alexisend
Kiedyś poznałam przez bloga dziewczyne która ma suczke Name. Nama jest mieszańcem malmuta i huskiego. Ostatnio dziewczyna wymyśliła, że suczka będzie miała szczeniaki. Chcą ją pokryć. Oto co napisała na swoim blogu:
Więc ogłaszam przed całym światem że jedziemy z Namą do jej chłopaka !
Mam wkońcu zgodziła się na SZCZENIAKI.
To najwspanialsza wiadomość jaką mogłam usłyszec!
Nama jest już w 1,5 tydodniu cieczki. Jutro jedziem zobaczyć
Jej kandydata na tatusia ;P
Jest rodowodomym huskym.
Postarm się kliknoś pare fott
Jak sie skończy krwawa cieczka zawieziemy ją.
Oni mają jeszcze suczkę huskego Shenne.
Chyba na okres pobytu Namu u Samca uskego
Shenna będzie u nas !
Urodzą się kolejne kundle które moga trafić do schroiniska. Szczeniaczki beda w 1/4 malamutami a w 3/4 huskymi. Pisałam do tej dziewczyny i ona stwierdziła, że będzie je oddawać za darmo (już to widzę). Nie dociera do niej nic, to raczej kaprys dziecka. Ona nie ma pojęcia o niczym. Tym bardziej, że jej suczka jest już mieszanką huskiego i malamuta.
Oto adres jaj bloga:
http://syberian-husky-nama.blog.onet.pl
na nagłówku jej blogasku napisane jest że ta Nama to husky... a już w dziale "o nas"
Rasa: Alaskane Malamute z Siberianm Huskym
Ona ma 12 lat nic jej nie wytłumaczysz, jak już to musiałabyś się skontaktować z rodzicami ale to też może nie pomóc. Walka z wiatrakami...
"Trzeba coś zrobić". Nic nie zrobisz. Ludzie mają kaprys, chcą szczeniaki i -nawet jeśli wlasciciciel tego psa nie zgodzi sie na krycie- znajdą następnego, bo husky w naszym kraju nie brakuje, a wiele osob nie ma pojęcia o tym jak trudno znaleźć szczeniakom dobry dom i jak wiele psow jest w schroniskach, w lasach i na ulicach... Serce mi siękraje, kiedy widzę porzucone lub przywiązane do drzew psy, a jest ich więcej niż można sobie wyobrazić...
Wiem, że się powtarzam, ale najrozsądniejszym wyjściem byłaby kastracja/sterylka psow i suk nie używanych do hodowli... My mamy ''wycięte'' trzy suki i jednego samca. I wcale nie wpłynęło to na ich chęci do biegania.
Skoro nie jestesmy w stanie wytlumaczyc "swiadomym" hodowcom, produkujacym psy z papierami i pod egida ZK, ze husky jest juz za duzo i naprawde sens jest rozmnazac tylko najlepszych przedstawicieli dla utrzymania cech rasy i tylko od czasu do czasu, to jak chcesz to wytlumaczyc kompletnie niedojrzalej dwunastolatce?
Kiedys przegadalam przez telefon ponad godzine z ta dziewczynka od dlugowlosego husky (chyba ala_husky czy jakos tak) i guzik to dalo - sluchala, potakiwala a i tak zrobila swoje. To niestety typowe zachowanie dla rozpieszczonych dzieciakow - kaprysy realizuja bez wzgledu na wszystko.
Dziewczynka z tego blogu już napisała, że przemyślałą to i nie rozmnozy swojej suczki
Oby więcej ludzi miało takie przemyślenia...
ta od dlugowlosego tez tak pisala po czym robila swoje... ale oby w tym wypadku bylo inaczej...
wystarczy przetłumaczyć a nie sie od razu denerwować ;P
Pierwsza notka
K.rwa ... Tekst napewno nie jest do Siberianki i Pani inari .
Powaleńcy ... ja więcej wiem może o Krynologi niż wy -.- .
A przynajmniej wiem co robie. I to nie jest mój kaprys.
A co was to obchodzi jak mam kase na utrzymanie Namy...
Karmienie ją dobrą karmą.. to na szczeniaki
też się mam. A z resztą mogę zrezygnować np. z bluzki
A nie martwcie się jedna bluzka.. którą kupię
napewno starczy na karmę -.-
A skąd do k.wy wiecie że np. nie zostawię sobie szczeniaków.
Co ? Czego mieszacie się oO. Już takiejj znawczynie ?
pfff.. jakieś .. CENZURA . ;/ /I druga
Przemyślałam... wasze komentarze... i cofam to co powiedziałam w tamtej notce. Nie będe rzomnażać Namy. Powiem o tym rodzicom.
Po prostu wykastrujemy Namę...a potem namówię ich na drógiego psa (husky'ego)
Wtedy powiekszymy kojec Namki...
Jak myśle o tych małych.. ehh
Dobrze że postanowiłam o tym teraz a nie póżniej..
Teraz i ja mówię NIE rozmnażaniu mieszanców które niekoniecznie ALE możliwe że zostaną porzucone... nie miałabym serca tego zrobić... Kiedyś jak dorosnę moim marzeniem jest założenie hodowli rasowych huskych.. taa dziecience marzenia...
Ale możliwe
Jeszcze raz przepraszam i paa ! łał, nagła zmiana decyzji czy poprostu chciała mieć spokój od natarczywych pogromców pseudohodowlom?
Właśnie, oby tylko nie ta druga opcja...
takie dzieci zazwyczaj piszą to co chcą myślę że jej tak szybko nie rozmnoży... chociaż jak tak bardzo chciała to kto wie v.v ona sie zna bardziej na Krynologii... jestem pełna podziwu bo ja nie wiem o tym nic
albo napisała to żeby sie od niej odczepić ... kto tam wie ... mozemy miec tylko nadzieje że zrozumiała
Mam nadzieję, że na zawsze zmieniła swoje postępowanie. Ale to i tak cud, że jakoś się przekonała, bo za bardzo w to nie wierzyłam znając przykłady innych.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl