alexisend
No wiec z moich rybek akwariowych został.... tylko bojownik w "kuli" ( dokładnie to taki spory walec, a nie kula ", a że walec duży w stosunku do ryby, to jak chciała to jej widać w nim nie było, mimo, że po za żwirem, nic tam nie miała... Wczoraj jej nie widziałam, ale specjalnie nie szukałam jak dawałam jej jeść. Dzisiaj znów jej nie widziałam, no i zaczełam szukać... no i ryba wyparowała Nie ma jej w walcu, ani na meblach koło niego jedyna opcja, to to, że mój kochany sh ją wszamal jeżeli wyskoczyła a ona nigdy nie skakała! Pies też nie mógł sam jej wyciągnąć, bo między walcem, a półką wyżej jest z 7cm wysokości... nie dał by rady mordy wsadzić Tak czy inaczej ryby nie ma ... no i chcem kupić nastepną, ale jaką?? Czy welonka moze tam żyć?? A moze proponujecie jakąś inną rybę? A moze powinnam sobie darować???
Ja też mam walec!!! Taki na 6 litrów wody. Najpierw mieszkała w nim welonka i było jej chyba dobrze, bo przeżyła u nas 2,5 roku, a już dorosłą dostaliśmy. Ale welonki brudzą straszliwie, więc następne były rybki labiryntowe, bo są dośc łatwe w utrzymaniu, nie potrzebują pompek, filtrów, nie przeszkadza im mętna woda, nie robią takiego syfu jak welonki. No to najpierw były prętniki, ale nie pamiętam jakie ale zeszły z zimna, bo walec w zimie stał za blisko okna. A teraz są dwa gurami, są śliczne, pomarańczowy i szary w paski. Bojowniki też są piękne, mają niesamowite kolory, ale podobno (kuzynka mówiła) krótki ich żywot. Ja bym nie rezygnowała, bo akwarium w domu dobrze wpływa na mikroklimat i zawsze jest się w co pogapic, jak nic nie ma w tv.
[ Dodano: 2006-11-18, 19:37 ]
Ryby okropnie się męczą w wszelkiego rodzaju kulach i walcach!!! Nie trzymajcie ich w tym
Ja rybki choduję od ponad 20 lat i to co piszecie o Swich chodowlach to tak jak by ktoś napisał ,że trzyma haszczaka na balkonie i psu napewno jest b. dobrze. Dobrze ,że to nie forum akwarystyczne
[ Dodano: 2006-11-18, 20:09 ]
ja zaczynałam od kuli i bojownika,ale szybko się nawróciłam na normalne akwarium,teraz bym już nie włożyła ryby do takiego czegoś. Wera,jeśli złapałaś bakcyla to zainwestuj w normalne akwarium-nie musi być duże,byle ryb nie było zbyt dużo (ja teraz mam 120l i tylko 2 welonki i 1 glonojada-mogłoby ich być więcej,ale jakoś mi się podoba tak jak jest ) a jeśli nie złapałaś bakcyla,to może nie kupuj następnej ryby,bo życie w takim zbiorniku nie jest dla ryby najlepszą alternatywą
aha dodam tylko,że w takim normalnym,większym akwarium wcale nie trzeba częściej wymieniać wody,jest dużo łatwiejsze w obsłudze-ja wodę-całkowicie wymieniałam pare lat temu!oczywiście,to nie znaczy,że ryby siedzą w jakiejś 'kiszonce' poprostu wymieniam część wody-2,3 wiadra co jakiś czas nie anstręcza to większych trudności
Piotrze, a kto pisał o "hodowlach"? Pisałam o posiadaniu naraz dwóch rybek, będących efektem prezentu. Natomiast nigdy bym się nie zdecydowała na namnażanie rybek w "superwarunkach" , tak, żeby kolejne ich pokolenia się wykluwały i zdychały nawet nie wiedząc, jakie jest ich naturalne środowisko. Mam nadzieję, że wiesz, w jaki sposób są traktowane (i na jaką skalę) w fermach kurczaki, indyki itp. Czy ich nie boli i nie cierpią? Czy moze należysz z swoimi psami do szlachetnego grona wegan
Tez sie podpisuje pod tym,ze rybki sie niezbyt dobrze czuja w okraglym zbiorniku.Kiedys widzialam gdzies ciekawy tekst na ten temat.I nie ma tu znaczenia czy ktos ryby rozmnaza czy nie.Jak znajde gdzies ten artykulik to wkleje.
Ryby okropnie się męczą w wszelkiego rodzaju kulach i walcach!!! Nie trzymajcie ich w tymUwolnić wszystkie ryby z walców !!!
Średniej wielkości ryba (5-7 cm) powinnamiec ok 3-5 l wody. Nie miałem na myśli rozmnażania.
[ Dodano: 2006-11-18, 23:12 ]
ZH, to nie jest zabawne
Ryba w takim baniaku zwyczajnie się męczy, a męczyć się nie powinno żadne zwierzę. Kula, walec, słoik czy inny podobny wynalazek o okrągłych ścianach zmusza ryby do pływania w koło, co nie jest ich naturalnym ruchem, tracą one orientację co jest dla nich irytujące i stresujące, a długotrwały stres wpływa na to, że ryby chorują, niewybarwiają się o rozmnażaniu nie wspominając, i w końcu umierają
Są przecież nieduże zbiorniki prostokątne, które wygladają znacznie lepiej niż kule a rybą jest w nich dobrze.
W pelni popieram Piotra i Basie.... Nie mozemy byc "wybiorczy" w naszym podejsciu do zwierzat.... Kochamy nasze psy i walczymy o ich los, wiec nie zapominajmy o innych zwierzkach.
Tak, jak wiele bledow w traktowaniu psow bierze sie z niewiedzy, tak samo i z rybkami.
Przyznam sie, ze nie wiedzialem o tak zlym wplywie okraglych" zbiornikow" wodnych na samopoczucie ryb.
Sawojej corce kupilem akwarium "tradycyjne" prostokatne... ale nie powiem, bo zupenie serio myslalem o jakims okraglaku....Teraz wiem ze nie wolno!!!
Sawojej corce kupilem akwarium "tradycyjne" prostokatne... ale nie powiem, bo zupenie serio myslalem o jakims okraglaku....Teraz wiem ze nie wolno!!!Jakże się cieszę
Prostokątne aqwa znacznie lepiej się prezentuje. Zwróćcie uwagę, że wszelkie zaokrąglenia szkła, zniekształcają ryby i nie można ich podziwiać w pełnej okazałości
Jesli mnie pamiec nie myli to kiedys dawno temu slyszalam, gdzies w tv,ze jest zakaz trzymania ryb w akwariach okraglych,ale jakos nikt tego nie egzekwuje Ja przyznam,ze sama kiedys tez mialam bojownika w malej kuli,ale jak uslyszalam jak kula wplywa na rybke to juz nie trzymam ryb w kulach(tamten bojownik nie dozyl do zmiany akwarium). Teraz mam prostokatne akwarium z szyba panoramiczna
To ja sobie chyba jednak daruje trzymanie ryb... Miałam już wielke 200l akwarium gdzie się ryby mi rozmnażały ( gurami, mieczyki i danio), ale siostrzenice kupowały mi co jakiś czas nowe ryby i skończyło się to tak ,ze kupiły mi 2 ryby chore, ktory zaraziły mi całą obsadę i ryby mimo leczenia szlak trafił Wtedy duże akwarium przejeły kosie i nie zamierzam już mieć ryb w dużych zbiornikach powyżej 10 litrów....
Ale male prostokatne akwaria tez mozna kupic
To ja sobie chyba jednak daruje trzymanie ryb... Miałam już wielke 200l akwarium gdzie się ryby mi rozmnażały ( gurami, mieczyki i danio), ale siostrzenice kupowały mi co jakiś czas nowe ryby i skończyło się to tak ,ze kupiły mi 2 ryby chore, ktory zaraziły mi całą obsadę i ryby mimo leczenia szlak trafił Wtedy duże akwarium przejeły kosie i nie zamierzam już mieć ryb w dużych zbiornikach powyżej 10 litrów....współczuje ja miałam kiedyś 200l...ale pewnego pięknego poranka..pękło myślałam,że mnie szlag trafi
Ja mam 240 i całą zeszłą zime trzymałam w nim karpie koi z oczka. Ani nie pękło, ani karpie nie umarły Akwarystyka to taka sama pasja jak każda inna, nie powinno się do niej zmuszać.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldegrassi.opx.pl