alexisend
Lato się zaczyna, dla "futrzaków" za ciepło na bieganie, ale forma musi być. Więc dałem się kumplowi z pracy namówic na biegi uliczne.
10 czerwca, Rudawa koło Krakowa - pólmaraton. Jak sama nazwa wskazuje 21km 97m. W opinii kolegów biegających te dystanse najlepiej zorganizowany półmaraton w Polsce.
Ma ktoś ochotę pobiec ze mną?? Ja startuję na 100%( no 99%, zostawmy 1% na nieprzewidziane wypadki losowe). No, cani - crossowcy, zostawiamy dodatkowy napęd w domciu i "Go, Go, Go!!!" . Kto ma ochotę, ze starym dziadkiem powalczyć???
Taurus, czekam na Ciebie. Może Runa przeczyta i też da się skusić??
P.S. Admin, jeśli uważasz, ze ten temat powinien być w "Reniferach.." to przenieś go tam. Ja nie byłem pewien, gdzie go umieścić, a skoro o biegach ulicznych w Stanach pisałem w tym dziale to i teraz tu umieściłem. Ale decyzja jest Twoja.
[ Dodano: 2007-05-29, 22:08 ]
Taurus, czekam na Ciebie. Może Runa przeczyta i też da się skusić??
Hehe, 43 otwarcia i żadnej odpowiedzi??? No co Wy? Boicie się zmierzyć z takim dystansem? Same wozidupy czy co??? To za 12 dni? Chętnie - ale nie wiem co na to moje kolano - i napewno nie na 99% (ostatnio miałem trzy starty w tygodniu w tym maraton). Dziś biegałem po tygodniu odpoczynku (już mnie nosiło) i ból wrócił po 2 km i biegłem jakoś tak dziwnie bojąc się mocniej stąpnąć na nogę. Od jutra popróbuje tzw. gimnastyki Kledzika poza stertą maści. Nic nie obiecuje.
Chętnie - ale nie wiem co na to moje kolano podobno żelki Harribo sa swietne na drobne urazy. tak przynajmniej ocenili w miesieczniku "Bieganie". ja sam niby sie powoli szykuje na jakis start w półmaratonie ale jeszcze chyba nie teraz. na treningach biegam zwykle 12-15 km. wiec 20 spokojnie dałbym rade, ale zawody to troche inna bajka. zwykle przed startem mam srake(sry za wyrazenie) pomimo ze biegam bardziej rekreacyjnie to jednak adrenalina robi swoje. jednak nie wykluczam startu bo juz wiem ze mam wtedy wolne.
podobno żelki Harribo sa swietne na drobne urazy.Na urazy to żelki, galaretki - czyli glównie glukozamina, MSM czy wiciąg z kory drzewa Boswelllia serrata, raczej nie pomogą lecz profilaktycznie warto przyjmować by zminimalizować ryzyko kontuzji kolan. Pamietać należy o regularnym suplementowaniu tych specyfików lecz nie dłużej niż kilka mięsięcy a następnie przerwa i znów. Nie mam złotego środka. Warto profilaktycznie również wykonywać ćwiczenia Kledzika.
Vorevol - na jaki czas planujesz biec.
Warto profilaktycznie również wykonywać ćwiczenia Kledzika. Widzę, że bywa się na forum bieganie.pl
Powodzenia życzę! Dajcie znać jak było
Widzę, że bywa się na forum bieganie.pl Na forum biegajznami.pl jako g_chudzik
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=1501http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=170
podobno żelki Harribo sa swietne na drobne urazy
Na forum biegajznami.pl jako g_chudzik Aha, bo ja poznałam niejakiego Kledzika na bieganie.pl
nie byłem, bo strajkują, zaczne jeśc duzo galaretek
ok nie róbmy off topa
Altair, zajrzył na
www.bieganie.pl oraz na
www.biegajznami.pl Tam znajdziesz dużo wskazówek dotyczących kolan ale bez wizyty u lekarza się nie obejdzie
Vorevol - na jaki czas planujesz biec.Nie mam pojęcia. Jestem świeżo po kontuzji kostki, a w zasadzie w trakcie. Biegnę na "przebiegnięcie"...
a szykuje sie ktos z was na maraton poznański??jaka jest trasa, jaka specyfika??mam zamiar pierwszy raz pobiec w maratonie i ma to miec miejsce włąsnie tam:)wiec jezeli mozecie mi cos wiecej o tym maratonie powiedziec, to z wielka przyjemnoscia wysłucham kazdej rady
z góry dziekuje
a szykuje sie ktos z was na maraton poznański??jaka jest trasa, jaka specyfika??mam zamiar pierwszy raz pobiec w maratonie i ma to miec miejsce włąsnie tam:)wiec jezeli mozecie mi cos wiecej o tym maratonie powiedziec, to z wielka przyjemnoscia wysłucham kazdej rady z góry dziekuje W tym czasie jest puchar w Baranowie bądź LZ w Warszawie - więc jakoś specjalnie się nie szykuje. Główną zaletą Maratonu w Poznaniu jest fakt, iż rozgrywany jest w październiku a temperatury nie powinny być wysokie. Trasa to dwie pętle po Poznaniu - oczywiście asfalt. Organizacyjnie na wysokim poziomie.
Trasa to dwie pętle po Poznaniu - oczywiście asfalt.jest też po bruku a jak popada to zwlaszcza tam jest niebezpiecznie bo ślisko można sobie kolanka i kosteczki załatwić
A to z psem czy bez? może spróbuję (wszelkie metody odchudzania Są dobre) Przeszłam marszobieg na prawie 60 km to może sobie poradzę?
A to z psem czy bez? to zdecydowanie bez psa
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl