alexisend
HEy...mam problem z Kubusiem...mam go okolo 2 miechówno i od poczatku ma straaaaszne rozwolnienie... MiK przypuszczaja że to zmiana jedzenie ale az tak długo? a ja mu daje to samo co ego poprzedni właściciel bo jak wrócił z Angli oczywiscie pijany suzkał Kuby i sie przyszedl znim pożegnac i mówił co mu gotował i co mam mu dawac jeśc... mama mowi że to od gotoanego jedzenie wiec mam mu dawać sucha..dobra sucha zjadł i tylko leiutka poprawa....minimalna a jeszcze wczesniej byłam u weta to kazał dawac 6 tabletek węgla leczniczego jakis dal proszek z bakteriami i siemie lniane i tez nic ! ja nie wiem juz a sie o niego martwie .... pomóżcie..co to może być;>
juz tlumaczylismy.... zmien na w miare dobra sucha karme i konsekwentnie bez zadnych zmian dawaj mu ze 2 - 3 tygodnie - tyle ze przechodz na nia pomalu mieszjac z ta stara karma. Na gotowane zarcie dobre mozesz dostac gotowy przepis ale to jest troche dlubania A i moze to byc zmiana wody i ta ktora macie u siebie moze mu nie sluzyc tez... ale temu nie wiem jak zaradzic
niech sie wypowiedza fachowcy jeszcze bo jak chodzi o te sprawy to jest tu kilka autorytetow
A dużo razy na dobę się wypróżnia? Moja Tamirka często też miewa "luźne stolce", ale przez to, że nie załatwia się w kojcu i nieraz przetrzymuje. A co mu gotujesz?
okey...ale ilekosztuje kilogram tej lepszej karmy..bo mamuska nie da wiecej niz 4 zloty za kg i chciałam jeszcze dodać że wet powiedział że to zapalenie jelit bo stwierdził że ma goraczke 38 stopni tylko że z tego co wiem to jest normalna temp.ciała psów... chyba bd musiała sie wybrać do Bęgiera?
no luzne u niego to za slabe okreslenie (nie wiem jak teraz) ale to podczas biegania ja widzialem wiec i stresik z niego wychodzil (nasze mialy to samo)
a do Begiera to sie przejdz i juz tam u niego "lecz" psa - bedzie lepiej
no i karma... przyzwoita to napewno okolo 6 - 10 zl / kg bo nie mowie tu o jakiejs super markowej
nie wiem ze np w drodze jak na trening jade no to czasmai 1-3razy a ti gdzies 20-30mini w trakcie azdy tak z dswa razy a na spacerze np 2 godiznnym z 2 razy..no często...Takie zmielone mieso z hurtowni tzw.Kosti psie ... ryz marchewka seler albo por boka myle te nazwy no i tam suszone warzywa tzw vegeta ale z tego co mówi tata to nie sa żadne przyprawy bos ie go pytałam bo slyszałam ż enie moga .. no czasami smarzyy mu wątrubke dl apsów pracujących jajecznica troszke oleju roślinnego tak z łyzeczke i co tam jeszcze jabłko tarte ale wydrukowałam sobie taka tabelke co moga a co nie i ie daj kiełbasy czekolady jakis tam ksci i mięsa juz nie pamietam ale przed dawaniem jedzenia czytam;P i tomco nie wolno nie daje...ale on na podwórku jest ina podwórko to jest poprostu "gówniaria"ze tak przydko powiem bd musiala posprzatac bo jzu jest ich pełno i racezj nie wtrzymuje jak wtrakcie biegu neiwiem jak szybkiego zatrzymuje sie i zanic nie ruszy....
[ Dodano: 2006-12-03, 21:29 ]
poczekaj az Basia sie wypowie a i poszukaj po forum gdzies sa tematy o karmieniu - bodajze w temacie jak powinien wygladac trening jest sporo tego
i ... staraj sie pisac wolniej a sumienniej tak zeby wszyscy mogli zrozumiec
jak matce powiem ze okolo6-8 czy 6,-6,50 to powie ze zaraz Kube sprzeda boto sie zwi lepiej od ludzi:((:((
pilar, po takiej diecie to i ty miałbyś rozwolnienie.
Odstaw wszystko!
Na początek kup coś drobiowego, np. udko, ugotuj, obierz z kości i zdejmij skórę. W rosole możesz ugotować ryź, ale MOCNO go ROZGOTUJ. Niech się z tego zrobi kleik. Dodaj ugotowane na miękko i rozgniecione widelcem warzywa (marchew, pietruszka). Wszystko razem wymieszaj i daj psiakowi. Najlepiej rozłóż na dwie porcje. Nie dawaj już nic innego! Żadnych przekąsek, choćby nie wiem jak bardzo prosił, oczywiście żadnego wysiłku (odpuść mu terning). Jeżeli przez dwa dni takiej diety mu nie minie, to biegiem do weta.
I na bogów nie dawaj wegety!!!!
Pilar - sluchaj Basi - ona tu wszystkie psy "karmi" te ktore nie jedza suchej karmy
no ja mowilam tacie o kostkach i o vegecie pwoiedizal ze to nie przyprawy...okey... czyli zadna sucha karma nic;>tylko to co miowilas...dobra okey to jutro ja gotuje;D:P
Pilar - sluchaj Basi - ona tu wszystkie psy "karmi" te ktore nie jedza suchej karmy Tak jest: MIK dobrze mówi: Basia rulez
slyszalam i przyjmuje recepte;P
[ Dodano: 2006-12-03, 23:22 ]
nic mu nie bedzie... to sa odporne psy tyle ze jak juz Ci tlumaczylem on duzo przeszedl ostatnio w zyciu + zmiany zywienia, wody itp... dlatego tylko zelazna konsekwencja moze mu pomoc... bez odstepstw
co masz na mysli zelazna konsekwetna ;>
ze bez zmian naglych bo pies nie je bo cos tam... kazda radykalna zmiana pokarmu to rozstroj zoladka - nasze reaguja bardzo zle na cos takiego i jeszcze do tego im okropnie oczy ropieja natychmiast
ojjjjj:(
pilar0, bez paniki
MiK mówiąc o konsekwencji miał na myśli staranne przygotowanie jedzenia i póki co nie dawanie ŻADNYCH dodatków ani smakołyków.
Smażone potrawy są ciężko strawne nawet dla ludzi a co tu mówić o psie z biegunką.
Tylko pamiętaj! Ryż musi być rozgotowany, mięso i warzywa dobrze rozdrobnione. Wszysto razem o konsystencji papki.
Będzie dobrze
[ Dodano: 2006-12-04, 09:42 ]
pilar0, bez paniki ;
Czy Wy przypadkiem trochę nie przesadzacie..? Nic a nic nie przesadzają. W końcu od "przesadzania" też ty jesteś specjalistka
Tak mi sie nasunelo - piesek przeszedł przez schronisko. Biegunka po schronisku to właściwie norma. Bardzo wielu właścicieli adoptowanych psów musi przez to przejść .
Trzymaj recepte Basi i będzie dobrze
lupakowa, ależ z ciebie czaruś, no ..
pilar0, powinnam te pytania zadać na samym początku, no ale.. Czy pies po tym ja go do siebie wzięłaś był odrobaczany i zaszczepiony? Jeśli tak to kiedy to było?
[ Dodano: 2006-12-04, 13:25 ]
to pytanie ja zadalem juz duuuzo wczesniej basiu i niby byl...
aha
nie niby tylko był...tzn poszlismy na drugi dzien ale ze juz mial wczesniej czipa to szczepiony bd dopiero w maju i kupilismy 3 tabletki dl aniego na odrobaczanie i mu dlaismy...osobiscie pilnowalam zeby tego zjadl wiec to jets pewne:))
no tez skoro mowie ze niby byl to byl mi tu juz z reguly wierza
własnie ide zabrac sie do gotowania;D pozdrawiam;d
[ Dodano: 2006-12-04, 16:12 ]
dwa tyodnie mu to sysko dawalam i antybiotyki.dwa tygodnie antybiotykow?? nice...
dawaliscie mu jednoczesnie lakcid? on teraz moze miec zwyczajnie grzyba w przewodzie pokarmowym.
warzywa mozesz gotowac razem.
[ Dodano: 2006-12-05, 14:59 ]
Właśnie, na co te antybiotyki były właściwie?
Możesz gotować wszystko razem. Jak nie chce jeść to nie dawaj mu niczego innego i pilnuj by nie podjadał Korze. Najlepiej karm je tak by siebie nie widziały
ja to bym nawet proponowal przyprowadzic Kore blizej jednak konkurencja to dobra motywacja
hehe..źle to ujełam... to było tak poszłam w czwartek do Veta i dał mu zastrzyk jakis antybiotych i drugi chciał mu dać znieczulający... ale już sie nie dał...więc dał mi żebym mu to dała ustnie albo z czymś inym i za trzy dni kazał przyjść jeszcze raz to z pół godizny spędziliśmy bo nie dało rady i tez dał dwa... i chciał mu dawać coedzennie jeden zastrzyk z antybiotykiem..ale nie poszłam bo stwierdziłam że lepiej jak nie będe go faszerować tymi wsytskimi antybiotykami siemiem lnianym 6 tabletkami wegla leczniczego i jeszcze ten proszek..troche za dużo... i tak mu nie przeszło..także miałam chdozic codzennie ale byłam tylko dwa razy ;P i dwa tygodnie mu dawałam to cok azali dopuki ten proszek sie nie skończył ..ale toi tak nie pomogło:) także sorka źle ujełam..
DOBRA WIADOMOŚĆ !!
kUBIE JUZ SIE POLEPSZYŁO ;D WŁĄŚNIE WRÓCIŁAM ZE SPACERU;D CO PRAWDA ZROBIŁ DWIE W NIECAŁA GODZINE ALE JUZ ZMIENIŁ SIE KOLOR I MA PRAWIE NORMALNA NO JESZCZE KOŃCÓWKA SIE CIĄGŁA ALE TAKTO JUZ SPOKO ;D
DZIĘKUJE BASIU:* W IMIENIU SWOIM I KUBY;p
POZDRO
[ Dodano: 2006-12-05, 16:20 ]
DOBRA WIADOMOŚĆ !!
kUBIE JUZ SIE POLEPSZYŁO ;D WŁĄŚNIE WRÓCIŁAM ZE SPACERU;D CO PRAWDA ZROBIŁ DWIE W NIECAŁA GODZINE ALE JUZ ZMIENIŁ SIE KOLOR I MA PRAWIE NORMALNA NO JESZCZE KOŃCÓWKA SIE CIĄGŁA ALE TAKTO JUZ SPOKO ;D To super! Jeszcze z dzień lub dwa rygorystycznej diety i będzie zupełnie OK
nawet sobie nie wyobrażasz jaka jestem Ci wdzięczna :*:D
[ Dodano: 2006-12-05, 16:49 ]
basia ci napisze - napewno zdazy nic sie nie martw
no i ciesze sie ze Kubie lepiej... i ze zjada wszystko - tak wlasnie powinno byc
;D ThX;D
Na pewno nie dawaj mu jedzenia przyprawianego vegeta ani niczym innym
nio to wiem;D tylko chciałabym mu powoli zaczynac diete BARF:P ale widze ze te papki mu baardzo dobrze robia;D
ale puzniej mam mu dawac to co zawsze czy jak;>Napisałam ci wcześniej już w privie i na temat BARFu i na temat tego co robić dalej. Przeczytaj go uważnie najlepiej kilka razy Podałam ci też adresy stron www, czytałaś je?
jedna sama wczoraj znalzlam zanim do Ciebie napsiałam i ja mi podałas;Pno nic to chyba jutr wyruszę do kslepu po kilo kości i pare podrobów...zobaczymy jak an to zareaguje ... chciarz raczej pozytywanie a jak nie pujdzie dobrze to skorzystam z suchych nie wie jakos chyba bede ciagle spzrtac zeby jakąś dobra sucha go wyzywic;P:D
[ Dodano: 2006-12-05, 21:50 ]
pilar0, nie każda dobra karma musi być bardzo droga.
np;> aale zdrowsza jest Barf cio nie? wiesz BArf jest droga...ale ja mam dostep do tych rzeczy ;P na przeciwko masarnia juz na cześc i wogóle stały klijent i nam bez problemu dadzą jakies kości..jzu nie raz dawali;P jeśli chodiz o kości;Pmój wójek mieszka na wasi i baardoz często zabija świnie i kosci nam nie raz daja;Pa reszte sie kupi;P
[ Dodano: 2006-12-06, 16:24 ]
chcialbym troche odswiezyc temat. mam psa z niewydolna trzustką i na poczatku tesh przejawialo sie to tak ze mial non stop rozwolnienie. w koncu wetrynarz , badanie krwi i wyszlo. teraz musi jesc tylko specjalną karme a taka ma tylko ROYAL i do tego dochodzi tabletka amylanu przed kazdym posilkiem. jednak od okolo trzech tygodni rozwolnienie zaczelo wystepowac u drugiego psa. i znow (a dokladnie dzisiaj rano) weterynarz , badanie krwi i okazuje sie ze drugiemu tesh poszla trzustka. do tego wszystkiego wet powiedzial ze to jest choroba tej rasy co wydaje mi sie bzdurą bo smigam po zawodach i jeszcze nie spotkalem sie z tym u innych psow. wie ktos cos na ten temat? czy mial ktos z was juz z tym do czynienia i czy mam wierzyc temu weterynarzowi czy moze srobowac jeszcze u drugiego
tego samego badania krwi ?
[ Dodano: 2006-12-30, 14:08 ]
kurdę..przestraszyłes mnie z ta trzustką... ale moj Kuba raczej napewno tego nie ma bo karmie go BARF-em i ma rozwolnienie ale-tylko na treningach..jak zresztą niejeden pies u nas w "grupie treningowej" ... jak bym coś wiedziała bym Ci cos doradziła może basia będzie coś wiedziałą na ten temat mojemu Kubie pomogła swoja "papka"
Nie jestem weterynarzem i nie chcę wyrokować, jednak chcę napisac moje doświadczenie jeżeli chodzi o chorą trzustkę.
Zimą zeszłego roku moja podhalanka dość mocno schudła (jest to objaw chorej trzustki) i poszłam z nią do weta. Po badaniach krwi okazało się, że ma właśnie niewydolną trzustkę. Tak jak w twoim przypadku dieta suchym Royalem Wet. Mnie to jednak nie dawało spokoju, bo bardzo dbam o to co jedzą moje psy i choroba jednego nijak nie pasowała mi do wcześniejszej diety i objawów. Nie będe pisać wszystkiego, Grunt, że poszłam do kolejnych wetów, konsultowałam się nawet z weterynarzami z akademi we Wrocławiu. Co sie okazało? Sunia była potwornie zarobaczona, bo nie podziałały preparaty na odrobaczanie podawane wcześniej, trzustka była w porządku.
Stąd moja rada - skonsultuj się z innym wetem. Zastanów się czy psy były równo odrobaczane, szukaj innych przyczyn lub upewnij się, że to na 100% trzustka.
Na dogomanii w dziele weterynaria, na pewno spotkasz osoby posiadające psy z chorą trzustką, i mające spore doświadczenie w tym temacie.
Poza tym nie słyszałam jeszcze by problemy z trzustką były związane z jakąkolwiek rasą
qrcze z tym odrobaczaniem to moze byc jazda bo pomimo ze oba byly odrobaczone rownoczesnie w tym samym czasie to zapomnialem ze w stadzie jest jeszcze trzeci pies.
kundelek nikomu do niczego nie potrzebny ale fajny i jednak przebywa na codzien przynajmniej z jednym hasiorkiem. thx za odpis. ja po nowym roku smigne jeszcze do kliniki w katowicach gdzie zwykle bywam z psami i gdzie byly one od samego poczatku prowadzone. ze sraczka nie chcialo mi sie tam jechac ale teraz napewno pojade . thx
Możesz też wykonać badanie kału w laboratorium analitycznym. Nic skomplikowanego a daje pewność czy pies ma robaki czy nie, kosztuje też nie dużo, choć to zależy od miasta i laboratorium.
tak takie badanie wszystk pokaze.
wet powiedzial ze to jest choroba tej rasy co wydaje mi sie bzdurą bo smigam po zawodach husky sa rasa wymieniana jako predysponowana do chorob trzustki
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl