ďťż

alexisend

Od pewnego czasu próbuje się przełamać co do wystaw , ale szczerze niewiem jak mam się do tego zabrać , skoro psy mają już jakieś papiery może je do czegoś więcej wykorzystać niż tylko w zaprzęgu wktórym jakoś tam się sprawdzają może i na wystawach daja jakoś rade , no i po za tym jak je nauczyc spokoju do stania - np. Kałka - jak typowa fredka najlepiej wskoczyc na ręce albo się powygłupiać , Blanc - niema na nic czasu a na widok smyczy zaczyna się szaleństwo no i zreszta towarzystwa też jest podobnie , no i jak sie je dopnie do obroży to można zapomnieć o spokojnym spacerku i co tu zrobić , mile widziana pomoc wystawowców ze śląska


najlepiej jest nauczyć psa pozowania... pozornie wydaje się trudne, ale wcale takie nie jest Kiedyś wystawiałam swojego psa i wiem coś o tym najlepiej zabrać się do tego kiedy pies jest zmęczony... ja pomagałam sobie psimi ciasteczkami najpierw bieganie w kółko... ringówka (najpierw gruba, ale na samej wystawie lepiej używa się jak najcieńszej), założyć ją ciasno na szyi, albo głowie, tuż za uszami...żeby pies nie wywinął głowy. I zachęcać do biegu tak aby ciągle biegał kłusem i nie wyprzedzaj ani się nie obijał... ja używam np komendy "kłus", albo "kółeczko". B iegniemy po okręgu (przeciwnie do wskazówek zegara) o promieniuu jakichś... 2 metrów...
Po przebiegnięciu ok. 4 kółeczek zatrzymujemy psa, stajemy za jego bokiem i najpierw kucając, jedną ręką trzymając w górze ringówkę drugą podtrzymując brzuch egzekwujemy aby przyjął odpowiednią postawę, a także ustawienie łap, żeby uwidocznić kątowanie i linię grzbietu... kurcze najchętniej bym to pokazała a nie opisała
czekaj może znajdę jakieś zdjęcie.,...
To była moja pierwsza wystawa także...
http://www.fotosik.pl/pok...849363c295.html

A tam w tyle widać mnie jak śmigam z psem... ale to nie jest najlepszy wzór. Pies nie powinnien "wlec" się za wystawiającym. To był upalny dzień i Chester za bardzo nie miał ochoty na bieganie po jakimś stupidowskim ringu
http://www.fotosik.pl/pok...0ce27a746b.html

A to a propos postawy: kiedy pies przyjmnie odpowiednią postawę, chwalimy i po kilku sekundach dajemy nagrodę. I tak stopniowo wydłużamy czas "oczekiwania". Np mój pies stoi jak posąg dopóki nie podam mu ręki z ciastkiem

Aha, pamiętaj aby ogon zawsze zwisał, a nie unosił się do góry...

A co do zabiegów kosmetycznych, eh... super dokładne szczotkowanie, potem kąpiel... zależnie od koloru sierści wybieramy szampon (są np. szampony wybielające ) ja polecam firmy Vulpes, Hery . Mokrego psa suszymy pod włos, aby sierściuch mu pięknie stała..
Jak mi się coś przypomni to napiszę i prosze pytać
Linner, wiele pracy przed Tobą
Szkoda, że nie jesteś bliżej, może mogłabym coś pomóc.
Aha, tak w ogóle... czemu "próbujesz się przełamać" do wystaw? ja też kiedyś chciałabym jeździć -> nie dla wyników dla własnej satysfakcji ale to co tam zobaczyłam... sprawiło że NIGDY więcej dla wystaw, a psa (chyba) kastrujemy na lato


Oj Wajola nie demonizuj My wprawdzie sporo ograniczylismy, ale czasami fajnie pojechac ...w celach towarzyskich
Jeździć też będę ale bez psa i głównie ze słowami krytyki, ale na szczęście zostawiam je sobie i wśród swojej rodziny Po prostu mam złe doświadczenia związane z pewnymi hodowlami, a to się wiąże z wystawami i tyle..
No to moze sie gdzies spotkamy, przyjedz do Sopotu fajna wystawa i przewaznie jest sporo psiakow.
Linner mi sie wydaje ze bardzo wazne jest skupienie na sobie uwagi psa, to juz polowa sukcesu duzo tez zalezy od samego psa. sa takie ktore wystawiaja sie praktycznie same (np nasza Happy ) a i takie ktorym na ringu wszystko "zwisa" (np nasz Misha )
I wiecej nie bede radzic bo nie jestesmy specjalistami w tej dziedzinie
W zasadzie podpisuję się pod tym, co napisała Wajola (odnośnie tego, jak ćwiczyć). Ze swojej strony mogę dodać np. obserwacje.
Mój pies na wystawie podczas prezentacji zachowuje się ZUPEŁNIE inaczej. Jest dużo spokojniejszy i bardziej się słucha. Być może wynika to troszkę z tego, że ringówka potrafi jednak nieprzyjemnie poddusić, gdy pies się szarpnie. Dlatego Twoje psiaki mogą również zachowywać się dużo lepiej na ringówce.
Trzeba pamiętać, żeby cały "trening" nie trwał dłużej niż 10-15 minut. Pies się naprawdę szybko nudzi i bez sensu jest siłowanie się z nim.
Na początku proponuję nagradzać nawet kilkusekundowe stanie bez ruchu. Nie ważne jak pies jest ustawiony. Naucz go najpierw "stójki", wtedy z treningu na trening wymagaj coraz bardziej dokładnej postawy (łapki, głowa, ogon, grzbiet).
Kiedy zaczynałam naukę wystawiania byłam przerażona bynajmniej nie dlatego, że mój pies wykonywał moje polecenia na opak, a dlatego, że wydawało mi się to kosmicznie trudne. W rzeczywistości- pies łapie z grubsza o co chodzi już po kilku treningach. Ważne jest nasze podejście (częste nagradzanie, nie karanie) i chęci. Jeżeli pies zobaczy, że można te przygotowania do wystaw zamienić też trochę na wspólną zabawę, to napewno lepiej się będzie prezentował

Wajola, te zdjęcia, które wkleiłaś- co to za wystawy (i gdzie) ?

AdrianY, właśnie myślałam żeby też jechać do Sopotu. Sympatycznie tam?

najlepiej zabrać się do tego kiedy pies jest zmęczony Oj z tym się nie mogę zgodzić. Wtedy jest własśnie najłatwiej zniechęcić psa do nauki. Tak samo na wystawie staram się jak najmniej męczyć lavie przed wejściem na ring, najlepiej jak siedzi w klatce wtedy się mniej męczy, zresztą sama tam chętnie wchodzi. Co do wystawiania to najwięcej porad udzieli Ci Flashka, ona się tym zajmuje zawodowo i jest najlepsza .
ja polecam firmy Vulpes, Hery Tego pierwszego nie używałam to nie wiem, ale Hery zdecydowanie odradzam(jeżeli chodzi o szampon). Z Hery moge polecić tylko lakier ale to nie jest konieczne. Najważniejsze aby pies był czysty i dobrze wyczesany. Dla mnie szampon musi przede wszystkim dobrze wybielać i się pienić. Do tej pory byłam najbardziej zadowolona z niebieskiego Ringa5. Myślę, że to na początek wystarczy ewentualnie możesz jeszcze kupić jakiś puder do przypudrowania samych łapek. Aha i musisz wiedzieć, że psa powinno się wystawiać na ringówce albo łańcuszku. Ringówke można kupić na każdej wystawie. Radzę na pierwszą wystawe pojeechac jako widz i zobaczyć jak to wszystko wygląda w praktyce. Jest to świetna zabawa jeżeli ktoś nie podchodzi do tego zbyt poważnie i nie jeździ tylko po 1 lokaty, ale żeby spędzić miło czas


AdrianY, właśnie myślałam żeby też jechać do Sopotu. Sympatycznie tam?

jakos mamy sentyment do wystaw sopockich, moze dlatego ze zawsze dobrze nam tam szlo ale tak serio duzo miejsca dookola ringu, ringi przewaznie tez duze, mnostwo znajomych, w zeszlym roku niezle nas wprawdzie zmoczyl deszcz ale kto by to rozpamietywal I Szczecin tez jest fajny.
Ale na pierwsza wystawe chyba lepiej wybrac jakas mala krajowke i zrobic zwiad na temat sedziego. Po pierwszej wystawie mozna albo zalapac albo kompletnie sie zniechecic. My trafilismy calkiem niezle bo tez nie wiadomo jak by to bylo


najlepiej zabrać się do tego kiedy pies jest zmęczony Oj z tym się nie mogę zgodzić. Wtedy jest własśnie najłatwiej zniechęcić psa do nauki. Tak samo na wystawie staram się jak najmniej męczyć lavie przed wejściem na ring, najlepiej jak siedzi w klatce wtedy się mniej męczy, zresztą sama tam chętnie wchodzi. Co do wystawiania to najwięcej porad udzieli Ci Flashka, ona się tym zajmuje zawodowo i jest najlepsza

Hmm...piszę na podstawie moich doświadczeń -> mojego psa nie było jak nauczyć grzecznego chodzenia na ringówce i pokazywania się podczas gdy miał mnóstwo energii i w głowie było mu tylko wariowanie z innymi psami
Malvina, zwnioskuję z posta Linnera że jego psy dotąd znały tylko ciągnięcie, bieganie...a nie ładne chodzenie na smyczce. Jeśli chce jakkolwiek zabierać się do uczenia psów grzecznego stania i pokazywania się, bez zmęczenia psów ani rusz -> przynajmniej tak mi się wydaje
Mojego psa nie trzymałam w klatce przed wystawą... leżał na kocu i wyraźnie mu to pasowało. Fotki pochodzą z naszej pierwszej wystawy -> z Będzina 2005. Tam ja robiłam sporo błędów i przez to to wystawianie nie wyszło najlepiej, ale brązowy medal i oc. doskonała nas bardzo usatysfakcjonowała Aha, przypomniało mi się.. jeśli uczy się psa "na ciastka" czy inne przysmaki, to oszczędzać przed samym wejściem na ring -> ja przesadziłam i na ringu pies odwracał mi głowę ode mnie i przysmaków.. z kolei druga wystawa wyszła o wiele lepiej, tyle że wtedy pies jakoś nie chciał ogona spuścić Pomimo tego jednak łdosyć ładnie się pokazał...
Ja mam doświadczenia z różnymi psami, poprzednia suka którą wystawiałam była zupełnie inna, bardzo energiczna i nie dało się jej uspokoić. Nawet jak była zmęczona trudno ją było czegoś nauczyć, bo wtedy jeszcze bardziej się zniechęcała. Jeżeli pies jest zmęczony to zwykle słabiej pojmuje i można go wtedy bardziej zrazić. Pisze z własnych doświadczeń, a na wystawy chociaż żadko bo żadko ale jeżdże 7 lat i wystawiałam 3 zupełnie inne psy. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie,po to jest forum żeby dyskutować Jeżeli pies jest energiczny na pewno trzeba poświęcić dużo więcej czasu na nauke. Nie wiem czy widziałaś jak prezentują się psy z Arktogei albo HT, a też są bardzo żywiołowe. Może Jacek coś więcej napisze jak trenować z taką torpedą jak np Arktogea Tsunami. Suczka też jest bardzo żywiołowa, ale prezentuje się wspaniale i rewelacyjnie współpracuje z handlerem, przynajmniej z tego co pamiętam jak była wystawiana wcześniej. Może tobie chodziło o to, żeby przed treningiem były poprostu wybiegane. Ja wiem tylko, że im bardziej tamta suka była wymęczona tym bardziej miała dosyć nauki i to, że brałam ją np na rower nic nie pomagało tylko było jeszcze gorzej.

[ Dodano: 2007-05-01, 16:52 ]

Może tobie chodziło o to, żeby przed treningiem były poprostu wybiegane..

[


Tak tak tak
A z tymi klatkami to tak jak z zaprzęgami...ciągle trzeba coś kupować
No i strasznie to wciąga później...

No i strasznie to wciąga później...
Zgadzam się

Może Jacek coś więcej napisze jak trenować z taką torpedą jak np Arktogea Tsunami.

Dzięki za wywołanie do tablicy!
A poważnie to powód jest prozaiczny: psy, które maja mniej kontaktu z cżłowiekiem są po prostu bardziej spragnione wrażeń i chcą się przypodobać. Jeżeli dodatkowo są regularnie trenowane, mają duży zapas energii. Wychodzi na to, że najlepiej nie przesadzać z socjalizacją psa, bo wtedy robi się wybredny i nie ma jak go zainteresować czymkolwiek. Takie ciepłe kluchy...

Niestety drugą sprawą jest psychika, czyli dokładnie to, na co prawie żaden hodowca nie zwraca uwagi podczas planowania miotów (stwierdzenie "rodzice biegają w zaprzęgu" jest najlepszym dowodem nabijania przyszłych nabywców w butelkę - na życzenie mogę temat rozwinąć ). Pies leniwy nie będzie ruszał się energicznie na ringu i odwrotnie. Często zresztą widać jak handler ciągnie psa na ringówce, zachęcając go do szybszego biegu. Nie tędy droga moim zdaniem, psy mające radość z biegania powinny same "płynąć" po ringu.

Okiełznanie żywiołowego psa jest super, bo daje możliwość doskonałej prezentacji na ringu. NIE WOLNO karcić szczeniaka za skakanie, bieganie galopem i "kręcenie się" podczas pierwszych wystaw. Lepiej zmarnować 5 wyjazdów niż psa, który potem będzie stał jak kołek na ringu. A jak okiełznać torpedę? Wystarczy wiedzieć, jak nią sterować

Pzdr!
http://www.fotosik.pl/pok...0ce27a746b.html Ale duży ring! W Opolu był minimalistyczny Niektórzy nie mogli się zmieścić
ojj kochana w Opolu to byl gigant w porownaniu z Łodzią
Juz nie jestem zła, ze nie pojechałam do Łodzi.
Myśle, ze zawsze warto zobaczyć jak pies zachowa sie na ringu i dlatego trzeba spróbować - a wokoło ringu zawsze jest interesujace towarzystwo - czasami coś do jedzenie i picia


Niestety drugą sprawą jest psychika, czyli dokładnie to, na co prawie żaden hodowca nie zwraca uwagi podczas planowania miotów (stwierdzenie "rodzice biegają w zaprzęgu" jest najlepszym dowodem nabijania przyszłych nabywców w butelkę - na życzenie mogę temat rozwinąć ).


Proszę, proszę, proszę... Ja mam typowy przykład polskiego "SH" w domu i od długiego czau staram się wyjaśnić pewne rzeczy
Moja kanapowa Azja przez 10 lat nie zrozumiala o co w tej zabawie chodzi Mam na mysli ciagniecie
A co zrobić, jeśli pies olewa na ringu wszystkich ludzi (mnie-"wystawcę" takoż) i za nic na świecie, NIKT ani NIC (żaden smakołyk nie działa no, jeszcze z surowym mięsem nie próbowałam) nie jest w stanie zwrócić jego uwagi? Na treningach, w domu, na spacerze nie ma takiego problemu. Aha, całą uwagę Nerona przyciągają inne psy (na tym samym ringu, na sąsiednim, przechodzące, itd)

stwierdzenie "rodzice biegają w zaprzęgu" jest najlepszym dowodem nabijania przyszłych nabywców w butelkę - na życzenie mogę temat rozwinąć

Czekam

A co zrobić, jeśli pies olewa na ringu wszystkich ludzi (mnie-"wystawcę" takoż) i za nic na świecie, NIKT ani NIC (żaden smakołyk nie działa no, jeszcze z surowym mięsem nie próbowałam) nie jest w stanie zwrócić jego uwagi?

a próbowałaś z kabanosem? nie wierze że nie zadziała
ze wszystkim próbowałam a on wyplówa, albo wogóle nie chce (co z niego za pies?! )
mój psiak podobnie sie zachowywał ja uczylam go z innym psiakiem biegania i trenigu na wystwe . może ty tez tego sprój jak widzi ze inny psiak razem z nim wykonuje czynności to traktuje to jako zabawe , potem sama trenowalam a w nagrode dostawal kawalek wołowiny tak przez ok 3 tygodnie co 2 dzien czasami dostawał rybke w nagrode , zawsze teraz przed wystawą trenujemy tydzien wcześniej i w miare jest ok
Aylin, mój Aldan też nie jest nie wiadomo jak zainteresowany wystawami i u nas również pojawiał się problem "plucia" smakołykami- czy to herbatnik, czy kabanos, czy kawałek szynki. Przed przedostatnią wystawą wpadłam na pomysł przegłodzenia go ( ) i nie dałam mu nic cały dzień wcześniej- poskutkowało. Nawet psie ciastka wcinał. Ale mój również swoją uwagę na wystawach skupia głównie na innych psiakach- choć na ringu narzekać nie mogę bo odpukać, do tej pory nie ciągnął mnie w żadnym bliżej nie określonym kierunku i podczas prezentacji jest raczej posłuszny. Wyjątkiem jest duchota, taka jak choćby teraz w Łodzi, gdzie pies chętniej położyłby się na środku niż kłusował na ringóweczce. W sumie to się nie dziwię
Zauważyłam, że zazwyczaj większe zainteresowanie innymi psiakami wykazują te czworonogi, które w domu nie mają interesującego towarzysza swojego gatunku, niż te, które mieszkają w sforze
A czekoladowe psie dropsy? U nas działają cuda! Nawet nasza haska się na nie nabiera, o samojedkach, że nie wspomnę. Lekkie przegłodzenie przed wystawą też nie zaszkodzi
My też przegładzaliśmy psa, ale nie dawahjąc mu rano prezed wystawą jedzenia..gdybym mu nie dała amciu dzień wcześniej to pies padłby mi na ringu ale zeżarłby sędziego
Matko, taki głodomor ? Mój to spoko 3 dni, jak mu nie pasuje jakaś karma A dziś właśnie nic nie je.. ciekawe czy przyniesie to jutro pożądane efekty


stwierdzenie "rodzice biegają w zaprzęgu" jest najlepszym dowodem nabijania przyszłych nabywców w butelkę - na życzenie mogę temat rozwinąć

Czekam

Tak w skórcie: skoro ktroś wysunął teorię, na mocy której szczenięta po żwawych rodzicach tez będa żwawe, to ja mam przynajmniej 2 przykłady u siebie psów, które sa dokładną odwrotnością chęci pracy od swoich rodziców. Zatem teoria wali się w gruz, czyż nie? Poza tym, jak wytłumaczysz fakt, że z tego samego miotu suka jest [piiii] chętna do biegania, ma dobry ruch i zawsze chce być z przodu, a jej brat ma obojętny stosunek do biegania i ruchu.

Jasne, że każdy rodzi się inny, ale własnie na tym polega doświadczenie hodowcy/zawodnika, że potrafi na podstawie obserwacji szczeniąt (nawet 4-8 tygodniowych) zauważyć, który będzie miał jaką psychikę. Dla mnie samo stwierdzenie "rodzice biegają w zaprzęgu" jest żałosne. Poza tym, w jakim zaprzęgu? Jak regularnie? Na jakim dystansie? Z jakimi wynikami? W jak mocno obsadzonej klasie? Od ilu lat? W którym miejscu zaprzęgu? itd. itd......

Pzdr
Jasne , że tak jest.. Ale tak się zastanawiam.. Jakby zrobić badania jaki procent SH z hodowli "biegajacych" ma , że tak powiem "dobry stosunek do pracy w zaprzęgu" a jaki procent z hodowli nie-biegających.. (czy może inaczej - po rodzicach biegających / nie biegajacych).. To bym sie jednak skłaniała ku wnioskowi, że rodzice pracujący w zaprzęgu dają wieksze szanse na to, ze szczeniak będzie miał dobrą psychikę pod tym kątem.. Oczywiście nie pewność, jak dwóch zdrowych rodziców nie da pewnosci na zdrowe szczeniaki
Jasne, że "rodzice biegają w zaprzęgu" to w większosci kolejny slogan reklamowy. Kiedys wystarczylo napisac "rodzice sa piekni / rodowodowi / "porodowodowi"" itd, dzisiaj się piszę "biegają w zaprzęgu" "pradziadek był interczempionem" etc..
Reklama dzwignią handlą i ... generalnie mówiać nie byłoby to takie straszne gdyby nie fakt, że wiekszosc naduzywa mozliwosci reklamy.. a biedni ludzie nie potrafia sie przed tymi pustymi sloganami uchronić.
No to właśnie o to mi chodzi.
DOBRZE, niektórzy potrzebują wiecej czasu aby do tego dojść
A ja myślałam że Ci o co innego chodzi , HT, ale zgadzam się z Wami np mój pies jest po niebiegającej matce, i po ojcu który nigdy nie traktował krótkiej pracy w zaprzęgu poważnie, zimą ma fajny zapał i stosunek do zaprzęgu co prawda o drylandzie możnaby mówić i mówić, ale zimą bez problemu może być liderem

tak na serio, to olewa Cie na ringu bo...? boi sie/ma ciekawsze rzeczy do roboty/nie wie o co chodzi? Jak jest w domu, na spacerach

Bardziej ciekawią go inne psy. Sędziego i innych ludzi też ma w ....
Na spacerach nie ma żadnego problemu, ba, nawet łatwo go odwołać od innych psów, w domu podobnie. Nie sądze by miał mało psiego towarzystwa, bo w domu i ogrodzie jest z innym psem, po sąsiedzku ma psy, na spacerach też często spotykamy jakieś... Więc już nie wiem o co mu chodzi. Doskonale wie, o co chodzi, bo często ćwiczymy, nie tylko w domu i ogrodzie ale i na obcych terenach - wtedy wszystko idzie wspaniale.

[ Dodano: 2007-06-16, 20:17 ]

Przed wystawą daje mu normalnie jeść, moze go ciut przegłodzić?
Warto spróbować
witam wszytkich...mam psa ktory ma obecnie 5 miesiecy..mam na niego papiery i jest po bardzodobrych rodzicach championach polski pocgodzi z hodowli eskimoski domek...zarejstrowałem go w zwiazku..chce jezdzic z nim na wystawy..jednak nie bardzo wiem jak to wszystko zaczac czyli jak go t\do tego przygotowac,,,powiedzcie co i jak i czy wogole to ma sens

pocgodzi z hodowli eskimoski domek...

a hodowca nie sluzy rada?

ja nie wiem, czy my tu jestesmy godni radzic w sprawie psa z takiej hodowli...
Łukasz, napisz maila lub zadzwoń do p. Teresy- na pewno Ci powie co i jak. To prostsza forma niż pytanie na forum
witam..szkoda slow poprostu chciałem was zapytac ale nie to nie..szkoda wam i zazdroscicie pani teresie bo posiada najlepsza hodowle w polsce i to praz 3 przyznany tytuł a jej psy do waszych to gora złota i dlatego tak piszecie....
no tak, nawet jak się nie napisze kompletnie nic złego to i tak się jest wrogiem.

szkoda wam i zazdroscicie pani teresie bo posiada najlepsza hodowle w polsce i to praz 3 przyznany tytuł a jej psy do waszych to gora złota i dlatego tak piszecie....
kto by nie zazdroscił......ja sie lepiej nie odzywam bo moj jest bez rodowodu
nie wychwalaj tak swojego psiaka bo mi naprawde sie przykro robi ze moj taki brzydki przy Twoim...

Mysle ze kolezanki poradziły Ci zebys zadzwonil do hodowczyni,dlatego ze 3 raz jej przyznano tytul najlepszej hodowli i po prostu ona najlepiej sie na tym zna...a kolezanki moglyby zle Ci doradzic i jeszcze nie wygrałbys nic....
tylko nie obrazaj sie!

[ Dodano: 2007-11-06, 20:02 ]
noooo.... zazdrościmy, że aż straszno...
Rashi - a skąd wiesz, może on tylko nas nakręca ??

z taką perspektywą - życzę powodzenia
a jeśli ta hodowla jest taka super, to dlaczego nie zapytasz o to hodowcy, tlyko nas ??
niech lepiej zapyta hodowce o treningi

a faktycznie tytul najlepszego hodowcy, przyznany w 10 minut na wystawie, przez sedziego, ktory ocenia to na podstawie kilku przyprowadzonych psow, jest wyjatkowo miarodajny...
No dobrze...
Może i eskimoski domek jest najlepszą w galaktyce nawet hodowlą...
Ale pytanie było postawione jasno i rzeczowo.
Ja nie mam psa z tej hodowli, a też chciałbym dowiedzieć się jak przygotować psa, ale nie od strony kapania tylko technicznie.
Jak na razie wiem, że 50% przygotowania psa do wystawy to kapiel, druga połowa to uczenie chodzenia na ringówce.
A gdzie sam przebieg zawodów, gdzie przygotowanie i jakich papierów.
Mnie też to bardzo interesuję, bo chcę odbębnić minimum wystaw, żeby dostać odpowiedniąilość ocen i dać sobie spokój z pudrowanymi psami...
Czy oprócz bezsensownego klepania i nabijania się padnie tutaj jakiś dobrze zredagowany post z informacjami co, gdzie i jak?
W wielu tematach to forum przypominać mi zaczyna targi rozmowy przekupek...

Czy oprócz bezsensownego klepania i nabijania się padnie tutaj jakiś dobrze zredagowany post z informacjami co, gdzie i jak?
W wielu tematach to forum przypominać mi zaczyna targi rozmowy przekupek...

Obawiam sie, że nie padnie gdyż jak sama nazwa wskazuje jest to forum zaprzęgowe a nie wystawowe A o wystawach to przypuszczam, że więcej sie dowiesz na innym forum np. DGM
Radowan, odezwij sie na gg - postaram sie cos Ci podpowiedziec.


Ja nie mam psa z tej hodowli, a też chciałbym dowiedzieć się jak przygotować psa


Nawet jeżeli nie masz psa z ED śmiało możesz skontaktować się z panią Teresą, która chętnie dzieli się swoją b. dużą wiedzą

witam..szkoda slow poprostu chciałem was zapytac ale nie to nie..szkoda wam i zazdroscicie pani teresie bo posiada najlepsza hodowle w polsce i to praz 3 przyznany tytuł a jej psy do waszych to gora złota i dlatego tak piszecie....

Łukasz miło , że tu jesteś. Ale pamiętaj , że hodowca mający 40 psów i 20 miotów w roku - nawet ten najmilszy i najwspanialszy , jaki by Ci się nie wydawał jest biznesmenem i o kasę i chwałę chodzi, nie o szczęście piesków..
Ja też mam pieska z ED - tak się składa , że z dysplazją Oprócz trzeci raz tytułu najlepsza hodowla, ED jest też znane z niezłego odsetka chorych na oczy psów i nie tylko.. Może Cię to zastanowi.

Jak na razie wiem, że 50% przygotowania psa do wystawy to kapiel, druga połowa to uczenie chodzenia na ringówce.

A nie pudrowanie i suszenie wielką suszarą?

metros, witam...dobra sory ale moze powiecie mi jak mam znaczac uczyc go

[ Dodano: 2007-11-13, 11:01 ]
No to na poczatek trzeba zakupic ringowke i cwiczyc. Oprocz biegania naucz tez psa stania w bezruchu,przyzwyczaj do dotyku przez obcych,ogladania zebow czy macania po jadrach. Nic ci nie da,ze pies bedzie super biegal jak zawarczy na sedziego przy ogladaniu zebow np.
Linner, i jak tam ćwiczenia do wystaw?

Moja Snow (siostra Blanca) na codzień kipi energią, a na ringu... stoi jak trusia. Wyraźnie nie lubi wystaw, niechętnie biega ale za to ładnie stoi. Sweety to typowy sh z ... adhd ale to na wystawach bardzo się przydaje - jest energiczna, chętnie biega, ładnie stoi i potrafi b.dobrze skupić się na smakołyku (akurat tego uczyłam ją odkąd skończyła sześć tygodni). Po Sweetce widać, że lubi wystawy, bo chętnie pracuje z człowiekiem i nie narzeka kiedy jest w centrum zainteresowania . Za to jej rodzice też nie lubią wystaw, Journeya nie interesuje nic od... powrotu do domu Najmłodsza Tofcia dopiero się uczy, ale z jej pierwszej wystawy jestem zadowolona- jako jedyna w klasie ''baby'' była ''do opanowania'' i ładnie się prezentowała

pozdr.,
Justyna
Odświeżam, temat. Chce spróbować pokazać suczkę na wystawie, a co zawsze jakieś nowe doświadczenie... Arya ma dopiero 3 miesiące ale pewnie będę potrzebować duuuuuuużo czasu żeby siebie czegoś nauczyć (z nią pewnie pójdzie znacznie szybciej)... Czytam to co pisze na forum na innych forach i wszystko ładnie piękne tylko dalej nie wiem co i jak. Jak to wygląda, co pies musi pokazać, itp. Może jest ktoś ze śląska co by mi pokazał jak to się je?? help
Przede wszystkim powinnas go nauczyć ładnie stać. Z reszta nie ma juz problemu Biegać kazdy pies potrafi , a stanie w postawie to poważna sprawa. Oczywiście piszę w duuuzym uproszczeniu Psiak powinien też grzecznie stać przy pokazywaniu zębów. Nigdy tyłem do sędziego i z usmiechem, oboje

A tak dokładnie to wytłumaczą Ci inni, bo ja zawsze ide na żywioł i szczerze mówiąc nie za bardzo przykładam się do wystaw

chce spróbować pokazać go na wystawie, a co zawsze jakieś nowe doświadczenie...

Ja tez zdecydowałam sie spróbować lipcu, dlatego odświeżenie tematu róznież bardzo mi sie przyda, ale nie podchodzę do tego aż tak bardzo powaznie i absolutnie bez żadnych oczekiwań
Mam średnie doświadczenia w kwestii wystaw,prób polowych itp wszędzie gdziekolwiek była rywalizacja z gigantami produkującymi psy ,każdy inny wystawiający szedł w odstawkę No ale to były dawne czasy.... trzeba sprawdzić czy coś sie smieniło

Pójdziemy na żywioł

Może jest ktoś ze śląska co by mi pokazał jak to się je?? help Polecał bym Ci sie skontaktować z moim znjomym ze śląska Jarkiem Polak hodowla Blask Beskidu gość naprawdę sie zna co i jak
Mi też nie zależy na jakiś tam osiągnięciach, tak po prostu chce spróbować jak to jest


Jak to wygląda, co pies musi pokazać, itp. Może jest ktoś ze śląska co by mi pokazał jak to się je?? help

A do jakiegoś ZK już sie zapisalas ?

W Chorzowie np. pani kierownik sekcji szpiców zawsze jest chetna do pomocy, a oprocz tego sa znane handlerki ktore tez raczej sa chetne zeby przekazac kilka niezbednych informacji i zachowan praktycznych.

rada ode mnie - nigdy nie próbuj psa przygotowac do wystawy na jego wlasnym terenie, badz miejscu gdzie chodzi na spacery czy bieganie.

A jak się z nim skontaktować? No i czy nie pogoni mnie bo mam psa z innej hodowli? napisz do mnie na pw

A do jakiegoś ZK już sie zapisalas ?
Katowickiego. We wtorek idę na sekcje mam nadzieje, że mi coś doradzą...
to Powodzenia
Ponieważ ja sama w końcu mam zamiar zabrać Bregulca na wystwę - obawiam się tylko braków w obyciu z ringiem, Brego ma już 12 miesięcy, a ja mam nieduże pojęcie o wystawianu No ale kiedys trzeba zacząć, a miałam już to zrobic pół roku temu, jak odłożę jeszcze o trochę, to czuję, że wogóle ringu nie zobaczymy

Może sie komuś przyda, bo widzę ze wątek odkopany.

Jak przygotować husky na wystawę
Ja też zaczynałam od wystawy... a potem pojechałam na zawody i ani myślę wrócić na żaden ring!!
ja kupiłam psiaka bez rodowodu czego w sumie troszeczkę żałuje bo nie moge z nim jeździć m.in. na wystawy ale tak to jest kochany i w ogole świetny
mimo tego że nie ma rodowodu ani metryki nauczyłam go pozycji wystawowej i biegania na ringówce w sumie tylko początki były trudne bo zaczęłam dosyć późno, jak miał ok roku.
Później to już tylko powtarzanie
jeżdże na wystawy i godzinami siedzę przy ringu z huskimi, od przyszłego roku postanowiłam sobie ze kilka razy w roku wystawie jakieś pożyczone psiaki na wystawie
co radzicie na pierwszy raz ? jakiego psa wybrać ?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl