ďťż

alexisend

Od długiego czasu toczą się dyskusje na temat sensu rozgraniczania klasy psów rasowych od mixów, mam na myśli wyścigi dystansowe, które nie grzeszą frekwencją.
Ubiegłoroczne zawody "W Krainie Wilka" jasno dowiodły, że niejasna sytuacja dłużej trwać nie może i że konieczne są zmiany.

Inicjatywa wychodzi od Andrzeja Śwista, który od wielu lat ściga się papierowymi pluszakami w imprezach dystansowych. Z grubsza chodzi o następujące kwestie:

>>>
1) Utworzenie odrębnej klasy psów ras północnych. Psy TYLKO z udokumentowanym pochodzeniem, kontrola legalności PRZED startem, zawodnik przedstawia rodowody psów w wersji papierowej, które są porównywane z tatuażami.

2) Zaprzęgi rasowe byłyby klasyfikowane w "generalce", jednak punktowane i nagradzane byłyby pierwsze 3 miejsca w ich klasie, zatem rywalizacja z miksami miałaby charakter drugorzędny.

2) Propozycja rywalizacji w 2 klasach:
a) klasa do 4 psów (dystans dla tych zawodników wynosiłby 50-70% dystansu całkowitego)
b) powyżej 4 psów

3) Organizacja imprezy (z uwględnieniem powyższych założeń) w tatrach pod koniec stycznia, w terminie niekolidującym z innymi zawodami.

Taki podział i dystans dałby szansę rywalizacji w dystansach osobom, które dysponują mniejszymi zaprzęgami i które się po prostu wahają z różnych przyczyn między sprintami i zawodami średniego dystansu.

Dalsze szczegóły w zależności od Waszego odzewu, mile widziane wszelkie komentarze i sugestie. Związek organizujący puchar ma status prawny.
<<<



a) klasa do 4 psów (dystans dla tych zawodników wynosiłby 50-70% dystansu całkowitego)

Czyli możnaby nawet z dwójką?
Moim zdaniem tak, bo tu nie ma ryzyka dla psów, tylko po prostu maszer będzie musiał pokona trasę na piechotę. Zresztą Świst proponował też klasę SkiJoringową.
Też mi się wydaje, że nawet z dwójką można dystans MIDa pokonać - tyle że w tempie 2, a nie 6 czy 8 psów.. a jeśli ktoś 'z władz' twierdzi że nie można, to skąd w takim razie MID dla SJ, gdzie z założenia ma biec jeden pies?
Tak jak napisał HT, to nie w psach problem, tylko w maszerze - o ile 8 psów wciągnie sanie z człowiekem pod górkę, to dwa tego na pewno nie zrobią, po prostu staną i trzeba będzie razem z nimi te sanki pchać pod górę. Przy dystansie 40 km będzie co robić


Stąd propozycja skrócenia dystansu, żeby był adekwatny do mozliwości przeciętnego maszera. Z psami nigdy nie ma problemu, w końcu dziś pojechałem trening raźnym tempem godzinę, po czym pożyczyłem jednego psa Milence, która się zgubiła na hulajnodze w lesie (z dwoma SH) i strzeliła z nim dodatkowe 20 km.

O ile "MID" długości 20 km to dla >6 psów dystans śmieszny, bo typowo sprinterski, to w liczbie 2,3 czy 4 SH jest po prostu fajny i stanowi jakieś wyzwanie.

Pytanie, ile osób byłoby zainteresowanych? Stały team midowców na zawody i tak się już szykuje, a nowi? Gorąco zachęcam, bo to naprawdę 2-3 dni wyśmienitego zmagania z samym sobą.

Pytanie, ile osób byłoby zainteresowanych?
Ja jestem zainteresowany nawet bardzo tyle, że niestety nie mam rasowych psów

[ Dodano: 2007-10-28, 17:51 ]
Kusząca perspektywa. Może moja 2 dałaby radę. Znane są jakieś szczegóły?
Mam pytanie. Czy aby móc jeździć w klasie "1" bądź "2" wszystkie psy w zaprzęgu muszą mieć rodowód?. Gdzieś czytałem, że wystarczy aby jeden w zaprzęgu go miał, natomiast obecnie w regulaminie pisze tak jakby wszystkie musiały mieć. Jak to faktycznie jest?
Grigor - szczegóły wszelakie są jak najbardziej do omówienia w większym gronie. Andrzej Świst dysponuje przygotowanymi trasami, ogólny zarys przedstawił HT - wszystko inne do dotarcia i ustalenia wspólnie

jacok - założeniem tego pucharu ma byc rywalizacja psów rasowych, gdzie wszystkie psy w zaprzęgu muszą byc rodowodowymi psami ras północnych - SH, AM, Samojedy, Grenlandy w dowolnej konfiguracji ilościowej/jakościowej, ale z papierami (FCI).

Przy okazji, HT podkreśla, że cała inicjatywa nie jest skierowana przeciwko działalności związkowej czy kogokolwiek z osób organizujących zawody psich zaprzęgów, wręcz przeciwnie - idealnie gdyby zakładała współpracę i porozumienie, a nie rywalizację na jakiejkolwiek płaszczyźnie.

Mam pytanie. Czy aby móc jeździć w klasie "1" bądź "2" wszystkie psy w zaprzęgu muszą mieć rodowód?. Gdzieś czytałem, że wystarczy aby jeden w zaprzęgu go miał, natomiast obecnie w regulaminie pisze tak jakby wszystkie musiały mieć. Jak to faktycznie jest?

Jacok - zawsze było to w kontekście psów rasowych - w 'jedynce' psy ras północnych, przynajmniej jeden rasy SH, w 'dwójce' psy ras północnych pozostałych... dopiero później utworzono grupę trzecią, która w Otwartym, była klasą podstawową, początkowo w PZSPZ próbowano wprowadzić jedynie słuszny podział, czyli klasa podstawowa, np. "C" to miksy, a rasowe to podklasy, czyli C1 i C2... obecnie zamiast C3 jest C0, pewnie jako wynik kompromisu pomiędzy rozsądkiem a chorą ambicją....

pożyczyłem jednego psa Milence, która się zgubiła na hulajnodze w lesie (z dwoma SH) i strzeliła z nim dodatkowe 20 km.
e tam zgubiła, załozmy ze specjalnie tyle i taką drogą pojechałam

a tak apropo tematu czy w MID'ach z 2 nie rasowymi psami jako junior mam jakie kolwiek szanse? pytanie od jakiego wieku mozna startowac i czy jest podzial na juniorow czy chociaz kobiety (pytam z dwójką piechow) ??
To znaczy słuchajcie, i tak mam wrażenie, że cała inicjatywa tradycyjnie rozbije się o "kant d**y", niemniej jednak warto próbować. Wiem, że sporo osób startujących w sprintach po prostu boi się "marnować" psy na wyścigi dystansowe (bo panuje przekonanie, że jak psy nauczą się biegać dystansy, co już nie będą tak szybko pokonywały trasy sprinterskiej - może i tak jest, wyniki Górowskiego, Biernackiej czy Wilczopolskiego to negują, nie mówiąc o Surówce, który w szczycie sezonu potrafi regularnie robić dystans rzędu 25 km w pełnym galopie, ale wiadomo, ten chłopak z innej planety jest ).

Drugą sprawą są realia, w jakich żyjemy. Nie każdy ma możliwość trzymania większej ilości psów i ja to doskonale rozumiem. Stąd, zamiast próbować dostosować warunki polskie do tras amerykańskich, proponujemy nieco bardziej przystępną formę rywalizacji - osób, które mają 2-4 SH jest u nas bardzo dużo i to głównie to Was jest ta "oferta".

Jeżeli chodzi o mnie, to cytując mój ostatni wygłup podczas rozmowy ze sponsorem "czy w to wchodzicie, czy nie, ja i tak na te zawody pojadę" . Inaczej mówiąc nie sądzę, żeby MIDom zaszkodziło zrobienie takiej klasy i dostosowanie jej trudności do liczby psów.

Jeszcze jedno: klasa psów rasowych w nadchodzącym sezonie, wg. Maćka Tomaszewskiego, będzie, pod warunkiem uzbierania się minimum 3 zaprzęgów, więc rewelka.

Teraz konkrety: jeżeli kilka osób byłoby potencjalnie zainteresowanych, to proszę o wypowiedź (piszcie wszystko, co Wam na sercu leży, tylko tak da się wypracować jakąś atrakcyjną dla wszystkich ofertę). Z mojej strony zrobię wszystko, żeby możliwie szybko podać informacje o zawodach, na których byłaby możliwość startu na tej krótszej trasie (pamiętacie rywliazcje Młodych Wilków w Lutowiskach 2006? Połowa trasy i chłopaki na 3 psach nawet dawali radę bez problemu), tak, żebyście mogli sobie zaplanować sezon i odpowiednio przygotować - głównie siebie
bardzo dobry pomysł, wielu posiadaczy mniejszych zaprzęgów mogłoby odczuć klimat Mida,
aczkolwiek dużo osób będzie sie bało, że jak wojowali ostro w sprincie to w midzie juz nie będzie błyszczeć tyle złota, ale klimat napewno niepowtarzalny,

a co do tamego wyżej pytania typu off to ja zapytam czy w C2 np mogą w C2 biec 2 malamuty i 2 samojedy ??

obecnie zamiast C3 jest C0, pewnie jako wynik kompromisu pomiędzy rozsądkiem a chorą ambicją nie Horyzont... to jest kompromis między całym światem a Polską częścią areny zaprzęgowej ścigającej się na psach z rodowodami uznanymi przez FCI. Od wielu lat jest tak że np. Czesi mają klasę C a rasowe określają jako C1 czy C2. Dziaje się tak dlatego że klasa samo C jest tak naprawde klasą otwartą dla wszystkich zaprzęgów i chyba nie należy odwracać kota ogonem że to C3 się wydzieliło bo na całym świecie to właściwie wydzieliły się psy promowane przez rodowody FCI które w sposób znaczący odbiegały wynikami od psów nie posiadających rodowodów w tej federacji.
"C" to miksy "C" to wszystkie zaprzęgi startujące w klasie 4 psy. Masz SH a w Łodzi startowałeś w "C" tylko nie wiem po co bo mija się to z celem już w samym założeniu.
jacok - założeniem tego pucharu ma byc rywalizacja psów rasowych, gdzie wszystkie psy w zaprzęgu muszą byc rodowodowymi psami ras północnych - SH, AM, Samojedy, Grenlandy w dowolnej konfiguracji ilościowej/jakościowej, ale z papierami (FCI).
Czyli w samym założeniu jest tworem mającym na celu konkurencje z PZSPZ która dopuszcza wszystkie psy.
Przy okazji, HT podkreśla, że cała inicjatywa nie jest skierowana przeciwko działalności związkowej czy kogokolwiek z osób organizujących zawody psich zaprzęgów, wręcz przeciwnie - idealnie gdyby zakładała współpracę i porozumienie, a nie rywalizację na jakiejkolwiek płaszczyźnie. Nie możecie zakładać że Polskie władze zaprzęgowe oleją przepisy światowe i będą wspópracować z tworem który przepisy światowych federacji chce łamać. No jakoś się to nie kalkuluje.
Mam pytanie. Czy aby móc jeździć w klasie "1" bądź "2" wszystkie psy w zaprzęgu muszą mieć rodowód?. Gdzieś czytałem, że wystarczy aby jeden w zaprzęgu go miał, natomiast obecnie w regulaminie pisze tak jakby wszystkie musiały mieć. Jak to faktycznie jest? Aby móc jeździć w klasie dwa wszystkie psy muszą mieć rodowód FCI i żaden z nich nie może być SH. W klasie 1 wszystkie psy mają rodowód FCI i co najmniej jeden z nich ma rodowód SH. Proste a ciężko wytłumaczyć...
a tak apropo tematu czy w MID'ach z 2 nie rasowymi psami jako junior mam jakie kolwiek szanse? W skijoringu bo nie ma takiej federacji na świecie która zakłada że można startować w midzie z dwoma psami. Dziwne że tylu ludzi do tego doszło a ktoś chce poprawiać nature...
który w szczycie sezonu potrafi regularnie robić dystans rzędu 25 km Taki jest dystans w sprincie np. na "ONAC. Mateusz nie robi tego dystansu z 4 czy 6 psami.
Inaczej mówiąc nie sądzę, żeby MIDom zaszkodziło zrobienie takiej klasy i dostosowanie jej trudności do liczby psów Nie no z pewnością midom nie zaszkodzi... A IFSS czy WSA z radością przyklasną i same u siebie zrobią mid dla dwóch psów które ciągną sanie.
Z mojej strony zrobię wszystko, żeby możliwie szybko podać informacje o zawodach, na których byłaby możliwość startu na tej krótszej trasie Zastanów się czasami czy nie powtarzasz błędów innych. Był zjazd delegatów który odrzucił skrócenie trasy midu do 20km a Ty brniesz w to samo co chciał przeforsować związek.
a co do tamego wyżej pytania typu off to ja zapytam czy w C2 np mogą w C2 biec 2 malamuty i 2 samojedy mogą....
ja też pisałbym sie na takie zawody z moją dwójką. w sprintach i tak nic po mnie a taka wyprawa dawała by nieźle popalić zawodnikowi, zwłaszcza w Bieszczadach czy w ogóle w górach.

Był zjazd delegatów który odrzucił skrócenie trasy midu do 20km a Ty brniesz w to samo co chciał przeforsować związek

No to porozmawiajmy o długości tras

www.mushing.pl :
Vetamix Tour –Competition in Poland
Szklaeska Porena – Jakuszyce Trail
Dates 10.01.-13.01.2008
10.01.2008 10.00 35 km Jakuszyce
11.01.2008 10.00 35 km Jakuszyce
12.01.2008 10.00 35 km Jakuszyce
13.01.2008 9.00 18 Jakuszyce
Starting times might be moved to 9am if necessary.
On January 12th and 13th, there will be a special MID SPORT event, on an 18km trail for Polish racers. "

Gdzie w regulaminie klasa MID SPORT?

A teraz porównaj to z tym punktem regulaminu:
4.9.2.. Wyścigi średniodystansowe :
- Dla wyścigów jednoetapowych i dwuetapowych 40 – 100 km

A dodatkowo: Pamiętasz organizowane w zeszłym roku "Mistrzostwa Polski MID" w Wierchomli? 2 x 25 km.

No i co? Coś mi tu nie gra
Przypomina mi się krzyk o niepotrzebne mnożenie klas i tytułów, gdy była dyskusja o wprowadzeniu osobnej kasy w BJ dla rodowodowych psów północy. Osobnych tytułów i pucharu nie ma, jest jedynie osobna klasyfikacja.
A teraz dwóch (chyba na ten czas jedynych) midowców startujących z papierowymi SH lobbuje, by utworzyć dla nich osobny puchar. Niestety tylko w ten sposób odbieram Waszą inicjatywę. Zwłaszcza po tym, jak w ramach protestu opuściliście zawody "W Krainie Wilka", po przyznaniu nagrody dla Grześka Burzyńskiego za wygranie klasyfikacji SH, bo nie miały papierów.
trzeba popularyzować midy bo w naszym kraju cienko z tym a to daje możliwości małym midowcwom
Popularyzować midy - jak najbardziej. Ale nie poprzez tworzenie pucharu dla dwójki maszerów.

nie Horyzont... to jest kompromis między

Narcyz, nie miałem na myśli samego istnienia klasy nierasowych, tylko właśnie chorych ambicji w nazewnictwie - czemu początkowo główną klasą były mixy? Pamiętasz jeszcze jak wtedy wyglądały tytuły? Mistrz w klasie C i dodatkowo 2 mistrzów w C-1 i C-2 - z założenia miało to wyglądć jako podkategoria jedynie słusznego mixa, a nie równorzędne grupy w danej klasie... sam piszesz jak się to kojarzy - że C to cała stawka... nazywając mixy samą literą klasy, a rodowodowe literą + cyfrą tworzy się chore i nie odpowiadające rzeczywistości podziały... bo to są odrębne klasy, które nie moga ze sobą konkurować, tak jak nie mogą konkurować zaprzęgi '1' z '2'... a kompromisem było robienie z '3' zera... żeby było na przedzie... przed innymi - czy nie dostrzegasz tu chorej ambicji? Najpierw wogóle bez cyferki, a jełśi już koniecznie to na samym przedzie....

Co przeszkadzało zachować istniejący i funkcjonujący w Polsce podział na grupy 1, 2 i 3?
Na temat Wierchomli się nie wypowiadam bo była organizowana jeszcze przed zjazdem delegatów.
A teraz porównaj to z tym punktem regulaminu:
4.9.2.. Wyścigi średniodystansowe :
- Dla wyścigów jednoetapowych i dwuetapowych 40 – 100 km
No i wszystko się zgadza. 7 z 8 tras jest regulaminowych. A ostatnia to już tylko kaprys organizatorów. Co do Mid Sport to nie jest wliczana do pucharu i stanowi raczej anomalii niż dyscypline która ma być rozliczana w PP. Należy też zaznaczyć że całość rządzi się nieco innymi prawami bo ma stanowić coś na kształt Trophe de Savoie a nie wyścigu pucharowego.
od czegoś trzeba zacząć, jak już wspomniał HT nie każdy będzie trzymał 6-8 psów, a 2-4 już szybciej,najpierw zacznie jeździć 2ch potem .... no potem sie zobaczy
Grześ, nie do końca. W gorcach na SH startowal Świst (6), Dudek (8), Miętus (4) i ja (5). Na Krainie WIlka w tym roku miałes Śwista, Zająca, Czerwonego, Miętusa i mnie. W obliczu 7-15 załóg Ci zawodnicy stanowią jednak pewną ilośc, która chyba dodaje nieco kolorytu zawodom. Pomijając wszystko inne pomyśl, że to własnie my najwięcej za psami biegamy, zatem powinniśmy byc najbardziej nagradzani hehe

Inicjatywę o tyle popieram, że zależy mi na sprecyzowaniu kto będzie się scigał w klasie psów ras północnych, a kto nie. Powtarzam, że najważniejsze jest określenie reguł gry PRZED zawodami i sezonem, a nie w trakcie. Dlatego JEŻELI zostanie formalnie ogłoszona klasa psów rasowych, to tych "2 zawodników" przyjedzie na zawody tylko wtedy, gdy ten przepis zostanie odpowiednio potraktowany.

Tak, opusciliśmy zawody, tak samo jak Toyota pożegnała się z tytułem mistrza świata w latach 80. po tym, jak wykryto patent z ruchomymi zwężkami w turbinach. A z zewnątrz Celica wyglądała przecież zupełnie jak inne auta klasy A, "ino pod górki jak ruska dziwka ciągnęła"

A dodatkowo: Pamiętasz organizowane w zeszłym roku "Mistrzostwa Polski MID" w Wierchomli? 2 x 25 km.

to był "LĄG"

A co do Vetamixa - to nie są polskie zawody, mają jedynie odcinki w Polsce w któryc organizacji uczestniczy PZSPZ - stąd pewne rozbieżności z regulaminem...

o do długości tras - sam wnioskowałem o uwalenie tych wynalazków które pozwoliłyby zrobić MIDa w Baranowie na dystansie 12 km... więc konsekwentnie uważam, że dystans 40 km jest do zrobienia i na małym zaprzęgu - przykład dał kiedyś Górowski.... to że nie ma jak trenować, bo praca, bo brak czasu nie jest argumentem - bo tak właśnie brniemy w ślepą uliczkę - za chwilę ktoś stwierdzi że nie ma czasu na trenowanie psów w sprincie i będzie żądał dystansu 300 metrów, bo tyle każdy pies przebiegnie, bo ten dystans oddaje jego wrodzone, a nie wytrenowane predyspozycje itp bzdury... Nie masz warunków trenować LONGa? Twój problem, prawda? Nie żądasz LONGa na 45 km... kto inny nie ma możliwości trenować MIDa? choćby z 2 psami? OK, tlko nie znaczy to że trzeba dobry sprint nazywać MIDem.... sie powtarzam...

[ Dodano: 2007-10-29, 22:00 ]

bo tak właśnie brniemy w ślepą uliczkę - za chwilę ktoś stwierdzi że nie ma czasu na trenowanie psów w sprincie i będzie żądał dystansu 300 metrów
ZH, to jest argument, który mi w zupełności wystarcza. Zgadzam się, zresztą już kiedyś dyskutowaliśmy na ten temat i wyszło, że bez sensu skracac MIDY, bo przestaną na nie przyjeżdzac dystansowcy i z pewnoscią tak jest (osobiście to był jedyny powód olania zeszłorocznej Wirchomli przeze mnie, bo jak się dowiedziałem, że mamy jecha 20-25 km to wiadomo...).

Dobra, po to był temat rzucony, żeby sprawdzi reakcje. Mnie i tak głównie interesuje kwestia kwalifikacji psów do klasy rasowe/nierasowe, ale to chyba się da przeforoswac zwyczajnie wymagając egzekwowania kontroli PRZED STARTEM do zawodów.
A co do samj ideologii Pucharu dla rasowych - nic nie stoi na przeszkodzie - tak jak w Sprincie, jeśli w klasie jest określona ilość zaprzęgów stosuje siępodział na grupy, czemu w MIDach to nie miałoby prawa istnieć? Będzie odpowiednia ilość rasowych, będzie klasyfikacja - tylko ciekawe co będzie w sytuacji odwrotnej - 5 zaprzęgów rasowych i dwa mixów wtedy konsekwentnie mixów się nie klasyfikuje w pucharze No bo czmu ciągle, uparcie stawia się MIXy jako grupę nadrzędną? NIe jest taką, jest taką samą grupą jak SH, jak Malamuty czy Grenlandy... brak odpowiedniej ilości w mixach nie może 'karać' zawodników na rasowych, a do tego się to chyba sprowadza....

Grześ, nie do końca. W gorcach na SH startowal Świst (6), Dudek (8), Miętus (4) i ja (5). Na Krainie WIlka w tym roku miałes Śwista, Zająca, Czerwonego, Miętusa i mnie. W obliczu 7-15 załóg Ci zawodnicy stanowią jednak pewną ilośc, która chyba dodaje nieco kolorytu zawodom. Pomijając wszystko inne pomyśl, że to własnie my najwięcej za psami biegamy, zatem powinniśmy byc najbardziej nagradzani hehe

Inicjatywę o tyle popieram, że zależy mi na sprecyzowaniu kto będzie się scigał w klasie psów ras północnych, a kto nie. Powtarzam, że najważniejsze jest określenie reguł gry PRZED zawodami i sezonem, a nie w trakcie. Dlatego JEŻELI zostanie formalnie ogłoszona klasa psów rasowych, to tych "2 zawodników" przyjedzie na zawody tylko wtedy, gdy ten przepis zostanie odpowiednio potraktowany.

Tak, opusciliśmy zawody, tak samo jak Toyota pożegnała się z tytułem mistrza świata w latach 80. po tym, jak wykryto patent z ruchomymi zwężkami w turbinach. A z zewnątrz Celica wyglądała przecież zupełnie jak inne auta klasy A, "ino pod górki jak ruska dziwka ciągnęła"

Ok. jest Was więcej, ale to i tak mniej niż SH w BJ. Wam też powinna wystarczyć odrębna klasyfikacja, a nie puchar.
A porównanie patentu Toyoty do psów Grześka jest nieszczególnie trafione. Przecież sam doskonale wiesz, że to są zwykłe puchatki, a nie żadne tuningi.
Ale masz racje, sprawy te powinny być unormowane przed sezonem, by uniknąć podobnych nieporozumień.
A co do dystansów, to oczywiście nie można klasyfikować małych zaprzęgów razem z dużymi... czy średnimi..

[ Dodano: 2007-10-29, 22:11 ]

Czemu nie da się z 2 psami jechać 40 km?
Bo nie ma takiej klasy ? Od zawsze namawiam osoby z mniejszą ilością futer do tworzenia zespołów "joint-venture", przecież co za problem pożyczyc 2 psy, trochę wspólnie potrenowac i spróbowac sił?

A odrębna klasyfikacja w PP to nie odrębny puchar?
Zrobiłeś mi tym pytaniem mętlik w głowie, wiesz, skleroza itp.
Ale nie wydaje mi się, by Kajtek dosta PP za BJM PB.

Narcyz, nie miałem na myśli samego istnienia klasy nierasowych, tylko właśnie chorych ambicji w nazewnictwie - czemu początkowo główną klasą były mixy? Mylisz pojęcia... początkową klasą była ilość psów i tego należy się trzymać.
Mistrz w klasie C i dodatkowo 2 mistrzów w C-1 i C-2 - z założenia miało to wyglądć jako podkategoria jedynie słusznego mixa, a nie równorzędne grupy w danej klasie... Stary co Ty piszesz? Gdzie tu sens? Gdzie logika? To należy według Ciebie tworzyć klase 3 która z założenia jest klasa "open" bo każdy w niej może startować? Chyba nie zauwazyłeś że Polska gdzie startowało się w klasie 3 z pluszakami i stawało na podium skończyła się kilka lat temu. Teraz jak chcesz się wywinąć np z klasy C1 to musisz się liczyć z tym że w C0 dostaniesz równie solidne baty. Należy dzielić zaprzęgi na ilość psów a potem doceniać te które przy okazji mają rodowody FCI a nie na odwrót bo to prowadzi do strasznego ograniczenia grupy która ma olbrzymi potencjał rozwoju.
że C to cała stawka... nazywając mixy samą literą klasy, a rodowodowe literą + cyfrą tworzy się chore i nie odpowiadające rzeczywistości podziały Pisze jeszcze raz. C to cała stawka. Nikt Ci nie każe startować w C0 jeśli masz psy z rodowodami. Ale jeśli któryś tego rodowodu nie ma to zmuszą Cię do startu w C0. Takie jest właśnie założenie. Że jeśli nie masz papieru który pozwoli Ci startować w klasie np C2 to spadniesz do C0 gdzie Twoje szanse także spadną niepomiernie.
a kompromisem było robienie z '3' zera... żeby było na przedzie... przed innymi - czy nie dostrzegasz tu chorej ambicji? Najpierw wogóle bez cyferki, a jełśi już koniecznie to na samym przedzie....
Nie wiem czy nie zauważyłeś że 3 zostało zmienione na 0 żeby iluzorycznie przypominało "O" od open. Bez cyferki bo nie musisz spełnić żadnych warunków poza ilościową psów. Jest po prostu otwarta.
Co przeszkadzało zachować istniejący i funkcjonujący w Polsce podział na grupy 1, 2 i 3 pewnie reszta świata przeszkadzała... A poza tym to przeszkadzało to że nawet przy przerwach między klasami na poziomie 10 minut najszybsi startujący w C3 zawsze wpadali w końcówke klasy C2 co było bardzo niedobre dla zdrowia psów z C3 a potwierdza to przypadek kiedy Polski zaprzęg malamutów poszatkował lidery Mistrza Europy Zdenka Kolara kiedy spotkali się na Kubalonce. Proste?
Dobra do sedna... Powiem Ci teraz słowa pewnego maszera który startuje już od ćwierć wieku i przewineły się u niego wszystkie rodzaje psów zaprzęgowych... Sami u siebie tez kiedyś mieli problemy z tymi podziałami. Rozmawiając z nim usłyszałem: Dlaczego szybsze psy mają ustepowac miejsca wolniejszym psom skoro powinno być odrotnie? To że dzisiaj psy z rodowodami nie dotrzymują kroku tym bez rodowodów świadczy zarówno o tym że rodowód ogranicza rozwój jak i o tym że spowodował upośledzenie funkcji którą powinien wykonywać pies zaprzęgowy. Tak to mniej więcej brzmiało albo ja tak to zrozumiałem. Żeby nie było jazdy po mnie to zaznaczam jeszcze raz że nie sa to moje słowa a człowieka którego doświadczenie jest niepodwarzalne. Pozdrawiam
PS. Grzesiu dokładnie tak. Ale nie odwracajmy kota ogonem bo BJ PB jest odznaczany dlatego że należy się to ludziom którzy serce wkładają w czyste rasowo psy. Horyzont natomiast chciałby odznaczać ludzi którzy startują w klasie z mieszańcami. Świat na głowie staje...
Odniesienie wziąłem do zaprzęgów w sprincie - PP w C1, C2 i C0, chyba tak to wygląda? I sprawa załatwiona na przyszłość, kiedy na MIDy zaczną jeździć Malamuciarze - są zaprzęgi w odpowiedniej ilości? OK, niech się ścigają ze swoją rasą...

[ Dodano: 2007-10-29, 22:20 ]
Nie no chyba jednak nie zdołam Ci tego wytłumaczyć... Chociaż... Weźmy inny sport! Tak będzie łatwiej. Zobacz np. rajdy samochodowe. Są jakieś tam klasy pojemności nie? 1600 , 1800 czy ileś tam. A poza tym jest klasa generalna. Tak jak klasyfikacja generalna. W naszym przypadku Jest klasa ilość psów-samochód oraz rodzaj psów-pojemność silnika. Nikt nikogo nie zmusza żeby startował w klasie która z reguły jest silniej obstawiona.
Odniesienie wziąłem do zaprzęgów w sprincie - PP w C1, C2 i C0, chyba tak to wygląda C0 , C1 , C2 dokładnie to tak to wygląda. Generalna a potem podział na dodatkowe klasy. Nie ma tylko tego że startujący w C1 i C2 są dodatkowo nagradzani w C0 jeśli zajmą tam jakieś miejsca ale jest to spowodowane tym że nie startują w stricte w tej samej klasie i tych samych warunkach. Rozwiązaniem byłoby puszczać wszystkie psy w jednej klasie a potem dopiero wyławiać tych którzy swoją pracą z psami rasowymi zasłużyli na wyróżnienie i tworzyć dla nich odrębną klasyfikacje PB. Kiedyś tego dożyjemy... O tak np. jest zazwyczaj z juniorami. Startują w klasie ze wszystkimi a potem docenia się to że są mniej doświadczeni i dodatkowo prowadzi się klasę która ich docenia. Prościej się już nie da....
Narcyz, chyba nie rozumiemy się tym razem

A powiedz, jak się przelicza punkty w tej klasyfikacji generalnej z Twojego przykładu? Czy klasa 1600 i 2400 ściga się na tej samej trasie i decyduje tylko czas przejazdu? Czy może punktacja jest taka, że da się to porównać? Nie wiem skąd wyszło Ci że chce odznaczać dodatkowo jakieś psy startujące z mieszańcami... są trzy grupy, z czego jedna dla psów bez rodowodów, nawet jeśli to czysty SH po rodowodowych rodzicach... Nie tu problem... Poczytaj co pisałem wyżej - jeśli jest w MIDach ilość zaprzęgów na rasowych, to czemu nie zrobić podziału jak w sprincie, na grupy rasowe i pozostałe? Tylko tyle, nic więcej... na swoje nieszczęście wtrąciłem kilka cudzych pomysłów które na szczęście dla wszystkich (poza pomysłodawcą oczywiście) nie weszły w życie... Może ja za ogólnikowo to napisałem, może Ty wyszedłeś z wprawy rozumienia moich skrótów myślowych - zapewniam Cię że obecny podział uważam za wystarczający, oraz nie widzę przeszkód żeby przy odpowiedniej ilości zaprzęgów stosować go również w dystansach - może to być zachętą dla ludzi z rasowymi, którzy dostaną szansę rywalizacji z zaprzęgami na swoim poziomie 'genetycznym' - a jak je wytrenują to już ich problem....

Czy klasa 1600 i 2400 ściga się na tej samej trasie i decyduje tylko czas przejazdu?
Dokładnie tak jest - i choćby pan "x" w samochodzie o mniejszej pojemności podejmował krytyczne ryzyko na każdym zakręcie, to i tak nie dogodni pana "y" startującej w najwyższej klasie i jadącego zachowawczo, co w rezultacie oznacza, że to na pana "y" spadną wszystkie laury za pokonanie trasy w najkrósztym czasie. (zauważ, co się dzieje w Dakarze - setki śmiałków wydają fortuny, łamią siebie i wykańczają sprzęt, wciąz pozostając daleko w tyle za fabrycznymi Pajero i Touaregami).

Wracając do tematu:
Dla mnie i tak zwycięzcą wyścigu jest zawsze ten, kto najszybciej znajdzie się na mecie. jestem świadomy faktu, że moje psy są po prostu wolniejsze od miksów i nie zamierzam z tym walczyć. Znam jednak takiego, który regularnie dokłada "teoretycznie szybszym", więc widać chcieć to móc.

Sprawa jest tu innego typu, a właściwie chodzi o 2 rzeczy:
1) wprowadzenie jasnych zasad kontroli psów, jeżeli już decydujemy się na podział na rasowe/nierasowe
2) zaproponowanie rozwiązania dla osób, którer nie dysponują większą ilością psów i które nie chcą się ścigać tylko w sprintach.
Napisze jeszcze inaczej, chyba już bardziej zrozumiale się nie da....

Przykład pierwszy:

Na zawodach SPRINT startują w klasie B trzy zaprzęgi na mixach i trzy na rodowodowych SH. Po podliczeniu czasów najszybszy zaprzęg w mixach, a dokładnie zawodnik, otrzymuje 1000 punktów w PP, drugi np. 920 punktów, trzeci 700... podobnie w rasowych - pierwszy dostaje 1000 punktów, drugi np. 890. trzeci 820... Czołowy zawodnik z mixami i z rasowymi ma dokładnie takie same szanse zebrania/zdobycia największej ilości punktów w PP - zależy to od ilości startów, zajętego miejsca w SWOJEJ grupie..

Przykład drugi:

Na zawodach MID startuje dokładnie taka sama ilość/rodzaj zaprzęgów...

Czemu startujący na rasowych mają mieć liczoną punktacje od zaprzęgu MIX?
Co stoi na przeszkodzie aby zasadę która sie sprawdza w Sprintach (przypominam jak była broniona na ostatnim KZD) zastosować również w MID`ach? Wtedy puchar może być jeden - Puchar Polski MID - a kto go zdobędzie i na jakich psach, zależy nie tylko od przygotowania psów, ale również od aktywności zawodnika i jego udziale w zawodach... i chyba o to chodzi, żeby zachęcać do startu w jak największej liczbie zawodów....
Dla MID`ów system ten ma pewną wadę, bo praktyka dowodzi że dystans może być bardziej zróżnicowany niż w sprintach, ale rozumiem że problem pomiaru długości trasy przekracza możliwości obecnych władz (patrz komentarz Zarządu do propozycji uchwały KZD) - Ciekawe że dokładnie te same argumenty 'przeciw' przelicznikowi wg. długości, czyli problem z jednoznacznym pomiarem długości, nie został dostrzeżony przy pomiarze czasu... przypomnę tu argumentacje: "a co jeśli zawodnikowi wyszła inna długość trasy niż zmierzona przez organizatora?" No to odpowiadam, a dokładnie to samo, co w przypadku jak zawodnikowi wyjdzie inny czas przejazdu niż zmierzony przez organizatora... a przecież w PP to sekundy w pomiarze czasu decydują o ilości zdobytych punktów.... Czemu do tego wracam? A bo wydaje mi się że na 2 MID`ach, jednym na 35 km, druim na 60 km nie jest uczciwe przyznanie takiej samej ilości punktów.... ale ten temat jeszcze przerasta osoby które obecnie podejmują decyzje, czy choćby piszą komentarze do propozycji uchwał

HOWK!

Czemu startujący na rasowych mają mieć liczoną punktacje od zaprzęgu MIX?
Co stoi na przeszkodzie aby zasadę która sie sprawdza w Sprintach (przypominam jak była broniona na ostatnim KZD) zastosować również w MID`ach? Wtedy puchar może być jeden - Puchar Polski MID - a kto go zdobędzie i na jakich psach, zależy nie tylko od przygotowania psów, ale również od aktywności zawodnika i jego udziale w zawodach... i chyba o to chodzi, żeby zachęcać do startu w jak największej liczbie zawodów....

Przy tak liczonej punktacji jeden puchar moim zdaniem nie wchodzi w rachubę.
W naszych realiach jest więcej niż bardzo prawdopodobne, iż wszystkie zawody w klasie mix wygra jeden zawodnik, a w klasie SH drugi. Jeśli będzie obowiązywać zasada, że do klasyfikacji końcowej będzie liczone 50% + 1 zawodów, to na 99% można przyjąć, iż obaj będą mieć po tyle samo punktów.



Czemu nie da się z 2 psami jechać 40 km?
Bo nie ma takiej klasy ? Od zawsze namawiam osoby z mniejszą ilością futer do tworzenia zespołów "joint-venture", przecież co za problem pożyczyc 2 psy, trochę wspólnie potrenowac i spróbowac sił?

Wspólnie potrenowac i spróbowac sił - tego nikt nikomu przeciez nie broni. Jezeli to jest taka inicjatywa, to super. Ale trudno wymagac zeby nagle wprowadzono to do związku - tzn. dodatkowe podziały, klasy i widełki długości tras.

Na razie jest problem zeby na midach w jakiejkolwiek klasie uzbierac "quorum" i to chyba nie zalezy od tego, ze się ktoś zniechęca ludzi do jezdzenia na midy, bo kto chce to przeciez jeździc może!
Sądzę, że powinniscie lobbować na rzecz PB w midowym środowisku, i próbowac robic to, co zawodnicy jeżdżący z PB w bikejoringu - dopominać się o honorowanie PB tam gdzie klasa się uzbiera. Jak kilka razy się tak zdarzy, to będziecie mieli argument w ręku, że moze warto punktować go samodzielnie i coś z tym zrobić.

A co do krótszych dystansów i mid-sporta to przecież nie kto inni jak midowcy byli przeciwko krókim trasom i byli za jak najmniejszą ilością klas.
Więc ja juz nic nie rozumiem
Grześ - a co jeśli taka sama sytuacja (równa ilość punktów) zdarzy się w sprincie? Trzxy puchary w każdej klasie? No to czemu nie tak samo w MIDzie? Nie oszukujmy się - rywalizacja w Sprincie odbywa się na prawdę między kilkoma zawodnikami - tak samo jak w MID`ach.. Czemu nie ujednolicić? Nie rozumiem tego... zrównaie szans powinno przyczynić się do rozwoju, do większej ilości startów - ilu zawodników nie jedzie na MID`y, bo są przekonani że nie mają szans z MIXami? Pozwolić im rywalizować w swojej 'klasie genetycznej' a z pewnością kilka zaprzęgów się zachęci... ale na to trzeba też nieco czasu, jasnych zasad, jak pisał HT, jednoznaczej identyfikacji psów rasowych przed wyścigiem, żeby później nie było żadnych zgrzytów czy wątpliwości...

[ Dodano: 2007-10-30, 12:08 ]
Małe sprostowanie. Grzegorz Burzyński nie zwyciężył w klasie psów północy ta klasa została nie rozstrzygnięta ponieważ Andrzej twierdził że psy które nie mają rodowodów w gruncie rzeczy nie można uznać za psy północy- miał całkowitą rację natomiast Grzesiek mówił że jeżeli nie zostały ustalone jasne i czytelne reguły przed wyścigiem to on mógł np. zostawić rodowody w domu-miał całkowitą rację. Dlatego za zaistniałą sytuację odpowiadają organizatorzy w szczególności ja.

Jeśli chodzi o opuszczenie przez zawodników z psami rodowodowymi terenu zawodów zaraz przed rozdaniem to nie mamy do nich żalu ponieważ każdy był zmęczony zarówno fizycznie jak i psychicznie więc mogło to wpłynąć na ich decyzję tym bardziej że prowadziłem wcześniej rozmowy z Andrzejem na temat klasyfikacji psów północy.

Dla mnie jedynie nie ładne było zachowanie kiedy zawodnicy z rasowcami nie wystartowali w ostatnim niedzielnym etapie długości 8 km (jedynie Jacek Szadkowski wystartował,było to przed podjęciem decyzji chłopaków o opuszczeniu zawodów) motywując że jeżeli nie jest liczony czas to nie ma sensu jechać.
To że czas nie był wliczany pozwoliło na szybsze zakończenie tak aby maszerzy mogli wyjechać w miarę wcześnie do domów.
Etap niedzielny miał być bardziej pokazem dla mediów i większej publiczności zgromadzonej na terenie zawodów. Był więc wspaniałą okazją promocji np. psów rasowych. Ale nie tylko na takim etapie można nie patrząc na upływający czas popracować nad zaprzęgiem np. przejazd przez strumyk lub jazda w otwartym terenie znakomity dla mnie trening tym bardziej że uczestniczą w tym inni zawodnicy i wymijamy się na trasie a psy nie są już tak podekscytowane jak przy pierwszym dniu zawodów więc łatwiej zatrzymywać je na trasie itp. Dlatego jeżeli ktoś nie startuje tylko dlatego że czas nie jest włączany to może rodzić podejrzenie że startuje tylko po to żeby dowartościować sie jakimiś świecidełkami.

Na najbliższych zawodach na pewno klasyfikacja psów północy bedzie prowadzona według ściśle określonych reguł a te będa znane pod koniec listopada. Zaznaczam że nie będzie ona równorzędna z klasyfikacją generalną.

zawodnicy z rasowcami nie wystartowali w ostatnim niedzielnym etapie długości 8 km
No właśnie - i zrozum tu mentalność maszera, który chce promować dyscyplinę, skoro w piękny, słoneczny dzień przed licznie zgromadzoną publiką i (być może!) sponsorami nie chce mu się pojechać 15 km rewelacyjnej trasy i dodatkowo nakręca przy tym innych. Szkoda gadać.

Ja ten odcinek bardzo miło wspominam, w końcu mogłem sobie raz spokojnie z Mariem pogadać, a nie wymienić szybkie "Jak tam? Powodzenia i nie daj się dogonić!" no i... mam z tego dnia najlepsze fotki!

[ Dodano: 2007-10-30, 17:49 ]
No widzisz HT, ma to jednak sens, szkoda że nie znalazło zrozumienia 'na górce'
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl