ďťż

alexisend

Może to marny temat i pewnie nic nie znaczący dla gorących dyskusji jakie czasami się zastaje na forum... w każdym bądź razie do rzeczy. Po ucieczce psa mojego znajomego (zaczipowanego), po dniach poszukiwań i w końcu po szczęśliwym happy endzie, wspólnie zastanawialiśmy się jak można najprościej oznakować psa. Pies od szczeniaka ma czip jednakże gdy znaleźliśmy go uwiązanego do budy u jakiegoś gospodarza, na pytanie "dlaczego pan nie zgłosił znalezienia psa?", odpowiedział- "przybłąkał się to go zabrałem". Mężczyzna nawet nie wiedział, że istnieje coś takiego jak czip i pewnie nie zastanawiał się nad kłopotem poszukania właścicieli. Pies był w obroży. Prawdziwych motywów przetrzymania psa się nie dowiedzieliśmy. Znajomy szczęśliwy z powrotu ukochanego SH myślał tylko jak zapobiec podobnym sytuacją. Zaczęliśmy eksperymentować z tabliczkami z adresem i numerem telefonu. Te na nic się zdały, ponieważ gubiły się w szybkim tempie, albo niszczyły w zabawach psów. I ot prosta sprawa. Mulina, igła i obroża. Przeszyliśmy obroże, a także szelki wszystkim psom, z imieniem i numerem telefonu. Nic nie znaczące rozwiązanie, może jest to jakiś sposób. Przede wszystkim rzuca się w oczy. Pierwszy rezultat tej akcji już był. Fakt uciekinierem był średniej wielkości kundel, a mężczyzna który do nas zadzwonił nie był zadowolony, ponieważ Pamper zadusił mu kurze pisklęta, no ale zguba się znalazła Myślę, że wszyscy dążymy do czipowania psów, co oczywiście jest ważne, ale ważne jest także zewnętrzne oznakowanie, które zwiększa szanse naszym zagubionym pupilą. Ile psów pogubiło się w obrożach, czy szelkach? Z wyszytym numerem kontaktowym mają zwiększone szanse wrócić do domu. Trochę się rozpisałam


Kiedyś znaleźliśmy rodowodową sunie ON. Po numerach rodowodowych trochę byśmy sie naszukali, ale na szczęście miała mazakiem wypisany numer na obroży. No jedna cyfra nieczytelna (za 3 razem trafiliśmy )
ja mam napisane bynajmniej miałam dopóki obroży nie zmieniłem ale gorzej jest, gdy pies ucieknie bez obroży,szelek ... albo obroża (podczas prostej czynności - kopania ) zleci psu ...

ja mam napisane bynajmniej miałam dopóki obroży nie zmieniłem ale gorzej jest, gdy pies ucieknie bez obroży,szelek ... albo obroża (podczas prostej czynności - kopania ) zleci psu ...
Toteż od tego są czipy. Ja pisze o ewentualności, dodatkowym zabezpieczeniu, a w przypadku psów nie zaczipowanych i bez tatuaży o jakimkolwiek oznakowaniu. Najgorszy scenariusz to zgubić psa nieoznakowanego, a w szelkach, czy w obroży.


Mozna tez kupic takie cos co sie do kluczy kupuje z karteczka w srodku i tam napisac i przyszyc to do obrozy albo przyczepic na kolku. Najgorsze to sa te adresowki zakrecane. Azji bardzo szybko sie odkrecaly
no tak, i błędne kółko się zamyka ... moja Viva ma chipa i jeśli o niego chodzi to wprowadziłabym dla wszystkich psów rodowodowych zamiast tatuaży chipy
Ja zamawiam na allegro nieśmiertelniki, i przyszywam je do obroży. Podpowiedzial mi to baranek. Problem tylko w tym, jak je przyszyć żeby sie nie odpruwały, ale z tym to mozna pokombinowac, ja na razie igłą, ale mozna by je jakoś u szewca przybić nawet do obroży.
ee a co masz na myśli ,,nieśmiertelniki'' ??
He he, wpisz w wyszukiwarce allegro to słowo, to zobaczysz:) No takie blaszki z wytłoczonymi napisami, to noszą żołnierze amerykańscy podobno. O tyle sa dobre, że niezniszczalne, ale trza to dobrze przytwierdzić do obroży.
hehe dzięki ... fajne to
hm... z jedenj strony jest dziurka więc można przyszyć mocnymi nićmi ,,leżakowymi'' (do skór) a z drugiej strony ... jeśli się da to też dziurkę i przyszyć .... ale też przy zapabawach psów to może nie być zbyt trwałe przymocowanie
no my zrezygnowaliśmy z tabliczek, bo odpadały prędzej czy później. A tak piękny haft przez obrożę i sprawa z głowy
To za zaprezentuje co mam

Wygrawerowana tabliczka jest przynitowana do obroży
Ma ponad trzy lata trzyma się dobrze
Własnie, nity będą najlepsze.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl