alexisend
Cześć !
Mam takie pytanie, jest może ktoś zorientowany jakie działania trzeba podjąć aby mieć 'papierki' na tresera psów ? Bądź gdzie można się takiego czegoś dowiedzieć?
Pozdrawiam
nie musisz mieć, ale jak tak bardzo chcesz to podeśle Ci kilka linków...
Kłosiński-
http://amichien.plWłodarczyk-
http://canid.pl/index.php...ntpage&Itemid=1Alteri-
http://www.alteri.pl/[ Dodano: 2009-11-01, 20:36 ]
http://zoopsychologia.pl/http://www.zkwp.bydgoszcz...-pozorantow.pdf
No można i tak .. Hmm, ja jeszcze dokładniej myślałam o szkoleniu psów policyjnych .. ^^
http://pieswspoleczenstwie.sggw.pl/ jeszcze znalazłam
[ Dodano: 2009-11-01, 20:47 ]
A i jeszcze pytanko.. Jest możliwość robienia kursów wybranych z tych studiów podyplomowych, zamiast jechania specjalnie do wawy na te studia ? Bo ja chce mieszkać w Łodzi ;p Obowiązkowo.. I czy te kursy sa tak samo ważne jak te studia ? Pytam, bo lubię to robić, ciekawi mnie to i możliwe, że wybiorę to jako swój zawód A nie specjalnie odpowiada mi przeprowadzenie się specjalnie do Wawy po to ..
Interesowało by mnie to :
*Problemy zachowania psów
*Relacje pies-człowiek
*Użytkowanie i zasady szkolenia psów do dogoterapii
*Użytkowanie i zasady szkolenia psów służbowych
*Użytkowanie i podstawy szkolenia psów w łowiectwie
[ Dodano: 2009-11-01, 23:08 ]
Jeśli chodzi o ważność - kiedyś miałam podobny problem.
Aby szkolić psy nie musisz mieć żadnego ''papierka''. Na kursach wiele się nie nauczysz. Wszystko to kwestia doświadczenia i własnego pomysłu na pracę z psem.
A Ty szkolisz swoje psy, czy, że tak to ujmę, prowadzisz działalność także na potrzebę społeczności ?
Aby szkolić psy, nie są potrzebne żadne papiery — są one jedynie poparciem Twoich umiejętności wobec potencjalnych korzystających z Twoich usług (: I, ewentualnie, gdy chciałabyś podjąć zatrudnienie jako osoba szkoląca w już istniejącej firmie, organizacji, placówce etc.
Wiele szkół dla psów nabywa klientów na drodze tzw. marketingu szeptanego — ułożysz komuś psa, ten ktoś powie to dalej, tamten jeszcze dalej itd. Ważne jest także oczywiście samorozgłoszenie się wśród społeczności, weterynarzy, w związku kynologicznym — czyli w miejscach, w których ludzie mogą szukać takowej pomocy (:
Ja w ciągu następnych tygodni zaczynam prowadzić cykl w pobliskiej szkole dotyczący właśnie podstaw szkolenia psów (we współpracy z nauczycielką biologii i kolegą, który jest uczniem tej szkoły (: ). Trochę mnie kręcą takie tematy, sam stosuję (z większym lub mniejszym powodzeniem) niektóre praktyki na swoich psiurach i właśnie dzięki temu zostałem poproszony o poprowadzenie takich zajęć (; Potem ewentualnie kursy.
Dobrym linkiem jest
http://www.amichien.pl/ podany przez marzatę.
Ok, dzięki. Czyli zawsze lepiej mieć ten papierek
Tak spytam, jeśli szkolenie byłoby nie tylko pasją, ale również pracą, to ile mniej więcej wynosi pensja takiego szkoleniowca ?
Hmm, znam dwie osoby trudniące się taką profesją tu w Bydgoszczy. Nie mają dochodu stałego, lecz uzależniony od miesięcznego „przerobu”. Jeden ma swój teren koło domu, na którym prowadzi szkolenia, drugi wynajmuje chyba od bydgoskiego związku kynologicznego (aczkolwiek głowy nie dam uciąć). Pierwszy ma dochód (po odliczeniu opłat za prowadzenie działalności, smakołyków, materiałów promocyjnych, ubezpieczeń etc.) między 2 a 6 tys., a drugi trochę mniejszy. Zaznaczę jeszcze, że dla obu nie jest to jedyne źródło dochodu, pracują także w innych miejscach, niezwiązanych ze szkoleniem psów (głównie z przyczyn niestabilności dochodów ze szkolenia psów, co zresztą jest zrozumiałem (; ).
Rozbieżność jest bardzo duża, bo wiadomo, że czasem ludzi będzie więcej, czasem mniej. Są to ludzie, którzy robią to już od dłuższego czasu (jeden z nich szkolił owczarki dla policji w Bydgoszcz, trudni się głównie w owczarkach), mają już pewną utartą pozycję.
A papierki — aktualnie warto mieć przy wszystkim, czego chcesz się podejmować (; Taki nurt (;
To już zgłupiałam.. to teraz będę się głowić, jak moge pracowac aby to nie kolidowało ze szkoleniem psów;p Jakies pomysły?
Hehe, to akurat nie problem Pracujesz na etacie w godzinach 7-15, 8-16 lub inaczej, a popołudniu poświęcasz 2-3 godzinki na zajęcia z psami i ich właścicielami (: Jeden z dwóch wspomnianych gości robi tak każdego dnia oprócz weekendów, a drugi w tygodniu ma 1 lub 2 takie dni (w zależności od potrzeb), ale za to obkłada weekendy.
Rozkład takich zajęć dopasowujesz do siebie indywidualnie, więc chyba to nie będzie problem (;
A teraz.. już widzę reakcję moich rodziców jeśli oznajmię im, że nie podejmuję studiów, a dwie prace Zabiją mnie ;p Dzięki za wszystko
Heh, życzymy powodzenia (;
Oj długa droga przede mną Narazie pytałam orientacyjnie jak to w życiu wygląda itd Lubie w sumie 'szkolić' moje psy.. Nawet mi idzie, ale wiadomo jak to z husky ;p Kiedyś nawet udało mi się Kuby nauczyć na klaskanie slalomu między nogami ;p Ale tak naprawdę o prawdziwym szkoleniu nie mam zielonego pojęcia
Nie ma czegoś takiego jak prawdziwe i nieprawdziwe szkolenie (: Jak ktoś ma do tego „rękę” i odpowiednie podejście, to będzie na pewno skuteczne. Na początek warto poczytać sobie o różnych rasach, charakterystyki, zachowania etc. Poczytaj sobie też artykuły pisane przez behawiorystów, odpowiedzi na pytania dotyczące problemów z psami. Warto poobcować z różnymi psami, poznać psy o różnych cechach, żeby nauczyć się wyciąganie cech, przyczyn różnych zachowań i bla bla bla (: Jeżeli naprawdę Cię do tego ciągnie, nie powinnać mieć z tym wszystkim problemów!
W zasadzie takie zainteresowanie szkoleniem obudziła we mnie sąsiadka, która miała dwa ONki, ładnie wyszkolone. Potem ja wziełam Kore i próbowałam, nawet slalomy i tunele jej budowałam Ale to była staruszka po przejściach więc nie wyszło..
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl