ďťż

alexisend

jejciu jejciu jejciu!!!!!!!!!! wiem,że nie ma z czego robić sensacji,ale ja to przeżywam jak mrówka okres i w ogóle ciesze się jak głupek dzisiaj pierwszy raz Tekila ciągneła Kacperka na sankach wstyd przyznać,bo szelki mam od tamtego roku,a dopiero dziś je naprawde wypróbowałyśmy i było świetnie jedno wiem-musze popracować nad kondycją bo nie wyrobiłam

nie była to jazda profesjonalna prowizorka,ale Tekilczakowi się podobało tzn może nie w takim stopniu,jak waszym psiakom się to podoba,bo jednak musiałam biec obok niej-wtedy biegła jak wichura a ja zostawałam w tyle i łapałam się za serce Kiedy mój szwagier z nią biegł-a ja robiłam foty,to młoda sie oglądała i nie biegła zbyt szybko,kiedy biegłam przed nią,albo obok to zasuwała raz zgubiliśmy Kacperka ale młody jest dzielny chłopak i cieszył sie strasznie z tej całej jazdy

a oto foty(Tekilczak jest na smyczy,bo pognała by niewiadomo gdzie,albo stała by w miejscu-przynajmniej takie obawy były trasa była mikroskopijna,bo nie chce jej przeciążyć,w końcu nigdy wcześniej tego nie robiła

heh mój "śnieżny pies" w oczekiwaniu na Kacperka

młody
jeszcze nie wiemy o co chodzi
lol jestem świetnym liderem
powoli, powoli rozkręcamy się




szaleństwo

tutaj chyba zgubiliśmy Kacperka




to na tyle aha-nikt jej nie ciągnął za tą smycz,to była tylko asekuracja


Hehe nieźle cudujesz pasuja jej te szelki
KOLORYSTYCZNIE PASUJĄ ALE ROZMIAROWO NIE ZA DUŻE SĄ

ALE FOTY SUPER
co do rozmiaru- Wiosenka zrobiła trochę dłuższe,ale nie wydaje mi się,żeby to był jakiś problem jeśli chodzi o żebra itp=to wszystko jest na swoim miejscu tylko na końcu są trochę dłuższe


ja tez mam niebieskie i tez wiosenka zrobiła troche dłuzsze , a Kuba biega super w nowych szelkach wszystko jest ok rozmiarowo .. tylko dłuzsze ale nieprzeszkadza mu to
no nie wiem, mnie uczono, ze szelki powinny się kończyć na psie a nie za ogonem ktos to kiedyś nawet tłumaczył dlaczego
Alez oczyswiście.... pomijajac wszelkie inne względy, które pewnie są przy takim układzie taśm (za długie) powoduja one ucisk na uda psa. Po pierwsze zmusza go to do innego stawiania łap ( na "zakładkę") i właściwie uniemozliwia galop, po drugie powoduje trudności w obiegu krwi.

A.. i nie zniechęcaj się przypadkiem.... po prostu zmień szelki
Dzięki za wyjaśnienia,każde wskazówki mile widziane nie wiem czy to ma jakieś znaczenie,ale szelki z założenia miały być na rower-nie wiem czy to coś zmieni,ale na rowerze będzie podpięta wyżej?? wychodzę z założenia,że lepiej ciut za duże,niż za małe(to chyba można poprawić,z mniejszymi już nic nie można zrobić). Nie mam nic do zarzucenia Wiośnie,bo to było moje pierwsze mierzenie i być może ja psa niedokładnie zmierzyłam-to całkiem możliwe przy tak "żywym" osobniku

Ehhh podobało mi się strasznie-tzn podobała mi się Tekila aj szkoda,że to tylko "namiastka" może jak zaczne z nią biegać i robić takie rzeczy to rodziciele wreszcie zauważą,że sh to wcale nie zły pomysł,no cóż pomarzyć-fajna rzecz
przy rowerze za duze szelki to chyba jeszcze gorzej, własnie ze względu na to, ze jest wyżej podpięta linka (szelki się wyżej podnoszą)
Ja też dzisiaj testowałem sanki.

Ja też dzisiaj testowałem sanki

no widac widać i jak?sprawdziły się chyba w 100%

hmmm no to nie wiem,pożyjemy zobaczymy,tak na odległość to ciężko coś powiedzieć (tzn nie mam na myśli "ogólnych prawd" bo one są aktualne zawsze,bez wzglądu na odległość ) nie wiem,może gdzieś kogoś na miejscu "złapie" i zapytam co i jak,może da się te szelki przerobić?
I jak? dobrze się paliły?
Na szczęście testowanie wypadło pomyślnie więc sanie nie poszły na opał.
mojemu Kubie troche wystają , ale nie zauważyłam żeby jakos dziwnie próbował coś robić żeby sie szelek pozbyć ... no nie wiem
To i ja się pochwalę, bo też testowaliśmy sanie A od tego biegania to kondycja mi się poprawia



Pozdr
fajny kuilg oj tak kondycha się poprawia (ale najpierw się dowiedziałam,że moja kondycja jest na poziomie zerowym,muszę poćwiczyć skorzystam z rad ZH jeszcze z dogolandii ;P )
Koza, Twoje szelki faktycznie są dłuższe, niż planowałyśmy, myślę, że warto byłoby je skrócić ( wysyłam pw ).

Natomiast szelki Kuby zupełnie nie powinny wystawać - chyba, że chodzi o to, że linka jest za psem, a same szelki przy ogonie - to tak i tak być powinno. Możesz zrobić zdjęcie ?
Standardowe rozmiary teraz już są 'pasujące', choć nie ukrywam, że kilka początkowych sztuk było wadliwych...
oki Wiosenka jakoś się dogadamy nie ma problemu
Wiosenko... Szelki szelki sznurek to wiadomo ;P Kazałaś poprosić MiK'a żeby sprawdził,więc sprawdził stwierdził że moga go na płuca uciskac i kazał obserwowac jego zachowanie
Najbardziej to był widac jak sie szrpał przy drzewie .... potem niewidziałam bo byłam za nim

Co do zdjęcia ... hmm .. nie mam cyfrówki z tego co wiem to MiK'i mają musiałabym z nimi porozmawiac .. niewiem czy mi ciocia pozwoli
Najlepiej założyć szelki na psa a druga osoba niech go zmotywuje jakoś do tego aby maksymalnie pies był w tzw. ciągu, wtedy skośna tasma powinna przebiegaćna końcu żeber a nie poza nimi. Zbyt duże w tym miejscu szelki powodują ucisk psa w brzuch, a to nie może mieć miejsca a poza tym jak napisał vorewol ograniczają mu ruch. Natomiast co do wielkości otworu przez który przekłada się głowę psa, to powinien byc taki aby we wspomnianym "ciągu psa" skrzyżowanie taśm mijało kość mostkową /wyczuwamy to palcami/, zbyt mały, będzie powodował ściskanie psa za gardło a zbyt duży ogranicza roch przednich łap.
Czasami założone szelki na psa robią wrażenie zbyt małych ale nie należy się tym sugerować, bo inaczej jest jak pies sobie stoi a inaczej jak pracuje.
MOże skorzystacie, może nie ale napisałem, bo jest to jedna z najważniejszych spraw. Szelki nie powinny się psu kojarzyć z czymś nieprzyjemnym.
Jest takie powiedzenie, które powinno sie mieć na uwadze, że jak pies widzi szelki i nie skacze z radości że będzie właśnie biegł, to nie zabieraj go na trening i zastanów się co mogłeś zrobić żle.
Poza tym kulig,przedni tylko tej zimy jak na lekarstwo.

[ Dodano: 2007-02-13, 19:30 ]
Ok..duzo praktyki przedemną.. może niech MiK napisze dokłanie jak u Kuby szelki leża
oj jak sie jest za psem to najlepiej widac jak szelki leza i jak reaguje na nie pies... moim zdaniem sa za dlugie - calosc niby lezy w miare OK ale jak sa dlugie to inaczej ukladaja sie tasmy na zebrach i moga je uciskac ale nie widzialem go w biegu jak to faktycznie lezy... sa niby tam w miare luzne ale przy dobrym ciagu psa i zaczepieniu szelek do drzewka to bylo okolo 8 cm za duzo wiec chyba jednak zle - aczkolwiek moje zdanie to zdanie amatora
Dziekuje MiK ... a ja powiem że nie widzialam jak byłam zanim czy wystaje i ile wystaje ... ale ładnie biegał..nie widziałam zeby jakos sie wykręcał
Jestem chyba zielona z tego
najlepiej by bylo zrobic mu zdecie w szelkach z boku ale... cyfrowka nie chce wspolpracowac ostatnio - moze wiec wsiadz w auto z tata i skoczcie z Kuba do wiosenki
łoo taa a ile km
heh, faktycznie kawalek.. chociaz - jak macie ochote, zapraszam

co do szelek - Pilar, postaraj sie o zdjecia. Byc moze bede musiala zmieniac wzor rozmiaru, ale po wielu 'przymierzaniach' na rozne psy szelki nie wystawaly, dlatego dziwi mnie to u Ciebie. Ale zobaczymy, jakby co, to zrobimy szelki wg wymiaru.
wiosenko to jednak jest mix - ma grube karczycho i jest masywny ale dosc krotki przy tych rozmiarach swoich, a jak juz ma za dlugie to automatycznie zupelnie inaczej wychodza katy bokow i wyglada to tak jakby mu zaraz pd pachami wychodzily z przodu a nie pod zebrami gdzies
Widzisz Wilczek, MiK jest większym autorytetem w tym temacie dla Pilarki niz Ty.
Pilar, zrób to co napisał Wilczek, pododykaj jak układają sie w rejonie "homonta" (względem kości mostkowej i łopatek), jak leżą w rejonie żeber i będziesz widzieć czy jest dobrze, czy źle.
Ze zdjęcia to takie trochę wróżenie z fusów.
Bo MiK jest dla niej kimś realnym, a Wilczek niestety wirtualnym...

Może Wilczek da się zaprosić do Spały na zlocik? Sądzę że nie braknie osób które z takiej obecności wyniosłyby coś wartościowego...

To jak Wilczek? Nocleg, piwo i kiełbasa gratis na koszt zapraszającego
Termin jakiś wiosenny bardziej, jak już wodę w ośrodku włączą...
Grzesiu tu nie chodzi zapewne o wiekszy autoryet bo nim nie jesem w zasadzie zadnym - sam sie wszystkiego ucze i obserwuje - jednak wiem ciut wiecej od Nikoli (pilarki) i dlatego ona woli zebym ja to napisal a moze to jej jakas obawa cicha ze cos zle dobierze i bedzie psu przeszkadzalo liczac ze wspolnie dojdziemy do sedna
przynajmniej sie tego nie wstydzi ze nie wie albo nie jest pewna a sa tacy co wiedza najlepiej i mimo ze nie jest jak powinno byc to nie dadza sie przekonac wiem z naszego podworka
MiKu nie bierz tego do siebie, nigdzie nie twierdziłem, że nie jesteś autorytetem.
Myślę, że to co napisał ZH

Bo MiK jest dla niej kimś realnym, a Wilczek niestety wirtualnym...

wyczerpuje temat.
tez mysle ze to wyczerpuje i nie biore takich rzeczy calkiem do siebie pelen loozik
Horyzont, co do imrpez, to ja chętnie, ale będzie to realne dopiero w póżniejszym terminie.
Pod koniec zeszłego roku przytrafił mi sie wypadek i złamałem kręgosłup. Operacja sie udała, ale aby normalnie funkcjonować, to jeszcze musze trochę poczekać. Na razie zacząłem poruszać się po domu i na wyjazdy za wcześnie, ale dziękuję za zaproszenie.
Pzdr.

Horyzont, co do imrpez, to ja chętnie, ale będzie to realne dopiero w póżniejszym terminie.
Pod koniec zeszłego roku przytrafił mi sie wypadek i złamałem kręgosłup. Operacja sie udała, ale aby normalnie funkcjonować, to jeszcze musze trochę poczekać. Na razie zacząłem poruszać się po domu i na wyjazdy za wcześnie, ale dziękuję za zaproszenie.
Pzdr.


Będziemy trzymać kciuki za pełny powrót do zdrowia.
oj oj oj oj oj ... Wilczku Szybkiego powrotu do zdrowia życze

Ja poprostu wolę nie wchodzić w praktyke jesli coś zamawiam i wole żeby zrobił to ktos kto już to robił wcześniej i sie zna lepiej odemnie

No ja wyczuwałam, że są za żebrami pujde do cioci teraz wezmę na dwór przed blok cyfrówkę i zrobie z 5 zdjęcz naciągniętymi szelkami i poszukam Kuby nr 2 prz okazji
Pozdro
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • degrassi.opx.pl