alexisend
To forum było już świadkiem wielu różnych sytuacji. Były tu kłótnie i wywlekanie osobistych spraw, ale jest też wiele konstruktywnych dyskusji i ciekawych informacji. Założyłem ten temat ponieważ z doświadczenia wiem, że żadne słowa ani gesty nie ukoją bólu po stracie kogoś bliskiego. Jednak świadomość, że ma się wkoło siebie ludzi, którzy łączą się w bólu, którzy rozumieją i na których można polegać czasami pomaga w trudnych chwilach. Choćbym miał odjąć 1/100 twojego smutku to i tak warto.
Dzisiejszego dnia bliski kolega kilkorga z nas i mój przyjaciel stracił swojego najbliższego przyjaciela - Negro z hodowli sivudelek [*] Może to dziwne, że tak przeżywa się śmierć psa. Ale bywa czasami, że pies staje się nam bliższy od otaczających nas ludzi - tak jest z moją Jurą. Każdy kto zna osobiście forumowego costello wie ile znaczył dla niego ten pies. Jak dużo serca i pracy włożył w swojego wymarzonego psa. To był idealny zakup taki o jakim wiele razy na tym forum pisaliśmy - zaplanowany w każdym calu - przygotowania, wybór hodowli. Wielu z nas pamięta oficjalne przedstawienie nabytku w Łagiewnikach był szampan i ciasto. Kilkoro z nas pamięta małego brzdąca biegającego podczas zawodów w Wysokiej kiedy to dostał solidną reprymendę od Tajgi Tweetiego. Ten pies wpisał się mocnym akcentem w naszą nieoficjalną grupę z Łodzi tak samo jak jego Pan. Jeszcze nie tak dawno na zlocie w Teofilowie kilkoro z nas próbowało go złapać na zawodach. Były już plany startowe i kalendarz. Niestety to już przeszłość.
Wiem jak bardzo przeżyłbym stratę któregoś ze swoich psów. Nie mam słów pocieszenia na zaistniałą sytuację, bo wiem ile dla Ciebie znaczył. Mi też jest bardzo przykro. Nie ma słów, które opiszą smutek on po prostu jest. Negro stał się pewnym stałym elementem mojego najbliższego otoczenia tak jak i Ty Mariusz. Jeszcze wczoraj nasze psy biegały razem a dzisiaj... płakałem nad jego zwłokami
Wiedz, że możesz na mnie polegać tak jak dzisiaj. I wiedz, że wokół Ciebie jest więcej takich osób. Podziel się z nimi swoim bólem może będzie łatwiej.
Dla Negro [*]
Ps. To nie jest temat do dyskusji. Chcesz to wpisz się.
[*]
[*]
Psia dusza
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza
[*]
['] ['] [']
Pięknie Baranku napisałeś.
Wiem jaki to ból po stracie kogoś najbliższego,
Wiem że gorsza od bólu, jest nasza bezsilność w momencie śmierci, dlatego łączę się Costtello z Tobą w tym cierpieniu i wiedz że możesz na mnie liczyć zawsze kiedy będziesz tego potrzebował.
NEGRO-nie zapomnimy o Tobie (Ice, Zaprzegowiec)
[*] [*] [*]
Jesteśmy z Tobą Mariusz. Tak nam strasznie, strasznie smutno
[*] [*] [*][*]
Piotrek i Ala
[*][*][*]
Mariusz, brakuje mi słów, one zresztą tak mało znaczą. Jesteśmy z Tobą w tym bólu. Trzymaj się.
Teczowy most
Po naszej stronie nieba na pewno jest miejsce zwane Teczowym Mostem.
Przychodzi tu po smierci kazde zwierze, do którego mocniej bilo czyjes
serce. Sa tam laki i wzgorza, po których biegaja nasi przyjaciele. Zawsze
swieci slonce i jest pod dostatkiem jedzenia. Wszystkie zwierzeta, które
były chore, sa znow zdrowe, tak jak pamietamy je z najlepszych czasow. Sa
szczesliwe i nie trapia sie niczym, z jednym wyjatkiem - kazde teskni za
jedna specjalna osoba, która musialo gdzies tam zostawic...
Zwierzeta biegaja i bawia sie razem, ale dla kazdego przychodzi dzien, kiedy
nagle staje i spoglada w dal.
Oczy zaczynaja mu blyszczec, uszy lowia dzwieki, cialo drzy naprezone. I
nagle zwierze zostawia grupe, mknie po zielonej trawie, lapy niosa je coraz
szybciej...
Zobaczylo ciebie!
Na twarzy poczujesz cieply jezyk, reke polozysz na ukochanym lbie i znow
spojrzysz w wierne oczy swojego psa, który odszedl z twojego zycia, ale nie
zniknal z twojego serca.
A potem razem przekroczycie Teczowy Most...
[*][*][*]
Dla Negro...
Nie wiem co napisać, bo nie mogę w to uwierzyć.
W Teofilowie chciałam zrobić mu ładne zdjęcie ale się nie udało, bo on był taki ruchliwy. Pomyślałam wtedy, że przecież będą jeszcze inne okazje..
To takie niesprawiedliwe
[*]
"On jest Twoim przyjacielem, Twoim partnerem, Twoim obrońcą, Twoim psem. Ty jesteś Jego życiem, Jego miłością, Jego panem. On będzie Twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia Jego serca. Ty jesteś Mu winien zasłużyć na takie oddanie."
Nie wiem czy to do końca coś pasuje, ale chciałam coś napisac od siebie
[*]
Costello, doskonale wiem jak to jest stracić ukochanego psa, członka rodziny, część swego życia. Bardzo Ci współczuję, trzymaj się. Jesteśmy z Tobą.
dołączam się do baranka i lupakowej.
Dla Negro [*]
[*]
[*]
Maleńki:
`Kiedy odchodzi nasz najlepszy przyjaciel - pozostaje nam tylko nadzieja . . .
Nadzieja, że za brami Tęczowego Mostu jest szczęśliwy jak zawsze .
[*]
nasza pierwsza,ukochana Nescusia,umierala na moich rekach,wszystko obie rozumialysmy, miala osiem lat,tylko osiem ...taki ogrom milosci i....potworna bezradnosc, rozpacz, bol, ktore trwaja, pomimo uplywu okolo dwoch lat. Dzis jeszcze mocniej te przezycia scisnely moje serce.Jak trudno, jak trudno jest sie z tym pogodzic!!! T.L.
moze nie widujemy sie tak czesto jak bysmy chcieli i jaka macie mozliwosc na miejscu ale wiesz doskonale Mariusz jak bardzo polubilismy Negrula... wielka, wielka to strata i bol ktorego nie da sie wyrazic slowami...
bardzo nam przykro...
[*]
[*][*][*]
[*][*][*] strasznie nam przykro
[*]
Tak dobranej pary jak Mariusz i Negruś nie widziałam nigdy ... Brak mi słów .. Trzymaj się.. ;**
[*[*[*]*]*]
Biegaj teraz ze swoimi przyjaciółmi, którzy odeszli przed Tobą..biegaj w rajskim zaprzęgu po nie kończących sie obłokach..biegnij ile tchu..
[*]
[*]
Negrutek [*]
[*][*]
W takich chwilach jak ta płacze ja i płaczą wszyscy aniołowie... Kiedy odchodzi przyjaciel...
Ja do przyjęcia mojego ukochanego samojeda przygotowywałam się dwa lata. Potem pojawiała się ona- była jak iskierka, jak płomyczek w ciemnościach.. Kiedy płakałam płakała razem ze mną, kiedy się smiała, moje oczy i moje serce było pełne radości. Nie było mi dane przy niej być do końca. Kiedy ja wesoła wracałam do domu mój brat ostatni raz ją tulił, słyszał jej ostatnie tchnienie... Do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć..
Teraz moja sunia biega razem z twoim psem. Mam nadzieje, że jest szczęśliwa i że pilnuje dla mnie miejsca w swoim białym kraju. Nigdy nie zapomne jej.
Costelllo to co się dzisiaj stało boli. Ja płaczę razem z tobą, lecz pamiętaj- on będzie na ciebie czekał. Będzie czekał aby pochwalić się swoją kurą złapaną na gwiezdnych polanach, On kochał cię tak samo jak ty jego.. Zostało już tylko kilka chwil do ponownego spotkania z naszymi psami. I tym trzeba żyć- pamięcią o nich i oczekiwaniem na ponowne spotkanie..
Jestem z tobą, a moja sunia oprowadza twego psa bo białych krainach za tęczowym mostem.
"nie mówie nie płacz, bo nie wszystkie łzy są złe..."
Sam straciłem już trzech czworonożnych przyjaciół i wiem jak to boli a mimo wszystko nie wyobrażam sobie odejścia następnych.
Strasznie mi przykro i współczuję Ci bardzo chłopie trzymaj się...
[*] Choc juz Cię nie ma wśród nas, jestes nadal...Negro
Miałam okazję widzieć Cię w Teofilowie to było tak niedawno,pamiętam jak zwiałęś,jak się znalazłeś,to było tak nie dawno...
[*]
Tak Mi Przykro Nie znam was, ale wiem jak to jest...
Wiem jak to boli, nie jednego mojego psa wspominam codziennie...
Odejście najlepszego przyjaciela, kogoś, kto cię rozumiał w każdej chwili, zawsze na ciebie patrzył szczęśliwym wzrokiem. Na twój widok mało mu się ogon nie urwał...
Ktoś, kto towarzyszy ci przez całe życie, choćby byłby już w twojej pamięci, sercu...
On zawsze będzie przy tobie w chwilach złych i dobrych, Tragicznych i szczęśliwych.
Zawsze ku boku twym, przy nogach będzie się do ciebie przytulał i cieszył lub smucił razem z tobą, a jego świecące oczy nigdy nie spuszczą z ciebie wzroku...
Miłość przyjaciela to właśnie to, lecz coś takiego może tylko stworzyć pies i człowiek...
Pies który ma duszę towarzysza, i człowiek który ma duszę opiekuna i najlepszego przyjaciela psa...
Negro pozostanie w naszej pamięci, kto wie? może właśnie koło nas stoi i się bawi?
Dla niego:
[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*[*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]*]
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
[^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^]
[^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
[*[*[*[*[*[*[*]*]*]*]*]*]*]*]*]
[^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^][^]
[^[^[^[^[^[^]^]^]^]^]^]^]^]
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
[*]
Przykro mi i bardzo współczuje. Złośliwy los, najchętniej zabiera to, co cenimy w życiu najmocniej..
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
Mariusz, bardzo mi przykro. O tyle sezonów za wcześnie..
[*]
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy. Przygotowałem coś dla Was.
Niektórzy z Was otrzymali już płytkę i mieli okazję 11 listopada w dniu kiedy Negro skończyłby roczek obejrzeć film o Nim.
Teraz będzie mogło obejrzeć to większe grono.
Ku pamięci Negrop.s.
Gdyby ktoś chciał mogę podarować płytkę z nagraniem w lepszej jakości
A właśnie bardzo chcieliśmy (ja z siostrą - Świstak) podziękować za film, który od Ciebie dostaliśmy. Chciałam Ci sms napisać, ale chyba nie było Cię w kraju.
W każdym razie żałujemy, że nie poznałyśmy Negro...
Piękny film, naprawdę niesamowity tak jak niesamowity był Negro... widziałam go tylko raz w Wysokiej, ale zapadł mi w pamięć, tak strasznie szkoda...
Mariusz - teraz mogę powiedzieć: ryczałam tak, że własnego dziecka na zdjęciu nie poznałam... Jeszcze raz dzięki, a Negro zostanie głęboko w pamięci nas wszystkich.
Piękny film... poryczałyśmy się obie... ja i Ajana.. wkońcu to jego siortra... uściskaj Alootooka od siostry Ajany (:
Też się poryczałam.. Jeszcze tam były fotki z Paterka o ile się nie mylę ze spacerku na którym razem bylismy ..
Dopiero się dowiedziałam bo rzadko tu ostatnio zaglądam i jest mi bardzo przykro;(( Mam kilka zdjęć Negro i Kaiany podczas wspólnej zabawy w Paterku. Gdyby nie inny kolor oczu byli by prawie nie do odróżnienia... wspaniały pies, wielka szkoda
Wielka strata i żal wielki...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl