alexisend
he, he, he
http://www.mushing.pl/ind...yswietlany=homePuchar Polski od Austryjackiego Tyrolu, przez Czeski Decin, Słowackie Vysne Rusbachy aż po Niemiecki Wnterberg i Heidmuehle
Widać rękę dyrektora
To tam sę mają nasi uczyć? A może jeszcze zaliczyć by tak złotego buta zaliczyć żeby chociaż kilku Polaków w tym pucharze pojechało? A z racji wyjazdu Igora wypadałoby umieścić i Francję
Jaka jest zatem Twoja propozycja na zimowy Puchar Polski?
Zorganizuj coś w Polsce to Borkowski na pewno włączy do PP, a jak zrobisz 5 edycji to odwołamy wszystkie zagraniczne.
lubieszów robi zawody na saniach??
Zorganizuj coś w Polsce ...No to do roboty, Komuna.
Trasy masz już przecież wytyczone.
Mogę Ci mapki podesłać.
Nawet mogę robić za tego co biega z taśmami.
No to do roboty, Komuna. dobrze wiecie, że cały czas walczę o te trasy. Ale tu nie chodzi o to.
Mnie akurat to ryra czy jest na zawody 300 km czy 1300 i dobrze o tym wiecie. Ale tu jest problem globalny. Kluby takie jak DR lobbują część saniową tego sportu, chcą jednych mistrzostw a tu nawet nie wiadomo czy jedne zawody na śniegu będą ( bo nie wiedzić czemu Buta nikt nie liczy). A śnieg nawet w Warszawie mamy
Taka to Ci nasza Polska
he, he, he
http://www.mushing.pl/ind...yswietlany=home
Puchar Polski od Austryjackiego Tyrolu, przez Czeski Decin, Słowackie Vysne Rusbachy aż po Niemiecki Wnterberg i Heidmuehle
Widać rękę dyrektora
To tam sę mają nasi uczyć? A może jeszcze zaliczyć by tak złotego buta zaliczyć żeby chociaż kilku Polaków w tym pucharze pojechało? A z racji wyjazdu Igora wypadałoby umieścić i FrancjęGood Mush!!!
A mnie się tam podoba, a najbardziej podoba mi się to że mamy dużo mida w Polsce i jak tak dalej będzie to kto wie, może za rok dwa to właśnie będzie punkt docelowy dla mnie.
Ja nigdzie nie napisałem, że mi się nie podoba, bo tak czy inaczej pewnie na tych zawodach się pojawię.
Komuna niech organizatorzy Złotego Buta dadzą nam szansę i kupią los. Przecież to od nich wszystko zależy. Związek nie może wciskać PP komukolwiek na siłę
żeby nie było..
http://team-alaska.bloog.pl/kat,676178,index.html[ Dodano: 2009-12-17, 09:38 ]
Mi się wydaje że formuła zawodów dla wszystkich jest dobrą formułą. Nie ma sensu nadawać jej rangi PP bo jak zakwalifikujesz BJ albo CC do zimowego pucharu. Poza tym musiałaby znowu być LZ. A tak kto ma ochotę i chęć przyjeżdża i startuje i wszyscy są zadowoleni.
powinniśmy im dać szansęZ tym, że Organizatorzy Wysokiej nie chcą / nie zależy im na tej szansy. Mają swoją formułę zawodów, wypracowaną przez lata i wątpię aby chcieli ja zmienić.
a ja prtzypomne że kilka sezonów wstecz Wysoka była w Musher Cupie ...
niestety z powodu "działalnosci" kilku osób zarówno te zawody jak i np. Sobótka zniknęły z maszerskiego kalendarza, a szkoda ...
Mi się wydaje że formuła zawodów dla wszystkich jest dobrą formułą. Nie ma sensu nadawać jej rangi PP bo jak zakwalifikujesz BJ albo CC do zimowego pucharu. Poza tym musiałaby znowu być LZ. A tak kto ma ochotę i chęć przyjeżdża i startuje i wszyscy są zadowoleni. racja
Z tym, że Organizatorzy Wysokiej nie chcą A rozmawiałaś z Nimi? Są nowi, mołodzi to pewnie i chętni, tym bardziej, że ścigają się w naszym pucharze, licencje powyrabiali. Moim zdaniem byliby zadowoleni. Forum też odwiedzają, więc pewnie się wypowiedzą.
a ja prtzypomne że kilka sezonów wstecz Wysoka była w Musher Cupie ... Ale pamiętasz jak to było, kto chciał na wózku jechał, kto chciał na saniach.
Z tego co mi wiadomo to organizatorzy Wysokiej nie zgłaszali swoich zawodów ani do PP ani nawet do kalendarza PZSPZ.
Ale pamiętasz jak to było, kto chciał na wózku jechał, kto chciał na saniach.pamietam az za dobrze ;-)
fakt, faktem ze Wysoka ma osobliwy klimacik ktory jednym odpowiada, innym nie. Chyba lepiej zeby tak zostalo ;-)
Przerażające jest to że na liście klubów zrzeszonych w PZSPZ figuruje bodajze 35 nazw. I z tej jakby nie bylo duzej ilosci nie ma chetnych na zrobienie snieznych zawodów. Dlaczego ? Strach ?
A moze jak obnizymy nieco swoje oczekiwania i wymagania to ktos sie w ta organizacje zdecyduje pobawic.
dlaczego organizatorzy nie bija się o zawody na sniegu:
nie ma zawodnikow- góra 50 Polaków jezdzi na snieg jednorazowo
nie ma sniegu- zeby oplacało się przygotowac trase musi byc troche wiecej śniegu niz 'dekoracyjnie' (jak u mnie wczoraj i dzis Szkoda całkiem porzadnego sprzetu (płozy!)na zamarzniete koleiny, korzenie, kamienie itp..
nie ma ratraków/ kasy na ratraki- a przeciez w zawodach pucharowych powinien byc skijoring, który nie pojedzie po wąskim, miekkim skuterowym szlaku... chyba ze postawic kreske na skj i robic zawody tylko dla sań..
No i szansa ze zawody sie odbeda- snieg sie utrzyma jest ok. 30% Szkoda zachodu ze sponsorami, lokalnymi włodarzami itp..
Stad może lepiej postawic na zagraniczne , sprawdzone lokalizacje- ze sniegiem, trasami, sponsorami ...
Kalendarz zawodów w zimę jest tak zapchany że jest w czym wybierać Po co nam jeszcze zawody w Polsce Pozatym trzeba śledzić konkurencję z innych krajów na MŚ Jestem również zadowolony że MP na śniegu są w marcu jest to super termin. Bez ciśnienia pełen luzik
Ale tu jest problem globalnyHmmm no popatrz... a zawsze myślałem, że tylko ZH i ja tak myślimy
ps. Jacek - czy na tych zawodach w PP zagranicą polskich zawodników będzie obowiązywął polski regulamin czy regulamin danego kraju?[/b]Oczywiście, że regulamin danego kraju. Tylko w Czechach i na Słowacji jak Bono załatwi to będzie dodatkowa klasa D1, D2, D0 bo u nich nie ma D
[ Dodano: 2009-12-17, 13:40 ]
Tylko w Czechach i na Słowacji jak Bono załatwi to będzie dodatkowa klasa D1, D2, D0 bo u nich nie ma D Dla Polaków i dzieci.
[ Dodano: 2009-12-17, 13:52 ]
hej, a można szanownych dyr poprosic o taką mała mapke 'Polska + okolice" zeby zwizaulizowac nasz kalendarz???
Jak znajdę jakąś mapę w necie Austro-Węgier to zamieścimy lub lepiej wojenną mapę Niemiec
hej, a można szanownych dyr poprosic o taką mała mapke 'Polska + okolice" zeby zwizaulizowac nasz kalendarz??? Mówisz i masz:
http://maps.google.com/ma...bf6fcaf6fc1&z=6[ Dodano: 2009-12-17, 14:14 ]
To są zawody Jurka i będą po wieki wieków rozgrywane wg. jego regulaminu i jego zasad. Nie jesteś Ewa na bieżąco. Świat się zmienia.Nowi współorganizatorzy, W Wysokiej tylko wieczór maszera u Jurka .Nowe trasy i miejsce .
Jesteście jak ci faceci co łysieją jednocześnie i z przodu i z czubka znasz ten dowcip HT?Znam, dobry jest
Widzę, że ciągle jednak inaczej rozumiemy pojęcia ścigania się. Ja już zresztą nawet przestałem o tym myśleć, bo przecież jeżeli nie mam psów wyścigowych, to niby po co mam jeździć na zawody? To samo przecież dotyczy Ciebie i jakichś 95% osób, które w ten czy inny sposób bawią się w zaprzęgi. Prawda jest taka, że nic nie osiągniemy ze sportowego punktu widzenia. Ja się tylko cieszę, że sobie to uświadomiłem przy stanie liczebnym 8 psów, a nie 40
dzieki za mapke!
a z mazowsza wszedzie daleko
Ale za to macie bliżej do kina teatru i takich tam :-)
4. Aby zakwalifikować się do Mistrzostw Polski zawodnik musi ukończyć
przynajmniej jeden start w zawodach Pucharu Polski w danym sezonie
w tej samej dyscyplinie.Ciekawe ile osób wystartuje w tym sezonie na MP na śniegu.
Aż się zdziwisz. W zeszłym roku przynajmniej raz na śniegu wystartowało 81 zawodników. Dwa lata temu 83. W tym roku będzie jeszcze więcej. A wiesz dlaczego?
będzie dużo więcej
zdecydowanie więcej bo HT wystartuje na pewno ostro trenuje, bo ostatnio, wiem że kupił te specjalne ochraniacze na kolana...
Jeśli z braku śniegu nie odbędą się zawody na Kubalonce i Lubieszowie to będzie dużo więcej zawodników niż w poprzednim roku?
Oczywiście. Nadal nie kumasz o co chodzi i dlaczego?
zdecydowanie więcej bo HT wystartuje na pewno ostro trenuje, bo ostatnio, wiem że kupił te specjalne ochraniacze na kolana... o coś nowego? miła wiadomość tylko czemu HT podobno skończył z wyścigami przynajmniej była taka wiadomość hm czyżby jednak nie nie dalo sie skończyć z tym sportem
Oczywiście. Nadal nie kumasz o co chodzi i dlaczego? Bo wystartują zawodnicy z innych krajów?
widzisz komuna, ja mam najbliżej z wszystkich - stawiam dolary do orzechów - do kin, teatrów, muzeów, premiera, prezydenta, sejmu, centrów biznesowych i co i ...
wolałbym mieszkać w lesie...
Ja piszę o najbliższych MP. Aby zakwalfikować się do nich trzeba wystartować conajmniej w 1 zawodach. Jeśli takie zawody nie odbędą się z braku śniegu w naszym kraju to w MP prawo startu będzie miało kilkunastu naszych zawodników.
Na jakiej podstawie sądziesz , że ilość POLSKICH zawodników startujących na saniach zwiększy się? Nastąpi oziębienie klimatu czy Bieg Piastów dogadał się ze
związkiem co do organizowania zawodów? A może ministerstwo sportu dofinansuje wyjazdy naszych zawodników na imprezy na śniegu? PP chyba jest objazdowy a nie odjazdowy.
a jaka jest różnica jechać - w moim przypadku 520 km do Jaku - czy tyle samo, albo często MNIEJ! i SZYBCIEJ do Słowaków lub Czechów? skoro w Polsce nie ma (kluby robią zawody, nie związek) zawodów to trzeba jechać - no właśnie, wcale nie dalej! o pradaoxie! -:)
Baranku masz cała listę zawodów zaliczanychg do PP a nie tylko jedne. Na któryś na pewno będzie śnieg, zwłaszcza, że kazdy termin ma termin rezerwowy
[ Dodano: 2009-12-18, 08:00 ]
śliczny baranek napisał/a:
Na jakiej podstawie sądziesz , że ilość POLSKICH zawodników startujących na saniach zwiększy się?
Bo tak sobie zaplanowałem A co będzie z Twoimi planami gdy zabraknie śniegu?
Nie zabraknie. Jak ktoś chce się ścigać na śniegu to śnieg się zawsze znajdzie. Brak śniegu to wymówka tych co i tak nigdzie nie jeżdżą. Obserwowałem ruchy co ambitniejszych drylandowców. W poszukiwaniu błota potrafią 10 godzin spędzić w samochodzie a co niektórzy i w salmolocie. Trzeba brać z nich przykład
Dzięki komuna... hmm.. może już nie tak młodzi co mniej doświadczeni w organizacji tego typu zawodów, ale spróbujemy i mamy nadzieję że z pomocą Jurka się uda. Co do organizacji pucharu to jeszcze nie w tym roku na razie rozważamy kwestię LZ. Jeśli tak się stanie to reszta pozostaje bez zmian , mam na myśli BJ i CC niezależnie od warunków oczywiście jak znajdą się ci odważni na rowerach Chcemy żeby te zawody dalej zostały rozgrywane i nie straciły swoistego, towarzyskiego klimatu więc za namową Jurka wzięliśmy część organizacji na siebie. pozdrawiam
BJ i CC niezależnie od warunków oczywiście jak znajdą się ci odważni na rowerach Znajdą się
Najbliższe polecane zawody na śniegu:
1-3 stycznia: Liebenau Austria
http://sleddogsport.info/...4/cat/TAMT.html9-10 stycznia: Seefeld-Scharnitz Austria
http://sleddogsport.info/...3/cat/TAMT.html16-17 stycznia: Unterjoch Niemcy
http://sleddogsport.info/...2/cat/TAMT.html16-17 stycznia Mautendorf Austria
http://sleddogsport.info/...7/cat/TAMT.html16-17 stycznia Zadov Czechy
http://sleddogsport.info/...8/cat/TAMT.html
Jak ktoś chce się ścigać na śniegu to śnieg się zawsze znajdzie. Brak śniegu to wymówka tych co i tak nigdzie nie jeżdżą. Puchar Polski tylko dla bogatych. Można jeszcze włączyć kilka imprez do kalendarza w USA i Meksyku.
Pierdzielicie Hipolicie. Już nie da się tego słuchać. Swego czasu chaciałeś założyć fundację dla porzuconych psów północy. Może powołaj fundację dla opuszczonych maszerów południa. Hasło tej fundacji powinno brzmieć: "Zanim kupisz pierwszego psa zaprzęgowego zastanów się czy masz za co jechać na zawody"
Chyba częso słyszałeś ten zwrot Hipolicie.
Nie każdy ko ma psa zaprzęgowego musi jeździć na ztawody. Prawda?
Czy jest w naszym kraju taki sport ( zarejestrowany w miniserstwie)w którym zawodnik żeby był punktowany w PP musiał jeździć za granicę?
To nazywasz popularyzacją sportu? Co mają robić ludzie których nie stać na tak dalekie podróże? Powiesz żeby założyli sobie fundacje"Ubodzy maszerzy"?
Ja też mam pytanko, w którym "profesjonalnym" sporcie zawodnicy jeżdżą za własne pieniążki, a potem nawet nie zaprasza się ich, tych największych oczywiście na bal mistrzów sportu, nie głosuje sie smsami. Kogo nie ma w głównych serwisach informacyjnych i sportowych tego nie ma, nie istnieje. Część już to zrozumiała. Ja bez pucharów, dyplomów i splendoru śmigam aż miło po okolicznych lasach razem z 12 psami i starczy.
Zwierzak śmigasz po lasach bo: "Zanim kupisz pierwszego psa zaprzęgowego zastanów się czy masz za co jechać na zawody"
Tak powinno brzmieć motto Związku.
Mam 2 dwunastki i z powodu braku kasy jeżdże dookoła słupa bo taniej
bo taniej Pierdzielicie Hipolicie. Prawdziwy maszer nie patrzy taniej czy drożej. Prawdziwy maszer jedzie za granicę zdobywać punkty w Pucharze Polski. Wszystko po to, by promować SPORT.
baranek, co Ty gadasz o kasie? przecież na Słowację, czy do Czech jest bliżej i lepsza droga niż do Jaku, czy Cisnej, więc to raczej taniej i szybciej niż zawody w Polsce. A po drugie zawody organizują kluby, a nie związek, a jak jest śnieg to trudniej przygotować trasę niż dla drylandu, więc chętnych brak...
a poza tym baranku dlaczego tak bardzo przejmujesz się zawodami, skoro przestałeś na nie jeździć?
Czy jest w naszym kraju taki sport ( zarejestrowany w miniserstwie)w którym zawodnik żeby był punktowany w PP musiał jeździć za granicę?
To nazywasz popularyzacją sportu? Podaj inny sposób aby zaczęli jeździć, najlepiej jeszcze w tym sezonie, bo na następny sezon psy już bedą starsze o rok czyli na nasze o 7-12 lat. Tylko taki konkretny sposób, bez tego biadolenia i bicia piany pod publlikę. Nie zmuszę ludzi do robienia zawodów w Polsce. A jak już ktoś coś zrobi to zawsze jakiś teoretyk sportu z tatu husky na ramieniu lub z husky w nazwie teamu powie na forum, że to o dupę rozbić.
Jak podnieść motywację polskim maszerom bez rozdawania im pieniędzy aby chcieli się ścigać. Jak walczyć z takimi jak ty co każdą iskrę motywacji potrafią zabić swoim ciągłym biadoleniem jak jest źle i co powinniśmy zrobić aby było jeszcze gorzej.
dlaczego tak bardzo przejmujesz się zawodami, skoro przestałeś na nie jeździć? Nie przejmuję się.
Można zorganizować też zawody na Grenlandii, tam zawsze jest śnieg, no i jest to terytorium podległe Danii czyli prawie Unia Europejska. Nie będą potrzebne wizy więc pewnie wszyscy łącznie z ligą zaprzęgową polecą i to nawet ze 3 razy w miesiącu. Wreszcie sport zaprzęgowy będzie masowy. Są też metody, żeby jeździć za free, ale to już nie dla mas
dlaczego tak bardzo przejmujesz się zawodami, skoro przestałeś na nie jeździć Od ilu startów na zawodach można przejmować się? W tym roku startowałem 2 razy w LZ.
Eskimo nie udzielaj się bo zaraz oberwie się za tatuaż grenlanda który masz na ramieniu
Eskimo nie udzielaj się bo zaraz oberwie się za tatuaż grenlanda który masz na ramieniu oj ! chyba se wydziaram Barana na dupie ! a że mam wielką wyjdzie [piiii] Baranek !
Jak się dobrze przetrze papierem ściernym to wyjdzie jednak "[piiii] baranek' jak na moim domku
[ Dodano: 2009-12-20, 12:32 ]
chyba se wydziaram Barana na dupie ! a że mam wielką A co to ma wspólnego z PP?
A co to ma wspólnego z PP?mniej wiecej tyle, ile Twoje blyskotliwe wypowiedzi odnosnie tegorocznego PP, PZSPZ i czynnego maszerstwa ...
tłumaczac na polski: skoncz marudzic i pokaz switu jak potrafisz jezdzic na sankach
Według twojego toku rozumowania na tym forum mogą wypowiadać się tylko te osoby które udowodnią że potrafią jeździć na saniach? Nie mam zamiaru startować jako zawodnik na zawodach a jeśli chcesz się przekonać czy umiem jeździć na sankach wpadnij do mnie.
Czy kibice piłkarscy którzy protestują przeciw działaniom zarządy PZPN muszą grać w pierwszej lidze? Może wystarczy , że grają w trzeciej ?
http://koniecpzpn.pl/Szczerze to uważam Jacka za rozsądnego faceta ale styl w jakim wypowiedział się w tym temacie o PP trochę mnie zaskoczył . Podejmując się funkcji dyrektora chyba miał jakąś wizję rozwoju. Chyba nie jest tajemnicą jak chce zwiększyć udział naszych zawodników w zawodach na śniegu. Przenosząc PP za granicę , mocno ograniczono możliwość udziału w rywalizacji zawodnikom mniej zamożnym.
O rozwiązaniach mających na celu zachęcenie klubów do organizacji zawodów była już nie jedna dyskusja. Coś z tego wynikło?
Najłatwiej jest powiedzieć , żeby udowodnić umiejętność jazdy na saniach niż pomyśleć nad konkretnymi rozwiązaniami. U - zamiast chwalić się rozmiarem swojej dupy pomyśl nad pytaniem Borkowskiego.
Według twojego toku rozumowania na tym forum mogą wypowiadać się tylko te osoby które udowodnią że potrafią jeździć na saniach? Nie mam zamiaru startować jako zawodnik na zawodach a jeśli chcesz się przekonać czy umiem jeździć na sankach wpadnij do mnie.
Czy kibice piłkarscy którzy protestują przeciw działaniom zarządy PZPN muszą grać w pierwszej lidze? Może wystarczy , że grają w trzeciej ?
http://koniecpzpn.pl/
Szczerze to uważam Jacka za rozsądnego faceta ale styl w jakim wypowiedział się w tym temacie o PP trochę mnie zaskoczył . Podejmując się funkcji dyrektora chyba miał jakąś wizję rozwoju. Chyba nie jest tajemnicą jak chce zwiększyć udział naszych zawodników w zawodach na śniegu. Przenosząc PP za granicę , mocno ograniczono możliwość udziału w rywalizacji zawodnikom mniej zamożnym.
O rozwiązaniach mających na celu zachęcenie klubów do organizacji zawodów była już nie jedna dyskusja. Coś z tego wynikło?
Najłatwiej jest powiedzieć , żeby udowodnić umiejętność jazdy na saniach niż pomyśleć nad konkretnymi rozwiązaniami.a czy musimy byc az tak chorzy jak społeczeństwo piłkarskie ? (mam na mysli głownie działaczy, zarzady )
To chyba nie jest jakas wyrocznia ?
Wali mnie co masz do załatwienia z Jackiem jako dyrektorem, Jackiem jako prezesem Twojego bylego klubu, Jackiem jako Twoim kumplem, albo bylym kumplem - w kazdym badz razie Twoje posty troche cuchną jakaś prywatą, ale to moje zdanie.
Jacek podjął się cięzkiej roli to fakt ... ale ma chlop jakas koncepcję, wiec po jakiego grzyba gnoic ja w zalazku ? Prywatnie, badz forumowo, mozemy sie nie cieprpiec, ale moze chc troche szanujmy siebie i coś co ktos chce zrobic, aby ten sport rozwinac lub paragrafy z nim zwiazane. A ocenimy jak beda jakies rezultaty.
My Polacy mamy we krwi marudzenia, narzekania i kryklanie wszystkiego co zrobi kto inny - to normalne, ale bez kuźwa przesady.
a zaproszenie na trening-testy przyjmuje, rzuc terminem. bo mi sanki w garazu sie starzeją ...
Do Jacka jako prezesa ani kumpla nic nie mam. Twoje odczucia są błędne.
Wyraziłem swoją uwagę, że zawody rozgrywane za granicą naszego kraju nie przyczyniają się do rozwoju ani popularyzacji sporu zaprzęgowego. Jaką otrzymałem odpowiedź? Można spokojnie rozmawiać na każdy temat ale to musi być rozmowa a nie teksty w stylu "Zanim kupisz psa zastanów się czy stać ciebie na zawody". Co ma piernik do wiatraka.
Doskonale sobie zdaję sprawę , że głównym problemem organizatorów zawodów na śniegu są fundusze. Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
Jest tyle klubów należących do związku. Koszty można podzielić. Jeśli kluby nie chcą organizować zawodów to po co należą do związku? Wyobrażasz sobie klub piłkarski należący do jakiejkolwiek ligi nie organizaujących rozgrywek?
U - nadchodzi u mnie ocieplenie więc im szybciej wpadniesz na trening tym lepiej.
Jest tyle klubów należących do związku. Koszty można podzielić. Jeśli kluby nie chcą organizować zawodów to po co należą do związku? Wyobrażasz sobie klub piłkarski należący do jakiejkolwiek ligi nie organizaujących rozgrywek?
ales sie tej pilki uczepil ...
fakt, faktem - pisalem o tym pare postów wyzej - szkoda ze nie ma chetnych na organizacje snieznych zawodow ...
ale jesli nie ma, a sa chetni na sciganie niech jezdza i walcza na doskonale przygotowanych trasach i dobrze zorganizowanych zawodach.
Ja zaczełem ten temat, i to też całkiem świadomie.
Bo:
Naprawdę wolałbym być na POLSKICH zawodach, na takich jakie by były, mimo, że na te pucharowe mam bliżej niż Wy wszyscy.
Szkoda mi innych, tych co zaczynają, tych co już zaczęli i tych co chcieliby zacząć. A ten plan jest drogi i niewygodny. To moje zdanie.
I w końcu myślałem, że skoro Jacek podjął się takiej funkcji to będzie to robił rzetelnie. I dalej tak myślę.
I na koniec to jak zwykły chłop ze wsi- puchar który nie jest w Polsce- nie jest Polski
A jak się to zakończy zobaczymy.
Naprawdę wolałbym być na POLSKICH zawodach, na takich jakie by były, mimo, że na te pucharowe mam bliżej niż Wy wszyscy.A co się stało że nie ma obiecanych zawodów w Świeradowie i obozu treningowego?
A co się stało że nie ma obiecanych zawodów w Świeradowie i obozu treningowego?Hmm. zawodów nie będzie bo zabraliśmy się do tego jak już było za późno licząc chyba na to, że to samo się zrobi Ale prznajmniej została nauczka. Za rok już w lipcu będę miał wszystko gotowe.
Natomiast wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że obóz(trasy treningowe) będzie. Nie dzwoniłem jeszcze do Ciebie bo gdzieś mi numer wcięło.
Jutro umieszczę wszelkie info na temat obozu
śliczny baranek,
Wyraziłem swoją uwagę, że zawody rozgrywane za granicą naszego kraju nie przyczyniają się do rozwoju ani popularyzacji sporu zaprzęgowego. Jaką otrzymałem odpowiedź? Można spokojnie rozmawiać na każdy temat ale to musi być rozmowa a nie teksty w stylu "Zanim kupisz psa zastanów się czy stać ciebie na zawody". Co ma piernik do wiatraka.
Doskonale sobie zdaję sprawę , że głównym problemem organizatorów zawodów na śniegu są fundusze. Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
Jest tyle klubów należących do związku. Koszty można podzielić. Jeśli kluby nie chcą organizować zawodów to po co należą do związku? Wyobrażasz sobie klub piłkarski należący do jakiejkolwiek ligi nie organizaujących rozgrywek?
Szczerze to uważam Jacka za rozsądnego faceta ale styl w jakim wypowiedział się w tym temacie o PP trochę mnie zaskoczył . Podejmując się funkcji dyrektora chyba miał jakąś wizję rozwoju. Chyba nie jest tajemnicą jak chce zwiększyć udział naszych zawodników w zawodach na śniegu. Przenosząc PP za granicę , mocno ograniczono możliwość udziału w rywalizacji zawodnikom mniej zamożnym. Jeżeli moge cos w temacie - to te słowa powyzej napisane przez baranka popieram w 100% Jak Jacek pisał, że zawody na śniegu wychodzą taniej, to gdzie teraz logika jego przeliczeń - wyjazd do Austii i start jest tańszy od dwóch wyjazdów w drylandzie?? Wątpię!
wyjazd do Austii i start jest tańszy od dwóch wyjazdów w drylandzie?? WątpięA ja nie wątpię
Każdy patrzy na to gdzie w Polsce mieszka i liczy km. I tak Wyjazd dwa razy na dry land w Pruszczu i w Kcyni . Do Pruszcza mam 450 do Kcyni 320 Jacek po 200 więcej. Do Austrii Jacek ma 350 450 km ja 200 więcej. Za jeden start w Ausrtii płacę 35 Euro x4,15 ok 150 PLN Za dwa starty w PP dryland Pruszcz 70 PLN Kcynia 80 PLN jeżeli dobrze pamiętam . Jako że wolę góry ,śnieg a nie błoto i płasko wybieram Austrię.
Komuna np. w drylandzie w Polsce miał wszędzie daleko, a teraz na śniegu ma po ok 350 km na każde zawody. I chyba się cieszy
Także logika jest zachowana,
Także logika jest zachowana, A mnie logika podpowiada , że Puchar Polski nie powinien odbywać się na wygnaniu. Jeśli nie ma chętnych do organizowania zawodów w kraju to po co robić na siłę PP za granicą ? Kto chce jechać za granicę to jedzie i zbiera punkty w Pucharze Europy lub Świata (jeśli taki jest).
Jacek zaraz da nam wykład o logice...
mnie logika podpowiada , że Puchar Polski nie powinien odbywać się na wygnaniu. Jeśli nie ma chętnych do organizowania zawodów w kraju to po co robić na siłę PP za granicą ?Ano po to żeby nie było jazdy przy ustalaniu kto ma jechać a kto nie na MŚ i ME. Coś mi się wydaje że jazda i tak będzie i tak, ale pożyjemy zobaczymy. Regulaminy swoje, dzikie karty swoje, życie swoje, a my róbmy to co do nas należy i tego się trzymajmy
ostatnio jak byłem w gminie rozmawiać o sponsoringu to mi wyskoczyli z hasłem że mogliby zrobić zawody u nas na podkarpaciu, niestety oni sobie nie zdają sprawy z kosztów i organizacji, taki raczej suchy zapał, niby kase mają na rozwój sportu ale nikt sie na tym nie zna.
sosei,
Każdy patrzy na to gdzie w Polsce mieszka i liczy kmI tu sie z Tobą zgadzam - logika jest zachowana
Najbliższe zawody 9-10 stycznia w Seefeld/Scharnitz na trasach olimpijskich koło Insbruka. Jest już setka zgłoszonych jak na razie z 8 krajów: CH, PL, SK, NL, D, A, I, CZ.
Ci od Wrocławia po Poznań mają najbliżej i autobanem pod sam stejk. Jak nie będzie śniegu na Słowacji to będą to pierwsze zawody zaliczane do PP
Jak nie będzie śniegu na Słowacji to będą to pierwsze zawody zaliczane do PPA gdzie jeszcze miałby być PP na Słowacji ?
Jacek, na stronie zawodów wymieniają tylko wybranych uczestników z zagranicy. Jak myślisz, skłonni by byli na maila podać ilość zawodników w danej klasie ? Bo przy niepełnej C2 nie warto jechać taki kawał mając do wyboru Zlatą Banę...
Jest już setka zgłoszonychI co z tego Człowiek robi co może, trenuje, a potem się dowiaduje, że nawet klasy nie ma ani w B, ani w C, ani w D mimo to że jest zgłoszony. Austriacy i Szwajcarzy lecą sobie w kulki. Ale ja im te kulki jeszcze pokażę
Faktem jest, ze nie znam żadnego Austriaka, który by startował w "2". Ale kilku Polaków zapisało się na MŚ 2010 którzy startują w "2" i nikt z nich się nie zgłosił na te zawody :-)
Zawsze możesz wystartować w D1 albo w C1. I też będziesz miał niezłą frajdę. Zobaczymy ilu przeskoczysz na gronkach. Ale poczekaj. Prawdopodobnie w Germanii nie ma w tym tygodniu żadnych zawodów i mogą się Niemcy jeszcze pozgłaszać w "2"
szkoda ze nie ma chetnych na organizacje snieznych zawodowTo wszystko przeze mnie, bo zawsze tyle marudziłem i od momentu powołania Związku twierdziłem, że socjalistyczno-kumplerski układ doprowadzi właśnie do takiej sytuacji. Ale Ty jesteś na mnie tak cięty, że nigdy mi nie przyznasz racji. Więc może tym razem spróbuj wyjątkowo neutralnie nastawić się do mojej wypowiedzi - podyskutować przecież możemy?
Proces wzrostu i spadku popularności danej dyscypliny jest procesem długotrwałym (nagłe skoki "popularności" zawdzięcza tylko wielkiemu sukcesowi danej osoby, patrz Małysz czy Kubica). To jest tak, jak z firmą - jeżeli dobrze prosperujące przedsiębiorstwo zacznie być źle zarządzane, to skutki nie pojawią się zazwyczaj natychmiast, tylko po jakimś czasie. Moim zdaniem właśnie to się stało z psimi zaprzęgami: doszło do sytuacji, w której w popularnej dyscyplinie (wielu regularnie startujących zawodników) trzeba organizować puchar za granicą.
A jaka jest tego przyczyna? Pewnie wiele. Ale wydaje mi się, że między innymi utworzenie dodatkowych klas, które miało w założeniu spopularyzować ten sport. Problem polega na tym, że o ile na suchym można się pobawić na rowerze czy hulajce, to w zimie sytuacja się komplikuje, bo do pociągnięcia sanek potrzeba jest co najmniej 4 psów. I tu dochodzimy do punktu wyjścia, czyli burzliwej dyskusji na temat tego, czy "człowiek + 1 pies + hulajnoga" to zaprzęg. Może i zaprzęg, ale jakoś w zimie gorzej się ta kombinacja sprawdza, więc i zawodów nie ma sensu organizować, bo mało chętnych.
Dobra, "pomarudziłem", więc dla przeciwwagi składam wszystkim życzenia na Nowy Rok - żeby Wam się układało tak, jak sobie wszystko zaplanujecie. No i zdrowia, bo to się zawsze przyda
A ja znam dwóch Austriaków posiadających gronki - choć na żadnych listach ich dotąd nie widziałam (jeszcze ?).
Manu z konta Waldka
Napisz mi jeszcze które z zawodów to Puchar Europy WSA. Te wiem że nie bo to FISTC.
sosei
Jeszcze nie ma listy PE WSA. Jest takie prawdopodobieństwo, ze nikt nie zgłosił zawodów do PE.
Ale Ty jesteś na mnie tak cięty...taaa...
gdybym byl ciety i mial do tego powody to pewnie po prostu spróbowałbym dać Ci po pysku - bo ja prosty chlop jestem.
nie marudz tyle a bedzie dobrze ...
Rownież życzę wszystkiego dobrego - napiecia lin i szybkiego sniegu !
A tak z ciekawości jak to jest ze zgodnością organizacji zawodów PP za granicą z naszym prawem Bo ja np nie mam paszportów do wszystkich psów co uniemożliwia mi startowanie za granica naszego państwa czyli jestem tak odrobine dyskryminowany
Jesteś "ciut" niedoinformowany Drabster, bo od kilku lat jesteśmy w Unii i paszport nie jest Ci potrzebny do wyjazdu na Słowację, Austrię czy do Niemiec.
Ale on pisze chyba o paszportach psów...? A one są właśnie unijne i może przy wjeździe nikt ich nie sprawdza ale na zawodach na pewno zwykła książeczka nie wystarczy. Ale to tak jakbyś pisał, że psy nie mają chipów i jesteś dyskryminowany bo są potrzebne. Dobrze by było, aby wszyscy zawodnicy w Polsce mieli paszporty, bo daje to pewną standaryzację przechowywania danych o psach (np. do paszportu wet nie może wpisać żadnych informacji - nawet o szczepieniu - jeśli nie sprawdzi chipa). Nasze popularne 'książeczki zdrowia' to trochę pic na wodę-fotomontaż... Wszystko można tam sobie wpisać.
Może ja też jestem "ciut" niedoinformowany jak Drabster, ale pomimo, ze jesteśmy w UE KAŻDY pies wyjeżdźający poza granice danego kraju w UE MUSI mieć paszport a wnim wszystkie wymagane szczepienia. Na najbardziej odjechanych zawodach nie wystarczy zwykła książeczka zdrowia psa wydawana przez wetów a już na ME i MŚ to zapomnij o starcie bez paszportu dla każdego psa.
Zgadzam się także z Drabsterem, że jest dyskryminowany (podobnie jak ludzie co nie posiadają e-maila, telefonu, telewizora i prądu)
W Seefeld/Scharnitz w klasach A, B1, C1, D1 liczba startujących przekroczyła 10 a w C1 jest 19 i zaraz pewnie przekroczy 20, w SKJ nierasowe jest 7 a w C3 (u nas C0) jest 9 . Zgłoszeni są zawodnicy z 10 krajów. A nie jest to ani PE WSA ani ESDRA.
PS.
Przepraszam, ale Aga mnie wyprzedziła. Pisałem w tym samych czasie co Aga ale później zakończyłem
Chodziło mi o paszporty psów
A posiadanie chipu to co innego to jest wymóg do startów Ale nikt nie moze narzucić tego bym robił Paszporty psom tylko dla tego że zawody PP są za granicą Może masz racje ale jezeli ci ludzie tego nie posiadają to tylko z kwestji własnego wyboru a nie odgórnie narzuconego stanu rzecz
mam nadzieję, że w najbliższym sezonie na zawody PP w Polsce bedziesz musiał posiadać i chip i paszport. Bo paszport na zawodach w UE to nie jest tylko sam papier z gwiazdkami. To dokument identyfikacyjny psa. Aby nie tworzyć bez sensu dokumentów, to w UE wymaga sie tylko jednego jedynego,właśnie paszportu. Nawet jak zawodnik startuje na terenie swojego kraju w strefia UE to MUSI mieć paszport z numerem chipa. Myślę, że już niedługo każdy wet jako pierwszy dokumeny szczeniaka wystawi właśnie paszport a nie jakąś książeczkę zdrowia, którą ktoś wydrukował w za dużym nakładzie i teraz musi się pozbyć tego z magazynu
my już właśnie do miotu BC będziemy dawali paszporty
Ale mi nie chodziło o fakt paszportów ale o fakt zawodów za granica kraju ogólnie w świetle prawa
Ale jakiego prawa?
Polskiego prawa
Wiem ze była podobna sytuacja z Narciarzami że chcieli zawody rozgrywac za granica i wie że tam były jakieś zgrzyty ale nie wiem jak to sie skończyło
Polskie prawo nie ma nic do rzeczy. To od ciebie zależy czy chcesz jechać i startować za granicą. Żaden Polski klub oprócz Cze-mi nie zgłosił zorganizowania zawodów w Polsce, więc gdzie widzisz problem z Polskim prawem? Konstytucja ci nie zabrania startów, których nie ma, bo nie ma kto ich zorganizować.
Hehe Krótko i zwięźle
Ale nikt nie moze narzucić tego bym robił Paszporty psom tylko dla tego że zawody PP są za granicąPamiętaj, że w Niemczech prawo nakazuje jeżdżenie na oponach zimowych, w Polsce nie. Więc tu też nikt Ci nie "narzuci", żebyś zmieniał gumy na zimowe, jeżeli chcesz pojechać do Niemiec na zawody z psami... najwyżej funkcjonariusz Polizei, jeżeli okaże się na tyle niewyluzowany, żeby nakazać holowanie Twojej przyczepy/samochodu na parking policyjny
W Seefeld/Scharnitz zawody bedą na 100% a lista obcokrajowców (czyli oprócz Austriaków) jest ciekawa. Zawody wpisali na listę Pucharu Alpe Adria Trophy i od razu zjawiła się masa Włochów (w tym "Bombi" Giuseppe Bombardieri tym razem nietypowo w klasie C3 a nie w B3, oraz Massimo Martini, włoski konkurent nr 1 Surminatora) i kilku Słoweńców. Lista Niemców też zawiera kilka mocnych nazwisk w tym dwóch banitów Marco i Rainer Diemer, którzy wracają do gry po 2 ltach dyskwalifikacji za doping. W O3 Szwajcar Kurt Zwingli a w A1 Holtender Roderick Glastra. I wiele wiele innych, których pewnie cięzko bedzie objechać
http://www.mushing-austria.at/seiten/news.phpSzkoda, że lista Zlatej Bani i Seefeld/Scharnitz zawiera tak małą liczbę Polaków ale pewnie wszyscy trenują na MŚ i ME i nie chcą tracić czasu na starty na zawodach
w tym "Bombi" Giuseppe Bombardieri tym razem nietypowo w klasie C3 a nie w B3 No chyba właśnie typowo, bo 4S to jego koronna klasa.
jak go znam jako Mistrza Swiata IFSS w szóstkach
2002
Ja też
A ja najbardziej z Haimuehle jak mu dołożyłem w czwórkach.
Start w Haidemuehle był do tej pory wyjątkiem. I przegrał bo w pierwszy dzień pojechał ciapciak trasą B a nie C. W drugi dzień miał czas gorszy tylko od Pavlika
I przegrał bo w pierwszy dzień pojechał ciapciak trasą B a nie C Za szybko jechał i mu się rozmyły napisy na znakach.
W Seefeld/Scharnitz zawody bedą na 100% kurde ...
a ja wczoraj w Innsbrucku widzialem wiosnę poza skocznią ... mam do dupy tv ?
Na stronie piszą, że mają snieg. Zawody odbywaja się olimpijskich trasach biegowych. Przed odwilżą mieli 50 cm na trasach. Pewnie dobrze ubili i odwilż tego nie ruszyła do spodu. Teraz się chwalą, że mają 20 cm na trasach a jest mróz i dobre prognozy z mrozem to pewnie tego nie ruszy.
[ Dodano: 2010-01-04, 18:11 ]
Na stronie piszą, że mają snieg. Zawody odbywaja się olimpijskich trasach biegowych. Przed odwilżą mieli 50 cm na trasach. Pewnie dobrze ubili i odwilż tego nie ruszyła do spodu. Teraz się chwalą, że mają 20 cm na trasach a jest mróz i dobre prognozy z mrozem to pewnie tego nie ruszy.
no to fajnie ;-)
mam nadzieje ze sie utrzyma i ze bedzieci mieli fajne zawody i kupe zabawy ;-)
BTW: czy ktoś mi powie jak sie smiga sankami po sztucznym sniegu ? o nartach mam jakies tam pojecie ale psami po sztucznym jeszcze nie próbowałem, nie mialem okazji
BTW: czy ktoś mi powie jak sie smiga sankami po sztucznym sniegu ? o nartach mam jakies tam pojecie ale psami po sztucznym jeszcze nie próbowałem, nie mialem okazji Pierwszy dzień treningu u Komuny to była jazda po stoku ze sztucznym śniegiem. Albo ja się nie znam, albo taki specyficzny stok, albo nie ma różnicy. Komuna też ma podobne wrażenie, prawda ? Waldek jak wróci, to się wypowie, bo on jechał.
Waldek jak wróci, to się wypowie, bo on jechał.Śnieg sztuczny jest taki sam jak prawdziwy, może tylko trochę bardziej sypki, po przejeździe ratraka było miękko.
Lista startowa Seefeld/Scharnitz
http://www.mushing-austri....pdf_signed.pdf
Dzwoniła znajoma z Wiednia i mówiła że tam konkretnie sypie i idzie w nasza strone, pasowałoby, żeby się to potwierdziło bo u nas już asfalt widać na drodze.
Altair, Ty lepiej kombinuj jak dojechać do Sarnitz, jak Banę odwołają :mrgreen:Szkoda kolejnego terminu zawodów. Klasa D2 będzie. Ja najprawdopodobniej zejdę Z C do D. A jak Bana będzie to widzimy się w Bani
biegam po sponsorach muszę kasy coś wyciągnąć więcej, a nosi ostro bo moje danlery stoją obok i aż rwie mnie żeby je wypróbować
biegaj, biegaj bo napewno warto Żadne treningi na dziko, nie zastąpią już atmosfery zawodów
Teraz jest dwóch w D2 na liście startowej. Z wami byłoby 4 i jest klasa. A jak zobaczą inni, że jest 4 to może też zareagują
[ Dodano: 2010-01-05, 20:02 ]
16-17 stycznia w Unterjoch - Sleddog Masters 2010 to jest ogień w szopie,
wyniki z Austrii
http://www.mushing-austri...e_2009_2010.pdf
• News 11.01.2010 - Rennen in Unterjoch - Webcam - Nach einer Streckenbesichtigung heute, wird über die Durchführung des Rennen am Dienstag 12.01.2010 endgültig entschieden. Es gibt an zwei Bergabpassagen noch Probleme mit der Schneeauflage.W Unterjoch mają problem z pokrywą śnieżną na dwóch przełęczach i jutro decyzja - o ile dobrze zrozumiałam...
są wyniki z niemiec/?
Są, u nas na kartce Nie proś o przepisanie, idę spać
Na stronie jeszcze nie było, jak sprawdzałam.
Jak już będą, to zobaczycie ciekawą rzecz. A jako dodatek małą historyjkę zdjęciową, kiedy znajdę czas.
Do Unterjochu to za dużo nas nie jedzie ale nic ważne że mam klasę, tylko te 1060 km trochę mnie dobija ale damy radę.
są wyniki z niemiec/?Już są -
http://www.ssct.de/renner...us_ergebnis.htm
Ładnie Waldek poprawił czas II dnia.
To nie Waldek poprawił tylko konkurent pogorszył
Relacja:
http://sleddogsport.info/...4/cat/TAMT.html
Zawody w Liebenau też odwołane. Zostają Vyżne Rosbachy, Tri Studne albo dom Gdzie wybiera się nasz Ojciec dyrektor
Zawody w Liebenau też odwołane. Zostają Vyżne Rosbachy, Tri Studne albo dom Gdzie wybiera się nasz Ojciec dyrektor Na pewno nie do Vysne Ruzbachy bo tam zawodów też nie będzie.
ja odpuszczam, teraz 3 studnie, bo 8km na 2 psy to za dużo. Czekam na następne ruzbachy lub Decin żeby tylko zaliczyć start na śniegu, a potem Frauenwald normalnie
Gdzie wybiera się nasz Ojciec dyrektor Wiem ale nie powiem.
ja też wiem, chociaż tę wieść otrzymałam az zza granicy
Waldi, a Ty musisz tak za ojcem-dyrektorem -:)
wpadnij do W-wy, w lesie Kabackim piękny śnieg!
Zdaje się w ogóle, że pewny śnieg tylko w Polsce...
a może szybka akcja i Lubieszów II -:)
trasy gotowe, stake-out jeszcze nie zasypany...
-:)
Jedziemy na Tri Studnie. Trasy ratrakowane i szybkie. Tylko Bono musi załatwić klasę D i najlepiej aby skrócili trasę na D z 8 km do 6 km
[ Dodano: 2010-01-20, 06:03 ]
Tylko Bono musi załatwić klasę D i najlepiej aby skrócili trasę na D z 8 km do 6 km Raczej nie da rady. Ale każdy zgłaszający się niech pisze o tym w mailu, jeżeli organizatorzy uznają że jest wystarczająca ilość zawodników, żeby utworzyć taką klasę to może zmienią zdanie.
Normalnie fajnie, Ja wczoraj wybrałem Rosbachy, a tu dzisiaj patrzę że Tri Studne to Mistrzostwa Wysłałem emaila zgłoszeniowego tylko nie wiem czy przeszedł
[ Dodano: 2010-01-20, 10:43 ]
prawda!
jak psy są przygotowane to 8 km nie jest problemem dla D, przecie w lubieszowie jechałeś 7.200.
jechałem, i po 6 mi psy siadły dupami w śniegu i przewaliłem 2 miejsce , ja akurat z tego sezonu dryland jestem bardzo zadowolony . teraz wiem że mogę wyprzedzać bez obaw że moje psy coś wykręcą. I za te kilka dyplomów i kieliszków z drylandu w domu całkiem inaczej patrzą teraz na to co robię. Pozatym to mój 1 sezon spoko spoko jeszcze sie rozkręcimy
Świeże wieści z Mistrzostw Niemiec w Todtmoos - Waldek pierwszy w C2 (8 zawodników), Ewald - 2 (5,19 do Waldka), Fritz - 3 (6,37 do Waldka). Ania Suwalska chyba 10 w B1.
oczywiście, Waldek sobie policzył, że ogółem w C byłby 34 (na 48 startujących
My nadal w drodze...
Te zawody długo zapamiętamy... Po przyjeździe sporo się nawkurzaliśmy, nim organizatorzy się zdecydowali, gdzie nas ustawić na małym stejku... Takich ilości śniegu dawno nie oglądaliśmy. Pomógł nam sporo Jerzy Suwalski przy ustawianiu przyczepy , który wraz z Anią, jak się okazało, też przyjechał na te zawody
Na drugi dzień Waldek swoją wczorajszą złość przekuł na sportowy power i takiego dał czadu, że Niemcom szczęki pooopadały. Do pierwszej w C1 Iris Mauderer miał niecałe 6 min.
Śnieg nadal padał...
W niedzielę większość miała lepsze czasu, trudno powiedzieć dlaczego, bo śnieg nadal padał... Tym razem także tylko niecałe 6 min. do Iris
Ciekawostką (przynajmniej dla nas) jest to, że wymagane były kaski.
Szczegółowa relacja będzie niedługo na sleddogsport.info. A ja w drodze obrobiłam już zdjęcia (wprawdzie nieliczne) i postaram się je wkrótce zamieścić w galerii.
[ Dodano: 2010-02-01, 16:14 ]
Waldek już nas przyzwyczaił do zwycięstw. Ale musimy także
pamiętać, że w ten sam weekend w austriackim Sandl walczył Mateusz Juszczyk i Dariusz Stawicki. Darek był 5 w C1 a Mateusz 2 w D1.
A w przyszły weekend we Frauenwald jest 32 zgłoszonych w C1, 23 w D1 i 16 w B1 i są nasi na liście oczywiście z naszym Waldkiem w C2
No to teraz czas na najfajniejsze zawody w sezonie, we Frauenwaldzie. Widzę że ekipa przednia się wybiera. Dla niezdecydowanych, naprawdę polecam te zawody, rok temu Jacek mnie tam namówił i nie żałowałem. Warto tam wracać tym bardziej że trasa jest bardzo zbliżona do tej z Oberwiesethal. No i gitarę też biorę, może tak jak w tamtym roku, znowu na scenę wyskoczę z jakimś małym repertuarem.
nie da sie już dopisać jak zamknęli liste nie??
Altair, to organizatorzy mogą Ci odpowiedzieć na takie pytania, nie my...
ok, wygrzebałem że mogę startować tylko +10 euro to kosztuje, możliwe że mi się uda tylko chciałbym za kimś się uwiesić żeby jakoś trafić gdyby udało mi sie pojechać
[ Dodano: 2010-02-02, 16:30 ]
Altair, za dużo pytasz tu zamiast poszukać lub pytać u źródła
Co do Frauenwald, to my wyjeżdżamy wieczorem w czwartek, spotykamy się z Mateuszem Surówką we Wrocławiu i dalej jedziemy razem, bo raźniej. Jeśli chcesz i nie będziesz jakoś bardzo wolno jechał i zgrasz się w czasie, to możesz się przyłączyć :-)
puki co to mnie załamują ceny pokoi... ale napisze do organizatora może coś mi pomoże, ja jade starym kombii, nie dotrzymam wam kroku, chyba ze pojade w czwartek rano żeby dojechac jak najdalej i na samym koncu was łapać zeby na samo miejsce trafić:]
Altair nie zawracaj głowy orgom załatwianiem noclegów. Potem nie pojedziesz i oni będą musieli za ciebie bulić. Jedź bez rezerwacji i będziesz załatwiał na miejscu. Ja tak już kilka lat tak jeżdżę i jeszcze nigdy w polu nie spałem
OK, spoko, ja im nie pisałem żeby mi rezerwowali czy coś tylko grzecznie zapytałem, czy mogą mi podać jakieś nazwy hoteli w okolicy
we Frauenwaldzie śpi się na kwaterach prywatnych a nie w hotelach. Cała wiocha to jeden wielki hotel. Coś zawsze się znajdzie. Nie pękaj. Tylko czy wpisali cię na listę startową?
Mnie w tamtym roku po terminie zapisali tak ??? Polen C2.
Tylko my telefonicznie sie rejestrowalismy.
jutro mam dzwonić do sponsora czy da mi kase. zgłoszenia dalej są bo sprawdzałem, nie chce sie zgłaszać w ciemno zeby nie było że jestem, a potem nie pojade, ale mam nadzieje ze pojade bo chce
skowronek do diabła, chyba w decinie dość dokładnie dowiedziałeś się gdzie śpi się we frauenwaldzie...
spoko, dostałem bardzo fajny link z domkami od 25 euro za dobe, właśnie sie pakuje
Jacek, chyba się machnęli na liście juz zakwalifkowanych i zakwalifikowanych "z urzędu" - i w D2 wpisali Matiego
http://www.schlittenhunde...emid=69&lang=dei tu
http://www.schlittenhunde...emid=77&lang=de
Pomylili Waldka z Matim. Poprawią
ja już spakowany na wyjazd, jeszcze czekamy tylko czekamy żeby agnieszke błach dopisali do listy i gotowi do wyjazdu
skowronek do diabła, chyba w decinie dość dokładnie dowiedziałeś się gdzie śpi się we frauenwaldzie... Widzę, że się skowronek przyjął...
oj przyjeło, no ja właśnie opuszczam gniazdo i lece.
To leć abyś na 12 doleciał do Wrocka to się załapiesz do konwoju lecącego prosto do Frauenwald
Frauenwald
wyniki:
http://www.ssct.de/renner...ld_ergebnis.pdfJakieś fotki z pierwszego dnia:
http://www.nerdmeister.com/sleddog10/Moje powinny być w ciągu dnia...
[ Dodano: 2010-02-08, 16:46 ]
Komuna nie mogę się do Ciebie dodzwonić. Proszę o kontakt telefoniczny w sprawie startu na MŚ WSA. Bardzo pilne!!!!!!!!!!!!
Nasi walczą tez m.in. w ten weekend w Donovaly na ME FISTC
wyniki I dzień:
http://www.donlyklub.sk/f...1_den_final.xls
ciekawe jakie warunki na trasie, bo wyniki w D2 całkiem zbliżone z tamtego roku
Dostałam zaproszenie na zawody do Vysnych Ruzbach, które mają odbyć się za tydzień. Ktoś się wybiera ?
Donovaly II dzień:
http://www.donlyklub.sk/f...2_den_final.xls
tam bedzie PP , Pisze polish CUP
i trzeci:
http://www.donlyklub.sk/f...3_den_final.xls
W najbliższy weekend Vysne Ruzbachy, dwa kroki za polską granicą. Przeniesione ze stycznia.
http://www.mushing.sk/mod...order=0&thold=0
Zdjęcia z WinterberguNie ma ich wiele. Sayuk w piątek miała kontuzję i większość czasu spędziłam na pilnowaniu jej. I nie bardzo byłam w nastroju do robienia zdjęć...
Właśnie zarezerwowałam noclegi na Vysne Ruzbachy i jakby ktoś chciał to mam 1 wolne miejsce w pokoju.
Właśnie zarezerwowałam noclegi na Vysne Ruzbachy i jakby ktoś chciał to mam 1 wolne miejsce w pokoju. Mówiłem, Ci, żebyś wysłała SMS-a do Bruca.
jakby ktoś chciał to mam 1 wolne miejsce w pokoju.
Ile osób jedzie na ruzbachy, bo sie zastanawiam cały czas gdzie pojechać
Chyba nikt Jednak będziesz musiał przecierać szlaki w Wysokiej
Ja jadę do Ruzbach. Jakubasek pisał mi, że inni Polacy też się zgłosili.
Tak, My. Ale nie wiemy właśnie gdzie jechać,
Skowronek, pamiętaj co miałeś robić...
wyniki z Vyżnych
http://www.mushing.sk/downloads/vysruzbachy10.pdf
z frekwencją to mieli cieniutko
z frekwencją to mieli cieniutkobo najlepsi byli w Przytkowicach ...
[ Dodano: 2010-02-25, 08:52 ]
bo najlepsi byli w Przytkowicach
wie ktoś za co oficjalnie den daszek ?Zwieźli mu psy z trasy, ponoć 5 na 6 psów odmówiło współpracy niedaleko mety.
Ale jak, czemu i za co dokładnie na razie nie wiadomo. Igor ukończył na 4 tym miejscu, a dzisiaj przed nim olimpic model. Trzymamy kciuki.
[ Dodano: 2010-03-07, 07:14 ]
W OM Igor trzeci a Grzegorz 13. Trasa 6km. Na starcie ustawieni w 4 liniach po 6 zaprzęgów.
1 Lena Boysen
2 Teemu Kaivola
3 Tracz
...
13 Grzegorz Burzynski
Wszystko wskazuje na to, że to był bardzo udany sezon zimowy. Ilość miejsc gdzie startowali Polacy jest tak duża, że nie nadążam z podliczaniem puntów do Rankingu.
Ale dla tych co są spragnieni śmigania na saniach jeszcze dwie atrakcyjne propozycje na 13-14 marca:
Bad Mitterndorf w Austrii:
http://sleddogsport.info/...9/cat/TAMT.htmli Zuberec na Słowacji:
http://sleddogsport.info/...1/cat/TAMT.htmlna obu zawodach nie ma opłaty startowej a wieczór maszera też gratis
i Zuberec na SłowacjiWybiera się ktoś może?
Wybiera się ktoś może?zastanawiamy się ...
Nie wiecie czasem jakie tam są wymogi co do psów?muszą mieć paszporty i chipy?
ja pi........lę. Biernat masz 9 psów. Większość przy trzecim już nie zadaje takich pytań
Widocznie wiedza nie przychodzi z ilością psów tylko z doświatczeniem.Więc czy mogę mieć taka proźbę do Pana i może mi Pan powiedzieć czy muszą być te dokumenty przy starcie w Zubercu?Będę wdzięczny
Teoretycznie paszporty dla psów potrzebujesz już w momencie przekroczenia granicy bo straż graniczna i policja może to sprawdzić. Ale do Zuberca nie masz daleko bo to jakieś 20 km za granicą PL i możesz zaryzykować. A czy cię orgi dopuszczą bez paszportów i czipów to zależy od nich. Najlepiej napisz do nich maila z tym zapytaniem. Na przyszłość jednak musisz pamiętać, że na większości zawodów w Europie taki numer nie przejdzie.
ja też jade na Zuberec
Dziękuje za wiadomość Panie Jacku...Piwko dla Pana
Witam my też z Ptaszkiem się wybieramy
no i fajnie, że coraz więcej chętnych,
prognoza od wielu dni dla Zuberca jest jednoznaczna - mróz w dzień i w nocy i śnieg,
a że to blisko - zdecydowanie bliżej Polski niż Trzy Studnie, no i zawody sprawdzone przez polskich maserów, to warto tam się pościgać
acha i bez wpisowego !!!
no i w pierwotnym terminie MP...
Jacek mam pytanko.
Czy WSA w tym roku rozgrywa Puchar Europy? Masz jakieś informacje na ten temat?
Damian teraz do Ciebie
Podliczyłbyś a może już podliczyłeś Tri Studne do PP 2010 zgodnie z uchwałą Zarządu?
I chyba jest mały błąd bo jeszcze Zadov był w PP a nie ma go w wynikach.
D chyba jest jeszcze nie policzone, ja stratowałem 4 razy w PP a nie mam podliczony 1
Ty akurat nie masz się co martwić PP masz i możesz się już nim chwalić. Agnieszka w C2 też już ma Puchar w kieszeni.
To jedyne trofeum którego nie udało mi się zdobyć w tym sezonie
ale coś za coś
Za to Ty powinieneś Puchar wykorzystać dla sponsorów. Lansik nie zaszkodzi bo kasy do Włoch i nie tylko będzie potrzeba
Wiem wiem, tylko zeby dali ten puchar ale fakt do włoch kawałek jest i trzeba szukać grup wsparcia
Wiem wiem, tylko zeby dali ten puchar Teraz wszystko w rękach tego kto ufunduje Puchary Polski
W tamtym roku Puchary były dzięki Krzyśkowi Janeckiemu i jego firmie za co dziękujemy. W tym roku ciekawe czy ktoś chętny się znajdzie. A rozdanie będzie pewnie na drylandzie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl