ďťż

alexisend

Witam!
Chciałbym się dowiedziec,jak uczyliście swoje Haszczaki załatwiać się na dworze.
Mój ciągle załatwia się w domu co mnie bardzo niepokoi.Ile może około potrwać nauczenie go załatwiania się na dworze??

Mam do dopiero cztery dni i ma 8 tygodni(w środe skończy dziewieć)


Pieluche mu kup. albo "pajączka" jak będzie się garbił do srania to pajączek Cię zawiadomi.
Ja również miałem na początku ten problem, przez jakieś kilka dni (piesek z adopcji) . Jak załatwia się w domu mów do niego w miare głośno niskim tonem "nie wolno", tak żeby zrozumiał że coś jest nie tak. Jak z kolei załatwia się na dworze pochwal go.

Ps: Narcyz, masz naprawde wyszukane poczucie humoru..
ejjjj mnie pajaczek max rozbawil na taki patent nie wpadlam

huszczaka mozna nauczyc w pare dni zalatwiania sie na dworze-wystarcza dobre,przekonujace smakolyki


Rashi, głównie miałem na myśli to, że żart dał rade napisać ale z poradą jak widać było gorzej.. . Nie no, jakby spojrzeć z innej strony na tego pajączka to nie jest zły pomysł .
Trochę konsekwencji i nie karania psa za coś czego nie zrobił na naszych oczach a w tydzień-dwa załapie.
Dlaczego Cię to niepokoi?
Metros, podejrzewam że niepokój dotyczy sprzątania
Jeśli tak to czeka ich razem życie pełne niepokoju.. Potem pies będzie musiał chodzić na spacery, biegać przy rowerze, chodzić do weterynarza.. Może uciekać, być nieposłuszny.. Dramat.
Moje z koleji od samego początku załatwiały się na dworze. Jakoś samo im to z siebie przyszło. A może to dlatego, że mieszkają na dworze???

Ja jeszcze bym dodał konsekwencje w wychodzeniu. Nie można oczekiwać, że szczeniak wytrzyma 8 godzin. I od razu wychodzić jak się tylko budzi. Pies wstaje i od razu na podwórko.
METROS i zpomniałaś dodać że jeszcz będzie musiał go karmić... brrrr głupie te psy

Mam do dopiero cztery dni i ma 8 tygodni(w środe skończy dziewieć) Po skończeniu 10 tygodnia pies zacznie załatwieć się do toalety (podciera tyłek w 12tygodniu)nie zapomnij podnosić deski bo tego to uczy się dopiero w 14 tygodniu.
P.S. Czy ty wiesz cos o psach?
Pewnie wie tyle,że pies POwINIEN mieć 4 łapy,ogon ,dwa uszka i dwa oczka xD A to itak postep
Ja myślę, że Jul się raczej źle wyraził niż faktycznie zaskoczył go fakt, że pies ma potrzeby. Może powstrzymajmy się z tymi komentarzami
Czytałem bardzo wiele o Huskych ,wystarczająco by wiedzieć jak się nim opiekować.Zacząłem stosować metodę metrosa.Mój husky jest teraz wesoły. i ja również.Jestem tylko ciekaw czy jeśli nauczy się robić narazie w domu (bo narazie na dworze jakoś mu się nie chce) to czy potem bedzie łatwo nauczyć go robić na dworze.

Również chcę często pobiegać z nim na dworze,ale w wiekszości wypadów na dwór mój Husky musi byc przezemnie ciągnięty,mam nadzieje,że z wiekiem się nauczy.

Początkowo miałem problemy,dlatego ,że rodzina musiała się przyzwyczaić do tego,że w domu jest Husky i jak robił coś w domu to troche rodzinie się to nie podobało
On ma dopiero 8 tyg więc nie wymagaj od niego ładnego chodzenia na smyczy i pod żadnym pozorem go nie ciągnij.

Do chodzenia na smyczy zachęcaj go smakołykami, żeby dobrze ją kojarzył. Bo tak ciągnąc go to tylko zniechęcisz go do chodzenia na smyczy.

Mam wrażenie, że Ty za wiele oczekujesz od tego psa. On ma 8 tyg a Ty chciałbyś aby załatwiał się na dworze, ładnie chodził na smyczy itd...

Może oprócz czytaniu o husky poczytaj o wychowywaniu szczeniaka.

Ja myślę, że Jul się raczej źle wyraził niż faktycznie zaskoczył go fakt, że pies ma potrzeby. Może powstrzymajmy się z tymi komentarzami

A ja mam taką nadzieję


Myślę, że powinieneś wiedzieć,że psu będą potrzebne szelki. Na obroży lepiej żebyście się nie ciągali
Na spacer szelki ??

Według mnie zły pomysł
Wiem że pewnie chodzi ci o guard ale przecież w nich pies też bardzo dobrze ciągnie a spacer to nie ma być przeciąganie się tylko przyjemność
jul68 napisał/a:
Również chcę często pobiegać z nim na dworze,ale w wiekszości wypadów na dwór mój Husky musi byc przezemnie ciągnięty,mam nadzieje,że z wiekiem się nauczy.

Komuna
Bo jest pewnie w szoku, że coś mu na szyje zawiesiłeś.

Właśnie ... powiedz mi,jak oswajałeś szczeniaka ze smyczą i obrożą? Założyłes z zaskoku na szyje i niech se lata ? No super. I jak go uczyłeś chodzić na smyczy ?
Moja w guardach nie ciągnie, chyba nie umie .

Początkowo miałem problemy,dlatego ,że rodzina musiała się przyzwyczaić do tego,że w domu jest Husky i jak robił coś w domu to troche rodzinie się to nie podobało
a wszyscy mysleli pewnie ze szczeniak od razu bedzie umial sie zalatwiac na zew...

wiesz...przeczytanie paru zdan o rasie nie powoduje jeszcze tego ze wiesz o nich tyle by je dobrze wychowac....poki co to szczeniak,wiec wymaga wychowania jak kazdy inny szczeniak,a wszystki poczatkowo zalatwiaja sie w domu niektore nawet do 6 miesiaca.....biedna Twoja rodzinka....wiec lepiej bierz smakolyki i furgaj z nim na dwór

No i prosze poczytaj cos wiecej na temat wychowania i tej rasy.....zawsze jest lepiej wiedziec wiecej niz za malo.....jest mase stron w internecie dot. SH i mase dot. wychowania szczeniaków
powodzenia
Jul ale zasada jest prosta. Jeśli chcesz aby pies się załatwiał na dworze codziennie spaceruj z nim do czasu aż się na nim załatwi i go chwal wylewnie zaraz po tym. Jeśli nie chcesz aby załatwiał się w domu - jeżeli ŁAPIESZ go na gorącym uczynku - klasnąć/ krzyknąć , narobić hałasu. Wtedy pies zaczyna kojarzyć, że w domu - nieprzyjemnie, na dworze - pochwała. I szybko załapie.
Ale nie wymagaj od szczeniaka, że będzie dawał radę 6godzin bez wyjścia na dwór i się nie załatwi w domu..

jul68 napisał/a:
Również chcę często pobiegać z nim na dworze,ale w wiekszości wypadów na dwór mój Husky musi byc przezemnie ciągnięty,mam nadzieje,że z wiekiem się nauczy.

Komuna
Bo jest pewnie w szoku, że coś mu na szyje zawiesiłeś.

Właśnie ... powiedz mi,jak oswajałeś szczeniaka ze smyczą i obrożą? Założyłes z zaskoku na szyje i niech se lata ? No super. I jak go uczyłeś chodzić na smyczy ?


Czytałem,że aby się przyzwyczaił do smyczy i szelek to musi najpierw je obwąchać i trzeba z nim chodzić po domu aby się nauczył.Mój haszczak narazie tylko po niektórych drogach chodzi ładnie i nie muszę go ciągnąć.Bardzo nie lubi jak chodze z nim do skwerku koło domu.Być może warto by było zmienić miejsce gdzie by się załatwiał i unikać chodzić do tego skwerku,którego jak widać nie lubi bo ciągnie odrazu do domu.Co o tym sądzicie?

Metros problem polega na tym ,że on wogóle na dworze nie robi.Sądze,że wychodzi aby się przewietrzyć i już chcę wracać do domu.
8-mio tygodniowe szczenię załatwia się w domu i to jest normalne. Mnie za to ciekawi co taki szczeniaczek robi na spacerze?... Socjalizować trzeba, ale co ze szczepieniami? Kwarantanną?... Domyślam się, że maluch jest u Ciebie od paru dni- nie możesz wymagać, aby od razu wszystkiego sie uczył. Nowe miejsce, osoby, nie ma mamy i rodzeństwa- psiak musi miec czas na zaaklimatyzowanie się.
Jul jak będziesz wychodził z psem tylko się wietrzyć i nigdy nie wyczekasz momentu w którym on się załatwi na dworze to nigdy ten pies nie załapie , że musi się załatwiać na dworze.
Możesz przez jeden dzień np wychodzić z nim co godzinę, aby wyłapać. Albo po każdym posiłku / piciu.. Samo karanie psa za to, że załatwia się w domu nie pokazując mu alternatywy skończy się załatwianiem w miejscach dla Was ukrytych (łóżko, kat, szafa, coś znajdzie). Psiak będzie musiał się załatwić a będzie się bał zrobić to na waszym widoku. Póki co , jeśli się nie załatwił nigdy na dworze i nigdy nie został za to pochwalony, on nawet nie wie , że ma taką możliwość.

Jul jak będziesz wychodził z psem tylko się wietrzyć i nigdy nie wyczekasz momentu w którym on się załatwi na dworze to nigdy ten pies nie załapie , że musi się załatwiać na dworze.
Możesz przez jeden dzień np wychodzić z nim co godzinę, aby wyłapać. Albo po każdym posiłku / piciu.. Samo karanie psa za to, że załatwia się w domu nie pokazując mu alternatywy skończy się załatwianiem w miejscach dla Was ukrytych (łóżko, kat, szafa, coś znajdzie). Psiak będzie musiał się załatwić a będzie się bał zrobić to na waszym widoku. Póki co , jeśli się nie załatwił nigdy na dworze i nigdy nie został za to pochwalony, on nawet nie wie , że ma taką możliwość.


Metrosie w poście napisałem,że to mój haszczak wychodzi by się tylko przewietrzyć a ja mam motywacje aby byc z nim na dworze troche czasu ,żeby zrobił to co potrzeba.Czekam czasami bardzo cierpliwie ale on po 2 minutach na dworze chce wracać do domu.

Juorney,co do twojego pytania to odpowiedź jest jedna .Wychodzi aby obwąchać kilka krzaczków i już chce wracać do domu.


Juorney,co do twojego pytania to odpowiedź jest jedna .Wychodzi aby obwąchać kilka krzaczków i już chce wracać do domu.


Nieistotne jest to, czy wynosisz psa na rękach, czy idzie sam i na jak długo- wyprowadzasz go na dwór, gdzie jest wiele psow i innych zwierząt- nie wszystkie szczepione i zdrowe. W ten sposób mocno ryzykujesz zdrowie własnego szczeniaka. Warto ???
Decydując się na malucha powinieneś wiedzieć, że czeka Cie etap sprzątania po nim. Nie ma drogi na skróty- trzeba przez to przejść, a nie wychodzic ze szczeniakiem na dwór narażając go na różne choroby tylko po to, aby jak najszybciej nauczył się załatwiać poza domem!
Metros, brawa! Od kiedy to wyprowadza się na dwór malutkiego szczeniaka, który nie ma jeszcze szczepień ani tym bardziej nie odbył kwarantanny ?!
Jul, jak mój pies skończył kwarantannę wychodziłam z nim przez... tydzień (?) co dwie godzinny na dwór. W wieku 4-rech miesięcy prawie w ogóle nie sikał ani nie "kupkał" w domu. Czasami się zdarzyło... przypadkowo.

Myślę, że smakołyki powinno się zostawiać na później, kiedy piesek będzie miał więcej do powiedzenia i żeby rozpocząć szkolenie.

A szelki sobie zostawcie na potem, kiedy będzie mógł zacząć trenować.

Póki co przyzwyczajać do chodzenia na smyczy i obroży i jednocześnie tego, że to Ty wybierasz drogę, ścieżkę a nie pies.
Wajola, przyzwyczajać do obroży i chodzenia na smyczy (oczywiście w mieszkaniu) można, ale wychodzić- stanowczo nie, ale widzę, że nawet doświadczona Metros jest ''za'' wyprowadzaniem nieszczepionych szczeniąt .............
Journey ja napisałam ogólną radę , która tyczy się szczeniaków ogólnie. Nie wiem czy Jul mieszka w mieszkaniu czy domku i czy jego psiak jest na kwarantannie czy nie. Nie znam się na tym i jak zechcesz może łaskawie zauważyć nie napisałam "wychodź z pieskiem na kwarantannie na dwór" ale napisałam "jeżeli pies nie zacznie wychodzić na dwór to nigdy się nie dowie , że ma tam się załatwiać". Taka ogólna uwaga. Jeśli chcesz tu rzucić elaborat, że piesek jest na kwarantannie i może wychodzić to weź to w końcu napisz Julowi a nie jarasz się tym co ja napisałam.
Po za tym weź się dziecko zajmij czymś ciekawszym niż interpretacja moich postów na swoją korzyść, bo to jest co najmniej żałosne. A do tego muszę Ci odpisywać chociaż nie wiadomo w sumie po co bo Ty i tak wiesz lepiej...
Jurney szuka zaczepki. Ciekawe dlaczego? Od Mikołaja była rózga?

"jeżeli pies nie zacznie wychodzić na dwór to nigdy się nie dowie , że ma tam się załatwiać". Taka ogólna uwaga.

I słuszna, ale tyle wie każdy, natomiast szczeniak ma dopiero 8 tygodni, co jest jednoznaczne z tym, że szczepień nie posiada - co najwyżej jedno, ale to i tak za mało na wychodzenie z nim na spacery. Tutaj Jul pytał o swojego, konkretnego szczeniaka, który wychodzic nie powinien a nie o ''rady ogólne'', na co też warto zwrócić uwagę. Druga sprawa, że wygląda na to, iż Jul za dużo wymaga od maleństwa (ma załatwiac się na dworze, umieć chodzic na smyczy, biegać i nie ociągać się, bo ''musze go ciągnąć''), tak jak pisalam- najpierw trzeba dać mu czas na zaaklimatyzowanie się. Pośpiech, szczególnie w wychowaniu szczeniaka, to zły doradca.... Lepiej zapobiegać i odczekać trochę czasu niż potem leczyć...

ps. metro, mam lepsze zajęcia od szukania ''dziury w calym'' w twoich wypowiedziach, a prawo wypwiedzenia się na forum ma każdy, wobec czego napisalam co myslę na temat WYPROWADZANIA NIESZCZEPIONEGO SZCZENIAKA a nie po to, żeby udowodnić, że nie masz racji...
ps.2. baranek - jak zwykle nawiązuje do tematu

ale widzę, że nawet doświadczona Metros jest ''za'' wyprowadzaniem nieszczepionych szczeniąt


Metros, brawa! Od kiedy to wyprowadza się na dwór malutkiego szczeniaka, który nie ma jeszcze szczepień ani tym bardziej nie odbył kwarantanny ?!

Ahaaa to dlatego powtórzyłaś to dwa razy ze zjadliwym komentarzem.. bo Tobie to wisi i masz lepsze zajęcia niż szukanie dziury w całym w moich wypowiedziach

Powtórz jeszcze z 17 razy , że „doświadczona” metros jest za wynoszeniem szczeniąt na kwarantannie na dwór , może to wtedy podreperuje krzywdę jaką wyrządzają Ci Twoje kompleksy. I trochę Cię złość przestanie zalewać. Z pożytkiem dla nas wszystkich.

[ Dodano: 2007-12-25, 12:29 ]
Moja propozycja:

A Ty sie naucz, że pewnego dnia możesz stanąć przed sądem za manipulacje czyimiś wypowiedziami
Co do reszty - jak zawsze rację masz Cześć Ci i Chwała Amen
Wiecie co zauważyłem? A poprostu że jakieś 60% zebranych tutaj osób ma za wysokie mniemanie o sobie i przez to w więszości tematów tworzy się offtopic.. Nie rozumiem takich ludzi.. nickami nie bede wymienial...

Metros, pozyczam pomyslu- AMEN
Journey dlaczego swoich uwag nie kierujesz do właścicielki szczeniaka tylko innych osób a szczególnie w kierunku metros?
metros, bo ty po prostu nie masz prawa czegos nie zauwazyc!!! jak moglas nie zwrocic uwagi na to, ze pies ma dopiero 8 tygodni i nie wydedukowac z tego faktu, ze powinien byc na kwarantannie! po prostu niewybaczalny blad i ja juz szykuje krzeslo elektryczne, a wczesniej kolo do lamania kosci, tudziez inne zmyslne narzedzia tortur
aha, no i rozge oczywiscie tez, tyle, ze z tym ostatnim mam problem, bo nie dostalam...

a na przyszlosc, jak chcesz miec prawo do niezauwazenia czegos, badz tez jakiejkolwiek innej chwili slabosci - po prostu juz nigdy wiecej nie zwracaj uwagi zadnej mlodej osobce piszacej na tym forum, bo sa pamietliwe i msciwe

Łotewa Nie warto ciągnąć tematu
Metros ma racje.. ciagniecie tematu nie zmieni nic, oprocz zdenerwowania i ilosci postow w statusie..
....tak pozatym....istnieje jeszcze cos takiego jak surowica 3 tygodniowa,taka ochronna,niektorzy hodowcy czy pseudohodowcy podaja ja szczeniakowi by bezpiecznie przetransportowac szczeniaka gdy szuka nawej rodziny....moj brat wlasnie tak szczeniaka wzial-wiec od 7-9tyg mogl sobie szalec po parku a dopiero potem mial 3 krotne szczepienia.... to tak na marginesie
jak tam sa postepy u szczniaczka?
moze jakies foteczki?
Wiecie, dawno temu, jak jeszcze chodziłem do szkoły , ktoś napisał na ścianie w kiblu taki wierszyk:
"Gdy życie Cię znudzi i stanie się piekłem
wsadź łeb do muszli i pierd..nij się deklem."
Niniejszym dedykuję go Journey, ze specjalnymi Świątecznymi życzeniami.

Niniejszym dedykuję go Journey Amen.
Oto kilka zdjęć mojego haszczaka.Nazwałem go Sligo.W czwartek albo w piątek idę z nim do weterynarza bo ma dostać jakąś szczepionke.
"Jakąś" szczepionkę? To on jeszcze nie miał żadnych szczepień nawet u "hodowcy"?

A tak w ogóle niezły nietoperz...
rozkoszne malenstwo
dowiedz sie najlepiej co to za szczepionka i ktora z rzedu....no i co z kwarantanna...
nooo nietoperek swietny!! jest prawie identyczny z moja Rika w tym wieku-tez taka byla-zreszta maske tez ma podobna..sliczności

Chciałbym się dowiedziec,jak uczyliście swoje Haszczaki załatwiać się na dworze.
Wszystkie szczeniaki bez względu na rasę załatwiają się niemal natychmiast po przebudzeniu ze snu. Musisz wyczuć moment, w którym piesek się budzi i natychmiast wystawić go na dwór. Jak się załatwi pochwalić. Jednak musisz to robić ZAWSZE gdy się obudzi. Nie wiem czy masz dla psiaka jakieś legowisko, ale nawet szczeniak nie nabrudzi w swoim legowisku, więc jak tylko zauważysz, że psiak zaczyna się wiercić - na dwór na siku.

To, że nie chce się załatwiac jak z nim wychodzisz jest poniekąd normalne. Zapachy które go otaczają (ślady innych psów, innych ludzi) najprawdopodobniej go nieco przerażają i maluch chce wracać do miejsca, w którym czuje się pewnie i bezpiecznie. Nie zmuszaj go przesadnie ale wydłużaj trochę Wasz pobyt na dworze, próbuj zainicjować zabawę, cokolwiek co sprawi psiakowi frajdę.
Poza tym nie wiem jak teraz u Ciebie, ale u mnie od kilku dni jest siarczysty mróz, co dla szczeniaka wychowywanego w ciepłym mieszkaniu też nie jest bez znaczenia.

Życzę wytrwałości i cierpliwości w wychowywaniu malucha
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl