rodzaju puchar, ale nie ma on oficjalnego statusu?

Kto z tych osób/klubów na piśmie poddał wniosek o wprowadzenie NB pod obrady komisji regulaminowej?

[ Dodano: 2007-12-12, 20:15 ]
no Ewaka,
się naklikałaś ... odpocznij , zapal sobie papieroska, łyknij piwka ( jak prawdziwy Musher )
i przeczytaj oficjalne pismo Klubu Taris z dnia 14 kwietnia 2006 skierowane do Zarządu PZSPZ w kwestii Twojego pytania czy jakiś klub coś w sprawie rozdziału ras w BJK i innych uregulowań

" witaj ponownie,
przesyłam ponizsze uwagi jako formalne, w imieniu Klubu Taris ( czekamy na aktualny numer licencji, bo cos z tym nie grało )
Uważamy że podział na "śnieg" i "dryland" jest słuszny i sprawdza.
Co do zawodów w Łodzi w naszej opinii to wzór działań organizacyjnych ( na wszystkich etapach - przed zawodami, w ich trakcie , jak również aktywność PR po zawodach - brawo )

pozdrawiam i życzę spokojnych, pełnych wypoczynku świąt
Cezary

3.Formalne , dot. regulacji dyscypliny Bikejoring
- dot. obniżenia dolnej granicy wiekowej juniorów startujących w ww. dyscyplinie oraz rozdziału kategorii w zależności od rasy psa
Nie jest to podyktowane tylko osobistymi oczekiwaniami , ale głosem zawodników i ich opiekunów oraz trenerów ( mówię o grupie kolarzy MTB , którzy widzą swój rozwój sportowy we współpracy z psem ), którzy sygnalizują potrzebe unifikacji kategorii pomiędzy sportem kolarskim a zaprzęgowym w zakresie dyscypliny Bikejoring.
Zachęcam do analizy Ogólnych Zasad Organizacji Sportu Kolarskiego - link poniżej
http://www.kspzkol.pl/przepisy.php?co=1
poniżej wyciąg z ww ( skrót )

& 2
Kategorie kolarzy
1.1.036
Młodzicy - 13 i 14 lat
Juniorzy młodsi - 15 i 16 lat
Młodzież - 16 lat i młodszych ( na to zwracam uwagę - tu jest miejsce dla młodszych ale utalentowanych zawodników chcących i mających możliwości rywalizacji ze starszymi kolegami )
Juniorzy - 17 i 18 lat
Poniżej 23 lat - od 19 do 22 lat
Na stronach www.pzkol.pl można znaleźć wiele inspirujących zasach funkcjonowania sportu kolarskiego, które to mogą pomóc naszemu środowisku modelować wytyczne czy regulaminy
Zwracam uwagę że bikejoring i canicross to dyscypliny , które stanowią o dalszym rozwoju sportu zaprzęgowego,
wielu z nas zaczynało od jednego psa, spacertów i jazd na rowerze - dalej pojawiły sie kolejne zwierzaki, wózki, sanie....
.
Motoryka oraz rozwój psychiczny 13 latków ( po obserwacjach zmagań sportowych młodzieży w tym wieku - czy to kolarzy, czy zaprzęgowców ), opinie fachowców - mam na myśli trenerów, skłaniają mnie do rekomendacji ww zmian w regulaminie. Reprezentuję opinie Klubu Taris.

Jest jeszcze jeden argument za obniżeniem wieku startowego juniorów do 13 lat: w wieku 13-15 lat młodzież gimnazjalna dysponuje wiekszą swoboda czasową,która umożliwa uprawianie sportu ( i osiąganie dojrzałości emocjonalnej, oswojenie się z porażką i zwycięstwem, pracy w grupie ) , w wielu 15-16 lat pojawiają się ograniczenia wynikające z przygotowań do wyboru dalszej drogi edukacyjnej - liceum.
Dajmy młodzieży szanse wykorzystania najlepszych swoich lat na sport i zabawę.

z poważaniem
Cezary Jasiczak
Taris
a ja się wypowiem jako sportowy ignorant dlaczego jestem za
bo mam malamuta który tez musi biegać i można mnie śmiało zaliczyć do niedzielnych muszerów a może i to za duzo powiedziane ale
ale czy i takim nie nalezy się odrobina sportowych emocji, ujadania psów wycia kibiców itp (nie wspominająć już o wieczorach maszerów)
chodzi mi o popularyzację sport jako portu masowego - w końcu jak gdzieś przeczytałem definicję pza zaprzęgowego - sled dog to każdy pies z przodu sań)
ja postuluje (fajnie to brzmi) o Nb lub jakąś tzrecią ligę jak w piłce nożnej
w końcu w BJ sprincie trochę więcej załóg nie wydłuży drastycznie czasu zawodów a rozeki i medale na sezon to moge ufundować
A swoja droga ciekawe jak by wyglądał sport zaprzęgowy w Polsce gdyby nie niedzielni maszerzy ?
Pewnie zawodów w Polsce wogóle by nie było bo i po co? dla 15-20 a może i mniej tych całotygodniowych? A wogóle to ci całotygodniowi to tez pewnie kiedys byli niedzielni, chyba, że sie urodzili na saniach
I ja tez jestem za podziałem.

W końcu jaka przyjemność jest rywalizować psem N-grupowym ze zwierzakiem klasy WRC?

Gdzie mam podpisać??
Traczer,
napisz coś ! już czas,
załatwmy ten temat przed wiosna i będzie po sprawie

bo nam się bajkerki na emigrację wybiorą ... i co zrobimy :-{
zdrowiej Igor..

cezary
www.taris.republika.pl
Nie bede walczył o promowanie czegos co umiera smiercia naturalna i tak kazdy kto odniesie sukces w NB w biku na swiecie, jest spychany poza nawias, w tym roku byłem zmuszony dwukrotnie odmowic mozliwosci wyjazdu w ramach reprezentacji swietnemu zawodnikowi Grzesiowi L. tylko dlatego ze jezdzi z huskim.
Jakby ktos nie pamietał to przypominam ze po ciezkich walkach udalo mi sie wprowadzic zapis o uwzglednianiu NB w biku, jednak dotyczy to tylko PP a nie MP.
Jesli ktos chce scigac sie ze swoimi na MP to czasy zawsze mozna porownac, a mozliwosc startu jako PK zawsze istnieje.
Ani na stronie zawodow ani na stronie zwiazku nie było info o NB w biku podczas tych MP.
Organizatorem byl PZSPZ a nie Igor, wyscigi odbyły sie wedle regulaminu PZSPZ.
Moje dobre checi nie maja tu zadnego znaczenia.

Ale, bedzie stworzona taka klasa, najprawdopodobniej, Krystyna J. zbiera podpisy od jak najwiekszej ilosci zawodnikow, aby łatwiej było mi przekonac zarzad podczas głosowania, dwukrotnie moja propozycja była juz obalona.
Jednak mowimy o stworzeniu tylko klasy NB a nie klas 1 i 2 !!!
Igor,
co umiera naturalnie ? policz ilość zawodników na SH w LZ w BJ - jak już policzysz - to pewnie dojdziesz do wniosku że to nie jest śmierć naturalna - tylko reainkarnacja i to na skalę masową - ci zawodnicy dostaną licencję i albo zaczną startować w PP i MP ( jak coś zmienisz -a nie będziesz promował - może kogo promował ?? ) na swoich SH - albo sie wycofają ( niefajnie prawda ??? ) albo ruszy sie biznes mocno biznes... na inne psy....

wybierz korzystny dla Siebie wariant - a potem sprawdź czy to jest wariant korzystny dla tych 40 - 50 osób z SH w BJ ?

cały czas pozdrawiam
cezary
to gdzie i co podpisywac ??
witam,
Igor sugerował by kluby w imieniu swoich zawodników ( tu pewnie ich wykaz i podpisy ) kierowały pisma do Zarzadu PZSPZ se swoją opinią co propozycji podziału w BJ - sugeruję by również wymienić zawodników klubu którzy planuja w tej klasie starty w najbliższym sezonie

pozdrawiam
cezary
www.taris.republika.pl
a co bedzie, jak BJ stanie sie modne np. wsrod wlascicieli ONkow i zacznie sie pojawiac na zawodach coraz wiecej takich zawodnikow?
hmm..
mam do Ciebie pisać jak do posiadaczki SH czy/i/lub już tylko wielbicielki grey-ów ? rozróżniasz to ?
osoby które walczą o podział nie są trendseterami tylko musherami , którzy w wielu przypadkach uprawiają ten sport od 9 lat, wielu od 5 lat... to nie kwestia mody ( w ich przypadku ) - popatrz w lustro.. ( alb lepiej na Twoje foto przy forum ) - wiesz co to znaczy być "trendy " - przecież jesteś - prawda ?

pozdro
cezary
www.taris.republika.pl
Ja również jak najbardzoej jestem za podziałem
Bikejoring konczy sie wtedy kiedy konczy sie efektywna praca psa z kolarzem, tzn, kiedy mamy znaczna przewage nad psem, a wtedy nalezy kupic sobie springera i jezdzic z pieskiem na spacery.A niestety wiekszosc psow połnocy pieknie truchta obok swojego pana na rowerze.To tylko moje zdanie.
Nie mam nic przeciwko SH, sam mam takie psy i je nonstop trenuje, ale na palcach jednej reki mozna policzyc SH ktore daja rade w BJ.
NB na skale masowa w BJ - konczy sie sport, a zaczyna sie rekreacja, wiec dlatego wole aby NB bylo tylko w PP i w LZ, a nie na imprezach mistrzowskich.
W Polsce moze zaczyna sie eskalacja NB w biku, ale napewno nie na swiecie, wiec zostanmy przy sporcie jesli ktos ma naprawde dobrego huskiego to niektorym mixom łoi tyłki.np. Kajetan czy Grzes.

Jak to porownac mixy z kolarzami do sh z kolarzami, w wiekszosci przypadkow nie wyglada to sportowo, wrecz zenujaca, kiedy pisek robi sisiu czy rowno idzie obok naszego roweru. I wszystko jest ok, kiedy mowimy o rekreacji i LZ, ale nie o imprezach rangi swiatowej i Mistrzowskiej.

wiesz co to znaczy być "trendy " - przecież jesteś - prawda pewnie tak czy to zle?

chcialabym tylko przypomniec zagorzalym zwolennikom BJ z psami polnocy, ze to nie sa sprinterzy, tylko dlugodystansowcy

i kto tu probuje byc trendy?
Igor - Twoje pierwsze zdanie - to 110% logiki !!! jesteś sportowcem - i to kurcze też dobrze rozumiem - pod tym kątem mamy wspólne poglądy - wiesz że dobrze moglibyśmy jako Klub i zawodnicy ( Kaj i Krystyna ) szybko przejściem do porządku na "naturalna śmiercią" - my mamy wybór w psach i dyscyplinach !!! ale tłumy ludzi takiej opcji nie mają - mozna to "olać" albo się zająć ( czyli TY ) i załatwić to z klasą ( klasa ma tu dwa znaczenia - tak dla śpiących )
wejdź na statystyki LZ na stronie PZSPZ - tłumy ludzi na SH w BJ - co maja robić ? muszę mieć dwie opcej - 1. przesiadam się na WRC ( a moze F1- jak mają kolarskie przygotowanie ) albo jade z tym co mam - i doskonalą psa, siebie, sprzęt..znając ograniczenia..
pozdro
cezary
Dobrze ze wróciliśmy do sedna dyskusji.

No i właśnie o to chodzi.
Cezary, do nas żadne pismo nie dotarło, a na pewno nie pozostawilibyśmy go bez odpowiedzi.

Swoją drogą, pamiętacie jak wchodziło D?
Przez jeden lub sezony była tylko klasa D – bnez podziału na klasy, ale ponieważ zawodników przybywało, zostało to rozdzielone, i teraz D są najliczniejszymi klasami na zawodach.

Przejrzałam wyniki, i z NB w bajku, jest trochę dziwnie. Po pierwszych sygnałach dwa lata temu dano „żółte” (bo jeszcze nie zielone) światło dla NB (to o czym pisaliśmy wcześniej) a zarząd miał się przyglądać czy to się rozwinie i co dalej z tym zrobić. Czyli moim zdaniem – rozsądnie – patrzeć jak rośnie liczba osób w pucharze z NB, a nie najpierw stworzyć klasę i dopiero patrzeć czy rośnie.

Igor robił w ub. sezonie robił co mógł, ale – spojrzałam teraz w wyniki PP w klasyfikacji NB. W ub. sezonie facetów było sklasyfikowanych 11, a kobiet – 7. W tym sezonie jest sklasyfikowanych 4 facetów, i 5 kobiet, z czego tylko Aga Szulc wystąpiła na więcej jak 2 zawodach! Reszta to głównie pojedyncze starty.

Jestem ostatnią osobą, która broni prac zarządu Ale spójrzmy trzeźwo - jaki to jest argument dla Igora, Zarządu czy komisji regulaminowej o zmiany w zapisie?

Moim zdaniem temat postu jest źle skonstruowany. Bo zarząd czy Igor nie może patrzeć na to „co byśmy” chcieli, czy „kto jest za a kto przeciw”, tylko na to co realnie się rozwija, i jak to się przekłada na zawodach. KONKRETNIE.
W dodatku w ciągu tych dwóch sezonów jednak część w tym czasie zamiast dalej jeździć w NB przesiadła się na miksy. Na SH jeździła i Aga, i Igor, i Maciek Tuszkiewicz, i Martyna,
Kajetan też już częściej jeździ z Rodesianem niż z SH. Grześ chociaż pewnie tez wolałby jeździć z Natanem, dopina już ścigacza.
Trudno tez mieć o to pretensje, bo szkoda ich umiejętności na starty z NB, które w ESDRZE czy IFSS miałby pozostać niedocenione.

Jacok, niepotrzebnie się obrażacie o „niedzielnych maszerów” – kto pisze, żeby ich się pozbywać??? Mamy ze 20-może 30 zawodników, którzy traktują to naprawdę jako sport, prawie nie robiąc nic innego, przygotowując się pod konkretne imprezy, trenując regularnie i z głową. Reszta pracuje, uczy się, prowadzi dom i rodzinę i trenuje i startuje kiedy może, ale najważniejszym w życiu celem na najbliżej lata dla niej nie jest start na MŚ za rok, dwa czy trzy.
Na boga, przecież każdy może startować, a za chwilę z niedzielnym maszerów mogą wyrosnąć mistrzowie (o czym już nie teraz pisałam), ale chodzi o to, ze dopóki ci niedzielni masterzy nie rusza dup i nie będą tłumnie obstawiać NB, a potem walczyć o to - ich gadanie będzie tylko w Internecie, dlatego pytałam co ci co są za - zrobili, żeby to zmienić i wesprzeć Igora – i jak widzę – Taris. moze wtedy się co zmieni....

pozdrawiam
hej,
fakty - o rozdziale mówimy, piszemy , mailujemy od 2,5 roku ( zaczęło sie od Rinalda, potem M Szmurło, potem Igor ... kto następny..?) - powoli, powoli, ale za wolno to idzie - Grzesiowi Natan przejdzie na emeryture i nic... , Kajtkowi Kapitan też..- który jest tak bardzo szybki - mimo że jest z linii wystawowej - a wyniki są efektem pracy, pracy..- z czego wnioskuję że większość SH też tego może dokonać,
starty w BJ z SH - w zeszłym roku na ECC Grześ startowaj, tak samo Grześ i Kajtek, Martyna w Rastede ( MŚ IFSS ) i Bakonyble ( ESDRA ) zdobywając medale z psami SH !!! a w Polsce jakoś nie można ? dziwne .. ?
Jasne jest to co Igor pisze - jeżli pies jest słabym punktem zaprzęgu ( bo kolarz jest wydolniejszy ) to czas na zmiany .. albo trening i praca nad swoim SH - niech będzie opcja..
co do frekwencji w PP i LZ - bardzo dobrzy zawodnicy będą częściej na imprach zagranicznych - a PP w 2008 i w 2009 powinnien sie zapełniać zawodnikami z LZ - ale zachęt dla nich w BJ z SH nadal nie ma - popatrz 50% zgłoszonych zawodniczek na MP w BJ w Szymarku to dziewczyny z SH !!!- nie będą więcej dalej kryć tytułów mixowym zawodniczkom ( ktoś dobrze napisał lepiej być w środku stawki mając mixa w konkurencji z SH niż zaliczyć "the End" w swoje klasie - na ich poparcie nie ma co liczyć i już )

Kończąc - popieracie podział - proszę nie tylko napisać to do Zarzadu - ale tez proszę zadeklarować chęć udziału poszczególnych zawodników w startach - czy to w PP czy w LZ - jak poważnie - to odpowiedzialnie...

pozdrawiam
cezary
www.taris.republika.pl
Ewa, ale ja sie wcale nie obrażam Wiesz, ja należę do tych co to zdaja sobie sprawę ze swoich możliwości oraz mozliwości swoich psów.
Ale, żeby nie było za pięknie to ja bym chciał odrębną klasę dla znajd i przybłędów oraz innych które przypominaja NB. Mam nieodparte wrażenie, że była by to najsilniej obstawiona grupa
Kurcze a może trza nowy związek załozyć
Z tego co tu czytam, widzę ze są osoby za i są te które patrzą tez na BJ z drugiej strony - organizatorów. Każdy ma swoje racje

Cezary - niech Krysia wyprodukuje to pismo, trzeba pozbierać ludzi i w końcu może uda się coś wywalczyć. Chętnych trochę jest więc do dzieła.

A Reimar - skąd Cię tu przywiało, bez urazy, ale chyba nie powinnaś dyskutować o BJ. Wsiądź na rower i pośmigaj na zawodach raz z huskym raz z Grayem i może wtedy zmienisz zdanie i zastanowisz się dlaczego chcemy by osobno były klasyfikowane NB i mixy - a nie na dzień dobry zastanawiasz się co będzie jak zaczną z ONami startować - już startują i nie tylko z ONami.
Chyba nie chcesz powiedźeć że mixy mogą startować, a reszta nie?

Poza tym sport zaprzęgowy zaistniał dzięki psom zaprzęgowym - czyt. NB, w obecnych czasach ludzie sobie trochę "ułatwili" rywalizacje dodając do tego inne rasy - dlaczego w BJ ma być wyparty NB ? Tylko dlatego ze na MP powinno się pokazać torpede psa ??
Mixy nawet jak już w locie "umierają" to pędza na złamanie karku, a hasior taki nie jest. Nie ma ochoty - nie biegnie - i nawet jak się go dobrze przygotuje to jak ma coś w d... to to oleje.

No dobra, bo można godzinami tak rozważać.

[/code]

Poza tym sport zaprzęgowy zaistniał dzięki psom zaprzęgowym - czyt. NB, w obecnych czasach ludzie sobie trochę "ułatwili" rywalizacje dodając do tego inne rasy Z historii sportu psich zaprzęgów to musisz się jeszcze troszę poedukować.

A Reimar - skąd Cię tu przywiało, bez urazy, ale chyba nie powinnaś dyskutować o BJ. Wsiądź na rower i pośmigaj na zawodach raz z huskym raz z Grayem i może wtedy zmienisz zdanie i zastanowisz się dlaczego chcemy by osobno były klasyfikowane NB i mixy - a nie na dzień dobry zastanawiasz się co będzie jak zaczną z ONami startować - już startują i nie tylko z ONami.
no co ty... jeszcze sobie krzywde zrobie... w zyciu ani z SH ani z mixem na rowerze nie jezdzilam, wiec nie mam w ogole pojecia... faktycznie o czym ja dyskutuje

A powiedzcie prosze co jest z Organizacją ISHC, Czy nie można by tego jakoś wykorzystać w organizacji zawodów i podziału psów?
Chyle czoła Bono - choć coś tam husky zapoczątkowały z Seppalą

Reimar


Ty masz taki wymóg przy kryciu Laredo - bo wierzysz że ma to sens
dla zdrowia, nie dla medali

dla mnie po prostu jest to zabawne, ze ci, ktorzy startuja z wystawowymi SH, maja pretensje do garbatego, ze ich psy nie chca biegac tak, jak powinny i oczekuja, ze specjalnie dla nich bedzie sie zmieniac regulaminy

Mixy nawet jak już w locie "umierają" to pędza na złamanie karku, a hasior taki nie jest. Nie ma ochoty - nie biegnie - i nawet jak się go dobrze przygotuje to jak ma coś w d... to to oleje.

Zapewne psy Seppali dokładnie tak samo podchodziły do kwestii biegania

Za 5lat będziemy walczyć o skrócenie tras do 1km dla klasy SH, bo one nie będą w stanie.. potem o to , aby w klasie to człowiek ciągnął psa na wózku..
Istotą sportu zaprzęgowego zawsze była wygrana najlepszego, najszybszego, najwytrzymalszego.. dzisiaj Husky w tej walce przegrywają. Albo więc się zacznie pracować nad tą cechą u psów tej rasy albo po prostu one się już na wyścigi nie nadają. Kiedyś SH były wystarczające dobre - w końcu na ile dobrze pamiętam rekord na Iditarod Iron Mana Johnsona biegnącego z Husky nie został pobity aż do lat 90-tych... nawet gdy biegały już tunningi z samo-biegającymi saniami. Nie mówiąc o tym, że nadal są na świecie musherzy hodujący Husky rywalizujące na dobrym poziomie z mieszankami różnego rodzaju.
Taki mój "poglądzik"

mowisz o husky czy o wystawowych miskach?

mi to rybka czy bedzie nowa klasa czy nie, tylko zastanawiam sie jaki jest tego sens? pozniej bedzie rozdzielanie wystawowych SH od zaprzegowych, bo ci od wystawowych beda mieli ambicje na medale

Asia nie popadajmy w skrajnosci akurat takiego rozdzialu ja juz nie widze,
a zreszta to ile ludzi na wystawowych miskach jezdzi?
a tak btw to Laredo jest husky czy wystawowym miskiem ?
Wystawowym miśkiem.

[ Dodano: 2007-12-13, 13:02 ]
Ja też mam wystawowego miśka, ale jak chce to zaiwania ile wlezie... ale na pewno nie na dystansie 3km

Według mnie klasyfikacja NB powinna być wręcz honorowa!

Też mi sztuka wytrenować dobrze mixa do BJ... sztuką jest wytrenować SH, żeby wraz z dobrym kolarzem coś osiągnął! Patrzcie Grzesia... jego pies to puchatek. A jak biega? Ja myślę, że Grześ startuje z Lloydem tylko dlatego, żeby mieć jakieś szanse z mixami obstawiającymi pierwsze miejsca ..
Grześ, a szczerze, z jakim psem byś wolał startować?
Wajola a Ty uważasz, że mixów to się nie szkoli tylko po zakupie wklepuje kod aktywacji?
Kpisz sobie?

Ale spróbuj przygotować odpowiednio mixa do BJ i SH z lini wystawowej... i gdzie Ci pójdzie "łatwiej" ? Tzn spróbuj skłonić takiego psa do dawania z siebie wszystkiego... SH Ci nie pobiegnie z byle kim i z byle powodu... żeby się postarał, Ty musisz się nieźle napracować ale myślałam że to jest takie oczywiste że nie muszę o tym pisać

Pozwolę sobie wkleić pewien cytat...a raczej cały post od Wilczka:

Z wypowiedzi zrozumiałem kilka spraw:

-Igor pisze, że jeżeli ktoś chce wystartować jako sportowiec to musi mieć dobrego szybkiego psa, w domyśle mixa (tak zrozumiałem)

-Jeżeli ktoś ma SH to powinni zająć się rekreacyjnym bieganiem ze springerem.

-Nikt oprócz kilku zawodników nie jest zainteresowany wprowadzeniem midowego dystansu w BJ, a myślę, że tam Północniki sprawdziły by się dobrze.

-Zauważyłem też pewną tendencję. Ci którzy nie sa niedzielnymi poganiaczami tworzą jedną grupę. Druga liczniejsza (jak mi się wydaje) to niedzielni zawodnicy, którzy nie koniecznie mają Mixa za ciężką kasę. Ba nawet czasem nie mają psa rasowego tylko "kundla" którego i tak kochają.

I tak sobie myślałem i wymyśliłem tak:

Czy ten sport jest nastawiony na elitarność? I tylko Ci z najwyższym budżetem mogą biegać a reszta jest skazana na banicję? W każdym sporcie jest tak, że jest liga zawodowa i amatorska. Znam to z kolarstwa i kilku innych dyscyplin.
Przecież organizator KAŻDEJ imprezy sportowej ma za zadanie określić cel imprezy.
Standartowo umieszcza się tam zapis, że impreza ma na celu szerzenie kultury fizycznej wśród społeczeństwa.

Tu dygresja: nie atakuję broń Boże Igora czy kogokolwiek innego osobiście. Chodzi mi raczej o trend.

Czy dzieciak, który oglądnie takie zawody i chciałby kiedyś w nich startować, ma czekać na super Mixa z którym miałby możliwość zaistnieć na zawodach.

Ja wiem, że łatwo rywalizować z gorszymi od siebie. A nie oszukujmy się, zawodnik na Grey'u ma większe szanse na wygranie niż ktoś kto popędza Haszczaka.
I nawet jak się zdarzy pies SH który równa się do Mixa to mało wspólnego ma z Haszczakiem i żeby mu zrobić papiery do rozmnażania trzeba się ostro nakombinować z nichlubnym ustawianiem sędziów na wystawach włącznie.

Ja wiem i powtarzam na każdym kroku. To co zrobiły wystawy z Północnikami to jest przestępstwo. Doprowadziły do tego że dzisiaj Haszczak czay Malamut niewiele przypomina te z lat 20'stych.
I nie ma się czemu dziwić, jak ocenia się np. pośród potomstwa "najlepszego reproduktora" .
Wymieniał z imienia nie będę, bo i tak większość wie. 750 szczeniaków po nim i wszystkie podobne. Krótkie nogi... Generalnie fajny misiek.
I jak ja pojawię się z suką od Sivudelka (bo taka nabędziemy) to w porównaniu z jego potomstwem okaże się, że to nie SH.
Ale zapiąć takie psy i porównać wychodzi który jest SH zgodnym z zapisem "zdolny do pokonywania długich dystansów z lekkim ładunkiem...". Jednak sędziowie wystawowi nie będą mogli ocenić i nie wymyślą że SH najlepiej prezentuje się w kłusie...

Reasumując.
MOIM ZDANIEM:
Ci którzy na SH biegają, chcą takiego podziału, żeby oceniać między sobą.
Bi inaczej wygląda SH (pieszę o tej rasie bo mam, ale chodzi mi o Północniki) na pierwszym miejscu w kategorii NB a inaczej wygląda SH który zwyciężył ze wszystkimi Haszczakami wygrał bieg, ale w generalce ma np 10 miejsce.
Zawodnicy biegający na Mixach, albo mają to gdzieś, albo nie przeszkadza im połączenie ras (tu myślę, że jest większość czołówki) albo też są przeciwni rozdzieleniu (tu chyba większość to zawodnicy Mixowi z końca swojej "klasy")

Dlaczego nie można puszczać tych zawodników w jednej grupie ale z różną klasyfikacją? (Kwestia posortowania w excelu wyników).
Prawdą jest, że wielu jest takich którzy maja jednego, dwa psy. Chcąc startować są skazani na BJ lub CC. Nie stać ich lub nie mają możliwości posiadania większej ilości zwierząt.
I myślę, że to jest (przyszłościowo) najliczniejsza grupa "poganiaczy".
Dlaczego nie można wyjść na przeciw oczekiwaniom?
I wprowadzić np Mida BJ.

W Polskim Związku Kolarskim nikt nie chciał słyszeć o maratonach rowerowych. Był CrossCountry i to był jedyny MTB. I co się stało?
Zawodnicy założyli własną ligę, mają własnych sędziów i PZKol obudził się z łapą w nocniku. Teraz są próby naprawienia tego.
A maratony mają się świetnie i startują w nich amatorzy, czasem nawet w jeansach jeżdżą.
I taka sytuacja myślę tutaj się przydarzy.
Ja jestem i za podziałem na rasy psów.
Jestem też za rozwinięciem klasy BJ o różne długości etapów.
Bo nie chce mi się jechać 500km żeby pobiegać 2x6km i do domu jechać. Nawet mimo najbardziej odjechanego wieczoru mushera.

Może warto pomyśleć żeby każdy traktował ten sport tak jak chce.
I rywalizował z "równymi" sobie.
I traktował go też tak jak mu pasuje.

A co do czołówki światowej. Jak znajdzie się 10% ogólnej liczby poganiaczy, którzy aspirują do Ligi Światowej to będzie dobrze. Zdecydowana większość chce po prostu spotkać sie i pogadać i pobiegać z takimi jak oni sami.
Nasza chata z kraja, jak to się mówi...
Czołówkę ja zostawiam zawodnikom profi, a sam chcę rekreacyjnie pobiegać i porównać do podobnych mi...

Co z tego że z Maćkiem Tuszkiewiczem pojadę na trening, jak on mi zniknie po 10 sekundach a ja biegnę swoim tempie. I jak się do niego równać?

Pozdrawiam
R.D.

Ja jestem i za podziałem na rasy psów.
Jestem też za rozwinięciem klasy BJ o różne długości etapów.
Bo nie chce mi się jechać 500km żeby pobiegać 2x6km i do domu jechać. Nawet mimo najbardziej odjechanego wieczoru mushera.


Nie rozumiesz Wajola


BJ i SH z lini wystawowej... i gdzie Ci pójdzie "łatwiej" ? Tzn spróbuj skłonić takiego psa do dawania z siebie wszystkiego... SH Ci nie pobiegnie z byle kim i z byle powodu... żeby się postarał, Ty musisz się nieźle napracować ale myślałam że to jest takie oczywiste że nie muszę o tym pisać

Obie rasy zostały stworzone do biegania i mixy i SH.

Wiesz kto byłby dopiero gościem? Ktoś go wygrywałby z Yorkiem w BJ - może mu też stwórzmy oddzielną klasę? To są porojone priorytety , zamiast utrzymać czy podwyższać standardy , aby resztę ciągnąć w górę lepiej standardy przenosić w dół. Tak się nie robi, bo to jest mimo wszystko sport a nie paraolimpiada.



coraz więcej cieniasów w tym sporcie i leniuchów.


Husky to właśnie te cieniasy w sporcie
A to bynajmniej nie wina wyścigów, że Husky są bardziej nie-biegające niż biegające. Naprawdę nie chciałabym gdzieś na siódmym zadupiu na Alasce być z psem, który akurat ma focha i nie pobiegnie. Taka prawda..
I jeszcze jedno - Wajola czy wg Ciebie leniuchy i cieniasy , nawet z mixami , coś w tym sporcie osiągną? Mimo wszystko zaprzęg to TEAM a nie jakość psa.

Asia nie popadajmy w skrajnosci akurat takiego rozdzialu ja juz nie widze, Monia, widocznie nie patrzysz tam, gdzie trzeba, bo taki podzial zdecydowanie istnieje - nie powiesz mi przeciez, ze Wasze wystawowe misie sa porownywalne z psami np. Kaski Sneli...

Aha, żeby było jasne. Ja nie jestem przeciwko podziałowi BJ - chociaż sama na zawodach nie bywam i nie będę (tak piszę, aby niektórym zaoszczędzić fatygi) - wydaje mi się to być racjonalne, ale nie z uzasadnieniem, że Husky nie maja szans z mixami itd. Jasne, że to fajna sprawa, aby Husky stricte w swojej rasie konkurowały, ale nieudolność SH nie jest winą mixów i jest szereg przypadków gdy SH z powodzeniem konkurują z mixami..
A co ma zrobic ktos z malamutem lub seterem??? Malamut nie ma szans w klasie 'BJ NB' a seter z mixami wyscigowymi... machniom jeszcze dwie klasy?? Bo na razie to widac tylko interes tych z SH
Czy MP sa dla amatorow czy bardziej profi??? Bo ludzie sie deklarują ze interesuje ich rekreacja..Po to mamy Lige..a PP i MP to ma byc 'top level' sciganie a nie rekreacja!
Metros weź, bo ja już nie mogę...

Albo masz psa, który jest zaj.... psem zaprzęgowym. I mimo, że wygląda jak AH albo inny kundel i ostro musisz się nakombinować żeby go doprowadzić do uprawniaeń. A w lecie na wystawie nie masz się co pokazywać bo nie masz co nawet marzyć o ocenie doskonałej, bo jakiś patafian ocenia psa po wyglądzie a nie tym co potrafi (i trzeba ostro nakombinować się z takim psem)

Albo masz misiaczka, który dostaje hodowlankę a zaprzęgu nie widział. Bo pani która go przywiozła na wystawę rozkłada mu namiocik i sprayem maluje i trymuje włosy ( i nie mów mi że takich rzeczy nie ma) a jak zobaczy jak przyjeżdża ktoś z SH i rozkłada je na stejku to prawie jakby nasikał do chrzczelnicy (mam nadzieję że nie uraziłem katolików).

Czego Ty jesteś takim przeciwnikiem podziału?
A co do wygrywania Iditaroda przez SH wtedy kiedy juz były Mixy... Polonez też wygrał rajd montecarlo... A daleko mu dzisiaj do WRC
Nie porównuj Mixów sprzed 15 lat do tych dzisiaj hodowanych.
Tak jak nie porównuj SH sprzed kilkunastu lat do tych zmutowanych przez sędziów wystawowych hodowanych dzisiaj.
To jest przepaść...

A tak na marginesie, przyjedź zobaczysz co mój leniuch potrafi i jak biega... I nie gadaj takich rzeczy... Bo mnie trafi a mam słabe serce...

Pozdrawiam wszystkich którzy poganiają psami, choćby to były ratlerki miniaturki.

[ Dodano: 2007-12-13, 13:47 ]
Benka, ?
kogo reprezentujesz na forum ? setery ? jamniki ? może yorki ??? - już rozmawialiśmy - wiem że lubisz szybkość .. ja też - ty to próbujesz zaspokajać na mix-ach ( i wiesz że nie jest łatwo przebić się na czoło stawki.. )- ja na motocyklu - zapewniam - jest szybciej - a i wiatr we włosach....
ludzie od SH piszą - i już ...
tych od seterów, yorków itp. jakoś nie słychać ? chyba że masz ich pełnomocnictwa - jak tak - to walcz !!! jak dziewczyny i chłopaki od SH

pozdr
cezary
Dobra moze przegiąłem, poniosło mnie...
Przepraszam szczerze wszystkich którzy poczuli się urażeni...
Mnie bawi, jak ktos odwoluje sie do maszerskich tradycji, upiera, ze wytrenowanie SH to takie wyzwanie a od mixow to sa piiiii i lenie, podczas gdy sam trenuje do sprintow psa, ktory z zalozenia mial pracowac na dlugich dystansach

To ma byc ta kultura maszerska i ciezka praca?
Bo popieprzone zasady i przepisy nie pozwalają na zrobienie 25km trasy BJ.
Właśnie dlatego...
Ja ze swoim biegam po 20km prawie już i takich jak ja jest pewnie więcej.
A dlaczego u nas mid ma ~25km kiedy na swiecie midy zaczynają się od 40?
To tak w nawiązaniu do czołówki światowej.
A jedank, taki tylko przykład
w tym sezonie startowałam w BJ z śliczną ale niewytrenowaną i nie wybieganą sunią ED, na każdych zawodach byłam zaraz za czołówką dziewczyn startujacych na wytrenowanych, przygotowanych miksach. A, ze dziewczyny walczą łeb w łeb o najwyższe tytuły to wiecie ile czasu muszą poświęcić swoim psom. Ja z Wanią nie robiłam nic (z powodu braku możliwości a nie chęci) i to wystarczyło żeby swobodnie wygrywać z każdym sh, nawet tym najbardziej wytrenowanym z jakim jeździ np. Krystyna. O czym to świadczy?
Radowan, moze wiec nie o to walczycie, o co powinniscie? Bo tak dla przypomnienia, to wg Waszych oczekiwan nowa klasa mialaby byc utworzona w sprincie
Nie ważne o co się walczy. Liczy się sama walka.

A tak poważnie, jestem i za podziałem na rasy, bo to było by uczciwe.
A swoją drogą jestem też za rozwojem BJ ogólnie.

I wielu jest mi podobnych...
I naprawdę nie wiem czemu tak bardzo się boją wszyscy tego podziału?
Bo trzeba będzie podium 5 minut dłużej obskakiwać?
Czy może 3 medale więcej rozdać?

No widzisz Runa a miała byś z niewytrenowanym psem-objawieniem złoto...

Czołówkę ja zostawiam zawodnikom profi, a sam chcę rekreacyjnie pobiegać i porównać do podobnych mi...

radowan, twojego podejścia nie rozumiem, juz w ogóle. Jezeli chcesz biegac rekreacyjnie, to po co walczysz o to, zeby było NB na mistrzostwach i to w sprincie?


Nie ważne o co się walczy.
Niestety, koncepcja sztuki dla sztuki w sporcie nie ma racji bytu. W rekreacji jak najbardziej.


Co z tego że z Maćkiem Tuszkiewiczem pojadę na trening, jak on mi zniknie po 10 sekundach a ja biegnę swoim tempie. I jak się do niego równać?

No nie da się. I dlatego, trzeba stworzyć ci klasę ludzi którzy będą biegac twoim tempem? A jak ci dokopie Grześ i Kajetan, ze się nie zmieścisz w limicie, to będzies postulował, żeby ich wydzielic jako mistrzów profi, a ciebie jako mistrza amatorów bo ty biegasz rekreacyjnie? czy będziesz chciał żeby znieść limity?

Radowan, chcesz midów dla bike`u? To ZRÓB coś, zeby miec jakis argument za.
Zrób ze dwa razy sam zawody w bajku midowym, zobacz ile osób przyjedzie. Zobacz, czy będa chętni. Jak będzie zaintersowanie, to zacznij działać.


I wielu jest mi podobnych...
I naprawdę nie wiem czemu tak bardzo się boją wszyscy tego podziału?
Bo trzeba będzie podium 5 minut dłużej obskakiwać?
Czy może 3 medale więcej rozdać?


Nikt się nie boi, rozmawiamy dlaczego nie ma, i dlaczego jak jest to lud nie korzysta?

A teraz dla rozluźnienia trochę usmiechu o medialach
To nie takie proste Juz w tej chwili oficjalnie w bajku moze być 6 klasyfikacji, gdy wprawdzisz NB - będzie ich mogło być 12
Do tego 12 klasyfikacji w CC + 10 w zaprzęgach (bez juniorów, bo z juniorami, to moze być i 19). W sumie 34 kategorie (bez juniorów w zaprzegach)

Co daje w sumie 102 miejsca na pudle w PP
do tego 102 miejsca w LZ + kilkanascie pudeł w midach.

Dwa puchary, co najmniej dwa mistrzostwa w roku, czyli co drugi członek PZSZPZ conajmniej raz w roku zostaje mistrzem lub wice

Zobaczenie usmiechu sponsora-urzedu, który ma zaplacic za więcej medali niz zgłoszonych zawodników - bezcenne


No widzisz Runa a miała byś z niewytrenowanym psem-objawieniem złoto...


poprawka, Wania trenowała, ale nie bike`u tylko na midach.
A Agnieszce, która wczesniej startowała ze swoją SH, chodzi zapewne o porównanie.....


Albo masz psa, który jest zaj.... psem zaprzęgowym. I mimo, że wygląda jak AH albo inny kundel i ostro musisz się nakombinować żeby go doprowadzić do uprawniaeń. A w lecie na wystawie nie masz się co pokazywać bo nie masz co nawet marzyć o ocenie doskonałej, bo jakiś patafian ocenia psa po wyglądzie a nie tym co potrafi (i trzeba ostro nakombinować się z takim psem)

Albo masz misiaczka, który dostaje hodowlankę a zaprzęgu nie widział. Bo pani która go przywiozła na wystawę rozkłada mu namiocik i sprayem maluje i trymuje włosy ( i nie mów mi że takich rzeczy nie ma) a jak zobaczy jak przyjeżdża ktoś z SH i rozkłada je na stejku to prawie jakby nasikał do chrzczelnicy (mam nadzieję że nie uraziłem katolików).


I co, to moja wina?


Czego Ty jesteś takim przeciwnikiem podziału?



A co ma zrobic ktos z malamutem lub seterem??? Malamut nie ma szans w klasie 'BJ NB' a seter z mixami wyscigowymi... machniom jeszcze dwie klasy?? Bo na razie to widac tylko interes tych z SH
Czy MP sa dla amatorow czy bardziej profi??? Bo ludzie sie deklarują ze interesuje ich rekreacja..Po to mamy Lige..a PP i MP to ma byc 'top level' sciganie a nie rekreacja!


co sie seterów czepiasz... mnie tam nie przeszkadza ze musze Grzesia z pointerem gonic, jakbym tylko podciagnal technike jazdy na rowerze to byloby git, a jakby tak np Grzes zamiast loyda w szymbarku jechal z moim klapouchem to czasy tez by inaczej wygladaly, . Tak dlugo jak moj czarnuch jest w stanie pobiec szybciej od roweru, tak dlugo mam wskazanie ile jeszcze musz epoprawic w swojej technice jazdy...
a ja czekam, az za wydzieleniem opowiedza sie zawodnicy, ktorzy maja typowo zaprzegowe haskacze... bo jak dla mnie ktos, kto kupil psiaka na wystawy/do rekreacji i upiera sie teraz, ze chce z nim zdobywac puchary na mistrzostwach, jest najdelikatniej mowiac niekonsekwentny
Ja bym tam na waszym miejscu poszedł na maxa z podziałem. Odzielił bym BJ i CC od psich zaprzęgów i załóżył nowy związek Nie oczekuję zapłaty za dobry pomysł

Ja nie jestem przeciwko podziałowi BJ - chociaż sama na zawodach nie bywam i nie będę

I po tym zdaniu w tej kwestii w ogóle nie powinnas się wypowiadać.


Odzielił bym BJ i CC od psich zaprzęgów

I myślę że do tego dojdzie. Jak każdy związek w naszym kraju i ten jest zasiedziały i zatwardziały. Zamknięty na wszystko co na zewnątrz.

O matko, ale powiedziałem już widzę burzę którą zacząłem...
cezary dopiero teraz doczytałam twój poprzedni post

gdzie napisałeś

starty w BJ z SH - w zeszłym roku na ECC Grześ startowaj, tak samo Grześ i Kajtek, Martyna w Rastede ( MŚ IFSS ) i Bakonyble ( ESDRA ) zdobywając medale z psami SH !!! a w Polsce jakoś nie można ? dziwne .. ?

ale wiesz, ze poza zeszłorocznym ECC medale te sa tylko honorowe? Nie idą za tym mistrzowskie tytuły? ESDRA okresliła to jasno, IFSS nie zdążył tego jeszcze wyartykułować, mielimy czekać na odpowiedż w tej kwestii o zmiany regulaminu ( i czekamy pół roku), bo moze tam się mialy pojawić odpowiednie regulacje, ale nowy regulamin, zdaje się nadal nic nie wspomina o NB.

Czyli właściwie mozna załozyć, ze jest podobnie jak u nas obecnie...


co do frekwencji w PP i LZ - bardzo dobrzy zawodnicy będą częściej na imprach zagranicznych - a PP w 2008 i w 2009 powinnien sie zapełniać zawodnikami z LZ

cezary, nie wiem czy wiesz, ale zgodnie z naszymi związkowymi uregulowaniami, na MŚ czy ME może wystartować każdy, nawet jak nie ma licencji, i nie startował w życiu w Polsce na zawodach, i w ogóle nie wiadomo skąd się wziął.
To, co piszesz jest logiczne, i zgadzam się - może po raz pierwszy z Tobą - w 100%, ale związkowa rzeczywistość mówi niestety, inaczej. Na MŚ czy ME toeretycznie powinno się zasluzyć, tak jak na MP - zakwalifikowac (to tak, zeby nie było - nawiązując do tematu )

[ Dodano: 2007-12-13, 15:36 ]
tak czytam i przygladam sie temu co piszą tu niektóre osoby to aż mi się ich szkoda robi !!!

Oczywiscie ze podział musibyć !!!

Nie zapominajcie jakie psy ten sport zaczeły, i co i teraz długonogie mają zastąpiś te przepiękne psy - w życiu !!

Poprostu boicie się podziału ( Ci którzy są przeciwko)

I nie rozumiem po co ktos który nie był na zawodach - nie wie co to za uczucie, jakie emocje ile przygotowań i poświęceń - wypowiada się tutaj !!!

Nie jestem przeciwna żadnej rasie psów, ale bądzmy sprawiedliwi i pozwólmy odnosić sukcesy tym którzy naprawde na to zasługują, bo nie wyczyn jest podpiąc sie do szybkiego psa !!!!!!! który odwali za nas całą robote ....
Kolega był jako kibic.

Jak wiesz kolega nie startuje jeszcze bo ma nieletnie psy.

Ale kolega ma zamiar w zawodach brać udział... Wiesz tak dla lansu, żeby siępokazać...

To jest trendy

A koleżanka jak widze obrończyni...


Nie jestem przeciwna żadnej rasie psów, ale bądzmy sprawiedliwi i pozwólmy odnosić sukcesy tym którzy naprawde na to zasługują, bo nie wyczyn jest podpiąc sie do szybkiego psa !!!!!!! który odwali za nas całą robote ....



Nie zapominajcie jakie psy ten sport zaczeły
a twoim zdaniem jakie? puchate, krotkonogie misiaczki?

To co my ustalimy sobie to ustalimy,

mówiłam w kwestii wycięcia z husky a nie długonogie na długonogie bo o tym rozmawiamy

[ Dodano: 2007-12-13, 16:11 ]
100% się z Tobą zgadzam. Pogubiłem się. Milczę.
Jak zwykle dyskusji sprowadziła sie do jednego.. W takich momentach zawsze mi się przypomina podpis na forum Milenki
Rodowan, ja nie muszę skoczyć z mostu aby wiedzieć, że jest to niebezpieczne.. Po to nam Bozia intelekt dała. Ja tutaj nie podważam żadnych metod treningowych psów, bo o tym pojęcia zielonego nie mam, ale do obserwacji otoczenia i wysuwania wniosków (błędnych czy nie) doświadczenie nie jest potrzebne. Jak dla mnie piszesz od rzeczy - że biegasz rekreacyjnie i z miłości do tego sportu , ale jednocześnie masz chrapkę na podium i chcesz podziału na rasy. To jak to w końcu z Tobą jest? Traktujesz to ambicjonalnie czy rekreacyjnie? Przy okazji obrażasz wraz ze zwolennikami swojej teorii musherów biegających na mixach zupełnie jakby mieli oni psy na pilota i nie mieli żadnego wkładu w swoje sukcesy. Dla mnie to zupełnie tak jakbyście mieli pretensje do najlepszych wypasających owce, że współpracują z BC (idą na łatwiznę) zamiast wyszkolić do tego Owczarka Niemieckiego. Bardzo logiczne. Ale w sporcie i w życiu liczy się skuteczność (to taka złota myśl ode mnie )
Wyższość Husky nad mieszankami to dla mnie śmiech na sali, no przykro mi. Zwłaszcza w tej kwestii 'od czego się ten sport zaczął'. Dzisiaj w miejscach gdzie sport zaprzęgowy jest wykonywany na serio ostatnią rzeczą na jaką maszer patrzy to jak pies wygląda i czy ma papier. A mieszanki tamtejsze mają dłuższą historię niż SH x 8 ( z czego podkreślmy 80% Husky od 70 lat ma ze sportem tyle wspólnego co z baletem). Ja nie krytykuje tutaj Husky , ale pisze normalne fakty zamiast żyć w świecie baśni.
Aha , jako kibic to na zawodach byłam - już trochę lepiej ze mną? Mogę ten ostatni post tu umieścić?
Nieważne kto z jakim psem startuje dla mnie możecie startować nawet z Pinczerem, ale czy on również miałby się zmierzyć z Husky czy Nb ?
Cały czas w tej dyskusji obrażamy się wzajemnie i odbiegamy od tematu ....

W czym jest problem - przecież muszą być oddzielne klasy - nie widzicie tego ? w ten sposób każdy traktowany jest sprawiedliwie

Dlaczego ktoś kto ma Husky poświęca sie mu - trenuje z nim codziennie po parę godzin, i sam człowiek trenuje żeby pomóc jakoś pupilowi i stawiają Cię do rywalizacji z NB i co masz szanse ? oczywiście że nie !

Czy nie jest Wam przykro gdy wiesz ze poświęcasz mu prawie całe życie, trenujecie w pocie czoła, leczycie kontuzje dajesz z siebie wszystko a na zwodach ktoś ci to odbiera bo okazuje sie ze ktos i tak jest od ciebie lepszy - janse ze jest wam przykro

Więc popatrzmy na to w ten sposób - każdy kto wkłada w to wysiłek czy trenując z długonogimi czy Huskymi chciałby satysfakcji z tego ze dał z siebie wszystko, że to co robi ma sens i wierzyć w to że został potraktowany sprawiedliwie

Czy nie jest piękne stanąć na podium i odebrać nagrodę za ciężką prace ?
Reasumując: jeżeli właściciele pinczerów będą startować na zawodach trzeba będzie im wydzielić jeszcze osobną klasę, bo jakim prawem mają startować z szybkimi Husky lub mixami? To nie w porządku.. Doobra, lubie absurdalne dyskusje, ale bez przesady.
widzisz nie rozumiesz - wolisz atakowac - Twój wybór
ha, jeden Francuz startuje w biku z pinczerką średnią- nieżle zasuwa, i szybciej niestety od niektórych Sh (ESDRA EC off Snow Francja 2004 chyba..). A ostatnio Finka z airdale terierem w Kcyni tez super pojechala ) Widze mozliwosci na jeszcze dwie klasy!
To była przyczyna dla której ECF zrezygnowal z wyróżniania NB- bo akurat czemu SH czy inne szpice a nie inne rasowce z papierami???

Z drugiej strony osobiscie nie jestem przeciw podzialom w biku- daj nam Boze tylu zawodnikow zeby zapelnic klasy BJ 0, 1 czy 2
Tylko trzeba miec swiadomosc, o czym pisal Igor i Ewaka, ze swiat za nami raczej nie pojdzie...
pozdr
A jak to inaczej zintepretowac?


Nieważne kto z jakim psem startuje dla mnie możecie startować nawet z Pinczerem



W czym jest problem - przecież muszą być oddzielne klasy - nie widzicie tego ? w ten sposób każdy traktowany jest sprawiedliwie


Wydzielicie klase dla Husky. To będzie niesprawiedliwe dla właścicieli AM, Samoyedów, bez papierowych Husky, Pinczerów, Lhasa Apso i Dogów Niemieckich . Jeśli ma być sprawiedliwie musiałaby być klasa dla każdej rasy oddzielnie.. i jeszcze dla mieszanek ras, bo to niesprawiedliwe aby mieszaniec Malamuta i Cocker Spaniel musiał konkurować z profesjonalnymi mixami.. To jest irracjonalne myślenie dla mnie.

Bo popieprzone zasady i przepisy nie pozwalają na zrobienie 25km trasy BJ. Weź i zrób jeżeli zawody będą fajne, nagrody atrakcjne to będziesz miał zawodników. Nikt Ci nie każe robić zawodów w ramach związku, możesz ale nie musisz.

[ Dodano: 2007-12-13, 18:19 ]

Przy okazji obrażasz wraz ze zwolennikami swojej teorii musherów biegających na mixach

Albo podaj konkretny przykład albo wycofaj te zarzuty.


najlepszych wypasających owce, że współpracują z BC

No popatrz a ja myślałem że właśnie oni maja kundle bez papierków.


Wyższość Husky nad mieszankami to dla mnie śmiech na sali, no przykro mi

Chodzi mi o coś wręcz przeciwnego. Haszczaki sa gorsze w bieganiu.

A co do moich intencji i udzielania się w sporcie, jest to moja sprawa prywatna.
Nie powiedziałem, że nie mam zamiaru startować w zawodach. Wręcz przeciwnie.
Jestem i za wprowadzeniem podziału na grupy i za wydłużeniem dystansu w BJ.
Też nie mam czasu do trenowania, ale jest to moja sprawa jak i czy dam radę przygotować psa do startów.
Jeżeli będziemy tłumaczyć skracanie dystansów i minimalizowanie brakiem czasu to niedługo sprint będzie miał ćwierć mili i zawodnicy będa się ścigać na prostej jak w wyścigach samochodowych a mid będzie bardzo długi bo na dystansie 1km.
I będziemy narzekać, że czołówka świata potrafi a my nie...

A co do lansu: kundel nie rzuca się w oczy choćby nie wiem jakby był ESD, Greyem czy innym latającym. Haszczak to lans bo ładnie wygląda, tak wilczo.

Ja nie potrafię zorganizować zawodów, bo nigdy tego nie robiłem i nikt mi tez nie powiedział co gdzie i jak załatwić. A chętnie bym to zrobił.
A tak mogę co najwyżej pomyśleć o wytyczeniu trasy.


hyba się trochę przeceniasz

Cierpię na manię wielkości, ale dobrze mi z tym
hahah dobre - jaka burze to ze ymieniamy poglady to nie znaczy ze zaczelismy jakas burze

[ Dodano: 2007-12-13, 18:27 ]

Po co się męczyć z hasiorami, malamutami czy jeszcze gorzej z gronkami, zdobywać ich zaufanie i budować swój autorytet po to aby móc złożyć z nich wielopsi zaprzęg. To nie jest konkurs posłuszeństwa tylko sport
Wydzielicie klase dla Husky. To będzie niesprawiedliwe dla właścicieli AM, Samoyedów, bez papierowych Husky, Pinczerów, Lhasa Apso i Dogów Niemieckich . Jeśli ma być sprawiedliwie musiałaby być klasa dla każdej rasy oddzielnie.. i jeszcze dla mieszanek ras, bo to niesprawiedliwe aby mieszaniec Malamuta i Cocker Spaniel musiał konkurować z profesjonalnymi mixami.. To jest irracjonalne myślenie dla mnie

Oczywiście ze jest - ale powiedz bo nie bardzo rozumiem - dlaczego jestes przeciwna ?? wyjaśnij to proszę logicznie bo chyba jestem jakaś zacofana ??

Boisz się czegos?

Wydaje mi się, że to "coś" przestało być dyskusją...znowu "kto jest lepszy a kto gorszy" i wyższość bezrasowców nad rasowcami i odwrotnie..
Czy na serio trzeba mieć mixa, żeby wygrywać?
Jeśli tak, to ja radzę w ogóle wycofać się SH z tego sportu....
W taki razie wolę rekreację - tę na 25km - niż ściganie się na "psach" które mi zaprzęgu nawet nie przypominają.... i bez obrazy dla właścicieli mixów - ja po prostu wolę północniki. NAwet te zniszczone, zmutowane przez kretyńskich hodowców miśki...
Ale nie zapominajmy, że nawet w Polsce istnieją jeszcze psy nie będące wystawowymi miśkami...

Metro, chyba nie zrozumiałaś postu Wilczka, a co za tym idzie mojego... sory, może niezbyt dobrze się wyraziłam.

husky a nie długonogie a co z długonogimi husky?

[ Dodano: 2007-12-13, 18:47 ]
Coś mnie się wydaje, ze niektórym tutaj wydaje się,z e jak wprowadzi się podział w BJ to zaczną nagle zdobywac najwyższe tytuły. To jest sport i trzeba włożyć duuuuuuużo pracy a potem walczyć o najwyższy stopień pudła. Ja uazam, ze w tym naszym sporie i tak niektórym (a moze zaryzykuje nawet - większej częsci) za łatwo przychodzi zbierać laury.
Jak biegałam w BJ z sh to też mnie wkurzało, ze mogłabyśmy się zatyrać na śmierć a i tak nie mamy szans z mixami. W przyszłości znów chce wystartować w BJ ale ... z miksem i brak podziału jest jednym (ale wcale nie jedynym i najważniejszym ) powodem takiej decyzji.

niektórym tutaj wydaje się,z e jak wprowadzi się podział w BJ to zaczną nagle zdobywac najwyższe tytuły.

Czyli mają na hamca kupować sobie mixy żeby "coś" osiągnąć? Nie chodzi tu o najwyższe stopnie pudła, ale chociażby o miejsca zaraz "za" czołówką...

Ja tylko widzę w różnicę m.in. sukcesach naszej Martyny - po rozpoczęciu startów z mixem, a z wcześniejszych startów - z innymi psami.... z SH, Mamutkiem...
Ciekawe czy Martyna wróciłaby do startów z Luną pomimo wielkiej miłości do niej.
Jeśli ciężką pracą zdobędziesz tytuł Mistrza Polski w BJ to samam ci będe błoto spod kół sprzątać
bardziej mi chodziło o tych co to sa "niedzielnymi musherami" jak to ktoś określił a podział miałby z nich zrobić mistrzów

bo ile zawodniczek z SH startowało w Szymbarku??


bo ile zawodniczek z SH startowało w Szymbarku??


uwazaj wdeptujesz na delikatny temat,

Coś mnie się wydaje, ze niektórym tutaj wydaje się,z e jak wprowadzi się podział w BJ to zaczną nagle zdobywac najwyższe tytuły. To jest sport i trzeba włożyć duuuuuuużo pracy a potem walczyć o najwyższy stopień pudła

powallas mnie tym !!!

Jeśli ciężką pracą zdobędziesz tytuł Mistrza Polski w BJ to samam ci będe błoto spod kół sprzątać

To było do mnie?
Ja na pewno nie chcę nic osiągać!
A o sprzęt choćby nie wiem co będę dbać sama - to jedna z tych rzeczy które zalicza się do pracy zawodnika... (patrz GL)

Bynajmniej.... ja zawody traktuję podobnie jak Radowan - jak zwykły trening... zresztą to widać - i akurat Ty to Runa chyba widzisz, podając mi rękę na rozdaniu nagród na zawodach gdzie się spotykamy


W przyszłości znów chce wystartować w BJ ale ... z miksem

a dlaczego chcesz startowac z mixem ?? chyba Ty chcesz zbierać łatwo laury !! i nie mów nam o ciężkiej pracy - sygerujesz ze jezeli ktos przegra to znaczyze duuuuzoo nie pracował ?? mysl co piszesz !

Ja tylko widzę w różnicę m.in. sukcesach naszej Martyny - po rozpoczęciu startów z mixem, a z wcześniejszych startów - z innymi psami.... z SH, Mamutkiem... no i? Cieżko nie zuważyć różnicy.

[ Dodano: 2007-12-13, 19:13 ]
jeszcze trochę a się pozabijacie.

tak czytam i czytam... prostolinijnie doszłam do wniosku, że zawody - to nie dla mnie.

a dlaczego chcesz startowac z mixem ?? chyba Ty chcesz zbierać łatwo laury !! i nie mów nam o ciężkiej pracy - sygerujesz ze jezeli ktos przegra to znaczyze duuuuzoo nie pracował ?? mysl co piszesz ! Jak metros zauważyła nie wystarczy zmienić psa, pstryknać palcami i tytuły się posypią
Bono. Mimo, ze jesteś jednym z pedalistów, lubię cię

Bono. Mimo, ze jesteś jednym z pedalistów, lubię cię Nie boję się tego powiedzieć, ja też Cię lubie, ale jak nie zaczniesz odbierać telefonów to przestanę.
Od wczoraj nie mam telefonu. Zgubiłem lub zagubiłem. Jak znajdę lub kupię nowy to zaraz do ciebie zadzwonię

sygerujesz ze jezeli ktos przegra to znaczyze duuuuzoo nie pracował ?? mysl co piszesz !

wprost przeciwnie, każdy wkłada tyle pracy na ile go stać ale nie każdy moze zostać mistrzem. Mam wrażenie tylko, ze niektórzy z samej racji posiadania zaprzegowca i wyjeżdzania z nim do lasu chcą być mistrzami
Trenowałaś kiedyś jakąś dyscypline? Jesli tak to jaką i jakie sukcesy odnosiłaś?

A i owszem, jak będe miała miksa i włoze w przygotowania jego i SWOJE odpowiednio dużo ciężlkiej pracy to będe chciała zbierać laury i będe o to walczyć.

wprost przeciwnie, każdy wkłada tyle pracy na ile go stać ale nie każdy moze zostać mistrzem

oczywiscie ze nie kazdy ale czy startujacacy z hasky z ktorym sie trenuje ciezko i daje z siebie wwszystkoooo ale i tak przegrywa bo mix jest szybszy o to tu wlasnie chodzi i dlatego Ty sama chcesz przejsc na mixa i bardzo prosze kazdy ma takie prawo! ale nikt nie bedzie na siłe kupowal mixa skoro ma husky. ale jezeli klasa jest jedna to o czym my tu mowimy mozesz trenoac,trenowac i trenowac i co ...

[ Dodano: 2007-12-13, 19:30 ]
pisałam wcześniej, ze startowałam w BJ z sh i doskonale cię rozumiem, no ale cóż już nie startuje...
Bono. My tu wyznania. Prawie miłosne. A oni dalej swoje. Luzik kochani, luzik. Śnieg mamy

Śnieg mamy

GDZIE ??????????????????
kto ma to ma, to zupełnie jak z medalami nic nie jest sprawiedliwe ...

pisałam wcześniej, ze startowałam w BJ z sh i doskonale cię rozumiem, no ale cóż już nie startuje...

mam nadzieje ze kiedys wrócisz nawet z mixem ale mam nadzieje ze nie spotkamy sie w tej samej klasie

[ Dodano: 2007-12-13, 19:39 ]
ja nawet nie wiem gdzie go szukać
zalezy jakiego ale do Polskiego jakies 400km

A co do lansu: kundel nie rzuca się w oczy choćby nie wiem jakby był ESD, Greyem czy innym latającym. Haszczak to lans bo ładnie wygląda, tak wilczo.
a ja myslalam naiwnie, ze podium to lans i dlatego niektorzy tak zaciekle walcza o swoja szanse
hm... ja też obecnie trenuję ,,prawie husky'' i choć jest długonogi i ma zapał , to z greysterami nei mam żadnych szans. W obliczu ,,rasowych'' SH jest w pełni ZA.
A czy jest jakies ograniczenie wielkosci psa mogacego wystartowac w zawodach? Bo mam mixa krotkonogiego i szybkiego
Musi ważyć conajmniej 12 kg.
Jak podtucze Lucyne 3 kg to juz nie bedzie biegac tylko toczyc sie
Ale w takim razie skad tu ktos argument z yorkami wysunal jak york wazy 2kg a nie 12

york wazy 2kg
To jakis spasiony musi być
u nas w lecznicy byla ostatnio kobitka ze szczeniakiem yorka co 2 kg wazyl i sie skarzyla,ze nikt kupic nie chce takiego duzego szczeniaka Ale to byl nieoryginalny york,wiec...
ad Runa

wprost przeciwnie, każdy wkłada tyle pracy na ile go stać ale nie każdy moze zostać mistrzem. Mam wrażenie tylko, ze niektórzy z samej racji posiadania zaprzegowca i wyjeżdzania z nim do lasu chcą być mistrzami

ja nie chcę być mistrzem no może troszeczkę ale kto powiedział że muszę być mistrzem w PP lub MP . mnie by wystarczyła LZ lub inna trzecia liga


Trenowałaś kiedyś jakąś dyscypline? Jesli tak to jaką i jakie sukcesy odnosiłaś?
ano tak piłkę reczną, byłem obrotowym - to taki jak rozgrywający w koszykówce, sukcesy ?? jakieś tam były, ale frajdą nie było koniecznie podium w lidze szkolnej czy nawet wojewódzkiej - do tej niestety nie wszedłem z powodu złąmania nadgarstka a potem zmiany szkoły i drużyny ale frajdą już była sama gra z innymi zespołami

a gdzie to można zrobić jak nie na zawodach?? to tak a propos NB

może się tu nie powinienem wypowiadać no bo jestem niedzielny
ale korzystam z prawa głosu

... ale frajdą już była sama gra z innymi zespołami ...

to równie dobrze frajdą moze być udział w zawodach w BJ, walka z innymi zawodnikami

a co do obrotowego, to gbybyś był dziewczynką to wzięłabym cię do swojej drużyny
Też jestem za podziałem, tylko już nie podchodzę do tego tak emocjonalnie, jak np. dwa lata temu (jak przez te kilka lat się nie udało, to teraz już na to nie liczę).
Po pierwsze dlatego, że Natan ma już swoje lata i za jakiś czas powoli będzie przechodził na "emeryturę", a po drugie, tak naprawdę, ilu jest u nas zawodników startujących z SH i prezentujących jakiś w miarę poziom sportowy. Czy wprowadzenie tego podziału nie będzie równaniem w dół? Jest parę osób jeżdżących dość szybko z SH, a nowych nazwisk nie widać. A to wcale nie daje większych argumentów za wprowadzeniem takiego podziału.

Natomiast irytują mnie wypowiedzi typu, że wystarczy sobie sprawić kłapoucha, by osiągać sykcesy. Ewany, bo do Ciebie piję. Napiszę Ci tak.
Masz SH i bez treningu robisz z nim po płaskiej trasie średnią 15-20 km/h (w zależności od psa). Potem trenujesz (jak to piszesz), trenujesz i trenujesz. Trenujesz o wiele bardziej siebie samą, aż dochodzisz do takiego momentu, że nie przeszkadzasz psu w biegu. Osiągacie wtedy średnią ok. 26-28 km/h.
Mając kłapoucha, bez treningu będziesz osiągać powiedzmy te 24-26 km/h. Natomiast by dojść do 34 km/h (bo tyle zapier.ala światowa czołówka), to nie dość, że musisz popracować z psem, ale jeszcze na swoje treningi musisz poświęcić o wiele więcej czasu niż w przypadku SH (po to by psu jak najmniej przeszkadzać).
Nie ma tak lekko, jak sobie myślisz. Właśnie na tych większych prędkościach zaczynają się robić problemy.

Wajola, zapytałaś z jakim psem wolałbym startować?
Ze swoim, po prostu ze swoim.

walka z innymi zawodnikami
Bez szans to przestaje być frajdą. Ja mysle, że tu nie chodzi o pudło. W końcu na nim są trzy miejsca a chetnych wielu. Tu chodzi o SZANSĘ, która może bardziej motywować, która daje nadzieje i powoduje, że nam się chce.
Runa, czy Twoje dziewczyny lekkoatletki trenowałyby tak chętnie i intensywnie gdyby wiedziały, że trenują jedynie dla siebie, gdybyś powiedziała im, że i tak żadnych szans nie mają na zwycięstwo?

Sport zaprzęgowy jak każdy idzie do przodu, rozwija się. Hoduje się coraz to nowe psy i nowe rasy mixów. Nie zapominajmy jednak, że większość mixów nosi w sobie geny północników (czy się mylę?) i to północniki dały początek całemu sportowi zaprzęgowemu. Jakieś niewielkie wyróżnienie, honorowy medal dla tego najllepszego rasowca byłby zwyczajnie ładnym gestem i ukoronowaniem wkładu tych psów w sport nazywany zaprzęgowym. Tak myślę ..
Basiu, nawet gdybym naprawde myślałam, ze nie mają szans to nigdy tego ode mnie nie usłyszą

ale jest też tak, że ktoś bardzo ciężko trenuje, przez cały rok odmawia sobie wielu innych przyjemności (takich, które w tym wieku są bezcenne) potem przychodzą najważniejsze zaawody i okazuje się, ze to jeszcze nie to
Grześ - nie wiem czy czytałes to co pisałam dokładnie, ale nie mowie tutaj o samej pracy z mixem czy husky ... pisałam ze bez treningu nie ma efektu !!! tylko ciezka praca !!! a to ze pisalam ze wystraczy podpiac nb i bedziesz zdobywal laury (przewaga nb nad sh) chodzi mi o rywalizacje z huskymi ktore nie maja sznasy i przez te 10 stron powtarzamy to naokrągło .... zbyt te wypowiedzi kazdy bierze do siebie
Mądre słowa powiedziała Basia :

tak czytam ten post od 2 godzin i w koncu dotarlam tutaj na strone 10, najbardziej rzucajaca sie sprawa to taka ze ludzie majacy sh nie oczekuja niczego duzegooo poprostu spraiedliwosci i rownej oceny - najsmieszniejsze jest to ze ludzie ypowiadajacy sie i majacy huskypopieraja mixa ale odrebnej klasie i to rozumieja natomiast ludzie majacy mixy, to poprostu nie chca słyszec o podziale - dlaczego ??
Witam wszystkich
Myśle ze zapominacie wszyscy o jednym fakcie. W BJ tak na prawde nie ścigacie się WY Tylko wasze psy. !!! Wydolność człowieka na rowerze niepodważalnie jest o wiele większa niz jakiegokolwiek psa. zwłaszcza na tak krótkim dystansie. Jesteśmy w stanie tak skonfigurować sprzęt, że żaden pies nie ma szans. (Myśle oczywiście o dobrze wytrenowanym kolarzu). Tak naprawdę podział jest, był i zawsze będzie. Chodzi tylko o to aby go zalegalizować. Mam dwa haszczaki, jestem zawodnikiem XC (Igor też nim kiedyś był). Mnie chodzi tylko o to aby mój pies mógł scigać sie z innym psem tej samej rasy. Szanse powinny być równe dla czworonogów, zwłaszcza tak szlachetnych czworonogów jak psy ras północnych. (bo nie chodzi tylko o huski, znam wiele malamutów z którymi niekltóre huski nie moga sie równać)
Pozdrawiam serdecznie
FRESH
Wydaje mi się, ze cała ta dyskusja idzie nie w tą stronę co powinna...
Zaczynacie tutaj udowadniać sobie swoje racje na temat, ktore psy są lepsze...mixy czy husky. A nie o to tu chodzi. Chcemy odrębnej klasy a nie kłótni o Sokoła i Kusego !!!

tak czytam ten post od 2 godzin i w koncu dotarlam tutaj na strone 10, najbardziej rzucajaca sie sprawa to taka ze ludzie majacy sh nie oczekuja niczego duzegooo poprostu spraiedliwosci i rownej oceny - najsmieszniejsze jest to ze ludzie ypowiadajacy sie i majacy huskypopieraja mixa ale odrebnej klasie i to rozumieja natomiast ludzie majacy mixy, to poprostu nie chca słyszec o podziale - dlaczego ??
Dlaczego?
To chyba jest bardzo skomplikowane. Moze boją sie, że zbyt wielka rola w wygranej zostanie przypisana psu? Wielu ze startujących w miksach wygrywa z psami ras północnych tylko dlatego ze pies wiecej sie napracował. Nie wiem... A może maja jakies inne kompleksy???

[ Dodano: 2007-12-14, 00:04 ]

huskypopieraja mixa ale odrebnej klasie i to rozumieja natomiast ludzie majacy mixy, to poprostu nie chca słyszec o podziale - dlaczego A kto Ci tak powiedział? Masz jakieś problemy związane z kundelkami? To Twój problem. Masz SH to sama musisz się starać o to żeby mieć możliwośc startu w innej klasie. Nikt za Ciebie tego nie zrobi bo mając miksa nie widzi problemu. Co nie jest wcale dziwne bo problem go nie dotyczy. Zwalasz jakąś śmieszną winę na ludzi którzy startują z mieszankami tymczasem Ci ludzie tak naprawde zwyczajnie nie mają tego problemu i nie zamierzają stawać na głowie po to żebyś mogła startować w innej klasie niż oni. Proste?
Ps.Może trochę weź zmień ton bo w tej chwili to zaczynasz szukać dziury w całym i jak tak dalej pójdzie to ludzie od mix'ów naprawde zaczną blokować podział klasy skoro i tak im się to zarzuca.

[ Dodano: 2007-12-14, 00:58 ]
cytat Wydaje mi się, ze cała ta dyskusja idzie nie w tą stronę co powinna...
Zaczynacie tutaj udowadniać sobie swoje racje na temat, ktore psy są lepsze...mixy czy husky. A nie o to tu chodzi. Chcemy odrębnej klasy a nie kłótni o Sokoła i Kusego !!![/quote]

oczywiscie, tylko o to chodzi o nic więcej

[ Dodano: 2007-12-14, 09:12 ]

Mój Prezes też ma przecież długonogie psy Świeża krew?
Bono - co masz na myśli
Co Ty taka niedomyślna jesteś?
Narcyz, strasznie zrobiłeś się hardy. Młody jesteś i nic nie wiesz o historii tego sportu w Polsce i najwidoczniej nie miał cię kto o niej uczciwie poinformować. Tworzenie tego sportu u nas odbywało się tylko i wyłącznie w oparciu o psy ras północnych.
Mixy pojawiły się w momencie, kiedy Bartek Gadziomski sartujący w canicrosie z malamutką, nigdy nic nie mógł wygrać, a mamusi piana kapała z jej dość obszernej buzi i wówczas zdarzył się wypadek, który zapoczątkował mixy w Polsce. Otóż z kilkudziesięcioletnim starzem pani weterynarz, najlepszy z jej chartów kryje bez jej wiedzy tę właśnie malamutkę a ona biedna nie wie jak się w takich wpadkach zachowuje sznujący się hodowca i rodzą się pierwsze "alaskan husky" w Polsce, które oczywiście wszystkie pozostały u pań Szmurłów. Kiedy dorosły wiekowo do startów, zauważyły, że osiągają najlepsze czasy i wówczas nastąpiła zadyma w sporcie zaprzęgowym, ponieważ zaczęły na sędziowanych przez siebie zawodach wprowadzać klasyfikację generalną, aby właśnie uhonorować swojego syna, ponieważ nie było podziału na klasy, z prostej przyczyny, ponieważ nie było co dzielić. Wiedziały doskonale, że nie maja szans na dłuższą metę, więc doprowadziły do podziału w sporcie zaprzęgowym dobierając sobie takich ludzi jak Morsztyn, Godycka, Czerwinska i innych, których potem skutecznie wykończyły, jak już swoje w regulaminach przeforsowały. Był to czas powstania PPSZPRP, organizacji w której ścigali się zawodnicy tylko na psach rasowych.
Nadmienię iż do tego momentu, każde zawody i każde spotkanie na zebraniach, to było coś, czego wy już nie przeżyjecie, ponieważ ta atmosfera nigdy nie wróci, co nie znaczy, że nie można jej poprawić. Ale jak ję myślisz poprawiać, kiedy wypisujesz już wytarte do bólu hasełka, że to północnicy mają problem z mixami, to nie z mixami jest problem, tylko jak widać do tej pory z ludżmi, którzy nie zauważają drugiego człowieka.
Czy widzisz jakiś problem w podziale w BJ na rasowe i nie rasowe. Jaki to problem ?
Mogę przez cały sezon na każdych zawodach gdzie będzie taka klasyfikacja, fundowqać puchary dla pierwszych trzech,jeśli wogóle o to chodzi, a jeśli nie, to o co ?, bno ja osobiście tego ne rozumiem.

Bono - co masz na myśli Co ty masz na myśli?
Bono ile masz psów i jakie ?

[ Dodano: 2007-12-14, 09:59 ]

bo tak masz bardzo małe wypowiedzi od początku możesz przybliżyć co masz na myśli?
http://www.sleddogs.pl
http://www.bikejoring.pl

to Ty jesteś na tych stronach ??

No zobacz jak się krótko wypowiadasz po jednym zdaniu


to Ty jesteś na tych stronach ??


Moja droga dobry zwyczaj wymaga, jak juz w tym wątku ktoś mniej dosadnie powiedział, abyś przedstawiła się w dziale powitań, bo my tu o sobie co nieco wiemy a o Tobie NIC, a zalogowałaś się na forum wczoraj i zaczęłaś od razu bić pianę.

No zobacz jak się krótko wypowiadasz po jednym zdaniu Bo ja generalnie realizuję się w sporcie, a nie pisaniu elaboratów i esjejów na forum. Zazwyczaj staram się swoje przemyślenia zawierać w zwięzłej formie.


Cały czas staramy sie w tej dyskusji powiedzieć jedno ... nie mamy nic przeciwko psom innej rasy niż północne - tylko niech zrobią oddzielną klasę na właśnie tą rase


generalnie to ja zdania nie mam i nie przeszkadza mi czy bedzie taki podzial , czy nie, tym bardziej ze jak robilismy zawody w zyrardowie to podzial byl... ale jak juz wypowiadamy swoje zyczenia to ja bym chcial scooter 1

też bym chciał scooter -1 -było by ciekawiej

to ja bym chcial scooter 1 z podziałką czy bez? SC10 SC11 SC12....
Nie zdradzę chyba żadnej tajemnicy, jeżeli napiszę, że w przyszłorocznym Żyrardowie planujemy SC1. Co do BJ1 to dodam, że nikt nie zabroni organizatorm jeżeli będą mieli taki kaprys zrobić u siebie klasyfikacje NB w BJ.

pierwsze "alaskan husky" w Polsce Wilczek z całym szacunkiem ale to sa brednie...
Nadmienię iż do tego momentu, każde zawody i każde spotkanie na zebraniach, to było coś, czego wy już nie przeżyjecie, ponieważ ta atmosfera nigdy nie wróci, co nie znaczy, że nie można jej poprawić. Ale jak ję myślisz poprawiać, kiedy wypisujesz już wytarte do bólu hasełka, że to północnicy mają problem z mixami, to nie z mixami jest problem, tylko jak widać do tej pory z ludżmi, którzy nie zauważają drugiego człowieka.
Czy widzisz jakiś problem w podziale w BJ na rasowe i nie rasowe. Jaki to problem ?
Mogę przez cały sezon na każdych zawodach gdzie będzie taka klasyfikacja, fundowqać puchary dla pierwszych trzech,jeśli wogóle o to chodzi, a jeśli nie, to o co ?, bno ja osobiście tego ne rozumiem.
Widzę że nie zrozumiałeś o co chodzi i dlatego się na mnie pienisz. Bez potrzeby. Całą tą otoczkę z pierwszej części wypowiedzi sobie darujmy bo nie mam ochoty na ten temat dyskutować. Co do reszty... Nie zrozumiałeś dokładnie o co mi chodzi. Pierwszą zasadą jaka istnieje to każdy swego pilnuje. Nie można zarzucać ludziom którzy mają miksy że blokują powstanie odrębnych klas z takiego a takiego powodu. To jest zwyczajne kłamstwo. Ludzie od mieszanek zwyczajnie stoją w tym przypadku obok i patrzą a takie osoby jak te wypowiadające się tutaj wydają krzywdzącą opinię że ludzie startujący z kundlami blokują podział klasy. Dlatego właśnie moja wypowiedź odnośnie tego czyj to jest problem bo całość została bardzo zniekształcona "kompleksami" itd. tylko dlatego że startujący na miksach nie pienią się jak muszą startować z SH. Widzisz w czym problem? To tak jakbym napisał: Wilczek startuje na grenlandach i blokuje start podział klasy BJ na rasowe i nierasowe. Widzisz sens? Bo ja nie.
Ps. Pamiętam jak swego czasu na pytanie zadane sędziemu na zawodach federacji "zamkniętaj" dlaczego klasa 3 startuje za klasą 2 usłyszałem że mastify i dogi niemieckie nigdy nie będą tak szybkie jak AM. Nie możesz się więc dziwić że przez wiele lat uważałem ludzi czystorasowych za środowisko ograniczone. Na szczęście czasy się zmieniają , ludzie się zmieniają. Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-12-14, 11:09 ]

Myśle że żeby pościgać się z takim Bono czy Agnieszką to jeszcze poza psem potrzebujesz dużo treningu. Pozdrawiam
Drogi Narcyzie. Jeśli kiedykolwiek starczy Ci odwagi' aby pościgać się ze mną bez psa, aby sprawdzić moja kondycję to zapraszam serdecznie, na przykład na puchar wielkopolski w XC.
Daj znać jesli postanowisz sie pojawić :-) Tu masz szczegóły www.gogolmtb.of.pl
A wracajac do meritum:
Myśle że podział o którym tu mowa w żaden sposób nie zaszkodzi tej dyscyplinie a wręcz przeciwnie. Podział moze zwiększyc zainteresowanie ta dyscypliną osób które maja takie psy i nie startują z tej prostej przyczyne że ich psy nie maja szans na konkurowanie z o wiele szybszymi "mixami", i to jet najwazniejszy argument przemawiajacy za rozdzieleniem psów północnych i innych. BJ może jedynie na tym zyskać !!!
Pozdrawiam serdecznie
FRESH.


Wydzielicie klase dla Husky. To będzie niesprawiedliwe dla właścicieli AM, Samoyedów, bez papierowych Husky, Pinczerów, Lhasa Apso i Dogów Niemieckich . Jeśli ma być sprawiedliwie musiałaby być klasa dla każdej rasy oddzielnie.. i jeszcze dla mieszanek ras, bo to niesprawiedliwe aby mieszaniec Malamuta i Cocker Spaniel musiał konkurować z profesjonalnymi mixami.. To jest irracjonalne myślenie dla mnie.

hmm moze w takim razie powinno sie zlikwidowac podzialy w innych klasach bo to ...niesprawiedliwe
poza tym jakos nie widze masowego pojawu na zawodach dogow, lhasa czy innych rotkow

Myśle że podział o którym tu mowa w żaden sposób nie zaszkodzi tej dyscyplinie a wręcz przeciwnie. Podział moze zwiększyc zainteresowanie ta dyscypliną osób które maja takie psy i nie startują z tej prostej przyczyne że ich psy nie maja szans na konkurowanie z o wiele szybszymi "mixami", i to jet najwazniejszy argument przemawiajacy za rozdzieleniem psów północnych i innych. BJ może jedynie na tym zyskać !!!
Pozdrawiam serdecznie


Bożeeee dziękuje !!!!

Drogi Narcyzie. Jeśli kiedykolwiek starczy Ci odwagi' aby pościgać się ze mną bez psa, aby sprawdzić moja kondycję to zapraszam serdecznie, na przykład na puchar wielkopolski w XC.
Daj znać jesli postanowisz sie pojawić :-) Tu masz szczegóły www.gogolmtb.of.pl
Drogi fresh jeśli kiedykolwiek starczy Ci odwagi to zapraszam serdecznie np. do Jaku , będziemy mogli pościgać się w B0.Szczegóły znajdziesz na tym forum. Nie wiem co to miało niby argumentować? A wracając do meritum to dla mnie nie ma różnicy czy ścigacie się razem czy osobno. Wolałbym jednak żebyś nie wycierał sobie twarzy miksami i ich właścicielami (co raczyłeś zrobić) bo to nie jest ich wina że Twój pies jest wolniejszy. Myślę że jest wiele osób które popiera podział , jest też wiele takich które stoją z boku a tych które są przeciwne osobiście nie spotkałem. Bądź więc łaskaw zejść ze wszystkich którzy mają miksy bo mogą wcele nie być przeciwni takim rozwiązaniem i starasz się pokazać tylko wyimaginowany problem. Prościej wytłumaczyć?

Ze swoim, po prostu ze swoim.

Dzięki. Odzyskałam wiarę..
podajcie sobie rączki na zgodę - ankietka - fajny pomysł - dzięki , a swoją drogą formalne wnioski w tej sprawie i tak są przygotowywanie - głosy na forum to "przecierka" z tematem - myślę że po rozmowach z zawodnikami z SH w BJ ( pedałami - wg homofoba - co to jego myśli po wszystkich wątkach forum rozstaczają swą mądrość, miłość i ogólną tolerancję.. amen ) oraz Igorem - powstanie logiczna propozycja - ale,,,, Igor będzie obserwował postępy zawodników w BJ z SH - formę psa jak i kolarza... więc do roboty... na pedały....

pozdrawiam Peace, flower, power....
cezary
www.taris.republika.pl
Bardzo przepraszam wszystkich którzy mają psy ras innych niz tak zwane północne, a którzy poczuli się urażeni w jakikolwiek sposób moją wypowiedzia na tym forum. Nie było moja intencją obrażanie kogokolwiek. Pragnę podkreślic jeszcze raz że w BJ tak naprawde nie ścigają się ludzie tylko ich psy, tak jak i w innych dyscyplinach zaprzęowych w któtych jest ten podział. Odpowiednia konfiguracja sprzetu do umiejetności, wytrzymałości i kondycji kolarza wyrównuje różnice pomiedzy szybkością człowieka i psa. Być może więcej w przypadku BJ zależy od kolarza niz w innych dyscyplinach zaprzęgowych, ale nie zmienia to faktu ze taki podział może nam WSZYSTKIM przysporzyc jedynie wiekszej ilości zawodników startujących, a co za tym idzie może wpłynąc na popularność tego sportu w Polsce. Myślę że na tym zależy nam wszystkim najbardziej.
Z wyrazami szacunku dla wszystkich zaprzęgowców.
Fresh.
P.S.
Jeśli uda mi się kiedykolwiek zdobyć lub pożyczyć sprzet potrzebny do startu w klasie BO to na pewno spotkamy się na trasie wyścigu. Póki co nie mam takiej mozliwości.
AdrianY,
masz rację - likwidacja podziałów w zaprzęgach byłaby bardzo , bardzo niesprawiedliwa :
oto wyniki z MP w Szymbarku ( na tym samym dystansie ):
MP w C1( z 4 niewystawowymi haszczaki ) - T.Jamroży - czas 38:00:26
MP w C0 Kajetan Jasiczak ( z 4 ESD ) - czas 30:18:46
prawie osiem minut różnicy... dużo...
i takie też różnice widać w BJ - ... stopera nie oszukasz...
a tak na marginesie wynik MP w B0 ( benka ) - 30:40:44, Korzeń ( narcyz ? )- 36:02:25 - z szóstką ?

Korzeń ( narcyz ? )- 36:02:25 - z szóstką ? Na czas wpłynęła pomoc udzielana na trasie zbiegłemu zaprzęgowi, za którą nota bene dostał nagrodę fair play.

[ Dodano: 2007-12-14, 20:03 ]

Ja myślałem o Sebastianie.
HE he. Zaraz mu powiem ze nas pomylono. Ucieszy się zapewne
Mimo wszytsko moja propozycja jest aktualna. :-) Lubię wyzwania.
Pozdrawiam serdecznie.
Fresh.

masz rację - likwidacja podziałów w zaprzęgach byłaby bardzo , bardzo niesprawiedliwa :
oto wyniki z MP w Szymbarku ( na tym samym dystansie ):
MP w C1( z 4 niewystawowymi haszczaki ) - T.Jamroży - czas 38:00:26
MP w C0 Kajetan Jasiczak ( z 4 ESD ) - czas 30:18:46
prawie osiem minut różnicy... dużo...


Żebyś nie wiem jak długo jeździł na zawody Cezarze to prostej sprawy nigdy nie zrozumiesz. Tomasz Jamroży ma mieć psy w szczycie formy 7 MARCA 2008 ROKU W ASARNIE a nie w grudniu w Szymbarku. Mam nadzieję, że Tomek to rozumie, bo młody jest i takie bezsensowne porównania teraz mogą mu zaszkodzić (psychicznie) w przygotowaniach do zawodów mistrzowskich. A wszyscy na niego liczymy.
Narcyz, wierz mi, że ani do ciebie ani do nikogo kto jeżdzi w mixksy nic nie mam. Moja wypowiedż była w tonie takim, że dzięki nam propagującym psy rasowe ten sport w Polsce się pojawił. Dążę do tego abyś zrozumiał, że dzięki fanatykom którzy psy północy pokochali i wszystko co z tym się wiąże, teraz ty masz to co masz i na twoim miejscu gdybyś miał chociaż odrobinę pokory, która charakteryzuje prawdziwych sportowców. to nie wypisywałbyś tego co wypisujesz. Ja wiem o czym mówię i nie zarzucaj mi, że czegoś nie rozumiem. bo pomimo że patrzę na ten sport na dzień dzisiejszy z boku, to wiem o czym mówię. Jeszcze raz powtórzę, że nie mam nic przciwko mixkom ani ludziom którzy w nie jeżdżą, natomiast uważam, że wszyscy powinni być równo traktowani, i to jest meritum całej tej sprawy.
Pisząc kilka zdań na temat historii, chciałem ci uzmysłowić, żę większy wkład w tworzenie tego sportu mieli posiadacze rasowców i to im powinniście do końca oddawać hołd za to co teraz macie. Pytanie, czy tylko na to was stać.
Pozdrawiam !!


No cóż. Tego typu argumentacje były wysuwane już w 2005 roku, tylko jak pamiętam, to zaprzęgowcy mieli wielkie pretensje (a nie ścigający się w BJ z kłapouchami) o tworzenie nowych klas w dyscyplinach niezaprzęgowych (CC i BJ) i deprecjonowanie tym samym zaprzęgów.


i pewnie o to się rozbija No bo co to za zaprzęg z jednym psem
zarówno CC jak i BJ to takie pogranicze roweru czy biegania z namiastką (jeżeli tak to można nazwać - nie obrażając w zamyśle nikogo) sportu zaprzęgowego
Ale może kiedyś tak się rozwinie (spopularyzuje), że trzeba będzie organizować zawody osobno , no i może wtedy midy , longi i Tour de Pologne
Grześ
Co prawda zaproszenie było dla kogoś innego ale czemu nie :-). Cóż maraton to dość specyficzny wyścig. Jeśli udzielisz mi więcej szczegółów to będę wiedział czy cos sie stało, czy może było to przed innym lub po innym wyścigu. To że mnie objechałes nic nie znaczy jeśli nie wiem w jakich to było warunkach. Nie twierdze że wygrał bym taka konfrontacje z kimkolwiek. W profilu masz rocznik który wskazuje na to ze jesteśmy w tej samej kategorii. Może ponownie mylisz mnie z kimś innym? :-)
Pozdrawiam zaintrygowany tym gdie i kiedy mieliśmy przyjemność stanąć razem na kresce

Fresh
Panie Borkowski, Pan Cezary jak to wcześniej mi odpisał, zwiedziłl ponad sześdziesiąt krajów i sześć kontynentów, dlatego wie co pisze i prosze mu tu nie zarzucać, że cos jest nie tak.
A swoją drogą to i tak wiemy co zrobi Tomek i jego psy w zimmie.
Natomiast jak to skwituje promotor tego sportu, to ja już dzisiaj wiem.
Możę uda mu się znów współ zapowiedzieć pogodę z Jakuszuc, w końcu też sukces.
Wilczek ja wbrew temu co Ci się może wydawać wiem jak zaczynał sport zaprzęgowy w Polsce i wcale nie zamierzam umniejszać tutaj roli kogokolwiek. Problem w tym że to ludzie zaczynali a nie psy i to pewnym ludziom należy się szacunek i wdzięczność a nie konkretnym psom. Z tego co piszesz to powinno być tak "my czarnuchy będziemy Wam białym ludziom wdzięczni dozgonnie że przywieźliście nas z afryki do ameryki i nic nie zmienia fakt że byliśmy niewolnikami". Tak to właśnie ma wyglądać? Szacunek owszem ale dla ludzi. Nie będę klękał przed każdym SH czy AM tylko dlatego że sport zaprzęgowy się od tego zaczynał. Może wszyscy powinniśmy iść z duchem czasu i powiedzieć sobie "są ludzie którzy zaczynali" a czy zaczynali na takich psach czy innych? Z drugiej strony jeśli już idziemy w takie podziały na wartościowe psy które zaczynały ten sport w Polsce i na bezwartościowe kundle to może ja powinienem całkiem innym ludziom dziękować za to że sprowadzili AH do Polski bo wedle Twojej filozofii dla mnie wtedy zaczeła się historia sportu zaprzęgowego w Polsce. Tak ma być? Chyba nie. Pozdrawiam i kończe dyskusje.
Cóż Narcyzie...
Masz rację!
Ująłeś to bardzo trafnie, aczkolwiek nieco arogancko. Zastanówmy sie wszyscy jak ma wyglądac przyszłość tego sportu. Przeszłości nie zmienimy, jest jaka jest. Możemy ją jedynie zaakceptować lub nie. Zmieńmy przyszłość tak aby nam wszystkim którzy maja zamiłowanie do uprawiania tego sportu w takiej właśnie formie żyło sie lepiej. Aby każdy z nasz miał satysfakcje z tego co robi w postaci możliwości bycia zwyciezcą. Niech nas nie dzieli to co powinno nas łączyć !!!.
HOWGH :-)
JA zaraz ruszam do lasu :-). Miłej niedzieli życze wszystkim.
PozdRower!
Fresh
Taaa jasne. Bardzo jestem arogancki itd. Traczer ogłosi dzisiaj decyzje którą zarząd uchwalił więc może poczekacie te kilka godzin.
JA zaraz ruszam do lasu :-). Miłej niedzieli życze wszystkim.
przespałem sobotę?
Siema Fresh- tutaj bylbym ostrozny w stwierdzeniu ze dobry kolarz bedzie zawsze bardziej wydolny na trasie wyscigu BJ niż dobry pies sportowy, wynika pewnie to z faktu ze chyba nigdy nie trenowales z dobrym psem wyscigowym.

Ja to widze tak:

Klasa np:Profi i klasa Sport.

W kazdej klasie scigac sie moze pies kazdej rasy.

W klasie Profi za pierwsze 3 miejsca na MP i np PP: dajemy klase sportowa krajowa mistrzowska, tytul mistrza polski, kadre
W klasie sport za pierwsze 3 miejsca na MP i np PP: dyplom, puchar, medal, I klase sportowa, wejscie do reprezentacji jesli na danych zawodach miedzynarodowych jest podzial na NB.

W tym momencie kazdy z kazdym psem wybiera sobie klase w ktorej ma szanse, czy ma dobermana, owczarka , greya czy huskiego.

Na tak niskim poziomie sportowym (ogolnie) jest NB w biku w Polsce, ze nie pozwole na to aby psy truchtaly sobie czy byly ciagniete za rowerem, a my mamy za to dawac tytul mistrza Polski, kadre , klase itp...?nie e

korzen, nic nie zostalo jeszcze uchwalone,

korzen, nic nie zostalo jeszcze uchwalone Miałem napisać ustalone. Uchwlone a ustalone dwie różne sprawy.
HMMMM.
W takim układzie oznacza to raczej wydzielenie osobnej klasy dla "długonogich" a nie dla NB. Prowadzi do tego, że aby mieć tytuł na przykład Mistrza Polski w BJ muszę mieć psa rasy nie północnej... :-(. Jak dla mnie absurd. Takie posunięcie nie rozwiązuje kwestii podziału na klasy w BJ i raczej pogłębi niezadowolenie posiadaczy NB.

Fresh, to co w takim razie proponujesz?
na arenie międzynarodowej i tak SH mają małe szanse w BJ z mixami.
Żeby tam zaistnieć trzeba mieć naprawde szybkiego psa...
Co proponuję?
Jak w temacie :"Oficjalny podział w BIKEJORING na N.B. i pozostałe rasy..." To chyba jasne?

ale czemu tak bardzo nie odpowiada Ci profi i sport??
podział jest,medale są,klasa jest..co jeszcze ma być??
Narcyzie, w żadnym momencie nie powiedziałem, że AH są bezwartościowymi psami. Ni e wiem z jakiego powodu tak to przejaskrawiasz, przecież chodzi mi tylko o równe traktowanie i tyle, albo jak widać to aż tyle.
Kończe również i pozdrawiam !!
1. dlaczego maja byc poszkodowane inne rasy?
2. jesli zawodnicy z sh i ich psy sa dobrzy to zapelnia 1 miejsca w klasie sport, jesli za 10 lat sh i psy polnocy nie beda dawac rady na zawodach to znaczy ze to koniec tej rasy w sporcie. walczmy z trasa, czasem, z rywalem, swoimi slabosciami , a nie z rodowodem, kolorem oczu, dlugoscia łap itp. to jest sport.i dlatego stworzenie 2 lig, klas czy jak to nazwac jest po to aby wyrazna byla roznica nie tylko dla zawodnikow ale i dla widzow, mediow, sponsorow, jedni zapierdalaja a drudzy sobie jada i sory ale roznica jest wyrazna, jak ktos chce rekreacji to okey ma wlasnie klase sport.
3. raczej jest jasne ze wiekszosc zawodnikow z mixami bedzie sie scigac w klasie profi
4. niektore mixy, stare psy i niewydolni zawodnicy wyladuja na koncu klasy sport
5. klasyfikacja bedzie , medale, puchary i nizsza klasa sportowa a to wszytsko dlatego na nizszym poziomie niz w klasie profi, poniewaz najwazniejsza na całym swiecie jest klasyfikacja ogolna, nie rownajmy w dol jak powiedział Grzes.
6. nalezaloby tez stworzyc limity i regulamin kto w jakiej klasie moze kiedy startowac, aby nie bylo np. sytuacji ze dobry zadownik z klasy profi przenosi sie do klasy sport i robi jakis chory limit czasowy na zlosc kolegom z klasy sport.

i to co napisalem to moje wolne spostrzezenia a nie zadne uchwaly, decyzje itp.. to tylko wymiana zdan i dyskusja.

raczej jest jasne ze wiekszosc zawodnikow z mixami bedzie sie scigac w klasie profi
No właśnie. to może nazwijmy to podziałem na klasę mix i inne i dajmy obu klasom możliwość takiego samego uchonorowania. Mistrz Polski w klasie mix i Mistrz Polski w klasie nie mix ? NAzwa jest obojętna. Obie klasy powinny mieć takie same mozliwości dla uchonorowania zwycięzców. Dlaczego wynościć pod niebiosa Mix?
To tak jakbys się scigał w klasie seicento i kazano ci się ścigac w klasie magane, albo połaczono by obe te klasy przyznając jeden tytuł. Normalne.... nikt z klasy seicento by nie chciał starować. Chyba nie potrafie tego bardziej obrazowo przedstawić. Takie są moje wolne spostrzeżenia.
Decyzje jakie będą takie będą i trzeba bedzie sie z nimi pogodzić, albo nie i startować, albo nie.
bo jest szybsza, i na swiecie bardziej uznawana i tylko czasem jest druga klasyfikacja.
"Niechaj narodowie wżdy postronni znają, iz polacy nie gęsi i swój język mają"
Ja bym "język" zamienił na "rozum". To nasz kraj i nasze zasady. Za granica trzeba sie podporządkować ale tu możemy tworzyć NASZ swiat i NASZE przepisy. No chyba że nie mozemy... W tedy inna śpiewka
mozemy ale zastanawiam sie nad celem, ale zauwaz juz powoli dochodzimy do konsensusu.
2 klasy, ale dwie klasy dla roznych psow, dwie klasy o roznym poziomie, ale nie klasa dla psow rasowych, a co np z huskimi bez rodowodu, malbo z nietakim rodowodem co trzeba?

a co np z huskimi bez rodowodu
trzeba by jakoś zdecydowac czy to jeszcze Husky

dlatego proponuje dwie klasy o dwoch roznych poziomach (patrz szybkosci) bez wzgledu na rase
Ok
Zatem pytanie. Jak rozdzielić kto gdzie?
No i dlaczego nie obie klasy z prawem do tytułów?????
samo sie rozdzieli,naturalnie, ci co chca wiecej beda walczyc w profi, ci co szans tam nie maja beda walczyc w sport
ale i tak trzeba sie nad tym zastanowi dosc szczegolowo i nie teraz, spac mi sie chce
Nie popieram Cię Igor!!!
To co proponujesz jest bardzo niejasne, zawiłe, tendencyjne i baaaardzo stronnicze. Nie spodziewałem sie, że tyle zawiłosci może byc w tak wspaniałym sporcie. :-( nie zyskuje on w ten sposób zwolenników. Konieczny jest podział prosty i jednoznaczny. Bez mozliwości jakiejkolwiek innej interpretacji. Niech każdy sciga się w swojej klasie i kategorii. JAk w XC !!! Pamiętasz jeszcze jak to jest? Szanse musza być równe inaczej ludzie będa niezadowoleni, a jesli bedą niezadowoleni nie będa startowali. Wszyscy mozemy na tym stracić. Nie wszyscy ścigają sie tylko po to aby sie ścigać... Ja wykorzystam każdą okazje aby współzawodniczyć, ale nie podoba mi sie to że szanse na podium i tytuł są aż tak nierówne.
PozdRower
Fresh
Witam!
Mnie temat nie bardzo dotyczy, ale ma też swoje zdanie.
Jak pewnie wiecie mam psy tylko SH. I jak widać jest coś czego nie wiecie- nie da się podzielić czegoś na dwie połowy, tak żeby każdy był zadowolony. Nawet jak weżmiemy sobie swoją połowę to tak zawsze mamy wrażenie, że tamta połowa była lepsza, większa, szybsza itp.
Wiem, zę BJ jest problem, ale Igor ma w tym trochę racji, że trzeba rozdzielić sport od zabawy. To tylko moje zdanie.
Ja to widzę tak. Mam naprawdę niezłe psy, mogę na nich coś osiągnąć- ale mam świaomość tego, że nie w BJ. Jeżeli zrodziłyby się we mnie aspiracje na mistrzostwo w BJ to , byłbym zmuszony kupić sobie kłapoucha. Bo taki jest standart. Co nie znaczy, że oddałbym hasiory.Więc pracy ,pieniędzy i całe mnustwo roboty.
Fajnie porównaliście to z rajdami- ale zapomnieliście, że jakiś czas temu na torach rajdowych wygrywały świetne włoskie auta Lancia delta integrale i co teraz czemu właściciele takich samochodów nie żądają odrębnej klasy tylko kupują sobie takie auta jakimi ścigają się inni- moje zdanie jest takie bo są sportowcami, mają aspircję i zrowy rozsądek. A swoje piękne Lancie mogą pokazać na rajdach typu Barburka, gdzie nikt nie patrzy na modyfikacje
Na moje oko takie Ligi I, II to może być rozwiązanie tylko trzeba by to jakoś dostosować, żeby nie było..
Bo jakakolwiek decyzja by nie zapadła to musi być jasna. Jak ktoś jeżdzi w jednej lidze to nie może w drugiej, kto ma być w jakiej lidze i dlaczego i na ile. To wszystko są bardzo istotne sprawy.
A jeżeli by zrobić oddzielną klasę BJ SH to po co?
By zrobić kolejny krok i potem znowu się rozczarować?
Bo jeżeli będą takie same klasy to co potem z naszym mistrzem Polski w BJ?
Będziemy walczyć o następną klasę dla BJ w mistrzostwach europy? To już chyba nie przejdzie. Zawsze można się starać.
Nie jestem w temacie, ale jestem prawie przekonany,że nigdzie na świecie takiej nie ma, a przecież Niemcy, Czesi, Norwegowie też kiedyś staneli przed takim problemem i nie ma u nich czego takiego. Po prostu kto kochał rower i psa, to kupił sobie jakiegoś mixa i lata w BJ, a miśkowi dokupił coś do pary i jeździ np. w D1.
Wiem, że to brzmi strasznie ale niestety takie są realia.

Więc macie trudny temat, a Ja jade do Jaku potrenować moje C1 bo na szczęście taką klasę mam
Pozdrawiam Komuna

[ Dodano: 2007-12-16, 07:34 ]
Ze względu braku stałego dostępu do netu nie miałam szans śledzić tego topicu, ale że mnie on również witalnie interesuje, kilka komentarzy:

1. Po pierwsze, wszyscy macie trochę racji. I ci którzy piszą o rozdzieleniu sportu i rekreacji, i ci którzy piszą o motywacji dzięki możliwości wejścia na podium i ci którzy piszą o konieczności aktywnego rozwoju BJ przez zachęcanie jak największej liczby "niedzielnych musherów"

2. Ale: nie da sie nigdy zadowolić wszystkich. Jakiś kompromis musi powstać i nie wszyscy będą w pełni zadowoleni

3. Podpisuję się w pełni pod propozycją Igora, która w pierwszej wersji opublikowana została jeszcze na dogomani w odniesieniu do wszystkich klas zaprzęgowych a wzorowana była na systemie ISDRY

4. W skrócie, propozycja ta to podział na ligi w BJ - niezaleznie od tego jak te klasy nazwiemy, podział ma być ze względu na poziom sportowy, a nie na rasy psów (argumentów nie będę tu przytaczać, bo większość z nich i tak już była przedstawiona...) Podział na ligi jest konieczny w każdym sporcie, który chce sie rozwijać i upowszechniać. Zazwyczaj dzieje się to przez rozdzielenie zawodów na pierwszoligowe, drugoligowe itp. Niestety, my nie możemy sobie na to jeszcze pozwolić, bo jest nas po prostu za mało. Nie przeszkadza to jednak klasyfikacji ligowej w poszczególnych klasach.

5. Znów ale: w II lidze nie przyznaje sie tytułów mistrzowskich... I tu widzę już ból na twarzy niektórych, ale prześledzenie tego topicu pokazuje, że te same osoby, które chcą mieć koniecznie tytuł w NB przywołują często argument zmotywowania zawodników o mniejszych możliwościach do jak najczęstszych startów - te dwie kwestie są po prostu ze sobą sprzeczne. Albo jest się zawodnikiem z najwyższej półki (i wtedy walczy się o tytuł) albo jest się zawodnikiem o mniejszych możliwościach, chcącym dać szansę swojemu psu i sobie na odrobinę wyczynu, rywalizacji i adrenaliny. Ale nie ma takiej możliwości W ŻADNYM SPORCIE aby zawodnik o mniejszych możliwościach i kwalifikacjach został Mistrzem Polski Polskiego Związku Sportowego, z wszystkimi konsekwencjami tego tytułu. Tytuł Mistrza jest dla najlepszych. Podsumowując MP w I lidze, w II lidze PP i zwycięstwo klasyfikacji na MP, ale nie tytuł.

6. I konkretnie w odniesieniu do tego postu:


Po prostu kto kochał rower i psa, to kupił sobie jakiegoś mixa i lata w BJ

i wszytko co trzeba tu jest zawarte.
Tłumaczenie "bo ja mam husky, a nie mam warunków na więcej psów" to trochę śmieszne dla mnie.

Jeżeli sie nie ma warunków na więcej psów, mówi sie trudno i żyje dalej. Na dobra sprawę 2 psy to prawie jak 1 problem zaczyna sie od 3 w górę, jeżeli chodzi o warunki lokalowe według mnie.

Interesuje sie tym nie cały rok, jeszcze dużo rzeczy nie wiem i musze sie nauczyć, ale jakieś swoje zdanie mam.

ps. jak stanie podział na MIXY i NB czyli husky i husky bez papierów ludzie z SH bez papierowymi podłapią temat i zaczną walczyć o odrębną klase dla SH i AM bez papierów lub podłączenie ich do 1 i 2

Witam!
Mnie temat nie bardzo dotyczy, ale ma też swoje zdanie.
.......
Będziemy walczyć o następną klasę dla BJ w mistrzostwach europy? To już chyba nie przejdzie. Zawsze można się starać.
........
Więc macie trudny temat, a Ja jade do Jaku potrenować moje C1 bo na szczęście taką klasę mam

Pozdrawiam Komuna
?


Zastanów się czy Ciebie to nie dotyczy.
Czyżby na ME Dryland były klasy 1, 2 tak jak są u nas?
Jedź do jaku trenować C1, bo jeszcze masz taką klasę.

Wprowadzenie "ligi" (przynajmniej w drylandzie) dotyczyć powinno wszystkich klas bo nie wyobrażam sobie aby BJ było traktowane w sposób szczególny.
[quote="traczer"]1. dlaczego maja byc poszkodowane inne rasy?
2. jesli zawodnicy z sh i ich psy sa dobrzy to zapelnia 1 miejsca w klasie sport, jesli za 10 lat sh i psy polnocy nie beda dawac rady na zawodach to znaczy ze to koniec tej rasy w sporcie. walczmy z trasa, czasem, z rywalem, swoimi slabosciami , a nie z rodowodem, kolorem oczu, dlugoscia łap itp. to jest sport.i dlatego stworzenie 2 lig, klas czy jak to nazwac jest po to aby wyrazna byla roznica nie tylko dla zawodnikow ale i dla widzow, mediow, sponsorow, jedni zapierdalaja a drudzy sobie jada i sory ale roznica jest wyrazna, jak ktos chce rekreacji to okey ma wlasnie klase sport.
3. raczej jest jasne ze wiekszosc zawodnikow z mixami bedzie sie scigac w klasie profi

Igor podział o który walczą zawodnicy startujące z SH to troche jak podział na MTB i zawody MOTOCROS, jedno i drugie to jednoślady stwożone do jazdy w trudnym terenie ale rower nie jest tak szybki jak motocykl ale za to dłuzej pojedzie niż szybszy motor ograiczony paliwem.
SH pobiegnie wolniej ale dalej niż szybki MIX na krótkim dystansie, więc pojawiają się dwa wnioski:
1. Brak podziału na rasy za to dwa (?) dystanse obecne ok 6 km i 25-35 km
Myślę że podział sam by się zrobił ponieważ jak masz psa zaprzęgowego to pojedziesz na długim dystańsie jak sprinterskiego to na sprinterskim. Oczywiście jak ktoś chce z mixem startować na długi dystańsie to czemu nie (i na odwrót) to jego sprawa.
2. jeden krótki dystans i podział na rasy północne i całą reszte i nie dlatego że mixy są szybsze tylko dlatego że te psy mają troche inną specyfike i nie powinny walczyć w jednej kategori.

Pozdrawiam wszystkich miłośników psów i rowerów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl