alexisend
Informacja podana na stronei Pana Jacka Garncarza.
"W dniu 20.04.2008 będę przeprowadzał badania kliniczne psów w Bydgoszczy. Więcej informacji i zapisy u Pani Wandy Zielak pod adresem padok@psy.pl Zapraszam!!!"
A-ha bedą w tym samym czasie rowniez badania serca przeprowadzone przez wet. Rafała Niziołka.
a to jest info ktore jest zamieszczone na stronei R. Nizołka
UWAGA! W tych terminach i w tych lecznicach badania będą wykonywane w pełnym zakresie (badanie kliniczne, fonokardiografia, ekg, echo serca z dopplerem, wystawiane również będą certyfikaty dla wszystkich psów i kotów rasowych, które wymagają badań echokardiograficznych (np. wszystkie koty i dobermany, boksery, dogi niemieckie, PONy, wilczarze, itp.)
Pełny harmonogram wyjazdow:
http://www.niziolek.com.pl/badania_wyjazdowe.html
Widze że daliśmy się zwariować przez niektórych lekarzy weterynarii którzy za nasze pieniądze mają konieczną ilosc badań do doktoratów. A może przebadajmy moze siebie ? Mozna robic takie badania duzo taniej u innych lekarzy weterynarii i o wiele taniej, a jeżeli zależy wam na certyfikatach to tez są inni tej samej klasy lub lepsi i za mniejszą kwote .Mam przypuszczenia ze dajemy sie nabijac w butelkę. Pozdrawiam
Tak, bo zasady są po to , aby je łamać.
A po czym wnosisz, że ten weterynarz jest solidnym okulistą - bo ma ładne przyrządy, fachowo się wysławia?
Mój weterynarz też może przebadać oczy moim psom , ale co to będzie warte to ja już nie wiem.
1. Ww. lekarzy weterynarii zapraszają hodowcy, właściciele psów we współpracy z różnymi lecznicami/gabinetami/klinikami w Polsce - więc jeśli ktoś dał się zwariowac, to bynajmniej nie przez wetów ;-)
2. Myślę, że badania "siebie" niewiele wniosą w eliminacji chorób i schorzeń genetycznych w hodowli psów, ale... masz rację - niektórzy powinni zgłosic sie do lekarza, bynajmniej nie internisty...
3. U innych wetow owszem, mozna - ale prawo wystawiania certyfikatow, podobnie jak w przypadku przeswietlen w kierunku dysplazji, maja nieliczni.
4. Te badania do prac doktorskich, które tak kłują Cię w oczy, są m.in. po to, aby w przyszłości większe grono lek.wet. specjalizowało się w chorobach genetycznych oczu i schorzeń serca. Niesamowite, że ktoś nie ogranicza się tylko do własnego podwórka, prawda?
5. Pozwól każdemu właścicielowi psa decydowac na własną rękę na co i w jaki sposób chce wydawac SWOJE pieniądze.
Odpowiem w jednym zdaniu.Takie posty jakie piszesz to tylko zbiórka ludzi aby było 10 bo do mniejszej ilości nie przyjedzie . Pozdrawiam
Snowy Star, na takiej samej zasadzie można napisać, że takie posty jak Ty piszesz to aby usprawiedliwić swoją niechęć do wydania więcej kasy, ruszenia się dalej z domu - w końcu po co się poświęcać w imię hodowli jak można kryć swoje suki swoimi psami i "badać" u najbliższego weta / czy usprawiedliwić swój strach przed obiektywnym weterynarzem, którego nie da się ugadać , aby choremu psu wpisał "zdrowy".
Drogi Snowy Star, skoro o takich specjalistach mówisz,to musisz coś więcej o choćby jednym z nich wiedzieć, proszę podaj namiary, jeśli masz rację to wszyscy hukiem powiemy PRZE_PRA_SZA_MY.
Ja np szukałam bliżej miejsca mojego zamieszkania, i znalazłam godnego zaufania (polecanego przez innych -dr weterynarii okulista) cena konsultacji 150zł.
.... nic chyba już nie muszę dodawać, prawda?
Informacja jest dla tych ktorzy chca skorzystac z wizyty w danym miescie obu lekarzy!!!!!!
Nie chcesz - nie jedziesz, a nie bez sensu marudzisz.
Znasz takie słowa: "prawo wyboru" ? Chyba mówi samo za siebie.
Nie musisz się ubierać w Max Mara - możesz wybrać ciuchy rynkowe - ta sama zasada - wybór należy do Ciebie.
Odpowiem w jednym zdaniu.Takie posty jakie piszesz to tylko zbiórka ludzi aby było 10 bo do mniejszej ilości nie przyjedzie . Pozdrawiamprzeceniasz mnie ;-) chociaż nie ukrywam, że chciałabym mieć taką moc sprawczą, aby słowem pisanym zachęcić innych do badań. Nie wiem czy do tej pory na jakiejkolwiek akcji wyjazdowej był problem z uzbieraniem minimum 10 pacjentów, więc zwykle informacja o badaniu jest tylko informacją, a nie dramatycznym apelem z prośbą o przybycie i zrobienie sztucznego tłumu...
Pierwotnie osoby, które nie badały swoich psów skarżyły się, że do wetów-okulistów mają daleko. Kiedy weci zdecydowali się przyjechać do nich prawie pod dom, okazało się, że przeszkodą jest po prostu kasa. To miłe, że w końcu niektórzy przyznają bez bicia, że dla nich hodowla psów rasowych to biznes, którego bilans przychodów i rozchodów musi wyjść na plus....
a jeżeli zależy wam na certyfikatach....na certyfikatach zależy przede wszystkim potencjalnym chętnym na szczenięta. To, że pan Zdzich ręczy słowem, że jego piękne pieski są zdrowe bo badał je najlepszy /'doktór/' we wsi, niektórym nie wystarcza...
tez są inni tej samej klasy lub lepsi jakimi kryteriami kierujesz się w ocenie, który lek.wet jest gorszy lub lepszy czy "tej samej klasy"?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl