alexisend
Mam trochę głupie pytanie... Mój pies ma teraz 9 miesięcy i myślałam o zaczęciu treningów bikejoringu. Pies jest trochę "niewyżyty i po 10 minutach odpoczynku gotowy do biegu,tereny i rower mam Tyle że Maja to mieszanka ON z dobermanem(60% tego drugiego, trochę większy od haszczaka ), czy taki piesek będzie dobry do ciągnięcia roweru? No i w jakim wieku zaczynać, czy jak skończy rok to go mogę zacząć podpinać na np.0,5 km? Czy potrzebne są jakieś badania np. na dysplazję? Czy dla psów są np. jakieś wcierki jak dla koni ?
To że Maja jest mieszańcem to według mnie jest bez znaczenia jesli uwielbia, kocha biegać i nic innego nie ma w głowie to uważam że jest to dobry pomysł na kontakt z psiakie i zaspokojenie go. Ja swojego hasiora zaczynałem trenować a raczej przyzwyczajać do pracy w wieku 8-miechów, tak wiec uważam że wiek 9-miesięcy Maji jest adekwatny by z nia zacząć treningi. Do tego będą potrzebne szelki, lina z amortyzatorem, najlepiej skontaktować się z Wiosną na PW, która robi taki sprzęt i często jest tu na forum lub wejsć na Jej stronkę
http://www.3rd-pole.com/files/catalog/index.php Jak dobrye posyukasy to na forum jest gdzieś temat o początkowych treningach nawet chyba założony przeze mnie.
Ja ze swojej strony chciałabym dodać (może też za sprawą doświadczeń ostatnich dwóch miesięcy), że POLECAM badania na dysplazję. Maja jest pieskiem dużym, a zarówno ONki jak i dobermany (może trechę w mniejszym stopniu), mają skłonności do HD. Takie badanie nie jest bardzo drogie, na pewno jest o wiele tańsze, niż poźniejsze (nie daj boże!!!) konsekwencje. Więc raz jeszcze POLECAM. No i myślę, że po takich badaniach możecie powolutku zaczynać Pozdrawiam!
Ja też polecam najpierw badania, a potem treningi tyle że to takich treningó wpotrzebne są IDEALNIE dopasowane szelki.. najlepiej skontaktuj się z Wiosenką -> ona Ci może pomóc
Hmm... O badaniach na dysplazję czytałam że do 18 miesięcy nie mają sensu bo dysplazja może się wytworzyć Ale w poniedziałek zaciągnę małą do weta i się spytam
Bzdura, nie ma mylniejszego przeświadczenia Dysplazja JUŻ jest od poczęcia zapisana w genach. A to co może się jedynie "wytworzyć" to zwyrodnienia, które są następstwem zapaleń w obrębie stawów. Odchodzi się od założenia badania RTG w późnym wieku, jako że kościec jest już w pełni wykształcony. Tak naprawdę to powinno się wprowadzić zdjęcia kontrolne już od 2 miesięcy, a nawet wcześniej. Przyczyną takiego postępowania jest możliwość operacji korygującej to co w genach się namieszało. Piesek po takiej operacji może wyjść praktycznie "zdrowy". Po okresie 2, góra 3 miesięcy takiej operacji przeprowadzić nie można. Pomyśl Apple, jeżeli Twój piesek jest dysplastykiem (bo tego wykluczyć nie możesz, nawet jeżeli w obecnej chwil biega jak marzenie), to wprowadzając treningi możesz go okaleczyć tak, że już nic się nie da z tym zrobić. Jednakże pocieszeniem może być to, że wśród dysplastyków pierwsze objawy zauważalne są właśnie w okresie wzrostu, czyli tak jakby Twój piesek ma najgorszy okres już za sobą. Niestety objawy czasami wskazują na zły lub bardzo zły stan zdrowia. Jeżeli nie chcesz robić badania RTG, to chociaż polecam badanie zewnętrzne, ale u dobrego specjalisty- najlepiej ortopeda. To badania także dużo może pokazać o stanie stawów pieska, a przede wszystkim można dzięki niemu wykryć tzw "luzy" w stawach, czyli to na czym dysplazja się praktycznie opiera. Apple przemyśl to, szczególnie gdy masz pieska mieszańca i to jeszcze z tak "dysplastyczno-podatnych" ras.
Sama w sobie mieszanka jak najbardziej stosowna, tylko nie radziłabym pośpiechu. Nie widząc Twojego psa, nie wiem, jak się rozwija, ale generalnie ON rozwijają sie wolniej, niż np. husky (nie wiem, jak jest z dobermanami). Jeśli chodzi o naukę komend, to co innego, ale z prawdziwymi treningami, w sensie pracy pod obciążeniem, na pewno należy dłużej poczekać, w żadnym razie nie w wieku 9 miesięcy.
I zostało to już powiedziane, ale nigdy dość powtarzania rzeczy ważnych - rzeczywiście warto przebadać na dysplazję!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl