alexisend

Mialem dzis rano, podczas treningu biegowego fajna "przygode". Bieglem aleja parku w Fort Benning, fakt ze to bardziej las niz park, a w pewnym momencie widze przy alejce stojacego wilka... Fajny basiorek... ze 45-50kg. Stoi i "wilkiem" na mnie patrzy. No to ja blizej do niego... A on nic, jakby u siebie byl... (pewnie tak bylo). Dopiero jak podszedlem na jakies 10m to spokojnym klusem odbiegl w las jakies 20m i znow na mnie "wilczy"...Nie kontyuowalem "znajomosci" bo a noz w poblizu kumple byli... Pobieglem dalej...
Wielokrotnie biegajac tam widzielem roznago rodzaju jeleniowate... ale wilka po raz pierwszy. A w zasadzie po raz pierwszy widzialem wilka na wolnosci....
PIEKNY BYL.................


Jak Ci fajnie Ja to nawet w zoo wilka nie widze,bo gdzies schowane sa A taki ladny duzy wybieg maja zrobiony,tylko podobno sa w stanie z niego uciec
Vorevol, WOW!!! Rewelacja! Farciarz z ciebie, pogratulować
no ... a szkoda że ine wzi±łe¶ aparatu hehe wtedy to byłoby super


Kurcze, dzis znow byl.... moze dlatego ze biegam wczesnie rano... ok 5.00. Bo potem te alejki sa mocno uczeszczane przez innych biegaczy...
Dzis byl ostrozniejszy, nie pozwolil podejsc tak blisko jak pierwszym razem.... Piekne, dumne stworznie..... Wiem juz, czemu tak zawsze mnie do wilkow ciagnelo...
Chyba na prawde z aparatem zaczne biegac .
Jakie chyba, jakie chyba Koniecznie aparat na szyję i truchcikiem panie żołnierz, coby nie przestraszyć
A swoja droga, to choc wykonuje zawod, jaki wykonuje i nie dygocze ze strachu na widok kroliczka... to jednak musze sie Wam przyznac, ze uczucie jest jedyne w swoim rodzaju. O piatej rano jest jeszcze calkowicie ciemno. Drozka jak juz wspomnialem, lesna... No i On na drodze... Niby racjonalne myslenie mowi, ze to on bardziej obawia sie mnie, ale lata wychowania w cywilazacji robia swoje. To on jest u siebie, nie ja. A maly to nie byl na pewno.... Nie powiem, sie mi tak cusik w zoladku skorczylo....
no, no Vorevol uważaj... on na ciebie czeka
no i zazdroszcze spotkania
Kurczę, ja też bym chciała tak kiedy¶... niesamowite przeżycie
Moze czeka na Ciebie, bo poczuł bratnia dusze? Ciekawe czy jutro będzie...
No trudno mi to sprawdzic, ta trasa biegam tylko wtedy kiedy jestem sam, a ostatnio trenujemy "grupowo".
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl