alexisend
Chciałbym zagaić dyskusje na temat możliwości rozegrania zawodów tak zawodów bike joringu w innej formie niż sprint
wstęp
co mnie skoniło : mój pies AM który do sprintw się nie nadaje a ja do biegania jestem już za stary no i baaardzo lubię rower
ogólna koncepja narodziłą się jeżdżąc rekreacyjnie z moją sunią na fajnych pagórkowatych ścieżkach w lesie
założenia 2 długości tras ok 7 km i w 2 wariancie do 20-30 km ewentualnie dla bardzo karnych psów (o ile takie są) trasa w rundach jak w XC
rodzaj trasy: typowy jak w sprincie i midach dla psów ale z większą (kilka) ilością odcinków specjalnych: czyli zjazdów i podjazdów
jak nie wykończyć psa:
odpowiednie punktowanie przebytej trasy (niestety wymagało by wyznaczenia dodatkowych punktów pomiaru czasu)
np tak : czas na trasie prostej łatwej technicznie x 1
czas na zjeździe podjeździe x 0,7-0,9 lub inny mnożnik w zależności od trudności odcinka- niestety trzeba by go wyznaczyć doświadczalnie: mile widziani "betatesterzy"
znaleźli by się chetni ?????
hm.. zależy gdzie co i jak
Nie orientuję się zabardzo w XC więc może przybliżysz mi mnożniki, jak to się liczy itp. ?
w Xc nie ma mnożników tylko jazda po zamkniętej trasie takie rundy
jak napisałem mnożniki tylko przykładowe aby nie zamęczyć psów na trudniejszych odcinkach a znając wcześniej trasę np długość zjazdów podjazdów szerookość ( z mojego doświadzenia choć małe jest ważna) procent spadku maszer mógłby zaplanować wysiłek jaki on i pies miałby włożyć w odcinki specjalne a na łatwiejszej trasie odpocząć - im dłuższa trasa tym to planowanie było by ważniejsze
fajne to.
Coś ala dogtrekking, tlyko, że na rowerze
w końcu chodzi o frajdę
a formuła zawodów po to by spotkała się grupa entuzjastów lub jak kto woli entuzjazdów ;-)
Jestem za, jak mnie dopuścicie z dwoma suniami One razem ważą tyle, co malamut, więc...
to jest zarys, propozycja do obgadania
może być i 5 psinek (gdzieś wdziałem chyba owczarki belgijskie w tej liczbie ciągnące rower) ;-) to dopiero byłby sport extremalny
czekam na dalsze opinie, dyskusję, sugestie, spostrzeżenia itp
mile widziane także info od zawodników startujących w midach na małej liczbie psów - celem weryfikacji możliwość psów dla tego dłuższego wariantu
mile widziane także info od zawodników startujących w midach na małej liczbie psów - celem weryfikacji możliwość psów dla tego dłuższego wariantuDystans "pedalskiego" mida (czytaj 20 km) spokojnie przebiegnie nawet jeden pies. I to galopem.
Bono brał udział w bikowym midzie na 19 km. Przejechał go ze średnią ok. 24 km/h, o ile dobrze pamiętam.
Ja też jestem za.
Z jednym psem pokonanie 15-20km nie stanowi problemu przy pomocy.
Ja chętnie na dwóch pobiegam w BJ takie trasy.
Ale raczej maraton niż XC.
Nie lubię pętelek i tej samej trasy robić 30 razy
W Czechach organizowane są takie zawody, wprawdzie dotyczą one i zaprzęgów, ale sa rozgrywane na dystansach hmm "midowych". Nazywają się bodajże Hradecky mid. W zeszłym roku Maciek Tuszkiewicz z Agą Szulc załapali się chyba tam na coś takiego.
kilka lat temu w Przymuszewie w Borach Tucholskich byl mid z udzialem bike'u- ok 20 km. Kilka osób przejechalo i miało chyba sporo frajdy ) W tym wasza Beti, Kalista )
kilka lat temu w Przymuszewie w Borach Tucholskich byl mid z udzialem bike'u- ok 20 km. Kilka osób przejechalo i miało chyba sporo frajdy ) W tym wasza Beti, Kalista )I Bono i Agnieszka też
A Beti to strasznie biedna wtedy była, bo miała wtedy problemy żołądkowe i musiała brać specjalnie plecak na zapas papieru toaletowego
W Czechach organizowane są takie zawody, wprawdzie dotyczą one i zaprzęgów, ale sa rozgrywane na dystansach hmm "midowych". Nazywają się bodajże Hradecky mid. Nie jedne, oto kalendarz czeskich midów off-snow z tego sezonu:
27.10. - 28.10.2007 Reingers Rakousko - 2. Mezinárodní závod psích spřeźení Reingers 2007
27.10. - 28.10.2007 Nový Dům - Memoriál Jochena Sü_e 2006
03.11. - 04.11.2007 Jičín Pod Zebínem - Jičín Pod Zebínem
10.11. - 11.11.2007 Votice - "Českou Sibiří"
17.11. - 18.11.2007 Točník - Točník
17.11. - 18.11.2007 Náměąť na Hané - Nové Dvory
24.11. - 25.11.2007 Běleč nad Orlicí - Hradecký
[ Dodano: 2007-12-06, 13:39 ]
Kurczę... jakbym wcześniej wiedziała... nasze psy w w zeszłym sezonie robiły spokojnie 18km na rowerze.... a teraz przeszły na sprint
dobry pomysł z tymi zawodami
tak, tylko w tym przypadku musialabym sie zdecydowac na jedno (czyli zawody sprintowe) bo nie da się trenować jednocześnie tego i tego
na deklarację typu tylko sprint lub tyko mid jest jeszcze chyba za wcześnie. a powod jest prosty na razie (moim zdaniem niestety) kalendarz startów PP i LZ to tak naprawdę sprint (jeden czy 2 midy on snow ).
A o równorzędnym traktowaniu midów i sprintów w naszych warunkach możemy na razię jeszcze pomarzyć. Natomiast im więcej będzie chętnych , więcej dyskusji na ten temat to może w końcu doczekamy się wprowadzenia BJ mid może nie do oficjalnego kalendarza PP, bardziej chyba joko LZ lub raczej równorzędną klasyfikację, Ale to przyszłość. Teraz było by fajnie gdyby obok okalaendarza oficjalnego pojawiły się 3 - 4 midy na sezon.
A i tak cieszy mnie okazane zainteresowanie tym temateem z waszej strony :-)
[ Dodano: 2007-12-06, 17:48 ]
Nie tylko ty My jak wsiadamy na rowery, to jeździmy od rana do kiedy nam się chce z przerwą na posiłek regeneracyjny. Najdłuższa nasza trasa to ok. 46 km, a średnio - 12-16 km w sobotę znanymi trasami i 3 - 4 godziny w niedzielę nieznanymi. Psom też to odpowiada, bo biegną sobie swoim tempem i lubią byc w lesie.
No mi też wtedy to odpowiadało. Wyjeżdżaliśmy na trening i nas nie było... a psy były naprawdę zmęczone i zadowolone. A teraz? Po treningu mają tyle samo energii a sprintować nie chcą
Bardzo mi sie podoba ten pomysł. A i traska mogła by być bardziej wymagajaca niż w sprintach. Mam na myśli że bardzoej zb;izona swoim charakterem do XC. Bardziej interwałowa Ja tak trenuje z moimi psami. Jest super, zwłaszcza gdy jade z dwoma
Popieram
Fresh.
Bo prawdziwe psy północy muszą mieć czas, aby się rozgrzać... przez pierwsze 3-4 km będą się "grzały" a dopiero potem biegną naprawdę Dlatego trasa powinna mieć co najmniej 10-15km...
Viva zawsze sie tak rozgrzewa 1-2 a potem dopiero daje tempo. A jak trasa trwa 3kilosy to gdzie tu i co rozwinąć ?
Co do długości dystansu to myślę że 10-15 km było by ok natomiast jeśli chodzi o "pętelki" jak w XC to chyba będzie trudno bo psiaki reaguja róznie... Natomias jedno okrążenie tej długości to nie lada wyzwanie dla orgów, ale pomysł przedni
[ Dodano: 2007-12-19, 18:53 ]
Mój jest po husqvarna CASABLANCE i po DRAGONIE errocie
Fajnie, że jednak ktoś trafia na tego bloga
Moja po Cassanowie Husqvarna i Tanace Sivudelek
pozdro
Moja po Cassanowie Husqvarna Czyli są... dalszym kuzynostwem?
Też ma zapędy do MIDa?
Bo z mojego próbowałam zrobić sprintera ale za chiny ludowe... nie da się
oczywiście są nie tylko zaprzęgi ale też scooter i bikejoring. W Polsce rozbija się to oczywiście o ortodoksów którzy nie przeżyją kalania tej szlachetnej dyscypliny w błocie Bono pamiętaj, że prawdziwy ortodoks (do których się zaliczam) nie tylko nie uznaje taplania sie w błocie ale także nie uznaje wogóle takiej dyscypliny jak BJ czy to w sprincie czy to midzie
Co do długości dystansu to myślę że 10-15 km było by ok natomiast jeśli chodzi o "pętelki" jak w XC to chyba będzie trudno bo psiaki reaguja róznie... Natomias jedno okrążenie tej długości to nie lada wyzwanie dla orgów, ale pomysł przedni No to ja czekam na taki mid. Bądź prekursorem i zorganizuj zawody np.koło Puszczykowa.
Bono pamiętaj, że prawdziwy ortodoks (do których się zaliczam) nie tylko nie uznaje taplania sie w błocie ale także nie uznaje wogóle takiej dyscypliny jak BJ czy to w sprincie czy to midzie Tak między nami, ale to tajemnica to w Jakuszycach robimy pokazowo etap na rowerach, jak się uda to za rok będzie oficjalnie.
[ Dodano: 2007-12-19, 22:35 ]
fresh napisał/a:
Co do długości dystansu to myślę że 10-15 km było by ok natomiast jeśli chodzi o "pętelki" jak w XC to chyba będzie trudno bo psiaki reaguja róznie... Natomias jedno okrążenie tej długości to nie lada wyzwanie dla orgów, ale pomysł przedni
No to ja czekam na taki mid. Bądź prekursorem i zorganizuj zawody np.koło Puszczykowa.Nie zauważyłeś że wyraziłem w ten sposób swoje wątpliwości co do mozliwości zorganizowania takich zawodów????
Poza tym w Puszczykowie jest PArk Narodowy i raczej nie ma takiej mozliwości aby uzyskać zgode na coś takiego. Ale sam pomysł podoba mi się
hej bajkersi - SH, i inni...
oraz Tarisowcy - trwają rozmowy w sprawie mozliwości przygotowania i przeprowadzenia zawodów BJ sprint a teraz też MID w Korzonkowie k/Mosiny- 25 km. od Poznania ( już raz zrobiliśmy tam zawody w "pętlli 2km - trasa widoczna jak na hipodromie ), widząc zainteresowanie - pewnie pójdzie to w kierunku imprezy "branżowej" BJ- sprawdzimy potencjał midowców i zapalonych do podziału w BJ na NB i inne. Jeżeli doprowadzimy do tych zawodów ( w co wierze ) - podział na NB w BJ będzie na 110% - ale.. ze sprawdzaniem tatuaży, chipów , rodowodów - bez ściemy...
prosimy o kierowanie delaracji co do chęci udziału, sugestii co do dystansów ( teren mamy duży, i poza granicami Wlkp. Parku Narodowego ) na pw
ps - Bono - dla Ciebie - szczególne pozdro - mamy nadzieję że ugościmy Was równie dobrze jak Wy nas w Żyrardowie
A może Four Cross na pętli 2 km ? pewnie przyjedzie Horyzont - ma dobrze ułożonego psa ...co jest ważne w tej dyscyplinie, może formuła "na dochodzenie" ?
czekamy na fajne pomysły - zrobimy zawody.. na miarę...
pozdrawiam
Cezary Jasiczak
Klub Taris
www.taris.republika.pl
Rozumiem że licencja nie jest konieczna...?
czekamy na fajne pomysły - jeżeli mid to raczej w miesiącach zimowych,
ups!
Ja będe bo to chyba całkiem nie daleko ode mnie
Cezary jesteś wielki
super, mi się podoba, tylko szkoda, że tak daleko od nas
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl