alexisend
Szaman 8 marca skończył rok... a problem cyklicznie wraca jak bumerang...
od początku wiedziałam,ze jest dominatywny i miałam to całkowicie na uwadze toteż było raz na wozie raz pod wozem...
początkowe próby dominacji i warczenia przy jedzeniu zostały szybko opanowane dzięki "akcji miska" (tu ukłony w stronę radowana za pomoc) i ta kwesta jest właściwie niezmienna ( z jedzeniem nie ma już problemu)
natomiast ewidentnie zaczyna mu znów "odbijać" i próbuje po raz kolejny być alfą w stadzie, coraz częściej nie ma z nim kontaktu i nie działają żadne środki
zdarzyło mu się nawet ugryźć... ( po awanturze z innymi psami o terytorium przy próbie ogarnięcia i uspokojenia go- przypuszczam, że sporo było w tym tez naszej winy)
zaczął też wchodzić na nasze łóżko co jest dla mnie ewidentna próba pokazania kto tu rządzi ( raz tylko spróbował w naszej obecności i dostał za to reprymendę, natomiast wiem, że kiedy nas nie ma wchodzi na łóżko bez skrupułów...
cały czas chce tez przebywać w miejscach gdzie my...
zdaje sobie sprawę,że NA PEWNO popełniliśmy gdzieś jakieś błędy, ale nie bardzo wiem gdzie i jakie, i co teraz z tym wszystkim zrobić żeby nie było gorzej.
Szaman 8 marca skończył rok... Czyli wszystko przed Tobą U moich w okolicach 14-18 miesięcy to dopiero był szał i buzowanie hormonów
Podstawa i jedyna metoda to konsekwencja.głównie sie tego trzymam
ehh ...
troche mnie pocieszyłaś
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl