ďťż

alexisend

Tak jak w temacie. Nie chcę tutaj opinii ludzi którzy nie wiedza o co chodzi i mówią (jak pies sasiadki się strasznie zgrzał to my go do wanny) bo nie o to mi chodzi. Prosze tylko i wyłącznie o opinie zwolenników i przeciwników tej metody bo moje zdanie mimo doświadczenia do tej pory nie jest ustalone. Patrząc z perspektywy czasu... Wielokrotnie widziałem jak psy były polewane przed i po starcie. Z medycznego punktu widzenia jest to oddanie ciepła organizmu bo wiadomo że woda jest lepszym przewodnikiem niż powietrze (zwłaszcza to odgrodzone od świata zewnerzenego włosem). Wielokrotnie słyszałem opinie że jest to skandal i głupota bo jest możliwy szok termiczny. Wielokrotnie (po każdym treningu w temperaturze 5 i więcej) widze że moje psy włażą do wody i całe się taplają. Teraz poproszę o opinie dlaczego tak a nie inaczej? pozdrawiam


Narcyz, czy nie sądzisz że inaczej sprawa się ma do psów z gęstym podszerstkiem, a inaczej do krótkowłosych?

Czy można też utożsamiać samoistne wejście psa do wody, w tempie takim jak ps odpowiada, a czym innym polanie 'bez dania racji'?
Oczywiście masz absolutną rację. Sprawy odnośnie owłosienia psów różnią się diametralnie. Nie wiem tylko czy ma to aż taki wpływ na psy które i tak włażą do wody. Te z krótką sierścią włażą i te z długą tez.
Czy można też utożsamiać samoistne wejście psa do wody, w tempie takim jak ps odpowiada, a czym innym polanie 'bez dania racji'? Właśnie o to pytam. Czy polanie woda nie jest mimo wszystko zwiększeniem chłodzenia takowego psa bez względu na to czy chce byc polany czy tez nie?
No to jak juz tak zgodnie nam idzie, to jeszcze dodajmy do tego oddziaływanie bodźców - pozytywnych i negatywnych - jeśli dany pies nie lubi być mokry, to jak odbierze polanie wodą chwilę po tym, jak wykonał dla Ciebie kawał dobrej roboty? Z czym skojarzy w przyszłości ten ostatni wysiłek na finiszu?


Widzę, że przygotowania ruszają do ścisłego sezonu zaprzęgowego. Narcyz jak ci na psach zależy, to weż sobie dzień wolnego i pojedż na SGGW. Tam uzyskasz wszelkich na ten temat informacji.
Niektórzy polewają zagotowany silnik samochodu zimną wodą... i czasem udaje się go schłodzić bez pęknięcia bloku

Ja proponuję, jeżeli zawody odbywają się przy 20 stopniach (w nasłonecznionych partiach trasy to normalka, wszak pomiar temperatury wykonuje się w cieniu, ale zaprzęgi biegają po terenie "mieszanym") zakupić busa z izotermą. Zabudować wśrodku klatki, psy trzymać w temperaturze minus 10 stopni. Na dystansie sprinterskim nawet się nie spocę a potem szybciutko znów do boksu z klimą.

Widzę, że przygotowania ruszają do ścisłego sezonu zaprzęgowego. Narcyz jak ci na psach zależy, to weż sobie dzień wolnego i pojedż na SGGW. Tam uzyskasz wszelkich na ten temat informacji. Oj szuka zaczepki. nie wezme sobie dnia wolnego i nie pojade na SGGW. Chciałbym natomiast wiedzieć co myslisz na etn temat? Tzn. chciałbym poznać twoje argumenty bo co myślisz to ja doskonale wiem.
Niektórzy polewają zagotowany silnik samochodu zimną wodą... i czasem udaje się go schłodzić bez pęknięcia bloku Porównianie ni wypiął ni przypiął. Pies nie osiąga temperatury 40stopni i nie jest z metalu to co to za porównanie?
Ja proponuję, jeżeli zawody odbywają się przy 20 stopniach (w nasłonecznionych partiach trasy to normalka, wszak pomiar temperatury wykonuje się w cieniu, ale zaprzęgi biegają po terenie "mieszanym") zakupić busa z izotermą. Zabudować wśrodku klatki, psy trzymać w temperaturze minus 10 stopni. Na dystansie sprinterskim nawet się nie spocę a potem szybciutko znów do boksu z klimą. Ale jak przeczytasz moją pierwsza wypowiedź a nie tylko tytuł to z pewnościa zorientujesz się że takich właśnie wypowiedzi tutaj nie chciałem. Ja swoich psów woda nie polewam chyba że jest taki wymóg sędziego przed startem a jakoś nigdy nie miałem okazji reanimować w przeciwieństwie do innych maszerów. Może własnie dlatego prosze o konkrety a nie o polewanie silinika woda. Dla mnie to możesz nawet do jeziora wjechać samochodem , nie wniesie to nic do dyskusji.
Dobra, spokojnie, ja tylko tak dla kawału. Ja swoich tez nie polewam, bo by na nich sople się porobiły ;-)
A postaw sobie pytanie jak polewanie wplywa na Ciebie w momencie ostrego wysilku (przed i po nim) w czasie duzych upalow i jakie zagrozenia sa z tym zwiazane. Zwierzeta dzialaja podobnie tylko ze maja futro.

A postaw sobie pytanie jak polewanie wplywa na Ciebie w momencie ostrego wysilku (przed i po nim) w czasie duzych upalow i jakie zagrozenia sa z tym zwiazane. Zwierzeta dzialaja podobnie tylko ze maja futro. Biorac pod uwagę to że po saunie lodowaty prysznic jest bardzo kojący to wszystko jest ok. http://www.youtube.com/watch?v=kx4Fdhon_1A tu masz link... jak Ci odpali filmik to zobaczysz że kobieta w czasie treningu specjalnie zatrzymuje się w kanale żeby schłodzić psy. A co do polewania przed to fajniej się biegnie w upale z mokra głowa (przy krótkich włosach) bo 70% ciepła ucieka przez głowe. Następną sprawą jest to że maratończycy obficie zlewaja się woda w czasie i po biegu (zwłaszcza głowę).
Narcyz, OK, ale zauważ że w tym wszystkim co przytaczasz nie ma elementu przymusu - chyba że pominąć chcesz całkiem sprawę psychiki....
Może i lodowaty prysznic po saunie jest kojący , ale do sauny nie mogą chodzic osoby z chorym sercem, z chorobami układu krążenia itp., a osoby, które "pierwszy raz" zawsze są proszone o krótki pobyt i szczególną ostrożnośc. Myślę, że najgorsza w zjawisku szoku termicznego jest prędkośc, z jaką zmienia się temperatura - niektóre organizmy nadążą, a niektóre nie.
A podczas treningu, jeśli psy wchodzą do wody, to łapami najpierw, mają trochę czasu, żeby się do zmiany temperatury skóry przyzwyczaic. No i bardziej naturalne to jest, niż kubeł zimnej wody na łeb
A pytasz o polewanie wogole czy o chlusniecie wiadrem wody z zaskoczenia?
Co wy psa porównujecie do człowieka. Widać od razu ile wiecie o anatomii psów.
Odpowiedzcie sobie na podstawowe pytania, gdzie pies sie poci oraz w jaki sposób w jego organiżmie zachodzi proces schładzania, czy tracenia ciepła, jak wolicie.
Nie będę wam wykładał, bo to byłoby za łatwe. Komu natomiast zależy na własnym psie to się dowie. Jest to na pewno głupota i tyle wam mogę powiedzieć. Absolutnie te procesy, które zachodzą u człowieka /schładzanie się/, nie znajdują odzwierciedlenia u psów.
Poobserwuję sobie i zobaczę czego się dowiedzieliście i wówczas skorygujemy.
Narcyz, daleki jestem od szukania zaczepek.
taki przykład z przed chyba dwoch lat z mojego miasta. słoneczny letni dzien i pies (bokser) biegajacy za kijem rzucanym przez własciciela. kolejny rzut i kij ląduje w wodzie a za kijem do wody wbiega pies. niestety juz nie wychodzi. historia prawdziwa , nie wiem tylko czy na 100% bokser czy raczej amstaf. wiem tez ze to bylo lato wiec i temp. z tych zbyt wysokich zeby z psami trening robic ale majac na uwadze np. huskiego, temperatura juz nie musi byc specjalna zeby cos sie mogło stać.

ale do sauny nie mogą chodzic osoby z chorym sercem tak jak uprawiać sportu wyczynowego.
A podczas treningu, jeśli psy wchodzą do wody, to łapami najpierw, mają trochę czasu, żeby się do zmiany temperatury skóry przyzwyczaic. No i bardziej naturalne to jest, niż kubeł zimnej wody na łeb Dobrze... a jak mam psy które wskakują całe z pomostu to co mam je trzymać za ogony żeby najpierw łapy pomoczyły? Nikt tu nie mówi o wylewaniu kubła wody na łeb psa... Chodzi o zwilżenie a nie o lanie z wiadra czy z węża. nikt też nie mówi o polewaniu głowy bo pies ma troszkę inną czaszkę i zawartość niż człowiek co skutkuje tym że polewanie głowy nie miałoby większego znaczenia(i tak potrafią cała głowę zanużyć w wiadrze po traningu więc co to zmienia).
Narcyz, OK, ale zauważ że w tym wszystkim co przytaczasz nie ma elementu przymusu Sprawę osychiki pomijam dlatego że można zwierzę przyzwyczaić do schładzania np grzbietu butelką wody.
A pytasz o polewanie wogole czy o chlusniecie wiadrem wody z zaskoczenia? Pierwszy post w temacie. Agacia nie widziałaś prawdopodobnie tego nigdy w życiu dlatego zadajesz pytania nie wnoszace nic do dyskusji.... Olga chyba też nie bardzo wie o co chodzi.
Co wy psa porównujecie do człowieka. Widać od razu ile wiecie o anatomii psów. A psa do silnika spalinowego to lepiej może? CO do anatomi to troszkę wiemy ale zdecydowanie więcej o anatomii ludzkiej dlatego na tym sie opieramy.
Odpowiedzcie sobie na podstawowe pytania, gdzie pies sie poci oraz w jaki sposób w jego organiżmie zachodzi proces schładzania, czy tracenia ciepła, jak wolicie. No sobie odpowiedzieliśmy... A teraz powiedz mi dlaczego właśnie tak? A właśnie tak dlatego że przez skóre z futrem które jest warstwą izolacyjną nie można dobrze oddawac ciepła. Jeśli futro zmoczyć to woda zawarta w podszerstku będzie doskonałym przewodnikiem cieplnym. Tak czy nie?
Poobserwuję sobie i zobaczę czego się dowiedzieliście i wówczas skorygujemy. Koryguj.
Narcyz, daleki jestem od szukania zaczepek miło słyszeć bo jako jedyna osoba odpowiadająca w tym temacie wiesz doskonale o co mi chodzi i masz wyrobione zdanie które potrafisz poprzeć argumentami.

[ Dodano: 2007-03-08, 02:07 ]
Może doczekam się Narcyz odpowiedzi na t. suplementy chociaż na priw.

Pies reguluje temperaturę ciała w ok. 90% poprzez wentylacje pyskiem
Ok. 5% opuszkami stąd problemy z tworzeniem się kryształów lodu między opuszkami.
Polewanie psa po intensywnym wysiłku jest bez sensu a wręcz może prowadzić do wstrząsu termicznego.
Przy wysokich temperaturach polanie psa przed startem już sens ma.
W czasie intensywnego wysiłku w całym organizmie podnosi się temperatura każdy sposób który będzie prowadził do opóźnienia tego procesu jest sensowny i wykonany przed startem nie powinien mieć większego znaczenia na zdrowie organizmu. Jak Narcyz zaznaczył wcześniej wilgoć jest dobrym „pochłaniaczem „ ciepła a więc powinna opóźnić zbyt wczesne nagrzanie się mięśni. Licząc że trasy w miesiącach wrzesień- listopad mają ok. 5 km ta minuta czy dwie opóźnienia nagrzania się mięśni przy biegu ok. 10 min ma znaczenie.
Sierść działa jak ścianki termosu im bardziej intensywna tym wymiana bardziej utrudniona.
Ale jeżeli ktoś bardzo chce bawić się w sport może te” ścianki usunąć” sierść u psa regeneruje się w ciągu 3 miesięcy .Że ma to znaczenie wystarczy popatrzeć w jaki sposób pies w upalne dni próbuje oddać ciepło swojego ciała ziemi. Rozgrzebuje górną warstwę ziemi która jest nagrzana dostaje się do chłodniejszej i wyciąga się na niej częścią głównie brzucha i klatki piersiowej ( najsłabiej owłosiona część ciała psa w okresie letnim lub prawie wcale ) z charakterystycznie wyciągniętymi nogami to samo robi w każdej kałuży lub wilgotnej części ziemi.
Reasumując w przyszłym sezonie w sierpniu wszyscy którzy chcą startować w drylandzie strzyżemy i golimy psy na łyso przed startem nawilżamy psy i to pozwoli nam ukończyć „wyścig” a sierść do końca listopada i tak będzie jak nowa. Ale to będzie widok.

Hehe, Narcyz zadał niewinnie pytanie, a za 4 strony tematu będzie się musiał gęsto tłumaczyć z tego, jak traktuje psy i jak o nie dba. Sprawdzone empirycznie

Agacia nie widziałaś prawdopodobnie tego nigdy w życiu dlatego zadajesz pytania nie wnoszace nic do dyskusji.... Olga chyba też nie bardzo wie o co chodzi.
To może od razu wymień osoby z nicków, które mogą wypowiadać się w Twoim temacie.

Hehe, Narcyz zadał niewinnie pytanie, a za 4 strony tematu będzie się musiał gęsto tłumaczyć z tego, jak traktuje psy i jak o nie dba. Sprawdzone empirycznie

Nie mogę się powstrzymać... A po czym to wnosisz?
(wybacz Narcyz za offa)

Przykład ni w d... ni w oko. Wiesz dlaczego boksery nie biegaja w zaprzegach? Bo ich układ krążenia jest około 30% mniej wydolny niż psa zaprzęgowego. Wiesz dlaczego jak się robi badania psom zaprzęgowym serce najczęściej wychodzi powiększone i jest tragedia w rodzinie? Dlatego że to je właśnie cechuje. a wiesz dlaczego wyczynowi sportowcy maja tak niskie tętno ze lekarz po jego odczytaniu czesto stwierdza ze zgon powinien nastapic lada chwila? właśnie z tego powodu ze jego miesien sercowy jest lepiej rozwiniety niz u zwyklego smiertelnika, potrzebuje mniej pracy by przepompowac tą samą ilosc krwi. mysle ze wystarczy dac temu bokserowi mozliwosc regularnych treningow biegowych (takich jak psom zaprzegowym) i jego serce rowniez sie lepiej rozwinie, z drugiej strony, zrob z psa zaprzegowego zwykłego kanapowca i wiesz juz co bedzie dalej.

dlatego że przez skóre z futrem które jest warstwą izolacyjną nie można dobrze oddawac ciepła. Jeśli futro zmoczyć to woda zawarta w podszerstku będzie doskonałym przewodnikiem cieplnym. Tak czy nie?

Narcyz - chyba nie - oddawanie ciepła musi nastąpić w związku z czymś - tym czymś jest pocenie się, pot, a dokładniej woda aby odparować, potrzebuje zwiększenia energii kinetycznej cząsteczek wody - to zwiększenie energii 'po stronie' potu, nie bierze się z niczego - energia (w postaci ciepła) pobierana jest z organizmu. Napisałeś, że pies nie poci się pod futrem, tu chyba się rozumiemy i nie trzeba wyjaśniać co i jak - gdyby chłodzenie przez oddawanie potu pod futrem mogło być skuteczne, pewnie tak by się odbywało... Teraz woda - polewając się wodą odczuwamy schłodzenie, gdyż woda zwiększa swoją energię kinetyczną, a więc odbiera ją w postaci energii cieplnej z ciała (skóry) - Tu póki co niby wszystko pasuje - pies się nie poci pod futrem, więc polejmy go wodą, aby wywołać ten sam efekt co przy poceniu się... Ale to tylko bardzo uproszczone, teoretyczne rozważanie - jeśli pot ma być tu zastąpiony przez wodę, to odpowiedzmy sobie na pytanie czemu nie działa pot (którego głównym czynnikiem chłodzącym jest parująca woda, reszta wynika z izotoniczności), a miałby zadziałać woda?

Przypomnę, że rozważania prowadzimy na temat polewania psa wodą, całkowite zanurzenie organizmu w wodzie jest czymś innym niż polanie - co prawda woda tez zwiększa swoją energie kinetyczną kosztem energii cieplnej ciała, ale zachodzi przy tym szereg zjawisk fizycznych których nie ma przy poceniu/polewaniu... Obserwujesz swoje psy, więc na pewno zauważyłeś albo pływanie, albo 'wędrówki' psa w wodzie... chyba że pies stoi w rzece która go opływa

[ Dodano: 2007-03-08, 12:00 ]
a dlaczego psy nie mają receptorów ciepła???
A nie mają?
Czy nie chodzi Ci przypadkiem o gruczoly potowe?

Nie mogę się powstrzymać... A po czym to wnosisz?
Zobaczysz :-) Ja byłem tylko świadkiem akcji na zawodach, jak pies zemdlał (pomijam czy z przegrzania, zmęczenia czy niedostatecznego wytrenowani). Jeden wet poradził wrzucić go do rzeczki, drugi kazał zamoczyć łapy, ktoś rzucił pomysł napojenia psa wodą. Od zawsze twierdziłem, że przeciętny wet to baran, który jakoś tam skończył studia i zarabia na zycie próbami ratowania zdrowia zweirząt, które bez jego interwencji w 99% przypadkach i tak by wyzdrowiały. A dlaczego tak sądzę? Bo sam wiem, jaki ze mnie był student więc sobie mogę na taki osąd pozwolić
co do zemdlenia psa to widzialam ta sama akcje ..... pies biegl z tylu w zaprzegu i w pewnym momencie PADL.... inne psy go za soba ciagniely (okropny widok) pozniej wzieto psa na rece i doszli na mete (to bylo doslownie z 2 metry przed jak on padl) nie mam pojecia co dalej zrobiono z psem ale mowia ze sie przegrzal....... polewanie psa wedlug mnie jak jest zimno lub srednio jest bezsensowne ;/ poza tym np, moj pies bigdy nie mial takiej sytuacji wiec kto wie jak by zareagowal jak nagle tuz przed jego ukochanym biegiem ktos go leje woda ;/ albo np. na mecie ? pies biegl do konca i nagroda ma byc polanie woda ktorego nie lubi ? ./..............
To ja z innej beczki ... ponieważ Narcyz ukradł mi mój temat to jatakie pytanko mam Czy w lato mozna psa polewać wodą np. przed zabawa z innym psem ? Albo ogólnie żeby mu chłodno było

adderus napisał/a:
pilar0 napisał/a:
Czy w lato mozna psa polewać wodą np. przed zabawa z innym psem ? Albo ogólnie żeby mu ciepło było

jasne, gotujesz czajnik wody i go polewasz, na bank będzie mu CIEPŁO

Ajajaj Taka łądna i CIEPŁA pogoda , ze zamiast "chłodno" napisałam "ciepło



A nie mają?
Chodzi na pewno o tego samego psa? gatunek powszechny na planecie Ziemia?

Jeśli tak, to rozwiń temat, myślę że Narcyz tez skorzysta, bo skoro pies nie wygrzewa się na słońcu, a tylko mu się tak wydaje, to może nie ma znaczenia w jakiej temperaturze biega i nie potrzeba go w ogóle chłodzić?

[ Dodano: 2007-03-08, 17:27 ]

Tak więc biedne psy będąc ich pozbawione, w ogóle nie powinny odczuwać zimna i ciepła tyle ze zimno odczuwają znakomicie. szukam tego artykułu od paru dłuższych chwil tylko ze nie pamietam z ktorej gazety pochodził wiec jest problem .
mozecie zacząc drwić.

Może doczekam się Narcyz odpowiedzi na t. suplementy chociaż na priw.
Doczekasz się... bez obawy. tylko nie wiem czy az tak dużo dobrego przyniosa Ci eksperymenty nie potwierdzone naukowo. Co do reszty to fajnie że się odezwałeś.
Basiu... jak powiesz mi ile razy Ci się zdazyło polać psa przed lub po wyścigu lub dlaczego tego nie zrobiłaś a później poprzesz to argumentami to wszystko super. Ale proszę bez off w stylu "to powiedz kto może się wypowiedzieć w tym temacie" bo jak widziałaś coś takiego więcej niż 10 razy w życiu i bywałas na zawodach na których temperatura była "skandaliczna" to smiało mów.
a wiesz dlaczego wyczynowi sportowcy maja tak niskie tętno ze lekarz po jego odczytaniu czesto stwierdza ze zgon powinien nastapic lada chwila? właśnie z tego powodu ze jego miesien sercowy jest lepiej rozwiniety niz u zwyklego smiertelnika, potrzebuje mniej pracy by przepompowac tą samą ilosc krwi. To chyba Ty tak stwierdzasz? "Zgon powinien nastąpić lada chwila..." Akurat to wiem doskonale. A wiesz jaki procent kolarzy ma nabyte wady serca? A ilu astmatyków ma podwyższony poziom hematokrytu? Wiesz? A czym się różni przewlekła i ostra niewydolność lewokomorowa? No to więcej czytaj.
mysle ze wystarczy dac temu bokserowi mozliwosc regularnych treningow biegowych (takich jak psom zaprzegowym) i jego serce rowniez sie lepiej rozwinie, z drugiej strony, zrob z psa zaprzegowego zwykłego kanapowca i wiesz juz co bedzie dalej. No i tu się mylisz przyjacielu. Wcale tak nie jest. A nie jest tak dlatego że przez kilka tysięcy lat był taki dobór a nie inny. Psy zaprzęgowy nie "szły" na bardziej puszysty ogon tylko na większa wydolność. Amen
Narcyz - chyba nie - oddawanie ciepła musi nastąpić w związku z czymś - tym czymś jest pocenie się, pot, a dokładniej woda aby odparować, Dlatego własnie podstawowe prawa fizyki zakładają że woda będac dobrym przewodnikiem cieplnym (w przeciwieństwie do powietrza) szybciej odbierze energie cieplna i pozwoli ją przekazać do otoczenia a nie na odwrót.
jeśli pot ma być tu zastąpiony przez wodę, to odpowiedzmy sobie na pytanie czemu nie działa pot (którego głównym czynnikiem chłodzącym jest parująca woda, reszta wynika z izotoniczności), a miałby zadziałać woda?
Bo powstawanie potu pod futrem byłoby głupota gdyż powoduje odparzenia i nie spełnia oczekiwań swiązanych ze zbyt małą ilością potu niezwiązanego? Dlatego pies posiada minimalną ilość gruczołów potowych w miejscu z którego woda nie ma możliwości odparować. CO innego gdy nie będzie warstwy powietrza między włosem okrywowym a skóra. Wtedy jest możliwość oddania tej właśnie energii.
Od zawsze twierdziłem, że przeciętny wet to baran, który jakoś tam skończył studia i zarabia na zycie próbami ratowania zdrowia zweirząt, które bez jego interwencji w 99% przypadkach i tak by wyzdrowiały. A dlaczego tak sądzę? Bo sam wiem, jaki ze mnie był student więc sobie mogę na taki osąd pozwolić Jesteś pierwszym weterynarzem który sam się do tego przyznał. Szkoda że w tym środowisku jest tak wiele osób które nie czują odpowiedzialności za życie.
nie mają i nie chodzi mi o gruczoły potowe. psy nie potrafią sie wygrzewac na słoncu (chociaz nie jednemu widzac psa leżacego w słoncu pewnie tak sie wydaje) tak jak koty i czerpac z tego przyjemnosc badz odczuwac dyskomfort. Psy nie mają rezeptorów ciepła? To na jakiej zasadzie regulują temperaturę? Skąd wiedza że jest za zimno lub za ciepło. Pantofelek to może nie ma receptorów ale od muchy wzwyż to już chyba każde zwierze ma. a na nosie to pies nie ma receptorów ciepła tak jak kot na wasach? Boże widzisz i nie grzmisz...

To na jakiej zasadzie regulują temperaturę? Oglądają TVN Pogoda.

Narcyz napisał/a:
To na jakiej zasadzie regulują temperaturę?
Oglądają TVN Pogoda.
_________________


Narcyz napisał/a:
Nie chcę tutaj opinii ludzi którzy nie wiedza o co chodzi

I bezsensownych postów

A wiesz jaki procent kolarzy ma nabyte wady serca? a wiesz jaki procent kolarzy używa anabolików ???

Bo powstawanie potu pod futrem byłoby głupota gdyż powoduje odparzenia

Ograniczam swoje rozważania do SH - czy więc tak jak pod 'uwięziony' pod futrem, tak samo woda która tam się dostanie nie podlega dokładnie tym samym prawom? Bo chyba zakładamy, że woda dociera do samej skóry, inaczej całe rozważania jakby pozbawione są sensu...

NICKczemNICK - termoreceptory przekazują dane o temperaturze - nie tylko o 'cieple' - wbrew pozorom zimno to też ciepło, bo pojęcie ciepła odnosi się do energii kinetycznej cząsteczek, a ta może być wyłącznie dodatnia, lub wynosić zero... Nie można więc powiedzieć że nie mają receptorów ciepła więc nie czują ciepła, ale czują zimno...
Cos sie z tymi receptorami ciepla zgodzic nie moge. Chociazby na takim prostym przykladzie,ze jak ugotuje psom jedzenie to goracego jesc nie beda i wystarczy,ze podejda na odleglosc taka,ze czuc,ze garnek jest cieply,wcale nie musza sobie jezyka oparzyc,zeby sie o tym przekonac.
Agacia - nie mogą sobie oparzyć języka, gdyż nie posiadają receptorów ciepła

A może one po prostu nie podchodzą do gorącego, bo nie czują zimna?
ZH,ale od czucia ciepla sa osobne receptory(cialka Ruffiniego) i od czucia zimna tez inne (kolbki koncowe). Niemniej jednak uwazam,ze organizm bez termoreceptorow jest uposledzony.

Co do oparzenia to moga jeszcze receptory bolu zadzialac
A nie są to tak na prawdę odmiany tego samego termoreceptora?

[ Dodano: 2007-03-08, 21:12 ]
Moze i tak,ale skoro sa rozronione na 2 rodzaje to teoretycznie jedne z nich moga nie wystepowac,ale podkreslam,ze teoretycznie.
Ale one są rozsiane chyba na całym ciele, więc w grę wchodzi jedynie brak genetyczny, a nie utrata osobnicza... Tak czy siak, z niecierpliwością czekam na ten artykuł
Dlatego jakos ciezko mi wyobrazic sobie,ze pies mialby ich nie miec. Swoja droga to ogladalam kiedys jakis film o osobie,ktora nie odczuwala bolu i sprawialo jej to wiele klopotow mimo wszystko. Wydaje mi sie,ze brak termoreceptorow tez takie problemy moglby sprawiac.

Swoja droga to ogladalam kiedys jakis film o osobie,ktora nie odczuwala bolu i sprawialo jej to wiele klopotow

Też to widziałem. tytuł to chyba "Człowiek z żelaza" Wajdy.
Chyba jednak nie o ten film,o ktorym piszesz mi chodzi

Swoja droga to ogladalam kiedys jakis film o osobie,ktora nie odczuwala bolu i sprawialo jej to wiele klopotow mimo wszystko.

O ile się nie mylę to jest chyba choroba zwiazana z brakiem lub upośledzeniem odczuwania bólu.

a wiesz jaki procent kolarzy używa anabolików ???

Zależy co rozumiesz pod nazwą anabolik? Czy np. T.Propionate lub Cypionate to anabolik? Wedlg mnie zdecydowanie tak. A czy np. Sustanon to już anabolik? A np. insulina moze być anabolikiem czy nie? A moze znasz podstawowe dzialanie Clomidu lub Nolvadexu łączone w stosowaniu sterydów anabolicznych? A pseudoefedryna i jej wpływ można uznać za anaboliczne? Nikczemniku musisz jeszcze duzo czytać. Poruszyłeś temat któty przerasta Cię o kilka lat intensywnej nauki i lepiej go porzuć zanim popadniesz w paranoje. Tak z czystej dobroci pozostaw ten post do odpowiedzi bo im głębiej w las tym więcej drzew. Co do kolarzy to nawet nie śni Ci się czego , w jakich ilościach , kiedy i po co potrafią sobie dać. Długa historia i na tym forum nie będzie omawiana. Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury.
Ps. Co do receptorów to polecem wziąść pierwszą z brzegu fizjologię np. Traczyk i będzie 50 stron o receptorach. Nie wiem kto niby miał artykuł z takimi bredniami i kto jest jego auterem ale szkoda że wcześniej nie wpadł na pomysł przedstawienia to wspólnie byśmy go napietnowali.

[ Dodano: 2007-03-09, 20:17 ]
Wracając do tematu.
Moim skromnym zdaniem jaki trening takie zawody.Jak psy nie są polewane wodą na treningach to na zawodach trzeba dać im spokój.Decyzja zawodnika.

Poruszyłeś temat któty przerasta Cię o kilka lat intensywnej nauki i lepiej go porzuć nie znasz mnie a oceniac chcesz? jakie to miłe, ale ok, nie gadajmy wiecej o sterydach bo ci sie z nimi efedryna myli.

nie znasz mnie a oceniac chcesz? jakie to miłe, ale ok, nie gadajmy wiecej o sterydach bo ci sie z nimi efedryna myli. mnie się efedryna ze sterydami nie myli tylko sprawdzam wiesz jak używać efedryny w celu polepszenia wyników. Ale widze że nie wiesz więc pozostawiam ta sprawę własnemu losowi... Więcej czytać panie...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl