ďťż

alexisend

Zamierzam zacząc trenować z Moną, lecz myślę że ona tego nie bedzie potrafiła. Zawsze sie zatrzymuje kiedy jest coś dla niej ciekawego (np motylek, muszka, konik polny). Kiedy z nią próbuje pojeździć na rowerze to zaczyna sie interesowac czym innym i odbiega co sprawiało ze nie raz upadłam.

Nie wiem jak jej wytłumaczyć, nauczyć ją zeby zaczeła ciągnąć. Wiem ze to napewno potrwa troche czasu ale chciałabym chociaz wiedziec jak zacząć


W jakim wieku jest Mona ??
Ja zaczynałem najpierw biegając.
Pies na długiej smyczy.
Pierwszą sprawą jaką go nauczyłem to było to, że zawsze był przede mną.
Potem wykonywanie komendy "dalej!"
Bez względu na to co i jak go interesowało miał biec dalej na ta komendę.
Jak się zatrzymywał to szarpnięcie.
Jak się tego nauczył, to dopiero zacząłem wsiadać na rower z nim.

W jakim wieku jest Mona ??
rok i 3 miesiące



Polecam rozwiazanie Radowana, najlepiej zacznij od biegania z psiakiem i miej ze sobą smakołyki np: pokrojone kabanosy (u mnie to były najlepsze frykasy dla Ice) do nagradzania psinki za dobry manewr skrętu, a jak coś źle robi to rób daną rzecz aż do skutku ale pamiętaj nagradzaj za dobrze wykonaną w 100% komendę. Potem bedziesz musiała zredukować smakołyki na dobre słowo i głaskanie aż do tego że będziesz nakręcać psa przed biegiem a nagradzać na końcu treningu czy startu.
to by miało sens. Tak ją nauczyłam siadać i leżec na komede potem juz bez smakolyków. Spróbuje MOŻE poskutkuje
yuki, tylko sie nie zniechęcaj wkurza to jak pies sie zatrzymuję, mi bardzo długi czas pies zrywał sie ostro w bok, ale z czasem sie nauczył trzeba trenować i być cierpliwym, a nawet sie nie kapniesz kiedy przestał oglądać motylki
Poprzednicy maja rację Ja tak samo zaczynałam i na początku na rowerze tez zaliczyłam pare 'upadków'
Tak zgadzam się z poprzednikami, dodam jeszcze tylko, że nic nie działa lepiej jak odpowiednia motywacja Jeśli nie masz do dyspozycji drugiego psa polecam zaprosić kogoś z rowerem, który na krótkim (na początku ! ) odcinku jechałby przed Wami. Ja tak uczyłam drugiego psa i rezultaty szybko dało się zauważyć Teraz Brutek wie o co chodzi
dokładnie, ja tak nie robiłem i skutki teraz wychodzą... jak po 2 km pies zamiast biec idzie spacerkiem, jak uczyć psa to od początku do końca z odpowiednią motywacją
no w sumie tak ja sie łatwo nie zniechęcam martwie sie tylko ze ona moze jednak tego nie załapać. Naprawde teraz to tylko motylki i koty jej w głowie
ja miałem takie problemy dopóki nie adoptowałem Mayi ...ona potrafiła wszystko od razu a Toto jak przystało na prawdziwego faceta nie okazuje słabości i ostro biegnie podczas gdy wcześniej wolał sobie pospać na trawniku przed domem
Super że maya sprawdza się w zaprzęgu.
a no sprawdza sprawdza:D nabrała już sierści i ciała troszkę
Prześlij mi klika jej zdjęć na sleddogs@vp.pl
ok ale to jak zrobię kilka aktualnych
Wiedzmin , jak się nam skończy cieczka to przyjadę z fajnym aparatem i porobimy zdjęcia pozdro
Ebonique, fajniuskie zdjecia!!! wspaniale psy!!!!

Ebonique, fajniuskie zdjecia!!! wspaniale psy!!!! dzienks
Ebonique, ja na wiosne wezme dla mlodej do pary pieska... zeby jej smutno nie bylo:)) moze za rok dwa bede mogl sie pochwalic taka fota jak ty:)) hehe ps lepsze 2 suki czy mieszane??
Ja tam w ogólę wolę suki Z mieszanym jest straszny problem w czasie cieczki i jedyny ratunek to sterylka.
Ebonique, no ale pies z suka zawsze chyba lepiej sie dogadaja... boje sie ze bedzie jakas agresja miedzy sukami...

Ebonique, no ale pies z suka zawsze chyba lepiej sie dogadaja... boje sie ze bedzie jakas agresja miedzy sukami... Niekoniecznie, wiedźminn coś o tym wie, u niego sprzeczały się suka z psem. Wg moich doświadczeń jeśli nie ma samca suki raczej odpuszczają sobie waśnie, u mnie nie ma z tym problemu. A jeśli dochodząca suka będzie szczeniakiem to w ogóle powinno pójść gładko.
Ebonique, no najprawdopodobnie bedzie suka.... ale to dopiero na wiosne....
debskim... wiesz, ale potem ci cieczka te same kłopoty z suką i psem... E, ja się bym na to teraz nie pisała, już

debskim... wiesz, ale potem ci cieczka te same kłopoty z suką i psem... E, ja się bym na to teraz nie pisała, już

ale hazo to chyba suczka?? wiec bylyby dwie suczki

Ebonique, no ale pies z suka zawsze chyba lepiej sie dogadaja... boje sie ze bedzie jakas agresja miedzy sukami...

Do tego się odniosłam
Paseczka, no pies i suczka ale nie chcialbym zebu byly dzieciatka z pierwszego miotu radzili mi zeby suka dorosla potem dzieci zeby kilka lat miala niewem jak to ma w praktryce zobaczymy..... narazie jestem za 2 cieczka... ale okaze sioe co i jak. pozdrawia,m
debskim? elo elo? jest tam ktoś? wiesz co to pseudohodowla?

Pozdrawiam
niewiem co to pseudohodowla... ale nie zamierzam miec wiecej psiakow niz 2... pasuje mi jeden, ale zastanawialem sie na wiosne nad drugim ale to juz max... a co do ostatniego postu byla pomylka, zamiast z 2 cieczki- mialo byc 2 suczki...:)) bylo pozno i obchodzilismy andrzejki:)) takze wiadomo.... zadnej pseudohodowli ani zwyklej hodowli nie planuje:)) pozdrawiam
jak tak to oki.
Paseczka, spoko. jak bede mial 2 to na pewno poinformuje:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl