alexisend
Witam
szukam osob z lagodnymi, ulozonymi sukami siberian husky, ktore wespra mnie przy akcji dla dzieci z Domow Dziecka z terenu Krakowa
Spotkania odbywaja sie pt.:
"JAK ROZMAWIAC TRZEBA Z PSEM"
Prowadze juz spotkania edukacyjne dla wychowankow DD z moimi psami.
Dzialalnosc ta jest bezplatna
Czy jest ktos zainteresowany wspolpraca?
Zapraszam ;-)
deja vu?
Witam
szukam osob z lagodnymi, ulozonymi sukami siberian husky, ktore wespra mnie przy akcji dla dzieci z Domow Dziecka z terenu Krakowa
Spotkania odbywaja sie pt.:
"JAK ROZMAWIAC TRZEBA Z PSEM"
Prowadze juz spotkania edukacyjne dla wychowankow DD z moimi psami.
Dzialalnosc ta jest bezplatna
Czy jest ktos zainteresowany wspolpraca?
Zapraszam ;-)wszystko ok, ale czemu sukami ?
ZAHORYZONTEM: dlaczego de javu? Czegos nie wiem?
A suki dlatego ze mam samca ktory nie toleruje samcow... ;(
A suki dlatego ze mam samca ktory nie toleruje samcow... ;(To może warto się zastanowić czy tak agresywny (nie bójmy się tego słowa) pies może pracować z dziećmi?
Zastanowione.. ;-)
Poza tym nie napisalam AGRESYWNY tylko NIE TOLERUJE... Musialabym przez zajecia zajmowac sie jego kontrola i poprawianiem..
Poza tym konflikty z psami nie maja wplywu na kontakt z czlowiekiem.. Nawet cierpliwe i tolerancyjne psy w stosunku do ludzi (dzieci) moga byc na tyle dominujace, ze maja problemy zaakceptowac inne samce rownorzezdnie - beda chcialy je ustawic..
Pracowalam 7 lat z moja niezyjaca obecnie suka doga, ktora byla niewzruszenie ustepliwa i milosna do ludzi i zabaw z dziecmi, a nie tolerowala innych suk.. Pracujac nad jej socjalizacja dlugi czas, po jej szczeniakach udalo mi sie osiagnac stan, w ktorym mogla spokojnie przejsc inna suka w pewnej odleglosci...
Natomiast dzieci? Niekanczaca sie milosc...
I to nie sa spotkania z zakresu dogoterapii, tylko spotkania edukacyjne.. Inna forma pracy na linii pies-dziecko..
I nadal nie napisales mi dlaczego uzyles okreslenia deja vu? Bylo juz cos takiego w Krakowie? To swietnie... Dasz mi namiary do tych osob?
I mam pytanie: co jest z Twoja www, ze nie chce sie otworzyc?
I tak z innej beczki.. Przeczytalam z duzym zainteresowaniem Twoj watek o zachowaniu psow podczas wyprzedzania innego zparzegu. Czy napiszesz mi wskazowki, jak udalo Ci sie tak ulozyc psy, ze nie wymykaja Ci sie spod kontroli, mimo ze sa tak nakrecone podczas tego manewru? Szacuneczek ;-) narazie nie wiem, jak bym ogarnela taka grupe psow..
Dzieki za porade ;-)
Musialabym przez zajecia zajmowac sie jego kontrolaCzyli nie kontrolujesz go?
A jak się to 'nietolerowanie' samców objawia? Czyta im poezje Majakowskiego aż zasną?
deja vu... to takie wrażenie że cos się powtarza... możesz pierwszy przypadek traktować jako proroctwo
Nie, czyta im komiksy i staraja sie razem posmiac..
Masz cos wiecej do zaproponowania? Poswiecisz swoj czas i przyjedziesz z sukami?
Jesli masz jakies cenne doswiadczenie ze spotkan z dziecmi z Domow Dziecka to bardzo prosze - podziel sie nimi.. Chetnie sie poucze jak bedzie czego..
Ja to robie z przerwami od ponad 1o lat i na ten watek zaprosilam osoby, ktore moga w ten temat cos pozytywnego wniesc... Ktore maja przedewszystkim checi...
Ktore znajda czas po pracy, pomiedzy Rodzina i wlasnymi dziecmi, aby majac wesole i spokojne psy podjechac do wychowankow ww placowek..
Moze widzisz siebie w takiej roli w swoich proroctwach? Dobrze by bylo.. Wtedy moglbys cos wniesc w moja prace..
Zadalam Ci konkretne pytania o wskazowki i Twoje odpowiedzi, mimo ze nie jestes tutaj, moglyby nam zapewne duzo pomoc..
Lecz nie raczysz nawet na nie odpowiedziec..
Wiec nie.
Z DD to nie bardzo, ale robiliśmy imprezki dla dzieciaków w podstawówce, trzy moje samce, dwa Piotra i jeden Szamanki, ale bez komiksów i Majakowskiego więc pewnie się nie liczy
X lat doświadczenia nie oznacza X lat dobrych doświadczeń - nie widziałem, nie śpieszę się z oceną, ale to co piszesz trochę zastanawia - do pracy z dziećmi idzie pies który ma duży problem z osobowością (nie toleruje innych samców), a Ty nie kontrolujesz go przez cały czas, znaczy zostawiasz psa z cudzymi dziećmi bez pełnej kontroli nad nim...? Agresji można oduczyć, było to wałkowane na forum nie raz, trzeba tylko ustalić priorytety - moje psy nawet gdy inny zaprzęg próbuje je trochę potarmosić, nie dają się sprowokować, bo to się da wypracować. Jeśli nie sprowokuje ich do agresji inny pies, to nie pewnie nie sprowokuje i dziecko np. z ADHD, a w bidulu co trzecie ma to rozpoznane... skąd mogę to wiedzieć? a bo jakiś czas temu współpracowałem z kilkoma DD na tle medycznym... bez psów.
Juz milej ;-)
Wiec sprobuje jeszcze raz:
co jest z Twoja strona? Nie moge jej otworzyc.. Moze podasz inny adres?
I to nie sa spotkania z zakresu dogoterapii, tylko spotkania edukacyjne.. Inna forma pracy na linii pies-dziecko..
a mozesz to jakoś szerzej nakreslic ? jakie sa to formy pracy, jaki mają cel, jaka jest grupa docelowa dla ktorej orgaznizowane sa zajecia? pytam glownie z ciekawosci mimo iże jestem szeroko otwarty na wszelkie tego typu dzialania to odpadam, bo moje psy nie spelniaja Twoich wymogów ... suki dzialaja w zestawie z jednym psem - druzyna to druzyna
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl